Schudnę- mam cel. Wspólne odchudzanie dlaa załamanych swoją wagą.

[foltynka]

u mnie wszystko zgodnie z planem

rano z mamą piekłyśmy placki: cytrynowca, zawijany makowiec, sernik z rodzynkami, placek z makiem i tartymi jabłkami... oczywiście ja tylko pomagałam, nie wyjadywałam, nie wylizywałam misek ani nie próbowałam
byłam dzis na dwóch wizytach u krewnych, ale tylko kawka.. po powrocie na podwieczorem jabłko + kiwi, a na kolacje serek wiejski

jutro nie wiem czy znajde czas,by tu wleciec.. w planach mam, na sniadanie jogurt zbożowy + nerkowce + otreby pszenne... pozniej ok 13:30 obiadek... gotowana panga + warzywa (brokuł, seler, marchewka, kalafior ) i ok 17 wigilia u teściowej. Oczywiscie bede jesc normalna wigilie, ale w małych ilościach... ciasta raczej nie zjem, na ciasto moge sobie pozwolic w 1 lub w 2 świeto, ale tylko dopołudnia mysle,ze jakos uda mi sie przetrwać te świeta

[gosiafoteczki]

Foltynka no ty ostro do tego podchodzisz ja na święta zjem ciacho są raz do roku a z wagą mi do wakacji walka zostanie nie musi być szybko oby rezultat był aj..
ale postaram się nie objadać na pewno pangę zaatakuję !
jutro ostatnie porządki u mnie ostatnie sprzątanie i zaczynamy świętowanie 3dni jedzenia :O zobaczymy jak to moja waga zniesie mam nadzieję że nie będzie źle jeśli czas pozwoli to popedałuje na rowerku jutro wieczorkiem nocą
pije to aqua slim ale czy ja wiem czy na mnie coś działa:br zydal:

[foltynka]

pange to sobie jutro na obiadek ugotuje
a w wigilie to karpik ale bez skówy i bez panierki,bo nigdy tego nie jadłam, nie lubie panierki bleee..
a na ciasto to sie tez skusze, na kawałek makowca.. ale tylko dopołudnia hehe a moze i na cos wiecej

[niuniulka1989]

ojjj ja boję się jak wytrzymam przez te swieta...

cel- nie przytyć

[amfa333]

A ja jestem teraz takiej mysli,ze moge nawet przytyc troszeczke w te swieta, bo po 1 uwierzylam ze moge schudnac, a po 2 mam cel do czerwca schudnac ale oczywiscie nie bede sie objadac, ale na jakies ciasto na 100 % sie skusze

Wesołych świąt ;* jak najmiej pokus i obysmy wytrwali w odchudzaniu i osiagneli swoje cele

[foltynka]

nie mozna popadac w skrajnosc... w swieta owszem pozwole sobie na wieksza ilosc kcal ale w małych porcjach po troszku wszystkiego, a z ciast to 1-2 kawalki makowca zjem... ale to jutro na śniadanie
i moze u tesciowej krówke - ciutkeee spróbuje duzo ostatnio pracowalam, duzo oszczedzam, nie oge sobie od razu wszystkiego odmówić! Poza tym sa swieta i nie chce by mi ktos truł, że juz starczy itd

[SharMea]

A ja owczem pozwole sobie na coś więcej ;]
dzisiaj niestety ten obrzydliwy biały chleb musiałam jeść, bo razowego w ogóle u mnie dzisiaj nie można dostać ;| a ze słodkiego to 3 krokanty (cukierek, jeden ma 83kcl) i 3 cistaeczka malutkie ;]
ciast nie jem, wiec mam spokój ;D

[amfa333]

Ups troche sobie podjadlam dzis

od 17 do 21
- 2 krokiety
- 2 male filety z rybki
- 4 paluszki rybne
- 4 pierogi z kapusta i grzybami smazone na cebulce
- 2 pierogi truskawkowe
- okienko czekolady
- lyzeczka ciasta
- cukiereczki mietowo-czekoladowe
- 3 zielone herbaty
oczywiscie te liczby nie sa zbyt dokladne, ale podalam najwieksza liczbe jaka mogla byc
:cojest :

ale o dziwo waga pokazuje teraz tyle samo co przed wigilia czyli 61,5 ;/ a juz bylo 60,5 ;(;( jutro rano sie zobaczy
a jutropewnie czeka mnie wizyta u babci .... ciasta ciasta ciasta...
a babci sie nie powie ze nie mozna ;(

[gosiafoteczki]

amfa333 ty pamiętasz co zjadłaś hm... u mnie...
na śniadanko obiadek panga.... + zwykły chleb.. podobnie jak u SharMea u mnie też orkiszowego nie było w sklepie w ogóle jak poszłam już to zostały 3 :O.... zwykłe...
potem jadłam pierogi z kapustą i grzybami
ogólnie mały kawałek sernika mały toffi.... hm.. i troszkę było cukierków w sumie hm... nawet nie wiem ile..
i dużo ryby dzisiaj... aj ... aaa jeszcze szklankę coli..
potem kawa z mlekiem soki... i aqua slim jeszcze teraz popijam i wróciłam.. tak stanęłam na wagę to lepiej nie mówić i nie staję.. już po przejedzeniu teraz troszkę brzuch odpoczął mniej napompowany
aa dodam że na rowerku jeździłam 25 minut :P i chyba zaraz popedałuje bo spać nie mogę a jedzonko to gdzieś też podobnie zakończyłam po 21 bo o 22 byłam już w domciu

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

a JA jutro idę do rodzinki mojego faceta ;D to tam będzie dopiero wciskanie jedzenia.. chyba na 13 albo 14 to jeszcze godzina w miarę przynajmniej po nocy nie będzie jedzonka jak dzisiaj

[SharMea]

Ja się nie przejmuje i jem, święta są raz w roku, za uszka z barszczem mogę dać się pokroić *.* dzisiaj już słodyczy raczej nie dotknę ale konkretniejsze rzeczy tak

[amfa333]

aaa no i jeszcze oczywiscie zapomnialam dodac ze jadlam barszcz z uszkami, potem jezdzilam 40 min na roweryku (pokazalo ze spalilam 400 kcal, ale watpie, zeby to dzialalo tak dokladnie )i zrobilam ok 100 brzuszkow

waga dzis rano 60,9

[gosiafoteczki]

no a ja lepiej waga 81,7 i nie wiem od czego to tak... ;/ bo słodyczy mało jadłam .. może dlatego że na tym rowerku pedałowałam?;/;/;/;. no nie będę się objadać do tego źle się dzisiaj czuję;/;/ po prostu aż mnie coś mdli..;/ a na śniadanie zjadłam barszczyk i rybkę po grecku... załamuje mnie moja waga
już nic nie jem do 14 ;D bo tam na pewno mi nie odpuszczą z jedzeniem ;> teraz tylko aqua slim pomarańcza i 2 mandarynki

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

jeszcze przedwczoraj rano ważyłam 80,2 dzisiaj... 81,7 to przecież nie możliwe żeby tyle przytyć do tego miałam sporo sprzątania i 4 godzinny maraton po sklepach więc nie ważę się już... a wy jak myślicie czemu taka waga?

[henieczka]

Wesolych swiat!! Dawnooo mnie nie bylo, mam nadzieje, ze mnie jeszcze pamietacie? Ile stron do nadrobienia! Duzo pracowalam przed swietami i jakies spotkania, troche zapomnialam o diecie..

[amfa333]

Ja tez zapomnialam dzis o diecie
zjadlam 3 kawalki ciasta
no i wypilam sobie drinka ;p ale ja qrcze dawno nie pilam..i jakos tak mi qrcze dziwnie po tym jednym drinku
ale ide to nadrobic i potancze na macie

[morrigan1986]

Mimo usilnych starań bycia grzeczną w święta nie do końca mi się udało. Wczoraj było w porządku, nie objadłam się, nie wpadło też nic kalorycznego. Dzisiaj też starałam się nie szaleć, ale potem mama postawiła na stole ciasto No i zjadłam tak 4 kawałki i popiłam je słodkim winem Przed chwilą dałam sobie wycisk ćwicząc, jutro też mam taki zamiar. Na razie się nie ważę, bo nie chcę złapać depresji. Zważę się w niedzielę albo w poniedziałek.

Mam do Was pytanie: czy zastój wagowy może być sapowodowany tym, że bardzo mało piję? Bo w sumie centymetry lecą ale waga jest bez zmian i nie wiem dlaczego. Jakieś pomysły?

[amfa333]

ja tanczylam dzis ok godzinki na macie, potem 15 min na roweryku, a teraz ok 100 brzuszkow ;p waga przed chwilka 61,0

[_cornelia_]

Dołączam, ponieważ mówię sobie, że nie jest jeszcze aż tak źle, ale jak będę sobie to tak powtarzać i nic nie robić, to pewnego dnia obudzę się, gdy będzie źle.
Postanowiłam nie robic jak zwykle dalekosiężnych planów, tylko powoli, usiągnę cel, to wyznaczę kolejny.
U mnie największym problemem jest spierniczony metabolizm, cóż ładnie się chudnie jak się nic nie je, ale po pewnym czasie się to kończy w jedną albo drugą stronę.
Mój pierwszy cel - 65kg, czyli tylko 2 kg mniej i ich utrzymanie

[SharMea]

święta ogłosz jako moją chudnącą klęskę...

[amfa333]

Ja jadlam ile sie dalo, ale moj zoladek przyzwyczail sie od dwoch miesiecy do malych pokarmow, takze wystarczalo ze malo zjadlam, czulam sie pelna, ale za chwile znow cos podjadlam ;D

waga dzis rano 60,5

[gosiafoteczki]

Napisane przez SharMea

święta ogłosz jako moją chudnącą klęskę...

Shar Mea co tam ?
gdzieś foltynki nie ma u rodzinki się wciągnęła w wir świąt ;]
ja jem ciastka dzisiaj na śniadanie no i w nosie to mam waga mimo trzymania diety i tak większa może to dlatego że dużo wody tej aqua slim wieczorem piłam albo że teraz zaczęłam rowerek męczyć rano 20 minut i wieczorem 20 to mięśnie ruszyłam do 4 jeszcze troszkę czasu... dzisiaj
kolęduje u brata także znowu jedzenie ostatni dzień... w niedzielę tylko do teściowej moja waga dzisiaj 82,6 czyli 2kg.. :Ocoś więcej niż na początku tygodnia... ;/ nie wiem w sumie ale zobaczymy jak waga w poniedziałek albo środę pokaże... czy się unormuje czy rzeczywiście tyle przybyło.... mam nadzieję że nie

[SharMea]

Nic ciekawego, w cholere słodkości i mało ruchu .
ale już od 21 minut jest po świętach, wiec od rana jem jak zawsze ;D.

[cafeine]

uhhh ale zaszalałam przez te 3 świąteczne dni od dzisiaj dieta ostra

[henieczka]

Powinnam dostac od Was wielkiego kopa w dupke, a nawet dwa - za dluga nieobecnosc na watku i , hmmm, zdaje sie, ze przytycie..nie bede opisywac wszystkich grzechow, w kazdym razie wrocilam i obiecuje poprawe Widzialam zdjecia foltynki w tych bielutkich spodniach i musze powiedziec, ze jestem pod wrazeniem! I motywacja wieksza!

[amfa333]

ja sobie dzis zrobie ostatni dzien objadania sie bo jeszcze gosci mam i pelno jedzonka

[foltynka]

witam gorąco

nie było mnie prawie 4 dni, trwały u mnie świeta w pełni znaczeniu tego słowa, były grzechy duże i małe, ale świeta świetami- są raz do roku, były też spacery itd. zapominam o tym co było, nie wypisuje grzechów,bo by miejsca nie starczyło. Wiadomo apetyt rosnie w miare jedzenia. Ale to zdrowy objaw, bo bałam sie,ze po 1 cukierku bede mieć jakieś wyrzuty sumienia czy cos, albo bede sie bała cos zjesc, a widac nie jest ze mna tak zle. Od jutra praca i znowu powrót do warzywek i zdrowej żywności, do białych serków itd przynajmniej miałam cudne rodzinne świeta bez wygadywania
a waga wskazuje tyle co 4 dni temu

[niuniulka1989]

ja też dzis ostatni dzień grzeszków, a od jutra... warzywka na patelnię z paluszkami czyli standard;d

[amfa333]

Dzisiejszy dzien byl meggaaa grzeszny
ale od jutra powrot do "normalnego" jedzenia

[henieczka]

Ja dzisiaj bardzooo grzecznie..do tego 40min rowerka.

[gosiafoteczki]

hej laseczki
u mnie tako.. aqua slim zostało 3 saszetki.. ostatnio mało piłam.. dzisiaj nawet nie rozrabiałam bo ostatnio to częściej wieczorami na siłę więc szkoda 2 zł i tak nie wypijałam przez te święta ;> codziennie od czwartku w gościach.. aj dlatego pewnie waga pokazywała 82,7.. wieczorem jak piłam na siłę te 1,5 litra wody :/ no nie wiem ...
dzisiaj ostatni posiłek co prawda u teściowej ) 3 kanapki z wędlinką ;D i sałatki troszkę ciasteczko ... no i w sumie nie wiem jak tam z moją wagą jutro się zważę rano niedawno 45 minut rowerek aż się zmęczyłam plecki mokre pedałowałam szybko postaram się teraz codziennie na rowerku ;> i 3 dni i sylwek.. to tako zobaczymy... nie będę sobie żałować teraz zostało co prawda dużo jedzenia ;> ciast blachy :O no i ciężko będzie się oderwać... jeśli zgrzeszę a będę się starała jak najmniej to nadrobię na ćwiczeniach
Ps.... dziewczyny jaki suplement ... by się nie chciało jeść no aqua slim nie podziałało.... błonnik.... 6 sztuk dziennie 100 tabsów wybrane i nic.. a apetyt to mam ;/ i żołądeczek mi się nie skurczył... może któraś zna jakiś specyfik który by ktoś troszkę pomógł ??????

[amfa333]

Napisane przez gosiafoteczki

Ps.... dziewczyny jaki suplement ... by się nie chciało jeść no aqua slim nie podziałało.... błonnik.... 6 sztuk dziennie 100 tabsów wybrane i nic.. a apetyt to mam ;/ i żołądeczek mi się nie skurczył... może któraś zna jakiś specyfik który by ktoś troszkę pomógł ??????

Ja kupilam sobie therm line II, ale narazie nie biore ;p poczekam az waga nie bedzie chciala sie ruszyc z miejsca i wtedy zaczne brac ;p opinie na jego temat sa rozne ;p niejedni mowia ze dobry, a inni ze nie warto inwestowac, dlatego sadze, ze kazdy powinien indywidualnie metoda prob i bledow sprawdzac co na niego dziala ;p ja powiem, ze czulam ze cos tam dziala, bo przez pierwsze 2 dni bolal mnie zoladek i chcialo mi sie strasznie pic, uczucie ciepla tez bylo ;p ale bralam go na poczattku tylko przez tydzien, takze nic wiecej nie moge na jego temat powiedziec

ale sadze ze sa tez inne sposoby zeby sie nie chcialo jesc sama nie probowalam ale sadze ze sa one prawdziwe zjedz sobie troche otreb i popij woda, to one wtedy pecznieja w zoladku, albo zjedz jablko i popij woda to tez pecznieje oprocz tego zauwazylam ze jak pije duzo wody to jestem mniej glodna