Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

[miiilenka]

Mnie przeraża ilość ogłoszeń o pracę "tylko dla studentów", no bo mi to już się nie należy

martamarysienka wszystko powinno sie za jakis czas unormowac, poprostu nasz organizm jest w szoku, ze nie musi tyle energi juz tracic na trawienie i nie wie co robi.

ja odpuszczam sobie dziś ćwiczenia. nie mam siły na nie, trenowałam cały tydzień. Powoli małymi kroczkami... Dziś dzien dietowy super i nic mnie nie kusi

[CARLA_23]

U mnie też dzień jak na razie dietetyczny. Oprócz jednego pierniczka Mam nadzieję, że B nic po pracy nie kupi
10.00 kromka razowca z żółtym serem i ogórkiem
13.00 makaron z mięsem mielonym i pieczarkami ( średnia porcja)
17.00 jogurt naturalny z musli, pomarańcz

Czas trochę się poruszać teraz Coś mnie kusi na kardio z mel...a co mi tam spróbuję

[Furry Sue]

Joł, nie wiem jak u Was z pogodą, ale u nas nareszcie spadł jakiś sensowny śnieg. Co prawda zimy nie lubię i chętnie przewinęłabym już czas do początku marca, ale moje dziecko niestety śnieg kocha (jak każde dziecko chyba) więc właśnie niedawno wróciliśmy z dwugodzinnych sanek dzięki temu może choć trochę spaliłam dzisiejsze śniadanie, czyli mega dużo naleśników z mega dużą ilością dżemu... :/

Teraz zupka ogórkowa i na koniec coś jeszcze wymyślę, pewnie wieśniaka z warzywami, zobaczę. No i ćwiczenia na wieczór.. też nie wiem co wybrać, może tak samo skuszę się na cardio z Mel? Jeszcze nie próbowałam.

[Beatagr3]

U mnie dzisiaj dietetycznie dobrze, jeszcze tylko kolacja została - musli z jogurtem i może jakiś owoc - w sumie będzie dzisiaj mniej niż 1500 kcal. Niestety na podwieczorek miałam gorącą czekoladę (taką w proszku i na mleku) ale o dziwo nie miało to jakoś dużo kalorii +/- 250, więc na podwieczorek idealnie. Oczywiście będę się starała, żeby to się nie powtórzyło, ale chwila przyjemności od czasu do czasu też jest potrzebna .

U mnie nadal sypie śnieg od rana , dobrze że mnie to jakoś nie przeszkadza, bo normalnie wszystko jest zaśnieżone .

[CARLA_23]

Ja właśnie zrobiłam 15 min kardio z Mel Tzn. "zrobiłam" stwierdzenie trochę na wyrost bo co tu dużo mówić kondycja kiepska i trochę oszukiwałam z ilością powtórzeń Ale pod koniec były ćwiczenia na macie, pompki super Będę do tych ćwiczeń wracać z pewnością. Potem jeszcze 8 min na orbitreku.
Furry Sue spróbuj koniecznie niby 15 min tylko a dawno tak spocona nie byłam
Przy okazji znalazłam jeszcze tą dziewczynę:http://www.youtube.com/watch?v=cqnz0pKbHbA
Jaki brzuszek ma cuuudny
P.S. Ogolnie i tak jak Ty jest fanką Merlin Monroe
I jeszcze to:http://www.youtube.com/watch?v=A8c-HJjpZsE

Idę pod prysznic. Zmęczona, ale szczęśliwa Fajnie wygląda nasza pierwsza strona i nasze spadki na zielono

[ogolnie]

Widzę, że dziś ja miałam dzień mało dietetyczny

Śniadanie: grahamka: jedna połowa z plastrem sera żółtego wędzonego+4 plasterki ogórka+plaster pomidora+kiełki rzodkiewki; druga połowa z plastrem szynki wieprzowej+4 plasterki ogórka+plaster pomidora+kiełki rzodkiewki, kawałek papryki i zielona herbata.

2 śniadanie: nie jadłam, aczkolwiek można uznać próbowanie kremów do tortu

Obiad: 2,5 ziemniaka gotowanego+6 kotletów sojowych smażonych+surówka z tartej marchewki i jabłka

Podwieczorek: mandarynka, 3 kotlety sojowe i dwie kostki czekolady żurawinowej (nie mam pojęcia jak można zagryzać kotleta z soi czekoladą, no ale dobre było )

Kolacja: grahamka z tym co na śniadanie i kawałek papryki + serdelek

Nawet chyba dnia dzisiejszego nie będę podliczać, bo nie chcę się wystraszyć A jutro tort Nie mam na niego smaka, ale zjem kawałek, żeby nie było że moje urodziny a nawet tortu nie zjadłam

Chciałam odkupić ćwiczeniami dziś, ale było tylko 40 min. z Mel B i tata się przytaszczył do pokoju bo skoki chciał oglądać, bo mamuśka monopolizuje tv w salonie.

Także jestem dziś obżarta jak cholera, a lepiej się czułam jak byłam na lekkim głodzie.
zaraz tata przyjdzie na piłkę ręczną, a ja pójdę się w tym czasie pomoczyć w wannie, chociaż piłkę ręczną też lubię.

[CARLA_23]

Napisane przez Beatagr3

U mnie dzisiaj dietetycznie dobrze, jeszcze tylko kolacja została - musli z jogurtem i może jakiś owoc - w sumie będzie dzisiaj mniej niż 1500 kcal. Niestety na podwieczorek miałam gorącą czekoladę (taką w proszku i na mleku) ale o dziwo nie miało to jakoś dużo kalorii +/- 250, więc na podwieczorek idealnie. Oczywiście będę się starała, żeby to się nie powtórzyło, ale chwila przyjemności od czasu do czasu też jest potrzebna .

U mnie nadal sypie śnieg od rana , dobrze że mnie to jakoś nie przeszkadza, bo normalnie wszystko jest zaśnieżone .

Jasne, że można Ja też chętnie bym wypiła więc dobrze że w domu nie mam

[ogolnie]

Wiecie co... Najlepsze jest to, że mam nowe leki i dostałam karteczkę jak je brać... I za hugona nie mogę się doczytać !

[Niuuniiaaa]

Jakie mam ogromne zaległaści od rana

Napisane przez sagapao

ciekawe czy jak będziemy już stare to będziemy tak uparte jak ci nasi rodzice może to z wiekiem przyjdzie

Oj to ciekawe jakie uroki osobiste zafunduje nam wiek

Napisane przez kwiatuszek2 3

fury sue dostałam od ciebie wiadomość ale nie podałaś adresu
niunia już wysłałam do ciebie przepisiki......MIAŁEGO PRYCHCENIA DZIEWCZYNKI

Jeszcze raz dziękuję pychaaaa cały tydzień w kuchni jest mój
Pomyliłam adres za pierwszym razem?

Napisane przez CARLA_23

Ze strachem weszłam dzisiaj na wagę i....zanotowałam spadek 1,2 kg
Czyli jest 90,6 Jeszcze 100g i osiągnę wagę z przed Świąt...

Gratulacje

Napisane przez Beatagr3

Dobry Wszystkim!

Tak więc weszłam dziś na wagę i jest 76,9 kg więc 0,6 kg spadku od czwartku. Co prawda to pewnie tylko woda zeszła, no ale zawsze coś .

Gratulacje

Napisane przez CARLA_23

Pogoda faktycznie cudowna Uwielbiam śnieg a zwłaszcza jak mogę na niego patrzeć przez okno Szkoda, że na Święta tak nie było...

Też kocham obserwować jak powoli sypie śnieg gorzej gdy mam wtedy autem jeździć... W Święta brakowało nam śniegu a to on w dużej mierze taki specyficzny klimat wytwarza A tak swoją drogą całkiem dużo go teraz spadło

Napisane przez miiilenka

Kochane! Wczoraj wieczorem zgrzeszylam zapiekanka makaronowa ze szpinakiem i serem, warto bylo! Dzisiaj wchodze na wage, a tam...0,2 mniej i to bez wizyty dłuższej w wc! nie wiem o co chodzi, moze rzeczywiscie o ten trening... Zaraz Was nadrobie i czy ja tez moge kwiatuszku prosic o te przepisy? wysle maila na priv

Gratulacje, spadku nie zapiekanki a widzisz jednak nie jest tak źle z wagą

Napisane przez Joanna XL

A więc :

Dietowo lepiej nie mówić - ale uznałam raz się żyje te dwa dni mnie nie zabiją Jednak po wczarajszym piwie z przyjaciółm mam twarde postanowienie że do następnego spotkania puszcze z dymem kolejne 5 kilo Dziś mam wieczór romantyczny w planach więc o odchudzaniu nie myśle ... Zresztą co bym nie zjadła i tak spalę

Miłego weekendu dziewczyny

O kochana to miłego wieczoru i nocy... Pozazdrościć

Ja dziś dietetycznie heh to ni jak tak się źle czuję i mi nie dobrze, że nie wiele jadłam na uczelni (1 kanapkę z serem) i śniadanie w domu pół kubka musli i mandarynkę o ile dobrze pamiętam... Może jeszcze coś później zjem nie wiem. Jakieś grypsko mnie łapie z gorączką chodzę jak pijana

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

O jedyne dziś dobre to - to, że dostałam w prezencie od K. ciężarki do ćwiczeń

[CARLA_23]

Napisane przez ogolnie

Wiecie co... Najlepsze jest to, że mam nowe leki i dostałam karteczkę jak je brać... I za hugona nie mogę się doczytać !

Wyślij skan na PW pomogę

[sss7]

Ogolenie zeskanuj karteczke i Carla Ci powie Ona wie jak czytac bazgroly

Rozmarzylam sie o tych perfumach. Mam gosci dziewczyny. Gadaja z TZ, bo to ludzie z jego studia wiec gadaja o sprawach pracowniczych. Mam ich w nosie i do puki nie zmienia tematu poszperam w necie. W piekarniku... niestety... british chicken&leek pie. Postanowilam sie asymilowac dzis wieczorem i zrobilam cos super brytyjskiego. Niezle, ale z dieta nie ma nic wspolnego. Narazie leci buteleczka piwka, ale do obiadku w lodowce chlodzi sie biale winko. Malo dietetycznie musze przyznac ( juz nie mowiac o tym ze jestem na antybiotyku ) , ale wszystko swierzutkie i homemade.

[ogolnie]

Napisane przez CARLA_23

Wyślij skan na PW pomogę

Serio ? To jutro Ci wyślę skanem bo nie mam podłączonej drukary teraz A dziś nie dam rady podłączyć, bo tata się zadomowił u mnie i nie bede rabanu robić, niech sobie ogląda mecz

Kurcze, jak Ty to odczytasz To jest czarna magia

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez sunshine16

fran_cuz@op.pl skopiowałam z poczty
Moze to dlatego, ze wczesniej w adresie mi sie spacja wkradła Jesli nadal bedzie ze nie istnieje adres mimo to to nie wiem co jest nie tak

teraz poszło bez problemu

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez CARLA_23

Ze strachem weszłam dzisiaj na wagę i....zanotowałam spadek 1,2 kg
Czyli jest 90,6 Jeszcze 100g i osiągnę wagę z przed Świąt...

-

gartuluję

[CARLA_23]

Napisane przez sss7

Ogolenie zeskanuj karteczke i Carla Ci powie Ona wie jak czytac bazgroly

Rozmarzylam sie o tych perfumach. Mam gosci dziewczyny. Gadaja z TZ, bo to ludzie z jego studia wiec gadaja o sprawach pracowniczych. Mam ich w nosie i do puki nie zmienia tematu poszperam w necie. W piekarniku... niestety... british chicken&leek pie. Postanowilam sie asymilowac dzis wieczorem i zrobilam cos super brytyjskiego. Niezle, ale z dieta nie ma nic wspolnego. Narazie leci buteleczka piwka, ale do obiadku w lodowce chlodzi sie biale winko. Malo dietetycznie musze przyznac ( juz nie mowiac o tym ze jestem na antybiotyku ) , ale wszystko swierzutkie i homemade.

Ja też o perfumach myślę dzisiaj Przeglądam oferty perfumerii i coś sobie fundnę niedługo
Najważniejsze, że jedzonko będzie zdrowe, samodzielnie przygotowane a nie pełne chemii Ja pewnie nudziłabym się jak mops i siedziała z gośćmi bo głupio byłoby mi zająć się sobą...kurczę zazdroszczę Ci takiego podejścia

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Ale kolacja była pyszna dzisiaj
Jajecznica z 3 jajek z pomidorem, szynką, cebulką i pieczarkami, mała kromka razowca
Teraz wiem, że chleb mogłam sobie darować ale...

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez mariamarysienka

sss7 jak ja Ci potwornie zazdroszczę tej pracy Marzę żeby pracować w byle Sephorze czy Douglasie, a praca w Estee Lauder?
Ja od EL bardzo lubię Sensuous Noir To zwykłe Sensuous jakoś średnio na mnie pachnie, tak strasznie mdło

ogolnie gratuluję małej ilości węgli

Aa, no i gratuluję wspaniałych spadków Oby tak dalej!

Wiecie co? Tż mi napisał że ma półpaśca Dobrze że ja chorowałam na ospę, to się od niego niczym nie zarażę

kochana pólpaścem zaraić się można nawet gdy zaliczyłaś już ospę

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

a ja dzisiaj dietkowo ok podliczyłam kaloryczność i wyszło +/- 1500kcal
na śniadanie pumpernikiel z pieczenią
2 śniadanie kawa z mlekiem i kawałek murzynka
obiad warzywa na pzrze z filetem z kurczaka , kiełkami i sosem czosnkowym
podwieczorek to mandarynka i pumpernikiel z wieśiakiem
kolacja więśniak z kiełkami i szynką.......i 2 mandarynki

[Furry Sue]

Napisane przez CARLA_23

Przy okazji znalazłam jeszcze tą dziewczynę:http://www.youtube.com/watch?v=cqnz0pKbHbA
Jaki brzuszek ma cuuudny
P.S. Ogolnie i tak jak Ty jest fanką Merlin Monroe
I jeszcze to:http://www.youtube.com/watch?v=A8c-HJjpZsE

Rany ona nie ma ani grama tłuszczu. Ale fryzurę mogłaby zmienić.

[sss7]

Carla zgadza sie. Nawet jesli nie jest to dietetyczne, to zawsze jest to domowe jedzenie, a nie tak bardzo tutaj popularne mrozone gotowce, ktore sie wciska do mikrofali. W sumie zazwyczaj gotuje samodzielnie, ale czasem zdarzaja sie jakies posilki "na skroty"( szczegolnie te meksykanskie fajitas z pudelka ) i przynajmniej teraz obiecalam sobie to totalnie wyrzucic z mojej kuchni.

Kwiatuszku Bardzo dziekuje za przepisy! Dotarly. Wygladaja super smakowicie i sa proste i szybkie w przygotowaniu.

Kto tam ma polpasca??? Mozna sie zarazic nawet po przebytej juz ospie. To ten sam uspiony virus, wystarczy oslabienie odpornosci.

[Niuuniiaaa]

Hey dziewczyny
Ja właśnie wcinam śniadanie:
I musli (pół kubka z mlekiem), kawa + mleko
później:
II kanapka z żółtym serem i ketchupem
III omlet z surówką i ketchupem
IV marchewka tarta z jabłkiem
V tost z serem

[kwiatuszek2 3]

furry sue- udalo mi się wysłać te przepisy. nie wiem dlaczego miałam z nimi taki problem.
wyslałam tysiące meili i pierwszy raz spodkałam się zeby meile nie dochodziły
no ale najważniejsze że masz już przepisy.............
miłego kucharzenia

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez Niuuniiaaa

Hey dziewczyny
Ja właśnie wcinam śniadanie:
I musli (pół kubka z mlekiem), kawa + mleko
później:
II kanapka z żółtym serem i ketchupem
III omlet z surówką i ketchupem
IV marchewka tarta z jabłkiem
V tost z serem

jakie musli wcinasz?

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez Niuuniiaaa

Hey dziewczyny
Ja właśnie wcinam śniadanie:
I musli (pół kubka z mlekiem), kawa + mleko
później:
II kanapka z żółtym serem i ketchupem
III omlet z surówką i ketchupem
IV marchewka tarta z jabłkiem
V tost z serem

niunia nie gniewaj się ale twoje posiłki są mało wartościowe gdzie warzywa, porządne bialko na obiad....

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

a ja jak zwykle spać nie mogę......na razie kawa......potem śniadanko....na obiad piekę dzisiaj nagetsy.........już nie mogę się doczekać

[Niuuniiaaa]

Napisane przez kwiatuszek2 3

furry sue- udalo mi się wysłać te przepisy. nie wiem dlaczego miałam z nimi taki problem.
wyslałam tysiące meili i pierwszy raz spodkałam się zeby meile nie dochodziły
no ale najważniejsze że masz już przepisy.............
miłego kucharzenia

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------


jakie musli wcinasz?

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------



niunia nie gniewaj się ale twoje posiłki są mało wartościowe gdzie warzywa, porządne bialko na obiad....

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

a ja jak zwykle spać nie mogę......na razie kawa......potem śniadanko....na obiad piekę dzisiaj nagetsy.........już nie mogę się doczekać

Musli takie własnej roboty niemal łyżka kupnego z suszonymi owocami a później dosypuję płatki owsiane, otręby, płatki żytnie, rodzynki i tak aż będzie pół kubka a co do posiłków eh wiem, że nie są zbyt dopasowane nigdy nawet nie zapisywałam (a gdzie tu planować) co jem i teraz mi trudno jutro już mam wolne więc będę mieć czas na jakiś porządniejszy obiad czaje się na tortille z przepisów (widzę na czerwono więc wypróbowana, jakie wrażenia?)
No a wracając do posiłków dlatego postanowiłam udać się ostatecznie do dietetyka w przyszłym tyg. idę na badania to poproszę o skierowanie

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez Niuuniiaaa

Musli takie własnej roboty niemal łyżka kupnego z suszonymi owocami a później dosypuję płatki owsiane, otręby, płatki żytnie, rodzynki i tak aż będzie pół kubka a co do posiłków eh wiem, że nie są zbyt dopasowane nigdy nawet nie zapisywałam (a gdzie tu planować) co jem i teraz mi trudno jutro już mam wolne więc będę mieć czas na jakiś porządniejszy obiad czaje się na tortille z przepisów (widzę na czerwono więc wypróbowana, jakie wrażenia?)
No a wracając do posiłków dlatego postanowiłam udać się ostatecznie do dietetyka w przyszłym tyg. idę na badania to poproszę o skierowanie

super że robisz sama musli
a jeśli chodzi o tortille to smak placka jest świetny. jedyne trochę się rozwala ...ale koleżanka która stosowała te przepisy mówila żeby dodać więcej mąki orkiszowej , tak żeby ciasto mialo konsystencję ciasta naleśnikowego. no i ważna jest dobra patelnia- na nowych teflonowych lepiej się smaży
a i ja smażyłam na niecałej łyżeczce oleju rzepakowego- tak dla lepszego poślizgu

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

i jeszcze jedno w orginalnym przepisie sos czosnkowy jest na majonezie a ja robię na jogurcie nat. bakomy-jest gęsty

[Niuuniiaaa]

Napisane przez kwiatuszek2 3

super że robisz sama musli
a jeśli chodzi o tortille to smak placka jest świetny. jedyne trochę się rozwala ...ale koleżanka która stosowała te przepisy mówila żeby dodać więcej mąki orkiszowej , tak żeby ciasto mialo konsystencję ciasta naleśnikowego. no i ważna jest dobra patelnia- na nowych teflonowych lepiej się smaży
a i ja smażyłam na niecałej łyżeczce oleju rzepakowego- tak dla lepszego poślizgu

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

i jeszcze jedno w orginalnym przepisie sos czosnkowy jest na majonezie a ja robię na jogurcie nat. bakomy-jest gęsty

Też zrobię na jogurcie muszę kupić po drodze dziś dziękuję za rady jutro będę cudować a z musli to taka historia, że te kupne są jakieś dziwne niby wszystko w nich jest ale jakieś takie "papierowe" płatki z nich np. owsiane są nie do porównania z tymi normalnymi jakieś nie takie a sama dosypie tego na co mam ochotę czasem nasiona słonecznika, czasem rodzynki więc się nie nudzą

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez Niuuniiaaa

Też zrobię na jogurcie muszę kupić po drodze dziś dziękuję za rady jutro będę cudować a z musli to taka historia, że te kupne są jakieś dziwne niby wszystko w nich jest ale jakieś takie "papierowe" płatki z nich np. owsiane są nie do porównania z tymi normalnymi jakieś nie takie a sama dosypie tego na co mam ochotę czasem nasiona słonecznika, czasem rodzynki więc się nie nudzą

te kupne mają mnóstwo cukru.....też robię musli sama-PYCHA

[Niuuniiaaa]

Napisane przez kwiatuszek2 3

te kupne mają mnóstwo cukru.....też robię musli sama-PYCHA

Prawda cukier w kupnych to druga strona medalu, a te własnej roboty tak jak piszesz są pyszne

[Furry Sue]

Napisane przez kwiatuszek2 3

furry sue- udalo mi się wysłać te przepisy. nie wiem dlaczego miałam z nimi taki problem.
wyslałam tysiące meili i pierwszy raz spodkałam się zeby meile nie dochodziły
no ale najważniejsze że masz już przepisy............

Właśnie Ci odpisałam na maila, dzięki serdeczne nie chciałam marudzić i tak się nawysyłałaś, ale cieszę się, że doszły, bo są BOSKIE!!!

[ogolnie]

Dzień dobry! Aleee się wyspaaałam
Śniadanko dziś przepyszne
3 kromki razowca:
1 - pół plastra szynki wieprzowej+liść sałaty lodowej+4 plasterki ogórka+plaster pomidora+kiełki rzodkiewki
2 - pół plastra szynki wieprzowej+3 plasterki ogórka+plaster pomidora+kiełki rzodkiewki
3 - łyżka twarogu półtłustego+liść sałaty+3 plasterki ogórka+plaster pomidora+kiełki rzodkiewki

Zwykle jadam 2 kromki pieczywa, ale chleb trochę się przeterminował, a nie chcę wyrzucić. Gwoli wyjaśnienia: tak, jadam "przeterminowany" chleb razowy, bo jest dobry, tylko trochę czerstwy A termin ważności na tych chlebkach jest krótki, także jak ja sobie kupię dwie sztuki na 5 dni, to nie zdążę w trakcie dwóch dni zjeść, a zwykle termin ważności tego razowca co kupuję nie jest dłuższy niż dwa dni Poza tym razowiec jest szalenie drogi i wielkość porażająco niewielka, więc mimo wszystko nie pozwolę sobie, aby wyrzucać

Z ciekawości stanęłam dziś na wadze. LOL! 400 g mniej od piątku. Czekam cały czas nerwowo, aż mi się woda przed @ zacznie zbierać, a tu takie niespodzianki spadkowe...Może jestem chora?
No ale w każdym razie waga pokazała dziś 111,9 kg.

Zaraz pójdę się przejść, może spotkam jakiegoś wolontariusza z puszką
Ach, gdzie te czasy kiedy sama byłam wolontariuszką na WOŚP...Wtedy były te najgorsze zimy, półtora metru śniegu, a my brodziliśmy po pustym mieście Nikomu nie chciało się wyłazić na nieodśnieżone chodniki, drogi etc.
Idę jeszcze wycisnąć sobie sok z cytrynki, bo w domu jakaś zaraza się rozprzestrzenia

kwiatuszek
doczytałam o co chodzi z tymi przepisami, to i ja zgłaszam się ochoczo na przesłanie kiciucha19@o2.pl

[sunshine16]

Witajcie

Dzisiaj mija tydzień odkąd jestem na diecie Nagrzeszyłam jedynie alkoholem, ale to było niestety świadome.

Jestem po śniadanku, potem będę cwiczyć a teraz sie uczę

sn: sere wiejski, kromka razowca z wedlina drobiowa z pomidorem, kawa
2sn: 2 mandarynki, jogurt
o: sałatka z kurczakiem, feta, pekinska, pomidorem itp
p: grejfrut, pestki dyni
k: jajko, surimi, kukurydza, groszek i ogorek --> moze zrobie salatke

kwiatuszek, dziękuję za przepisy Są bardzo fajne i apetyczne

[ogolnie]

Napisane przez sunshine16

Witajcie

Dzisiaj mija tydzień odkąd jestem na diecie Nagrzeszyłam jedynie alkoholem, ale to było niestety świadome.

Jestem po śniadanku, potem będę cwiczyć a teraz sie uczę

sn: sere wiejski, kromka razowca z wedlina drobiowa z pomidorem, kawa
2sn: 2 mandarynki, jogurt
o: sałatka z kurczakiem, feta, pekinska, pomidorem itp
p: grejfrut, pestki dyni
k: jajko, surimi, kukurydza, groszek i ogorek --> moze zrobie salatke

kwiatuszek, dziękuję za przepisy Są bardzo fajne i apetyczne

Masz jakiś limit dzienny kalorii etc. ?

[sunshine16]

Napisane przez ogolnie

Masz jakiś limit dzienny kalorii etc. ?

Tak dokładnie to ja nie liczę, bardziej orientacyjnie Ale staram się na pewno nie przeraczac 1500, a tak zazwyczaj celuje w 1200

[ogolnie]

Napisane przez sunshine16

Tak dokładnie to ja nie liczę, bardziej orientacyjnie Ale staram się na pewno nie przeraczac 1500, a tak zazwyczaj celuje w 1200

Komu by się chciało liczyć dokładnie Ja też mam taką granicę 1500 kcal, ale zwykle to jest około 1200-1300 kcal dziennie

widzę, że surimi jesz

i jak się czujesz po tygodniu na diecie?