Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

[farminka]

Ale tu cichutko dzisiaj. Juz myslalam, że się przenioslyscie na odchowalnie, ale tam jeszcze nieczynne
U nas wczoraj kiepsciutki wieczor- znowu usypianie trwało od kąpieli do 23, brzuch ok, nie bolal, a oczy jak 5 złoty. W ciągu 3 godzin karmilam go 4 razy. Już myslalam, że mi mleko nagle zniknęło, bo dziecko ciągle głodne... Chyba po prostu był zbyt zmęczony żeby aktywnie ssać, przysypial, a potem nie mógł spać, bo był głodny i tak w kółko... Wypilam od wypadku femaltiker, maly się zdrzemnal i noc juz była ok. Jadł o 1.30 i o 6, potem o 9 i teraz śpi

Któraś z Was pytala o słodycze. Ja jak mam bola na slodkie to jem ciasteczka zbożowe z jabłkiem, maslane, biszkopty, galaretki, jogurty, banany, jabłka, szarlotke. Ogólnie to co nie ma czekolady i truskawek to jem. Zazwyczaj okazuje się, że jest jablkowe, bo tego teraz najwięcej

[elianka]

U nas dziś taka sobie noc, Pisklę się budziło co godzinę, zjadało 50 ml i zasypiało. Na szczęście o 7.00 wciągnął normalna porcję a teraz śpi.

Pisklak ma naczyniaczka na karczku, ale jest mniejszy z każdym dniem. Mojej koleżanki córka miała takiego wielkiego na pół buzi jak się urodziła. Mała ma teraz trzy lata i został tylko mały czerwony ślad pod oczkiem. Za pięknych zdjęć z dzieciństwa nie ma, ale nie trzeba było operować ani nic, sam się wchłonął.

[kasiakg]

Z tymi naczyniakami to chyba większość dzieci po porodzie ma? Moja ma między brwiami i z tyłu główki. Podobno do roku nawet może to znikać. A moja Ola ostatnio strasznie ulewa Już jej śliniaki zakładam bo bym musiała ciągle ją przebierać.

Pytanie się już chyba pojawiło, co robicie w ciągu dnia z maleństwami jak już tak długo nie chcą spać? Wiadomo, że chce się coś porobić, ugotować itp ale z dzieckiem na ręku to raczej niemożliwe. Jakieś sposoby? Ja małą daje do fotelika samochodowego i biorę ze sobą np. do kuchni. Czasem daję do takiego nosidełka ale boję się, że jest jeszcze na to za mała.

[CoffeeMonster]

Hej dziewczynki

U nas ze mną troszkę lepiej, pogadalismy sobie z mężem i teraz już mi sam wymyśla coś nowego do jedzenia, także poza tymi biednymi obiadami, jest nieźle. Niestety mała się rozleniwiła przy butli i już cycek jej się nie podoba jak leci. Ale dalej dostawiam, niech chociaż troszkę pociągnie. Nadal je co 2h, czasem jak jej się przyśnie to trochę dłużej. Ale w nocy zazwyczaj śpi 4-5h ciągiem, więc nie jest źle.
Wczoraj miała jakiś gorszy dzień, jak nie jadła to non stop na rączkach i płacz.....spać nie chciała, jak już to przysypiała na 15 min i od nowa. Nic nie dzialało. W końcu zapakowałam w wózek i na spacer....2h łaziłam bo spokojna. Wieczorem mąż przejął pałeczkę ja poszłam spać, bo prawie nie spałam poprezdniej nocy. Jestem super wyspana, bo od 22 do 6 rano spałam (dali jej butle w międzyczasie i o północy usnęła). O 7:30 obudziłam mamę po karmieniu żeby ją dokarmiła z butelki.

Pytanie do Was, o której wasze dzieciaczki idą spać? Bo nasza między północą a 2 w nocy po czym śpi do 5 - 6 rano, karmienie i czasem zaśnie czasem nie. Mi się to bardzo mało wydaje. W ciągu dnia pada na jakieś 2h spać (zazwyczaj raz dziennie) i tyle.

A druga sprawa to mnie troche mama irytuje, dzisiaj rano marudziła, że się nie wyspała po 7,5h snu. Chodzi sobie to do sklepu, to dzisiaj do fryzjera idzie. Robi sobie obiadki. Ok nie powiem, małą ponosi, zmienia pieluchy, dokarmi jak poproszę, zrobi mi śniadanie czy coś poda jak poproszę i zmywa naczynia. Ale to tyle.
Nie wiem czy mam jej mówić, żeby np. zmyla podłogi, albo pościerała kurze, albo poskładała pranie. Trochę mnie to wkurza, bo widzę, że na wszystko ma czas, a tak naprawdę przy dziecku troszkę pomoże, siedzi na naszym utrzymaniu....a troche mi tak głupio wydawać polecenia. A jednocześnie przy takich dniach płaczliwych jak wczoraj, gdyby mama nie dokarmiła Łucji to bym nie miała kiedy się umyć nawet, więc póki co jej pomoc jest niezbędna. Trochę głupieję i nie wiem co robić. Chyba poobserwuję dzisiaj jak to wygląda i pogadam z TŻtem co robimy.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez kasiakg

Z tymi naczyniakami to chyba większość dzieci po porodzie ma? Moja ma między brwiami i z tyłu główki. Podobno do roku nawet może to znikać. A moja Ola ostatnio strasznie ulewa Już jej śliniaki zakładam bo bym musiała ciągle ją przebierać.

Pytanie się już chyba pojawiło, co robicie w ciągu dnia z maleństwami jak już tak długo nie chcą spać? Wiadomo, że chce się coś porobić, ugotować itp ale z dzieckiem na ręku to raczej niemożliwe. Jakieś sposoby? Ja małą daje do fotelika samochodowego i biorę ze sobą np. do kuchni. Czasem daję do takiego nosidełka ale boję się, że jest jeszcze na to za mała.

My wyciągneliśmy huśtawkę automatyczną (taką od 0 miesięcy), ale ona tam niewiele spędza. Ona w ogóle niewiele spędza czasu sama, bo marudzi, nie wiem sama czym ją zająć. Też się chętnie dowiem jakie macie sposoby. Kiedy się dziecko zaczyna interesować jakimiś zabawkami?

[mortisha84]

Wczoraj po ciężkim dniu Tymek zrobił nispodziankę i poszedł grzecznie spać o 20:30. Obudził się dopiero o północy na jedzonko i spal dalej Potem już standardowo do 3, 5 i 7. Teraz zjadł i śpi od pół godziny, to mogę spokojnie zjeść i coś napisać

Koralinka86 młodemu w szpitalu przykleili woreczek do siusiaka jak chcieli mu pobrać mocz do badania i normalnie w piluche zawineli

elianka moja mama i teściowa też tak mają. Mówią coś w dobrej wierze, nie żeby mi wytykać, ale czasem to przybija. Teraz już się tak nie przejmuje, ale przy pierwszym przeżywałam Choć i tak w dołowaniu najlepsza jest moja babcia. Raczy mnie zawsze jakimiś historyjkami sprzed 50, czy 70 lat, czasem to jak opowieści z krypty I nie tylko dołuje, ale jeszcze straszy...

[mamad1]

Wspólczuję wszystkim, które jeszcze z dobrymi radami i kontrolą babć muszą się zmagać. Wiem coś o tym, bo trzy lata mieszkałam u teściów, z tym dwa z Patrykiem. Wiem, że wszystko z troski, ale ile mnie to nerwów kosztowało... Myśl o drugim dziecku mnie tam przerażała. Teraz jestem w stanie jakos to znieść okazjonalnie i jestem bardziej asertywna. Choć ostatnio moja mama telefonicznie mnie zdenerwowała w temacie chrzcin (planujemy 23.11).

Ever dokarmiaj jeśli musisz. Właśnie po karmieniu piersią i jeśli dasz radę, to swoim mlekiem i ewentualnie nie butelką, żeby Małej nie rozleniwić. Dziecko nie spada z wagi, więc nie jest tak źle Za kilka dni wrócicie tylko do ssania i piersi i życzę Ci bardzo długiego karmienia (w sensie kilku lat)

[daszna]

Podlaczam sie do pytanie co robic z maluszkiem jak nie spi. Moja na rekach albo cyc :-\

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamad1]

Napisane przez kasiakg

Pytanie się już chyba pojawiło, co robicie w ciągu dnia z maleństwami jak już tak długo nie chcą spać? Wiadomo, że chce się coś porobić, ugotować itp ale z dzieckiem na ręku to raczej niemożliwe. Jakieś sposoby? Ja małą daje do fotelika samochodowego i biorę ze sobą np. do kuchni. Czasem daję do takiego nosidełka ale boję się, że jest jeszcze na to za mała.

A) Kładę na brzuszek, żeby chwilę poleżała, albo do łózeczka i patrzy na rybki nad głową+ pozytywka. Tylko tu muszę się nalatać między nią a innym zajęciem.
B) W foteliku samochodowym też chyba dwa razy mi towarzyszyła.
C) Mamy jeszcze chustę i to kilka razy zdało egzamin, gdy musiałam zrobić cos na już.
D) Daję mężowi
E) Robię tylko najpilniejsze rzeczy, gdy ona śpi

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Coffe życzę Ci dużo cierpliwości, bo nie wiem, co Ci napisać. To wszystko naprawdę mija Ani się obejrzysz i Mała zacznie chodzić. W końcu niedawno były tylko dwie kreski na teście

[farminka]

U nas najbardziej sprawdza się bujaczek. Wszystko stamtąd widzi, wiec siedzi i się rozglada. Oczywiście to tez nie trwa jakoś bardzo długo Na śniadanie zabieram go w wózku do kuchni. Czasem leży i gada do lodówki, a czasem mu się nudzi i ląduje u mnie na rękach. W zasadzie to ostatecznie za każdym razem tam ląduje, ale przynajmniej zdaze sobie kanapki i herbatę zrobić

[elianka]

Ja kładę na rozłożonej kanapie na środku i gadam z nim, grzechoce grzechotka koło pysia, zrobiliśmy mu taka kostkę z papieru biała, pomalowana w czarne proste kształty - potrafi się na nią gapić dobre parę minut.

A czasem go zwyczajnie tam zostawiam, on sobie gapi się na świat i kontempluje a ja do niego gadam i np. prasuje - Pisklak uwielbia syk żelazka <3
Zaraz pewnie będzie potrzebował więcej uwagi ale na razie to głównie śpi. Raz go wsadziłam w chustę, bardzo mu się podobało,

[Katrina2000]

hej dziewczyny, chciałam Wam napisac o naszej wczorajszej wizycie u lekarza. Po pierwsze chcieliśmy się czegoś dowiedziec o szczepieniach i coś wybrac, ale lekarka powiedziała tylko, ze chciałaby żebyśmy wybrali wszystkie, ale decyzja nalezy do nas, bo wiadomo, że chodzi o cenę, także nic nie pomogła, ja nie mam pojęcia na co się zdecydowac.. poradźcie co wybieracie..

a po drugie zważyła małego i okazało się, że waży prawie 5 kg i była w szoku (my też), bo ma niecałe 6 tygodni i przytył już 1,7kg !!! karmiony jest w dzień piersią (na żądanie), a w nocy dostaje butelkę tak co 4 godziny (czyli zawsze ok 20.00, 24.00, 4.00), od skończonego miesiąca dawaliśmy 120ml tak jak na opakowaniu... powiedziała nam, że go przekarmiamy od wczoraj zmiejszyliśmy butelkę do 90 ml, i dostał 2 razy, reszta pierś, ale za to chce częsciej, bo co 3 godziny, masakra jakaś, nie wiem jak to rozwiązac..

na problemy brzuszkowe kazała mu dac espumisan w kropelkach (do mleka)

jeszcze pytała, czy go dopajamy po mleku mm, okłamałam ją i powiedziałam, że tak, bo ostatnio jak byłam to się pytała i kazała dopajac (wodą z glukozą), nie wiem czy to dopajanie spowodowało by, że by tyle nie przytył.. bo chyba 3 razy się o to pytała...

[Agatkia]

Napisane przez CoffeeMonster

Hej dziewczynki

U nas ze mną troszkę lepiej, pogadalismy sobie z mężem i teraz już mi sam wymyśla coś nowego do jedzenia, także poza tymi biednymi obiadami, jest nieźle. Niestety mała się rozleniwiła przy butli i już cycek jej się nie podoba jak leci. Ale dalej dostawiam, niech chociaż troszkę pociągnie. Nadal je co 2h, czasem jak jej się przyśnie to trochę dłużej. Ale w nocy zazwyczaj śpi 4-5h ciągiem, więc nie jest źle.
Wczoraj miała jakiś gorszy dzień, jak nie jadła to non stop na rączkach i płacz.....spać nie chciała, jak już to przysypiała na 15 min i od nowa. Nic nie dzialało. W końcu zapakowałam w wózek i na spacer....2h łaziłam bo spokojna. Wieczorem mąż przejął pałeczkę ja poszłam spać, bo prawie nie spałam poprezdniej nocy. Jestem super wyspana, bo od 22 do 6 rano spałam (dali jej butle w międzyczasie i o północy usnęła). O 7:30 obudziłam mamę po karmieniu żeby ją dokarmiła z butelki.

Pytanie do Was, o której wasze dzieciaczki idą spać? Bo nasza między północą a 2 w nocy po czym śpi do 5 - 6 rano, karmienie i czasem zaśnie czasem nie. Mi się to bardzo mało wydaje. W ciągu dnia pada na jakieś 2h spać (zazwyczaj raz dziennie) i tyle.

A druga sprawa to mnie troche mama irytuje, dzisiaj rano marudziła, że się nie wyspała po 7,5h snu. Chodzi sobie to do sklepu, to dzisiaj do fryzjera idzie. Robi sobie obiadki. Ok nie powiem, małą ponosi, zmienia pieluchy, dokarmi jak poproszę, zrobi mi śniadanie czy coś poda jak poproszę i zmywa naczynia. Ale to tyle.
Nie wiem czy mam jej mówić, żeby np. zmyla podłogi, albo pościerała kurze, albo poskładała pranie. Trochę mnie to wkurza, bo widzę, że na wszystko ma czas, a tak naprawdę przy dziecku troszkę pomoże, siedzi na naszym utrzymaniu....a troche mi tak głupio wydawać polecenia. A jednocześnie przy takich dniach płaczliwych jak wczoraj, gdyby mama nie dokarmiła Łucji to bym nie miała kiedy się umyć nawet, więc póki co jej pomoc jest niezbędna. Trochę głupieję i nie wiem co robić. Chyba poobserwuję dzisiaj jak to wygląda i pogadam z TŻtem co robimy.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------


My wyciągneliśmy huśtawkę automatyczną (taką od 0 miesięcy), ale ona tam niewiele spędza. Ona w ogóle niewiele spędza czasu sama, bo marudzi, nie wiem sama czym ją zająć. Też się chętnie dowiem jakie macie sposoby. Kiedy się dziecko zaczyna interesować jakimiś zabawkami?

Coffe, to rzeczywiście bardzo mało śpi. U nas noce z jednym lub dwoma karmieniami. Adaś zasypia między 19-21, budzi się 5-7, karmienie i przewijanie na śpiocha. W dzień godzina aktywności to dla niego już dużo, potem zasypia na 1,5 -3 godziny. Tak to u nas wygląda jak ma dobre dni. Przy jakichś dolegliwościach brzuszkowych cały system jest zaburzony oczywiście, ale tych brzuszkowych dni/nocy było może z 6 do tej pory?

Musisz być wykończona przy takim aktywnym maluszku, ale ten trudny czas w końcu minie. Wiem, co piszę, bo mój pierwszy syn funkcjonował bardzo podobnie jak Twój, moze nawet było gorzej. Ciągle tylko rozdzierający ryk/krzyk i w końcu usypiał na chwilę, bo już był wykończony... i powtórka z rozrywki. Przechodzi, gwarantuję, choć wiem, jak Ci bardzo ciężko.

[Lunnas]

Hej Dziewczyny
Ja dziś już po zajeciach na uczelni i padam na ryjek. Ostatnio nie miałam kiedy położyć się na dłużej niż 2h wczoraj chciałam nadrobić to bo dziś prowadziłam zajęcia a Wiktorek miał inny plan i przez 5h nie spal z czego przez 3h prawie non stop płakał, a wręcz się darł a pielucha była czysta i jeść też już nie chciał
teraz siedzę u rodziców więc może uda mi się znaleźć chwilkę na odpoczynek

Co do zajęcia dla małego w czasie aktywności to ja ostatnio wyjełm matę edukacyjną i kładę tam małego i się patrzy na zabawki albo wkładam do bujaka i włączam kołysanki i się patrzy jak migają światełka do muzyczki

Od kiedy tak można Maluszki w nosidełkach takich na brzuch nosić?

[nocnyskowronek]

Napisane przez mamad1

A) Kładę na brzuszek, żeby chwilę poleżała, albo do łózeczka i patrzy na rybki nad głową+ pozytywka. Tylko tu muszę się nalatać między nią a innym zajęciem.
B) W foteliku samochodowym też chyba dwa razy mi towarzyszyła.
C) Mamy jeszcze chustę i to kilka razy zdało egzamin, gdy musiałam zrobić cos na już.
D) Daję mężowi
E) Robię tylko najpilniejsze rzeczy, gdy ona śpi

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Coffe życzę Ci dużo cierpliwości, bo nie wiem, co Ci napisać. To wszystko naprawdę mija Ani się obejrzysz i Mała zacznie chodzić. W końcu niedawno były tylko dwie kreski na teście

U mnie najczęściej D, E, A (ale bez dodatkowych rzeczy tylko po prostu chwilę poleży sobie zanim się znudzi) i C w tej właśnie kolejności
Dodatkowo przewijak mam na stole do przewijania tym ikeowskim i ułożyliśmy go tak, że z trzech stron jest osłonięty, więc tam czasem ją zostawiam z włączoną suszarką i rozluźnionym pampersem. Wtedy skupia się na stękaniu i potrafi tak przeleżeć nie protestując nawet do 40 minut. Czasem też zasypia. Tylko zerkać muszę często czy nie przesunęła się już za blisko tej nieosłoniętej części i podsunąć znowu najdalej od niej

I generalnie w ciągu dnia nie odstawiam jej do łóżeczka tylko ma rożek rozłożony na kanapie w salonie i tam jeśli się udaje odłożyć z rąk to leży sobie lub śpi pod naszym okiem na brzuszku.

Pewnie nie pamiętacie, ale w sierpniu Wam pisałam, że zgłosiłam zapotrzebowanie do spółdzielni na podjazd dla wózków... Po wielu przypomnieniami DZIŚ go zamontowali! Narobili przy tym tyle pyłu na klatce schodowej, że do mieszkań zaczęło to wpadać i w pewnym momencie ciężko było oddychać a w mieszkaniu aż szaro! TŻ poszedł ich opieprzyć, ubraliśmy Małą jak na spacer i porządne wietrzenie

[ever_92]

Dziewczyny, te co macie wizaz jako aplikacje na smartfonie...
też macie problem z wejściem ?? ja co chcę i mam jak napisać np. w łóżku i loguję się i że błąd!! Albo wejdę, to nie mogę nic napisać, mimo, że jestem zalogowana

[daszna]

Mam tak samo. Raz dziala raz nie. :-\

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasiakg]

Dzięki dziewczyny za rady. Fajny pomysł z tą kartką i czarnymi wzorami. My jeszcze maty i leżaczka nie mamy, bo dostanie to dopiero jako prezent na chrzciny (20.12). Teraz moje dziecko śpi sobie na dworze już 2h a ja działam w domu. Wczoraj przespała na dworze 4h, lubi wózek i świeże powietrze W domu w ciągu dnia nie chce tyle spać. A dzisiaj w nocy mieliśmy tylko 2 karmienia: o 1.30 i o 4, więc jest coraz to lepiej.
Odciągnęłam też sobie mleko na czarną godzinę i do zamrażarki Ile udaje Wam się odciągnąć? Ja w 15min mam 160ml, to dużo/mało?

[ever_92]

Napisane przez daszna

Mam tak samo. Raz dziala raz nie. :-\

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ok, myslalam, ze moze cos z tel nie tak a to zrypana aplikacja.

Mala spi po mm jak susel... i wreszcie odbije sie jej.

Mialam pisac, ze zjadlam kilka czekoladek z bomboniery i po kp malej nic nie bylo, a zjadlam bo dostalam w prezencie :P bo po porodzie mialam nie jesc.

Poza tym jem wszystko normalnie.
Po mm brzuszek ja bolal, chyba nieprzyzwyczajona...

Stosujecie Sudocrem? Lekko pupka czerwona, jak na moje lekko a matka juz chce jej to dawac... nie jestem za tym, bo to jak naprawde zle... po co tyle chemii.

Chyba zaraz wybieramy sie na spacer, ale ciemno ze makabra.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez Isgaard

Ja butelki tylko polewam wrzątkiem i chwilę zostawiam, rzadko myję jakąś chemią.

Dziewczyny pamiętajcie o tym żeby dużo pić, to bardzo ważne. Jak czujecie się słabe to warto kupić jakieś witaminy, można łykać też folik czy magnez.

Ja pije chyba z 5l dziennie. Dodatkowo pielegnierka powiedziala, ze nie powinna byc to sama woda, a ja wode uwielbiam najbardziej. Mleko, soki...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez dariuska89

ever, gosiakk okropnie wam współczuję wpieprzania się babć... może za delikatne jesteście?! Porządnie dać do zrozumienia że jak będziecie rady potrzebować to same przyjdziecie niech się obrażą na trochę... czy to nic nie da?

ever oby szybciutko waga się wyrównała, a powiedzieli od czego ta asymetria może być?


mortisha84 a wcześniej było dobrze? A smoczek na spacer nie wchodzi w grę ?

gargantuiczna to chwalisz się i nie pozwalasz pisać... zła kobieta z ciebie hihi

Dziewczynki coś ze słodyczy jecie? Ja mam okropne ssanie a biszkopty mi już nosem wychodzą

Niee, nic nie powiedzieli, trzeba biodra u lekarza spr.
Chyba tak po prostu... ale dziwne w szpitalu ja badali i nie.widzieli?
Dopiero po 9 dniach??

[daszna]

Ja zielona herbata sok woda. Mleka nie lubie :-P

Moja Pole mecza wzdecia... Pol nocy masowalam jej brzuch. :-( w dzien jest lepiej ale w nocy tragedia...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Ever ja sudocrem jak ma czerwony tylek. Tak bepanthen albo zasypka na faldki ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ever_92]

Napisane przez gosiakk23

U nas znów kupa stulecia ale cieszę się bo meczyla go od wczorajszego wieczora..
A tak ogólnie to witamy się znad cycolinka

PurBlanus nie tylko Ty i Ever macie problem z kp.. U nas też się zdążą ze mały się wkurza.. Co pewnie jest spowodowane bólem brzuszka bądź tym iż za mało mu leci..i podaje mu czasem mm mimo iż u mnie mleczarnia..
A mój Julinek też ma naczyniaczki 2 jeden bardzo malutki na czole między brwiami a drugi większy ciut na glowce z tylu we wloskach. Jak się urodził to pediatra powiedziała ze po 3 miesiącach samo zniknie i tak damo powiedziała mi położna jak u mnie była.. Ale jak widzisz ze coś się z tym dzieje ze się powiększa to powiedz o tym swojemu lekarzowi.

A moja nic nie placze, sily nie ma, ciagle spi. Po mm troche lepiej. Nie budzi sie na jedzenie co 5 min.

Chociaz wczoraj na wieczor... 3x cyc, 50ml mm, 3x cyc i spanie.
Za kazdym razem je mm jak dziecko jakies wyglodzona
Widac ze glodna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Moja spi miedzy 23-1 do 9-11 rano. W trakcie z max 2 przwijania i hm... z 4-5 karmien.

Smoczka uzywam w trakcie przwijania czasami i zawsze po kapieli.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Katrina2000

hej dziewczyny, chciałam Wam napisac o naszej wczorajszej wizycie u lekarza. Po pierwsze chcieliśmy się czegoś dowiedziec o szczepieniach i coś wybrac, ale lekarka powiedziała tylko, ze chciałaby żebyśmy wybrali wszystkie, ale decyzja nalezy do nas, bo wiadomo, że chodzi o cenę, także nic nie pomogła, ja nie mam pojęcia na co się zdecydowac.. poradźcie co wybieracie..

a po drugie zważyła małego i okazało się, że waży prawie 5 kg i była w szoku (my też), bo ma niecałe 6 tygodni i przytył już 1,7kg !!! karmiony jest w dzień piersią (na żądanie), a w nocy dostaje butelkę tak co 4 godziny (czyli zawsze ok 20.00, 24.00, 4.00), od skończonego miesiąca dawaliśmy 120ml tak jak na opakowaniu... powiedziała nam, że go przekarmiamy od wczoraj zmiejszyliśmy butelkę do 90 ml, i dostał 2 razy, reszta pierś, ale za to chce częsciej, bo co 3 godziny, masakra jakaś, nie wiem jak to rozwiązac..

na problemy brzuszkowe kazała mu dac espumisan w kropelkach (do mleka)

jeszcze pytała, czy go dopajamy po mleku mm, okłamałam ją i powiedziałam, że tak, bo ostatnio jak byłam to się pytała i kazała dopajac (wodą z glukozą), nie wiem czy to dopajanie spowodowało by, że by tyle nie przytył.. bo chyba 3 razy się o to pytała...

Jejuuu jedne dzidziolki za duzo, drugie za malo...
Espumisan tez mam w pogotowiu

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez daszna

Ja zielona herbata sok woda. Mleka nie lubie :-P

Moja Pole mecza wzdecia... Pol nocy masowalam jej brzuch. :-( w dzien jest lepiej ale w nocy tragedia...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Ever ja sudocrem jak ma czerwony tylek. Tak bepanthen albo zasypka na faldki ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi sie wydaje, ze to za mocne
Wlasnie slyszalam o Espunisam, ze dobry na brzuszek.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Daszna i jaka zasypka na faldki??

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A ja ma egzamin 18.11 to jakos 6h w domu jak nie ponad mnie nie bedzie, ciekawe czy Tz da rade... posciagam mleko plus mm. Az sie zastanawiam czy isc, no ale musze...

[daszna]

mam puder z nivea, ale moze byc zwykla kartoflanka. miedzy udami a pipka tez ma odparzone, grubas i tam jej sypie.
z egzaminem dasz rade, tym bardziej, ze masz mame.
moja dzisiaj spioch, troche rano buszowala, ale potem padla, zjadla i znowu spi. ciekawe, jak bedzie w nocy

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

i moja nie chce smoczka, tylko cyc

[Lunnas]

Napisane przez kasiakg

Dzięki dziewczyny za rady. Fajny pomysł z tą kartką i czarnymi wzorami. My jeszcze maty i leżaczka nie mamy, bo dostanie to dopiero jako prezent na chrzciny (20.12). Teraz moje dziecko śpi sobie na dworze już 2h a ja działam w domu. Wczoraj przespała na dworze 4h, lubi wózek i świeże powietrze W domu w ciągu dnia nie chce tyle spać. A dzisiaj w nocy mieliśmy tylko 2 karmienia: o 1.30 i o 4, więc jest coraz to lepiej.
Odciągnęłam też sobie mleko na czarną godzinę i do zamrażarki Ile udaje Wam się odciągnąć? Ja w 15min mam 160ml, to dużo/mało?

Mi się wydaje że to sporo, ja na razie tylko ze trzy razy ściągnęłam 120ml i wydawało mi się że to dużo choć ja tylko z jednej piersi ściągam

Daszna z tą zasypką też muszę spróbować

[elianka]

My używamy alantanu w maści na fałdki i nic więcej, tylko siusiaka ciepłą wodą przemywam i susze dokładnie. Z tymi "rejonami" nie mamy żadnych kłopotów, jak się coś odgniecie czy zaczerwieni to miejscowo smaruję kremem na odparzenia hipp, on lżejszy niż sudokrem.

Sudokrem używamy tylko w ciężkich sytuacjach - teraz Pisklę ma paskudne odparzenie pod szyjką w tej fałdce No i sudokrem pomaga i się goi mimo, że to naprawdę trudne miejsce.

Na brzuszek używamy espitikonu, problemy się skończyły jak ręką odjął. A jak kupa lekko idzie

[gargantuiczna]

Moj ma coś strasznego na pupie. Takie aż rany. Zmieniam często pieluszkę, smaruję, myję wodą, a nie chust.nawilżanymi. ;( zal mi go, bo to szczypać musi

[CoffeeMonster]

Była u nas położna, z dzieckiem wszystko ok. Kazała ją karmić w regularnych odstępach i w międzyczasie piers, a nie tak jak do tej pory......pierś i dokarmianie mlekiem. Może się mała ureguluje jakoś. Zobaczymy.
Spytałam też o szczepienia, ale nie chciała nam nic doradzać. Nie wiem totalnie....mieliśmy szczepić na refundowane, ale chyba jednak zrezygnujemy. Ktoś im powie czym się różnią te 5w1 od 6w1? I jakie u Was ceny w przypadku pierwszej dawki?

Napisane przez Agatkia

Coffe, to rzeczywiście bardzo mało śpi. U nas noce z jednym lub dwoma karmieniami. Adaś zasypia między 19-21, budzi się 5-7, karmienie i przewijanie na śpiocha. W dzień godzina aktywności to dla niego już dużo, potem zasypia na 1,5 -3 godziny. Tak to u nas wygląda jak ma dobre dni. Przy jakichś dolegliwościach brzuszkowych cały system jest zaburzony oczywiście, ale tych brzuszkowych dni/nocy było może z 6 do tej pory?

Musisz być wykończona przy takim aktywnym maluszku, ale ten trudny czas w końcu minie. Wiem, co piszę, bo mój pierwszy syn funkcjonował bardzo podobnie jak Twój, moze nawet było gorzej. Ciągle tylko rozdzierający ryk/krzyk i w końcu usypiał na chwilę, bo już był wykończony... i powtórka z rozrywki. Przechodzi, gwarantuję, choć wiem, jak Ci bardzo ciężko.

Jejku zazdroszczę.....3h snu w ciągu dnia A ta ciągle aktywna
Chociaż w nocy pada na te 4-5h, czasami nawet dłużej ciutkę. Ale przed północą nie zasypia...nie ma szans! Do tego jak wczoraj była na spacerze i spała, to już w dzień nie spała wcale.

No gdyby nie pomoc mamy i zaangazowanie męża (bo jednak po pracy nosi, przytula, buja, śpiewa) to bym chyba padła! Teraz pół godziny usypiania....odłożona do wózka, ledwo do komputera usiadłam i już stęka....a do karmienia musi wytrzymać godzinę....ciekawe czy posta dopiszę.
Normalnie odkreślam dni w głowie i ciągne do tych 3 miesięcy...jakoś damy radę

Napisane przez Lunnas

Hej Dziewczyny
Ja dziś już po zajeciach na uczelni i padam na ryjek. Ostatnio nie miałam kiedy położyć się na dłużej niż 2h wczoraj chciałam nadrobić to bo dziś prowadziłam zajęcia a Wiktorek miał inny plan i przez 5h nie spal z czego przez 3h prawie non stop płakał, a wręcz się darł a pielucha była czysta i jeść też już nie chciał
teraz siedzę u rodziców więc może uda mi się znaleźć chwilkę na odpoczynek

Co do zajęcia dla małego w czasie aktywności to ja ostatnio wyjełm matę edukacyjną i kładę tam małego i się patrzy na zabawki albo wkładam do bujaka i włączam kołysanki i się patrzy jak migają światełka do muzyczki

Od kiedy tak można Maluszki w nosidełkach takich na brzuch nosić?

Matko studia? Ja bym padła...podziwiam!
Maty jeszcze nie mamy, próbowaliśmy karuzelki, ale d....nie interesuje jej, poleżała pół godziny na przewijaku, który mamy na stole w salonie

Napisane przez Lunnas

Mi się wydaje że to sporo, ja na razie tylko ze trzy razy ściągnęłam 120ml i wydawało mi się że to dużo choć ja tylko z jednej piersi ściągam

Daszna z tą zasypką też muszę spróbować

Ja z obu tyle nie uciągnę, no ale my dokarmiamy od początku, więc tego mleka u mnie niewiele

W szpitalu jak małej wyszedł rumień, to po 2 dobach zasypywania mąką ziemniaczaną (tak pediatra kazała) przeszło totalnie

Napisane przez gargantuiczna

Moj ma coś strasznego na pupie. Takie aż rany. Zmieniam często pieluszkę, smaruję, myję wodą, a nie chust.nawilżanymi. ;( zal mi go, bo to szczypać musi

Spróbuj tego http://leki-opinie.pl/linomag-krem-masc
Kupiliśmy na odparzenia, ale póki co nie potrzeba było stosować, ale raz sobie TŻ zatarł nie powiem co to w desperacji posmarowaliśmy tą maścią i mówi, że ból jak ręką odjął od razu!

[Mojra87]

Napisane przez Lunnas

O Matko! Serio do końca roku?! Chyba nie mówiła tego na poważnie...

dzisiaj polozna sie zdziwila, ze jeszcze plamie, a zdziwienie bylo wieksze, jak powtorzylam slowa mojej gin :/ i sama juz nie wiem co myslec... ufam mojej gin i chyba skoro mowi, ze jest ok, to jest ok

zaczelismy uzywac zielonych pampkow zamiast bialych i Mloda zaczela miec odparzenia na wargach sromowych... na szczescie male i lekko czerwone... oby to bylo tylko chwilowe...

[CoffeeMonster]

Napisane przez Mojra87

dzisiaj polozna sie zdziwila, ze jeszcze plamie, a zdziwienie bylo wieksze, jak powtorzylam slowa mojej gin :/ i sama juz nie wiem co myslec... ufam mojej gin i chyba skoro mowi, ze jest ok, to jest ok

zaczelismy uzywac zielonych pampkow zamiast bialych i Mloda zaczela miec odparzenia na wargach sromowych... na szczescie male i lekko czerwone... oby to bylo tylko chwilowe...

Ja słyszałam, że ponoć do tych białych się maluchy przyzwyczajają i potem jest problem. Sami używamy białych i jeszcze trochę pouzywamy. Może próbuj na zmianę, a nie od razu cały czas na zielonych? Może się stopniowo przestawi?

[elianka]

Napisane przez CoffeeMonster

Ja słyszałam, że ponoć do tych białych się maluchy przyzwyczajają i potem jest problem. Sami używamy białych i jeszcze trochę pouzywamy. Może próbuj na zmianę, a nie od razu cały czas na zielonych? Może się stopniowo przestawi?

My używamy na zmianę zielonych i białych jak się złapie ( dwie paczki na raz otwarte). Co to znaczy, że się przyzwyczajają. ..?

[gosiakk23]

Hej Lalki My dzis po bilansie Jutro mija 5 tygodni Julinka - waży 4500 czyli 1200 przybrał mierzy 60cm i jest okazem zdrowia Nim wyszliśmy z domu to wszystko robiłam na raty : malowałam się na raty, pranie na raty, naczynia na raty, pakowanie torby na raty..

Coffe cierpliwości!!! Juliuszek na noc zasypia między 21 a 22 i śpi tak do 1;30

A jeśli chodzi o zajmowanie dziecka jak nie śpi to tak:
- bujaczek ale tez na trochę bo się nudzi
- noszenie na rękach a to najlepiej działa
- cyc
- grzechotka
- kładę na brzuszek albo w sronę tv i interesują go obrazy
Julek chyba ma skok rozwojowy.. od 2 dni jest marudny.. mniej śpi w dzień.. częściej też budzi się w nocy.. ale na szczęscie jest to do zniesienia

Ciekawe co u Tynkolinki i Natalii?????

[Mojra87]

Napisane przez CoffeeMonster

Ja słyszałam, że ponoć do tych białych się maluchy przyzwyczajają i potem jest problem. Sami używamy białych i jeszcze trochę pouzywamy. Może próbuj na zmianę, a nie od razu cały czas na zielonych? Może się stopniowo przestawi?

tez uzywalismy bialych - dla mnie sa fajne ze wzgledu na ten pasek, ktory sie zmienia z zoltego w zielony, jak pielucha jest pelna a zielone dostalismy i dlatego uzywamy - sa ciut mniejsze niz biale dlatego otworzylam wczesniej niz biale