Grupa wsparcia chorujacych przewlekle(ktorych lekarze czasem maja w nosie)...

[malinka_86]

Napisane przez ukrycior

Przepiękny!!!

Dziękuję

Napisane przez arrachnee

prześliczny (jedyny? )

czy jedyny się okaże na razie jest tylko jeden i to robiony dzisiaj o 11

sama sobie wymyśliłam wzór, znalazłam w necie jestem z siebie dumna ale większość zawdzięczam Krzyśkowi naprawdę fenomenalnie to zrobił

Szpiegu - z tego co wiem skóra na lędźwiach i pośladzie nie rozciąga/spada przy odchudzaniu aż tak bardzo więc się nie zepsuje ani nie rozciągnie ani nie sflaczeje

[ukrycior]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Malinkus.... a powiedz mi, co sie z takim tatoo dzieje jak chudniesz? Bo to fajne i w ogole

Zrobi się mniejszy ptaszek (na szczęście u kobiet to niegroźne)

[malinka_86]

hahaha

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Kusisz malinkus kusisz...

[malinka_86]

kolczykiem z niebieską kulką też kusiłam, zła malina złaaa
szpiegu coś przeskrobała, że masz ostrzeżenie?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez malinka_86

kolczykiem z niebieską kulką też kusiłam, zła malina złaaa

Tatuaz to cos co on CHCE zebym sobie zrobila, i zupa mi sie przez dziurke przelewac nie bedzie - argument przeciwko kolczykowi.

[malinka_86]

mi się nie przelewa

[201704051255]

w tym roku bylam tlyko u 7 roznych gastrologow i 2 chirurgow, 2x w szpitalu
tzn w ubieglym
helicobacter mialam z wycinka biopsyjnego, dlubali mi, wkladali rurki, a teraz znowu jakies inne badania beda...
sprobuje diety bezglutenowej tylko musze kupic urzadzenie do pieczenia chleba
no nic, keidys mnie wylecza

jaka zupa :P ja mialam dwa, ale niewygodne to w ustach :/

[santos]

Napisane przez pushit

w tym roku bylam tlyko u 7 roznych gastrologow i 2 chirurgow, 2x w szpitalu
tzn w ubieglym
helicobacter mialam z wycinka biopsyjnego, dlubali mi, wkladali rurki, a teraz znowu jakies inne badania beda...
sprobuje diety bezglutenowej tylko musze kupic urzadzenie do pieczenia chleba
no nic, keidys mnie wylecza

jaka zupa :P ja mialam dwa, ale niewygodne to w ustach :/

A co ci dokladnie jest? Bo brzmi podobnie do mnie... Ja nie jem pszenicy - pomaga. Maszyne do chleba mam, jak kupie taki specjalny mix bezglutenowy na chleb to nawet dobry wychodzi, polecam.

[201704051255]

pytasz o objawy czy wyniki badan do tej pory?
bo z wynikow to niedokrwistosc, krew utajona, colitis chronica, 3 stopien zaniku kosmkow i ani troche nie podwyzszone OB i CRP

[201604211131]

Ukryciorze, może się orientujesz ile kosztują testy alergologiczne?
Swędzi mnie i doprowadza mnie to do szału....
Poza tym System Eliminacji Studentów Jest Aktywny, czyli Sesja, więc jestem tu rzadziej.... muszę iść do dermatologa, tylko porządnego... nie takiego jak pani Kopyrtowska....

[ukrycior]

Napisane przez wirlandia

Ukryciorze, może się orientujesz ile kosztują testy alergologiczne?
Swędzi mnie i doprowadza mnie to do szału....
Poza tym System Eliminacji Studentów Jest Aktywny, czyli Sesja, więc jestem tu rzadziej.... muszę iść do dermatologa, tylko porządnego... nie takiego jak pani Kopyrtowska....

Niestety (a może na szczęście) nigdy nie dane mi było robić i nie mam bladego pojęcia.

Co do sesji mam podobnie tylko, że w drugą stronę jakby... Ale roboty huk, zasypiam wszędzie gdzie mogę.

[201604211131]

Szkoda ukryciorku
A, sprawdzasz te wypociny - moja szkoła ma system komputerowy, więc to maszyna sprawdza. Trzeba tylko wkilkać dane, wpisać indeks, datę urodzenia, i jeszcze dwa kody i woila.

[ukrycior]

Napisane przez wirlandia

Szkoda ukryciorku
A, sprawdzasz te wypociny - moja szkoła ma system komputerowy, więc to maszyna sprawdza. Trzeba tylko wkilkać dane, wpisać indeks, datę urodzenia, i jeszcze dwa kody i woila.

Jakie, co, gdzie?

[iustitia]

Napisane przez kasiek87

no wydawaloby sie ze zima i w ogole mroz snieg po pachy a tu figa, ale z pyleniem drzew to tak jest ze zaczynaja kolo stycznia/lutego, bylam w pt na wizycie i mowil mi szanowny moj dr, ze niestety w tym roku juz zaczely pylic przez co odczulanie na drzewa musze przelozyc o jakies pol roku az skoncza dziady pylic ;/

Ja mam to samo Tzn. to zależy od roku, czasami żyję sobie normalnie a innym razem umieram. Z tym, że u mnie praktycznie leki nie działają, na wszystkie się uodparniam bardzo szybko, to uciążliwe i dla mnie i dla lekarzy... A od 2 dni mam dziwny katar i to chyba właśnie wiosna radosna
(skróciłam trochę Twój post, żeby nie rozciągać wątu )

Napisane przez rudo-zielona

Ale mam inne pytanie do Was. Powiedzcie mi jak żyjecie z astmą. Głupie pytanie? Może. Zawsze byłam dość aktywna. Teraz nie ma mowy, żebym zrobiła 4 długości basenu bez przystanku i oczywiście żabką bo kraulem maks. 3/4 długości. Przeraża mnie to wszystko. Oczywiście z nurkowaniem mogę się pożegnać, ale jak jest np. z jazdą na nartach?

To pytanie do mnie Cóż, żyć trzeba. Też kiedyś uprawiałam różne sporty, a teraz po prostu się nie da, specjalnie się nie buntuję, bo jeśli mam przepłynąć jeden basen i się udusić albo dwa razy odbić piłkę na meczu tenisa i gleba, to ja dziękuję. Ja nawet do babci na drugie piętro wejść nie mogę bez dwóch przerw. Trzeba się obserwować i sprawdzać, na co sobie można pozwolić, i nie kopać się z koniem, bo przez upór można sobie tylko krzywdę zrobić.

Napisane przez malinka_86

pochwalę się

Wow, ładne... ale ja chyba w życiu bym sobie nie zrobiła tatuażu... nie z jakiegoś strachu, ale jak pomyślę, jak to będzie wyglądało za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat to uuuu...

[onlythebest]

Hej dziewczyny!
Chciałabym do Was dołączyc...2 lata temu zdiagnozowali mi w jednym czasie Hashimoto, PCOS i nietolerancję glukozy. Wyniki przeciwciał: Anty TG 119 a Anty TPO 10313,2 czyli bardzo przekroczone normy! Natomiast wszystkie badania TSH ( między 1,12 a 2,13) w srodku normy, Usg tarczycy prawidłowe - endokrynolog nic mi nie przepisał i kazał przyjsc za pół roku, rok a w międzyczasie robic badania TSH... I teraz nie wiem czy udac sie do innego, czy póki mam dobre TSH i dobrze się czuję mogę obyc się bez leków....Prolaktynę tez mam przekroczoną, i cholesterol też (250 przy normie do 200). Nie no załamana jestem.

Szpieg czy mogę Cię prosic o namiary na dobrego endo w Wawie?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez onlythebest

Hej dziewczyny!
Chciałabym do Was dołączyc...2 lata temu zdiagnozowali mi w jednym czasie Hashimoto, PCOS i nietolerancję glukozy. Wyniki przeciwciał: Anty TG 119 a Anty TPO 10313,2 czyli bardzo przekroczone normy! Natomiast wszystkie badania TSH ( między 1,12 a 2,13) w srodku normy, Usg tarczycy prawidłowe - endokrynolog nic mi nie przepisał i kazał przyjsc za pół roku, rok a w międzyczasie robic badania TSH... I teraz nie wiem czy udac sie do innego, czy póki mam dobre TSH i dobrze się czuję mogę obyc się bez leków....Prolaktynę tez mam przekroczoną, i cholesterol też (250 przy normie do 200). Nie no załamana jestem.

Szpieg czy mogę Cię prosic o namiary na dobrego endo w Wawie?

Endo, czy endo-gin?

[onlythebest]

Kogoś dobrego od Hashi...

[Annaluka]

Witam

I pewnie ja niedługo przyłącze się do Was na stałe

Na razie czekam na wyniki...

2009 rok nie zaczął się zbyt wspaniale To już kolejny rok, który nie jest taki jakbym chciała.

Opuchły mi strasznie kostki i łydki. Poszłam do lekarza i się zaczęło... Pełno badań, tabletki. Opuchlizna zeszła po dwóch tygodniach.

Zostało podejrzenie choroby nerek lub wątroby.

Brałam tabletki antykoncepcyjne zapisane w ciemno. Wspaniały ginekolog Teraz wszystko odstawiłam i błąkam się po lekarzach.

Niby z wątrobą będzie ok, ale do tabletek już mam nie wracać, bo moje naczynia ich nie tolerują.
Wizyta o nefrologa dopiero za miesiąc, bo idę przez NFZ.


Jednak będąc u specjalistki od wątroby ona patrząc na mnie i badając mnie podejrzewa, że mam niedoczynność tarczycy
Za miesiąc jadę na kontrolę w sprawie wątroby i wtedy też się dowiem o wyniki tarczycy


Oczywiście jak zaczęłam czytać o niedoczynności to wszystko się u mnie potwierdza Ale możliwe, że sama sobie to po prostu wkręcam...

Poczekamy, zobaczymy...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez onlythebest

Kogoś dobrego od Hashi...

Mam paskudny refleks, przepraszam. Dobrego endo od hashi nie znam, jedynie gin endo, ktory zwyczajnie z dobroci serca mimo ze w jego kompetencji to nie lezy zaopiekowal sie moja tarczyca.

[lizawietta]

Witam Mam pewien problem, otóż: około rok temu zaczełam sie kiespko czuć, ciągłe zmeczenie, gorsza koncentracja, sennosć itp. Poszlam po skierowanie na badania do rodzinnego , wynik iwyszly niby ok jedynie lekarz kazał za jakis czas powtórzyc badania tarczycy gdyz tsh bylo na granicy normy(mialam 4,2- cóż dopiero teraz wiem ze to juz byly poczatki choroby)nie przejełam sie tym bo nic jescze nie wiedzialam o tej chorobie w sumie, a skoro wynik byl jaki byl a lekarz nie dal skierowania do endo wiec zapomnialam o sprawie.Ostattnio zaczely mi bardziej wypadac wlosy, nie wspominajac o dalszym zlym samopoczuciu zrobilam badania tydzien temu tsh-4,78 moja lekarka znow sie tym nie przejela Kazala potworzyc badanie bo jka mowi , czasem wyniki bywaja przeklamane.Powtorze je ale boje sie ze znowu babka mnie zignoruje, a wy co o tym sadzicie? Bo ja sadze, ze jednak choruje ale nei chce tez wymadrzac sie, wiec albo pojde do kogos innego lub prywatnie, bo juz sama nie wiem co z tym fantem zrobic?

[Velvet Acid Kitty]

Witaj lizawietta! Na początku mojej przygody z niedoczynnością tarczycy też czułam się fatalnie (dokładnie jak opisujesz) i miałam wynik TSH ok 5,0. Lekarz rodzinny jak i endokrynolog byli podobnego zdania, że to wynik "graniczny" i nie przepisali żadnych leków. Dopiero kiedy pogorszyło mi się na TSH ok. 10 (prawie "umierałam"), to rozpoczęli leczenie. Może lekarze liczą na to, że to "przejdzie" i TSH wróci do normy (u mojej znajomej tak było). Wiem że jest ciężko, ale chyba nie masz wyboru tylko musisz czekać... Albo ewentualnie znajdź polecanego dobrego endokrynologa i zapisz się na wizytę, może on znajdzie inne rozwiązanie. Mnie się dopiero polepszyło kiedy zaczęłam brać leki.

[lizawietta]

dzieki za odzew kitty Apropos probloemu moja siostra tez sie leczyla na niedoczynnosc , teraz po prawie 10 latach problem powrocil jednak ona z wynikiem tsh 4,5cos od razu dostala skierowanie A szzcerze mowiac juz mam dosyc tego samopoczucia -chodze do 2 klasy LO i sama zauwazam ze spadly moje mozliwosci intelektualne-gorzej zapamietuje itp., pare miesiecy temu tez uprzejmy kolega z klasy doradzil mi zebym sobie jakis magnez pila bo jestem taka dretwa(?) niestety ktos kto sie dobrze czuje drugiej osoby nie zrozumie... ale wolalbym jednak juz teraz cos robic w kierunku ew. leczenia gdyż boje sie ze metabolizm zacznie mi padac.

[arrachnee]

Witaj lizawietto
powinnaś cisnąć endo - to nie jest dobry wynik. Robiłaś też FT3, FT4, antyTPO i antyTG? Jeśli nie zrób koniecznie komplet badań tarczycowych.
Bardzo złe samopoczucie byłoby dla mnie wskazaniem do podania choć najmniejszej dawki hormonów.

[lizawietta]

witaj arrachnee jak pisałam wyzej nie byłam jescze u endo gdyż nie otrzymałam skierowania ,za tydzien powtarzam badanie tsh i wydusze to skierowanie od rodzinnego wtedy dopiero endo wysle mnie na te badania , bo to raczej juz nie lezy w kompetencjach internisty.

[arrachnee]

Nie wiem czy skierowanie do endo coś pomoże - w wielu miejscach na endo z NFZ czeka się po kilka miesięcy [do mojego endo w styczniu były zapisy na grudzień ]. Jeśli będziesz szła prywatnie - zrób badania przed wizytą [rodzinny może wypisać skierowanie jedynie na TSH].
Warto też od razu zorientować się w opiniach o lekarzach i nie iść do przypadkowego.

[Velvet Acid Kitty]

Wszystkie badania (oprócz TSH i USG) musiałam sobie robić prywatnie, bo endokrynolog nie widział potrzeby dać skierowania.
Tak więc lizawietto, bierz sprawy w swoje ręce, nie licz na lekarzy z NFZ... W końcu to chodzi o twoje zdrowie

A co do magnezu, to twój kolega ma rację, nie zaszkodzi a może pomóc. Mnie pomógł

[lizawietta]

ok dzieki dziewczyny czyli zrobic te badania przed pierwsza wizyta u endo?

[arrachnee]

tak nie ma co marnować czasu i pieniędzy. Za każdy hormon zapłacisz prywatnie około 30zł - warto porównać ceny w różnych miejscach. W zwykłej przychodni może być sporo taniej niż w prywatnym punkcie diagnostycznym [nawet do 10zł na jednym hormonie].

Poza tym TSH może mieścić się "normie" a inne już nie.

[Velvet Acid Kitty]

Ja bym zrobiła tylko badania: TSH, USG tarczycy oraz aTPO.
Nie wiem czy na inne warto wydawać kasę, jestem u dobrego endo i innych nie zlecał. Owszem robiłam T3, T4 (sama sobie zrobiłam) ale endo mówił, że niepotrzebnie, bo w niedoczynności chodzi tylko o TSH. Ja ekspertem nie jestem i w ogóle się nie znam, ale chodząc ponad rok do endo nigdy takich badań nie zlecał...