Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III

[loverosa]

Czy Wam też tak strasznie wypadają włosy ? Mam niedoczynność i biorę Euthyrox 75.Znów czeka mnie badanie TSH.

[Adrianna_8]

Napisane przez loverosa

Czy Wam też tak strasznie wypadają włosy ? Mam niedoczynność i biorę Euthyrox 75.Znów czeka mnie badanie TSH.

Wypadaly, wypadaly, ale teraz jest lepiej .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[agnieszka_2612]

Napisane przez loverosa

Czy Wam też tak strasznie wypadają włosy ? Mam niedoczynność i biorę Euthyrox 75.Znów czeka mnie badanie TSH.

Mi wypadały Po kilku mc (ok 3-4) leczenia przeszło trochę wylatują, ale to nie są duże ilości - takie normalne

[Martarob]

czesc dziewczyny. Okazalo sie ze mam niedoczynnosc, jeszcze u lekarza nie bylam ale mam pytanie czy tez mialyscie takie dziwne napady nierealnosci przed leczeniem? i zawroty glowy? dla mnie to jest straszne nie moge sie juz doczekac wizyty

[smerffie]

Co masz na myśli jako 'napady nierealnosci"?

[Martarob]

ciezko to wytlumaczyc, jesli ktos tego nigdy nie przezyl ;p tak czasam iczuje jakbym we snie byla albo jak za szyba, nie mam pojecia jak to wytlumaczyc, tak jakbym odlatywala momentami. Okropne uczucie!

[blue3]

Napisane przez Martarob

czesc dziewczyny. Okazalo sie ze mam niedoczynnosc, jeszcze u lekarza nie bylam ale mam pytanie czy tez mialyscie takie dziwne napady nierealnosci przed leczeniem? i zawroty glowy? dla mnie to jest straszne nie moge sie juz doczekac wizyty

To nie jest sprawa endokrynologiczna tylko neurologiczna

[Martarob]

u neurologa bylam i niby wszystko ok.. .

[margaa]

Można dołączyć

Coś o sobie jakieś 3,5 roku temu zaczęłam źle sie czuć senność, zmęczenie, problem ogromy ze wstawaniem, złe samopoczucie, stany podobne do depresji, zwiększenie masy ciała oraz bóle głowy. Ponieważ stan się pogłębiał poszłam do internisty na ogólne badania cukier morfologi i tsh. W wtedy wszyło to paskudztwo tsh około 12 , dostałam skierowanie do endo i lekki eutyrox 25 po wizycie lekarka zwiększyła dawkę do 100 i stwierdziłam ze po 3 miesiącach brania powinno wszystko wróci do normy wraz z moja wagą. I tak do dania dzisiejszego przeszłam przez 25-100-110-88-75. Samopoczuć znacznie się polepszył wróciła chęć do życia więcej się uśmiecham , ale został waga która bardzo trudno mi zrzucić oraz duża suchość skóry.

Do tego niedawno wyszła mi również wysoka prolaktyna najpierw 900 ostatnio już 700 ale na razie lekarz twierdz ze skoro nie planuje dziecko to nie warto nic z tym robić bo mam regularne miesiączki i nie mam inny objawów.


Ale dość o mnie super że znalazłam wątek z tyloma radami i ciesze się ze nie jestem w tej chorobie sama bo prze te 3 lata odczułam niezrozumienie ludzi co do tego jaka jest sytuacja stwierdzając ze tylko za dużo jem i dlatego mam te 8 kilo na plusie

[Mya_93]

Cześć, już pisałam na innej grupie i dostałam odpowiedź, ale widzę, że jest co do tego wątek, może więcej osób się wypowie i podpowie..

Od długiego czasu borykam się z dużą ilością wypadający włosów, suchą skórą, sennością, zmęczeniem, albo śpię i nie mogę się wyspać albo bezsenność, duże obniżenie nastroju, rozdrażnienie, ciężko mi się czasami skoncentrować. Około 2 lat, może 1,5 roku temu miałam robione USG tarczycy, wyszło trochę guzków na węzłach chłonnych, ale bez podstaw do leczenia klinicznego, no i Pan Doktor powiedział, że jeden płat tarczycy jest trochę większych, minimalnie, kazał powtórzyć badanie za właśnie 2 lata/ 3 lata (trochę dziwne, no ale..) Robiąc jakoś w tamtym roku badania TSH wyszło mi w normie, tzn… no właśnie czy to była norma? Nikt nic nie robił, bo mieściła się w normie podanej na wynikach, ale jak to jest w praktyce? Nie od pierwszego lekarza słyszałam, że mam widocznie powiększoną tarczycę.. tylko że nikt się tym nie zajmował. Dziś odebrałam wyniki nowe (zapisałam się do nowej przychodni), TSH wyszło mi – 2,270, przedział jest teoretycznie od 0,350 do 4,940. Mam 23 lat i czuję, że coś z tą tarczycą jest nie tak.. Czy mam racje? Jaka jest prawidłowa norma dla kobiet w moim wieku?

[LadyChatterbox]

Poniżej 1.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mya_93]

Napisane przez LadyChatterbox

Poniżej 1.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli wychodzi na to, że mam chorą tarczyce? Niedoczynność?
Mam nadzieje,że lekarz w piątek mi pomoże..

[Adrianna_8]

Napisane przez Mya_93

Czyli wychodzi na to, że mam chorą tarczyce? Niedoczynność?
Mam nadzieje,że lekarz w piątek mi pomoże..

Tak. TSH jest troche za wysokie.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[agnieszka_2612]

Mya ja przy TSH 2,3 w wieku 23 lat czułam się fatalnie... jak spadło do 1,18 było już ok

[Mya_93]

Napisane przez agnieszka_2612

Mya ja przy TSH 2,3 w wieku 23 lat czułam się fatalnie... jak spadło do 1,18 było już ok

Dziękuję dziewczyny, dobrze wiedzieć, że taki wynik to nie norma. Jestem tylko załamana ze przez tyle lat było coś nie tak, a każdy mnie olewal.. Teraz już się nie dam, idę dzisiaj do starej przychodni skserowac kartę żeby zobaczyć ile wtedy miałam tego TSH i w piątek do lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2612]

Napisane przez Mya_93

Dziękuję dziewczyny, dobrze wiedzieć, że taki wynik to nie norma. Jestem tylko załamana ze przez tyle lat było coś nie tak, a każdy mnie olewal.. Teraz już się nie dam, idę dzisiaj do starej przychodni skserowac kartę żeby zobaczyć ile wtedy miałam tego TSH i w piątek do lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie 1,5 roku lekarze olewali, a dodatkowo się okazało że moja tarczyca ma objętość 5 z groszem ale przecież doprosić się nie mogłam o skierowanie na usg... BO TSH MAM W NORMIE o.O

[natalkaa7522]

Napisane przez Mya_93

Dziękuję dziewczyny, dobrze wiedzieć, że taki wynik to nie norma. Jestem tylko załamana ze przez tyle lat było coś nie tak, a każdy mnie olewal.. Teraz już się nie dam, idę dzisiaj do starej przychodni skserowac kartę żeby zobaczyć ile wtedy miałam tego TSH i w piątek do lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

każda z nas to przeżyła

[olcyn]

Cześć dziewczyny

Jestem tutaj nowa i dopiero zabiorę się za czytanie wszystkiego, czym się dzieliłyście.
Co prawda nie mam jeszcze "stwierdzonej" niedoczynności tarczycy, bo mam za sobą dopiero jedną wizytę u endokrynologa (2 tygodnie temu), na której zlecono mi sześć badań i dopiero 14 września czeka mnie kolejna.
A zaczęło się to u mnie zupełnie przypadkowo... Co prawda po mojej szyi widać od dawna powiększoną tarczycę. Jednak zawsze spotykałam się z wyśmiewaniem, że "wymyślam", a ponieważ jestem panikarą i wiecznie wyszukuję nowych chorób - postanowiłam na własną rękę badać sobie TSH.
Podejrzenia o podwyższony poziom TSH pojawiły się około 3 lat temu, gdy ginekolog polecił mi zbadanie poziomu prolaktyny ze względu na lekko powiększone endometrium oraz bardzo nieregularne okresy. Jakież było moje zdziwienie, gdy po odebraniu wyników okazało się, że norma prolaktyny to 23.30, a ja wyhodowałam sobie powyżej 98 (!). Początkowo ginekolog przepisał mi bromergon, który nie pozwalał mi na normalne funkcjonowanie i omdlenia, wymioty, utrata świadomości na ok. godzinę albo i dłużej było normą na porządku dziennym. Dlatego też po następnej wizycie u ginekologa dowiedziałam się, że mam to odstawić, a "martwić się będziemy jak będzie pani chciała zajść w ciążę"...

I tak średnio co pół roku/osiem miesięcy badałam prolaktynę. Wahał się ten poziom od ok. 70 - 90(kilku).


Oczywiście nie bez przyczyny zabrałam się za kolejne badania- w rodzinie mama, ciocia i kuzynka mają niedoczynność + Hashimoto, a więc też podejrzewałam, że mnie to może dopaść. Jako że z TSH nigdy nie miałam powyżej 3/3,5. po kilku latach poprosiłam lekarza rodzinnego o skierowanie na USG tarczycy. W lutym wybrałam się na to USG i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że mam po prawej stronie guzek 5x4mm.
Następnie zrobiłam TSH i ponownie prolaktynę: TSH - 4,38 a prolaktyna znowu mnie zaskoczyła: 90,56!

Pani endokrynolog powiedziała, że musimy ponowić TSH, a do tego FT3 i FT4, świeżo prolaktynę oraz kreatyninę (nerki) i ALAT (wątroba). Badania na nerki i wątrobę są konieczne, aby ustalić, czy przyczyną podwyższonego (dość mocno) poziomu prolaktyny na pewno jest niedoczynność tarczycy. Martwię się okropnie tym, jakie będą wyniki...

A najbardziej martwi mnie to, że w ciągu ok. 2 lat przybrałam na wadze ok. 18kg, co jest dla mnie okropnym utrapieniem. Moje włosy nie tylko wypadają, ale są w okropnej kondycji. Wiecznie sucha skóra - zwłaszcza na nogach oraz łokciach. Bóle mięśni, stawów, kręgosłupa. Mam 22 lata, a czuję się, jakbym miała już na karku grubo ponad 80.
Oczywiście do tego wszystkiego dochodzą bardzo często bóle głowy, które próbuję zabić przeciwbólowymi lekami (ostatnio jest to już ketonal, bo nic słabszego nie pomaga) - stąd moja obawa o stan wątroby, bo mam świadomość tego, że ilość spożywanych przeze mnie leków jest nienaturalna dla mojego wieku.

Wspomniałam u endokrynolog, że przyjmuję także tabletki antykoncepcyjne (chyba była tą z "lepszego sortu", bo jej wzrok mnie niemalże zabił). Słyszałam, że mogą one mieć również niewielki wpływ na podwyższenie PRL.

Uf... to chyba tyle o mnie. Przepraszam za nadmiar informacji, ale od razu czuję się lepiej, jak się wygadałam! W swoim otoczeniu ciężko porozmawiać z kimkolwiek o problemach z PRL, bo wszyscy "pierwsze słyszą" i w ogóle się na tym nie znają.

A tak w ogóle - jestem Ola. Miło mi Was poznać

[aga99792]

Napisane przez olcyn

Cześć dziewczyny

Jestem tutaj nowa i dopiero zabiorę się za czytanie wszystkiego, czym się dzieliłyście.
Co prawda nie mam jeszcze "stwierdzonej" niedoczynności tarczycy, bo mam za sobą dopiero jedną wizytę u endokrynologa (2 tygodnie temu), na której zlecono mi sześć badań i dopiero 14 września czeka mnie kolejna.
A zaczęło się to u mnie zupełnie przypadkowo... Co prawda po mojej szyi widać od dawna powiększoną tarczycę. Jednak zawsze spotykałam się z wyśmiewaniem, że "wymyślam", a ponieważ jestem panikarą i wiecznie wyszukuję nowych chorób - postanowiłam na własną rękę badać sobie TSH.
Podejrzenia o podwyższony poziom TSH pojawiły się około 3 lat temu, gdy ginekolog polecił mi zbadanie poziomu prolaktyny ze względu na lekko powiększone endometrium oraz bardzo nieregularne okresy. Jakież było moje zdziwienie, gdy po odebraniu wyników okazało się, że norma prolaktyny to 23.30, a ja wyhodowałam sobie powyżej 98 (!). Początkowo ginekolog przepisał mi bromergon, który nie pozwalał mi na normalne funkcjonowanie i omdlenia, wymioty, utrata świadomości na ok. godzinę albo i dłużej było normą na porządku dziennym. Dlatego też po następnej wizycie u ginekologa dowiedziałam się, że mam to odstawić, a "martwić się będziemy jak będzie pani chciała zajść w ciążę"...

I tak średnio co pół roku/osiem miesięcy badałam prolaktynę. Wahał się ten poziom od ok. 70 - 90(kilku).


Oczywiście nie bez przyczyny zabrałam się za kolejne badania- w rodzinie mama, ciocia i kuzynka mają niedoczynność + Hashimoto, a więc też podejrzewałam, że mnie to może dopaść. Jako że z TSH nigdy nie miałam powyżej 3/3,5. po kilku latach poprosiłam lekarza rodzinnego o skierowanie na USG tarczycy. W lutym wybrałam się na to USG i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że mam po prawej stronie guzek 5x4mm.
Następnie zrobiłam TSH i ponownie prolaktynę: TSH - 4,38 a prolaktyna znowu mnie zaskoczyła: 90,56!

Pani endokrynolog powiedziała, że musimy ponowić TSH, a do tego FT3 i FT4, świeżo prolaktynę oraz kreatyninę (nerki) i ALAT (wątroba). Badania na nerki i wątrobę są konieczne, aby ustalić, czy przyczyną podwyższonego (dość mocno) poziomu prolaktyny na pewno jest niedoczynność tarczycy. Martwię się okropnie tym, jakie będą wyniki...

A najbardziej martwi mnie to, że w ciągu ok. 2 lat przybrałam na wadze ok. 18kg, co jest dla mnie okropnym utrapieniem. Moje włosy nie tylko wypadają, ale są w okropnej kondycji. Wiecznie sucha skóra - zwłaszcza na nogach oraz łokciach. Bóle mięśni, stawów, kręgosłupa. Mam 22 lata, a czuję się, jakbym miała już na karku grubo ponad 80.
Oczywiście do tego wszystkiego dochodzą bardzo często bóle głowy, które próbuję zabić przeciwbólowymi lekami (ostatnio jest to już ketonal, bo nic słabszego nie pomaga) - stąd moja obawa o stan wątroby, bo mam świadomość tego, że ilość spożywanych przeze mnie leków jest nienaturalna dla mojego wieku.

Wspomniałam u endokrynolog, że przyjmuję także tabletki antykoncepcyjne (chyba była tą z "lepszego sortu", bo jej wzrok mnie niemalże zabił). Słyszałam, że mogą one mieć również niewielki wpływ na podwyższenie PRL.

Uf... to chyba tyle o mnie. Przepraszam za nadmiar informacji, ale od razu czuję się lepiej, jak się wygadałam! W swoim otoczeniu ciężko porozmawiać z kimkolwiek o problemach z PRL, bo wszyscy "pierwsze słyszą" i w ogóle się na tym nie znają.

A tak w ogóle - jestem Ola. Miło mi Was poznać

Witaj

Mam podobnie tzn nie mam stwierdzo ej niedoczynnosci jeszcze bo dopiero dzis mialam badania szczegolowe . wyniki w przyszlym tygodniu zobacze. Ale w styczniu moje tsh wynosilo 3.25 i tak samo zle sie czuje ciagle spac i spac mi sie chce reszta objawowo podobne do Twoich. Mi kazdy za to mowi ze nie chce mi sie nic robic i po czym sie tak zmeczylam? A mnie to denerwuje...

I wlasnie. Tak samo dostalam skiero na keratynine i nie bardzo wiem po co? 😆

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

[olcyn]

Ja się dowiedziałam, że podwyższona prolaktyna może być spowodowana nieprawidłową pracą nerek bądź marskością wątroby.

O tak! Wiecznie słyszę - nic nie robisz, rusz się, ciągle narzekasz... Szału można dostać !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga99792]

Napisane przez olcyn

Ja się dowiedziałam, że podwyższona prolaktyna może być spowodowana nieprawidłową pracą nerek bądź marskością wątroby.

O tak! Wiecznie słyszę - nic nie robisz, rusz się, ciągle narzekasz... Szału można dostać !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja chyba nie mialam badan na prolaktyne. Tak z czapy mi to wypisala. Mam miec badane tsh ft3 ft4 cukier kreatynine morfologie.



Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

[olcyn]

Hm aż tak się nie znam ale warto poczytać, czy może kreatynina ma jakiś związek z TSH? Ja od wujka Google się dowiedziałam, że przez badanie nerek wykluczy bądź potwierdzi się skąd ta PRL podwyższona. Może ma to wpływ na podwyższenie Tsh?
Bądź też odwrotnie - czy TSH nie zaburza funkcjonowania nerek?

[aga99792]

Kilka sekund przed tym co miala zrobic zapomnialam co mialam zrobic. Jeszcze mi zlecila badanie na zelazo.

A powiazania kreatyniny z tsh nie znalazlam zadnego... Hmm...

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

[olcyn]

Nie dostałaś konkretnego skierowania na badania z rozpisaniem co dokładnie zbadać?

A to ciekawe czemu też zleciła kreatynine... Za chwilkę i ja poszperam po Internecie. A może jednak rozwiążemy zagadkę

[aga99792]

To tak. Mialam badac: tsh, ft3, ft4, morfologie, cukier, zelazo, kreatynine i dla sprawdzenia kal na pasozyty

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

[blue3]

Napisane przez LadyChatterbox

Poniżej 1.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No bez jaj

[olcyn]

Ja morfologię wykonałam już wcześniej na własne życzenie u swojego lekarza rodzinnego, a nie w ośrodku zdrowia. Nie dostałam też zlecenia na zbadanie żelaza, ale jeśli chodzi o cukier - endokrynolog zapytała, czy w rodzinie ktoś ma cukrzycę. A niestety - mój ojciec ma typu II. Może dlatego póki co uznała, że zrobimy ważniejsze badania w kierunku PRL, a dopiero później reszta?

A co do kreatyniny przy TSH - znalazłam coś takiego:

Interakcje pomiędzy nerkami a tarczycą występują na wielu poziomach i rozwijają się w wielu mechanizmach. Zaburzenia funkcji tarczycy wpływają na fizjologię nerek, a przewlekła choroba nerek (PChN) przyczynia się do rozwoju zaburzeń czynności tarczycy.
Związki pomiędzy tarczycą i nerkami są nie tylko funkcjonalne, ale również strukturalne. W PChN występują zaburzenia osi podwzgórze-przysadka-tarczyca.
Wydzielanie tyreotropiny (TSH) przez przysadkę jest zaburzone w mocznicy. U pacjentów z PChN
występują: zmniejszone stężenia trójjoodotyroniny (T3) i tyroksyny (T4), wzrost poziomu rewers-trójjodotyroniny (rT3) i zmiany
stężeń białek wiążących hormony. Zespół niskiego T3 (NTIS) stanowi jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u pacjentów
z PChN. W przeciwieństwie do innych chorób z występowaniem NTIS, u pacjentów z PChN często obserwuje się niskie
stężenia T3 ze wzrostem TSH. Częstość występowania rozlanego wola tarczycy jest wyższa i wynosi 32–35%. Nadczynność tarczycy
występuje w PChN podobnie często jak w ogólnej populacji i dotyczy około 1% pacjentów. PChN wiąże się ze zwiększoną czę-
stością występowania subklinicznej bądź jawnej niedoczynności tarczycy. Nawet 20% osób z GFR < 60 ml/min/1, 73 m2
ma niedoczynność tarczycy, a procent ten rośnie wraz z progresją PChN. Niedoczynność tarczycy prowadzi do pogorszenia funkcji nerek.
Podobnie, obniżona czynność nerek prowadzi do zaburzeń hormonów tarczycy. U pacjentów po przeszczepie nerki często dochodzi do zaburzeń homeostazy hormonów tarczycy, w szczególności do rozwoju niskich stężeń T3 i NTIS. Ostatnie badania sugerują, że
T3 może być czynnikiem sprawczym odpowiedzialnym za rozwój współistniejących w PChN patologii.

[aga99792]

Ooo... To czyli cos tam sie wiaze.
No zobaczymy co mi wyjdzie na przyszyly tydzien na piatek zapusze sie do rodzinnej. Musze bo tam przychodza od razu wyniki badan. A u endo mam wizyte 5 wrzesnia 😁😍

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

[agnieszka_2612]

Napisane przez aga99792

Kilka sekund przed tym co miala zrobic zapomnialam co mialam zrobic. Jeszcze mi zlecila badanie na zelazo.

A powiazania kreatyniny z tsh nie znalazlam zadnego... Hmm...

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

Też tak zapominam, żelazo mam ok.
Ale mam też skierowanie do psychologa na testy pamięciowe
Ciekawe co tam mi powiedzą

Neurologa mam za sobą już

Ja muszę w końcu zrobić badania kontrolne, już przeciągam trochę

[aga99792]

Czesc

Mysle ze jutro dowiem sie jakie wyniki mam 😊. Cos sie stresuje...

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka