Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

haha, były bezproblemowe dopóki nie dopadłam się do farb ale doprowadziłam je trochę do porządku, skończyły się problemy z rozdwojeniami, niestety sporo przez to straciłam na długości i mam wrażenie stania w miejscu z przyrostem, ale minie parę miesięcy i jakoś to będzie

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Jejku to już VIII część. Ja na razie dbam o swoje jak dbałam, mam wrażenie że jakoś wolniej mi rosną. Nie wiem czemu, może dlatego że na dłuższych tak nie widać wzrostu. Mój odrost dziś sięga ok 8,5- 9 cm (prawie 7 miesięcy nie farbowania) , ale to różnie jest w zależności od miejsca. Włosy już wiąże w kucyk, choć bardzo tego nie lubię, bo czuję się za dziecinnie. Najczęściej noszę rozpuszczone, lub upięte wsuwkami. Czy żałuję farbowania - nie, ponieważ w pewnym etapie mojego życia dany kolor mnie wyróżniał, był mi potrzebny. Dziś nie znoszę koloru rudego - cóż przestał mi się podobać i tyle.

[Efkakam]

Wracając do pytania czy się żałuje farbowania to mogę powiedzieć, że absolutnie nie żałuję. Spróbowałam już chyba każdego koloru od czerni, przez różowy, po blond (najgorzej wyglądałam w rudym brrr). Było z tym sporo zabawy, wiele ciekawych doświadczeń, a że włosy się zniszczyły to trudno. Włosy nie ręka - odrosną
Nie żałuję też tego, że ze 3 lata temu miałam włosy prawie po pas i ścinając sezon po sezonie sięgają mi teraz ledwo do linii żuchwy, bo włosy nie ręka - odrosną.
Teraz mam totalnie zdrowe, w 90% naturalne włosy, gęste i lśniące. Jest to dla mnie kolejne nowe doświadczenie. Chciałabym zobaczyć siebie w naturalnych włosach sięgających sporo za łopatki, ale czekam na to ze spokojem. Przestałam świrować pawiana z pokrzywami, Jantarami i Radicalami, bo wcale mi to nie pomagało ani na porost, ani na kondycję włosów. Wcierałam we włosy kurze jajca, polewałam zwietrzałym piwskiem i co tydzień latałam do lusterka z linijką tylko po to, żeby zobaczyć, że nic to wszystko nie pomogło XD W żopie mam taki interes, że co miesiąc będę wydawać grube pieniądze, a wyjdzie na to samo, jakbym myła 1 szamponem w rozsądnej cenie i nakładała 1 odżywkę w równie rozsądnej cenie. Wiecie czego żałuję, że napalałam się na coś, o czym przeczytałam na jakimś blogu, zaraz leciałam to kupić lub ukręcić, a efekt był mizerny i tylko się frustrowałam...
Dlatego protestuję - więcej nie włosomaniaczę!

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Jeju, czego to ja nie wyprawialam z tymi włosami. Płukanki, majonezy, oleje, pełno butelek z szampon mi i odżywkami, do tego jakieś tabletki, które nie dawały kompletnie nic. Nie żałuję jednak kuracji drożdżach i siemieniem lnianym, bo są tanie jak barszcz, a efektowne, CP tez było warte spróbowania. Wszystko to była wina mojej marnej diety, nad którą staram się teraz pracować. Żałuję tyle straconego czasu i pieniędzy na włosy... Nie chce teraz zgrywać wielce oswieconej, bo lubię dbać o włosy, ale nie chce, by moje myśli i pieniądze skupialy się na nich

[I ona]

kaguya fajne warkoczyki, przypomniało mi się dzieciństwo

Muszę w tym miesiącu koniecznie znaleźć czas na lekarza, bo włosy wypadają mi w ilościach nienormalnych. Raz dawniej zdarzyło mi się to samo i sie okazało że miałam niedobór żelaza

I w tym miesiącu również muszę jednak umówić się do fryzjera na podcięcie, znalazłam u siebie ektremalnie rozdwojonego włosa, miał jakby 3 rozdwojenia, nawet nie umiem tego opisać. Takie strąki z niego odstawały - jeden przy samym dole, drugi jakiś centyment wyżej i trzeci jakieś 3 cm w górę. Widzę że mam trochę rozdwojeń ale ten włos mnie załamał.
Maskuje te zniszczenia jak tylko mogę, ale chyba jedyna rada to nożyczki.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez I ona

kaguya fajne warkoczyki, przypomniało mi się dzieciństwo

Muszę w tym miesiącu koniecznie znaleźć czas na lekarza, bo włosy wypadają mi w ilościach nienormalnych. Raz dawniej zdarzyło mi się to samo i sie okazało że miałam niedobór żelaza

I w tym miesiącu również muszę jednak umówić się do fryzjera na podcięcie, znalazłam u siebie ektremalnie rozdwojonego włosa, miał jakby 3 rozdwojenia, nawet nie umiem tego opisać. Takie strąki z niego odstawały - jeden przy samym dole, drugi jakiś centyment wyżej i trzeci jakieś 3 cm w górę. Widzę że mam trochę rozdwojeń ale ten włos mnie załamał.
Maskuje te zniszczenia jak tylko mogę, ale chyba jedyna rada to nożyczki.

Ja miałam takie włosy, co miały nawet 12 rozdwojeń Wycięłam to wszystko w cholerę

[IAmSoHappy]

Heh znam ten problem. Bo niestety wypadają mi włosy jak szalone. Rozdwajają mi się paznokcie. Potrzebuję żeby w końcu ktoś zrobił z tym porządek. Może mam jakieś niedobory

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Dzisiaj 9 miesięcy bez farbowania

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5335277 9]Dzisiaj 9 miesięcy bez farbowania [/QUOTE]

Odrodzenie odrostu można prosić? (czyt. zdjęcie)

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;53353489]Odrodzenie odrostu można prosić? (czyt. zdjęcie) [/QUOTE]

nie jest jakoś szczególnie widoczny, ale wstawiam mam wrażenie, że przez miesiąc nic nie urósł

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5335360 9]nie jest jakoś szczególnie widoczny, ale wstawiam mam wrażenie, że przez miesiąc nic nie urósł [/QUOTE]

Super! Też mam czasami takie wrażenie... Ale z drugiej strony w paranoję nie ma co wpadać bo kiedyś w końcu urośnie
U mnie odrost na dzień dzisiejszy prezentuje się tak:

[CptCook]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;53353941]Super! Też mam czasami takie wrażenie... Ale z drugiej strony w paranoję nie ma co wpadać bo kiedyś w końcu urośnie
U mnie odrost na dzień dzisiejszy prezentuje się tak:[/QUOTE]

Lśniąca grzywa

[miss_little_di]

Witam koleżanki!

Podpisuje się pod tą grupą wsparcia rękami i nogami.
Tydzień temu ścięłam połowę włosów, były prawie do pasa, aktualnie trochę dłuższe za ramię.
I mam chęć powrotu do naturalnego koloru (aktualnie mam Ombre)

Także witam i dołączam !

[Konik_na_biegunach]

Dzięki serdeczne za odpowiedź!
A jak z CP, miałyście efekty uboczne kuracji? Spotkałam się z opiniami, że na początku odbija się na cerze...

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez Konik_na_biegunach

Dzięki serdeczne za odpowiedź!
A jak z CP, miałyście efekty uboczne kuracji? Spotkałam się z opiniami, że na początku odbija się na cerze...

na niecałe 3 miesiące kuracji jedynie przez 5 pierwszych dni byłam lekko ospała i miałam wysyp. Skutki uboczne szybko minęły. Akurat CP, drożdże czy siemię warto spożywać CP jest trochę nieekonomiczne, bo trzeba zażywać kilka tabletek. Za to drożdże i siemię to najbardziej wydajne kuracje miesięczna kuracja drożdżami kosztuje ok. 8 zł, a 3-miesięczna kuracja siemieniem kosztuje z 4 zł

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez CptCook

Lśniąca grzywa

Bo naturalna

[201604291140]

Napisane przez Konik_na_biegunach

Dzięki serdeczne za odpowiedź!
A jak z CP, miałyście efekty uboczne kuracji? Spotkałam się z opiniami, że na początku odbija się na cerze...

u mnie był dramat, robiły mi się gigantyczne ropne pryszcze, które babrały się tak długo aż nie odstawiłam cp. do tego byłam rozkojarzona i ciągle śpiąca. podobnie miałam przy drożdżach. minęło po odstawieniu, miałam kilka podejść.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Zauważyłam, że ten wątek jest terapią nie tylko odnośnie zaprzestania farbowania, ale również odnośnie zachowania zdrowego rozsądku odnośnie nakładania przeróżnych specyfików i nabywania coraz to nowych produktów Dzisiaj nałożyłam jedynie odżywkę na chwilę przed myciem, umyłam włosy i wtarłam w końcówki serum i... włosy naprawdę wyglądają o wiele lepiej bez całego arsenału masek, w końcu odżyły i mają objętość.

Zastanawiam się, czemu na tyle czasu przepadłam w to całe włosomaniactwo? Wolę nie wiedzieć, ile pieniędzy utopiłam w tym, co było kompletnie zbędne, ale jednak to nabyłam, bo gdzieś o tym wyczytałam...

[I ona]

Słuchajcie kupiłam dzisiaj w Auchan szampon z czarną rzepą taki tanioch mega, coś koło 1,20 zł za niego dałam Myślę sobie a spróbuje Wydawał mi się mega lejący i myślałam, że nie będzie się pienił fajnie. A tu niespodzianka, właśnie myłam włosy, mała ilość dała świetne zapienienie, ale jeszcze nie wiem jak efekt bo mam jeszcze mokre włosy.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez I ona

Słuchajcie kupiłam dzisiaj w Auchan szampon z czarną rzepą taki tanioch mega, coś koło 1,20 zł za niego dałam Myślę sobie a spróbuje Wydawał mi się mega lejący i myślałam, że nie będzie się pienił fajnie. A tu niespodzianka, właśnie myłam włosy, mała ilość dała świetne zapienienie, ale jeszcze nie wiem jak efekt bo mam jeszcze mokre włosy.

Wiem, o jaki Ci chodzi, ale już nie biorę szamponów typu "2 złote za litr", bo ostatni specyfik tego typu spowodował strupy na skórze głowy

[I ona]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5336120 7]Wiem, o jaki Ci chodzi, ale już nie biorę szamponów typu "2 złote za litr", bo ostatni specyfik tego typu spowodował strupy na skórze głowy [/QUOTE]

Ja próbuje teraz wszystkiego co tanie. Jak narazie nic mi nie zaszkodziło, po niektórych mam beznadziejne włosy to odstaaiam. Szukam po prostu czegoś fajnego i taniego. Aktualnie chwalę sobie Isanę. Chcę po prostu zminimalizować koszty na włosy.
To co ja przez ostatni rok wydałam na włosy to woła o pomstę do nieba. Serio. A nie widzę różnicy.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez I ona

Ja próbuje teraz wszystkiego co tanie. Jak narazie nic mi nie zaszkodziło, po niektórych mam beznadziejne włosy to odstaaiam. Szukam po prostu czegoś fajnego i taniego. Aktualnie chwalę sobie Isanę. Chcę po prostu zminimalizować koszty na włosy.
To co ja przez ostatni rok wydałam na włosy to woła o pomstę do nieba. Serio. A nie widzę różnicy.

Dokładnie a pamiętam, że jak miałam naturalne włosy to miałam JEDNĄ odżywkę, a włosy i tak były piękne. Jeszcze parę miesięcy i odzyskam dawną długość, jeśli przezwyciężę nałóg chwytania za nożyczki, bo to był ostatnio mój główny problem.

Widzę, że nie tylko ja tutaj doznałam otrzeźwienia nawet mi już nie przeszkadza to, że posiadam tylko jeden szampon i to w objętości 400 ml, która była niedawno przeze mnie tak znienawidzona, bo ja koniecznie chciałam szybko testować nowości. Ale litrowe baniaki Kallosa nadal są dla mnie męczące

[I ona]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5336142 3]Dokładnie a pamiętam, że jak miałam naturalne włosy to miałam JEDNĄ odżywkę, a włosy i tak były piękne. Jeszcze parę miesięcy i odzyskam dawną długość, jeśli przezwyciężę nałóg chwytania za nożyczki, bo to był ostatnio mój główny problem.

Widzę, że nie tylko ja tutaj doznałam otrzeźwienia nawet mi już nie przeszkadza to, że posiadam tylko jeden szampon i to w objętości 400 ml, która była niedawno przeze mnie tak znienawidzona, bo ja koniecznie chciałam szybko testować nowości. Ale litrowe baniaki Kallosa nadal są dla mnie męczące [/QUOTE]
Ja chce wyszukać coś taniego i dobrego dla mnie i kupić w większych ilościach (zapas) i po prostu używać. Teraz dybie na maski kallosa żeby właśnie tanio kupić i kupie z 3 naraz i niech stoją. Muszę po prostu ograniczyć kasę ogólnie na kosmetyki i pielęgnację bo już zaczyna mnie denerwować to co robię. Idę do Rossmana po 1 rzecz wychodze z 5 i tak za każdym razem! Chce porobić zapasy żeby przesatać w kółko tam chodzić, a to po żel, a to szmpon a to tusz i tak łaże i kupuje, kupuje jak wariatka.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez I ona

Ja chce wyszukać coś taniego i dobrego dla mnie i kupić w większych ilościach (zapas) i po prostu używać. Teraz dybie na maski kallosa żeby właśnie tanio kupić i kupie z 3 naraz i niech stoją. Muszę po prostu ograniczyć kasę ogólnie na kosmetyki i pielęgnację bo już zaczyna mnie denerwować to co robię. Idę do Rossmana po 1 rzecz wychodze z 5 i tak za każdym razem! Chce porobić zapasy żeby przesatać w kółko tam chodzić, a to po żel, a to szmpon a to tusz i tak łaże i kupuje, kupuje jak wariatka.

Od kiedy coraz mniej myślę o moich włosach, mam coraz mniejszą ochotę na spontaniczne zakupy Może pójdź tym tropem? Również sterczałam przed działem z kosmetykami włosowymi, bo to było moją zmorą. Na kolorówkę nie mam nigdy chcicy, bo mój makijaż jest bardzo minimalistyczny. A litrowe baniaki są dla mnie strasznie upierdliwe, może jeszcze pojemności 500 ml byłyby znośne

[I ona]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5336156 3]Od kiedy coraz mniej myślę o moich włosach, mam coraz mniejszą ochotę na spontaniczne zakupy Może pójdź tym tropem? Również sterczałam przed działem z kosmetykami włosowymi, bo to było moją zmorą. Na kolorówkę nie mam nigdy chcicy, bo mój makijaż jest bardzo minimalistyczny. A litrowe baniaki są dla mnie strasznie upierdliwe, może jeszcze pojemności 500 ml byłyby znośne [/QUOTE]

U mnie to problem złożony, ja nie myśle o włosach ja ogólnie kocham zakupy kosmetyczne i zaczełam przesadzać. Jak patrze na wykaz bankowy to ja mam większość zakupów robionych w drogeriach kosmetycznych i muszę się ogarnąć

Kallosy lubię, na poczatku bardzo denerowało mnie to że bardzo powoli się kończą a teraz mnie to cieszy. Właśnie dziś mi się jeden skończył, ale mam znowu maski zakupione w Grecji i musze się za nie teraz zabrać.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez I ona

U mnie to problem złożony, ja nie myśle o włosach ja ogólnie kocham zakupy kosmetyczne i zaczełam przesadzać. Jak patrze na wykaz bankowy to ja mam większość zakupów robionych w drogeriach kosmetycznych i muszę się ogarnąć

Kallosy lubię, na poczatku bardzo denerowało mnie to że bardzo powoli się kończą a teraz mnie to cieszy. Właśnie dziś mi się jeden skończył, ale mam znowu maski zakupione w Grecji i musze się za nie teraz zabrać.

u mnie zakupy kosmetyczne i koncentracja na włosach były efektem dość przykrego etapu w moim życiu, który działał na mnie depresyjnie. podejrzewam, że przesadne skupienie na włosach to podświadoma chęć odwrócenia uwagi od problemów, a zakupy miały za zadanie chwilowo mnie pocieszyć. nieraz miałam tak, że złapał mnie okropny dołek i na allegro zaczęłam wrzucać do koszyka kolejne produkty (całe szczęście przeważnie po chwili ogarniałam się i czyściłam koszyk, ale nie zawsze się udawało...). Teraz pojawiła się nadzieja zmiany na lepsze i od tej pory nagle to całe włosomaniactwo jakoś ze mnie "zeszło".

Wszystko było efektem tego, że wiele problemów nałożyło się naraz, a ja szukałam od nich ucieczki. Ja znalazłam akurat w kosmetykach, szczególnie włosowych. Zaś farbowanie miało pozbawić mnie "myszowatości", którą sobie wmówiłam

[CptCook]

Napisane przez I ona

Ja chce wyszukać coś taniego i dobrego dla mnie i kupić w większych ilościach (zapas) i po prostu używać. Teraz dybie na maski kallosa żeby właśnie tanio kupić i kupie z 3 naraz i niech stoją. Muszę po prostu ograniczyć kasę ogólnie na kosmetyki i pielęgnację bo już zaczyna mnie denerwować to co robię. Idę do Rossmana po 1 rzecz wychodze z 5 i tak za każdym razem! Chce porobić zapasy żeby przesatać w kółko tam chodzić, a to po żel, a to szmpon a to tusz i tak łaże i kupuje, kupuje jak wariatka.

Jak coś fajnego i taniego wynajdziesz to daj znać. Ja po osiągnięciu naturalek mam plan na posiadanie max 3 kosmetyków do włosów :
1. szamponu
2. maski (raz na tydzień )
3. odżywki bez spłukiwania (rozczesywanie i robienie loków)

No i wiosną/jesienią wcierka na wypadanie. Tylko nie wiem jeszcze czego te włosiska będą potrzebować...ale może za około pół roku już się dowiem.

[I ona]

Ja mam odrotnie, jak mam doła czy problemy to nawet nie myślę o zakupach a jak już musze je zrobić, bo coś się kończy to biadole jakby niewiadomo co się działo

[SceneQueene]

Ja podcielam włoski jeszcze raz o jakiś cm- były ścięte nierówno i zrobiłam hollywoodzka grzywke. Ależ jestem szczęśliwa. Mocne, równe końce i dużo lepiej wyglądające włosy!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez SceneQueene

Ja podcielam włoski jeszcze raz o jakiś cm- były ścięte nierówno i zrobiłam hollywoodzka grzywke. Ależ jestem szczęśliwa. Mocne, równe końce i dużo lepiej wyglądające włosy!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

a jaka to grzywka? bo google podpowiada przeróżne rzeczy