Perypetii Październikówek 2016 cz. III

[WKasiarr]

Natka Trzymam kciuki. Nie denerwuj się i nie stresuj, bo to niczemu dobremu nie służy! Daj koniecznie znać co słychać...

[Megula91]

Natka ja też trzymam kciuki! Daj nam znać koniecznie!

[WKasiarr]

Sutki mnie bolą... Tkliwe bardzo, tak, że delikatne muśnięcie powoduje ból. Nawet na początku ciąży tak tkliwe nie były, jak w ostatnich dniach teraz... U Was też tak ?

[ja1003]

Napisane przez Dominika6

Moj maz stwierdził, ze jak sie mały urodzi to od razu robimy kolejne, bo w ciąży bardzo złagodniałam

Co do KP ja tez zamierzam jeść normalnie, a gdy cos bedzie stwarzać problem to eliminować z diety


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A mój wręcz odwrotnie. Powiedział, że o 3 mogę zapomnieć bo czasem przeginam po całości... Pies do mnie już nie podchodzi w ogóle bo się dre na niego o wszystko
Ale walczę z tym

Napisane przez styska1551

Dzięki dziewczyny za rady odniośnie smoczka, zainwestuje w ten podobny do piersi. Mam nadzieję, że młody będzie chciał pić z tego smoczka i nie odrzuci piersi.
Czy coś dzisiaj było nie tak z ciśnieniem? Miałam wrażenie, że się poskładam i pójdę do grobu tak się źle czułam




Ja na lepsze wyniki morfologii piję sok z buraka,marchewki i jabła, natkę pietruszki jem na kanapce z masełkiem (ale takim prawdziwym masełkiem) a teraz do moczu będę piła sok z cytrusów wszelakich i zobaczymy czy natura coś zadziała



Czy tylko moje dziecko jest skrajnym leniwcem? Kilka razy kopnie, wystawi nogę, albo ręke i tyle. To jest chyba leniwiec, śpi 22h. Moja lekarka mówiła, że nie mam się co cieszyć, bo zazwyczaj takie dzieciaki dużo płaczą i ogólnie dają popalić potem... Ale skąd ta teoria nie wiem i mam nadzieję, że się jednak nie sprawdzi

Ja też chce po ciąży o siebie zadbać, bo teraz jest totalny luz i rozbusta, jem wszystko na co mam ochotę i sobie tyję



Ja też jestem taką tykającą bombą, denerwuje mnie wszystko, nawet jak dziecko coś za głośno mówi, albo tata za dużo do mnie gada, albo piosenka nie taka itp... To jest straszne, mam nadzieję, że mnie przejdzie, bo to jest okropne... Tylko, że nie mam wyrzutów sumienia.

Jakby tak było bedę miała Aniołka Ale osobiście w to nie wierzę. Mój pierwszy syn w porównaniu do drugiego brzdąca przesypiał, podobnie jak Twój, całe dnie. Mało się ruszał, a jak już to tylko jak ja patrzyłam. Mój brat/siostra w ogóle mi nie wierzyli, że wykonuje jakiekolwiek ruchy bo ile razy mnie widzieli trzymali ręce na brzuchu i nic, a Michał jest złotym dzieckiem Tylko jadł i spał. Nie miał kolek, nie płakał, dość szybko zaczął "dorastać" i po cichu liczę, że brat będzie taki sam

Napisane przez ana909

Ja mam z SR ale u mnie to się nie sprawdza, u mnie liczy się 10 ruchów na dzień, a moja potrafi mnie skopać w 10 minut. Ja tylko pilnuje, żeby nie było dużych przerw między ostatnimi ruchami i żeby czuć jej aktywność wtedy, kiedy są jej godziny.

U mnie podobnie

Napisane przez aanuuulaa

Hej mamusie! ❤ obiecałam sobie, ze będę aktywna po powrocie tutaj ale Hania pokrzyzowala mi plany.. w zeszłym tygodniu tragilysmy do szpitala, ponieważ szyjka się skrocila do 2cm, brzuch twardy jak skała, glowka coraz to niżej i na usg widoczne skurcze, których ja o dziwo nie czułam.. dostalysmy kroplowki rozkurczowe i założono nam pessar, na szczęście już się z nim zaprzyjaznilam i jestem i niebo spokojniejsza, ze go mam na szczęście wszystko skończyło się powrotem do domu po 4dniach i teraz sobie odpoczywamy jestem już dobrej myśli bo nie chce dzidzi już stresować i was też się tu działo!! Iwa gratuluję syneczka! Czekamy na jego zdjęcia i na dobre wieści od was! Wszystkie myślami jesteśmy z wami! ❤ nadrobilam was w końcu po 3dniach i jestem na bieżąco ale wybaczcie, ciężko odpisywać każdej z osobna choćbym bardzo chciała! Postaram się teraz już zaglądać regularnie 😘 mmacie prze piękne pokoiki, figury i brzuszki, uwielbiam was czytać i zaglądać do klubu . Dziś pierwszy raz od tygodnia wybieram się na spacer z mężem, zobaczymy co z tego będzie.. do tej pory brzuch przestał się stawiać i modlę się by tak zostało powoli już kończymy urządzać kącik dla Hani, więc jak skończymy to również pochwalę się efektami dbajcie o siebie i odpoczywajcie w każdej wolnej chwili

U nas też były małe zawirowania, na szczęście obyło się tylko na strachu, aczkolwiek lekarz kazał odpoczywać i wszystkie prace i aktywności ograniczyć do minimum. Mąż wykorzystując jego "diagnozę" i zalecenia zapytał czy nie przydałby mi się odpoczynek z dala od domu i tym oto sposobem jutro jedziemy w pobliskie góry odpocząć na 3 dni.
Oczywiście zamiast mężowi podziękować itd, zrównałam go z ziemią jak się dowiedziałam ile płaci za noclegi.

Napisane przez WKasiarr

Sutki mnie bolą... Tkliwe bardzo, tak, że delikatne muśnięcie powoduje ból. Nawet na początku ciąży tak tkliwe nie były, jak w ostatnich dniach teraz... U Was też tak ?

U mnie to samo. Szczególnie lewa pierś.

Dzień dobry i milego dnia

[ana909]

Dziewczyny będziecie hartowac sutki przed porodem?

[megilla]

Napisane przez Natka3008

Hej a ja dalej w szpitalu

Czekam na obchod bo mam dzisiaj mieć badanie i się okaże czy jeszcze zostaje czy wychodzę do domu Boje się strasznie serce mi wali jak oszalałe Nigdy tak nie przeżywałam

Trzymajcie kciuki

Powodzenia Kochana

Napisane przez WKasiarr

Sutki mnie bolą... Tkliwe bardzo, tak, że delikatne muśnięcie powoduje ból. Nawet na początku ciąży tak tkliwe nie były, jak w ostatnich dniach teraz... U Was też tak ?

U mnie nic. Ale ostatnio jednego złapała m na przeciekaniu. Do tej pory miałam tylko poszła w postaci zaschnietego mleka

Napisane przez ana909

Dziewczyny będziecie hartowac sutki przed porodem?

Jak hartowane?

Napisane przez KC Karolajna

Na szczęście teść będzie na taksowce jeździł. Wiec jeśli ja nie będę dala rady jechać z powrotem. . To auto zostawimy a on pewnie zlituje się i przyjedzie. Nie wiem.... mam nadzieje ze mąż jednak okaże się bardziej opiekuńczy i wyrozumiały. Okaże się. Nie chce denerwować się za wczasy bo będę miała zły humor od rana i placzliwa będę. Spróbuję na razie zająć się sobą a co potem będzie zobaczymy.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Baw się dobrze i nie miej skrupułów cisnac meza zeby wyjść wcześniej.

Napisane przez aanuuulaa

Hej mamusie! ❤ obiecałam sobie, ze będę aktywna po powrocie tutaj ale Hania pokrzyzowala mi plany.. w zeszłym tygodniu tragilysmy do szpitala, ponieważ szyjka się skrocila do 2cm, brzuch twardy jak skała, glowka coraz to niżej i na usg widoczne skurcze, których ja o dziwo nie czułam.. dostalysmy kroplowki rozkurczowe i założono nam pessar, na szczęście już się z nim zaprzyjaznilam i jestem i niebo spokojniejsza, ze go mam na szczęście wszystko skończyło się powrotem do domu po 4dniach i teraz sobie odpoczywamy jestem już dobrej myśli bo nie chce dzidzi już stresować i was też się tu działo!! Iwa gratuluję syneczka! Czekamy na jego zdjęcia i na dobre wieści od was! Wszystkie myślami jesteśmy z wami! ❤ nadrobilam was w końcu po 3dniach i jestem na bieżąco ale wybaczcie, ciężko odpisywać każdej z osobna choćbym bardzo chciała! Postaram się teraz już zaglądać regularnie 😘 mmacie prze piękne pokoiki, figury i brzuszki, uwielbiam was czytać i zaglądać do klubu . Dziś pierwszy raz od tygodnia wybieram się na spacer z mężem, zobaczymy co z tego będzie.. do tej pory brzuch przestał się stawiać i modlę się by tak zostało powoli już kończymy urządzać kącik dla Hani, więc jak skończymy to również pochwalę się efektami dbajcie o siebie i odpoczywajcie w każdej wolnej chwili

To musiałaś się najeść strachu. Trzymaj się.

Dziś z rana pojechałam do labu oddać krew i siku. Znowu pielęgniarka mnie poklula. Nie wiem czy ona jest niedelikatna czy zrobiłam się bardziej wrażliwa na ból.
A o 16 wizyta. Ciekawa jestem czy Natka się obróciła

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[morrigan1986]

Wybraliśmy wózek ! Strasznie się cieszę, że to już za mną. Dla mnie to najbardziej stresujący wybór wyprawkowy. Trafiliśmy na bardzo pomocnego sprzedawcę, wszystko pokazał, objaśnił. I doszliśmy z mężem do wniosku, że nie ma co się zastanawiać i spontanicznie zamówiliśmy wózek, chociaż jechaliśmy tylko oglądać. Także na pierwszej stronie w wykazie bryk możecie przy mnie dopisać Zippy Lux.

U mnie dziś upał, ale mam zamiar trochę mieszkanie ogarnąć. Miałam jechać odebrać zamówione ciuszki w C&A, ale za gorąco. W domu mam wiatrak i duuuużo wody. Może jutro będzie chłodniej.

Co do wesel, to mnie jedno czeka 2 września. Na dzień dzisiejszy się wybieram, ale Zosia może zweryfikować moje plany

[WKasiarr]

Napisane przez megilla

U mnie nic. Ale ostatnio jednego złapała m na przeciekaniu. Do tej pory miałam tylko poszła w postaci zaschnietego mleka

U mnie przeciekanie to standard. Dwa dni temu z lewej się konkretnie lało... Aż byłam zaskoczona.
Kciuki za wizytę!!

[słonik]

Napisane przez KC Karolajna

A ja dziś idę na wesele..... 40km dojazdu i ja kierowca.... strasznie się boje czy wytrzymam. Ostatnio chodzę juz jak kaczka kolyszac sie z boku na bok, a dłuższe siedzenie w jednej pozycji powoduje ucisk i lekki ból brzucha... potem kolejne 20 min zajmuje mi rozchodzenie się. ... a jak za dużo laze to zaraz brzuch zaczyna twardniec i jak się nie położę to nic z tym nie zrobię. A niestety tym razem pokoju nie mamy gdzie mogłabym odpocząć a cały hotel dla rodziny panny młodej zarezerwowany.... Ehh. Trzymajcie kciuki, bo wesele będzie świetne i kupa znajomych. .. a ja nie dość ze jak kaszalot wyrzucony na plażę wyglądam. .. to jeszcze boje się o swoje siły a wiem ze mąż nie chce wychodzić tym razem wcześniej. ..

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

O, to dziś się razem bawimy Też kierowca i też 40 km do domu, na szczęście prosta droga autostradą, więc nie powinno być źle.
Też uważam, że mąż się powinien dostosować, jak się źle poczujesz to jedziecie i bez dyskusji. Ale pamiętaj, że jak będziesz potrzebowała się położyć - zawsze jest opcja skorzystania z pokoju pary młodej, albo rodziny - my udostępniliśmy swój pokój dla koleżanki w ciąży, żeby mogła sobie chwilę odpocząć. I dziś w razie czego też nie będę miała skrupułów, żeby o to poprosić, jeśli będzie nagląca potrzeba
Baw się dobrze!

My dostaliśmy w tym tygodniu troszkę ciuszków, może jutro będę miała czas, żeby to wszystko przejrzeć, ale wydaje mi się, że wyprawka ciuszkowa będzie już z głowy

Mąż właśnie skręca meble z ikei

Ana - tak, mam zamiar hartować, podobno bardzo pomaga.

Natka - trzymamy kciuki, nie denerwuj się

Idę wyprasować kieckę i koszulę, a potem sobie zrobię przed-imprezowe SPA

[WKasiarr]

Zbieram się do pomalowania paznokci u stóp, narazie zbieram sie psychicznie ...

Napisane przez ana909

Dziewczyny będziecie hartowac sutki przed porodem?

Mowa o masowaniu np szorstką gąbka itp?

[ana909]

Napisane przez WKasiarr

Mowa o masowaniu np szorstką gąbka itp?

Tak, a nawet mi ciocia poradziła szczoteczka do paznokci, codziennie po trochu, każdego dnia trudne dłużej. Kupiłam też lanoline w Gemini na wszelki wypadek

[Natka3008]

No i jestem po badaniu

Rozwarcie się nie pogłębiło ale tak i tak zostaje w szpitalu Mam dolezec W najgorszym wypadku do końca 36 tc czyli poleże tu bite dwa miesiące .

Dla dobra dziecka jestem w stanie się poświęcić Tylko ze poświęcam się dla dziecka w brzuszku a cierpi córka która za mną tęskni

[pannazwanny]

Natka przykro mi, mam nadzieję że cię tam nie trzymają bez sensu i jesteś pod dobrą opieką.

Ja słyszałam że hartowanie sutków jest teraz niepolecane, same się dostosują po porodzie a bawienie się z nimi przed może wywołać przedwczesny poród.

[KC Karolajna]

Napisane przez WKasiarr

Zbieram się do pomalowania paznokci u stóp, narazie zbieram sie psychicznie ...




Mowa o masowaniu np szorstką gąbka itp?

Mi zajęło malowanie paznokci u stóp 40min. Po czym zauważyłam, że oprócz paznokci mam pomalowane pół palców. ... a więc. .. teraz drugie 40min na ścieranie i poprawki.....

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

[Megula91]

Napisane przez KC Karolajna

Mi zajęło malowanie paznokci u stóp 40min. Po czym zauważyłam, że oprócz paznokci mam pomalowane pół palców. ... a więc. .. teraz drugie 40min na ścieranie i poprawki.....

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Karolajna miałam ostatnio tak samo, a co się nasapałam!

[KC Karolajna]

No to mam to samo. Teraz tylko jeszcze top coat. Poczekam kilkanaście minut i biorę się za sprzątanie terrarium jeża i jej kąpiel i pedicure a potem odpoczne. .. zjem coś i pójdę się wykapie juz do wesela. A póki co nadal piżama party

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

[withi_as]

Natka trzymamy za Was kciuki!

Jeżeli chodzi o 'hartowanie brodawek' - zalecane jest ale tylko w przypadku płaskich brodawek. W innym przypadku nie ma ich co męczyć.

Właśnie wciągnęłam Snickersa i to co się dzieje obecnie w moim brzuchu

Dwa prania za mną, chyba czas rozejrzeć się za drugą suszarką

IMG_4116.JPG IMG_4118.JPG

[morrigan1986]

Napisane przez KC Karolajna

Mi zajęło malowanie paznokci u stóp 40min. Po czym zauważyłam, że oprócz paznokci mam pomalowane pół palców. ... a więc. .. teraz drugie 40min na ścieranie i poprawki.....

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Ja już nie sięgnę do stóp, wybieram się do kosmetyczki na pedicure z malowaniem.

Natka, trzymaj się

Ja czytałam negatywne opinie o hartowaniu sutków, poczekam jeszcze co o tym powiedzą w szkole rodzenia.

[gosia3103]

Napisane przez Natka3008

No i jestem po badaniu

Rozwarcie się nie pogłębiło ale tak i tak zostaje w szpitalu Mam dolezec W najgorszym wypadku do końca 36 tc czyli poleże tu bite dwa miesiące .

Dla dobra dziecka jestem w stanie się poświęcić Tylko ze poświęcam się dla dziecka w brzuszku a cierpi córka która za mną tęskni

Współczuję, a czemu właściwie Cię będą tyle trzymać? Nie możesz leżeć w domu?

[WKasiarr]

Napisane przez KC Karolajna

Mi zajęło malowanie paznokci u stóp 40min. Po czym zauważyłam, że oprócz paznokci mam pomalowane pół palców. ... a więc. .. teraz drugie 40min na ścieranie i poprawki.....

Nieźle... ja za jakieś pół godzinki siadam do procesu malowania

Napisane przez Natka3008

No i jestem po badaniu

Rozwarcie się nie pogłębiło ale tak i tak zostaje w szpitalu Mam dolezec W najgorszym wypadku do końca 36 tc czyli poleże tu bite dwa miesiące .

Dla dobra dziecka jestem w stanie się poświęcić Tylko ze poświęcam się dla dziecka w brzuszku a cierpi córka która za mną tęskni

Natka, trzymaj się. Wierzę, że pobyt w szpitalu ma sens i że wszystko będzie dobrze! Z drugiej strony, dlaczego nie możesz leżeć, wypoczywać w domu?

[Dominika6]

Aanuuulaa dbaj o siebie o odpoczywaj

Fajnie, ze poruszacie temat prania, bo po długim weekendzie sie zabieram za to chyba zrobię tak jak Ana i wypiore nowe tylko dla odświeżenia w 30-40st.

Karolajna mam nadzieje, ze sie bedziesz dobrze bawić a jak tylko Ci bedzie zle to sie zbieraj do domu. Dzidzia i Twoj komfort sa najważniejsze Pokaz kreacje

Netka trzymaj sie daj znac jak po obchodzie!

Od kilku dni bolały mnie sutki o juz drugi raz widzę rano na koszulce plamki, jakby troche siary z lewej piersi w nocy leciało, wiec cos sie dzieje w dzień mam spokój i z prawym cyckiem tez :P


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ana909]

Napisane przez pannazwanny

Natka przykro mi, mam nadzieję że cię tam nie trzymają bez sensu i jesteś pod dobrą opieką.

Ja słyszałam że hartowanie sutków jest teraz niepolecane, same się dostosują po porodzie a bawienie się z nimi przed może wywołać przedwczesny poród.

Ja myślałam to zrobić dopiero koło 38tc jeśli donoszę.
Dominika dla mnie ciuszki po krótkim praniu są w porządku, nie pachną już chemia, tylko lekko płynem do prania. Więc po co je męczyć w pralce 8 razy dłużej.

[Megula91]

Dziewczyny, a w czym pierzecie? Proszek czy płyn do prania? I czy używacie czegoś do płukania?

[WKasiarr]

Dziewczyny, doradźcie... Mam możliwość zapisać się na darmową szkołę rodzenia, właśnie dostałam mailową informację. Wątpliwa kwestia to tylko taka, że zajęcia zaczynają się 1 września, zajęcia kolejno odbywają się 1, 8, 15 i 22 września. Zastanawiam się tylko, czy warto się na to porywać w tak zaawansowanej już ciąży, zakładając, że młody nie zechce się wykluć wcześniej, odpukać. Czy to w ogóle na tym etapie ciąży ma jakikolwiek sens ? Niby na SR najlepiej uczęszczać między 22 a 27 tc, z tego co gdzieś tam po drodze słyszałam...

Napisane przez Megula91

Dziewczyny, a w czym pierzecie? Proszek czy płyn do prania? I czy używacie czegoś do płukania?

Mam Lovele, proszek i płyn. Użyłam jak w standardowym praniu, ale nieco mniejsze ilości, co by aż tak bardzo nie przesiąknęło zapachem proszku+płynu. Efekt jest w porządku.

[AneczkaJ]

Napisane przez WKasiarr

Sutki mnie bolą... Tkliwe bardzo, tak, że delikatne muśnięcie powoduje ból. Nawet na początku ciąży tak tkliwe nie były, jak w ostatnich dniach teraz... U Was też tak ?

Tak, od dwóch dni nie mogę wytrzymać, takie tkliwe i podrażnione mam sutki.

Napisane przez ana909

Dziewczyny będziecie hartowac sutki przed porodem?

Jeśli już to począwszy od 38 tyg. jak ciąża będzie donoszona.

Napisane przez Natka3008

Rozwarcie się nie pogłębiło ale tak i tak zostaje w szpitalu Mam dolezec W najgorszym wypadku do końca 36 tc czyli poleże tu bite dwa miesiące .
Dla dobra dziecka jestem w stanie się poświęcić Tylko ze poświęcam się dla dziecka w brzuszku a cierpi córka która za mną tęskni

Przytulam, wyobrażam sobie jak Ci trudno, ale czego się nie robi dla naszych dzieci! Przy dwójce, to już teraz zawsze będzie dla nas wybór pomiędzy czasem dla jednego a drugiego.
Wiesz jak by to w domu wyglądało, pewnie byś coś przy córce chciała robić... i z leżenia plackiem, by nici były. Po co Cię ma kusić.

[withi_as]

Napisane przez Megula91

Dziewczyny, a w czym pierzecie? Proszek czy płyn do prania? I czy używacie czegoś do płukania?

Ja mam żel, kapsułki i płyn z Jelpa

[gosia3103]

Napisane przez WKasiarr

Dziewczyny, doradźcie... Mam możliwość zapisać się na darmową szkołę rodzenia, właśnie dostałam mailową informację. Wątpliwa kwestia to tylko taka, że zajęcia zaczynają się 1 września, zajęcia kolejno odbywają się 1, 8, 15 i 22 września. Zastanawiam się tylko, czy warto się na to porywać w tak zaawansowanej już ciąży, zakładając, że młody nie zechce się wykluć wcześniej, odpukać. Czy to w ogóle na tym etapie ciąży ma jakikolwiek sens ? Niby na SR najlepiej uczęszczać między 22 a 27 tc, z tego co gdzieś tam po drodze słyszałam...



Mam Lovele, proszek i płyn. Użyłam jak w standardowym praniu, ale nieco mniejsze ilości, co by aż tak bardzo nie przesiąknęło zapachem proszku+płynu. Efekt jest w porządku.

Ja bym poszła, zawsze coś skorzystasz

[EveryGirl]

Ja narazie kupiłam Lovela mleczko do prania i podoba mi się bo ma bardzo delikatny zapach. Słyszałam, że jeśli mamy ciuszki niewiadomego pochodzenia np. z lumpeksu to jednak należy je wyprać w 90 stopniach. Nowe i te które dostaliśmy od zaufanych osób spokojnie wystarczy w 30-40.

Natka przykro mi z powodu pobytu w szpitalu, ale najważniejsze, że rozwarcie się nie powiększa. Może jeszcze coś się zmieni i nie będziesz musiała leżeć aż dwa miesiące.

Dziewczyny bawcie się dobrze na weselach. Karolajna myślę, że jednak Twój mąż musi się liczyć z tym, że będziecie musieli wyjść wcześniej. Nikt nie mówi, że musicie z góry się na to nastawiać, bo np. ja w tamtym tygodniu też byłam na weselu i też jako kierowca i czułam się na tyle dobrze, ze wytrzymałam prawie do 2, więc myślę, że całkiem nieźle jak na mój "stan", ale potem jechałam jeszcze 90 km (w szpilkach, bo zapomniałam butów na przebranie) i jak dotarliśmy do domu to już byłam wykończona, wiec to też musisz wziąć pod uwagę i nie przeciągać na siłę, bo trzeba jeszcze bezpiecznie wrócić.
A co do paznokci u stóp to poprosiłam mamę, ale jak się okazało ona nie mogłaby zostać pedicurzystką bo pomalowała mi przy okazji skórki i połowę palców, tłumaczyła się, że to dlatego, że mam takie małe paznokcie

[Ewula88]

Napisane przez Natka3008

No i jestem po badaniu

Rozwarcie się nie pogłębiło ale tak i tak zostaje w szpitalu Mam dolezec W najgorszym wypadku do końca 36 tc czyli poleże tu bite dwa miesiące .

Dla dobra dziecka jestem w stanie się poświęcić Tylko ze poświęcam się dla dziecka w brzuszku a cierpi córka która za mną tęskni

oj niefajnie, ale warto się przemęczyć dla dziecka. 3maj sie!

Napisane przez KC Karolajna

Mi zajęło malowanie paznokci u stóp 40min. Po czym zauważyłam, że oprócz paznokci mam pomalowane pół palców. ... a więc. .. teraz drugie 40min na ścieranie i poprawki.....

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

ja jeszcze lajtowo daję radę z malowaniem ale myślę, że to ostatni raz, zapisałam się do kosmetyczki na kolejny pedicure

Napisane przez WKasiarr

Dziewczyny, doradźcie... Mam możliwość zapisać się na darmową szkołę rodzenia, właśnie dostałam mailową informację. Wątpliwa kwestia to tylko taka, że zajęcia zaczynają się 1 września, zajęcia kolejno odbywają się 1, 8, 15 i 22 września. Zastanawiam się tylko, czy warto się na to porywać w tak zaawansowanej już ciąży, zakładając, że młody nie zechce się wykluć wcześniej, odpukać. Czy to w ogóle na tym etapie ciąży ma jakikolwiek sens ? Niby na SR najlepiej uczęszczać między 22 a 27 tc, z tego co gdzieś tam po drodze słyszałam...



Mam Lovele, proszek i płyn. Użyłam jak w standardowym praniu, ale nieco mniejsze ilości, co by aż tak bardzo nie przesiąknęło zapachem proszku+płynu. Efekt jest w porządku.

myślę, że warto iść chociaż na parę zajęć, przecież nie musisz chodzić do końca
na mojej beznadziejnej SR na początku było 10 par a na ostatnim spotkaniu 5

melduję się po wizycie, młoda ma 1500 g i jest wszystko ok! jak będzie tak dalej rosła to do porodu powinna mieć 3300 g max

Jedyne co to mam na dolnej granicy pozom wód płodowych no więc mam więcej pić. To by wyjaśniało dlaczego mój brzuch nie jest gigantyczny

[ana909]

Napisane przez Megula91

Dziewczyny, a w czym pierzecie? Proszek czy płyn do prania? I czy używacie czegoś do płukania?

Ja mam mleczko lovela, do płukania niczego nie używam i nastawiam na podwójne plukanie. Jak mała trochę podrośnie zacznę używać zwykłego płynu do prania i będę prać wszystko razem,może pomijając męża spodnie robocze.