|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1411 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
monias_wawa ja nie jestem na Dukanie jak zaczynałam jego diete to zakupiłam książkę " Nie mogę schudnąć".
Ten serek chrzanowy ma 167 kcal białek ma 5g a węglowodanów 3 ja zaliczyłam go do neutrali albo białek dlatego zjadłam z szynką a nie z chlebem. Kiełbaske zjadłam bo bardzo lubie zarówno gotowana jak i z grilla a z tego co czytałam to można takie więc sobie pozwoliłam na nią. Indian pisała że można i z tego co pamietam nie tylko ona więc nawet nie pomyslałam że nie wolno. |
|
|
|
|
#1412 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Monia nie bądź taka skromna, to przecież tylko Twoja zasługa, masz silną wolę, zazdroszcze
![]() Mi dziś plany sie trochę posypały, zmodyfikowany jadłospis: 1.bułka(taka jak pisałam) 2danio waniliowy(pół duzego-120g)+parę chipsów bananowych 3.danio drugie pół 4.udko z warzywami moze jeszcze wcisnę jakieś białko na 5 posiłek, zobaczę Coś to planowanie posiłków mi nie wychodzi....
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#1413 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Kiełbasę to można,ale parówek to już raczej nie ,nawet drobiowych.Dziewczyny pisały,że mają w sobie dużo wody i w ogóle nie wiadomo z czego są robione.
Mam nadzieję,że ten drób ,który jecie to bez skóry
__________________
Cel ![]() był,ale chwilowo się zmył ![]() |
|
|
|
|
#1414 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Tak Celinko, drób bez skóry-koniecznie
A o tych parówkach też słyszałam, to chyba najgorsze świństwo jakie można zjeść, czytałam w necie że dodają tam oczy zwierząt i zmielone kości oraz skóry. Ja osobiście nie dotykam nawet parówek.Dziewczyny gratulacje dla każdej która schudła. A gdzie jest Absta? |
|
|
|
|
#1415 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
xxxxx25 o fuj, ale i tak parówki jadłam b.rzadko
![]() celina oczywiście, ze bez skóry A mogę dodać trochę miodu do tych nóżek,czy to wielka zbrodnia :brzyda l: bo mam fajny przepis...właśnie gdzie Absta się podziewa
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#1416 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Kasia do czego ci ten miód
__________________
Cel ![]() był,ale chwilowo się zmył ![]() |
|
|
|
|
#1417 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Miód+sos sojowy+masło- w tym dusić udka z kurczaka.
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#1418 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 58
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Monias a baty to sluszne dostalam ale tylko za fryty
Ale juz sie dzisiaj poprawilam Kasiu ja mysle ze te troche miodu to nie zaszkodzi, ale nie jestem ekspertem Moje dzisiejsze menu: Owsianka na wodzie z jogurtem naturalnym z odrobina malin i jagod. muffinki pelnoziarniste jagodowe (sama robilam 1/4 ananasa i 1/4 melona Salatka z lodowej salaty, zielonego ogorka, pomidora, rzodkiewki i mielonych z sosem salatkowym (takim majonezowym) zupa pomidorowa z serem (bez makaronu lub ryzu) i 2 kotlety mielone z warzywami i serem feta. wiecej rzeczy nie pamietam
|
|
|
|
|
#1419 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Kozunia a mogłabyś zdradzić jak zrobiłaś mufffinki?
Bo mi ślinka poleciała
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#1420 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej kobietki, ale się rozkręciłyście
![]() Widzę nowe motywacje i baaardzo się z tego cieszę ![]() Wybaczcie moją nieobecność, ale przez tą chrzanioną pogodę mała mi się rozstroiła i jest strasznie nie znośna, o 20 mam dość wsiego i nawet nie chce mi się pisać, ani nic robić... Za to od trzech dni ładnie nie łączę, no i ograniczyłam kalorie. Do tego 5 lub 6 posiłków dziennie i ok 3, 4 litrów płynów. Chciałaby jeszcze troszkę przed przeprowadzką schuść, stąd moja motywacja ![]() A tak poza tym? Powoli pakujemy już rzeczy , które nie są na co dzień potrzebne. Cały czas jeszcze mam 2 samochody, bo coś ten kupiec kręci, no ale ponoć dziś ma przyjechać i pożyczkę już na 100% załatwiać, więc zobaczymy... Mam nadzieję, że dziewczyny mieszkające na południu jakoś sobie radzą i nie są niczym zagrożone... Obiecuję, że będę częściej
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
|
|
|
|
#1421 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 444
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
WItajcie serdecznie,
ja doprady nie chcę być czepialska ...ale nadal obstaję przy tym, iz kiełbacha mimo super smaku nie nalezy do najbardziej porządanych podczas diety produktów. Podobnie jak kuraki duszone w maśle, miodzie itd. Jednakże sama z przyjemnością wciągnęłabym i jedno i drugie nio i oczywiści może przesadzam Ale robię to w dobrej wierze ![]() dzisiaj sn 1/2 kostki sera z pomidorkiem sn. II kiwi lub dwa ![]() ob. kapustka młoda niezasmażana z kurakiem pieczonym /1/2 piersi/ pod. sok pomidorowy i marchewkowy kol. ugotuję zupę ale nie wiem...może kalafiorową? albo gotowany kalafior z jogurtowo-koperkowym sosikiem , TŻ rozmrozilam schaboszczaka i dostanie smażonego z leczo z wczoraj... nio i kopytkami I dzis easy bike..wrrr.....musze się porozciągać. |
|
|
|
|
#1422 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Ach no i zapomniałam dodać, że przypadkiem na szmatkach kupiłam sobie obciążniki na ręce bądź nogi. Dziś wypróbowałam i... Maaatko myślałam, że ręce mam od małej noszenia wyćwiczone, a tu zonk
Założyłam na ręce i kręciłam twisterkiem, krótko, ale uwierzcie mi, że czuję do tej pory
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
|
|
|
|
#1423 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
buziaki dla wszystkich z rana
monias_wawa napewno masz rację ale ja raz na jakis czas pozwolę sobie na kiełbaski mimo wszystkiego coś od życia sie należy a gdzie Wasze jedzonka dzienne???Ja dziś: 6:00 płatki owsiane ze sliwkami + kefir 9:00 dwie kromki razowca + rzodkiewka+ szczypior 12:00 jabłko 14:00 pięć plasterków szynki zawinięte z białym serkiem umieszanym z rzodkiewką i szczypiorkiem i serkiem homogenizowanym 3% 17:00 3 kotlety sojowe + ogórek + rzodkiewka + smietana Godz przed i godz po posiłkach herbatka czerwona, zielona i woda |
|
|
|
|
#1424 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 444
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
oczywiście, że się z Tobą zgadzam FUNIA32, moje sfiksowanie bierze się stąd, że muszę schudnąć jeszcze 15-13 kg
i dlatego dzielnie staram się wykluczać wszystko co opóźnia lub niweczy moje wysiłki odchudzające |
|
|
|
|
#1425 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cześć
Absta to kiedy ta pzrprowadzka? Wziełaś sie za ćwiczenia, brawo Mi ostatnio w ogóle się nic nie chce Czasem tylko hulam sobieMonia jak jesteś taka rygorystyczna, to nic dziwnego, że masz takie dobre wyniki, pozazdrościć ![]() Funia jadłospis fajny, ale może do warzywek zamiast śmietany dodasz jogurt? To moje żarełko dziś(wiem ze kiepski, za dużo węgli , ale już poszło)1. Bułka ciemna ze szczipiorkiem 2.Jabłko 3.Bułka ciemna z rzodkiewką 4.Serek wiejski 5. Udko piczone bez udziwnień z surówką z kapusty kiszonej
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#1426 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 58
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
[/COLOR]
Cytat:
Jak tylko znajde przepis to jutro go podam. Teraz nie pamietam dokladnie co tam bylo, ale byly super [COLOR="Silver"]---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ---------- a tak wogole to chyba zrezygnuje z tej diety i bede jadla normalnie. No oczywiscie patrzac na kalorycznosc i skladniki odzywcze i takie tam. Ogolnie jestem na diecie od swiat wielkanocy i schudlam raptem 700 gram |
|
|
|
|
|
#1427 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 245
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Dziewczyny,
Ja nie chce być wyrocznia ani alfa i omega a juz napewno nie znawca...Wszystko, co pisze wynika z moich doswiadczen a te diete z koleji przekazała mi osoba, która schudla na niej 30 kilo. Pisałam o tym na forum. Ja nigdy nie rozgraniczalam-tłuste-chude...z panierka czy bez...nawet nie myslalam o tym, jadla jak lecialo, nie laczylam. Postawilam wszystko na jedna karte-albo schudne albo nie, albo dieta dla mnie albo nie. Nie sposob wyrzec sie wszystkiego. Zadalyscie sobie pytanie, co bedzie jak juz schudniecie?Jak zaczniecie jesc normalnie? Ja jem tak, jak jadlam w czasie diety ale ilosc slodyczy jest wieksza i ogolnie jem wiecej, zeby juz nie chudnac tylko trzymac wage. Dlaczego nie mozna zjesc kiebachy z grilla?Bo co? Parowki osobiscie kupuje tylko z szynki w Sokołowie, płace 19 zł za kilogram ale to jest parówka, a nie smiec za 6,99 z marketu. Dlaczego nie mozna zjesc karczku? Batonika? Dlaczego do kurczaka nie mozna dodac miodu? Wazne jest to, co przewaza, wiec jak miód stanowi 1/10 potrawy to jest to potrawa bialkowa. Jak jecie salatke i dodacie do niej tyci-tyci kukurydzy to co?Cos sie stanie? Głownie chodzi o to, zeby nie jesc miesa z ziemniakami i chleba z wedlina. Jajecznice bez chleba, serek wiejski bez chleba itd... Zasady zasadami, dieta dieta, ale zdrowy rozsadek i odrobina "luzu" tez nie zawadza. Dieta, o ktorej mysli sie w kółko i zastanawia, co ma sie zjesc na drugie sniadanie to katorga nie dieta. Przestancie sie na tym skupiac, trzymajcie zasad...a waga sama zacznie spadac, zobaczycie! Nie dajcie sie zwariowac, bo...zwariujecie...!!
__________________
sierpień 2008-80,40 kg listopad 2008-67,50kg ........... grudzien-2008-65,30kg ![]() Łącznie MINUS 15,10kg na diecie rozdzielnej ![]() Spasłam sie 5 kg- od poniedziałku 8.11-walcze ![]() jest 69kg cel 65 ![]() kilogram juz zgubilam
Edytowane przez Indian Summer Czas edycji: 2010-05-20 o 21:59 |
|
|
|
|
#1428 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
hejka
kasia_05 pewno masz rację z tym jogurtem ale mi on jakos nie podchodzi podeszłam do tej diety nie diety tak jak Indian zastanawiając się co będzie potem?? Nie chce efektu jojo więc wolę pomału a konsekwentnie walczyć z kiloskami i nie chce żeby do mnie pwróciły a już na pewno nie z nawiązka jak to było po zakończeniu dietki Dukana przed slubem wiadomo chciałam w sukience wyglądac fajnie i wogóle a potem pofolgowałam sobie i są skutki dlatego teraz myślę do przodu a nie tylko tu i teraz. Dlatego jem to co lubie ale w mniejszych porcjach i z zachowaniem zasad nie łączenia tak zdecydowałam i poczekam na rezultaty a nic nie działa tak mobilizująco jak hasło które ostatnio usłyszałam od znajomego którego nie widziałam jakiś: ale Ty schudłaś ale w spodniach czuje luz i bluzeczkach też widzę wogóle lepiej sie czuję tak jedząc, jakos więcej życia we mnie i energii ![]() Dziewczyny jak Wasze jedzonka?? Zapomniałyście o codziennych raporty Mój dzisiaj: 6:00 jogurt owocowy 200g + płatki granulowane owsiane ze sliwkami 8:00 herbata czerwona 9:00 dwie kromki razowca+rzodkiewka+ogórek 10:00 dwie herbaty czerwone 12:00 jabłuszko 13:00 herbata czerwona 14:00 rzodkiewka+ogórek+szczypi or umieszany z serkiem homogenizowanym 3% chyba 17:30 dwa jajka sadzone+kapusta kiszona no chyba że nie wyrobie bo będe smazyła dla domowników placki ziemniaczane i podkradne ze trzy to wtedy jajka odpadną zastąpione plackami oczywiście po godz do wieczora herbatka zielona i woda |
|
|
|
|
#1429 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 444
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witajcie serdecznie,
Indian Summer doprawdy fantastycznie i bezstresowo przeszłaś dietę i odchudzanie. Nic dodać i ująć. Silne postanowienie i bezwarunkowe przekonie o osiągnięciu celu jest bardzo ważne - sila umysłu jest nieoceniona. Jednakże trudno mi się z Tobą zgodzić w dwóch kwestiach. Nie uważam, że można wszystko...tzn moża ale umiarkowanie - po to przechodzisz na zdrowy tryb odżywiania, by faktycznie zdrowo się odżywić - nie sądzę by zapychanie się co drugi dzień kiełbachą czy karkową z grilla, parówami, serdelkami, smarzonymi panierowanymi schaboszczakami czy zółtym serem zapiekanym było suuper właściwe. Notabene te wszystkie potrawy uwielbiam. Sama powiedziałaś, że masz pasa i aktywny tryb życia. Ja niestety od 7.00 do póżna siedzę w biurze na 4 literach i jedynie co mogę to powkręcać żaróweczki przez 2-3 min. Poza tym jestem przekonana, iż w poczatkowej fazie poznawania tajnikow diety i przystosowywania sie do nowwgo reżimu, chociążby w postaci godzin posiłków, częste myślenie o tym co, jaki i kiedy zjem jest bardzo pomocne. Ja dopiero po miesiącu- dwóch zaczęłam robić zakupy i potrawy zgodnie z zasadami bez ciągłego analizowania to z tym a to z tamtym. Każdy wie, co dla niego dobre. Są osoby które muszą mieć ścisłe zasady i ich sie trzymac, gdyż w przeciwnym razie prowadzi to do rozluźnienia, np. dzis zjem tą przyszną sałatę właśnie z kukurydzą, fasolką - przecież tylko odrobina. Nastepnym razem zjem tą samą sałatkę ale z sosikiem majonezowym ...łyżeczka....przeciez to tylko odrobina....potem do zupy dorzucę ryż, zjem bułeczkę z wędliną a potem doprawię się kilkoma paluszkami itd. dziś kawka z mlekiem, 1/2 kostki twarogu z ogorkiem sn. II sok marchewkowy i pomarańcz ob. szaszłyki z kuraka ala dukan - zrobiłam wczoraj /dwie niewielkie piersi lub jedna większa, papryka, cebula- mieso pokroiłam w dużą kostkę i zamarynowałam w 1/2 kubeczka jog. niskotł., 1 mały czosnek posiekany, 1/2 łyżeczki ostrej papryki 1/2 łyżeczki mielonej kolendry, 1 łyżka soku z cytryny sól, pieprz - zamieszam i odstawiam do lodowki na 2 h. Nadziewałam na przemian z papryką i cebulą i zgrillowałam na patelni bez tłuszczu. mniam ) otrzymałam 4 szaszłykipodw. hmm.....stado obranych marchewek kol. idziemy do knajpy ...eh.... ---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ---------- FUNIA32 - za luzy powoli do celuKozunia81 - nie zniechecaj się!!! po rpostu może amsza problemy z tarczycą? a może za dużo jesz? hmmm.... a ruszasz się chociaż troszkę? |
|
|
|
|
#1430 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
monias_wawa widze że masz tak jak i ja z ruchem
. Ja czekam na pogodę to choć do pracy na rowerku zacznę jeździć albo z pracy do domku na nogach wracać to jakieś trzy kilometry na skróty.
|
|
|
|
|
#1431 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 444
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
staram się 3-4 razy być na fitnessie albo na siłce. Niestety nie lubię siękatować
![]() ja obecnie kończe zieloną a nastepna będzie właśnie czerwona. Kupuję sobie na zmiane- tak dla urozmaicenia wow tylko trzy kilosy super, ze masz tak blisko.
|
|
|
|
|
#1432 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witajcie Niełączki
![]() Od kilku dni pochłaniam Wasze posty jak świeże bułeczki; przebrnęłam nawet przez pierwsza część, a nie łatwo było bo w słowach raczej nie oszczędzacie... Ale do rzeczy. Napiszę krótko: JESTEŚCIE SUPER!!! ![]() Gratuluję Wam wytrwałości i samozapacia, coś co u mnie jest towarem deficytowym niestety |
|
|
|
|
#1433 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Wiatajcie
Ależ piszecie, super Was czytać Indian - masz rację! Oj jesteś moją wyrocznią. Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś- jak się podchodzi do diety tak jak ja to robię-na efekt jojo nie trzeba długo czekać. Podstawą jest zmiana przyzwyczajeń.Tylko, ze u mnie jest inny problem- ja mam do zrzucenia ok 5kg, i osobiście uważam, że do tego trzeba czegoś wiecej niż niełączenia, więc staram się ograniczać póki co kalorie. Każda z nas jest inna, wiec może inaczej podchodzić do diety i dlatego po części zgadzam się też z Monia. Ja niestety wciaż jestem na etapie poszukiwań złotego środka dla siebie. Funia oczywiście rób jak chcesz, to była tylko sugestia, ja w ogóle nie jem śmietany, jogurt jest o niebo lepszy, ale to Tobie ma smakować i to Ty masz mieć efekty A jeśli lubisz- śmietana raz na jakiś czas Cie nie zabije![]() MamaKasia Witaj ![]() a u mnie bida z nędzą dziś: 1.buła z warzywami 2.Baton fitness+dwa nieszczęstne ciastka 3.Mielony z surówkami 4.Jabłko 5.Wieśniak z jakimś warzywkiem
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#1434 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
kasia_05 coś o mnie? hmmm... stara
![]() Ale cóż zrobić, opuchlizna głodowa to raczej nie jest... Czytam Wasze posty bo poprawiają mi humor (bez obrazy) i jakoś łatwiej mi spojrzeć na własne problemy wagi ciężkiej. Widziałam, że każda nowa niełączka czymś się wkupywała, więc nie będę gorsza, a co! Bardzo lubie pewien koktajl, który świetnie się nadaje na początek dnia lub na lekką kolacyjkę. Jest to troche zmodyfikowany przepis dr Bardadyna, a więc: - szklanka maślanki naturalnej - pół małego, dojrzałego avocado - łyżka soku z cytryny - łyżka natki pietruszki Wszystko zmiksować i chlup ![]() Uwielbiam go z rana, razem z kromką razowca, a wieczorem sam. Chyba jest nawet zgodny z dietą niełączenia, prawda? Dla zachęty - zwany jest odchudzającym; nieźle podkręca przemiane materii. Polecam! |
|
|
|
|
#1435 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
MamaKasia oj ale przynajmniej dowcip masz cięty
opuchlizna głodowa, dobreokey udało Ci się wkupić, ale nie wiem czy wypróbuję, nie lubię awokado ja dziś zawiodłam na całej linii.Znowu. Żarłok ze mnie jak cholera.Brzuch mnie boli z przejedzenia Chyba zaraz . Masakra.Najpierw wpierniczyłam bułke białą z masłem i kremem czekoladowym, potem talerz spaghetti, poprawiłam kubkiem jogurtu nat z kakaem i owsianką z jabłkiem. a i jeszcze kotleta zjadłam. i to wszystko po obiedzie.Patrzeć na siebie nie mogę.Kogo ja chcę oszukać z ta dieta, chyba się na razie wycofuję z tego forum, nie będę sie ośmieszać.no tak mój brzuch jest jak balon ![]() i kolejny raz myślę- jutro zacznę dietę, jutro bedzie dobrze. i sorry,że sie tak wywewnętrzniłam, ale musiałam się komuś wygadać
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#1436 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
kasia_05 Kochana, nie chce Cie dołować ale to chyba nie pierwszy raz, prawda...
Na pocieszenie - wiem, że marne, ale zawsze coś - mam dokładnie tak samo. Czasami jak mnie dopadnie głodzilla to koniec; potrafię wtedy pochłonąć to normalny człowiek przez 2-3 dni. A te wyrzuty sumienia później, ehh, szkoda gadać. Nic, tylko siąść i płakać Mamy czasem pretensje do chłopów, że myslą nie głową a główkami , a czym my myślimy jak napadamy na lodówkę? Chyba niczym... Ale, pociesz sie, jutro będzie lepiej. Trzymaj się cieplutko |
|
|
|
|
#1437 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Nie pierwszy i nie ostatni. Dzięki za wsparcie
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#1438 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Dziewczyny już kiedyś pisałam o tym, dietetyk poleca na napady głodu, jeść mandarynki. Napady są wynikiem skoków poziomu cukru a mandarynki temu zapobiegają. Stosowałam to kiedyś i faktycznie było lepiej, ale już mi mandarynki uszami wychodzą
Pomaga mi tez picie wody z cytryną, ale koniecznie ciepłej wody. Zimna woda nic nie daje. Może pomogą Wam te rady Dobrze Was rozumie też miewam napady głodu i też wtedy zamieniam się w odkurzacz do sprzątania lodówki .....
|
|
|
|
|
#1439 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej dziewczyny
![]() Witam MamaKasia życzę powodzenia w nie łączeniu. Dzielna kobieto, że żeś czytasz te nasze wypociny Kasiu, każda tak ma czasami, się nie załamuj i ciągnij dalej zdrowe odżywianie ![]() Ja będę właśnie kreacji na komunię szukać, bo jutro jedziemy do Olsztyna... Zobaczymy, co na mnie wlezie ![]() Miłego dnia kobietki
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
|
|
|
|
#1440 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witajcie Niełączki kochane
Mimo, że dopiero wczoraj napisałam pierwszego posta to czuje sie, jakbym znała Was od zawsze. Strasznie miłe to uczucie, wiecie U mnie jest dzis piekne słoneczko; pytanie tylko kiedy burza przyjdzie ![]() A na dodatek, dzis jestem cały dzień sama z nimi; porażka... Niby to moje kochane słoneczka, ale nastepuje czasami takie zjawisko jak zmęczenie materiału; co niektóre - mam nadzieję - wiedzą o czym piszę... absta prawda jest taka, że fajnie sie Was czyta, naprawdę. Myslę, że o tym wiesz tylko sie tak przekomarzasz, co? ![]() Co do diety, to na razie nie jestem na niej. Na razie zrzucam różnymi - przeważnie głupimi - sposobami co się daje, a potem przejde na niełączenie. Wole nie pisac ile waże bo wpadam pod tym względem przy Was w kompleksy Miłego sobotniego odpoczywania |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:54.








A o tych parówkach też słyszałam, to chyba najgorsze świństwo jakie można zjeść, czytałam w necie że dodają tam oczy zwierząt i zmielone kości oraz skóry. Ja osobiście nie dotykam nawet parówek.








Mi ostatnio w ogóle się nic nie chce
, ale już poszło)


Masakra.Najpierw wpierniczyłam bułke białą z masłem i kremem czekoladowym, potem talerz spaghetti, poprawiłam kubkiem jogurtu nat z kakaem i owsianką z jabłkiem. a i jeszcze kotleta zjadłam. i to wszystko po obiedzie.Patrzeć na siebie nie mogę.Kogo ja chcę oszukać z ta dieta, chyba się na razie wycofuję z tego forum, nie będę sie ośmieszać.
