Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[unachica17]

Dostałam maila ze to ogłoszenie ze szkoły językowej nieaktualne w sumie można się było spodziewać

[Zorzoli]

Napisane przez nouvelle90

U nas tyle zarabia menadzer z 10-letnim stażem pracy. Moim zdaniem za dużo mówisz.

LoL jak sobie podliczlama koszty utrzymania w Krakowie to nie wydawalo mi sie to zbyt wygorowana suma
Chyba musze zrobic lepsze rozeznanie w cenach i kosztach.

[20160901857]

Zależy gdzie byś chciała mieszkać i ile wydajesz mnie by wystarczyła połowa tego i nawet kredyt bym sobie pewnie spokojnie spłacała

[Maguda_]

Napisane przez nouvelle90

Zależy gdzie byś chciała mieszkać i ile wydajesz mnie by wystarczyła połowa tego i nawet kredyt bym sobie pewnie spokojnie spłacała

Autorka się poprawiła i napisała 3.5 tys zł brutto , więc to nie jest jakoś bardzo dużo, chyba jej początkowy błąd wprowadził trochę niepotrzebnego zamieszania

[20160901857]

Nie zauważyłam, odnosiłem sie do wersji z euro. W złotówkach uważam ze to niedużo biorąc pod uwagę znajomość języków.

[uniperfect]

Rozmawiałam wczoraj ze znajomym na portalu społecznościowym i oto ten mój znajomy stwierdził, że szukanie pracy przez internet to fikcja. Z jego wypowiedzi zrozumiałam, że pracy przez internet się nie znajduje, ponieważ z góry wiadomo w niektórych przypadkach, kto zostanie zatrudniony. U mnie w mieście przynajmniej tak jest. Po ostatniej rozmowie muszę mu przyznać rację. 200 podań było, a mieli już swojego na to miejsce.

Przed chwilą przeglądałam ogłoszenia na necie. Trafiłam na ogłoszenie do pewnej znanej restauracji . W ogłoszeniu pisze, że szukają osoby do obsługi klienta. Wysłanych CV jest już 387. To tyko świadczy o tym, jak duże bezrobocie jest.

Znalazłam za to, 1 fajny projekt unijny i 1 fajne szkolenie. Ale co z tego, jak na żadne się nie łapie- nie mieszczę się w gronie osób, do których projekt czy szkolenie jest kierowane. W jednym przypadku trzeba mieć do 30 lat lub być matką z dzieckiem a w drugim co innego. Ja bym już dziś poszła na jakieś szkolenie, byle ino w domu nie siedzieć.

[Nemme]

Napisane przez uniperfect

Rozmawiałam wczoraj ze znajomym na portalu społecznościowym i oto ten mój znajomy stwierdził, że szukanie pracy przez internet to fikcja. Z jego wypowiedzi zrozumiałam, że pracy przez internet się nie znajduje, ponieważ z góry wiadomo w niektórych przypadkach, kto zostanie zatrudniony. U mnie w mieście przynajmniej tak jest. Po ostatniej rozmowie muszę mu przyznać rację. 200 podań było, a mieli już swojego na to miejsce.

Przed chwilą przeglądałam ogłoszenia na necie. Trafiłam na ogłoszenie do pewnej znanej restauracji . W ogłoszeniu pisze, że szukają osoby do obsługi klienta. Wysłanych CV jest już 387. To tyko świadczy o tym, jak duże bezrobocie jest.

Znalazłam za to, 1 fajny projekt unijny i 1 fajne szkolenie. Ale co z tego, jak na żadne się nie łapie- nie mieszczę się w gronie osób, do których projekt czy szkolenie jest kierowane. W jednym przypadku trzeba mieć do 30 lat lub być matką z dzieckiem a w drugim co innego. Ja bym już dziś poszła na jakieś szkolenie, byle ino w domu nie siedzieć.

Nie słuchaj znajomego, prędzej przez internet znajdziesz pracę (lub po znajomości) niż z jakiegoś innego źródła :P Mój facet tak dostał pracę, dużo moich znajomych z ogłoszeń z Pracuj.pl, praca.pl, infopraca.pl z rzeszowiaka dostało pracę i jakoś sobie poradzili bez znajomości

Byłaś na tej rozmowie co wczoraj Ci smsa wysłali?

[Zorzoli]

No ciezko jest przez internet.
Ja w zeszlym roku pracowalam w schronisku gorskim i szef mi powiedzial, ze w poltorej dnia dostal 130 CV. Sam powiedzial, ze nawet nie zagladal do wszystkich.
Pradwa jest ze trzeba miec tez szczescie.

Ja wysylamam tez podanie na staz w biurach Uni Europejskiej i bylo napisane, ze dostai juz 4.000 a miejsc maja tylko 100 (aby 40 osob na jedno miejsce ).

[uniperfect]

Napisane przez Nemme

Nie słuchaj znajomego, prędzej przez internet znajdziesz pracę (lub po znajomości) niż z jakiegoś innego źródła :P Mój facet tak dostał pracę, dużo moich znajomych z ogłoszeń z Pracuj.pl, praca.pl, infopraca.pl z rzeszowiaka dostało pracę i jakoś sobie poradzili bez znajomości

Byłaś na tej rozmowie co wczoraj Ci smsa wysłali?

To już drugi mój znajomy, który mówi, że pracy przez neta się nie znajduje. Oni obydwaj są zgodni, że pracę znajduje się głównie po znajomości. Ten drugi robi w sklepie spożywczym. Pracę dostał z polecenia. Nawet, wiem, kto go polecił. Długo był na bezrobociu.
Kiedyś poznałam na jednym szkoleniu Panią pracująca w administracji . Pani pracuje w administracji - w dużo większym mieście niż moje. Pytam się jak tam z pracą u niej w firmie i wogóle z pracą w tym mieście. A ona do mnie, że bardzo ciężko o pracę w tym jej mieście. Mówi mi, że tam, gdzie ona pracuje nie ma szans na pracę, ponieważ właśnie przyjęli jej córkę do pracy. Na sam koniec dodała " wiecie jak jest mama pracę załatwiła" Szczera kobieta.

Trzeba mieć duże szczęście , aby znaleźć pracę przez neta. Mogło by to szczęście się do mnie uśmiechnąć.

Mój ojciec to dziwna osoba. Mówię mu dziś, że w jednym sklepie dziewczyny pracują nie raz od 9 rano do 21, pracują głównie na czarno, gdzieś w granicach najniższej krajowej zarabiają itd. A ojciec do mnie to dobrze mają, jak zarabiają najniższą to nie tak źle zarabiają. Jednym z wymogów dostania się do tego sklepu jest wiek, trzeba mieć do 28 lat.


Nie byłam na tej rozmowie. Za to wysłałam dziś aż 2 CV na w miarę fajnie wyglądające ogłoszenia.

[Marbella85]

☠☠☠☠a, no jestem wkurzona, dwa razy usłyszałam dziś odpowiedź NIE

[Nemme]

Napisane przez uniperfect

To już drugi mój znajomy, który mówi, że pracy przez neta się nie znajduje. Oni obydwaj są zgodni, że pracę znajduje się głównie po znajomości. Ten drugi robi w sklepie spożywczym. Pracę dostał z polecenia. Nawet, wiem, kto go polecił. Długo był na bezrobociu.
Kiedyś poznałam na jednym szkoleniu Panią pracująca w administracji . Pani pracuje w administracji - w dużo większym mieście niż moje. Pytam się jak tam z pracą u niej w firmie i wogóle z pracą w tym mieście. A ona do mnie, że bardzo ciężko o pracę w tym jej mieście. Mówi mi, że tam, gdzie ona pracuje nie ma szans na pracę, ponieważ właśnie przyjęli jej córkę do pracy. Na sam koniec dodała " wiecie jak jest mama pracę załatwiła" Szczera kobieta.

Trzeba mieć duże szczęście , aby znaleźć pracę przez neta. Mogło by to szczęście się do mnie uśmiechnąć.

Mój ojciec to dziwna osoba. Mówię mu dziś, że w jednym sklepie dziewczyny pracują nie raz od 9 rano do 21, pracują głównie na czarno, gdzieś w granicach najniższej krajowej zarabiają itd. A ojciec do mnie to dobrze mają, jak zarabiają najniższą to nie tak źle zarabiają. Jednym z wymogów dostania się do tego sklepu jest wiek, trzeba mieć do 28 lat.


Nie byłam na tej rozmowie. Za to wysłałam dziś aż 2 CV na w miarę fajnie wyglądające ogłoszenia.

Powiem Ci szczerze, że w administracji już tak jest. Moja siostra jest księgową z wieloletnią praktyką i własną działalnością, szukała pracy w urzędach, bankach. Co z tego, że mogła mieć najlepsze kwalifikacje jak i tak wybierano córkę/syna/wnuczkę zaraz po studiach? Teraz już nawet się nie stara, tylko rozwija swoją firmę i jest zadowolona

A większość moich znajomych to jednak ma pracę właśnie z ogłoszeń z internetu lub prasy lokalnej, rzadko ktokolwiek ma znajomości w branży budowlanej lub produkcyjnej, więc trzeba jakoś się starać

Ja też właśnie wysłałam CV na super ogłoszenie, mam nadzieję, że się odezwą, bo to zakres moich zainteresowań... Ech, też nie liczę na nic bo znów będę zła na siebie, że na tyle liczyłam a tutaj d*pa blada...

[antidotum89]

eh kolejny dzien w kołchozie.
juz troche lepiej to miejsce toleruje bo wiem ze za 4 MAX 6 tyg mowie wszystkim paaaa

dzis byla u nas nowa osoba <pracuje od tygodnia>no i ja troszke szkoliłam ale jak sie dowiedziała <nie ode mnie, ja potwierdzilam tylko jak o cos pytała> to zrobila wielkie oczy i powiedziala ze w takim razie po nowym roku wyjezdza do niemiec <bo miala watpliwosci, skoro dostala "fajna" prace>

[uniperfect]

Napisane przez Nemme

Powiem Ci szczerze, że w administracji już tak jest. Moja siostra jest księgową z wieloletnią praktyką i własną działalnością, szukała pracy w urzędach, bankach. Co z tego, że mogła mieć najlepsze kwalifikacje jak i tak wybierano córkę/syna/wnuczkę zaraz po studiach? Teraz już nawet się nie stara, tylko rozwija swoją firmę i jest zadowolona

A większość moich znajomych to jednak ma pracę właśnie z ogłoszeń z internetu lub prasy lokalnej, rzadko ktokolwiek ma znajomości w branży budowlanej lub produkcyjnej, więc trzeba jakoś się starać

Ja też właśnie wysłałam CV na super ogłoszenie, mam nadzieję, że się odezwą, bo to zakres moich zainteresowań... Ech, też nie liczę na nic bo znów będę zła na siebie, że na tyle liczyłam a tutaj d*pa blada...

Toś mnie pocieszyła z tą administracją, bankami.
Ja nie szukam pracy w branży budowlanej. Ja właśnie szukam w administracji, księgowości, banku, sklepach itp. Więc mam zdecydowanie trudniej niż ci co szukają pracy w innych branżach. np farmaceuci, budowlancy. Ludzi szukający pracy w tym branżach co i ja jest na pęczki niestety.
Ja to czasami nie wiem co zrobić ze swoim życiem. Co zrobić bym w końcu pracę miała, szczęśliwa była i facet się znalazł hehe.

[lazada]

Napisane przez Zorzoli

Jestem po ekonomi wiec szukam czegosc w import/export miedzynarodowy z angielskim/wloskim/polskim.
Jak naraze mialam kilka rozmow ale jeszcze nic konkretnego nie znalazlam.
Rozwazam rowniez prace w Polsce i przyznam, ze odzew z polski jest na kaze cv ktore wysle ale po rozmowie o wynagrodzeniu nikt sie juz wiecej nie odzywa.
Mowie o 3500(zlotych, przepraszam za pomylke) brutto w duzych miastach. To duzo wg was?

Moim zdaniem dobrą podajesz stawkę na początek

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez nouvelle90

U nas tyle zarabia menadzer z 10-letnim stażem pracy. Moim zdaniem za dużo mówisz.

Dobry menadżer z 10-letnim stażem to nie schodzi poniżej kwot 5-cyforwych. 3500 brutto na uop dostałam mając rok doświadczenia więc ja uważam, że jest to jak najbardziej realna kwota.

[20160901857]

Ale ja mówiłam o 3500 euro, to jest prawie 15000 złotych.

[lazada]

Napisane przez nouvelle90

Ale ja mówiłam o 3500 euro, to jest prawie 15000 złotych.

ok widzę, że stawki określiłyśmy podobnie tylko Ty nie doczytałaś, że jednak chodzi o zł a nie eur, a ja nie doczytałam do Twojego postu w którym już wiedziałaś, że to nie chodziło o euro

[unachica17]

No z tym bezrobociem to masakra, tyle osób bez pracy ja studiuje filologię hiszpańską i tez obawiam się o przyszłość.

[Nemme]

Napisane przez uniperfect

Toś mnie pocieszyła z tą administracją, bankami.
Ja nie szukam pracy w branży budowlanej. Ja właśnie szukam w administracji, księgowości, banku, sklepach itp. Więc mam zdecydowanie trudniej niż ci co szukają pracy w innych branżach. np farmaceuci, budowlancy. Ludzi szukający pracy w tym branżach co i ja jest na pęczki niestety.
Ja to czasami nie wiem co zrobić ze swoim życiem. Co zrobić bym w końcu pracę miała, szczęśliwa była i facet się znalazł hehe.

Ech, przykro mi to strasznie mówić, bo moja siostra też przez kilka lat była tym sfrustrowana strasznie No ale teraz pracuje w biurze rachunkowych i ma własną firmę rachunkową i leci, tyle że ma już prawie 10 lat doświadczenia i jest jej zwyczajnie łatwiej. Widzę po koleżankach, które pokończyły ekonomię czy finanse i cięzko znaleźć coś w biurze czy w księgowości bo szukają zazwyczaj z doświadczeniem ;/

Ja szukam w branży budowlanej i uwierz mi, że jest tak samo źle, bo wszędzie trzeba mieć 3-5 lat doświadczenia (nawet na głupiego pomocnika czy asystenta!) i najlepiej 25 lat i być mężczyzną I jeszcze wymagać tylko najniższej krajowej.

Albo ogólnie zdecydować się na bezpłatne praktyki, bo to taka okazja! Toż pracodawca jest Bogiem, że chce Cię przyjąć do siebie do firmy, zdobędziesz super doświadczenie przez ten rok! A wpieprzać będziesz gruz i spać pod mostem.

Na szczęście ja mam jeszcze zaskórniaki z wakacji z pracy za granicą i rodzice mi trochę pomagają, bo inaczej byłoby ciężko i nie miałabym nawet za co jeździć na rozmowy...

[Apelly]

Napisane przez Zorzoli

LoL jak sobie podliczlama koszty utrzymania w Krakowie to nie wydawalo mi sie to zbyt wygorowana suma
Chyba musze zrobic lepsze rozeznanie w cenach i kosztach.

No zdecydowanie zorientuj się czym prędzej jak to tu wspaniale wygląda.

Napisane przez nouvelle90

Nie zauważyłam, odnosiłem sie do wersji z euro. W złotówkach uważam ze to niedużo biorąc pod uwagę znajomość języków.

Uff, aż odetchnęłam, bo naprawdę zaczęłam się martwić Twoim nagłym spadkiem oczekiwań Jak jeszcze dodałaś, że nawet za połowę tej kwoty spokojnie mogłabyś się utrzymać to już w ogóle się za głowę chwyciłam

Napisane przez Nemme

Nie słuchaj znajomego, prędzej przez internet znajdziesz pracę (lub po znajomości) niż z jakiegoś innego źródła :P

No dokładnie.

Napisane przez uniperfect

Mówi mi, że tam, gdzie ona pracuje nie ma szans na pracę, ponieważ właśnie przyjęli jej córkę do pracy. Na sam koniec dodała " wiecie jak jest mama pracę załatwiła" Szczera kobieta.

No faktycznie szczera

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Pamiętacie, pisałam ostatnio, że byłam na rozmowie, a potem pisałam, że blondynki mają łatwiej...

Dziś dowiedziałam się (przypadkiem), kto dostał posadę, o którą się starałam.Tak,tak, koleżanka blondynka.... Tylko nie piszcie mi, że na pewno miała lepsze doświadczenie - tę dziewczynę znam, bo jest ze mną na roku - ona całe studia przebalowała, wiecznie nie chodziła na zajęcia, a pracę dostała

[Ayo22]

może lepiej wypadła na rozmowie?

[girlonthebridge]

to tak samo jak do mnie przychodza babki i mówią "tyle samo lat pracowałam, tyle samo zarabiałam a sąsiadka ma wyższą emeryturę" - tak samo jest z tymi blondynkami :P

[Marbella85]

Napisane przez Jabluszko9

Pamiętacie, pisałam ostatnio, że byłam na rozmowie, a potem pisałam, że blondynki mają łatwiej...

Dziś dowiedziałam się (przypadkiem), kto dostał posadę, o którą się starałam.Tak,tak, koleżanka blondynka.... Tylko nie piszcie mi, że na pewno miała lepsze doświadczenie - tę dziewczynę znam, bo jest ze mną na roku - ona całe studia przebalowała, wiecznie nie chodziła na zajęcia, a pracę dostała

weź, bo jak coś takiego piszesz, to wątpię...
tu blondynka od 4 miesięcy szukająca pracy, ale wiesz, rzeczywiście blondynki mają łatwiej, w firmach, w których dziś byłam na rozmowach widziałam same blondynki. Przypadek? Nie sądzę.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Mnie już nic nie zdziwi.

Przeczytałam górne posty - kontakty, szukanie pracy przez neta nie ma sensu, najniższa krajowa, życie w Krakowie.

Mnie już nic nie dziwi.
Może wypadła lepiej, może, nie mnie oceniać, nie ja rekrutowałam. Ale zawsze ktoś inny wygrywa.

Idę spać. Kilkanaście godzin na uczelni to jednak nie dla mnie.

[Tutli]

Napisane przez Zorzoli

D
Poza tym wysylam cv do firm, ktore szukaja osob z bieglym wloskim i wydaje mi sie,ze studiujac i pracujac to powinnam miec jakis plus od osob uczacych sie wloskiego w Polsce.

Aplikowałaś do Accenture? Tam zawsze są setki ofert dla ludzi z językami, zwykle powiązane też z szeroko pojętą ekonomią. Możesz też poszukać programu stażowego/trainee, zwykle rzadko są oferty pow. 3000 brutto, ale po pierwsze można się naprawdę sporo nauczyć na takim stażu, po drugie trzeba być straszną ofiarą losu, aby po takim programie nie dostać propozycji stałej pracy w firmie L'Oreal ma takie staże (i to akurat nieźle płatne), Procter&Gamble, Mars, sporo dużych koncernów, znajdziesz takie oferty bezpośrednio na stronach firm.

[201607111004]

O ile tekst o blondynkach był słaby o tyle mnie też by zdziwiło, że ktoś kto przebalował studia a ja pracowałam w tym czasie dostał tę posadę. Może szukali łosia na to stanowisko?

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Tfu, może nie tyle blondynki mają łatwiej, żeby nie było!
Po prostu zauważyłam to tutaj, w mieście.
Nie podważam ich uroku/kompetencji czy co tam mają. Bo mogą być lepsze, co nie zmienia faktu, że czasem po prostu wystarczy mieć ładną buzię, żeby mieć pracę.

[Nemme]

Ja jestem blondynką i nikt mnie nie rozrywa Dużo osób niestety myli mnie ze stereotypową głupią blond laską, za przeproszeniem, i tak też mają pracodawcy
Może koleżanka po znajomości dostała?

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Wiesz ja, jak tak łączę fakty, to w sumie bardzo możliwe.
Jednak nie chcę jej oskarżać.
Tak czy siak,to przykre, że czasami nie da się normalnie pracy zdobyć ;-(

[girlonthebridge]

Napisane przez Marbella85

weź, bo jak coś takiego piszesz, to wątpię...
tu blondynka od 4 miesięcy szukająca pracy, ale wiesz, rzeczywiście blondynki mają łatwiej, w firmach, w których dziś byłam na rozmowach widziałam same blondynki. Przypadek? Nie sądzę.

ja 2 lata nie mogłam znaleźć pracy, teraz też nie jakaś "extra" ale ważne, że cokolwiek (jutro mam test w pracy na zmianę umowy i podwyżkę - test merytoryczny - trzeba się napocić za 100 zł brutto)