Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[humpback]

Napisane przez karota11

A wiec neonatolog nas przyjeła , z łaaaaską, eh co za babsztyl no i mamy żelazo tak na granicy powiedziała, czyli amarantus to dupska się nadał

no, najważniejsze że przyjęła

sal Kuba jest świetny, i jak dużo umie, i jaki już jest duży i sprytny

[sharpnowaja]

Ashy zdrowka dla malej.

Salviae dla Kuby. On ma czarna bluzke w biale psy a ja wczoraj sobie kupilam czarna w biale koty

Mialam dac Karoli troche mleka przed snem bo wczesniej zjadla sniadaniw

[puchatkowa]

Napisane przez deb

a ten tunel z ikei to to dziewczyny?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10192013/[COLOR="Silver"]

Dokładnie ten Jeszcze są fajne namioty w tym stylu

Napisane przez XxXJuSstiii

tak są jeszcze namioty, mam zamiar kupić Bartiemu ale nie wiem gdzie wstawię

O dokładnie, też nie wiem gdzie postawię, ale podobają mi się

Napisane przez XxXJuSstiii

Xal co zrobić, żeby nie wywalała? Uzbroić się w cierpliwość, to chyba jedyne rozwiązanie

Ahhhh cierpliwość
Ale trochę mnie pocieszyłyście, że u Was podobnie a już dłużej dzieciom dajecie w ten sposób jeść

Justi a jak dajesz jedzenie Bartusiowi na talerzu (jak na fotkach na fb) to długo na tym talerzu poleży? Bo u nas najpierw talerz do ręki a potem z całą zawartością na glebę
Chyba na talerze jeszcze za wcześnie

Napisane przez banka26

Malo pa.ietam napewno to ze bedzie mega spotkanie a nbie bie bedzie na nim

Mi też strasznie szkoda tego spotkania Ale mamy chyba zdecydowanie najdalej do Krk?

Napisane przez salviae

mnie to wywalanie do szału doprowadza staram sie nie podnosic, zeby pokazac, ze jak wyrzuci to juz nie dostanie, ale czasem musze bo zapas jedzenia sie konczy, a on dale chce jesc, normalnie #%$#@#$^&, ale twardo "Kuba jak nie chcesz to oddaj mamie" , a w srodku "fuck fuck fuck, nie wytrzymam, czemu, czeeemuuu", a jak czegos nie chce, a mu podsuwam - glownie mieso to potrafi wziasc zamach i walnac indykiem przez pol pokoju wyzalilam sie

a Kuba tez raczkuje, chodzi przy meblach, chodzi z atrapa pchacza , no ale ma w końcu 10 miesiecy jest bardzo malomowny i zaczynam przyzwyczajac sie do mysli, ze bedzie na wiekszosc rzeczy mowil aaaa no świetnie mu wychodzi "nie: tzn. "ne, ne, neeeee !!!" czasem wyduka tata umie tez robić "dobry pies" podchodzi do psa i go klepie, ale jak mowie zrob tacie dobry pies to tate tez klepie i ulubiona zabawa w załączniku

Prawie się popłakałam

Kuba słodziak jakich mało! Super z tym szczurem podróżuje



Ja wczoraj byłam z Leną u lekarza żeby ją osłuchała bo tydzień już ten katar się ciągnie no ale oskrzela czyste, gardło też ok. Lekarka powiedziała, że do końca tygodnia powinna z tego wyjść

[humpback]

Napisane przez puchatkowa

Mi też strasznie szkoda tego spotkania Ale mamy chyba zdecydowanie najdalej do Krk?

no szkoda że nie ma jakiś tanich samolotów żebyście mogły przylecieć

[xal]

Napisane przez deb

Ale Wy to macie grzeczne dzieci że tak słuchają co mówicie, jak ja mówię coś na poważnie to Helena się śmieje a jak nieraz z mężem się kłócimy to wogóle ma ubaw z nas
Helcia jak miała tylko dolne jedynki to nie gryzła, nie podgryzała, był luzik. Ale pewnie każde dziecko inaczej i stawiam, że Paulinka jest ogólnie dobrze ułożona i posłuszna

Tylko raz tak robiła, więc nie wiem. Z tym słuchaniem to czasami się zastanawiam, czy nie pojechać z nią na badania słuchu, bo jak mówię "niewolno" to zero reakcji, tak na zasadzie "jak będę udawać, że nie słyszę to mogę"
Dzień w dzień tłumaczę, że nie wolno ciągnąć za włosy i co? Największy ubaw, jak pociągnie i coś w ręce zostanie, jak nie zostanie to koniecznie trzeba powtórzyć ciągnięcie ... tyle w temacie posłuszeństwa

[vil84]

Salviae ale Kubuś duży już jest, taki duży chłopczyk już
i szczurek

tak patrzę na te zdjęcia i mi się wydaje ze wszystkie dzieci to już takie duże są, takie już zupełnie nie niemowlaczki... a to przecież tak niedawno było ! Karolina, czekamy z utęsknieniem na pierwsze fotki maluszka po tej stronie świata

ehhh coraz bardziej dojrzewam do myśli: jak dostaniemy miejsce w żłobku - ja znajdę pracę - drugie dziecko

[deb]

Napisane przez sharpnowaja

Hejka
U nas kiepska noc, Karola nie spala przez dwie godz:/ myslalam ze przez to pospi rano ale wstala o 6

Diabli czyli Nelke ubierasz w miare cienko Karola nie lubi koca ani spiworka, kopie i sie zlosci.

dla Helenki. Dlaczego macie dalej tak wysoko lozeczko?

Diabli figlopark?

30 sztuk w Krakowie? Mysia pisala o 8

Agnes a ta lamowka jest elastyczna? I ile ma szerokosci? Bo na zdjeciu wyglada jakbys ja dala podwojnie. 5 zl za metr to sporo, na all mozna dorwac za 2-2,4zl z tym ze to sie oplaca przy wiekszej ilosci bo przesylka droga ja placilam 12zl). Kokardki robie sama, najlepiej wychodza z tasiemek rypsowych (oczywiscie u mnie ich nie ma).

No i pieknie Ci wyszla ta opaska kleilas czy szylas?

Eskapada piekna Natalka i te rzesy

A ja sie boje ze wparuje na spotkanie i nie bede wiedziec kto jest kto

współczuje nocki.
Łóżeczko było na środku, Helena nie siadała do wczoraj i ogólnie łóżeczko używam raczej by ją włożyć na 3 minuty jak znoszę wózek na dół nie widziałam potrzeby obniżania...do wczoraj

ta tasiemka od Agnes, jak się domyślam, jest taka szeroka - ja takie kupiłam na all (kupiłam gotowe opaski)

[karota11]

Napisane przez xal

Tylko raz tak robiła, więc nie wiem. Z tym słuchaniem to czasami się zastanawiam, czy nie pojechać z nią na badania słuchu, bo jak mówię "niewolno" to zero reakcji, tak na zasadzie "jak będę udawać, że nie słyszę to mogę"
Dzień w dzień tłumaczę, że nie wolno ciągnąć za włosy i co? Największy ubaw, jak pociągnie i coś w ręce zostanie, jak nie zostanie to koniecznie trzeba powtórzyć ciągnięcie ... tyle w temacie posłuszeństwa

hehe tak nasze dzieci są baaardzo posłuszne

[xal]

Napisane przez salviae

mnie to wywalanie do szału doprowadza staram sie nie podnosic, zeby pokazac, ze jak wyrzuci to juz nie dostanie, ale czasem musze bo zapas jedzenia sie konczy, a on dale chce jesc, normalnie #%$#@#$^&, ale twardo "Kuba jak nie chcesz to oddaj mamie" , a w srodku "fuck fuck fuck, nie wytrzymam, czemu, czeeemuuu", a jak czegos nie chce, a mu podsuwam - glownie mieso to potrafi wziasc zamach i walnac indykiem przez pol pokoju wyzalilam sie

A ja myślałam, że tylko moje takie rozrzutne tylko jak ja podniosę to ona zjada. Ostatnio tak wywaliła wafelka ryżowego, że nie mogłam go znaleźć, dałam jej drugi i też wywaliła i się znalazły obydwa, między ścianę a szafkę wpadły.

[deb]

Napisane przez karota11

1.a nie wiesz ile doba mniej więcej?
2. świetna cena i po co to napisałaś, teraz lampeczka w głowie się zapaliła, lece zamawiać
3. haha mój to samo a jeszcze jak mu robiłam palcem nono jak mnie gryzł, to powolnym ruchem brał mój palec i bezczelnie sobie pakował do buzi
4. co Ty mamuśka wykończysz się, a myślałam,ze ja jestem największą panikarą

Co do kp, to ja myślę,ze musi to przetrawić,ze teraz inaczej jest w buzi i bedzie dobrze




własnie ja też bym obstawiała za tą teorią, Kubi jak wyrosła mujedynka to mnie podgryzał,a teraz spkój już

A wiec neonatolog nas przyjeła , z łaaaaską, eh co za babsztyl no i mamy żelazo tak na granicy powiedziała, czyli amarantus to dupska się nadał

nie wiem ile doba, ale wiem że cena znośna skoro firmy wynajmują

niecałe 3 zł za książke - jak można nie zamówić

ja jestem tutaj jedną z największych panikar może ząłożymy jakiś klubik

Fajnie, że Was przyjęli, chociaż tyle...

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez puchatkowa

Dokładnie ten Jeszcze są fajne namioty w tym stylu



O dokładnie, też nie wiem gdzie postawię, ale podobają mi się



Ahhhh cierpliwość
Ale trochę mnie pocieszyłyście, że u Was podobnie a już dłużej dzieciom dajecie w ten sposób jeść

Justi a jak dajesz jedzenie Bartusiowi na talerzu (jak na fotkach na fb) to długo na tym talerzu poleży? Bo u nas najpierw talerz do ręki a potem z całą zawartością na glebę
Chyba na talerze jeszcze za wcześnie


Mi też strasznie szkoda tego spotkania Ale mamy chyba zdecydowanie najdalej do Krk?



Prawie się popłakałam

Kuba słodziak jakich mało! Super z tym szczurem podróżuje



Ja wczoraj byłam z Leną u lekarza żeby ją osłuchała bo tydzień już ten katar się ciągnie no ale oskrzela czyste, gardło też ok. Lekarka powiedziała, że do końca tygodnia powinna z tego wyjść

A to gdzie mieszkasz

[karolina2121]

Napisane przez XxXJuSstiii

Może to było żartobliwe ale też nie lubię takiego gadania. Co to w ogóle znaczy, że niemowlak jest grzeczny

Oj ja też czegoś takiego nie lubię... gdy moje siostry mówią, że Antoś jest niegrzeczny bo marudzi gdy jest śpiący czy przez ząbki, to od razu się wkurzam

Napisane przez sharpnowaja

A ja sie boje ze wparuje na spotkanie i nie bede wiedziec kto jest kto

Mnie na pewno poznacie po brzuchu

Napisane przez vil84

tak patrzę na te zdjęcia i mi się wydaje ze wszystkie dzieci to już takie duże są, takie już zupełnie nie niemowlaczki... a to przecież tak niedawno było ! Karolina, czekamy z utęsknieniem na pierwsze fotki maluszka po tej stronie świata

ehhh coraz bardziej dojrzewam do myśli: jak dostaniemy miejsce w żłobku - ja znajdę pracę - drugie dziecko

Jeszcze trochę poczekacie

[banka26]

Napisane przez deb

nie wiem ile doba, ale wiem że cena znośna skoro firmy wynajmują

niecałe 3 zł za książke - jak można nie zamówić

ja jestem tutaj jedną z największych panikar może ząłożymy jakiś klubik

Fajnie, że Was przyjęli, chociaż tyle...

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------


A to gdzie mieszkasz

Domi i ja mieszkamy w Szczecinie wiec dalekoo mamy pociag ponad 10h jedzie

Napisane przez vil84

Salviae ale Kubuś duży już jest, taki duży chłopczyk już
i szczurek

tak patrzę na te zdjęcia i mi się wydaje ze wszystkie dzieci to już takie duże są, takie już zupełnie nie niemowlaczki... a to przecież tak niedawno było ! Karolina, czekamy z utęsknieniem na pierwsze fotki maluszka po tej stronie świata

ehhh coraz bardziej dojrzewam do myśli: jak dostaniemy miejsce w żłobku - ja znajdę pracę - drugie dziecko

Fakt urosly nam dzieciaczki

Napisane przez puchatkowa

Dokładnie ten Jeszcze są fajne namioty w tym stylu



O dokładnie, też nie wiem gdzie postawię, ale podobają mi się



Ahhhh cierpliwość
Ale trochę mnie pocieszyłyście, że u Was podobnie a już dłużej dzieciom dajecie w ten sposób jeść

Justi a jak dajesz jedzenie Bartusiowi na talerzu (jak na fotkach na fb) to długo na tym talerzu poleży? Bo u nas najpierw talerz do ręki a potem z całą zawartością na glebę
Chyba na talerze jeszcze za wcześnie


Mi też strasznie szkoda tego spotkania Ale mamy chyba zdecydowanie najdalej do Krk?



Prawie się popłakałam

Kuba słodziak jakich mało! Super z tym szczurem podróżuje



Ja wczoraj byłam z Leną u lekarza żeby ją osłuchała bo tydzień już ten katar się ciągnie no ale oskrzela czyste, gardło też ok. Lekarka powiedziała, że do końca tygodnia powinna z tego wyjść

A.no najdalej

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[salviae]

dzieki dziewczyny

Napisane przez xal

A ja myślałam, że tylko moje takie rozrzutne tylko jak ja podniosę to ona zjada. Ostatnio tak wywaliła wafelka ryżowego, że nie mogłam go znaleźć, dałam jej drugi i też wywaliła i się znalazły obydwa, między ścianę a szafkę wpadły.

on wlasnie tez zjada, ale to wywalanie to najwieksza zabawa i jak bede mu podnosic to sie nigdy nie nauczy :/ dlatego robie duzo wiecej jedzenia a pozniej zbieram hurtowo jak zabraknie

[karolina2121]

Mojemu chyba idą zęby hurtowo, a na pewno dwie dolne jedynki, trochę marudzi,ale już jest o wiele lepiej, jeszcze kilka dni temu to nie mogłam się ruszyć na krok a teraz chodzę gdzie chcę, a mały raczek biega za mną a ostatnio nawet gdy zobaczył, że dziadek je ciastka na kanapie to oparł się o nią i próbował stać jedzenie jest dla niego największą motywacją

[Ag_nes]

Napisane przez humpback

fakt, dopiero teraz sobie zdałam sprawę z tego że się nawet nie przedstawiłam

jak coś to przyjade po ciebie na dworzec i ci pomogę z komunikacją miejską także nie szukaj wymówki

ogarniemy, co kilka głow to nie jedna, a jak sie zgubimy bedziemy dzwonic

Napisane przez deb

hmm czyli liczysz tylko na nas ja coraz bardziej kombinuje by jednak autem jechać i kombinowałyśmy z Vil żeby Cie upchać z Niną do bagażnika

koleżanki
jeszcze nam pozazdroscicie imprezki pociagowej

Napisane przez vujka

Ja w pracy jestem do 11 dojedziesz do nas albo umówimy się trochę później

poźniej w sensie innego dnia czy poprostu dolącze, jak sie ogarne tego dnia ?

Napisane przez Ashyshqa

Biedna moja coreczka obudzila sie godzine temu, rozpalona (termometr pokazywal 38st ale chyba miala wiecej troche)dalam jej czopka, ale nie mogla zasnac ani na rekach,ani lezac obok mnie przy piersi,ani na lyzeczki. Co przysypiala to sie z krzykiem budzila... Teraz na szczescie usnela. Czolko tez juz chlodne. Ufff. Czeka nas chyba kolejna ciezka noc, a jutro zadzwonie do przychodni i zapytam co dalej robic


Sent from my XT1032 using Tapatalk

biedna Sofinka, i Ty biedna pewnie masz stres, nawet przy piersi nie chce ?

Napisane przez sharpnowaja

Agnes a ta lamowka jest elastyczna? I ile ma szerokosci? Bo na zdjeciu wyglada jakbys ja dala podwojnie. 5 zl za metr to sporo, na all mozna dorwac za 2-2,4zl z tym ze to sie oplaca przy wiekszej ilosci bo przesylka droga ja placilam 12zl). Kokardki robie sama, najlepiej wychodza z tasiemek rypsowych (oczywiscie u mnie ich nie ma).

No i pieknie Ci wyszla ta opaska kleilas czy szylas?

ja nie wiem czy to w ogole jest lamowka, ale elastyczna, bardzo delikatna, ma na oko 2 cm szerokosci i taki ma wzor jakby byla z dwóch połączona. Może i duzo kosztowala, ale ja mam 2 opaski, jakaś gotową w domu i mi to narazie starczy, na handel nie planuje robić
I zeszyłam to (moj mąż stwierdzil, że dziecko w przedszkolu lepiej szyje, wiec musialam odpruć i zaszyć jeszcze raz, bardziej estetycznie )

Napisane przez cloche

mlody dalej szaleje. raczkowanie i wstawanie/chodzenie przy meblach to juz nuda. trzeba wyprostowac nogi, podniesc dupcie, i jednoczesnie jedna reke wyciagnac do gory. i w takiej figurze wytrzymac 3 sekundy nie no, pieknie mu to wychodzi, ale ja za kazdym razem mam stresa, bo to wszystko takie chwiejne... ale rownowage sobie niezle cwiczy tym sposobem. no i elegancko sobie siada, przemieszcza sie dokad tylko chce. ma spory wybieg, wiec i trening intensywny. z jedzeniem tak se... wiec pewnie wszystkie kalorie spala na biezaco...

kurde, kurde, kurde, weź mi jeszcze napisz ze Florek juz czyta, pisze i wierszyki recytuje sflustruje sie jeszcze bardziej! Flo nie pedź tak, daj sie innym dzieciakom dogonić!

Napisane przez vil84

ehhh coraz bardziej dojrzewam do myśli: jak dostaniemy miejsce w żłobku - ja znajdę pracę - drugie dziecko

a daj Ci Boże blizniaki !

[humpback]

Napisane przez Ag_nes

ogarniemy, co kilka głow to nie jedna, a jak sie zgubimy bedziemy dzwonic

no już widziałam tą wielką mobilizację na fb, będziecie mieć wesoły pociąg

[puchatkowa]

Deb tak jak Banka napisala - my ze Szczecina

Poratujcie tym przepisem na biszkopty co tu gdzies byl bo nie zapisalam sobie oczywiscie

[esskapada]

Napisane przez salviae

Hej, w koncu sie zebrałam żeby ponadrabiac i cos napisac


ja kupilam ten tunel chrzesniakowi, ale K bal sie do niego wejsc jedziemy tam w sobote i znowu poddam go probie

mnie to wywalanie do szału doprowadza staram sie nie podnosic, zeby pokazac, ze jak wyrzuci to juz nie dostanie, ale czasem musze bo zapas jedzenia sie konczy, a on dale chce jesc, normalnie #%$#@#$^&, ale twardo "Kuba jak nie chcesz to oddaj mamie" , a w srodku "fuck fuck fuck, nie wytrzymam, czemu, czeeemuuu", a jak czegos nie chce, a mu podsuwam - glownie mieso to potrafi wziasc zamach i walnac indykiem przez pol pokoju wyzalilam sie

ja tez czekam, ja mam pewnoscl, ze K zje jak dam mu makaron i omleta, w sumie to on duzo je, ale to wyrzucanie mnie dobija
zdrówka dla Sofii, ja bym zadzwonila do lekarza

Kuba najczesciej wieczoram, jak sie wyciszy, ale nie zasnie, to podgryza z usmiechem slodziutkim, ale tak mega delikatnie kąsa, slodki jest, ale boje sie, ze kiedyz mnie porzadnie uzre :p



wow, brawo dla Florka, super jest

a Kuba tez raczkuje, chodzi przy meblach, chodzi z atrapa pchacza , no ale ma w końcu 10 miesiecy jest bardzo malomowny i zaczynam przyzwyczajac sie do mysli, ze bedzie na wiekszosc rzeczy mowil aaaa no świetnie mu wychodzi "nie: tzn. "ne, ne, neeeee !!!" czasem wyduka tata umie tez robić "dobry pies" podchodzi do psa i go klepie, ale jak mowie zrob tacie dobry pies to tate tez klepie i ulubiona zabawa w załączniku

jaki kochany no i zebole

[humpback]

Napisane przez puchatkowa

Deb tak jak Banka napisala - my ze Szczecina

Poratujcie tym przepisem na biszkopty co tu gdzies byl bo nie zapisalam sobie oczywiscie

http://kulinarneinspiracje.blogspot....la-dzieci.html

daj znać czy ci wyjdą takie ładne

[cloche]

Agnes, poza rozwojem ruchowym to u Florka cienko probuje gwizdac i procz yyy mowi juz tez ooo... i udaje kotka iaooouuuu

puchatkowa i banka, najdalej to ma Ash a potem ja, a ash bedzie... wiec sie zastanowcie

kontrola u kardio ok. jakos tak mi dziwnie, bo wolalabym sama dobrze sie rozumiec na tym echo i ekg... a tak to musze ufac doktorkowi no ale jak tak dalej pojdzie, to zostaniemy bez gloopich lekow do trzeciej operacji, ufff...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ag_nes]

Napisane przez cloche

Agnes, poza rozwojem ruchowym to u Florka cienko probuje gwizdac i procz yyy mowi juz tez ooo... i udaje kotka iaooouuuu

puchatkowa i banka, najdalej to ma Ash a potem ja, a ash bedzie... wiec sie zastanowcie

kontrola u kardio ok. jakos tak mi dziwnie, bo wolalabym sama dobrze sie rozumiec na tym echo i ekg... a tak to musze ufac doktorkowi no ale jak tak dalej pojdzie, to zostaniemy bez gloopich lekow do trzeciej operacji, ufff...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O rozwoj intelektualny Flo bym sie nie martwila, geny go obronią
czyli kontrola ok ?

[humpback]

Napisane przez cloche

Agnes, poza rozwojem ruchowym to u Florka cienko probuje gwizdac i procz yyy mowi juz tez ooo... i udaje kotka iaooouuuu

puchatkowa i banka, najdalej to ma Ash a potem ja, a ash bedzie... wiec sie zastanowcie

kontrola u kardio ok. jakos tak mi dziwnie, bo wolalabym sama dobrze sie rozumiec na tym echo i ekg... a tak to musze ufac doktorkowi no ale jak tak dalej pojdzie, to zostaniemy bez gloopich lekow do trzeciej operacji, ufff...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czyli wszystko dobrze Flo daje radę jak zwykle

[puchatkowa]

Hump dzieki dam znac

Clo no to nam pojechalas faktycznie totalnie o Ash zapomnial

[ankaaa206]

dla Flo!

ja mam 8 h do Krakowa, chciałam nawet namówić męża na fajny weekend ale tylko puknął się w głowe

dziś na spacerze zaczepił nas jakis dziad filozof, i łazil za nami i gadał ciągle jaki on biedny bo nie ma pracy itp... masakra! udałam że mi tel dzwoni i po kilku min monologu przez tel facet się zniechęcil i polazł

dziś idziemy na basen!
kurde malemu wyszła wysypka na brodzie i szyi, od środy ma takie krostki i nie chcą zejść, robić coś z tym, smarować czymś czy samo zniknie? no i nic nowego nie dostał do zjedzenia wiec nie wiem od czego

[deb]

Napisane przez xal

Tylko raz tak robiła, więc nie wiem. Z tym słuchaniem to czasami się zastanawiam, czy nie pojechać z nią na badania słuchu, bo jak mówię "niewolno" to zero reakcji, tak na zasadzie "jak będę udawać, że nie słyszę to mogę"
Dzień w dzień tłumaczę, że nie wolno ciągnąć za włosy i co? Największy ubaw, jak pociągnie i coś w ręce zostanie, jak nie zostanie to koniecznie trzeba powtórzyć ciągnięcie ... tyle w temacie posłuszeństwa

no to teraz rozumiem! już myślałam że tylko Helena nie rozumie, że czegoś nie wolno

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez banka26

Domi i ja mieszkamy w Szczecinie wiec dalekoo mamy pociag ponad 10h jedzie






Fakt urosly nam dzieciaczki








A.no najdalej

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

Szczecin rzeczywiście daleko ale fajnie, że choć blisko siebie mieszkacie

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez karolina2121

Mojemu chyba idą zęby hurtowo, a na pewno dwie dolne jedynki, trochę marudzi,ale już jest o wiele lepiej, jeszcze kilka dni temu to nie mogłam się ruszyć na krok a teraz chodzę gdzie chcę, a mały raczek biega za mną a ostatnio nawet gdy zobaczył, że dziadek je ciastka na kanapie to oparł się o nią i próbował stać jedzenie jest dla niego największą motywacją

za próby stawania. U nas od wczoraj Helena też przy wszystkim się dźwiga i próbuje prostować nóżki a matka dostaje zawału

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez Ag_nes

koleżanki
jeszcze nam pozazdroscicie imprezki pociagowej

hehe pewnie tak a mężowi zaczęłam mówić o podróży pociągiem to stwierdził że mnie zawiezie nie wiem...on myśli że ja ofiara losu i się w tłumie mamusiek zgubię i nie trafię

ja tam kupiłam gotowe opaski miałam ładną na święta (czerwona w płatki śniegu) i jeszcze 2 które pasowały do sukienek Helenkowych, pewnie w pasmanteriach bym się musiała naszukać takich kolorów a tak mam gotowce teraz będę kupować sukienki pod kolor opasek

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez cloche

Agnes, poza rozwojem ruchowym to u Florka cienko probuje gwizdac i procz yyy mowi juz tez ooo... i udaje kotka iaooouuuu

puchatkowa i banka, najdalej to ma Ash a potem ja, a ash bedzie... wiec sie zastanowcie

kontrola u kardio ok. jakos tak mi dziwnie, bo wolalabym sama dobrze sie rozumiec na tym echo i ekg... a tak to musze ufac doktorkowi no ale jak tak dalej pojdzie, to zostaniemy bez gloopich lekow do trzeciej operacji, ufff...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

brawo za nowe odgłosy

Clo dobrze mówi - nie macie wyjścia i musicie przyjechać

Świetnie, że kontrola udana, oby udało się pozbyć leków do czasu operacji

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

dziewczyny a w tych biszkoptach jest białko dajecie już swoim maluchom?

[diabli]

zla jestem na tzta...wiec tez zrobie mu za zlosc

ogłaszam wszem i wobec, ze Nelusia będzie starsza siostra

test pozytywny, jutro potwierdzimy u gina. miałam się nie chwalić poki nie będzie pewności...no ale mam kilka "ale" hehe.

(chwale się, bo tz opowiedział mamusi ze nie mam okresu...i wyobrazcie sobie, ze tu dzisiaj przybiegla - jak zwykle z zaskoczenia! i pierwsze pytanie na spacerze wśród moich wozkowych koleżanek "i co masz ten okres?" zagotowalo się we mnie, wiec na zlosc naszemu tatusiowi pochwale się Wam! mam nadzieje, ze rodzinie powiemy już tak jak ustaliliśmy...). a tesciowa w zywe oczy oklamalam i jestem z siebie dumna

zapytala i poszla do domu bo niby miała ochote wejść na chwile i pobawić się z mala, ale my dopiero wyszlysmy na spacer. slonce, zakupy...stwierdziłam, ze do 14 może z nami pospacerować, no to się zwinela :P ale cos czuje, ze nie odpuści, bo odchodząc poinformowala, ze może wpadnie popołudniu chyba się musze gdzies ulotnić.

także mamuśki, jutro o 17:00 kciuki mile widziane

[ankaaa206]

Napisane przez diabli

zla jestem na tzta...wiec tez zrobie mu za zlosc

ogłaszam wszem i wobec, ze Nelusia będzie starsza siostra

test pozytywny, jutro potwierdzimy u gina. miałam się nie chwalić poki nie będzie pewności...no ale mam kilka "ale" hehe.

(chwale się, bo tz opowiedział mamusi ze nie mam okresu...i wyobrazcie sobie, ze tu dzisiaj przybiegla - jak zwykle z zaskoczenia! i pierwsze pytanie na spacerze wśród moich wozkowych koleżanek "i co masz ten okres?" zagotowalo się we mnie, wiec na zlosc naszemu tatusiowi pochwale się Wam! mam nadzieje, ze rodzinie powiemy już tak jak ustaliliśmy...). a tesciowa w zywe oczy oklamalam i jestem z siebie dumna

zapytala i poszla do domu bo niby miała ochote wejść na chwile i pobawić się z mala, ale my dopiero wyszlysmy na spacer. slonce, zakupy...stwierdziłam, ze do 14 może z nami pospacerować, no to się zwinela :P ale cos czuje, ze nie odpuści, bo odchodząc poinformowala, ze może wpadnie popołudniu chyba się musze gdzies ulotnić.

także mamuśki, jutro o 17:00 kciuki mile widziane

aaaaq super
!! gratulacje!!!

[Ashyshqa]

Diabli cudowne wiesci!!!! Gratuluje serdecznie! A TZ dal ciala, ale chyba po raz pierwszy od stu lat wiec wybacz przejetemu tatusiowi dwojki dzieci

Sent from my XT1032 using Tapatalk

[diabli]

Napisane przez salviae

ulubiona zabawa w załączniku

jaki on fajny! wygląda na poltoraroczne chodzące dziecko! kurcze jak nam te dzieci szybko rosna pamiętam maluszka na fotce z psem!

Sharp - figlopark to taka "przechowywalnia" dla dzieci hehe. z basenem z pileczkami, tunelami itd. w Bielsku mamy figlopark ichyba kidsland hehe dziecioland .

Mysia pisala o 8, a już się zapowiedziało 16 plus 3 niezdecydowane

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez deb

hehe pewnie tak a mężowi zaczęłam mówić o podróży pociągiem to stwierdził że mnie zawiezie nie wiem...on myśli że ja ofiara losu i się w tłumie mamusiek zgubię i nie trafię

mój stwierdził, ze mogę sobie sama jechać pociągiem, bo on Nelusie zawiezie

[karolina2121]

Gratulacje Diabli chwalę się, że ja wiedziałam pierwsza, po Nelkowym tatusiu