Praca magisterska - dyskusja

[Tereskaa]

Napisane przez Shazney

Dziewczyny, pomocy . Jak się pisze plan pracy mag.? Mój promotor całe trzy miesiące był w szpitalu i teraz jak wyszedł żąda aby wysłać mu plan. A ja nawet nie wiem jak go skonstruować. Czy ktoś mógłby mi pomóc?

U mnie było z kolei tak, że promotorka nie chciała żadnego planu pracy - ba, nawet zabroniła takowy robić, bo stwierdziła, że jedno wynika z drugiego i od tego co mięliśmy w poprzednim zagadnieniu będzie zależało co będzie dalej

Plan pracy to inaczej konspekt, lub spis treści, tak jak napisała lulina

U mnie było tak:

Wstęp

Rozdział I - Teoretyczne założenia badań własnych
(tu umieściłam wszelkie definicje, teorie, ważniejsze sprawy dla tematu pracy)

Rozdział II - Metodologiczne założenia badań własnych
(tu mam przedmiot i cele badań, definicje metodologii, pytania, hipotezy i problemy badawcze, pytania badawcze, metody, techniki badawcze oraz teren i organizację badań)

Rozdział III - Wyniki badan własnych
(tu wyniki badań dotyczące stanu zmiennych i zależności między zmiennymi oraz podsumowanie i wnioski)

Kolejny rozdział bez rozdziału to zakonczenie, później bibliografia i aneksy


To w zasadzie cały plan mojej pracy Powodzonka

[Maddy84]

Ja też nie miałam planu tylko konspekt, w którym mniej więcej trzeba było napisać co przewiduję w danym rozdziale. Wszystko zajęło nie więcej niż kartkę bo to przecież tylko szkic.

[OliFka1]

Na zaliczenie semestru zimowego nasza grupa miała oddać plan pracy i bibliografię z min. 20 pozycjami, chyba tylko na dowód, że coś już coś robimy I tak wszystko się pozmieniało, bo w bibliografii niektóre książki zastąpiłam innymi, a plan zmieniałam mnóstwo razy, wywalając punkty, dopisując nowe, łącząc, dzieląc i zamieniając miejscami

A napisałam go faktycznie, tak jak napisała lulina, wyszukując w necie prac na sprzedaż i wzorując się na ogólnodostępnych spisach treści. Skompilowałam go chyba z 15 prac o bankowości dla MSP

Napisane przez Maddy84

OliFka1 - No, no! Nie tak prędko - nie tylko wrześniowi! Ja 8 lipca

ajajaj, pospieszyłam się powodzenia!

a ja we wtorek oddaję III rozdział, i już tylko wstęp i zakończenie mi zostanie. A do dziekanatu zanoszę podanie o przedłużenie terminu oddania pracy do 15 września, bo choć mogłabym oddać teraz, to nie oddam, bo zabierają wówczas stypendium motywacyjne A należy mi się jeszcze za dwa miesiące, wiadomo, każdy grosz się przyda na wakacje u Was też tak jest?

[Shazney]

Dziękuję Wam bardzo! Od razu jaśniej się zrobiło .

[goosia207]

Ja tez będę bronić magistra we wrześniu .Na 8 sierpnia umówiłam się z promotorem żeby mu oddać pracę (całą) do poprawek,a zostało mi pół ostatniego rozdziału (ok.15stron) wstęp i zakończenie. I nie mogę się zmobilizować.Jak wracam z pracy,to już mi się nie chce,tym bardziej,że za oknem taka ładna pogoda .Ale co się odwlecze,to nie uciecze...

[OliFka1]

goosia207 - świetnie Cię rozumiem, ja do 15 lipca pisałam na akord, a potem promotor wybył na urlop, termin obrony 15 września. T
ylko wstęp i zakończenie zostały, a ja się zebraćnie mogę, zeby wreszcie przysiąść i to skończyć

[GOśka T.]

Napisane przez OliFka1

goosia207 - świetnie Cię rozumiem, ja do 15 lipca pisałam na akord, a potem promotor wybył na urlop, termin obrony 15 września. T
ylko wstęp i zakończenie zostały, a ja się zebraćnie mogę, zeby wreszcie przysiąść i to skończyć

ja miałam sprawdzane już 3 razy i zawsze cos moja promotorka wynajdzie to nie tak to niepotzrebna, poza tym mam jeden rozdział w teorii , i do niego powiedziała zebym konkretn dane, statystyka liczby tyle ze nie znalazłam tego nigdzie :// jestem wkurzona na maxa , ciągle tylk odrukowac i drukowac...
a poza tym jej znów nie ma i nie ma co sie z nią umawiac na konretny dzień:/ bo i tak wiecznie zajęta ale nie nami :/
a ja musze wymyśleć czemu akurat wybrałam temat- no przysiegam nei wiem sama.. , przecież nie napisze bo musiałam

wow przynajmniej wiesz kiedy masz obrone, my tylk oiwemy ze do 15 wrzesnia złożyc w dziekanacie..

[goosia207]

Napisane przez GOśka T.

ja miałam sprawdzane już 3 razy i zawsze cos moja promotorka wynajdzie to nie tak to niepotzrebna, poza tym mam jeden rozdział w teorii , i do niego powiedziała zebym konkretn dane, statystyka liczby tyle ze nie znalazłam tego nigdzie :// jestem wkurzona na maxa , ciągle tylk odrukowac i drukowac...
a poza tym jej znów nie ma i nie ma co sie z nią umawiac na konretny dzień:/ bo i tak wiecznie zajęta ale nie nami :/
a ja musze wymyśleć czemu akurat wybrałam temat- no przysiegam nei wiem sama.. , przecież nie napisze bo musiałam

wow przynajmniej wiesz kiedy masz obrone, my tylk oiwemy ze do 15 wrzesnia złożyc w dziekanacie..

te poprawki są tragiczne i dobijające (już mam za sobą jedną obronę pracy inżynierskiej,więc to jest druga moja praca-za kazdym razem mnóstwo jeżdzenia i poprawiania) chciałabym mieć to za sobą

dzisiaj napisałam pół strony i już mam dość,to nie wróży nic dobrego...

[OliFka1]

Czy wrześniowe magistrantki śpią??

[palema]

Napisane przez OliFka1

Czy wrześniowe magistrantki śpią??

może piszą ... a raczej dopracowują szczegóły

[goosia207]

Napisane przez palema

może piszą ... a raczej dopracowują szczegóły

dokładnie w przyszłym tygodniu mam przynieść pracę z wszystkimi poprawkami i całkowicie dopracowaną ( nie chodzi o treść,bo treść już jest chyba o.k, ale :przypisy,spis tabel,zdjęć itp).

[GOśka T.]

ja nie spie , nie moge z ta promotorką moją to jkaz wykle jest alb onei ma tzreba ja łapać na telefon. ja teorię mama ok. a tabelki w większosci do poprawek, i wnioski musze nowe spisać ohyydaaa a to najgorsza robota:/kazda tabelka jeszcze raz musze zrobić bo nie dokąłdnie ja zrobiłam ech... tydzień temu ja widziałami od tamtej pory przyznaje nie mogłam sie skupić zebrać ,a teraz pzrez 3 dni mam roboty w domu :/ eeee do poniedziałku musze sie wyrobić!bo tylko ona wtedy jest(jeśli wogóle). oby poszło mi jakoś.

a Wy dziewczyny wogóle znacie choć termin obrony swojej?? bo u nas nie widać i nie słychać nic. tyle ze do 15 wrzesnia zdać wsio do dziekanatu. ja już trzese portkami co to bedzie....i niec nie dadzą pocieszenia że to nie koniec świata hehe póki nie pzrezyje tego bede trząsać portkami

[OliFka1]

Ja śpię... czasami jak przed monitorem za długo posiedzę to mi się głowa kiwa i przysypiam Widać człowiek nie potrafi żyć bez snu

Ja również mam termin oddania pracy 15 września. Ale 9 września promotor podpisuje prace, więc wcześniej muszę być gotowa. Wszystko mam zaplanowane, jak w zegareczku - dziś mam napisać to i to, w sobotę tyle i tyle, w niedzielę zrobić to i to, i plan musi być wykonany, mam nadzieję że nic nie nawali i zdążę! Zostało mi dosłownie pare stron wniosków, bibliografia, no i - co mi spędza sen z powiek - wygląd graficzny.

Czy Wam też wydaje się że Word żyje własnym życiem, a do tego jest mega złośliwy? Wszystko się przesuwa, czcionka sama zmienia rozmiar, robi się wytłuszczona, albo jakieśdodatkowe akapity... koszmar

Napisane przez GOśka T.

a Wy dziewczyny wogóle znacie choć termin obrony swojej?? bo u nas nie widać i nie słychać nic. tyle ze do 15 wrzesnia zdać wsio do dziekanatu. ja już trzese portkami co to bedzie....i niec nie dadzą pocieszenia że to nie koniec świata hehe póki nie pzrezyje tego bede trząsać portkami

Promotorka wysłała maila na grupową skrzynkę, że "obronę przewiduje się na 23 września". Ja zaczynam oficjalne trzesięnie portkami na pare dni przed, co się będe stresować na darmo

[Ilena]

Proszę o wypowiedź w tym wątku na temat nowego działu " edukacja" pomożecie nam przekonać że to dobry pomysł??
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...95#post8819795

[Isis23]

witam wszystkie kobietki piszące prace mgr.
sama też takową piszę... a raczej staram sie.. bo od jakiegos czasu nie mam wcale weny i mobilizacji do pisania.. termin oddania pracy do dziekanatu to 30 wrzesnia.. z promotorem mam nadzieję niedługo sie zobacze bo na razie gdzies chyba urlopuje..został mi tylko wstep, przeglad literatury i zakonczenie... no i załączniki musze obrobić...
laski.. dajcie mi kopa na zapęd

[Naomi21]

Dopisuje sie do was Zbliza sie 5 rok studiow, a mnie coraz bardziej zaczyna przerazac perspektywa napisania pracy Na razie oddalam kospekt i uwazam to za wielki sukces Martwie sie, bo studiuje tez na innym kierunku, ktory jest dosc wymagajacy, a przy okazji jestem rozrywkowa dziewczyna oraz leniem. Takze nie wiem, jak to bedzie z czasem Moze jak przeczytam caly watek, to troche sie zmobilizuje i np. obiecam sobie zaczac pisac w pazdzierniku

[OliFka1]

Napisane przez Naomi21

Dopisuje sie do was Zbliza sie 5 rok studiow, a mnie coraz bardziej zaczyna przerazac perspektywa napisania pracy Na razie oddalam kospekt i uwazam to za wielki sukces Martwie sie, bo studiuje tez na innym kierunku, ktory jest dosc wymagajacy, a przy okazji jestem rozrywkowa dziewczyna oraz leniem. Takze nie wiem, jak to bedzie z czasem Moze jak przeczytam caly watek, to troche sie zmobilizuje i np. obiecam sobie zaczac pisac w pazdzierniku

Moja droga, nic się nie martw, to po prostu zjawisko prokrastynacji, udowodnione naukowo i często spotykane u studentów http://pl.wikipedia.org/wiki/Prokrastynacja
Ja cierpię na nie od początków mojej kariery naukowej.

Do oddania pracy trzy dni, a ja wciąż czekam aż moja promotor prześle mi mailem poprawione wnioski końcowe.
Obecnie pracę wygładzam, ujednolicam, wyrównuję.

[GOśka T.]

ja jutro ide do Promotorki , bo praca na ostatnim <mam taka nadzieje> czytaniu do 15-tego zdać , a ona bedzie tylko jutro i w poniedizałek- wiec trzeba sie skręcać!! i streszczać. już ta kosmetyka <czyli literówki, pzrecinki itp > na mnie wrazenia nie robi, byleby zakonczenie i wnioski podpasiły dla PAni K.
wczoraj obejrzałam prace mgr koleżanki już obronionej . które miała podobne problemy i ogólny zarys pracy i stwierdziłam, zę ja w swojej mam praktycznie tak samo napisane< nawet troche bardziej rozbudowane> i sie tak zastanawiam czemu ona do mnie(nie tylko) sie czepia czyżby jakas "zemsta" czy co jutro sie okaząe bede trzymac kciuki.

OliFka to chyba na ta prokrastyancj cierpi większość studentów :P w tym i ja hehehe

[kasia083]

Mogłam tu wcześniej zajrzeć, bo już myślałam, że tylko ja nie zdążyłam się obronic na czas! Wszyscy znajomi z roku się obronili i tylko ja nie zdażyłam! Teraz nawet nie mam z kim o tym porozmawiać, bo ciągle tylko słyszę, że mogłam pisac szybciej itd! Ale jak tu pisać, jak tu i weny i motywacji brak Ja jestem na etapie zaczynania 3 rozdziału. Od 2 dni napisałam tylko pół strony... ale jak teraz wiem, że jest nas więcej, to może będzie mi trochę rażniej

Chociaz też widzę, że wasze tereminy oddania pracy już się pokończyły...
Ja nawet nie wiem do kiedy mam czas na oddanie pracy. Moja promotorka nic mi nie mówiła. Przez całe wakacje ma urlop, więc jak będę chciała jej zanieść pracę, to będę do niej dzwonić i się umawiać. A nie pytałam się wcześniej o terminy, bo myślałąm, że szybciej się z tym uporam i nie będę miała problemów ze zdążeniem...

[kasia083]

Jest tu jeszcze ktoś, kto podobnie jak ja utknąl ze swoją pracą?

[Ptysio5]

Napisane przez kasia083

Jest tu jeszcze ktoś, kto podobnie jak ja utknąl ze swoją pracą?

ja dopiero ruszam. za to z kopyta

[tuniatunia]

Jeszcze ja ! Właśnie przeszukiwałam internet w poszukiwaniu takich samych jak ja leserów. Już, już traciłam nadzieję, ale widać, żenie jestem jedyna i to mnie nieco pocieszyło. Kończę właśnie drugi z trzech rozdziałów + zakończenie i e wszystkie bonusy. Wiem, że na pewno nie zdążę oddać pracy w tym wrześniowym terminie. I nie wiem, co dalej. Dupa blada ! Mój dzienny rekord to 1,5 ... Na dodatek dzisiaj się dowiedziałam, że przenieśli mój wydział. Nie chcę się bronić w nieznanym, obcym miejscu

[kasia083]

Ja jeszcze żyję nadzieją, że mi sie uda Jest tragicznie, ale ciągle sobie obiecuję, że w końcu się zmobilizuję. Jej, a nawet nie wiem do kiedy powinnam oddać tą swoją pracę, boję się, że jak pójde w końcu do swojej promotor to mi powie, że już po ptakach. Ciężko jest tak coś robić bez wyznaczonego terminu...

Współczuję ci Tuniatunia tego zamieszania z tym wydziałem. Jakby było za mało zamieszania z tym pisaniem, a tu jeszcze to!

[kasia083]

Napisane przez Ptysio5

ja dopiero ruszam. za to z kopyta

a pierwszy termin też już miałas w czerwcu/lipcu czy dopiero za rok?

[Ptysio5]

Napisane przez kasia083

a pierwszy termin też już miałas w czerwcu/lipcu czy dopiero za rok?

hmmm, trudne pytanie
miałam czas do grudnia a został skrocony do konca września

[kasia083]

Napisane przez Ptysio5

hmmm, trudne pytanie
miałam czas do grudnia a został skrocony do konca września

No to też musisz się streszczać... i to konkretnie
a masz już chociaż materiały?

[Ptysio5]

Napisane przez kasia083

No to też musisz się streszczać... i to konkretnie
a masz już chociaż materiały?

pewnie. mam ponad 50 stron
ale zostaje część "badawcza" - powstaje własnie dzięki uprzejmości Wizażanek i "dłubanie" czyli poprawki promotorskie. Przy pracy na pełen etat i innych zobowiązaniach... robi się ciężko

[kasia083]

no, jest ciężko nawet jeśli jeszcze ma szie wakacje Ja jeszcze nie szukałam pracy, by mieć więcej czasu na swoją mgr. Nie wyrobiłam się wcześniej m.in. dla tego, że pracowałam i miałam dużo innych ciekawych zajęć.

Ale teraz to tez mi jest ciężko, chociaż prawie cały czas mogę siedzieć w domu. Ale teraz to pogoda była taka ładna, to znajomi wychodzili na jakąś imprezę, a ja potrzebowałam rozrywki... a do tej mgr to nawet jak siedzę przy kompie to nie mogę się tak porządnie zabrać

[Ptysio5]

Napisane przez kasia083

a do tej mgr to nawet jak siedzę przy kompie to nie mogę się tak porządnie zabrać

jak widać ja również

[kasia083]

damy rade



Czasami trzeba się jakos samemu zmotywować