|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2008-10-06, 10:03 | #1321 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 865
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Monia i Fuksja bardzo dziękuję za życzenia
Cytat:
Cytat:
Słonka mam nowy cel! W czerwcu/lipcu 2009 kupię sobie superseksowne białe krótkie szorty na lato i będę chwalić się moimi pięknymi "nowymi" nogami na wakacjach i piękną, kształtną pupą Kurczę, tylko musicie mi pomóc, bo jak zostaje sama, to zaczynam łamać reguły wszystkie po kolei... Zero diety, zero ćwiczeń, zero pielęgnacji. Owocuje to powracającym panem C i małą jędrnością skóry. Jutro pojadę na siłownię, a dziś poćwiczę w domu, buziaki Kochane Bez Was to na prawdę jest strasznie trudno! PS dziś na obiad zrobię kawałki piersi kurczaka z rożna bez tłuszczu oczywiście i brukselkę
__________________
8.01.09 -> egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem maturzystka - w oczekiwaniu na wyniki AKCJA: będę ekstra laską na lato! |
||
2008-10-06, 13:45 | #1322 |
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
no jak narazie pisze jak szalony nawet wiecej nie "kiedys" :P:P stara sie i chce odbudowac wszystko, jak twierdzi zobaczymy dostał szanse a czy ja dobrze wykorzysta - zależy do niego
no ja ide robic obiadek wlasnie, piers z kurczaka ale taka staram sie jakas beztluszczowa heheh nie wiem jak to zrobie zeby za bardzo tlusto nie bylo :P i oczywiscie warzywka musza byc borntoboogie wiemyu co dobre buziaki dziewczynki papa milego poludnia
__________________
5-4-3-2-1 8 min Abs, 8 min Buns, całaa resztaa + masaże DAMY RADE...RACZEJ NIE INACZEJ |
2008-10-06, 21:01 | #1323 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 865
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
A ja w końcu się wymasowałam Syrenką pod prysznicem mm Powiem Wam, że się chyba przyzwyczaiłam do niej trochę, bo aż tak boleśnie nie odczuwam już jej działania Ale miałam długą przerwę w jakichkolwiek masażach, więc teraz czuję się super Dziś z obiadu nic nie wyszło, bo położyłam się i zasnęłam w południe i spałam gdzieś do 18! Obudził mnie Tż, że niedługo przyjedzie po mnie i tak nie zrobiłam mojego zaplanowanego pysznego obiadku i nie poćwiczyłam, ale za to jutro już sobie nie odpuszcze Jak wrócę ze szkoły, to Tż będzie jeszcze spał po nockach, więc sobie spokojnie poćwicze i potem zjem obiad. Co do beztłuszczowej piersi z kurczaka.. Ja mam w piekarniku rożen i kroję w takie kostki tą pierś, przyprawiam i nabijam na rożen np. naprzemian z cebulką i tak się to piecze ok 30 minut i wychodzi pyszne A nie dodaję żadnego tłuszczu, więc raczej nie jest to tłuste danie. Do tego jakieś warzywka i jest super
W ogóle Zastanawiam się, czy nie zrobić podstępem takiej małej przerwy od Tż... Zauważyłam ostatnio, że on zaczął trochę rutynowo patrzeć na niektóre aspekty naszego związku i chciałabym go czymś zaskoczyć, żeby na nowo się w nim to coś obudziło. Pomyślałam, że może przez ten tydzień nie będę się z nim spotykać pod pretekstem nauki, a przez ten czas maksymalnie o siebie zadbam i jak w sobotę bym się z nim spotkała, to może udałoby mi się go na nowo "oczarować", wiecie o co chodzi Przez cały ten czas nie będę za dużo z nim pisała, ani często dzwoniła, żeby zatęsknił. Wiecie, niby wszystko jest w porządku, ale ja czuję, że to nie to, co powinno być... Ponoć takie krótkotrwałe przerwy są dobre dla związku. Buziaki
__________________
8.01.09 -> egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem maturzystka - w oczekiwaniu na wyniki AKCJA: będę ekstra laską na lato! |
2008-10-06, 23:26 | #1324 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 587
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
No taka przerwa w zwiazku nieraz dobrze robi pozniej sie fajnie widuje .. bo nieraz to sie robi monotonne..
Co do piersi z kurczaka w piekarniku to ja uwielbiam naprzemian z brzoskwinia z puszku jest naprawde wysmienite , do tego ryz i sosik [sosik ze smietany, majonezu, odrobiny keczupu i duzo czosnku - nie wiem czy powinnam to pisac bo to forum fitness a do fitnessowych ten sosik nie nalezy ale co tam :P to jest takie pyszne ] Ja ostro staram sie walczyc, zauwazylam ze przytylam.. nieduzo, nie byloby nic w tym zlego gdyby nie to ze niektore spodnie juz ostatnio mialam na styk i teraz niestety pare par czeka .. dlatego nie odpuszczam sobie, wrocilam do masazy, wlasnie siedze posmarowana rozgrzewajacym kremem i zaraz nie wytrzymam hehehe a jutro znowu na silownie. Myslalam o tym zeby zrobic sobie iles tam dni bez slodyczy ale w sumie uznalam ze to u mnie nie bedzie dzialac, bo ja czesto slodkiego nie jem, a raz na jakis czas to nie grzech zwlaszcza ze nieraz jak jestem oslabiona to kawalek czekolady dziala cuda i nie wiem co zrobic zeby miec wieksza motywacje chyba silowni mi trzeba.. tak sie rozpisalam ale to dlatego ze dzisiaj nie bylam i przelozyl mi sie trening na jutro hehe i to bedzie moja motywacja silownia i juz Dobrej nocki bo lece spac
__________________
"..chodzi o to by pokonywać własne słabości i swoje ograniczenia. Sama wyznaczasz sobie granice" Sofia "Nie okłamuj samej siebie, po prostu więcej trenuj" Soria |
2008-10-07, 15:45 | #1325 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 34
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
kurcze jak to czytam to mam taką chętke na ćwiczenia ale potem szybko wygasa...^^
|
2008-10-07, 15:57 | #1326 |
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
dziewczyny przyłańczam sie musze zwalczyc cellulitis na tyłku , udach.
smaruje , masuje , cwicze , dietkuje mam nadzieje ze do maja/czerwca nie bedzie go wogóle - wyjazd klasowy zagranice wiec jakos bedzie trzeba sie pokazac na plazy na basenach itp |
2008-10-09, 08:55 | #1327 |
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
hoho jak tu cicho, czyzby nasze girls rezygnowaly z dalszej walki :P ???
no ja od 3 dni robie peeling kawowy i jest super, skora jedrniejsza i taaakaaa delikatna :O :O szok ehhh szuper Pana C juz troszke mniej nawet wczoraj Tz powiedzial ze pupcia taka faajna to ja mu powiedzialam zeby sobie taka sama sprawił xD jade zaraz po sukienke na wesele ojjj bedzie sie dzialo buziaki dziewczynki
__________________
5-4-3-2-1 8 min Abs, 8 min Buns, całaa resztaa + masaże DAMY RADE...RACZEJ NIE INACZEJ |
2008-10-09, 12:38 | #1328 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 34
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Cytat:
|
|
2008-10-09, 13:44 | #1329 |
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
tak daje mu szanse, jak narazie sie stara bardziej niz wczesniej... ale zobaczymy na jak dlugo... wczoraj kupil chipsy i zjedlismy boze juz nie pamietam jak smakuja :d a tam.. pare chipsow w ta czy w ta to... ale juz wieczorem bedzie spalanie pozdr
__________________
5-4-3-2-1 8 min Abs, 8 min Buns, całaa resztaa + masaże DAMY RADE...RACZEJ NIE INACZEJ |
2008-10-09, 15:04 | #1330 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z kosmoSu.
Wiadomości: 216
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Też mam własnie problemy z udami i pośladkami ble...
ale damy rade z celulitem treni9ng czyni mistrza!! |
2008-10-09, 16:28 | #1331 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 587
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Nikt nie przestal nie nie nie
Ja dalej walcze regularnie silownia, mniej regularnie ale tez czasem masaze juz mi sie zaczal basen wiec wszystko jest na dobrej drodze jak na razie probuje dojsc do stanu z przed wakacji bo niestety minimalnie przybralam i niektore spodnie czekaja w szafie hehe
__________________
"..chodzi o to by pokonywać własne słabości i swoje ograniczenia. Sama wyznaczasz sobie granice" Sofia "Nie okłamuj samej siebie, po prostu więcej trenuj" Soria |
2008-10-09, 20:46 | #1332 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 865
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Kochane, ja nie wiem, jak temu zaradzić, ale ja się zachowuję pod względem utrzymywania diety jak taka kula pchnięta z górki! Przez długi czas jest dobrze, wręcz supeer - nie jem za bardzo nic słodkiego, pilnuję posiłków. Aż tu nagle rach i się zaczyna okres, z którego nie mogę wyjść, bo mi motywacja spada. Najgorsze jest z pozwalaniem sobie na słodycze i mega podjadaniem między posiłkami... Tak nie może być no. Może któraś z Was też tak ma i wie, jak temu zaradzić? Niby nie czuję, żebym przytyła, no prócz tego, że trochę mi się brzuch powiększył. Kurczę no tak nie może być, bo pójdzie na marne mój dotychczasowy wysiłek:/ Nie ma bata. Kochane, oświadczam, że jutro już nie kupię nic słodkiego w szkole, ani snickersa, ani pączka... Poza tym tego są też inne minusy - niepotrzebnie wydane pieniądze na przykład! Nadal nie zmusiłam się do ćwiczeń, chyba potrzeba mi trochę Waszej motywacji. Kopnijcie mnie w tyłek Słonka, bo nie wiem, co się właściwie ze mną stało:/ Nawet herbat czerwonej i zielonej mi się zaparzać nie chce.
Jestem po masażu Syrenką i po kąpieli wmasowałam krem antycellulitowy. Dziś miałam mega męczący dzień... Najpierw w szkole, potem pojechałam od razu po lekcjach do pracy i dopiero o 19 wróciłam do domu zmęczona jak pies... Ale już czuję się lepiej, bo wzięłam prysznic, po którym czuję się bosko po prostu Słoneczka, plan co do mojego Tż DZIAŁA! PS Jutro wreszcie moja umowniona wizyta u dermatologa! Mam nadzieję, że w końcu ta lekarka pomoże mojej cerze, ponoć jest b. dobra. Pozostaje czekać jutra
__________________
8.01.09 -> egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem maturzystka - w oczekiwaniu na wyniki AKCJA: będę ekstra laską na lato! |
2008-10-09, 21:03 | #1333 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Oj...dokładnie wiem o czym mówiesz.....ja całymi tygodniami potrafię wystrzegać sie słodyczy ale jak mnie najdzie, to nie ma mocnych!! Przez trzy tygodnie potrafię codziennie jeść tabliczkę czekolady a dupa rośnie...... ale mam na to swój sposób i skutecznie oddalam nadejście tych dni.... po piersze nie noszę przy sobie żadnej kasy! W wielu miejscach nie można płacić kartą więc nie mogę nic kupić hihi poza tym zawsze staram się przygotować sobie jedzonko do pracy: kanapeczki, deserek (owoc albo kawałeczek ciasta) i herbatka. Zawsze biorę tyle jedzenia, żeby mi na cały dzień starczyło. A jak czasem mi sie zdarzy dorwać coś zakazanego...no cóż, nie można się ciąge katować.
U mnie jest gorzej z ćwiczeniami..... |
2008-10-10, 07:40 | #1334 |
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
borntoboogie a masz gadzino !!! do roboty :P heheh...
ja dzis ide kupic syrenke bo w koncu dorwalam ja u mnie w drogerii nooo nareszcie... musze wydrzec Tzta na impreze bo tak byc nie bedzie zebym ja w piatek wieczorem w domq siedziala a wczoraj to chyba zjadlam jakis cukierek z czekolada i od razu dostalam wysypki na nogach kolo kolan lol.. i jak zjem to ja mam chyba jakie uczulenie na kociladke mam i dobrze :P a slodkiego nie jem i moze dlatego cus mnie tak teges a ja spadam zaro na miasto kupic jakies dodatki do meine sukienki :d wieczorkiem postraram sie zrobic zdjecie w niej i tu wrzuce co wy na to :P ? pierwszy raz pokarze sie wam w calosci chyba buziaki papapa
__________________
5-4-3-2-1 8 min Abs, 8 min Buns, całaa resztaa + masaże DAMY RADE...RACZEJ NIE INACZEJ |
2008-10-10, 07:54 | #1335 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 587
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Borntoboogie nieraz sa takie chwile slabosci, zmus sie do cwiczen przez pare dni a potem az bedziesz za tym tesknic ja teraz sie nie moge doczekac kiedy kolejny raz pojde na silownie hehe
Ogolnie na to podjadanie pod posilkami to dziewczyny nieraz twierdza ze dieta nieprawidlowo ulozona bo przy prawidlowym jedzeniu,posilkach nie ma sie ochoty na podjadanie .. czy to prawda nie wiem, bo nigdy jako takiej diety nie stosowalam, ale faktycznie odkad zaczelam jesc regularnie odpowiednie posilki to mniej podjadam. [co nie znaczy ze nic nie podjadam, bo nieraz dla smaku mam ochote na jakis jogurt, pudding itp ] Moze jak zobaczysz sie z Tż po tych paru dniach przerwy to nagle dostaniesz kopa energii A to jak na razie ode mnie Kittykat a pomysl o takich cwiczeniach ktore by cie interesowaly. To nie musi byc silownia czy bieganie, moze lubisz plywac? Chodzic na scianke, jezdzic konno .. A moze tanczyc? SweetestPoison pokazuj sie pokazuj w kreacji imprezowej :PP
__________________
"..chodzi o to by pokonywać własne słabości i swoje ograniczenia. Sama wyznaczasz sobie granice" Sofia "Nie okłamuj samej siebie, po prostu więcej trenuj" Soria |
2008-10-10, 09:45 | #1336 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Jak tak czytam o waszych zmaganiach i sukcesach, to od razu mi się więcej chce ćwiczyć....... w sumie to nie ma ze mną tak źle.... 2x w tyg. basem obowiązkowo! uwielbiam! i troche w domu.... ale tego to mi wychodzi jakieś max trzy razy w tyg, a chciałabym więcej.... No ale wiecie co? Takich fajnych udek to u siebie nie pamiętam.
miłego dnia kobitki. Ps. SweetestPoison czekamy na zdjęcia |
2008-10-10, 11:30 | #1337 |
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
dziewuszki moment moment tylko aparat dorwe :P ale na wieczor powinny byc fotki juz kupione wszystko mam na to weselicho teraz tylko niech tydzien przeleci i ide bawic oj ale Tz sie wsciekl ze ide na wesele " z kolega" .. aaa niech sie wscieka :P
__________________
5-4-3-2-1 8 min Abs, 8 min Buns, całaa resztaa + masaże DAMY RADE...RACZEJ NIE INACZEJ |
2008-10-11, 10:39 | #1338 |
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
noooo nareszcze dorwalam aparat. Sorki ze az do dzis.. ale ten no.. juz wklejam foteczki o to jaaa
suknia3.jpg suknia4.jpg
__________________
5-4-3-2-1 8 min Abs, 8 min Buns, całaa resztaa + masaże DAMY RADE...RACZEJ NIE INACZEJ |
2008-10-11, 10:42 | #1339 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kisiajowo :)
Wiadomości: 999
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Cytat:
|
|
2008-10-11, 10:48 | #1340 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 34
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
piekne zdjęcia pozazdrościć Tz...
|
2008-10-11, 11:10 | #1341 | ||||
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Cytat:
damy radę, w końcu to jeszcze 8 miesięcy. Cytat:
Cytat:
Cytat:
a co u mnie? najlepiej wychodzi mi dieta - mieszkam sama i gotuję sama, więc nikt mi nie marudzi, że mało jem, albo powinnam zjeść coś innego. w tym duży plus. trzymam się dzielnie, choć np. w czwartek trochę zabalowaliśmy i wypiłam trochę, a alkohol w diecie powinien być wyeliminowany. ale za to tańczyłam all the time. ćwiczę prawie codziennie, jedynie jak padam na twarz po zajęciach to sobie odpuszczam, ale wtedy robię np. spacer + dłuższy i intensywniejszy masaż. z TŻem prawdopodobnie nie będę się w tym tygoniu widziała, bo chyba nie dostanie przepustki .. ale dam jakoś radę. postanowiłam też zmienić trochę w swoim wyglądzie - jadę dziś wieczorem do mojego kumpla, który jest fryzjerem i ścinam trochę włosy + robię grzywkę. jak wrócę to relaksująca kąpiel z olejkami, peeling i maska na twarz, masaż ciałka. potem brązowienie twarzy i ciałka. może trzasnę sobie jakiś wzorek na paznokciach. potrzebuję tego, bo ostatnio mam cholernie zły humor. |
||||
2008-10-11, 12:32 | #1342 |
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
dz wam dziewczynki baardzo no ja sie rowniez ostrzej zabieram do roboty... idzie zimna a wtedy i leń nadchodzi niestety wrr jak ja nie cierpie tego zimowego lenia...
__________________
5-4-3-2-1 8 min Abs, 8 min Buns, całaa resztaa + masaże DAMY RADE...RACZEJ NIE INACZEJ |
2008-10-11, 12:57 | #1343 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 34
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
w zimie jest strasznie!! ruszam sie tylko tyle co na treningach i w sql na przerwach^^ wracam do domu i o 16 jest juz ciemno wiec leze i ogladam tv podjadajac sobie... trzeba to zmienic...^^ tylko ze ta motywacja grrr....;/
|
2008-10-11, 13:35 | #1344 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 865
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
[quote=kittykat;9293075]Oj...dokładnie wiem o czym mówiesz.....ja całymi tygodniami potrafię wystrzegać sie słodyczy ale jak mnie najdzie, to nie ma mocnych!! Przez trzy tygodnie potrafię codziennie jeść tabliczkę czekolady a dupa rośnie...... ale mam na to swój sposób i skutecznie oddalam nadejście tych dni.... po piersze nie noszę przy sobie żadnej kasy! W wielu miejscach nie można płacić kartą więc nie mogę nic kupić hihi poza tym zawsze staram się przygotować sobie jedzonko do pracy: kanapeczki, deserek (owoc albo kawałeczek ciasta) i herbatka. Zawsze biorę tyle jedzenia, żeby mi na cały dzień starczyło. A jak czasem mi sie zdarzy dorwać coś zakazanego...no cóż, nie można się ciąge katować. [quote]
dokladnie tak to u mnie wygląda. dobry pomysl z tym nienoszeniem kasy, a zdrugiej strony czasem niespodziewanie jest potrzebna, a tu psikus - nie ma chyba zaczne sobie robic wiecej jedzenia do szkoly. u mnie to jest tez lakomstwo - nie tylko glod. :/ Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja dzisiaj bylam zrobic zdjecia do dowodu, we wtorek wniosek zaniose W poniedzialek mam pierwsze spotkanie na prawo jazdy i zapisze sie na kurs Takze jestem super "nastrojona" Dzisiaj tylko troche mnie rodzice wkurzyli, ale to nic, reszte dnia zamierzam spedzic ciagle sie smiejac Musze posprzatac pokoj i zrobic jakies dobre jedzonko, bo jutro przyjezdza rodzinka swietowac moje urodziny! Jutro rano przed ich przyjazdem ide na 7 do pracy, a tam sprzatam, wiec ruch bedzie Wlasciwie to nie zaniedbalam tego tak calkowicie, bo dwa razy w tygodniu chodze do pracy na sprzatanie, wiec tam duuzo energii zuzywam, do tego spacery itp. Dzisiaj, jak jechalam do fotografa, spotkalam kolezanke z gimnazjum i jestem zadowolona, bo jej pierwsza reakcja "nie poznalam Cie, ale Ci wlosy urosly" - a ja staram sie juz od dawna je zapuscic, wiec pozytywnie Wczoraj byłam u nowego dermatologa i jestem b. pozytywnie zaskoczona, zostalam potraktowana bardzo profesjonalnie i jestem dobrej mysli jesli chodzi o leczenie mojej buzki. Melduje, ze Syrenka nie leniuchuje w lazience i ma codziennie duuzo pracy hehe Buziaki dziewczyny, zabieram sie za sprzatanie, bo troche tego jest...
__________________
8.01.09 -> egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem maturzystka - w oczekiwaniu na wyniki AKCJA: będę ekstra laską na lato! |
||||
2008-10-11, 13:48 | #1345 |
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
oj tam nawet przy regularnych posiłkach jak sie ma na cos smaka to i tak jest duze prawdopodobieństwo , ze sie zje
jaj narazie codziennie sie masuje i smaruje |
2008-10-11, 18:51 | #1346 |
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
no a ja wlasnie zaraz jade gdzies z Tztem i ekipa ciekawe co wymyslili... pewnie pizza i te inne pyszne swistwa hym jesc czy nie jesc... oto jest pytanie milego wieczorka dziewuszki sciskam mocno papap
__________________
5-4-3-2-1 8 min Abs, 8 min Buns, całaa resztaa + masaże DAMY RADE...RACZEJ NIE INACZEJ |
2008-10-11, 20:27 | #1347 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Kilka stron temu pisałyście mi jak poznać cellulit dzieki
Ja jednak nie mam, ale tabletki anty starej generacji biore więc przydaloby się coś przeciwdziałać. Cwiczenia to za duuzoo..hehe podziwiam Was Ale krem sobie kupiłam (fioletowy z avonu ktoś mi go polecił) i mam do Was pytania: Czy wy tak sumiennie sie smarujecie-okrężnymi ruchami przez kilka minut? Dajecie radę? przeciez to krem się szybko wchłania i już później właściwie nie ma czego wsmarowywac...ehh i ręka boli
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne |
2008-10-11, 21:48 | #1348 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Cytat:
Ja dziś miałam ambitny plan na ćwiczenia i masaż ale zamiast tego leżę na sofie i popijam już trzeciego drina bad girl...... rano pójdę na basen, to sie wyrówna...... Borntoboogie a co ci sie z buźką dzieje, jesli można zapytać..... Miłego wieczoru |
|
2008-10-11, 22:16 | #1349 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 865
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
to juz coś hehe ja też tyle na razie robię dla siebie. mobilizacja chyba w ciepłe kraje sobie poleciała na zimę
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wysprzątałam calusieńki pokój - dosłownie wszystko! Teraz jest tu tak sterylnie, że aż strach wchodzić, żeby czegoś nie pobrudzić haha Zmęczona jestem, niedługo pójdę się położyć, bo jutro najpóźniej o 6 muszę wstaaać do pracy i znów sprzątanko heh. Buziaki Dziewczynki moje kochane
__________________
8.01.09 -> egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem maturzystka - w oczekiwaniu na wyniki AKCJA: będę ekstra laską na lato! |
|||
2008-10-11, 22:32 | #1350 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc
Kochana miałam ten sam problem więc na pocieszenie powiem Ci, że z wiekiem to powoli mija... tylko nie dopóść do blizn, bo będzie Ci buźkę szpeciło przez długi czas szpeciło....jeśli mogę coś podpowiedzieć, to pamiętaj, że to jest w dużej mierze odzwierciedlenie stanu Twojego organizmu (szczególnie wątroby i jelit) wiec trzeba dbać o oczyszcznie.....
mam nadzieję, że Twoje nowe tabletki zadziałają i już niedlugo będziesz z dumą nosek zadzierać |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:03.