Panny Młode 2015, część 33 ! <3

[sQuaara]

siemka
zapisałam sie na depilacje laserową.. bikini + pachy za tydzien
ale hcyba bede miala okres. to wycelowałaaam ;(
no ale nic. najwyzej przełoże
i mam namiar na dermatologa i bede ogarniac swą twarz

[ania9o]

Napisane przez viva91

No o tym, że właściciele pieniędzy za zadłużenie nie zobaczą to wiem, pisałam o tym odpowiadając Asi
To samo zresztą jest przy udzielaniu kredytu przez bank

Mama wpadła na pomysł żeby spółdzielnia rozłożyła dług nam na raty (mają historię naszych płatności, jesteśmy zawsze w terminie wypłacalni) i wtedy może nawet nie musielibyśmy brać kredytu tylko spłacać sukcesywnie zadłużenie. To jest tylko kwestia dogadania się z prezesem.

Ale do tego wszystkiego to jeszcze daleko, najpierw chcę zobaczyć to mieszkanie, bo jak się okażę, że jest w opłakanym stanie to też nas to nie zadowala bo przed weselem musielibyśmy je wyremontować a to wręcz niemożliwe. Bo samo odświeżenie i wstawienie mebli które mamy nowe to tak ale jak już generalny remont ze zrywaniem podłogi, równaniem ścian i wylewek to już grubsza sprawa na którą sobie pozwolić na tą chwilę nie możemy. Zobaczymy jak to wygląda a wtedy będziemy się zastanawiać co dalej

U nas też jest taka możliwość i TŻ będzie rozmawiał ze swoimi rodzicami o zamienienie się z nimi. Jego rodzice mają 4 pokoje, nie dają rady utrzymać tego mieszkania dlatego po ślubie chcemy złożyć im propozycję zamiany na nasze 2 pokoje a wtedy my byśmy sobie zrobili to ich mieszkanie i byłoby wtedy najlepiej. Chociaż babcia widzi to w czarnych kolorach bo uważa, że teść nie pójdzie na to, jest zbyt uparty i zawzięty.
Chciałabym nie mieć takich rozterek xD Z chęcią bym wróciła do czasów licealnych kiedy to największy mój problemem było wyspanie się

[duchaa123]

co do mieszkania na razie nie mamy problemu mieszkamy u moich rodziców dom duży piętrowy nasza cała góra czyli 3 pokoje i duża łazienka w sobotę kupilismy działeczkę zaliczka dana umowa podpisana jeszcze tylko notariusz i już tż wycina drzewa prawie skończył :p na wiosne się ogrodzi i bd trzeba fundamenty zalewać :ppp wiedz jestem szczęsliwa :p

[asia1905]

My w sprawach mieszkaniowych szybko postępu nie zrobimy. Chcemy dom i nie najszybsze rozmowy o działce podejmiemy w lutym, ja już wtedy będę wiedziała na jaki czas dostanę umowę i jaka pensja. P. będzie po obronie mgr, więc będzie więcej czasu i mniej zmartwień.

[krolewna_smieszka]

Hehe, to tylko my takie wolne duchy bez żadnych planów na przyszłość. Najbliższe 2-4 lata to dla nas jedna wielka niewiadoma, co będzie, to będzie. Już nie mówiąc o dalszej przyszłości.

[aneta_91]

My chyba zdecydowaliśmy się na wódkę
Prawdopodobnie, na 99 % będzie Absolut 1l, nie wiem, nie pijam, nie znam się

[Justuus]

Znalazłam Zaproszenie dla rodziców i chyba dam takie samo świadkowej, tzn wydrukowałam normalne dla niej, ale coś takiego w formie pytanie czy się zgodzi (już to zrobiła - nie ma wyboru :P)
Co Wy na to?

[Kimitri]

Napisane przez aneta_91

My chyba zdecydowaliśmy się na wódkę
Prawdopodobnie, na 99 % będzie Absolut 1l, nie wiem, nie pijam, nie znam się

i fajnie

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez MajsterkaANB

mam ochotę wyć

3 pokojowe mieszkanie, 58 metrów, pierwsze piętro, ogrzewanie i woda z sieci, w centrum miasta, na osiedlu, 92 tysiące!!!!!!

no przecież chcę no...

Jak ja to mówię wtedy - poproszę dwa i trzecie malutkie!

Napisane przez MajsterkaANB

jestem wsciekla, boli mnie buzia zeby i glowa.

pan ostrozny oglada mecz a ja chyba sie rozplacze z nerwow.

dzisiaj zdecydowanie mam zly dzien

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Majster, idź do doradcy, daj konkretny argument chłopu!

Napisane przez viva91

musiałabyś chyba zaproponować coś za coś... że pójdzie z Tobą do doradcy, a Ty zrobisz coś dla niego. bo nie wiem jak inaczej takiego osiołka namówić

Też o tym pomyślałam, ale z tymi księgami online to nie do końca tak pięknie, nie zawsze chcą działać No i z tego co wiem, nie każde miasto prowadzi udostępnione dla wszystkich KW online, a nie wiem o jakim mieście w tym przypadku mowa.

Ja bym wolała zobaczyć jednak księgę, bo kto wie, czy nieruchomość nie ma obciążeń na rzecz innej nieruchomości, jaka jest forma władania, udział i tak dalej... W administracji nie wiem czy tak chętnie wszystko podają.

Niech mu zrobi... herbatę!

[viva91]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49104023]
Niech mu zrobi... herbatę! [/QUOTE]
Obawiałam się, że to może tak zabrzmieć...

Gdyby to było takie proste, to Majster byłaby w trakcie przeprowadzki do własnego M

[_groooszek_]

Napisane przez aneta_91

My chyba zdecydowaliśmy się na wódkę
Prawdopodobnie, na 99 % będzie Absolut 1l, nie wiem, nie pijam, nie znam się

My jedziemy 2 grudnia po Wyborową - promocja w Selgrosie przekonała TŻ

[blink07]

Ja mieszkam z rodzicami w domu, TZ mieszka w bloku ze swoimi jesli nie jest w delegacji albo u mnie. Na razie myslimy o zamieszkaniu po slubie u mnie bo dom jedt duzy i mieszkaja w nim tylko rodzice. Ale moj D. ostatnio wspomina o dzialce i budowie.. wiem, ze najlepiej na swoim, ale jednak bez kredytu by sie nie obyło, a ja nie chce zyc w stresie przez cale zycie.. bo kredyt wiec takie kwiatki

[aneta_91]

Napisane przez _groooszek_

My jedziemy 2 grudnia po Wyborową - promocja w Selgrosie przekonała TŻ

Mojego dzisiaj przekonała promocja w makro

[Kimitri]

Napisane przez _groooszek_

My jedziemy 2 grudnia po Wyborową - promocja w Selgrosie przekonała TŻ

jaka cena?

[viva91]

Napisane przez blink07

Ja mieszkam z rodzicami w domu, TZ mieszka w bloku ze swoimi jesli nie jest w delegacji albo u mnie. Na razie myslimy o zamieszkaniu po slubie u mnie bo dom jedt duzy i mieszkaja w nim tylko rodzice. Ale moj D. ostatnio wspomina o dzialce i budowie.. wiem, ze najlepiej na swoim, ale jednak bez kredytu by sie nie obyło, a ja nie chce zyc w stresie przez cale zycie.. bo kredyt wiec takie kwiatki

Równie dobrze można żyć w stresie przez całe życie, w obawie, że zostanie się zabitym przez samochód na ulicy.
Nie taki diabeł straszny jak go malują.

Tak sobie myślę, że nas można postrzegać jako szaleńców i nieodpowiedzialnych gówniarzy, co to wzięli kredyt w wieku 24 lat na umowę o dzieło, podczas gdy oboje jeszcze się równocześnie uczą...
A jednak Żyjemy i mamy się dobrze, wszystko idzie zgodnie z planem
Życie polega na podejmowaniu ryzyka, kiedy nie ryzykujesz, nic nie masz

[_groooszek_]

Napisane przez Kimitri

jaka cena?

20,90 za 0,5

[Justuus]

Napisane przez viva91

Równie dobrze można żyć w stresie przez całe życie, w obawie, że zostanie się zabitym przez samochód na ulicy.
Nie taki diabeł straszny jak go malują.

Tak sobie myślę, że nas można postrzegać jako szaleńców i nieodpowiedzialnych gówniarzy, co to wzięli kredyt w wieku 24 lat na umowę o dzieło, podczas gdy oboje jeszcze się równocześnie uczą...
A jednak Żyjemy i mamy się dobrze, wszystko idzie zgodnie z planem
Życie polega na podejmowaniu ryzyka, kiedy nie ryzykujesz, nic nie masz

To nas też :P
My wzieliśmy kredyt w obcym kraju nie znając tak naprawdę tego języka :P
także no...
Dobrze nam z tym


A teraz dobranoc

[asia1905]

Napisane przez viva91

Równie dobrze można żyć w stresie przez całe życie, w obawie, że zostanie się zabitym przez samochód na ulicy.
Nie taki diabeł straszny jak go malują.

Tak sobie myślę, że nas można postrzegać jako szaleńców i nieodpowiedzialnych gówniarzy, co to wzięli kredyt w wieku 24 lat na umowę o dzieło, podczas gdy oboje jeszcze się równocześnie uczą...
A jednak Żyjemy i mamy się dobrze, wszystko idzie zgodnie z planem
Życie polega na podejmowaniu ryzyka, kiedy nie ryzykujesz, nic nie masz

Ja nie popieram brania kredytów np. na święta, wesele, inne okazje, a spotykam się z tym w pracy na szczęście nie osobiście, bo nie wiem czy bym umiała sprzedać kredycik na święta. Jednak kredyt na mieszkanie, do to zupełnie co innego. Szczególnie, że mało kogo stać bez kredytu, a wynajmować na dłuższy okres już z dziećmi to bez sensu.... A tak jak napisałaś nie wiemy co będzie za 2-3 lata...

[Kimitri]

Napisane przez _groooszek_

My jedziemy 2 grudnia po Wyborową - promocja w Selgrosie przekonała TŻ

Napisane przez _groooszek_

20,90 za 0,5

fajna :0 my mamy za niecale 17 ale to prosto z fabryki wiec bez marzy

wyborowa dobra tylko aby trafic na "ta dobra" bo i rózne partie poraia byc w sklepach....

[Anabele23]

wy idziecie spać a ja niedawno wróciłam na mieszkanie i znowu nadrabiam po nocach
a potem śpię do południa

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Justuus

Znalazłam Zaproszenie dla rodziców i chyba dam takie samo świadkowej, tzn wydrukowałam normalne dla niej, ale coś takiego w formie pytanie czy się zgodzi (już to zrobiła - nie ma wyboru :P)
Co Wy na to?

Fajne. Ale drogie.
Rozmawiałam z TŻem, my dla rodziców zamówimy takie jak dla wszystkich.

Napisane przez viva91

Równie dobrze można żyć w stresie przez całe życie, w obawie, że zostanie się zabitym przez samochód na ulicy.
Nie taki diabeł straszny jak go malują.

Ej, ja się serio tego boję. A tutaj to już w ogóle, jeżdżą jak szaleńcy. xD

[blink07]

Napisane przez viva91

Równie dobrze można żyć w stresie przez całe życie, w obawie, że zostanie się zabitym przez samochód na ulicy.
Nie taki diabeł straszny jak go malują.

Tak sobie myślę, że nas można postrzegać jako szaleńców i nieodpowiedzialnych gówniarzy, co to wzięli kredyt w wieku 24 lat na umowę o dzieło, podczas gdy oboje jeszcze się równocześnie uczą...
A jednak Żyjemy i mamy się dobrze, wszystko idzie zgodnie z planem
Życie polega na podejmowaniu ryzyka, kiedy nie ryzykujesz, nic nie masz

Wiem co to ryzyko bo w wieku 22 lat wzielam spory kredyt i to nie na mieszkanie czy dom. Po prostu na podstawie pewnych doswiadczen stalam sie bardziej rozsądna i ostrozna. Kiedys wszystko wydawalo mi sie latwe i bylam bardzo odwazna, stad tez place za pewne bledy az do tej pory. Ale coz, zyje sie dalej i trzeba sobie jakos radzic. Kredyt to kredyt i trzeba go splacac, ale życie to życie i jesli dzisiaj mam prace to nie znaczy ze za 5 lat nadal beda ja miec/albo zarabiać tyle samo. Zamiast strachu wole miec spokojna glowe albo jak ja to okreslam "spokoj ducha"
Z reszta co będzie to będzie mi jest dobrze w domu rodzinnym bo zyjemy w zgodzie, jednak jesli postanowimy sie budowac to mam nadzieje bez zadluzenia sie w jakies gigantyczne kredyty

[asia1905]

Napisane przez blink07

Wiem co to ryzyko bo w wieku 22 lat wzielam spory kredyt i to nie na mieszkanie czy dom. Po prostu na podstawie pewnych doswiadczen stalam sie bardziej rozsądna i ostrozna. Kiedys wszystko wydawalo mi sie latwe i bylam bardzo odwazna, stad tez place za pewne bledy az do tej pory. Ale coz, zyje sie dalej i trzeba sobie jakos radzic. Kredyt to kredyt i trzeba go splacac, ale życie to życie i jesli dzisiaj mam prace to nie znaczy ze za 5 lat nadal beda ja miec/albo zarabiać tyle samo. Zamiast strachu wole miec spokojna glowe albo jak ja to okreslam "spokoj ducha"
Z reszta co będzie to będzie mi jest dobrze w domu rodzinnym bo zyjemy w zgodzie, jednak jesli postanowimy sie budowac to mam nadzieje bez zadluzenia sie w jakies gigantyczne kredyty

Wiesz u Ciebie jest inna sytuacja, my np wynajmujemy mieszkanie i jak ja mam płacić komuś ileś tam miesięcznie to wolę płacić bankowi i mieszkać na swoim.

[Justuus]

Napisane przez krolewna_smieszka

Fajne. Ale drogie.
Rozmawiałam z TŻem, my dla rodziców zamówimy takie jak dla wszystkich.

No nie tanie ale to tylko dwa lub cztery wiec przeżyjemy a pamiątka będzie dla rodziców

[blink07]

Napisane przez asia1905

Wiesz u Ciebie jest inna sytuacja, my np wynajmujemy mieszkanie i jak ja mam płacić komuś ileś tam miesięcznie to wolę płacić bankowi i mieszkać na swoim.

No to pewnie. To jest zupelnie inna sytuacja. Jesli mialabym mieszkać w blokach i jeszcze placic za wynajem to lepiej płacić to samo za swoje mieszkanie w formie kredytu. I tyle

[kreciorek85]

Napisane przez Tereskaa

Przyjmiecie kolejną przyszłą pannę młodą Z tż bierzemy ślub 25 kwietnia 2015

Witaj
Masz ślub wtedy co moja koleżanka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż

[viva91]

Napisane przez Justuus

To nas też :P
My wzieliśmy kredyt w obcym kraju nie znając tak naprawdę tego języka :P
także no...
Dobrze nam z tym


A teraz dobranoc

No nieodpowiedzialne bachory

Napisane przez krolewna_smieszka

Ej, ja się serio tego boję. A tutaj to już w ogóle, jeżdżą jak szaleńcy. xD

No i słusznie Tego mało kto się boi, a ile ludzi ginie, kredyt chyba nie jest tak śmiercionośny

I dla uściślenia: oczywiście pisałam o kredycie hipotecznym, całkiem inaczej sprawa się ma przy innych kwestiach
No ale jak bez kredytu mieszkać na swoim, jeśli nie wygra się w lotto? Jak? Bardzo chętnie posłucham, jeśli jest inne wyjście

[Anabele23]

nadrobiłam
witam nową
w sprawie mieszkań się nie wypowiem
dom będziemy ogarniać po ślubie

[viva91]

Napisane przez blink07

Wiem co to ryzyko bo w wieku 22 lat wzielam spory kredyt i to nie na mieszkanie czy dom. Po prostu na podstawie pewnych doswiadczen stalam sie bardziej rozsądna i ostrozna. Kiedys wszystko wydawalo mi sie latwe i bylam bardzo odwazna, stad tez place za pewne bledy az do tej pory. Ale coz, zyje sie dalej i trzeba sobie jakos radzic. Kredyt to kredyt i trzeba go splacac, ale życie to życie i jesli dzisiaj mam prace to nie znaczy ze za 5 lat nadal beda ja miec/albo zarabiać tyle samo. Zamiast strachu wole miec spokojna glowe albo jak ja to okreslam "spokoj ducha"
Z reszta co będzie to będzie mi jest dobrze w domu rodzinnym bo zyjemy w zgodzie, jednak jesli postanowimy sie budowac to mam nadzieje bez zadluzenia sie w jakies gigantyczne kredyty

Pogrubione: fifty - fifty
Tak jak pisałam, gdy nie ryzykujesz to nie masz, jeśli komuś to odpowiada to fajnie, ale ja ze swoją naturą pewnie plułabym sobie później w brodę, że nie spróbowałam i nie mam tego, co mają inni, którzy zaryzykowali

[blink07]

Napisane przez viva91

No nieodpowiedzialne bachory

No i słusznie Tego mało kto się boi, a ile ludzi ginie, kredyt chyba nie jest tak śmiercionośny

I dla uściślenia: oczywiście pisałam o kredycie hipotecznym, całkiem inaczej sprawa się ma przy innych kwestiach
No ale jak bez kredytu mieszkać na swoim, jeśli nie wygra się w lotto? Jak? Bardzo chętnie posłucham, jeśli jest inne wyjście

Moi wybudowali dom bez kredytu z tym, ze mieszkali w kamienicy babci i budowali powoli bo nie bylo im spieszno..
Ale nie ma co sie rozdrabniac bo ile ludzi tyle przypadków :P