100 dni bez PODJADANIA :)

[macerata]

9/11

[suve]

35.

[cukiereczeek]

88

[macerata]

9/12

[bassienkaw]

Wy tu tylko cyferki czy coś jeszcze? Mi też by się przydało. Może zacznę od dziś

[suve]

36.

[Lauper]

Ze względu na to, że poprzednio nawaliłam, dzisiaj leci 2gi dzień nowego odliczania.

[agusiownik]

1

[bassienkaw]

1

[ewcia392]

6

[macerata]

10.(13)

[suve]

37.

[Lauper]

7.

[macerata]

dzień 0

[ewcia392]

haha ja dzis 1 dzien - watek cos chyba zaczyna podupadać?

[cukiereczeek]

98

[ewcia392]

3

[litlle_star]

1/100

[mircia14]

1

[ewcia392]

1

[maggie_23]

Hej dziewczyny
Byc może powstał już taki wątek, a może nawet kilka, lub kilkanaście...
Ale chciałam założyc nowy. Jak już sugeruje tytuł moim wielkim, największym problemem jest podjadanie.
Denerwuję się, jestem szczęśliwa, nudzę się - idę do lodówki. Jednak nie jem dużo słodyczy, po prostu nie mam ich w domu Ale nie jest dobrze, najczęściej podjadam kanapki, płatki, jogurty... Nie wszystko na raz, oczywiście, ale to niweczy efekty diety, na której obecnie jestem
Chciałabym zrzucic te cholerne 5kg

Któraś z was ma podobny problem? Zapraszam - razem damy radę

[nibyfajniee]

podjadanie to problem którego nie mogę się pozbyć
do slodyczy średnio mnie ciągnie , chociaż wczoraj trochę przesadziłam ..
ale za to dzisiaj ostro za ćwiczenia się biore!
może razem pokonamy podjadanie

[cerveza]

Napisane przez maggie_23

Hej dziewczyny
Byc może powstał już taki wątek, a może nawet kilka, lub kilkanaście...
Ale chciałam założyc nowy. Jak już sugeruje tytuł moim wielkim, największym problemem jest podjadanie.
Denerwuję się, jestem szczęśliwa, nudzę się - idę do lodówki. Jednak nie jem dużo słodyczy, po prostu nie mam ich w domu Ale nie jest dobrze, najczęściej podjadam kanapki, płatki, jogurty... Nie wszystko na raz, oczywiście, ale to niweczy efekty diety, na której obecnie jestem
Chciałabym zrzucic te cholerne 5kg

Któraś z was ma podobny problem? Zapraszam - razem damy radę

A jaką masz dietę?

Przy dobrze ułożonej, zbilansowanej diecie, po prostu nie ma możliwości podjadania. 5-6 posiłków dziennie, rozłożonych w czasie i kiedy niby miałabyś podjadać?

Skoro podjadasz, dieta jest niewłaściwie ułożona.

[BajaderkowaBaba]

Dobra - ja się też zgłaszam

Dzień 1... ale kapuczinko?:P to nie jest podjadanie, prawda?:P

[Marcia_N]

1

[HDaisy]

Witam miłe Panie Otóż moim ogromnym problemem od zawsze jest podjadanie. Czegokolwiek. Inaczej chodze głodna jak wilk i jest jeszcze gorzej... jak z tym skończyć? Jeść większe posiłki główne, stosowac zamienniki słodyczy i kalorycznych rzeczy, np. marchewkami, albo jabłuszkiem? Jeśli tak to jakie produkty nadają się na zamienniki?
Czy generalnie ciąc radykalnie?
A może skok z cytryny lub inne wynalazki?

[kolorowatecza]

Masz źle skomponowane menu.
Gdybyś spożywała obfite śniadania bogate w węgle, generalnie jadła dużo węgli złożonych, porcje byłyby optymalne w stosunku do Twojego zapotrzebowania kalorycznego uwierz mi - nie chodziłabyś głodna i nie musiała podjadać.
Jesz regularnie co 2,3 godziny?

[Patrycja221090]

Ja codziennie muszę zjeść coś słodkiego. Też podjadam pomiędzy posiłkami. Uwielbiam jabłka i staram się je mieć w domu. Jak jestem głodna i już jadłam coś słodkiego to biorę jabłko ( najczęściej) albo banany lub jogurt. To lepsze niż kremówka albo inne słodycze. Najlepiej znaleźć zamiennik w formie warzywa, owocu lub jogurtu z dodatkami.

[HDaisy]

właśnie problem w tym, że jem 2 w porywach do 3 posiłków kiedy mam wolne, jak siedzę w szkole jest to 2-gie śniadanie, obiad, kolacja.
Choć często zdarza się, że nie czuję głodu i nie jem głównego posiłku a po prostu czasem coś skubnę z lodówki i jest ok. Natomiast rano nie potrafię się zmusić do zjedzenia śniadania...
Wiem, że to bardzo zły nawyk żywieniowy, i w końcu czuję, że czas to zmienić, dlatego proszę o pomoc

tak tak powinnam jeść przynajmniej te 5 posiłków, ale może to przez brak czasu, a może z lenistwa nie mam pomysłu na przygotowywanie posiłków - jakie można spożywać w szkole?
Jakieś pomysły? Linki?

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

dla przykładu - zjadłam obiadek, poźniej kolacyjka ( pomidorki, serek biały i kromka chleba tostowego - jakoś tak mnie napadlo) dojadlam marchewką a teraz czuje, ze jestem glodna. Najchetniej poszlabym i cos bym zjadla.

[fioleciasto]

Napisane przez HDaisy

właśnie problem w tym, że jem 2 w porywach do 3 posiłków kiedy mam wolne, jak siedzę w szkole jest to 2-gie śniadanie, obiad, kolacja.
Choć często zdarza się, że nie czuję głodu i nie jem głównego posiłku a po prostu czasem coś skubnę z lodówki i jest ok. Natomiast rano nie potrafię się zmusić do zjedzenia śniadania...
Wiem, że to bardzo zły nawyk żywieniowy, i w końcu czuję, że czas to zmienić, dlatego proszę o pomoc

tak tak powinnam jeść przynajmniej te 5 posiłków, ale może to przez brak czasu, a może z lenistwa nie mam pomysłu na przygotowywanie posiłków - jakie można spożywać w szkole?
Jakieś pomysły? Linki?

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

dla przykładu - zjadłam obiadek, poźniej kolacyjka ( pomidorki, serek biały i kromka chleba tostowego - jakoś tak mnie napadlo) dojadlam marchewką a teraz czuje, ze jestem glodna. Najchetniej poszlabym i cos bym zjadla.

Hej
Jest mnóstwo rzeczy, które można zabrać ze sobą do szkoły: kanapki, wcześniej przygotowane sałatki w plastikowych pojemnikach, owoce, warzywa (wcześniej obrane i pokrojone np. marchewka też w pojemniku), coś słodkiego też można wziąć, jogurt (można brać w pojemniczku jakieś płatki, pestki, musli itd. w szkole dolać jogurt i zjeść). Naprawdę pomysłów jest wiele.
A regularne posiłki co 2-3 godziny są bardzo ważne.