Wasze sny

[hello_penny]

niedawno śniło mi się, że oblałam egzamin i dyrektor mi gratulował na apelu, który specjalnie na to 'wydarzenie' zwołał. później piłam z nim wódę z sokiem pomidorowym na jakimś polu i wieszałam w międzyczasie pranie. wczoraj natomiast uciekałam z domu wspólnie z moim nauczycielem z gimnazjum.

[hopelessromantic]

Kilka dni pod rząd śnił mi się kolega ze szkoły. Jakiś czas temu też codziennie mi się śnił. Potem było jakiś czas przerwy i teraz znowu. W każdym śnie mnie przytula i mówi, że 'teraz będzie inaczej, wszystko się zmieni', a ja jestem smutna, chcę go przytulić, ale jakoś tak się krępuję. I o co w tym wszystkim chodzi, to ja nie wiem...

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Dzisiaj mi się śniło, że patrzyłam przez okno w kuchni, a tam za łąką płynie Odra :O Woda podniesiona, wielkie fale, na środku jakaś skalna wyspa. Ogólnie tsunami miało zaraz zmieść mój dom. Starałam się to wytłumaczyć mamie i kuzynowi, którzy siedzieli w pokoju. Poszłam się przejść, a tam znowu idę wzdłuż rzeki, a wszędzie leje się woda jak w filmie katastroficznym.
Od dawna nie śniło mi się nic co bym zapamiętała.

[_Matilde_]

Napisane przez eternitymoment

byc moze szukasz czegos nowego w zyciu ? chcesz uciec od rutyny, i nawet jesli mialoby by byc troche groznie to Ci to nie przeszkadza ? , na samym koncu masz woznice, i doł, i Ty sie zastanawiasz czy on wie ze tam jest dół czyli ze to Ty sama zastanawiasz sie nad podjeciem jakiegos kroku, hmmmm moze przemysl to co Ci chodzi po glowie teraz, poszukaj wyjscia, wybadaj i...do dziela

To było już dość dawno, ale pamiętam że mi się to śniło zaraz po powrocie do faceta, po paru tygodniach przerwy. A z tym przyjacielem się widziałam kiedyś i nie biegaliśmy po polach, ale też było miło. Ogólnie mi go brakuje bo nie mieszkamy już w tym samym miejscu. Szkoda że już nie za bardzo pamiętam te emocje ze snu i z jawy. Ale dzięki, miałam nadzieję że ktoś ugryzie ten sen, czasami sama nie potrafię obiektywnie spojrzeć

[szatanica1989]

Ja uwielbiam moje sny, są bardzo intensywne, psychodeliczne, odczuwam w nich emocje sto razy mocniej niż na żywo... I czasami są "prorocze". Na przykład jak byłam jeszcze z moim eks śniło mi się często, że nie wiadomo skąd stoję nagle w białej sukni, wszyscy mówią mi, że zaraz biorę ślub, a ja wpadam w panikę, że ja nie chcę, uciekam, zakopuję się na cmentarzu przy grobach (!) byle mnie nie znaleźli i nie zmusili do ślubu. Wielokrotnie motyw niechcianego ślubu pojawiał się równolegle z motywem cmentarza. No i związek ostatecznie się rozpadł, a sny ustały.
Innym razem śniły mi się karawany pod domem sąsiadki. Wkrótce potem zmarła. Sen też miała też moja mama, dużo wcześniej, o czym nie wiedziałam. Kilkukrotnie śniły mi się ważne dla mnie osoby, które już nie żyją, zapewniając mnie, że "jest dobrze".

Ostatnio ciągle śnią mi się... toalety. Najczęściej jakieś szkolne, w których jest brudno/nie ma prywatności/kręci się mnóstwo ludzi i wszyscy mnie widzą, a ja desperacko próbuję załatwić swoją potrzebę, nie brudząc się. Toalety te są naprawdę obleśne. Co to może oznaczać? Sen ten pojawia się ciągle od kilku miesięcy.

Równie często chodzę po swojej szkole podstawowej, spotykam starych znajomych, najczęściej ludzi, z którymi nie mam kontaktu.

[_Matilde_]

O, mi też się często śni szkoła, niekoniecznie podstawowa. A ludzie pomieszani, albo zupełnie nieznajomi, rzadko to ktoś w wieku wskazującym na bycie uczniem, rzadko też odbywają się tam lekcje. Co ta edukacja z nami robi, do końca życia chyba będą nas nękać sny o szkole
A te toalety zasyfione, czy ja wiem, może to taki wyraz jakiegoś mniej dosłownego "syfu" wokół Ciebie? Możliwe że na jawie towarzyszy Ci wrażenie że nic nie idzie po Twojej myśli bo ten świat jest popieprzony Panuje chaos i Cię to czyni bezradną. Może chciałabyś pewne rzeczy w życiu odrzucić, uporządkować, i rozwijać się dalej ale nie masz bardzo możliwości bo inni się w to wtrącają, niepokoją i wywierają na Tobie jakąś presję
Mi się ostatnio śniło że ciągle mi bardzo drętwiały ręce i nogi, nie mogłam chodzić i funkcjonować i co chwila lądowałam w szpitalu.

[szatanica1989]

Napisane przez _Matilde_

O, mi też się często śni szkoła, niekoniecznie podstawowa. A ludzie pomieszani, albo zupełnie nieznajomi, rzadko to ktoś w wieku wskazującym na bycie uczniem, rzadko też odbywają się tam lekcje. Co ta edukacja z nami robi, do końca życia chyba będą nas nękać sny o szkole
A te toalety zasyfione, czy ja wiem, może to taki wyraz jakiegoś mniej dosłownego "syfu" wokół Ciebie? Możliwe że na jawie towarzyszy Ci wrażenie że nic nie idzie po Twojej myśli bo ten świat jest popieprzony Panuje chaos i Cię to czyni bezradną. Może chciałabyś pewne rzeczy w życiu odrzucić, uporządkować, i rozwijać się dalej ale nie masz bardzo możliwości bo inni się w to wtrącają, niepokoją i wywierają na Tobie jakąś presję
Mi się ostatnio śniło że ciągle mi bardzo drętwiały ręce i nogi, nie mogłam chodzić i funkcjonować i co chwila lądowałam w szpitalu.

Gdzieś wyczytałam podobną interpretację, szkoda, że sobie nie zapisałam, ale brzmi to sensownie całkiem...

Ciekawe, co dzisiaj mi się przyśni, mam nadzieję, że coś ciekawego.

[eternitymoment]

Napisane przez _Matilde_

To było już dość dawno, ale pamiętam że mi się to śniło zaraz po powrocie do faceta, po paru tygodniach przerwy. A z tym przyjacielem się widziałam kiedyś i nie biegaliśmy po polach, ale też było miło. Ogólnie mi go brakuje bo nie mieszkamy już w tym samym miejscu. Szkoda że już nie za bardzo pamiętam te emocje ze snu i z jawy. Ale dzięki, miałam nadzieję że ktoś ugryzie ten sen, czasami sama nie potrafię obiektywnie spojrzeć

niema sprawy

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;35893454]Dzisiaj mi się śniło, że patrzyłam przez okno w kuchni, a tam za łąką płynie Odra :O Woda podniesiona, wielkie fale, na środku jakaś skalna wyspa. Ogólnie tsunami miało zaraz zmieść mój dom. Starałam się to wytłumaczyć mamie i kuzynowi, którzy siedzieli w pokoju. Poszłam się przejść, a tam znowu idę wzdłuż rzeki, a wszędzie leje się woda jak w filmie katastroficznym.
Od dawna nie śniło mi się nic co bym zapamiętała.[/QUOTE]

moze masz jakies przejscia emocjionalne ? , woda to symbol uczuc

[bolinka]

śniło mi się, że byłam piletem jakiego jumbo jeta i lądowałam u siebie pod blokiem na dachu garażu sąsiada.

[eternitymoment]

Napisane przez bolinka

śniło mi się, że byłam piletem jakiego jumbo jeta i lądowałam u siebie pod blokiem na dachu garażu sąsiada.

moze wkoncu z czyms sobie poradzilas ? , w sumie latanie samolotem to duza odpowiedzialanosc

[bolinka]

o tak, poradziłam sobie zdecydowanie, bo skończyłam remont swojego pokoju który robiłam sama i nie mogłam się doczekać aż go skończę swoją drogą kiedyś chciałam być pilotem...

[eternitymoment]

heheh no widzisz !!!

[ashika]

Śniło mi się że siedziałam z kumpelą i jej dzieckiem w mieszkaniu mojego eksa, i jakiś czas później przyszedł mój eks ze swoją ekipą i zaczęli robić imprezę, a my żeśmy się wyniosły tak jakby do mieszkania z którego okien było widać dokładnie mieszkanie mojego byłego i wszystko co oni robią w pokoju i tak siedziałyśmy dłuższy czas i plotkowałyśmy aż nagle ja się pokapowałam że w mieszkaniu mojego eksa w drugim pokoju zostawiłyśmy jej dziecko..... przybiegłyśmy tam ... to dziecko jak zobaczyło moją kumpelę to się bardzo rozpłakało a ona podniosła go i zaczęła to dziecko tyłkiem uderzać o podłogę ( tak jakby chciała posadzić na podłodze to dziecko) z ogromną siłą i zdenerwowaniem, na dodatek strasznie się darła i przeklinała na to dziecko....
Ja się obudziłam przerażona z tego snu bardziej niż po najgorszym koszmarze .... do dziś nie ogarniam właściwie dlaczego...????

[eternitymoment]

Napisane przez ashika

Śniło mi się że siedziałam z kumpelą i jej dzieckiem w mieszkaniu mojego eksa, i jakiś czas później przyszedł mój eks ze swoją ekipą i zaczęli robić imprezę, a my żeśmy się wyniosły tak jakby do mieszkania z którego okien było widać dokładnie mieszkanie mojego byłego i wszystko co oni robią w pokoju i tak siedziałyśmy dłuższy czas i plotkowałyśmy aż nagle ja się pokapowałam że w mieszkaniu mojego eksa w drugim pokoju zostawiłyśmy jej dziecko..... przybiegłyśmy tam ... to dziecko jak zobaczyło moją kumpelę to się bardzo rozpłakało a ona podniosła go i zaczęła to dziecko tyłkiem uderzać o podłogę ( tak jakby chciała posadzić na podłodze to dziecko) z ogromną siłą i zdenerwowaniem, na dodatek strasznie się darła i przeklinała na to dziecko....
Ja się obudziłam przerażona z tego snu bardziej niż po najgorszym koszmarze .... do dziś nie ogarniam właściwie dlaczego...????

a moze próbujesz uporzadkowac swoje emocjie po ex facecie ? , bo moze wydaje Ci sie ze jest juz ok, a tu jednak wewnetrzne dziecko ktore nadal próbojesz udadzic na miejscu ( tutaj pokazane jako ze Twoja kolezanka to robi, bo sama nie chcesz juz tego ruszac), moze musisz sie faktycznie pogodzic juz z przeszloscia ?

[hopelessromantic]

Tak całkiem w skrócie, dziś mi się śniło, że robiłam zakupy w jakimś sklepie spożywczym, nagle pojawiły się organy i zaczęłam na nich grać, a mój tata zapytał mnie w tym czasie, gdzie jest kasa, a ja na niego nawrzeszczałam, że ma mi nie przeszkadzać, bo tworzę dzieło sztuki.

[stupify]

Dzisiaj mi się śniło, że zaszłam w ciążę z moim Tż... Wszystko ładnie, pięknie, ale w śnie nie byliśmy ze sobą... Pamiętam tylko, że kupił łóżeczko i pampersy

[_Matilde_]

Przez ostatnie dwie noce miałam sny które się sprawdziły Mój były i... pająk na łóżku Szkoda że dziś nie pamiętam co mi się śniło
Ale pająk przegiął, w ogóle coś za dużo ich się pojawia w pokoju muszę sobie kupić i wypróbować jakiś środek przeciwko

[eternitymoment]

Napisane przez stupify

Dzisiaj mi się śniło, że zaszłam w ciążę z moim Tż... Wszystko ładnie, pięknie, ale w śnie nie byliśmy ze sobą... Pamiętam tylko, że kupił łóżeczko i pampersy

hmmm skoro w snie nie jestes z TZ to moze , macie jakies niedomowienia
boisz sie z nim o czyms porozmawiac ? moze o dziecku wlasnie ?

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez _Matilde_

Przez ostatnie dwie noce miałam sny które się sprawdziły Mój były i... pająk na łóżku Szkoda że dziś nie pamiętam co mi się śniło
Ale pająk przegiął, w ogóle coś za dużo ich się pojawia w pokoju muszę sobie kupić i wypróbować jakiś środek przeciwko

gratuluje proroczych snow

i blechh na pajaka xD

one ponoc w chodza do domow jak jesien idzie, bo w domu cieplej niz na zewnatrz

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez hopelessromantic

Tak całkiem w skrócie, dziś mi się śniło, że robiłam zakupy w jakimś sklepie spożywczym, nagle pojawiły się organy i zaczęłam na nich grać, a mój tata zapytał mnie w tym czasie, gdzie jest kasa, a ja na niego nawrzeszczałam, że ma mi nie przeszkadzać, bo tworzę dzieło sztuki.

a moze masz jakiegos super pomysla ? , ktorego chcesz wprowadzic w zycie, wiesz jakis przeblysk geniuszu, tyko sie boisz ze Ci beda ludzie przeszkadzac, i zagonia do normalnego zycia ( spozywczak)
?

[hopelessromantic]

Dziś mi się śniło, że latałam. Po prostu, zamknęłam oczy i nagle się wzniosłam. Bardzo często mam takie sny. Niemal codziennie.

[eternitymoment]

Napisane przez hopelessromantic

Dziś mi się śniło, że latałam. Po prostu, zamknęłam oczy i nagle się wzniosłam. Bardzo często mam takie sny. Niemal codziennie.

to zalezy jak to latanie wyglada

czasem latanie oznacza oderwnie sie od rzeczywstosci, bo cos nas przytlacza, a z drugiej strony moze to byc umejetnosc radzenia sobie z problemami w jakis niezwykly sposob

podaj wiecej detali

[_Matilde_]

Śniło mi się że złamał mi się gryf mojej gitary Rano się wolałam upewnić czy to na pewno tylko sen

[eternitymoment]

Napisane przez _Matilde_

Śniło mi się że złamał mi się gryf mojej gitary Rano się wolałam upewnić czy to na pewno tylko sen

a mozesz napisac cos wiecej, jak ta gitara wygladala? , gdzie sie znajdowalas, td, wszytkie detale

[_Matilde_]

u mnie w domu, trzymam gitarę w pokrowcu na szafie bo ją niedawno kupiłam i się o nią boję A mój bratanek 3 - letni jest nieobliczalny w działaniach. No więc mi się śniło że ją kiedyś wypuściłam z ręki i złamał mi się gryf, strasznie byłam na siebie wściekła. Potem przyjechali jacyś goście do mnie ale nie pamiętam kto, i oglądaliśmy ją czy da się jakoś naprawić. I wtedy to była gitara cała metalowa, taka jakby ażurowa , na jawie to normalny akustyk zielony

[eternitymoment]

Napisane przez _Matilde_

u mnie w domu, trzymam gitarę w pokrowcu na szafie bo ją niedawno kupiłam i się o nią boję A mój bratanek 3 - letni jest nieobliczalny w działaniach. No więc mi się śniło że ją kiedyś wypuściłam z ręki i złamał mi się gryf, strasznie byłam na siebie wściekła. Potem przyjechali jacyś goście do mnie ale nie pamiętam kto, i oglądaliśmy ją czy da się jakoś naprawić. I wtedy to była gitara cała metalowa, taka jakby ażurowa , na jawie to normalny akustyk zielony

ok

tak wiec, widac ze gitara jest dla Ciebie bardzo wazna , i bdasz o nia
w realu boisz sie ze maly bratanek moze sie nia pobawic i ja zniszczyc,
w snie gitara jest metalowa i azurkowa, bo jest dla Ciebei symbolem jakby sily i piekna

tu sa poprostu pokazane Twoje obawy

[Amiska22]

Ostatnio w pracy spotykałam pewnego chłopaka ciągle mi sie przyglądał nawet przerywał pracę by na mnie popatrzeć. Ale ja jestem zaręczona i nie interesują mnie inni faceci . był młodszy ode mnie i w ogóle. choc miło było że ktos zwrócił na mnie uwagę.Już go nie widuję gdyz skończył swoje obowiązki Do czego dążę? . Ja wcale O nim nie myslałam nawet ani razu nawet nie był w moim typie i jak mówiłam jestem już zajęta planuję ślub.Ale wczorajszej nocy On mi się przyśnił.Sen był dziwny tak jak bym ja na niego czekała że on na prawdę mi sie podoba chcę się z nim widywać i będąc z narzeczonym myślę o nim.Po kryjomu chce się z nim spotkać. Obudziwszy się rano śmiać mi się chciało.Było to takkie niedorzeczne. Jednak cały Boży dzień chodzi mi On po głowie co jest denerwujące i dziwne zwłaszcza że nigdy o nim nie myślałam

[Lady Marmalade]

Snilo mi się, ze zylam sobie w swiecie Zmierzchu i Batmana . Na początku bylam zwykłym człowiekiem. Pamiętam, ze bylam na cmentarzu bo było Wszystkich Swietych i tam patrzyl się na mnie Emmett Cullen ze Zmierzchu , o ten http://www.filmweb.pl/person/Kellan+Lutz-209183 no i jako, ze był wampirem to miał w sobie cos co mnie do niego ciągnęło i intrygowalo. Pozniej nie wiem jakim cudem odebrałam od niego SMS’a (nie pamiętam o jakiej tresci) i kiedys tam zostalam przyprowadzona do domu, przedstawiona rodzicom wampirom . Cullenowie przyjeli mnie do swojej familii . Emmett się we mnie zakochal, chcial dla mnie porzucic swoje kobiete ale nie zdarzyliśmy pogadac na ten temat bo pozniej misje dla mnie miał Batman i mialam jechac z nim gdzies Batmobilem na jakas interwencje dlatego chciałam zostac przemieniona w wampira bym była silniejsza i szybsza. Przemienil mnie oczywiście pan w którym się zakochalam i bylam piekna : mialam dlugie, geste i blyszczace wlosy, jasna i gladka cere, piekne oczy . W miedzyczasie była jakas walka miedzy zlymi a dobrymi wampirami i napatoczyl się gdzies mój znajomy (człowiek) którego nie cierpie, cos tam fikal sobie na mnie, ja bylam dobra wiec mówiłam mu, ze ma odejść a ten nie chciał. W koncu powiedziałam mu: 'a ugryzc Cie?!' i uciekl …

[eternitymoment]

Napisane przez Lady Marmalade

Snilo mi się, ze zylam sobie w swiecie Zmierzchu i Batmana . Na początku bylam zwykłym człowiekiem. Pamiętam, ze bylam na cmentarzu bo było Wszystkich Swietych i tam patrzyl się na mnie Emmett Cullen ze Zmierzchu , o ten http://www.filmweb.pl/person/Kellan+Lutz-209183 no i jako, ze był wampirem to miał w sobie cos co mnie do niego ciągnęło i intrygowalo. Pozniej nie wiem jakim cudem odebrałam od niego SMS’a (nie pamiętam o jakiej tresci) i kiedys tam zostalam przyprowadzona do domu, przedstawiona rodzicom wampirom . Cullenowie przyjeli mnie do swojej familii . Emmett się we mnie zakochal, chcial dla mnie porzucic swoje kobiete ale nie zdarzyliśmy pogadac na ten temat bo pozniej misje dla mnie miał Batman i mialam jechac z nim gdzies Batmobilem na jakas interwencje dlatego chciałam zostac przemieniona w wampira bym była silniejsza i szybsza. Przemienil mnie oczywiście pan w którym się zakochalam i bylam piekna : mialam dlugie, geste i blyszczace wlosy, jasna i gladka cere, piekne oczy . W miedzyczasie była jakas walka miedzy zlymi a dobrymi wampirami i napatoczyl się gdzies mój znajomy (człowiek) którego nie cierpie, cos tam fikal sobie na mnie, ja bylam dobra wiec mówiłam mu, ze ma odejść a ten nie chciał. W koncu powiedziałam mu: 'a ugryzc Cie?!' i uciekl …

moze czujesz sie niedoceniana w zyciu, i myslisz ze jakbys byla super bohaterem to ludzie nabrali by wiecej szacunku do Ciebie , widac tez ze nudzisz sie w miejscu gdzie jestes, potrzebujesz zmiany, jaks ciekawych przezyc, chcialabys duzo zmienic w sobie szczegolnie, zeby móc w razie czego zaimponowac innym

[Lady Marmalade]

Napisane przez eternitymoment

moze czujesz sie niedoceniana w zyciu, i myslisz ze jakbys byla super bohaterem to ludzie nabrali by wiecej szacunku do Ciebie , widac tez ze nudzisz sie w miejscu gdzie jestes, potrzebujesz zmiany, jaks ciekawych przezyc, chcialabys duzo zmienic w sobie szczegolnie, zeby móc w razie czego zaimponowac innym

nigdy bym tak na to nie spojrzala ale niestety zgadzam sie z Toba

[eternitymoment]

Napisane przez Lady Marmalade

nigdy bym tak na to nie spojrzala ale niestety zgadzam sie z Toba

Prosze

[_Matilde_]

Co jest, nikomu się nic nie śni??
No, ja dziś miałam sen na jaki czekałam długo Woda, wodospady, nieskrępowana nagość, i na koniec katedra Ale spokojnie, to nie tak jak myślicie :P Śniło mi się najpierw że chodziłam po cmentarzu z jakąś małą dziewczynką, ale tylko przez chwilę, cz\ytałam napisy na grobach, dość dziwne, nie były ponure, tylko bardzo ciekawe mysli, epitafia itd. Potem jechałam na rowerze taką drogą pod górę, ale wjechałam bez problemu, i oczom moim się ukazała głęboka dolinka w kształcie podkowy, tam w środku była czyta woda, drzewa i zarośla dookoła, ale to było miejsce otoczone stromymi zboczami i wydawało się niedostępne. Potem miałam taką wizję ni stąd ni zowąd, że stałam na krawędzi przepaści, tylko tą przepaścią było wnętrze katedry, wielka nawa, wysoka, z mojej perspektywy głęboka, widziałam wielkie gotyckie witrażowe okno, piękne, a posadzki wcale nie widziałam, była gdzieś w dole i w mroku. Ale miałam takie odczucie że tam na dole jest coś w rodzaju raju, ostateczny cel.
Potem znów byłam na tej drodze, na górze, tylko ta droga jak koryto rzeki się wypełniała wodą, ale ta woda była tak jakby morska, oceaniczna może, ciepła, błękitna, czysta. Parę osób było wokół mnie, staliśmy na tej drodze, coraz bardziej woda nas zalewała i przez chwilę się bałam że nas porwie w dół i zrobi nam krzywdę, ale od dołu też ta sama woda zaczęła się podnosić, tak że można było skoczyć, co prawda z wysoka ale już w miarę bezpiecznie. I nagle zauważyłam że wszyscy jesteśmy nadzy, i faceci mają erekcję Ale nikt sobie nie robił nic z tej nagości, też nie czułam że to coś niestosownego, tylko po prostu skoczyliśmy wszyscy do tej wody, płynęliśmy takimi progami, wodospadami, ale nic nam nie było, ja się trzymałam takiego bardzo młodego chłopaka i trochę go asekurowałam żeby mu się nic nie stało. To było świetne uczucie tak płynąć z nurtem, a na koniec wyszliśmy z wody, i się znaleźliśmy właśnie nad tą „przepaścią”, w dole była ta katedra, i ja z tym chłopakiem bez namysłu skoczyłam tam w dół. Nie zobaczyłam co było w dole, bo skoczyłam, krzyknęłam, nie ze strachu, bardziej z emocji, tak jak się krzyczy skacząc na bungee i się obudziłam. To był bardzo fajny sen, bardzo pozytywny, obudziłam się wypoczęta i w dobrym humorze Życzę takich każdemu