Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz.III

[ola_k11]

Napisane przez martysek

Nie głupek, po porstu rozsądnie wydajesz pieniądze. Mi się nigdy dupy nie trzymały.... Ech...

mnie tak samo niestety

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

anuszka śliczna Twoja mała skejciara zreszta już chyba pisałam na NK

wiolek jaki Ty masz super kolorek wlosów!!! i jakie gęste!! zazdraszczam ładna z Ciebie laska jest

[Misiulka1]

modro rany julek aż mi się płakać chiciało jak czytałam te Wasze przeboje,oby teraz już wszystko było z malutką wporządku, ale sie bidulka nacierpiała aż trudno uwierzyć, ze takie malutkie szkraby tak cierpią!!!

[ola_k11]

Napisane przez Alguien

wiolek ja to normalnie napatrzec sie na Ciebie nie moge za kazdym razem! Jestes przeurocza i sliczna kobieta!! (gdybym byla facetem to bym do Ciebie uderzala )

ja też a ja gdybym nie była mężatką to chyba bym zmieniła orientację

[modro]

Napisane przez aniaa22

" Produkt leczniczy przeznaczony do specjalnych celów żywieniowych. Zastępuje mleko, dostarcza wszystkich substancji odżywczych niezbędnych do prawidłowego rozwoju dziecka. Źródłem białka jest hydrolizat kazeiny o znacznym stopniu hydrolizy, co zapobiega wystąpieniu reakcji alergicznych. Węglowodanów dostarczają syrop glukozowy i modyfikowana skrobia kukurydziana (preparat nie zawiera laktozy i sacharozy). "

sprawdzilam tez puszke i nie ma w nim laktozy

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

widze ze edytowalas
tak czasem jest ze poprostu cos nie pasuje. jak misiek mial problemy brzuszkowe to sporo po necie szukalam i ludzie czasem musieli ze stanow mleko sprowadzac bo nic nie pomagalo ciesze sie ze u was to nie bylo konieczne

edytowałam, bo poleciałam do kuchni sprawdzić skład

[wiolek1]

Napisane przez scoobs

Wiolek, tak scisla, tak bym zaczela, a potem postarala bym sie cos nowego wprowadzac. Chociaz musze powiedziec, ze wysypki nie ma zadnej, no ale pewnie moze tak sie objawiac tez.

no na pewno kolkami i bólem brzuszka a z krwią to nie wiem ale skoro tak mówią to pewnie tak.
to ja ci powiem co ja jadłam będzie krócej :
- dżemy ( ale nie truskawka ani malina )
- chleb ( z początku pieczony przez moją babcię by mieć pewność, że jakaś serwatka czy coś tam się nie zaplątało )
- jabłka
- marchewke duszoną ( potem też zrezygnowałam bo nie wiedziałam czy ona nie uczula )
- ziemniaki
- piersi z kurczaka duszone
- dusiłam na margarynie jakiejś takiej "z kruszwicy" się nazywa bo jako jedyna nie miala serwatek, mlek i tak dalej
- aaa i jeszcze delma do chleba bo też nie ma serwatek
- kawa
- herbata
- woda
- maca
- flipsy
TYLO

ale ogólnie to można chyba zupy jakieś ( oczywiście nie zabielane śmietaną ) i nie na kostce - chemia
no ale ja jadłam tylko to a małego dalej zsypywało ale problemów brzuszkowych nie miał wcale. tyle, że przestał mi przybierać na wadze i ja się strasznie męczyłam więc "porzuciłam" dietę i teraz jem normalnie oprócz nabiału i jajek. problemy brzuszkowe są czasem ( ostatnio często ) i wysypka też jest czasem ale czasem jest ok więc chol..era wie od czego zależy

modro strasznie współczuję a tych lekarzy to naprawde brak słów .....

[Siala_Bala]

Napisane przez anuszka1401

siala nie przejmuj się, Iga zjada rano 150, potem w ciągu dnia jeszcze 3 razy po 60-90. CZASEM 120, ale bardzo rzadko.

no niby tal ale chłopcy z zasady jedzą więcej a i Seba jest dużo starszy.

Napisane przez anoxa

dziewczyny pomozcie siostra do mnie dzwonila i podala kilka rzeczy jakie by chciala kupic malemu na chrzest co byscie wybraly ?

1. http://allegro.pl/smoby-cotoons-fote...273104867.html
2. http://allegro.pl/smoby-interaktywne...309837371.html
3. http://allegro.pl/smoby-chodzik-jezd...312780294.html
albo jakis rowerek

ja bym wybrała 3

[Linka24]

3 godziny myłam dziś okno w naszym mieszkaniu...Nie było myte ze 3 lata...niedługo się przeprowadzam
Szukam jeszcze jakichś talerzy, zasłonek i innych pierdooołek..

[ola_k11]

Napisane przez lazurowa

Ja się bardzo boję o stopy Malutkiej. Ja mam halluksa w lewej stopie. Najprawdopodobniej z powodu zbyt ciasnych butów w dzieciństwie. I na butach na pewno nie będę oszczędzać.

a co to takiego?

[FraniaPirania]

Napisane przez aniaa22

miskowi tez czasem takie wyskakuja a na drugi dzien ich nie ma nie mam pojecia co to

ja sobie przypominam ze on mial kiedys te kropki, ale sporadycznie i tak jak piszesz, ginely, ale teraz to zaszalal


padam, bylam u znajomej co ma dwu letnie blizniaki
balam sie jak E. to przezyje bo ostatnio byla u mnie dziewczynka roczna to sie jej bal
ale dzis mial lepszy dzien bo byl bardzo towarzyski, usmiechal sie i gadal, jeden z bliznakow tak piszczal ze E. az podskakiwal ze strachu, zerkal na mnie a ze ja sie usmiechalam to on tez zacieszal
tylko nie wiem czy to nie odbije sobie w nocy

[modro]

Napisane przez Misiulka1

modro rany julek aż mi się płakać chiciało jak czytałam te Wasze przeboje,oby teraz już wszystko było z malutką wporządku, ale sie bidulka nacierpiała aż trudno uwierzyć, ze takie malutkie szkraby tak cierpią!!!

mam nadzieję, że ona tego nie pamięta,ale to była taka makabra, że nic tego nie opisze. Płakałam razem z nia ja (czasami, bo starałam się trzymać), ale płakał też i mój ojciec, twardy facet, kiedy zobaczył kilka razy,jak to wyglada.
A ja na spacerach, jak widziałam inne mamy ze spokojnymi dziećmi i gadałam z koleżankami, które rodziły kilka tygodni wcześniej i ich dzieci też były spokojne, to aż mi wstyd, ale z ogromna niechęcią patrzyłam na te dzieci, bo dlaczego one tak nie mają tylko moja??
Wstrętne to było z mojej strony.
Ale było, minęło i mam nadzieję, że nie pozostawilo żadnego śladu w psychice Małej, że po prostu tego nie pamięta.

[FraniaPirania]

Napisane przez Siala_Bala

no niby tal ale chłopcy z zasady jedzą więcej a i Seba jest dużo starszy.

eee moze i jedza wiecej ale chyba nie w takim wieku a smialas sie ze mnie jak zapisywalam ile E. zjada

modro na pewno nie pamieta, a z tym ze patrzylas z niechecia to mnie nie dziwi, kolezanka mi opowiadala ze jak poronila to miala ochote pobic kobiety z brzuchami, nienawidzila ciezarne, miala w sobie straszna agresje

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

ola to inaczej koslawy paluch
google sie ma to sie wie

[ola_k11]

Napisane przez FraniaPirania

ola to inaczej koslawy paluch
google sie ma to sie wie

nie chciało mi się szukać dzięki za wyjaśnienie hehe

Moj maly ostatnio jakiś niespokojny... tak jak szedł spać ok 19.30-20 i budził się 2-3 a potem 5-6 i juz 7-8 całkowita pobudka, tak ostatnio od jakiś 3 dni jest masakra w nocy. Ostatniej nocy usnął o 20, obudzil się o 20.40, dałam smoka zasnął i spał do 22.30 znowu smok, potem obudził się o 00.40 na cyca, 2.30 cyc, 3.45 cyc (smok nie pomógł, bo 5 razy wstawałam i podawałam), 5.30 cyc, 6.15 smok, 7.30 cyc, 8.30 cyc i pobudka za 10 min. Może to ten cholerny skok... nie wiem sama. Trochę się prężył jak się budził ale po cycu zasypial bez problemu. Nigdy nei miał problemów z brzuszkiem, więc wątpię żeby coś mu dolegało. Kupy nawet często ostatnio jak na niego robił, bo co 2 dni...

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Dziś pewnie będzie podobnie, bo zasnął o 19.40, obudził się po 40 min na smoka, potem o 22 na smoka i pół godziny temu już musialam cyca dać...
Idę spać, bo jak ma być tak samo, to chcę się trochę wyspać ...

[FraniaPirania]

a co tu taka cisza??
tak u mnie wieje ze sie nie zdziwie jak mi blok przestawi byle blizej centrum

[Siala_Bala]

Napisane przez FraniaPirania

eee moze i jedza wiecej ale chyba nie w takim wieku a smialas sie ze mnie jak zapisywalam ile E. zjada

chyba właśnie w każdym. Skoro istnieją siatki centylowe osobne dla chłopców i osobne dla dziewczynek to raczej ma to znaczenie już od samego początku. Inaczej rosną i przybierają to i inaczej jedzą.
I nie śmiałam się bo ja od urodzenia Sebka prowadzę zeszyt Książkę przychodów i odchodów teraz już nie ale zaraz po urodzeniu zapisywałam nawet kiedy zrobił kupę i jakiej konsystencji/koloru ;]
Ja to muszę mieć nawet jego sraki pod kontrolą taki ze mnie "kapo"

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Napisane przez FraniaPirania

a co tu taka cisza??
tak u mnie wieje ze sie nie zdziwie jak mi blok przestawi byle blizej centrum

Tak se pomyślałam głupio... Fraaniaaaa zabierz mnie do siebie!!!
Właściwie "ktokolwiek" byle jak najdalej od domu i tego gnoja co mi pierdzi w plecy

[niezawsze]

Modro wspolczuje Ja do dzis pamietam twarzyczke Mai wykrecona z bolu przy kolkach

[Alguien]

bajka no to rzeczywiscie dal popis z tym niejedzeniem obiadu...

aniaa Misiek super, a jaka dorosla mine robi a kuzynke ma tez przesliczna

Napisane przez anoxa

no i czekam na meza pewnie dopiero kolo polnocy bedzie...

to sie bedzie dzialo
co do wyboru wzielabym ten pchacz, a jesli nie to rowerek jakis

Napisane przez ola_k11

ja też a ja gdybym nie była mężatką to chyba bym zmieniła orientację

juz nie chcialam byc tak dosadna

Mam pytanie do dziewczyn, ktore juz karmia sloiczkami. Ile Wasze dzieci zjadaja dziennie? Tzn ile razy pija mleko, ile razy sloiczek (oraz ile u Was ma g taki sloiczek).
Z gory dzieki

[alutka78]

Napisane przez FraniaPirania

E. dostal malych czerwonych plamek (chrostek za duzo powiedziane bo to nie jest chropowate ani nie odstaje) i czerwonych suchych plackow na brzuszku, od czego?
od nowego jedzenia czy to moze uczulenie na johnsona?

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

ania M. na pierwszym zdjeciu taki rozwazny i romantyczny

Moj pediatra mowi, zeby Johnsona nie uzywac, bo bardzo uczula.

Napisane przez modro

U mnie to wyglądało tak, że jak teraz sobie o tym pomyślę to aż trudno mi uwierzyć, że Mała to przeżyła jakoś.
Przez pierwsze 3 tygodnie po wyjściu ze szpitala było ok. Karmiłam ją piersią i dokarmiałam enfamilem premium. Dokarmiałam z wielu powodów, o których nie ma co się rozwodzić.
I było super. Aż jakoś w 6 tygodniu zaczęła się jakaś masakra. Płakała cały czas, i w dzień i w nocy. W dzień brałam ją na spacery i jakoś to było, ale w nocy - szkoda gadać. Płakała tak, że aż się zanosiła, BEZ PRZERWY, całymi nocami. Jak patrzę na zdjęcia z tamtego okresu to ona jest na każdym tak wymęczona,że aż płakać się chce.
Dziecko było zmęczone i cierpiące, a ja pojęcia nie miałam, dlaczego.
Mój pediatra mówi, że to kolki i że nie ma lekarstwa, można próbować różnych sposobów, ale skutek raczej jest marny. I Próbowałam wszystkiego - nie pomagało nic.
Więc umówiłam się na wizytę prywatną z innym pediatrą neonatologiem. Wg niego działo się tak dlatego, że podawałam Małej herbatkę koperkową (działa pobudzająco na jelita) i że karmię ją sztucznym i że MUSZĘ jej obiecać, że będę karmić tylko piersią.
Nie spodobało mi się to, bo oznaczało to jeszcze więcej płaczu, a ja i tak całe noce i dni siedziałam i razem z nią płakałam, bo nie mogłam jej pomóc.
Więc kolejny lekarz. I kolejna teoria - skaza białkowa. Trzeba przejść na Nutramigen. No to przeszłam, chociaż to syf totalny i w smaku i w zapachu. Mała jakoś jadła, była tak padnięta, że było jej to chyba wszystko jedno. Poprawa tylko na tydzień.
No to spróbowac Bebilon Pepti. I tu była kulminacja koszmaru- nie dość, że wyła cały czas to doszło wicie się z bólu przy jedzeniu. W brzuszku jej aż buzowało, było i słychać, i czuć po ręką, jak położyłam jej na brzuchu i jak rozebrałam do naga - widać - cały brzuszek aż jej chodził, coś tam się przelewało, normalnie masakra.
Kup przez jakieś 2 miesiące nie było, tzn, sama nie robiła, musiałam dzień w dzień pomagac termometrem. Po tych preparatach mlekozastępczych zaczęły się pojawiać kupy bez mojej pomocy, ale to tylko co któraś, reszta pozostała bez zmian.
I wtedy dostałam skierowanie do gastrologa dziecięcego, bo mój pediatra (i w końcu pozostalam tylko przy nim) stwierdził, że tak nie może dalej być, bo to przekracza już pojęcie zwykłych kolek, a jak zobaczyła umęczoną Małą to aż zbladła. I kazała mi iść. I zmienić mleko na Humanę SL, bo może to nie skaza tylko nietolerancja laktozy. Humana jest bez grama laktozy.
Zamiast głupia posłuchać i od razu zmienić to poszlam do jeszcze jednego lekarza - i kolejna opinia, że za często zmieniam mleko, że to moja wina, że tak jest, bo Mała za dużo przybrała na wadze. W ciągu trzech miesięcy z 2 kg (taka mała się urodziła - wcześniak) do 4,8. Że układ pokarmowy tego nie wytrzymał. że na pewno to ja postawiłam sobie jakąś wagową poprzeczkę, żeby ją podtuczyć i że karmię ją na siłę, bo przeciez nie każdy płacz dziecka to głód ( jakbym nie wiedziała). G..... prawda. Dostawała jeść wtedy, kiedy była po prostu głodna a je połowę tego, co wg schematów powinna zjeść. Ale oczywiście nikt mnie nie słuchał. Diagnoza: matka pasie dziecko, odstawić sztuczne, przejśc tylko na pierś.
I 2 dni później była taka tragedia, że mąż poleciał w środku nocy do apteki całodobowej i wyżebrał Humanę bez recepty. Po południu następnego dnia, jak karmiłam ją tylko tym mlekiem, odstawiłam pierś (kobiece mleko ma sporo laktozy) - zupełnie inne dziecko. Ni było dobrze, ale o wiele lepiej. Jadła nie wijąc się z bólu. Jeden z lekarzy nauczył mnie zakładać rurkę odgazowującą i zakładałam ją wtedy, kiedy Mała była niespokojna i zaczynała wyć. Pierdy leciały pprzez ta rurkę niezłe, pomagało. Przez 1 tydzień zakładałam rurkę kilka razy dziennie. Potem i kupy się uregulowały i skończyły te okropne bóle i płacze. Zrobiłam jej jeszcze usg, żeby wyeliminować jakieś wady rozwojowe np. jelit i wszystkie narządy na usg wyszły w porządku. Lącznie z pęcherzem, które dziecko opróżniło w trakcie badania
Do tego usg jak pisałam lekarz kazał nam się przez 4 dni co najmniej przygotowywac i było ok.
Do gastrologa już nie szlam. Sądzę, że przyczyną tego wszystkiego jest właśnie ta cholerna laktoza.
Przyznam się, że raz, jak już myślałam, że wszystko wróciło do normy zaczęłam jej znowu podawać enfamil (że niby lepsze mleko)- i załatwiłam Małej powtórkę z bólu na 2 dni. Bo enfamil już ma normalnie laktozę.
Do tej pory, już ponad miesiąc podaję tylko i wyłącznie Humanę i w sumie nie mam żadnych problemów z brzuszkiem. A do gastrologa nie pójdę, chociaż mój pediatra twierdzi, że muszę, żeby potwierdzić ta nietolerancję laktozy, że wg niego Mała (poza nietol. laktozy) jest zdrowa, tylko musze to potwierdzić. Te badania i kolejne cierpienia mnie przerażają.
Rozpisałam się, że aż mi wstyd.
Nie wiem, co Twoje dziecko przeżywa, bo szczerze przyznam, że nie znajdę czasu, aby prześledzić wątek od początku. Ale mam nadzieję, że szybko z tego wyjdzie.

Aha, zapomniałam dopisać, że dochodziło do tego jeszcze ciągłe ulewanie, często nosem. Odbijała po jedzeniu zawsze i odbijało jej się prawidłowo, ale nawet po 3 godzinach potrafiła ulać. Non stop chodziłam z fridą w kieszeni, żeby szybko odessać syfy z nosa. Kilka razy było tak, że nie mogła złapać powietrza. Cała czerwona i przestraszona.
Podniosłam łóżeczko podkładając książki, bałam się cały czas, że udusi się przez sen. Jezu, to był normalnie koszmar.

O Boże, jak Wy to wszystko przezylyscie.

Napisane przez wiolek1

no na pewno kolkami i bólem brzuszka a z krwią to nie wiem ale skoro tak mówią to pewnie tak.
to ja ci powiem co ja jadłam będzie krócej :
- dżemy ( ale nie truskawka ani malina )
- chleb ( z początku pieczony przez moją babcię by mieć pewność, że jakaś serwatka czy coś tam się nie zaplątało )
- jabłka
- marchewke duszoną ( potem też zrezygnowałam bo nie wiedziałam czy ona nie uczula )
- ziemniaki
- piersi z kurczaka duszone
- dusiłam na margarynie jakiejś takiej "z kruszwicy" się nazywa bo jako jedyna nie miala serwatek, mlek i tak dalej
- aaa i jeszcze delma do chleba bo też nie ma serwatek
- kawa
- herbata
- woda
- maca
- flipsy
TYLO

ale ogólnie to można chyba zupy jakieś ( oczywiście nie zabielane śmietaną ) i nie na kostce - chemia
no ale ja jadłam tylko to a małego dalej zsypywało ale problemów brzuszkowych nie miał wcale. tyle, że przestał mi przybierać na wadze i ja się strasznie męczyłam więc "porzuciłam" dietę i teraz jem normalnie oprócz nabiału i jajek. problemy brzuszkowe są czasem ( ostatnio często ) i wysypka też jest czasem ale czasem jest ok więc chol..era wie od czego zależy

modro strasznie współczuję a tych lekarzy to naprawde brak słów .....

Nie wiem czy dobrze zrozumialam, ale z tego co piszesz, ze "porzucilas diete", to smazone jesz normalnie. Nabial jest w bardzo wielu produktach np w parowkach, ciastkach roznego rodzaju. Jajka sa natomiast w makaronie.
Uwazam, ze jesli nie je sie nabialu i jajek to dieta jest bardzo skromna.
Mozesz mi napisac o co wzbogacilas swoj jadlospis?

[dzidziadziumdzia]

Wybaczcie kobietki, ale wczoraj miałam pocytowane, a dziś się skasowało .
Mała przespała dziś 8 i pół godziny bez pobudki . A wczoraj 7. Mój zuch .
A teraz uciekam, bo mam parę niefajnych rzeczy na uczelnię do zrobienia :/.

Wioluś ja już dawno mówiłam, że pięknaś
Anuszka, ty nie jesteś na Montim :P. Tylko jakoś tak martysek skomentowała, a potem poszło ciągiem ... hyhy...

[Linka24]

Hej u nas noc w miarę...
Zagęściłam wczoraj małemu mleczko kleikiem ryżowym wale wypił tylko 50 i obudził się wpółdo czwartej, zjadł normalna porcje czyli 170 i pospał do wpółdo 9 teraz też pozarł butle i śpi.... Może te nocne budzenia były dlatego bo się nie najadał???aaa i w nocy posmarowałam mu dziąsełka bobodentem i spokój....

[bassienkaw]

Dzień dobry nie zaglądałam do Was kilka dni... teraz korzystam z tego, że Łucja ogląda bajeczkę, a Julka poszła dalej spać.
Mój Damian nadal na zwolnieniu lekarskim - cały czas w grę wchodzi noga, którą skręcił prawie 2,5 miesiąca temu... teraz do 13 grudnia co najmniej będzie w domu. W sumie fajnie bo cały czas razem...
Julka rośnie, ładnie przybiera na wadze, ostatnio jak ją ważyłam było 6,5 kg i 66cm... przesypia całe noce, dzisiaj wstała o 8
a ja się dietkuję powoli, mam nadzieję, że dojdę do swojej wymarzonej wagi
i w sumie to tyle u nas

[wiolek1]

ola_k11 no następna dzięki a kolorek to bym ci mogła oddać bo niby racja, że wyglądam "naturalniej" ale ja jednak potrzebuje blondu ale myślę, że zime w nim przetrwam i na wiosne powrót do blondu
z jedzeniem małego nie pomogę bo mój też już w nocy jadł tylko raz a teraz już od miesiąca chyba je co 2 godizny w nocy je częściej niż w dzień

Napisane przez Misiulka1

modro rany julek aż mi się płakać chiciało jak czytałam te Wasze przeboje,oby teraz już wszystko było z malutką wporządku, ale sie bidulka nacierpiała aż trudno uwierzyć, ze takie malutkie szkraby tak cierpią!!!

to samo miałam pisać

Napisane przez Linka24

3 godziny myłam dziś okno w naszym mieszkaniu...Nie było myte ze 3 lata...niedługo się przeprowadzam
Szukam jeszcze jakichś talerzy, zasłonek i innych pierdooołek..

3 lata na swoje się przeprowadzasz ?

Napisane przez alutka78

Moj pediatra mowi, zeby Johnsona nie uzywac, bo bardzo uczula.

O Boże, jak Wy to wszystko przezylyscie.

Nie wiem czy dobrze zrozumialam, ale z tego co piszesz, ze "porzucilas diete", to smazone jesz normalnie. Nabial jest w bardzo wielu produktach np w parowkach, ciastkach roznego rodzaju. Jajka sa natomiast w makaronie.
Uwazam, ze jesli nie je sie nabialu i jajek to dieta jest bardzo skromna.
Mozesz mi napisac o co wzbogacilas swoj jadlospis?

mój pediatra też zakazał johnsona ale skoro wysypało tylko na brzuszku to ja myślę, że jednak to nie jest uczulenie na kosmetyk

co do smażonego to tak jem normalnie zresztą małemu nigdy nic nie było po smażonym a "porzuciłam dietę " i właśnie jem i parowki i ciastka i makaron i wszystkie te produkty w których są minimalne ilości.
nie jem poprostu w czystej postaci czyli mleko, jogurty, sery, masło i jajka.
a reszta wszystko łącznie z czekoladą

dzidzia no to Aliska cudownie ci przespała

u mnie leje a ja muszę dojść na rechabilitacje i mam trochę spraw do załatwienia na mieście

[marta_d1]

Cześć mamusie!
Wczoraj wybyłam z przyjaciółkami do jednej z nich. Fajnie było. Strasznie sie cieszę, że mam na miejscu przyjaciółłki które mnie odwiedzają, zajmują sie Frankiem zabiorą na wódkę ( obecnie wodę). Wróciłam o 1, odciągnełam sie i Franek wstał. Znowu tak wcześnie. Spał potem do 5.30 i koniec spania. Po drodze jeszcze histeria i cycka nie chciał złapac. Ale go przystawiłam i zaczęłam się bujać do przodu i do tyłu i pomogło! Może to będzie mój sposób n jego histerię. No od 8.30 spi. Gamoń mały. A rano to mu sie takie gadanie włancza, że ho ho. Ale nie moge narzekać, bo nawet jak nie spi to lezy z nami i gada, kopie, ślini się, pierdzi, ale pozwala nam leżeć.
Mama go bierze na cały dzień bo ja musze pisać o Suce z Buchenwaldu, Kobyle z Majdanka i innych

modro jak przeczytałam co napisałaś o swojej córeczce to aż mnie żołądek z nerwów rozbolał. Ja bym chyba wyła do księżyca albo zeszła na zawał. I kolejny przykład tego, że dobry lekarz to chyba pracuje na księżycu.

[scoobs]

Napisane przez alutka78

Nie wiem czy dobrze zrozumialam, ale z tego co piszesz, ze "porzucilas diete", to smazone jesz normalnie. Nabial jest w bardzo wielu produktach np w parowkach, ciastkach roznego rodzaju. Jajka sa natomiast w makaronie.
Uwazam, ze jesli nie je sie nabialu i jajek to dieta jest bardzo skromna.
Mozesz mi napisac o co wzbogacilas swoj jadlospis?

Alutka, Wiolek napisala mi na czym polegala jej scisla dieta, bo ja sie bede starala przejsc na taka. Rzeczywiscie dieta skromna bez nabialu, no ale jak dziecko przez to cierpi to chyba nie ma wyboru? Ja sprobuje przez pare dni, jak pomoze to powoli bede cos wprowadzala, najchetniej bym przeszla na modyfikowane, ale Alex nie chce pic z butelki, poza tym, musze czekac na wizyte u pediatry, bede Go musiala uprosic o recepte na specjalne mleko, chyba, ze mi sie uda w Polskim sklepie dostac.

Wiolek, dziekuje Ci bardzo, no nie poszaleje, na razie ze wspomnianych produktow nie mam wiele, masz przepis od babci na ten chlebek?

Modro, az lzy sie cisna czytajac o Waszych bolach. Ale rzeczywiscie mala szybko przybrala, dowiedzialam sie, ze dziecko powinno podwoic swoja wage urodzeniowa jak ma 6 miesiecy, moj Ali tego dokonal w 4 miesiace, tez szybko.

Czesc dziewczyny,
Od kiedy Ali zaczal uzywac smoczka, to moja dwuletnia coreczka sie zacofala i tez ssie smoczka, mowi na niego "bejbi"

[FraniaPirania]

Napisane przez Siala_Bala

chyba właśnie w każdym. Skoro istnieją siatki centylowe osobne dla chłopców i osobne dla dziewczynek to raczej ma to znaczenie już od samego początku. Inaczej rosną i przybierają to i inaczej jedzą.

a w sumie racja

Napisane przez Siala_Bala

Tak se pomyślałam głupio... Fraaniaaaa zabierz mnie do siebie!!!
Właściwie "ktokolwiek" byle jak najdalej od domu i tego gnoja co mi pierdzi w plecy

u nas noc masakryczna, o 1 musialam dac viburcol bo do 12 przespal z pobudkami co jakis czas, a po 12 juz pobudki co 5, 10 min ale widac ze pomogl mu, bo potem pobudka byla po 3 na mleko, potem po 6, ja mu zrobilam a on w komono wiec spalam w butelka mleka w rece pod koludra zjadl gdzies ok 7:30 dopiero i buszuje

a co do plamek, to ma je tez na pleckach, ale mniej i na buzi tam gdzie baki, sa suche placki i na czole pod wlosami juz nie wiem co to

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

oo i jeszcze szyja

[wiolek1]

scoobs kochana niestety nie mam przepisu bo ja kupowałam w intermarche poprostu takie mieszanki mąk różne rodzaje i do tego się chyba dodawało tylko drożdże i wode czy jakoś tak nie pamiętam dokładnie bo to babcia mi piekła ( nie, że ja taka lewa i nie umiem tylko piekarnik mam zepsuty )
a dietę musisz trzymac minimum 2 tyg żeby zobaczyć cokolwiek bo tak samo po wprowadzaniu produktów dziecko nie wysypuje od razu ( w przypadku skóry ) tylko 3- 4 dni po zjedzeniu alergenu.
ale myślę, że spokojnie możesz rozszerzyć mój jadłospis o inne warzywa ( bez brokułów chyba ) i gotowac sobie zupki z tych warzyw.
agravka jadła jeszcze sery kozie. ja próbowałam ale uczuliły więc du..pa. a dermatolog powiedziała, że one właśnie bardzo uczulają tak samo jak sojowe więc tych nawet nie próbowąłam

powodzenia

[aneciaslonko]

Napisane przez Alguien

Mam pytanie do dziewczyn, ktore juz karmia sloiczkami. Ile Wasze dzieci zjadaja dziennie? Tzn ile razy pija mleko, ile razy sloiczek (oraz ile u Was ma g taki sloiczek).
Z gory dzieki

Alguien moja Patula zjada 1/3 słoiczka (warzywko-obiadek) lub 1/3 owocek-deser(od nast tyg wprowadzam 1/3 obiadu i 1/3 owocka-na deser-tego samego dnia).Narazie mleka zjada tyle samo co wcześniej,ale myślę,że jak wprowadzę i obiadek i deserek tego samego dnia to jedno karmienie mlekiem odpadnie..słoiczki zawierają 130g lub 125g (ogólnie mleka pije 6x120ml i 1x210ml kleiku kukurydzianego na mm)

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez marta_d1

Cześć mamusie!
Wczoraj wybyłam z przyjaciółkami do jednej z nich. Fajnie było. Strasznie sie cieszę, że mam na miejscu przyjaciółłki które mnie odwiedzają, zajmują sie Frankiem zabiorą na wódkę ( obecnie wodę). Wróciłam o 1, odciągnełam sie i Franek wstał. Znowu tak wcześnie. Spał potem do 5.30 i koniec spania. Po drodze jeszcze histeria i cycka nie chciał złapac. Ale go przystawiłam i zaczęłam się bujać do przodu i do tyłu i pomogło! Może to będzie mój sposób n jego histerię. No od 8.30 spi. Gamoń mały. A rano to mu sie takie gadanie włancza, że ho ho. Ale nie moge narzekać, bo nawet jak nie spi to lezy z nami i gada, kopie, ślini się, pierdzi, ale pozwala nam leżeć.

A próbowałaś ścisnąć pierś tak, żeby mu siknęło do buzi mlekiem?
U nas jeśli to histeria z głodu zwykle działa. Mała jak poczuje smak mleka, to od razu otwiera pysia i jest spokój .

[marta_d1]

Napisane przez dzidziadziumdzia

A próbowałaś ścisnąć pierś tak, żeby mu siknęło do buzi mlekiem?
U nas jeśli to histeria z głodu zwykle działa. Mała jak poczuje smak mleka, to od razu otwiera pysia i jest spokój .

No własnie już nie raz naciskałam i wkraplałam mleko ale to nie działa niestety.
W ogóle moje dziecko je tak nieregularnie, że szok. Np dzis rano jadł o 7.20 i nadal nie chce. A jadł 10 minut. A czasem jest histeria po godzinie.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez marta_d1

No własnie już nie raz naciskałam i wkraplałam mleko ale to nie działa niestety.
W ogóle moje dziecko je tak nieregularnie, że szok. Np dzis rano jadł o 7.20 i nadal nie chce. A jadł 10 minut. A czasem jest histeria po godzinie.

u nas tak samo, mała w nocy o 4.20 np. opróżniła przepełnionego, twardego cycuszka (wcześniej spała 8h), a o 5.40 obudziła się z awanturą na jedzenie :P.

[Siala_Bala]

Bry