Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.4

[Marzena_83]

Chałupy jak zaszłam ostatnio w ciążę tez jechałam na no spie, bo tak mnie brzuch bolał dołem. Wiec może to dobrze, że boli

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Nie Chałupy tylko chal, głupi słownik, przepraszam

[kamilamimila]

Napisane przez Marzena_83

Kamila ja nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczac.Udzielasz się na publicznym forum, więc chyba zdajesz sobie sprawę, że każdy kto to czyta, będzie Cię jakoś oceniał. Ja po prostu nie będę wieszać psów na Twoim mężu, bo rozumiem jego postawe i tyle.Nie gniewem się na mnie.Może kiedyś spojrzysz na to z dystansu, teraz przepełnia Cię żal. Życzę Ci, żebyś w końcu znalazła szczęście, życie jest takie krótkie...

Masz racje,nie ma sensu sie sprzeczać,nie chce tez abys wieszala psy na moim mężu,wcale tego nie oczekuję,bo to on nie jest zlym czlowiekiem,ogólnie jest dobrym czlowiekiem i ojcem i wcale tego od nikogo tu nie oczekuję,a ze to jest forum publiczne i ludzie ludzi oceniają,w tym masz rację i faktycznie powinnam zniknąć z tego forum,bo choć powinna to byc i jest grupa wsparcia to jednak kazdy ma inne zdanie i ocenia różnie,no i ma do tego prawo.

[kamilamimila]

Napisane przez ania0208

Mnie i mojemu mężowi tez nigdy przed ślubem nie przyszło do głowy rozmawiać o in vitro i myślę, że nikt takiej rozmowy nie prowadzi, tym bardziej, że mieliśmy wtedy po 21 lat i do głowy by mi nigdy nie przyszło , że jakiekolwiek problemy będziemy mieć, że będziemy musieli tak długo walczyć o dziecko, i jedno pytanie czy która kolwiek z was prowadziła rozmowy, że swoim mężem na ten temat? Moim zdaniem takie rozmowy się prowadzi tylko wtedy, gdy któraś ze stron wie o jakimś problemie, który będzie przeszkadzał w zajściu w ciążę. Kamila musisz trochę ochłonąć w emocjach różne rzeczy się mówi, wiem to po sobie ja też mężowi pewnego razu powiedziałam parę gorzkich słów, które do tej pory zaluje, lecz niestety czasu się nie cofnie, a nieraz podczas kłótni lubi mi teraz ten błąd wytykać i nie ma dnia żebym nie żałowała, czemu się wtedy nie ugryzlam w język

Wiem,masz racje.Dziekuje Ci za wsparcie.

[201707171038]

ale mi nie chodzi konkretnie o rozmowę "wiesz co sądzisz o tym zebyśmy podeszli do in vitro"
tylko ogólnie o poglądach na temat in vitro przecież tyle o tym mowy wszędzie.
Ja wiem że mój mąż by do tego nie podszedł bo ma podobne poglądy do moich.
Ale co powiesz na rozprawie rozwodowej nie chce z nim być bo on nie chce in vitro?

To tak ja chciałam iść na wesołe miasteczko na takie super karuzele a mój mąż powiedział że nie pójdzie to co mam się z nim rozwieźć bo ja tak strasznie chciałam a on nie.

Nie porównuje in vitro do karuzeli tylko nie można w ten sposób stawiać sprawy "jaka się nie zgodzisz to ci odbieram wszystko co kochasz" bo nie bedzie miał ciebie twojej córki i nawet psa jak mówisz. Tak się zachowuje ktoś co chce kogoś poniżyć to zabiera mu wszystko co kocha.

Wg mnie Kamila to uważam że masz ogromne parcie na dziecko i twoja głowa jest tylko tym zajęta.a twojego męża mi szkoda że w ten sposób mu stawiasz sprawę.

[stefani25]

witam, jestem nowa też się staramy...

[justyna183]

Napisane przez stefani25

witam, jestem nowa też się staramy...

stefani25 witamy Cię
Napisz nam coś więcej o sobie

[patrycja665]

Napisane przez stefani25

witam, jestem nowa też się staramy...

Zapraszamy do nas opowiedz nam o sobie

[ania0208]

Napisane przez stefani25

witam, jestem nowa też się staramy...

Witaj z nami, opowiedz coś więcej o sobie 😊

[Marzena_83]

Kamila nikt Cię z tad nie wygania. Zmieniając temat.Dziewczyny piszecie dużo o ziołach ostatnio.Czy ma któraś linka do sklepu, gdzie można takie nabyć? Czy jest gotowa mieszanka czy trzeba samemu mieszać? Bo nie mogę się połapać. Chodzi mi o zioła Ojca Sroki.Chyba

[kamilamimila]

Napisane przez jols

ale mi nie chodzi konkretnie o rozmowę "wiesz co sądzisz o tym zebyśmy podeszli do in vitro"
tylko ogólnie o poglądach na temat in vitro przecież tyle o tym mowy wszędzie.
Ja wiem że mój mąż by do tego nie podszedł bo ma podobne poglądy do moich.
Ale co powiesz na rozprawie rozwodowej nie chce z nim być bo on nie chce in vitro?

To tak ja chciałam iść na wesołe miasteczko na takie super karuzele a mój mąż powiedział że nie pójdzie to co mam się z nim rozwieźć bo ja tak strasznie chciałam a on nie.

Nie porównuje in vitro do karuzeli tylko nie można w ten sposób stawiać sprawy "jaka się nie zgodzisz to ci odbieram wszystko co kochasz" bo nie bedzie miał ciebie twojej córki i nawet psa jak mówisz. Tak się zachowuje ktoś co chce kogoś poniżyć to zabiera mu wszystko co kocha.

Wg mnie Kamila to uważam że masz ogromne parcie na dziecko i twoja głowa jest tylko tym zajęta.a twojego męża mi szkoda że w ten sposób mu stawiasz sprawę.

Wiesz co,a ja sie z Toba nie zgadzam,porównywanie in vitro do karuzeli jest zupełnie nie na miejscu,nie rozstanę sie z nim,bo mi ni kupil nowej sukienki,takie porównanie mniej wiecej do karuzeli by pasowalo,a to jest zupełnie inna sprawa,bardzo poważna,to jest jeden z priorytetów w małżeństwie,posiadanie dzieci,pragnienie dzieci,przynajmniej mój taki jest,a jego widocznie nie i to nie chodzi o samo in vitro,on tego dziecka nie chce po prostu,bo od początku nie byl ze mna w tym,nie wspieral mnie i z wszystkim mial problem,z inseminacjami również.Po prostu nie dobraliśmy sie pod względem marzen i pragnień,a to bardzo wazne...A potrafilabys zyc z kims,kto blokowal by skutecznie Twoja drogę do największych marzeń w Twoim zyciu ,podcinal Ci skrzydla?No,powiedz...I kazdy,kto mnie zle teraz ocenia powinien sie postawić w mojej sytuacji,co by wtedy zrobil,na moim miejscu,to bardzo trudne,bo latwo jest oceniac kogoś z boku.Tak,masz rację,mam parcie na dziecko ale chyba nie tylko ja na tym forum,a poza tym co w tym dziwnego jak nie mam,juz duzo czasu a wręcz mam go bardzo Malo.

[201707171038]

Kamila nie przeczytałaś najważniejszej wg mnie części mojej wypowiedzi

"Nie porównuje in vitro do karuzeli tylko nie można w ten sposób stawiać sprawy "jaka się nie zgodzisz to ci odbieram wszystko co kochasz" bo nie bedzie miał ciebie twojej córki i nawet psa jak mówisz. Tak się zachowuje ktoś co chce kogoś poniżyć to zabiera mu wszystko co kocha."

a co do twojej sprawy nie wieszam psów na Tobie i jeżeli uważasz że bez męża będziesz szczęśliwsza to składaj pozew o rozwód

[kamilamimila]

Dziewczynki,ja na razie odchodzę z forum,żegnam sie z Wami,bo,nie ma tu juz dla mnie miejsca.Prosiłam Justynke zeby mnie usunęła z listy ale nie chce.Moze kiedyś wrócę,zobaczyć czy Wam sie udalo.Dziekuje tym wszystkim,które mnie wspieraly bardzo ,bardzo dziękuję,wierzę,ze wszystkim sie uda i ze bedziecie mamusiami.

[BeataAmelka]

Napisane przez Ani_ka3

BeataAmelka, ja też zakupiłam mieszankę ziół ojca Klimuszko. Tylko nie wiem jak ją zacząć pić, czy od 1 dnia cyklu? Czy nie ma to znaczenia ? Po tej laparoskopii okres mi się spóźnia to chyba przez te tabletki CycloProgynova, które kazał brać dr Gawlik. Czy któraś z dziewczyn miała podobnie ? Kamilko kochana, ciągle myslę o Tobie i modlę się za Ciebie żeby wszystko poszło po twojej myśli.

Miałam te same leki po laparoskopii, lekko cykl mi się przesunął. Piłam Ziółka dwa razy dziennie. Na początku bardzo mi niesmakowaly a po 2-3 tygodniach były już pycha

[lalosia88]

Napisane przez stefani25

witam, jestem nowa też się staramy...

serdecznie witamy

[ania0208]

Napisane przez Marzena_83

Kamila nikt Cię z tad nie wygania. Zmieniając temat.Dziewczyny piszecie dużo o ziołach ostatnio.Czy ma któraś linka do sklepu, gdzie można takie nabyć? Czy jest gotowa mieszanka czy trzeba samemu mieszać? Bo nie mogę się połapać. Chodzi mi o zioła Ojca Sroki.Chyba

Marzena_83 na stronie 38 forum cytat 1130 jest napisane z czego składa się mieszanka ziół ojca Sroki

[Marzena_83]

Napisane przez ania0208

Marzena_83 na stronie 38 forum cytat 1130 jest napisane z czego składa się mieszanka ziół ojca Sroki

Dzięki Ania. Tylko kurcze myślałam, że jest jakiś gotowiec do kupienia. Trochę leń ze mnie...

[ania0208]

[QUOTE=Betty3131;55809221]Ania0208
Tak jak napisała Mimi181 (ja tak zrobiłam), kupiłam w sklepie zielarskim te zioła i zmieszałam. Koszt ok. 40 zł.
Skład:
lebiodka - 50gr
koszyczek rumianku - 50gr
macierzanka - 50gr
pokrzywa - 50gr
dziurawiec - 50gr
rdest ptasi - 50gr
ruta - 20gr
nagietek - 20gr
nostrzyk - 20gr
Małą łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny, odcedzić, pić szklankę naparu przed snem.

To są zioła na płodność, zioła O. Sroki stosuje się przy cyklach bezowulacyjnych, poprawiają pracę jajników.
Marzena to jest ten skład raczej wszystko w jednym miejscu wszystko się kupi i w domu wystarczy tylko razem wymieszać i pić 😊

[Ani_ka3]

Napisane przez BeataAmelka

Miałam te same leki po laparoskopii, lekko cykl mi się przesunął. Piłam Ziółka dwa razy dziennie. Na początku bardzo mi niesmakowaly a po 2-3 tygodniach były już pycha

Dzięki BeataAmelka. A piłaś je od 1 dnia cyklu czy to obojętne?

[ania0208]

Fakt ja sama jeszcze ziół nie zakupiłam, ale jak dziewczyny pisały zaczyna się od 1dc pić a ja cykl dopiero zaczełam,wiec i tak dopiero zacznę je pić od następnego cyklu

[JADorotek]

Witam wszystkie dziewczyny. Podczytuję Was regularnie ale nie mam odwagi "wyjść z za krzaków" i udzielać się na forum.
Dziewczyny chciałam się zapytać czy do transferu trzeba się jakoś przygotować tzn czy w Macierzyństwie też obowiązuje picie wody przed transferem i ... czy trzeba mieć jakieś przebranie( koszule itp) czy Macierzyństwo zapewnia.

[asiorekkkk]

Tak przed transferem pijesz wodę, na karcie jest napisane ze pol godziny przed transferem należy wypić dwie szklanki wody w celu uzupełnienia pęcherza. Nie musisz brać żadnej piżamy, od pasa w dół sie rozbierają a na to co masz na sobie na gorze nakładasz jednorazowa koszule w ogromnym rozmiarze. Możesz miec skarpetki i na nie założyć jednorazowe "kapcie" które tez dostajesz juz na miejscu

[justyna183]

Napisane przez JADorotek

Witam wszystkie dziewczyny. Podczytuję Was regularnie ale nie mam odwagi "wyjść z za krzaków" i udzielać się na forum.
Dziewczyny chciałam się zapytać czy do transferu trzeba się jakoś przygotować tzn czy w Macierzyństwie też obowiązuje picie wody przed transferem i ... czy trzeba mieć jakieś przebranie( koszule itp) czy Macierzyństwo zapewnia.

JADorotek witaj
Przygotowujesz się do transferu? Dawaj szybciutko nam tu kilka zdań o sobie

[Vella91]

13dpt 583 a było 362 w 11dpt... przyrost 61% :'(

[justyna183]

Napisane przez Vella91

13dpt 583 a było 362 w 11dpt... przyrost 61% :'(

Vella co to ma znaczyć???? Przecież przyrost jest cały czas w normie
Wpisałaś również godziny pobrania krwi do kalkulatora?

[Vella91]

Napisane przez justyna183

Vella co to ma znaczyć???? Przecież przyrost jest cały czas w normie
Wpisałaś również godziny pobrania krwi do kalkulatora?

Justynka wpisałam godziny jest to totalne minimum... jak tu się nie martwić? Idzie zwariować z takim przyrostem... zaś 2 dni nerwówki...

[Marzena_83]

Napisane przez Vella91

Justynka wpisałam godziny jest to totalne minimum... jak tu się nie martwić? Idzie zwariować z takim przyrostem... zaś 2 dni nerwówki...

Vella91 ja Cie doskonale rozumiem, rzeczywiście rośnie dość wolno, ale źle nie jest, jeszcze ruszy. U mnie jak zaczęła beta źle przyrastać to to był wzrost o jakieś 30% co drugi dzień, u Ciebie jest dwa razy większy. Musisz zachować spokój i czekać...

[justyna183]

Napisane przez Vella91

Justynka wpisałam godziny jest to totalne minimum... jak tu się nie martwić? Idzie zwariować z takim przyrostem... zaś 2 dni nerwówki...

Najważniejsze, że przyrost jest cały czas w normie
Kiedy idziesz do dr-a ?

[BeataAmelka]

Napisane przez Vella91

13dpt 583 a było 362 w 11dpt... przyrost 61% :'(

Mi też na początku rosła wolna a po 500 skoczyła, także kolejna będzie juz ładna. Nie denerwuj się, każda by chciała przyrost 100% ale niestety czasem jest wolniejszy, ale nie oznacza to nic złego. Uśmiech na twarzy i czekamy na kolejne badanie :-* :-*

[Vella91]

Kazał przyjść w niedzielę, też się cieszę że jakiś ten przyrost jednak jest, może taki mój urok...
Beatka a pamiętasz te wartości bet ??

[BeataAmelka]

Napisane przez Vella91

Kazał przyjść w niedzielę, też się cieszę że jakiś ten przyrost jednak jest, może taki mój urok...
Beatka a pamiętasz te wartości bet ??

Nie, ale sprawdzę później i napisze. Teraz lezakujemy