Szczurzy temat, szczury, szczur - WĄTEK ZBIORCZY

[esfira]

Napisane przez Malla

Ciekawe czemu faceci tak rzadko hodują szczury? My mieliśmy w domu różne gryzonie, w tym 2 szczury. Zajmował się nimi mój brat, ale po śmierci ostatniego już mu się zwierzaki znudziły. Mężczyźni szybko się nudzą, a na dodatek ostatnimi czasy wolą coś bardziej oryginalnego, jak węże czy legwany. Wiadomo, facet tulący się do futrzaka to dziwny widok ;]

powiem tak- na kocim forum tez mało faceów jest :P

[olkie]

ooo to dopiero za 2 tyg dopiero ale zdaze wszystko przywiezc do mieszkania na jego przyjecie

[paulagwiazda]

No to super, że znalazłaś ogonka dla siebie .

[_Jamaica]

Moja tusia wciągneła w nocy do klatki grzebien...
i zeżarła wszystkie zęby

[paulagwiazda]

hehehe ;]

Ja zaraz będę sprzątać moim ogonkom klatkę :P

[_Jamaica]

A ja mam pytanie czy wasze ogonki gryza tak samo wszystko jak moja??
Nie moge jej nigdzie wypuscic bo zeżre dosłownie wszystko co stanie na jej drodze

[paulagwiazda]

no.... moje kochane podziurawiły mi dwa koce w tym jeden feeeeeest

I zabrały się za wersalkę, ale teraz się tak łatwo nie poddam

[_Jamaica]

Oo żeby moja zeżarła tylko dwa koce to pół biedy:W jej ząbki wpadało po kolei
-łózko x 2
-Pościel x nawet już nei chce mi się liczyc ale z 5 lekko
-ubrania,torby etc
-meble (o zgrozo!)
-tapety- też ilośc nie zliczona i to w 2dni po remącie
-koce również.
-to co przed wanną stoi takie co wsiąka wodę(wygryzła dziurę na samym środku!)
-kurtke!
I więcej grzechów nie pamiętam,choc napewno bylo ich jeszcze sporo.

[paulagwiazda]

aaaa zapomnialam o tynku Gryzła ten koło okna jak właziła na parapet ^^

No to niezły ogonek

[rachela]

Moja paskuda zeżarła wszystkie osłonki na poduszki i pokrowiec na kanapę, wsunęła mi sztruksową torebkę, wszystkie spodnie mam nadgryzione zębem Kluski, nawet do kozaków się dorwała (pół godziny ją ochrzaniałam, typu: czy wiesz ile te buty kosztowały, nie mogłaś się uwiesić na glanach? ).

Ogonek TŻ uwielbia żreć koce (jak wlazł pod koc, a nie mógł się wydostać, to się... przegryzał ), pościel. Ostatnio odstawił piękny numer: Konrad wypuszcza szczura, a ten pierwsze co zrobił, to od razu poleciał na szafkę i jednym ruchem zęba przeciął kabel od PS

Kochane ogonki.

[_Jamaica]

A czy wasze ogonki też czasami się czymyś krztuszą???
Mojej tusi zdarzyło się to 2razy..biedna zwijała się i nie potrafiła przełknąc czegoś(?)co utknęło jej chyba w przełyku Nie chce wtedy pic ani jesc..
ostatnio nawet wymiotowała..ustąpiło dopiero po jakiejs godzinie, nie potrafie znaleźc przyczyny..
czy szczurki może po prostu tak mają?

[paulagwiazda]

Jamaica - może idz ze swoim ogonkiem do weta

Moje zżarły następny koc. A był taaaki ładny i ciepły

A teraz objadają się marchewką :P

[_Jamaica]

eee moja nie lubi marchewek..
w ogole jakas wybredna jest

[paulagwiazda]

Moje zjedzą prawie wszystko ^^

[woman_in_violet]

moje panienki też wszystko zagryzają
poszewski, poduszki, kartki z notatkami, oprawy książek, tapety (!)... już parę razy zdarzyło mi się gonić za ogonem, który porwał np. CD i uciekał pod łóżko

no ale cóż zrobić, przecież nie będę ich trzymała cały dzień w klatce, wybiegać się muszą.

aaa, jeszcze uwielbiają włazić do doniczek z wygrzebywać kwiatkom ziemie.
w doniczce ze świąteczną choinką zrobiły sobie podkopem norkę, aż choinka poleciała

[moee]

to w takim razie moj szczur jest jakis inszy nie gryzie niczego i nigdy nie pogryzl jedynie co to kradnie zarcie roznej wielkosci, i popija sobie jak cos stoi w kubku na lawie

[paulagwiazda]

xD Moja mała grubaska wczoraj chciała mi zabrać kotleta z talerza Ale nie za bardzo jej sie to udało

[sherr]

Mam dwie paskudnice, Milkę (czarno-białą wredną babę mającą ok.7 miesięcy;uratowaną z paszczy węża, wiezioną do mnie przez pół Polski) i Sherry (1,5 miesiąca;mink dumbolek z profesionalnej hodowli, z metryką i innymi takimi).

Milka uwielbia czaić sie na kawę.To jej hobby. Gdziekolwiek bym nie postawiła kubka ona i tak go znajdzie i wsadzi do niego swój mały ryjek. Sherry za to kocha lizać mnie. Chyba wyjątkowo jej smakuję, bo nie przejmuje się czy zjada moje włosy, ślini rękę, nos czy palce u stóp
Obydwie panienki kradną każdego rodzaju przybory kosmetyczne. Patyczki do uszu, waciki, puszki do pudru, pędzelki. Całkiem fajna sprawa (zaglądasz pod kanapę, a tam leży sobie pędzel, który zginął dwa tygodnie temu ).
No i ostatnio wzięły się za kabel od lampki. Ale ja nie oddam go bez walki :P

Sherry jest u mnie dopiero półtora tygodnia, ale zadomowiła się bardzo dobrze. Aż za dobrze xD

Załączam zdjecia maluchów, jak były małe.
Pozdro

[paulagwiazda]

O rajciuuuuuu.... Malusi dumbolek...

Ja już od tak dawna proszę to to, żeby mi pozwolili mieć takiego szczuraska...Ale nieeeeeee...

Yhhh... Ale ja się będę prosić do skutku Tylko jeszcze muszę znaleźć hodowlę blisko mnie... =='

[rachela]

Sherr, witam cieplutko w ogonkowym wątku

Dech mi zaparło, masz prześliczne panienki (nie kłócą się? są w jednej klatce?); o Sherry to bym mogła poematy pisać Jest przesłodka!

Walcz o kabel, walcz!

[paulagwiazda]

Widzę, że rachela też już zdążyła się w niej zakochać

[rachela]

Na dumbo choruję od dawna. One są takie cudownie... nieporadne, takie małe wygniecione sierotki Jeszcze na dodatek szczurka Sherr tak rozbrajająco się czai i czołga

A Milka jest troszkę podobna do mojej Kluchy, choć bezsprzecznie szczuplejsza. Ma śliczny długi ogonek

[sherr]

Milka już nie jest taka szczupła Po paru miesiącach pobytu u mnie zdążyła już sporo przytyć, urosnąć i rozkochac mnie w sobie
Sherry dziękuje za komplementy Faktycznie jest przesłodka, cudownie się przymila, biega za mna po pokoju. Jest o wiele o wiele bardziej towarzyska od Milki. Milka to starszliwy boidupek. W pierwszych dniach podskakiwała za każdym razem, gdy głośniej odetchnęłam. Teraz już jest dużo bardziej odważna, ale ciągle boi się obcych. Sherry włazi na ręce każdemu

Dziewczyny mieszkają już w jednej klatce. Połączyłam je od razu pierwszego dnia. Było pare kłótni, o to kto ma spać na hamaku. Milka dominowała małą przez kilka pierwszych godzin, gdy była zbyt brutalne rozdzielałam je na chwilę. Teraz panuje między nimi wielka przyjaźń, jedzą razem, śpią (na hamaku też jakoś mieszczą sie razem, już się nie kłóca), iskają się. Istny raj
Idę przyrządzić szczurakom jakieś ekstra danie

[Yaza]

No tak, miałam dać zdjęcia mego Pączka w piątek tydzień temu, ale sprawa się wydłużyła i kupiłam ją dopiero w ten piątek. Póki co poczekam z robieniem jej zdjęć, bo mam pewne obawy co do jej reakcji na lampę (xD), ale zastanawia mnie pewna rzecz. Otóż - dziś jest trzeci dzień jak mam ją u siebie, a ta mała paskuda w ogóle nie chce jeść normalnego jedzenia (kasze, jabłka, owoce itd.), tylko wżera suchy makaron i biszkopty dla świnki morskiej, które dostała od mojej teściowej. Sądzę, że zwyczajnie jest przyzwyczajona do granulatu, ale ja obiecałam sobie, że po śmierci mojego chomika (rak jelit z powodu właśnie żarcia z pudełka) więcej zwierzaka karmić tym nie będę. No i tu pojawia się pytanie, czy ona może się odzwyczaić od granulatów, czy na starcie przegrałam? Kurczę, nie chce jej zapychać sztucznym jedzeniem, wolę wiedzieć co je mój zwierzak.

[paulagwiazda]

Yaza - musisz spróbować. Kiedyś w końcu będzie musiała spróbwać jakiegoś jabłuszka albo coś.

Jak nie będzie chciała jeść dalej to może jej zetrzyj na tarce np jabłko i daj jej odrobinę, żeby spróbowała.

Moje jak daję im świeże warzywa i owoce to jedzą aż im się uszy trzęsą Moje kochane...

[sherr]

Yaza, zabierz jej makaron i biszkopty i daj coś normalnego. Może jakieś mięso z kaszą i warzywami? Jeżeli szczur ma do wyboru biszkopty i normalne jedzonko to wybierze to, co jest smaczniejsze :P Eksperymentuj i pamiętaj, że szczur z miską pełną jedzenia raczej nie umrze z głodu

Moje paskudniki jedzą wszystko, co się nawinie, więc nie mam takiego problemu

Uwaga, uwaga, aktualne zdjęcia:
http://img248.imageshack....obra z060lo0.jpg
http://img180.imageshack....obra z059ao7.jpg
http://img99.imageshack.us/img99/6623/obraz033ud8.jpg

[paulagwiazda]

Ojoooooj... To trzecie zdjęcie sherr jest prześliczne

Wycałuj ode mnie swoje szczurki ^^

[paulagwiazda]

Będę najprawdopodobniej mieć jeszcze jednego szczurka

Kolega ma w domu parkę (jak się dowiedziałam to go skrzyczałam ostro ) i trzyma ją oczywiście razem... :/ Nooo i co mam zrobić. Mamusia i tatusiek to albinoski dwa. Z uszków standardy :P Maluszki będą też najprawdopodobniej alinoskowate Ludzieee już się doczekać nie mogę, kiedy wezme w moje łapki szczurcie małą

[Yaza]

No właśnie chyba przekonałam ją do kaszy, ale ten paskud zachowuje się, jakby nie wiedziała, że rzeczy niebędące granulatem można jeść - po prostu zero zainteresowania, jakby to były pręty klatki albo inne cosiu. zabrałam jej biszkop i miałam zamiar dawać jako nagrode, bo rzuca sie na niego jakby to było cos nieziemskiego, ale rezygnuje - obrzera się nim cały czas, a potem ma zieloną biegunkę xDDD (biszkopt jest zielony)

Ogólnie rzecz biorąc, to chyba trafił mi się szczuras - indywidualista, jak nie musi, to nie wyjdzie z klatki, jak musi tez nie wyjdzie, bardzo sceptycznie podchodzi do brania na ręce, za to jak juz leży w kieszeni i głaszczę ja po łebku albo boczku, to zasypia i nie próbuje uciekać. Chyba dam jej jakąś znoszoną skarpetę albo bluzke do klatki, żeby mogła się bardziej przyzwyczaić do mojego zapachu, bo te jej humorki sa naprawdę irytujące czasami. Dobrze przynamniej, że teraz choruję w domu, to mam czas spędzac z nią więcej czasu, niż zwykle.

[sherr]

paulagwiazda, gratuluję Ale ten kolega chyba po tej wpadce rozdzieli swoja parkę, tak?
Szczuraki oczywiście wycałuję, Ty wycałuj też swoje

Yaza, daj jej czas. Jak się oswoi to będzie chciała wychodzić (moje paskudki rozbijały się dzis o 4 rano, bo tak bardzo chciały wyjść....) i być głaskaną. Spędzaj z nią jak najwięcej czasu, ale uważaj, żeby jej nie zarazić. No i przede wszystkim załatw jej koleżankę. Nic tak nie poprawia apetytu szczura jak drugi szczur. Odkąd jest u mnie Sherry jedzenie znika trzy razy szybciej, a Milka przytyła