Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[Jessenia]

nalozyłam wczoraj henne (orzechowy brąz khadi z glutkiem), trzymałam chyba z 5 godzin i oczywiście nierówno -mam niedomalowane siwe nad samym czołem
ale oj tam, co ja się bede przejmować.
Patrzę terazna farby bez ppd (wiem, że Colour&Soin cos tam ma, sypały mi się po tym wlosy, mimo, ze na olej robilam).
Maja w naszej aptece biokap. I jeszcze coś. I tak siezastanawiam.
Henna nigdy nie pokryje mi siwych w całosci, mam ich bardzo dużo na czubku głowy i takie niedomalowane dajątaki efekt jakbymi się przerzedzały (co jest nieprawdą, wraz ze wzrostem długoci grubasieje mikucyk woo hoo!!). drazni mnie to strasznie.

no i tak myślę, co by tu. Lubię henne, lubieto jak wyglądająpo niej włosy. Za miesiąc spróuje napierw bezbarwna henną, głównie odrosty i dopiero potem orzechowy brąz, albo i ciemny.


a poza tym to chyba kuracja proteinowo slsowa je doprowadzila do porządku, dzis olej (lniany) jutro chyba wax po myciu

Sent from my ASUS Transformer Pad TF300TG using Tapatalk 4

[Hoshi94]

Napisane przez Eloe77

Nie obcinaj No dobra, dla poprawy humoru tylko te pojedyncze końcówki, które warczą. To będzie max 3-5 cm, więc tak dużo z długości Ci nie zabierze.
Ale... ta Pani reprezentuje zupełnie inny typ skrętu. Jeśli obetniesz do ramion, to najprędzej osiągniesz to, co miałaś, a nie takie sprężynki.
Nie wiem, nie rozumiem, co Ci się w obecnych włosach nie podoba. Jak dla mnie mają więcej plusów, niż te sprzed kilku lat!

Och... Nie stety, nie będziesz już miała więcej 14-16 lat. Wybacz, ale taka burza hormonalna "se ne vrati". No może w czasie ciąży, ale to też nie to samo. Zresztą i tak mogą zacząć w tym czasie wypadać czy zachowywać się potwornie nieprzewidywalnie
W tamtym czasie włosy pielęgnowały się same: skóra się przetłuszczała, miałaś trądzik, sebum przemieszczało się w szybkim tempie po włosach. Skąd wiem? Sama tak miałam. To, co się dzieje później, świadczy już o dojrzałości organizmu i o tym, że inwestuje on w inne miejsca, zatem z włosami i ich pielęgnacją musisz sobie radzić sama.
Jednak ja nie tęsknię do tego, co miałam, bo ani skręt nie był od nasady, ani nie kręciły się tak mocno czy tak wyraziście. Fakt, nie miałam problemów z objętością, włosów miałam sporo, ale to jedyny plus tamtego okresu.

Dzięki za wyjaśnienie tych mechanizmów, bo w sumie nie wiedziałam czemu wtedy mimo zerowej pielęgnacji wyglądały dobrze
I wiem, że ta pani inny typ włosów reprezentuje i ja sama takich mieć nie będę, ale nic nie poradzę że cholernie mi się podobają
Narazie nie ścinam bo potem będzie płacz Zawsze gdy już mam dość długie włosy to mi krążą takie myśli, żeby je ściąć i czasami im ulegam Ale tym razem muszę się powstrzymać bo nigdy ich nie zapuszczę

[fallen_apple]

Napisane przez Hoshi94

Haha ja zrobiłam tak 2-3 razy. I szczerze mówiąc nie umiem tego wyczuć na mokrych włosach Wtedy tylko łeb pod kran

To widzę nie tylko ja taka zdolna jestem.

Napisane przez Eloe77

Brak b/s często Tigi nie przeszkadza. I jest prawdopodobne, że to może być Twój sposób na Tigi. Sama niektóre żele nakładam bez b/s, bo nie lubią nic pod sobą Choćby KCCC). Zresztą możesz nie dopłukać odżywki d/s, wówczas będzie lekkie zabezpieczenie.
A szampon niegłupi, choć mocny. Podoba mnie się ta cała grupa po soli, choć w szamponie to często psu na budę.

Teraz właśnie tak próbuję. Nie domywam całkiem odżywki.
Eloe a tak z ciekawości to gdzie się zaopatrujesz w KCCC? Kiedyś miałam odlewkę i nawet mi się podobało, bo włosy miałam takie miękkie po nim (teraz być może by się nie sprawdził, bo nie wiem czy nie zamało holdu by miał).

Napisane przez Eloe77

Podobnie jak dziewczyny wyczuwam to w dotyku. Czasem muszę więc myć po 3 razy (oliwa z oliwek) czy nawet 5 razy (shea, nafta ). Nie bez kozery to napisałam, bo może nałożyłaś jakiś olej, który wybitnie Ci nie służy? No, zdradź tajemnicę?

5 razy...
Eloe nałożyłam migdała. Wiesz trudno powiedzieć czy mi służy czy nie, bo zawsze byłam na bakier z olejami tzn. sama czynność olejowania doporowadza mnie do szału. I nie wiem jaki olej mi służy, a jaki nie. Teraz mimo wszystko chciałabym się przekonać albo przynajmniej spróbować przez trochę czasu olejowania.

[Wizazanka5000]

Napisane przez Eloe77

Oj, nie za szybko byś chciała? I tak, skoro umiesz określić, który kosmetyk służy, a który nie,to wiesz naprawdę sporo!
Ja tez przez dłuższy czas nie wiedziałam, co mi pasuje, a co nie. Wszystko przychodzi z czasem i z zapatrzeniem we własne włosy

No myślę, że i tak już coraz większe pojęcie mam w tym temacie i staram się mimo wszystko patrzeć na składy, nawet jesli większości nie rozumiem to podstawy znam i jakoś daję radę

A dziś mój tż pozwolił, żebym mu naolejowała brodę jak olejowałam włosy Nakładałam BDFM i zapach mu się spodobał więc teraz mu będę częściej ciapała uwielbiam jego zarost więc muszę zacząć dbać o niego jak się już udało mi się go zmusić do użycia jakiegokolwiek kosmetyku

[Eloe77]

Napisane przez Jessenia

nalozyłam wczoraj henne (orzechowy brąz khadi z glutkiem), trzymałam chyba z 5 godzin i oczywiście nierówno -mam niedomalowane siwe nad samym czołem

A czy hennowanie siwków nie wymaga powtórzenia zabiegu za jakiś czas?
Bo z tego, co pamietam, powinny dostać powtórną dawkę, ale dawno nie czytałam o hennowaniu siwych włosów, więc mogę się mylić.

Napisane przez Hoshi94

I wiem, że ta pani inny typ włosów reprezentuje i ja sama takich mieć nie będę, ale nic nie poradzę że cholernie mi się podobają

Mnie również, ale to nie jest powód, bym nagle robiła trwałą, tapirowała czy przedłużała włosy
Naprawdę trudno mi pojąć, dlaczego tak bardzo narzekasz na swoje włosy. Przecież są piękne i niepowtarzalne.
I jak dla mnie dużo ładniejsze niż wtedy.

Napisane przez fallen_apple

Teraz właśnie tak próbuję. Nie domywam całkiem odżywki.

Super

Eloe a tak z ciekawości to gdzie się zaopatrujesz w KCCC?

Miałam szczęście mieć odlewkę, a potem kogoś w UK. Teraz lipa i płacz, bo już nie mam dostępu Ale jeśli będę w potrzebie, zmówię z BC, bo moim zdaniem warto. Nie za duży mam wybór, a moje włosy z polimerami nie za bardzo się lubią. Żel bez polimerów to dla mnie albo aloesowy Krauterhof (choć tu jest carbomer i uważam, ze to on daje dobry efekt), albo lniany. Raz na chiński rok odpalę nieco kasy
Acha, próbowałam robić sama na pektynie, bo na tym jest m.in. KCCC, ale dałam za dużo i włosy były białe Będę kombinować.

5 razy...

zdarza się. Wszystko fajnie, ale oblepia. Możliwe, że ten migdał tak działa u Ciebie.
Dobrze by było, byś sprawdziła wnikające, jak kokos czy palmowy.
A oliwa?

[201801220933]

Napisane przez dziuwlenka

sorry

Dołączam Twoje włosy do urodowego folderu inspiracyjno-życzeniowego.

Napisane przez Hoshi94

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi Pewnie faktycznie ciężar robi swoje



Ja tych ogonów i tak nie zetnę Ostatnio z bólem podcięłam końcówki 2cm. Poza tym w zależności jak się ułożą to inaczej to wygląda, na innym zdjęciu są ładnie ułożone w U. Moje włosy mają humorki

Wybacz szczerość, ale gdy kiedyś widziałam Twoje zdjęcia przed pielęgnacją i teraz włosy rzeczywiście wyglądały przed dużo lepiej, w sensie było ich jakby więcej, bo blask porównywalny. Może po prostu jesteś jedną z tych osób które przy minimalnej pielęgnacji mogą się cieszyć pięknymi włosami, a teraz trochę je przeciążasz? Mam wrażenie, że Twoje włosy wyglądają lepiej przy mniej zdefiniowanym skręcie, bo to zabiera im objętość. Daj im trochę odpocząć od ciężkich kosmetyków i zobacz jak zareagują, może mocniejszy szampon? Moje lubią szampony z choć odrobiną mocniejszych detergentów (np. fitomed) lepiej iskrzą i są puszyste, nie wysuszone. Nie ma co demonizować detergentów.

Co do podcinania, czyżby długość kosztem jakości? Nieładnie Jeśli widzisz, że im bliżej skóry głowy tym gęściejsze włosy podetnij 7-10cm cm i odżyją, a Ty poczujesz się lepiej, szybko odrosną zapewne ładniejsze jak drożdży czy pokrzywki popijesz. Inna sprawa, gdy całe są przerzedzone, ale tego na zdjęciach nie zobaczymy.

[dziuwlenka]

Napisane przez Wizazanka5000

widocznie po prostu niedokładnie spłukujesz ja używałam i do mycia i tez jakiś czas jako d/s i nigdy nie mialam z nim zadnych problemow

za pierwszym razem może i niedokładnie spłukałam albo za drugim, ale za entym? złe spłukiwanie na pewno nie jest przyczyną.

Napisane przez Eloe77

[/COLOR] Może powinnaś go zastosować tylko po silnym szamponie albo nawet... przed myciem delikatnym szamponem? Próbowałaś w ten sposób?

spróbuję używać jej przed szamponem.. ;p

[Hoshi94]

Napisane przez "niusia"

Wybacz szczerość, ale gdy kiedyś widziałam Twoje zdjęcia przed pielęgnacją i teraz włosy rzeczywiście wyglądały przed dużo lepiej, w sensie było ich jakby więcej, bo blask porównywalny. Może po prostu jesteś jedną z tych osób które przy minimalnej pielęgnacji mogą się cieszyć pięknymi włosami, a teraz trochę je przeciążasz? Mam wrażenie, że Twoje włosy wyglądają lepiej przy mniej zdefiniowanym skręcie, bo to zabiera im objętość. Daj im trochę odpocząć od ciężkich kosmetyków i zobacz jak zareagują, może mocniejszy szampon? Moje lubią szampony z choć odrobiną mocniejszych detergentów (np. fitomed) lepiej iskrzą i są puszyste, nie wysuszone. Nie ma co demonizować detergentów.

Co do podcinania, czyżby długość kosztem jakości? Nieładnie Jeśli widzisz, że im bliżej skóry głowy tym gęściejsze włosy podetnij 7-10cm cm i odżyją, a Ty poczujesz się lepiej, szybko odrosną zapewne ładniejsze jak drożdży czy pokrzywki popijesz. Inna sprawa, gdy całe są przerzedzone, ale tego na zdjęciach nie zobaczymy.

Sls to nie jest dobry pomysł, zawsze gdy używam go raz na jakiś czas do "oczyszczenia" włosów to mimo żelu itd. są spuszone i nie mam loków tylko siano. Są takie lekkie i fruwające, zdecydowanie tego nie lubię A u mnie długość jest na 1 miejscu więc nic na to nie poradzę I tak w kwietniu za dużo włosy obcięłam właśnie jakieś 7cm. I dopiero teraz mi to odrosło, więc bez sensu będzie jak znów obetnę tyle samo i znów będę czekać aż odrosną- wtedy nigdy się nie doczekam długich włosów Poza tym nie mam równych włosów, więc zawsze im bliżej głowy będą gęstsze aniżeli przy końcówkach

Napisane przez Eloe77

Mnie również, ale to nie jest powód, bym nagle robiła trwałą, tapirowała czy przedłużała włosy
Naprawdę trudno mi pojąć, dlaczego tak bardzo narzekasz na swoje włosy. Przecież są piękne i niepowtarzalne.
I jak dla mnie dużo ładniejsze niż wtedy.

To nie jest tak, że bardzo narzekam. Wiem, że wyglądają lepiej niż np. rok temu, ale to po prostu nie jest mój ideał jeśli chodzi o włosy i tyle I chyba mi się już trochę znudziły bo czekam i czekam aż urosną a przez ten skręt ciągle wyglądają jakby były tej samej długości

[Jessenia]

Napisane przez Eloe77

A czy hennowanie siwków nie wymaga powtórzenia zabiegu za jakiś czas?
Bo z tego, co pamietam, powinny dostać powtórną dawkę, ale dawno nie czytałam o hennowaniu siwych włosów, więc mogę się mylić.

teoretycznie henna (ale mówie tu o lawsonii) wnika we włos - zalecaja frbowanie siwych czysta henna, zeby złapały ten czerwony - wtedy po pierwsze nie ma ryzyka, ze indygo pomaluje je na zielono , a po drugie ułatwia pokrycie siwych.
Ja teraz robiłam tylko orzechowym brązem, bez henny. Generalnie pokryło w miarę (poza jednym kawalkiem, którego pewnie nie pokryłam mieszanką).
ale siwe moim zdaniem zawsze pozostaną ciut jasniejsze, nie da się uzyskać równego pokrycia tak jak przy farbie.
ale może się mylę. będę dalej eksperymentować.
OStatnio jakoś mniej mi się wypłukuje kolor, więc może nie bede farbować wszystkiego na pomarańczowo tak jak poprzednio,gdy farbowałam wlaśniedwuetapowo

Sent from my ASUS Transformer Pad TF300TG using Tapatalk 4

[*Basia*]

Napisane przez Hoshi94

Sls to nie jest dobry pomysł, zawsze gdy używam go raz na jakiś czas do "oczyszczenia" włosów to mimo żelu itd. są spuszone i nie mam loków tylko siano. Są takie lekkie i fruwające, zdecydowanie tego nie lubię

Żel nie sprawi, że włosy nie będą spuszone. Od tego są odżywki.

To nie jest tak, że bardzo narzekam.

Oj

[fallen_apple]

Napisane przez Eloe77

Miałam szczęście mieć odlewkę, a potem kogoś w UK. Teraz lipa i płacz, bo już nie mam dostępu Ale jeśli będę w potrzebie, zmówię z BC, bo moim zdaniem warto. Nie za duży mam wybór, a moje włosy z polimerami nie za bardzo się lubią. Żel bez polimerów to dla mnie albo aloesowy Krauterhof (choć tu jest carbomer i uważam, ze to on daje dobry efekt), albo lniany. Raz na chiński rok odpalę nieco kasy
Acha, próbowałam robić sama na pektynie, bo na tym jest m.in. KCCC, ale dałam za dużo i włosy były białe Będę kombinować.

Eloe a ja właśnie od dłuższego czasu zastanawiałam się nad ukręceniem czegoś na pektynie. I nie miałam pojęcia, że ktoś już też wpadł na ten pomysł. A ile dałaś tej pektyny? I co oprócz niej?
BC to od czego skrót?

Napisane przez Eloe77

zdarza się. Wszystko fajnie, ale oblepia. Możliwe, że ten migdał tak działa u Ciebie.
Dobrze by było, byś sprawdziła wnikające, jak kokos czy palmowy.
A oliwa?

Kokosa próbowałam z 3 lata temu. Nie widziałam żadnej różnicy po nim. Oliwę mam - przy najbliższej okazji pójdzie w ruch. Ostatnio nałożyłam winogronowy i było tak sobie.

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Hoshi94

Mi też ok. 10 cm zabiera skręt, pewnie gdybym miała proste to w sumie już bym więcej nie zapuszczała, a z drugiej strony jak będę miała takie długie w skręcie to nie wiem czy nie będą już za długie No nic, narazie ich nie ruszam

Jak już pisałam obciąć zawsze można dojdź najpierw do długości wymarzonej, a jak nie będzie Ci się podobało to obetniesz A poza tym, jak zechcesz krótsze to nie ścinaj od razu na długości tylko spróbuj wystopniować, moim zdaniem tak będzie lepie,j a jak Ci się spodoba to zostaniesz przy długości a jak nie to obetniesz na krótkie

Napisane przez Wiolkaa93

Ja też wklejam zdjęcie moich włosów. W końcu piękne loczki

Masz racje piękne są miałaś jakies ombre na końcach czy coś bo tak wygląda jakbyś miała końce jaśniejsze ale mnie to się podoba

Napisane przez Eloe77

Jak tak czytam Wasze pochwały pod adresem Waszych własnych włosów, to aż się chce dalej działać i rozwijać forum

Bo warto Ty i forum pomogliście już wielu włosomaniaczkom, dzięki miedzy innymi Twoim mądrym radom mamy piękne lokaski




A tak swoją drogą to kocham moje loczki

Napisane przez Hoshi94

Dzięki za wyjaśnienie tych mechanizmów, bo w sumie nie wiedziałam czemu wtedy mimo zerowej pielęgnacji wyglądały dobrze
I wiem, że ta pani inny typ włosów reprezentuje i ja sama takich mieć nie będę, ale nic nie poradzę że cholernie mi się podobają
Narazie nie ścinam bo potem będzie płacz Zawsze gdy już mam dość długie włosy to mi krążą takie myśli, żeby je ściąć i czasami im ulegam Ale tym razem muszę się powstrzymać bo nigdy ich nie zapuszczę

Ja zawsze ulegałam i ścinalam włosy do ramion a teraz nie mogę zapuścić

Napisane przez "niusia"

Co do podcinania, czyżby długość kosztem jakości? Nieładnie Jeśli widzisz, że im bliżej skóry głowy tym gęściejsze włosy podetnij 7-10cm cm i odżyją, a Ty poczujesz się lepiej, szybko odrosną zapewne ładniejsze jak drożdży czy pokrzywki popijesz. Inna sprawa, gdy całe są przerzedzone, ale tego na zdjęciach nie zobaczymy.

Im bliżej skóry tym więcęj włosków to normalne, przecież jak rosną bejbiki to nawet po roku włosów przy skórze będzie więcej bo nowe włoski będą sięgały np do karku dopiero więc automatycznie tam będzie więcej włosów, tak już poprostu jest. A z tym obcinaniemi szybkim odrastaniem to bym nie powiedziała... Piję pokrzywę, piłam drożdże, stosuje wcierki, oleje i jakoś nie mogą mi włosy odrosnąć w ogóle nie mogą urosnąć, więc odradzam podcinanie z długości(jedynie końcówki), lepiej najpierw zapuścić a ściąć można w każdej chwili.

[Hoshi94]

Napisane przez *Basia*

Żel nie sprawi, że włosy nie będą spuszone. Od tego są odżywki.
Oj

To odżywki też daję i cała pielęgnacja jak zwykle Mam wrażenie, że sls po prostu "za bardzo" mi oczyszcza włosy i przez to takie są A chyba niestety dziś go muszę użyć bo dawno nie było, ale to nic, ostatnio cuduje z fryzurami i zrobię jakiś kok albo warkocz

[*Basia*]

Napisane przez Hoshi94

To odżywki też daję i cała pielęgnacja jak zwykle Mam wrażenie, że sls po prostu "za bardzo" mi oczyszcza włosy i przez to takie są A chyba niestety dziś go muszę użyć bo dawno nie było, ale to nic, ostatnio cuduje z fryzurami i zrobię jakiś kok albo warkocz

Spróbuj w takim razie nałożyć jakąś mocno emolientową odżywkę albo dolać kilka kropli oleju do odżywki. Możesz też odrobinkę nałożyć już po bs.
Ostatnio nałożyłam po slsie na włosy odrobinę masła shea (na suche, przy odgniataniu żelu), nie zauważyłam obciążenia, wręcz przeciwnie, włosy były bardzo ładne. Mamy podobny skręt, więc może u Ciebie też zadziała dobrze.

[Wiolkaa93]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Masz racje piękne są miałaś jakies ombre na końcach czy coś bo tak wygląda jakbyś miała końce jaśniejsze ale mnie to się podoba

Same mi tak zjaśniały od słońca Hennowałam ale i tak widać różnicę

[Hoshi94]

Napisane przez *Basia*

Spróbuj w takim razie nałożyć jakąś mocno emolientową odżywkę albo dolać kilka kropli oleju do odżywki. Możesz też odrobinkę nałożyć już po bs.
Ostatnio nałożyłam po slsie na włosy odrobinę masła shea (na suche, przy odgniataniu żelu), nie zauważyłam obciążenia, wręcz przeciwnie, włosy były bardzo ładne. Mamy podobny skręt, więc może u Ciebie też zadziała dobrze.

Ok, dzięki za radę spróbuję dziś

[Paulinka675]

używałyście może kosmetyków Yves Rocher z serii lissage?? jeśli tak to czy to serum się nadaje do reanimacji? lub jako odżywka bs?

http://www.yves-rocher.pl/serum_wygladzajace_48h

poszukuję składu tego serum i odżywki z tej serii

[JudytaKas]

Napisane przez Eloe77

A może zaczniesz od przeciwdziałania nerwom? Wiem, ze to łatwo powiedzieć/napisać, ale może tędy droga? Jakaś joga, bo tabletkom raczej jestem przeciwna?
Może warto zrobić badania krwi? Stres też wyciąga z organizmu swoje.
Stosujesz wcierki?

Dzięki Eloe za odzew i radę
Staram się przeciwdziałać nerwom jak tylko mogę. Tabletki rzeczywiście odpadają bo jestem anty Odpoczywam na siłowni trafiłaś - co prawda nie joga, tylko zajęcia bardziej dynamiczne ale dobrze mi robią - w tym akurat jestem regularna - 3 razy w tygodniu już od bardzo dawna.
O badaniach krwi nie pomyślałam ale pewnie czas najwyższy je zrobić
Wcierki - regularnie Jantar, stosuję też inne, jednak teraz powróciłam i postawiłam na kozieradkę i choć chodzę z "rosołem wylanym na głowę" to wierzę, że to jest właśnie to co mi pomoże
Zobaczymy - wywalczyłam sobie zdrowe włosy, teraz muszę zawalczyć żeby nie skończyły w odpływie

[Domcia2605]

Odstawiłam wcierkę z Joanny, bo mi przesuszyła skalp. Obecnie kozieradkę wcieram, nie jest nawet tak źle z zapachem jak się obawiałam

W piątek, byłam pierwszy raz zadowolona z wyglądu moich włosów. Byłam w szoku, że one mogą tak wyglądać Jedynie co to widzę teraz na zdjęciu, że chyba dałam trochę za dużo pianki bo są obciążone lekko.


Wstawiam obiecany przód z którego jestem kompletnie niezadowolona.. Niedługo idę do fryzjera, polecicie co z nimi zrobić? Czy zapuszczać po bokach? Przed wyjściem na impreze byłam zmuszona lekko je jednak poprawić lokówką, ale już nie robiłam zdjęć.

[martaakow]

Napisane przez Jessenia

ale siwe moim zdaniem zawsze pozostaną ciut jasniejsze, nie da się uzyskać równego pokrycia tak jak przy farbie.
ale może się mylę. będę dalej eksperymentować.

Też zauważyłam to. Nie mam co prawda siwków (jestem z tych szczęśliwców, których pewnie spotka to dopiero koło 40stki ), ale wcześniej farbowałam na rudo farbami chemicznymi, które nieco rozjaśniają włosy. Teraz dokładnie widać na włosach granicę, kiedy przerzuciłam się na hennę, włosy od góry są o jakieś 2 tony ciemniejsze.
Kładłam hennę już wiele razy i myślałam, że z czasem się te kolory zrównają, ale nawet nie przybliżają się do siebie kolorem, więc pozostaje mi mieć 2-kolorowe włosy.

[Paulinka675]

Napisane przez Domcia2605

Odstawiłam wcierkę z Joanny, bo mi przesuszyła skalp. Obecnie kozieradkę wcieram, nie jest nawet tak źle z zapachem jak się obawiałam

W piątek, byłam pierwszy raz zadowolona z wyglądu moich włosów. Byłam w szoku, że one mogą tak wyglądać Jedynie co to widzę teraz na zdjęciu, że chyba dałam trochę za dużo pianki bo są obciążone lekko.


Wstawiam obiecany przód z którego jestem kompletnie niezadowolona.. Niedługo idę do fryzjera, polecicie co z nimi zrobić? Czy zapuszczać po bokach? Przed wyjściem na impreze byłam zmuszona lekko je jednak poprawić lokówką, ale już nie robiłam zdjęć.

ja bym te boki zapuściła

[Jessenia]

Napisane przez martaakow

Też zauważyłam to. Nie mam co prawda siwków (jestem z tych szczęśliwców, których pewnie spotka to dopiero koło 40stki ), ale wcześniej farbowałam na rudo farbami chemicznymi, które nieco rozjaśniają włosy. Teraz dokładnie widać na włosach granicę, kiedy przerzuciłam się na hennę, włosy od góry są o jakieś 2 tony ciemniejsze.
Kładłam hennę już wiele razy i myślałam, że z czasem się te kolory zrównają, ale nawet nie przybliżają się do siebie kolorem, więc pozostaje mi mieć 2-kolorowe włosy.

ja swoje naturalne mam przyblizone kolorem do tego co uzyskuje henna. Róznica jest na siwych. są pokryte tylko tam gdzie farbowane, wyzej juz nie. gdyby były cale siwe - i całe jaśniejszeo kika tonów od reszty - wyglądałyby jak bardzo precyzyjny robiony włos po włosku balayage moja mama tak ma - ma mniej więcej połowe siwych, farbuje je henną. na swoich ma rudypoysk, a siwe są rude, świetnie to wygląda (a sama opowiada o boskim fryzjerze co tak precyzyjnie rozjaśnia włosy ).
ALe ona onigdy nie używaa farb tylko henny.
A ja mam siweod 17 roku życia :|

Sent from my ASUS Transformer Pad TF300TG using Tapatalk 4

[wega1993]

chociaż 2 miesiące temu odświeżałam końcówki włosów, to już nie są takie gładkie jak po cięciu. Końcówki nie są rozdwojone, pokruszone, bo nie używam prostownicy ani nic, oczywiście dbam o moje fale, nakładam na nie jedwab CHI, ale są strasznie suche. Czy takie końcówki powinnam ściąć? Ten susz troszkę mi przeszkadza. Ogólnie.. moje włosy wydają się jakby były zniszczone (dla kogoś kto się nie zna), a ja przecież dbam o nie od 1,5roku. Bo te baby hairy latają, na różnych długościach...

[Wizazanka5000]

Napisane przez Jessenia

ja swoje naturalne mam przyblizone kolorem do tego co uzyskuje henna. Róznica jest na siwych. są pokryte tylko tam gdzie farbowane, wyzej juz nie. gdyby były cale siwe - i całe jaśniejszeo kika tonów od reszty - wyglądałyby jak bardzo precyzyjny robiony włos po włosku balayage moja mama tak ma - ma mniej więcej połowe siwych, farbuje je henną. na swoich ma rudypoysk, a siwe są rude, świetnie to wygląda (a sama opowiada o boskim fryzjerze co tak precyzyjnie rozjaśnia włosy ).
ALe ona onigdy nie używaa farb tylko henny.
A ja mam siweod 17 roku życia :|

Sent from my ASUS Transformer Pad TF300TG using Tapatalk 4

O matko starsznie wcześnie, ja jeszcze chyba nie mam siwych, raczej nie widzę, za to mój tż ma już na prawdę sporo, co prawda ma już 28 lat, ale po bokach już ma bardzo dużo siwych, a swoje ma praktycznie czarne więc jest to zauważalne. Ale mi się siwe włosy podobają i u facetów i u kobiet w sumie też

[Clarity]

Napisane przez Jessenia

nalozyłam wczoraj henne (orzechowy brąz khadi z glutkiem), trzymałam chyba z 5 godzin i oczywiście nierówno -mam niedomalowane siwe nad samym czołem
ale oj tam, co ja się bede przejmować.
Patrzę terazna farby bez ppd (wiem, że Colour&Soin cos tam ma, sypały mi się po tym wlosy, mimo, ze na olej robilam).
Maja w naszej aptece biokap. I jeszcze coś. I tak siezastanawiam.
Henna nigdy nie pokryje mi siwych w całosci, mam ich bardzo dużo na czubku głowy i takie niedomalowane dajątaki efekt jakbymi się przerzedzały (co jest nieprawdą, wraz ze wzrostem długoci grubasieje mikucyk woo hoo!!). drazni mnie to strasznie.

no i tak myślę, co by tu. Lubię henne, lubieto jak wyglądająpo niej włosy. Za miesiąc spróuje napierw bezbarwna henną, głównie odrosty i dopiero potem orzechowy brąz, albo i ciemny.


a poza tym to chyba kuracja proteinowo slsowa je doprowadzila do porządku, dzis olej (lniany) jutro chyba wax po myciu

Sent from my ASUS Transformer Pad TF300TG using Tapatalk 4

A co to jest za cudo? Chciałam zafarbować włosy właśnie henną, ale tylko dla efektów pielęgnacyjnych, nie żeby zmienić kolor. Nada się bezbarwna henna do tego?

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Hoshi94

To odżywki też daję i cała pielęgnacja jak zwykle Mam wrażenie, że sls po prostu "za bardzo" mi oczyszcza włosy i przez to takie są A chyba niestety dziś go muszę użyć bo dawno nie było, ale to nic, ostatnio cuduje z fryzurami i zrobię jakiś kok albo warkocz

Masz jakieś jeszcze pomysły na upięcia? bo moje to zawsze w koczku kończą a od wielkiego dzwonu w warkoczyku

Napisane przez Wiolkaa93

Same mi tak zjaśniały od słońca Hennowałam ale i tak widać różnicę

Bardzo mi się podoba ten efekt

Napisane przez Wizazanka5000

O matko starsznie wcześnie, ja jeszcze chyba nie mam siwych, raczej nie widzę, za to mój tż ma już na prawdę sporo, co prawda ma już 28 lat, ale po bokach już ma bardzo dużo siwych, a swoje ma praktycznie czarne więc jest to zauważalne. Ale mi się siwe włosy podobają i u facetów i u kobiet w sumie też

Moja babcia ma cudne siwe włosy, które wyglądają nie jak siwe a jak srebrne, są śliczne

[Hoshi94]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Masz jakieś jeszcze pomysły na upięcia? bo moje to zawsze w koczku kończą a od wielkiego dzwonu w warkoczyku

Ostatnio dosyć często tak sobie włosy upinam:

http://www.youtube.com/watch?v=1IQDJJhovXs

Lub warkocz jak tutaj od 3:35

http://www.youtube.com/watch?v=3enY984nZFQ

Ewentualnie robię taką "fryzurę" że zbieram włosy z przodu i wiąże je małą gumką na czubku głowy a resztę zostawiam. Podobnie jak tutaj
http://1.bp.blogspot.com/-xhDYIQ2gAi...0/IMG_0020.JPG

tylko bez tego warkoczyka, ja wiążę gumkę wyżej i nie "rulonuje" włosów

W sumie to mam dwie lewe ręce do robienia fryzur a to są trzy które umiem i lubię robić, może za jakiś czas jeszcze się czegoś ciekawego nauczę

[Aziddee]

Napisane przez dziuwlenka

dodaję zdjęcie obiecane dla mnie pozytywna zmiana, lepiej się kręcą zdecydowanie, szkoda, że nie od głowy samej, ale pracujemy nad tym

Jak ich dużo

Napisane przez Cornie

Naprawdę tak nie lubicie kokoska Parachute? Mi tam on całkiem, całkiem przyjemnie pachniał, i w sumie wolałam go od Vatiki

Jakbyś kiedyś zachwalała, że coś ładnie pachnie to przypomnij mi, że masz jakieś zaburzone zmysły

Moje kudełki dziś zaraz za chwilkę dostaną porcję upragnionego oleju, uff jak już one o niego proszą I upolowałam wreszcie jedwab GP, znalazłam go dopiero w 4 rossmanie

Znalazłaś go w Rossmannie? Ja go tylko w Naturach kupuję

Napisane przez Wiolkaa93

Ja też wklejam zdjęcie moich włosów. W końcu piękne loczki

Śliczne są

Napisane przez Eloe77

A Ty nie jesteś świeżo po hennowaniu?To może całkowicie zaburzyć obraz.

Oj tam świeżo od razu Tydzień minął Ale wiesz, często po prostu moja cierpliwość okazuje się za słaba Oczywiście spróbuję jeszcze pare razy

Natomiast przez obecny okres szalikowania to moje włosy raczej pięknym skrętem nie pogrzeszą

[pastelowo]

ej, czy suszenie chłodnym nawiewem i wyciąganie pod koniec włosów na szczotce mocno je niszczy? spodziewam się, że przez najbliższe 2-3tygodnie mogę nie mieć tyle czasu na zabawę z włosami, co ostatnio, więc najwygodniej byłoby mi suszyć je na prosto... bo z żelem schną masę czasu i przy tym krótszym tyle syndrom dnia następnego jest tym bardziej dokuczliwy :<

[Paulinka675]

Napisane przez pastelowo

ej, czy suszenie chłodnym nawiewem i wyciąganie pod koniec włosów na szczotce mocno je niszczy? spodziewam się, że przez najbliższe 2-3tygodnie mogę nie mieć tyle czasu na zabawę z włosami, co ostatnio, więc najwygodniej byłoby mi suszyć je na prosto... bo z żelem schną masę czasu i przy tym krótszym tyle syndrom dnia następnego jest tym bardziej dokuczliwy :<

ja się tak bawiłam przez kilka lat z układaniem z tym, że ja mam loki i żeby je wyprostować na szczotce musiałam dać ciepły nawiew i końce były tylko lekko porozdwajane i połamane ale to raczej od farbowania/pasemek

przed układaniem daj jakieś serum olejkowe