Chłopaki-Przystojniaki,Dziewczynki-Młode Damy,a przed Nami I Dzień Mamy,IX-X2013 czXI

[czaszka_]

Napisane przez ja :)

stary wątek skończony, 47 stron nowego no nie nadrobie, nie ma szans

ale melduje się że przybyłam do naszego pięknego kraju
jeszcze nie bede za czesto na necie bo napastuje mnie (a raczej Polę) cała rodzina i znajomi, ale za pare dni powinno być luźniej

Lot był super, w drodze do paryża (11h) Pola prawie cały czas spała. Ze 2h była aktywna i wszyscy ją zaczepiali i się chichrała do nich. Pan z obsługi samolotu powiedział żebyśmy zrobili drugie dokladnie takie samo bo jest cudowna i sam by takie chcial lot z paryża do Polski też przespała karmiliśmy się z cyca, bez słoiczków, żeby juz się nie upaprać całemu i poszło sprawnie.
Ogólnie podróże spoko, nie ma się co lękać, jedynie druga osoba się przyjade żeby coś podać etc.

Poza Polą przeprowadzka była maskaryczna, najpierw tydzien pakowania, sprzedawania i rozdawania rzeczy - ponad 3 lata nagromadzonych rupieci dało nam w kość. W końcu zapakowaliśmy ponad 150kg z trudem doczłapaliśmy na lotnisko i jak zapakowaliśmy się do samolotu to było już z górki. W paryżu samolot się spóźnił więc mieliśmy 40 minut na pokonanie 30 minutowej trasy na drigi terminal na samolot do polski. Także z tobołami na rękach i Polą w nosidle popędziliśmy przez lotnisko. Koszmar do potęgi Na szczescie wszczedzie nas wpuszczali bez kolejek ze względu na Pole W warszawie już czekali na nas i pomogli ze wszystkim więc luz. No i teraz siedze w domu, męczy mnie jetlag, Pola tez jeszcze traktuje noc jak dzien i dzien jak noc (w koncu 9h różnicy w czasie), troche czuje sie zagubiona w nowym klimacie, domu i łóżeczku ale jest dzielna

To tyle, trzymajcie się ciepło, wrócę na stałe pewnie za kilka dni

I dzięki za kciuki - jestem pewna że to dzięki nim tak gładko poszło

super ze juz jestescie i ze lot sie udal i obylo sie bez problemow! teraz zebyscie sie tylko szybko zaklimatyzowali

Napisane przez matallewar

Wiecie, że mój tż za pół miesiąca z nowej pracy dostał tyle, ile ja za cały miesiąc z ZUSu? Idą lepsze czasy

super! oby tak dalej

[misia332]

Napisane przez 87czarna

Zjadłam wczoraj kilka placków ziemniaczanych i do teraz mnie mdli :/ Wczoraj myślałam,że zwrócę

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Mam jeszcze problem z Julią.
Od trzech dni nie chce jeść obiadków. Czy to ze słoika ,czy to moich. Pozostałe posiłki je normalnie.

mój też nie je obiadków ostatnio.

Napisane przez matallewar

Taka luźna koncepcja w 5 minut

Napisane przez matallewar

Wiecie, że mój tż za pół miesiąca z nowej pracy dostał tyle, ile ja za cały miesiąc z ZUSu? Idą lepsze czasy

kl aski:


Moje dziecie śpi, a ja sie obżarłam czereśniami i brzuch mnie boli.

W ogóle czuję się brzydko, staro i grubo


Zdrowia dla wszystkich chorych dzieciaków !!

[ewacia85]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

tez sie czuje jak serwis techniczny,,,,,,,,,,,,,,, ,,,

matal jak ty to zrobiłas w 5 min to co tworzysz jak masz wiecej czasu

[rusałka_1]

ja witamy! steskniliśmy sie za Toba i Pola

[angelikada]

Napisane przez butterfly20

nie wiem kiedy planuję, nie umiem jakoś zadecydować...a ty?
w dzzień tak 2-3razy, zależy jak chce. Plus w nocy ile chce.



u mnie tv wyłączony cały dzień,ale miałam kilka programów na tvn, które oglądałam. to taka chwila relaksu dla mnie wieczorami.a teraz będą nudyyy

Nie no jasne ja też przecież mam ulubione programy ale często właśnie odciągaly mnie od leny itd ale wiadomo że chwilą dla siebie też nam się należy

[butterfly20]

Napisane przez teacherka

Boziu, Boziu, Czarna, jak ja Ci zazdroszczę odwagi




A mnie dopadł dół gigant. Nie wiem no, nie widze żadnego sensu tego mojego marnego życia. Ciągle chodze tak zestresowana, że aż mi niedobrze. A niby nic złego się nie dzieje. Nic mnie nie cieszy, wszystkiego się boję, nie daję sobie rady z niczym...

nie mów tak, masz sens- Zuzię

Napisane przez kaska87

jesteś przemęczona

chociaż mam podobnie w dodatku często mam tak dość, że marze by mnie szlag trafił

widzę,że ogólnie jakieś depresyjne humory. u mnie też tak se, ale to ta pogoda. musimy jakoś przeżyć

Napisane przez kaska87

Motylek ja miałam Ciebie pytać już na spotkaniu, ale nie chciałam Ciebie stawiać w takiej sytuacji, jak nie chcesz to nie pisz Ty serio masz takie kompleksy czy nas kokietujesz? bo jakoś nie mieści mi się w głowie skąd aż taka niska samoocena u Ciebie taka ładna, mądra dziewczyna, masz wszystko,nic Ci nie brakuje, Twój małż pewnie Cię nieźle komplementuje bo z tego co piszesz macie fajny związek itd.

na serio.
jak miałam podejść do was to aż się trzęsłam, ciężko mi było coś powiedziec. I na początku ciągle myślałam,że coś głupio powiedziałam, coś źle zrobiłam. biłam się ze sobą,żeby się do kogoś przysiąść, przedstawić. i naprawdę nie wiedziałam aż co mówić. jak sie nie wstydzę to nie mam tych problemów i po czasie mi puszcza.
i w ogóle to ja jestem taka dość oschła w kontaktach, nie umiem się uściskać z kimś na przywitanie itp. ale to właśnie dlatego,że ja się wstydzę i nie chcę wyjść na głupka.
dziwi mnie jak ktoś może mnie komplementowac i nie umiem dziękować za komplementy, bo zawsze mi głupio.Nie umiem ich brać na serio.
Mój mąż komplementuje mnie niemal codziennie, no ale...

Kiedyś pisałam w K. co zapewne jest przyczyną tego.

jak ktoś ma mocną osobowość (np. Same-Wiecie-Kto) to ja nie umiem się też przeciwstawić, takie ze mnie ciepłe kluchy
paOgólnie jestem wrażliwa, chociaż bardzo się staram tego nie okazywać.


pamiętacie jak się tak stresowałam tą imprezą u szwagierki?ja się strasznie boję takich wiekszych skupisk ludzi, wolę na spokojnie w domu ze znajomymi, w mniejszym gronie.na imprezy też nie lubię chodziogólnie mam problemy z samoakcpetacją to i mam wątpliwości,że ktoś inny mnie zaakceptuje...

[tassia]

Napisane przez karolson

Czarna to szycie to ma byc praca czy po pracy?

Poli mi sie wydaje ze to wynika z tego ze spedza z Toba cale dnie i jest powiedzmy nuda zna Cie juz na wylot tez napewno w trakcie dnia pierzesz gotujes sprzatasz wiec nienasz szansy zajac sie nia w 100 % a TZ pewnie poswieca jej 100% uwagi i szaleje. Ja sama sie nazywam czasamu "Serwis techniczny" czyli zmienic pampa, przygotowac jedzenie, nakarmi, pozmywac, poprac, zrobic pic, isc na spacer czyli uspax a czasu na takie zabawy w trakcie dnia jak niema TZa zostaje malo i najczesciej bawi sie moja mama bo ja sie kapie albo robie cos bez Fifja typu smaze kotlety itd. Tyle ze Filip tak nieokazuje emocji na TZa wogole za mna i mama sie oglada zaczepia.



.

wlasnie calkiem niedawno mialam pania na terapii
i jedna z rzeczy ktora wyszla to ze dla swojej 13letniej corki jest tylko "serwisem technicznym" wiecnic dziwnego ze nie udalo jej sie nawiazac z corka wiezi.
jaki z tego wniosek?
nawet mama ktora spedza czas non stop z dzieckiem powinna wygospodarowac w ciagu dnia chocby 20minut zeby oddac sie mu w 100%i podarzac za nim, za jego zainteresowaniami itp.
po to by w przyszlosci miec wiez z wlasnym dzieckiem.

jak os to mnie wcale nie ma na wizazu

[butterfly20]

Matal sliczne to zrobiłaś

[tassia]

ja welcome home

[kaska87]

oj Motyl Motyl, jak tu Ci uświadomić, że nie masz czym się przejmować

ja też jestem dzika, ale jak zobaczyłam Was to chyba każdą na powitanie wycałowałam tak się cieszyłam zbok ale chyba nikt mnie nie posądzi o molestowanie

[ewacia85]

matal, laryska prezentacja wykonania spódniczki są gotowe...preferujecie pocztą czy odbiór osobisty
będa jeszcze kwiatuszki do przyszycia na opaske lub czapke ....to już sobie same dopasujecie do czego będziecie chciały

[kaska87]

Ewcia super spódnica, ale weź mu to zdejmij, on ma taką chłopięcą buzię, a tu spódnica,nie rób małego Wurścika

[butterfly20]

ja w końcu będziesz pisać wtedy,kiedy my!!!

Ewacia hahaha zabiłas mnie Oby Sebek nigdy nie zobczył tych zdjęć

[Madziuchna27]

ja witaj!

Ewa, Sebcio cudownie się prezentuje!

[matallewar]

Napisane przez ja :)

stary wątek skończony, 47 stron nowego no nie nadrobie, nie ma szans

ale melduje się że przybyłam do naszego pięknego kraju
jeszcze nie bede za czesto na necie bo napastuje mnie (a raczej Polę) cała rodzina i znajomi, ale za pare dni powinno być luźniej

Lot był super, w drodze do paryża (11h) Pola prawie cały czas spała. Ze 2h była aktywna i wszyscy ją zaczepiali i się chichrała do nich. Pan z obsługi samolotu powiedział żebyśmy zrobili drugie dokladnie takie samo bo jest cudowna i sam by takie chcial lot z paryża do Polski też przespała karmiliśmy się z cyca, bez słoiczków, żeby juz się nie upaprać całemu i poszło sprawnie.
Ogólnie podróże spoko, nie ma się co lękać, jedynie druga osoba się przyjade żeby coś podać etc.

Poza Polą przeprowadzka była maskaryczna, najpierw tydzien pakowania, sprzedawania i rozdawania rzeczy - ponad 3 lata nagromadzonych rupieci dało nam w kość. W końcu zapakowaliśmy ponad 150kg z trudem doczłapaliśmy na lotnisko i jak zapakowaliśmy się do samolotu to było już z górki. W paryżu samolot się spóźnił więc mieliśmy 40 minut na pokonanie 30 minutowej trasy na drigi terminal na samolot do polski. Także z tobołami na rękach i Polą w nosidle popędziliśmy przez lotnisko. Koszmar do potęgi Na szczescie wszczedzie nas wpuszczali bez kolejek ze względu na Pole W warszawie już czekali na nas i pomogli ze wszystkim więc luz. No i teraz siedze w domu, męczy mnie jetlag, Pola tez jeszcze traktuje noc jak dzien i dzien jak noc (w koncu 9h różnicy w czasie), troche czuje sie zagubiona w nowym klimacie, domu i łóżeczku ale jest dzielna

To tyle, trzymajcie się ciepło, wrócę na stałe pewnie za kilka dni

I dzięki za kciuki - jestem pewna że to dzięki nim tak gładko poszło

Witamy chlebem i solą w PL

Napisane przez ewacia85

matal, laryska prezentacja wykonania spódniczki są gotowe...preferujecie pocztą czy odbiór osobisty
będa jeszcze kwiatuszki do przyszycia na opaske lub czapke ....to już sobie same dopasujecie do czego będziecie chciały

Śliczne
A Sebuś niezła modelka
Ja nie wiem, kiedy będę w Rzeszowie... Zależy wszystko, co z tą pracą wyjdzie.


Dzięki dziewczyny Ja to tak na szybko W końcu chcą mnie na grafika

[ja-ika]

Napisane przez karolson

Do tego stopnia ze jak podchodze do fifa z pampersem chusteczkami i pakalankami i mowie ' dzien dobry serwis techniczny zapraszam ' to sie smieje w glos

Napisane przez ewacia85

matal, laryska prezentacja wykonania spódniczki są gotowe...preferujecie pocztą czy odbiór osobisty
będa jeszcze kwiatuszki do przyszycia na opaske lub czapke ....to już sobie same dopasujecie do czego będziecie chciały

haha Sebula w spódniczce tylko mu tego nigdy nie pokazuj

[tassia]

a ja siedze w pracy i za 40minut musze byc 20km stad a jeszcze nie skonczylam badac tutaj
masakraaa
nie wyrabiam na zakretach
ale lubie tak bo wiem ze zyje
najgorsza jest stagnacja

[ewacia85]

no co nie mam córki co by mogła zaprezentowac top pomarzyć chociaż mogę

[misia332]

Napisane przez ewacia85

matal, laryska prezentacja wykonania spódniczki są gotowe...preferujecie pocztą czy odbiór osobisty
będa jeszcze kwiatuszki do przyszycia na opaske lub czapke ....to już sobie same dopasujecie do czego będziecie chciały

śliczna.

Napisane przez kaska87

Ewcia super spódnica, ale weź mu to zdejmij, on ma taką chłopięcą buzię, a tu spódnica,nie rób małego Wurścika

Kornela jak sie ubierze w sukienkę i opaskę to wygląda jak dziewczynka.

[ewacia85]

Napisane przez matallewar

Witamy chlebem i solą w PL


Śliczne
A Sebuś niezła modelka
Ja nie wiem, kiedy będę w Rzeszowie... Zależy wszystko, co z tą pracą wyjdzie.


Dzięki dziewczyny Ja to tak na szybko W końcu chcą mnie na grafika

to wyśle poczta w przyszłym tyg

[kaska87]

Napisane przez ewacia85

no co nie mam córki co by mogła zaprezentowac top pomarzyć chociaż mogę

se zrób

[misia332]

Ja że też nie zauważyłam Twojego posta, napisałabym witaj w kraju, ale chyba napisze witaj w domku. Fajnie prawda ?

Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę !

[tassia]

Napisane przez kaska87

oj Motyl Motyl, jak tu Ci uświadomić, że nie masz czym się przejmować

ja też jestem dzika, ale jak zobaczyłam Was to chyba każdą na powitanie wycałowałam tak się cieszyłam zbok ale chyba nikt mnie nie posądzi o molestowanie

hahaha sorki ale to ja jestem zbokiem i wam tu wyznaje co jakis cas milosc

Napisane przez ewacia85

matal, laryska prezentacja wykonania spódniczki są gotowe...preferujecie pocztą czy odbiór osobisty
będa jeszcze kwiatuszki do przyszycia na opaske lub czapke ....to już sobie same dopasujecie do czego będziecie chciały

bezbledna jestes
seba jak kiedys wejdzie w archwium wizazu to padnie

Napisane przez butterfly20

ja w końcu będziesz pisać wtedy,kiedy my!!!

Ewacia hahaha zabiłas mnie Oby Sebek nigdy nie zobczył tych zdjęć

ja wlasnie lubilam ze ja pisala w nocy szczegolnie ze mam jakies klopoty ze snem

[Madziuchna27]

tak w ogóle to jestem torba nie z tej ziemi około południa położyłam Julka spać i ległam koło niego, obudziliśmy się 1,5 h później, a tu obiad niezrobiony, zmywara niezapakowana itd.

[butterfly20]

Napisane przez misia332

śliczna.


Kornela jak sie ubierze w sukienkę i opaskę to wygląda jak dziewczynka.

Śliczna spódniczka czy Sebcia?

[misia332]

Napisane przez kaska87

se zrób

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez butterfly20

Śliczna spódniczka czy Sebcia?

śliczna spódniczka na Sebulce

[tassia]

laski ale pedzicie
pada u was deszcz czy jak?

[Poziomkowa89]

Napisane przez ja :)

stary wątek skończony, 47 stron nowego no nie nadrobie, nie ma szans

ale melduje się że przybyłam do naszego pięknego kraju
jeszcze nie bede za czesto na necie bo napastuje mnie (a raczej Polę) cała rodzina i znajomi, ale za pare dni powinno być luźniej

Lot był super, w drodze do paryża (11h) Pola prawie cały czas spała. Ze 2h była aktywna i wszyscy ją zaczepiali i się chichrała do nich. Pan z obsługi samolotu powiedział żebyśmy zrobili drugie dokladnie takie samo bo jest cudowna i sam by takie chcial lot z paryża do Polski też przespała karmiliśmy się z cyca, bez słoiczków, żeby juz się nie upaprać całemu i poszło sprawnie.
Ogólnie podróże spoko, nie ma się co lękać, jedynie druga osoba się przyjade żeby coś podać etc.

Poza Polą przeprowadzka była maskaryczna, najpierw tydzien pakowania, sprzedawania i rozdawania rzeczy - ponad 3 lata nagromadzonych rupieci dało nam w kość. W końcu zapakowaliśmy ponad 150kg z trudem doczłapaliśmy na lotnisko i jak zapakowaliśmy się do samolotu to było już z górki. W paryżu samolot się spóźnił więc mieliśmy 40 minut na pokonanie 30 minutowej trasy na drigi terminal na samolot do polski. Także z tobołami na rękach i Polą w nosidle popędziliśmy przez lotnisko. Koszmar do potęgi Na szczescie wszczedzie nas wpuszczali bez kolejek ze względu na Pole W warszawie już czekali na nas i pomogli ze wszystkim więc luz. No i teraz siedze w domu, męczy mnie jetlag, Pola tez jeszcze traktuje noc jak dzien i dzien jak noc (w koncu 9h różnicy w czasie), troche czuje sie zagubiona w nowym klimacie, domu i łóżeczku ale jest dzielna

To tyle, trzymajcie się ciepło, wrócę na stałe pewnie za kilka dni

I dzięki za kciuki - jestem pewna że to dzięki nim tak gładko poszło

Super ze podróż spokojna oby Polcia szybko sie przestawiła

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[butterfly20]

Napisane przez tassia

hahaha sorki ale to ja jestem zbokiem i wam tu wyznaje co jakis cas milosc










bezbledna jestes
seba jak kiedys wejdzie w archwium wizazu to padnie




ja wlasnie lubilam ze ja pisala w nocy szczegolnie ze mam jakies klopoty ze snem

grupowo, to nie zboczenie


Tuśka mi śpi 2 godziny już...:confused ::con fused:

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez tassia

laski ale pedzicie
pada u was deszcz czy jak?

tak!i nudzi mi się!

[kaska87]

jak Miki był mniejszy to też mu ubrałam różowe body z królikiem i opaskę (kupiłam jak nie wiedziałam co będzie na lumpie ) i normalnie wypisz wymaluj jak ja za dziecka- taka Maja teraz to by raczej jak Wurst wyglądał

u mnie leje to się nudzę, w dodatku stary na chacie to młodego przejął