Odchudzanie czas zacząć, Marzec.

[dirtyy]

Napisane przez mindless

Obca_

dirtyy Nie będę bić. Kto, jak kto, ale Ty dajesz z siebie tak dużo, że czasem możesz sobie pozwolić na coś i będzie to w 100% wybaczone.

Ćwiczenia już zaliczone, 50 minut. Na śniadanie zjadłam 2x graham z wędliną i serem light, wypiłam zieloną herbatę.

naprawwwwdddddę? dziękuję to nie znaczy, że będę sobie pozwalać, w ogóle nie nawidzę alkoholu, wczoraj się utwierdziłam, że więcej tego nie tknę

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez Obca_

Masz racje,dziewczyny naprawde dały mi duzop do myslenia i duzop siły,tak jak Ty terazdlatego sie nie poddałam,i wazyc bede sie co tydzien...i nie chce sie nad sobą uzalac bo to 4 kg,i nie chce tym robic przykrosci osobom ktore naprawde muszą wiele zgubic i duzo poswięcić,dlatego nie zamierza lamentowac,tylko walczyc..a jak mowie to wszystko dziękiw Wam,wiem ze dziś bym poległa gdyby nie Wy moje kochane duszyczki,ide zaraz sprzątac podwórko po zimie..jak mąz tylko wroci,na pewno ruch mi dobrze zrobi Buuzi kochane dla Was,i zycze Wam spokojnego i udanego dnia

no to bardzo się cieszę

[michalina777]

a ja dzisiaj będę miała ciężki dzień mój tata ma urodziny i od samego patrzenia na to jedzenie mam wrażenie,że tyję hehe ale nie dam się! zjem tylko owoce w galaretce i warzywka z piersią z kurczka a na śniadanie zjadłam co? oczywiście bigos! LOL ciekawe kiedy mi się znudzi hihi na 2 śniadanie były 2 małe plasterki sera i jabłko wieczorem wam napiszę jak moje jedzenie przy stole! obym dała radę :P:P:P

[dirtyy]

Napisane przez michalina777

a ja dzisiaj będę miała ciężki dzień mój tata ma urodziny i od samego patrzenia na to jedzenie mam wrażenie,że tyję hehe ale nie dam się! zjem tylko owoce w galaretce i warzywka z piersią z kurczka a na śniadanie zjadłam co? oczywiście bigos! LOL ciekawe kiedy mi się znudzi hihi na 2 śniadanie były 2 małe plasterki sera i jabłko wieczorem wam napiszę jak moje jedzenie przy stole! obym dała radę :P:P:P

dasz radę ja ostatnio na takiej imprezie dałam i cudnie się czułam potem i utwierdziłam w fakcie, że jestem silna ...

[Anemone]

śniadanko - miseczka płatków z mlekiem
II śniadanie - kanapka z białego chleba (ciemnego nie ma ) z odrobinką masła i plasterkiem szynki
obiad - planuję zrobić warzywka z ryżem
podwieczorek - hmm, jabłko? pomelo?
kolacja - filiżanka jogurtu.

Może być?
Poza tym zaczęłam się na poważnie katować.
Dziś gorący prysznic naprzemiennie z lodowatym na nogi, po tym masaż chińską bańką (ała) co by tłuszczyk rozbić, pod prysznic z powrotem i szorstką gąbką zmywanie oliwki (ała), zimny prysznic, mocne wycieranie (ała) i na złagodzenie bólu - balsam garniera.
Po tym po 50 wymachów na jedną nogę i chwila rozciągania.

[dirtyy]

o matko ...
dziewczyny te dwa piwa po półrocznej przerwie, przy mniejszej ilości pożywienia i wspomagaczach odchudzania mnie załatwiły ...
niedobrze mi i już dzisiaj się męczyłam w łazience

czuje się strasznie
nie wiem czy cos przełknę jeszcze dzisiaj

[OneSweetTaste]

Napisane przez dirtyy

o matko ...
dziewczyny te dwa piwa po półrocznej przerwie, przy mniejszej ilości pożywienia i wspomagaczach odchudzania mnie załatwiły ...
niedobrze mi i już dzisiaj się męczyłam w łazience

czuje się strasznie
nie wiem czy cos przełknę jeszcze dzisiaj

Widzę, że się prawdziwie strułaś Nigdy więcej nie waż mi się tego tknąć! Lania nie dostaniesz, bo już widzę, że Twój organizm sam Cię ukarał biedaku uważaj na siebie i zjedz coś.
Swoją drogą jak ja po takim odchudzaniu poszłam na bibę...
dwa piwa a ja chodziłam po ścianach masakra ale żeby nie było impreza była udana!
Potem zaczęłam wyznawać zasadę, że piję tylko wtedy kiedy idę potańczyć. Dla mnie się sprawdziła

[dirtyy]

Napisane przez OneSweetTaste

Widzę, że się prawdziwie strułaś Nigdy więcej nie waż mi się tego tknąć! Lania nie dostaniesz, bo już widzę, że Twój organizm sam Cię ukarał biedaku uważaj na siebie i zjedz coś.
Swoją drogą jak ja po takim odchudzaniu poszłam na bibę...
dwa piwa a ja chodziłam po ścianach masakra ale żeby nie było impreza była udana!
Potem zaczęłam wyznawać zasadę, że piję tylko wtedy kiedy idę potańczyć. Dla mnie się sprawdziła

wstałam rano było dobrze, zjadłam śniadanie i nawet poćwiczyć dziś chciałam, ale teraz to koszmar ... zostałam ukarana ... przestroga dla innych pójdę ugotować sobie dwa suche ziemniaki może je przełknę o choleraaaaaaaaaaaaaaaa lece znów do lazienki ........

[OneSweetTaste]

dirty -
mnie dzisiaj w domu katują spaghetti usyyyyycham

[dirtyy]

Napisane przez OneSweetTaste

dirty -
mnie dzisiaj w domu katują spaghetti usyyyyycham

ledwo tu siedzę, ale siedzę czytając Was mi lepiej
spaghetti? No ja uwielbiam, nie pamiętam kiedy jadłam ostatni raz, jak u mnie jest gotowanie to ja w ogole do kuchni nie wchodzę, wolę się nie katować
dzisiaj dzięki zatruciu będę miała święto - suche ziemniaki

[mindless]

Jem jogurt naturalny i powiem Wam, że czuję się o wiele lepiej jedząc go niż te słodkie, które jadłam wcześniej. Na obiad będę mieć tuńczyka z ryżem, żółtą kukurydzą, czerwoną papryką, czerwoną fasolką i sosem pomidorowym. Potem zjem 2x graham z wędliną i serem light. A, kolacja to się okaże w praniu.

[Anemone]

obiad do wywalenia.
zjadłam 1/3 i wypaliło mi język i całą jamę ustną

[oranzadkawproszku]

dzień dobry

ja dzisiaj zjadłam na snaidanie 6 pasztecików z serek w mikrofali + ketchup wiem, nie powinnam
a teraz popijam kawke i zabieram sie do sprzatania domu, a pozniej pocwicze.

[OneSweetTaste]

Anemone - tzn?
Oranżadka - dobrze, że jeszcze wcześnie
dirty - ja też uwielbiam spaghetti i teraz stoję w kuchni, podsmażam sobie warzywka na patelnię i myślę co tak ładnie pachnie, czyżby warzywka?
Niiieee to spaghetti
Albo moja mama - Ola przecież to jest białko, no zjedz samo mięsko. Kochana jest, wspiera jak może

[Anemone]

OneSweetTaste warzywka na patelnię przyprawiłam 'kapkę' za mocno Takie ostre, że musiałam zagryźć biszkoptami.

[OneSweetTaste]

Napisane przez Anemone

OneSweetTaste warzywka na patelnię przyprawiłam 'kapkę' za mocno Takie ostre, że musiałam zagryźć biszkoptami.

moje warzywka też wyszły okropne ogólnie to lubię tylko te z hortexu i to też nie wszystkie. A dzisiaj chyba miałam jakiejś badziewnej firmy ale co tam...pieski będą miały co jeść

[dirtyy]

Napisane przez Anemone

OneSweetTaste warzywka na patelnię przyprawiłam 'kapkę' za mocno Takie ostre, że musiałam zagryźć biszkoptami.

czym przyprawiałaś?

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez OneSweetTaste

moje warzywka też wyszły okropne ogólnie to lubię tylko te z hortexu i to też nie wszystkie. A dzisiaj chyba miałam jakiejś badziewnej firmy ale co tam...pieski będą miały co jeść

a ja bardzo lubię tez firmy FRITAR warzywa na patelnie z pieczarkami i ryżem przyprawiam albo oregano , curry itd albo polewam sosem sałatkowym ziołowym

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez oranzadkawproszku

dzień dobry

ja dzisiaj zjadłam na snaidanie 6 pasztecików z serek w mikrofali + ketchup wiem, nie powinnam
a teraz popijam kawke i zabieram sie do sprzatania domu, a pozniej pocwicze.

dzisiaj nie bedę nikogo za nic biła

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez OneSweetTaste

dirty - ja też uwielbiam spaghetti i teraz stoję w kuchni, podsmażam sobie warzywka na patelnię i myślę co tak ładnie pachnie, czyżby warzywka?
Niiieee to spaghetti
Albo moja mama - Ola przecież to jest białko, no zjedz samo mięsko. Kochana jest, wspiera jak może

przypomina mi się jak mi latem czasem mucha wpadnie do jedzenia - no po co wyciągasz zjedz mięsko fuj

[Anemone]

Napisane przez dirtyy

czym przyprawiałaś?

bazylią, oregano, solą, pieprzem, przyprawą do kurczaka, przyprawą z warzywek - orientalną, przyprawą azjatycką, do shaormy... Coś jeszcze było chyba
Nie znam słowa umiar

[dirtyy]

Napisane przez Anemone

bazylią, oregano, solą, pieprzem, przyprawą do kurczaka, przyprawą z warzywek - orientalną, przyprawą azjatycką, do shaormy... Coś jeszcze było chyba
Nie znam słowa umiar

o matkooooooooooooooooooo tak dużo tego? ooooooooooooooooooooooo

[Anemone]

to jeszcze nie jest dużo

[dirtyy]

Napisane przez Anemone

to jeszcze nie jest dużo

yyyyyyyyyyyyyy?

[Anemone]

nie jadłaś zupy mojego chrzestnego
Raz jak robił barszcz czerwony na święta, to nikt nie mógł przełknąć, a on zajadał ze smakiem

[OneSweetTaste]

Ejj wiecie co?
Ja chcę być szczupła

[dirtyy]

Napisane przez Anemone

nie jadłaś zupy mojego chrzestnego
Raz jak robił barszcz czerwony na święta, to nikt nie mógł przełknąć, a on zajadał ze smakiem

no mi czasem się zdarza ze zupa jest za ostra ale to za pomocą jednej przyprawy a nie tylu

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez OneSweetTaste

Ejj wiecie co?
Ja chcę być szczupła

ej wiesz co? JA TEŻ

[Anemone]

Napisane przez dirtyy

ej wiesz co? JA TEŻ

I ja

[dirtyy]

Napisane przez Anemone

I ja

e tam wydaje Ci się

[Anemone]

Napisane przez dirtyy

e tam wydaje Ci się

ej, bez takich.
Chcę być szczuplutka!

[OneSweetTaste]

sorry, bo... mnie czasem odbija. od diet i chudnięcia
ejj i wiecie co?
BĘDĘ szczupła!


idę zmasakrować swoje sadło tasaczkiem

[DearWhoever]

Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste
Ejj wiecie co?
Ja chcę być szczupła



ej wiesz co? JA TEŻ


ja też ale do tego chyba nigdy nie dojdzie

[OneSweetTaste]

Napisane przez DearWhoever

Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste
Ejj wiecie co?
Ja chcę być szczupła



ej wiesz co? JA TEŻ


ja też ale do tego chyba nigdy nie dojdzie

No i powiało chłodem...

[Anemone]

a ja mam siekierkę w piwnicy