mamusie listopad/grudzień 2011 cz.3

[bienioka]

[QUOTE=Seona;28381808]Bienioka witaj spowrotem!! Nareszcie Jakie leki dostajesz? Wiesz co było w kroplówce?

Nie wiem, czy w Polsce sa te leki dostepne:

1. Partusisten 6x dziennie (od wczoraj tylko 4x dziennie). Lek przeciwskurczowy. Katastrofa. Malutnie tabletki, po ktorych trzesa sie rece, serce wali jak wsciekle, goroco jak w piekle...
2. W kroplowce byl tez Partusisten, ale w zwiekszonej dawce 30ml/h przez 5dni 24h
3. Belok Zok - to lek pomocniczy przy tym Partusistenie. Chroni serce.
4. Utrogest - to progesteron (dopochwowo) 2x dziennie
5. Magnez oczywiscie w zwiekszonej dawce
6. Zaraz na poczatku dostalam 4 zastrzyki Dexamethasonu co 12h to kortyzon, ktory wspomaga i przyspiesza rozwoj pluc (Lungenreife), w razie gdyby mala za szybko sie urodzila.
7. Dziennie obowiazkowo zastrzyki przeciew zakrzepicy.

[goldika]

Magolino te skurcze opisywal tak: macica skurcza sie od dna (czyli od strony pepka w strone dołu). I to musi byc seria, ze takie skurcze powtaraja sie co kilka minut przez np 15minut.

Mowil ze takie twardnienie nie jest grozne co miewam, tylko wlasnie regularne skurcze.

Jak mu wspomnialam ze mam jakies skurcze to przybral taka mine ze juz mialam serce w gardle. Ale jak mu opisalam dokladnie to sie wyluzowal i ja od razu tez

[Chawa]

gosiaczekkk dobrze, zę juz jesteś z nami i wszystko jest w porządku. A co do dziewczyny, która leżała z Tobą na sali to faktycznie nie ma lekko - ja to bym sie chyba na jej miejscu kompletnie załamała.

Napisane przez bienioka

Jak juz piszecie o tych plamieniach to tez wam cos napisze. Ze mna w pokoju lezala babka 41lat, 26tc,ciaza blizniacza (to jej druga ciaza, ale pierwsza poronila w 10tyg). Do szpitala przyjechala w powodu plamien. Nikt nie wiedzial dlaczego plami. Dodatkowo moczyla sie. Babka bala sie, ze to wody plodowe, ale lekarze stwierdzili, ze to po prostu mocz, ktorego nie kontroluje, bo ph zgadza sie w ph moczu. Wczoraj rano byla na KTG - super, wizyta lekarska rano - super, nie plami, nic nie boli. O 10.00 poszlam na badanie, wracam - nie ma jej i nie ma lozka. Okazalo sie ze nagle dostala silnych skurczy i w ciagu 20 minut urodzila te blizniaki!!!!!!!!!!!!
Dzieci zyja, ale sa w stanie krytycznym. Maja niecale 700g!!!

Oh qurcze to urodziła w tym samym tygodniu co moja siostra - bardzo nie fajnie.

Napisane przez Tottie1984

Elooooooo
dziewczyny koniec takich tematów... trzeba myśleć pozytywnie i wizualizować sobie szczęśliwy poród. To normalne że kazda z nas się boi... ale grunt to myśleć pozytywnie a nie ściągać jakieś nieszczęścia głupimi myślami!!!!

Popieram - musimy myśleć że my damy radę donosić.

Seona w tym artykule pisze, że zieloną herbatę można, ale jest wiele innych w których jednak nie zalecają - zdania są podzielone. Ja jednak na wszelki wypadek odstawię.

[Tottie1984]

Napisane przez elf27

Tottie to daj chyba ulegnę, normalnie od rana wizja sałatki z pysznym tuniakiem

a proszę Cię bardzo... przez sieć tylko tak mogę Ci podać potęgując tym Twoją wzmożoną ochotę na sałatkę z tuńczykiem

[elf27]

Napisane przez Tottie1984

a proszę Cię bardzo... przez sieć tylko tak mogę Ci podać potęgując tym Twoją wzmożoną ochotę na sałatkę z tuńczykiem

[glamourous]

[QUOTE=bienioka;28382152]

Napisane przez Seona

Bienioka witaj spowrotem!! Nareszcie Jakie leki dostajesz? Wiesz co było w kroplówce?

Nie wiem, czy w Polsce sa te leki dostepne:

1. Partusisten 6x dziennie (od wczoraj tylko 4x dziennie). Lek przeciwskurczowy. Katastrofa. Malutnie tabletki, po ktorych trzesa sie rece, serce wali jak wsciekle, goroco jak w piekle...
2. W kroplowce byl tez Partusisten, ale w zwiekszonej dawce 30ml/h przez 5dni 24h
3. Belok Zok - to lek pomocniczy przy tym Partusistenie. Chroni serce.
4. Utrogest - to progesteron (dopochwowo) 2x dziennie
5. Magnez oczywiscie w zwiekszonej dawce
6. Zaraz na poczatku dostalam 4 zastrzyki Dexamethasonu co 12h to kortyzon, ktory wspomaga i przyspiesza rozwoj pluc (Lungenreife), w razie gdyby mala za szybko sie urodzila.
7. Dziennie obowiazkowo zastrzyki przeciew zakrzepicy.

Bienioka u nas przeciwskurczowo daja to lekarstwo co pisala Myszeczka- tez je mam zapisane ale jeszcze nie musze brac... zaraz zerkne czy to jakis podobny sklad...

kurcze tego wlasnie sie boje ze skoncze jak ta Twoja kobitka z sali...
no ale dobra ja nie jestem taka stara wiec moze moja szyjka wiecej wydoli

[Chawa]

bienioka oby dzidziuś sie nie śpieszył, a leki jak trzeb brać to trzeba i nie ma rady. Odpoczywaj i dbaj o siebie

Napisane przez goldika

Mowil ze takie twardnienie nie jest grozne co miewam, tylko wlasnie regularne skurcze.

Takie twardnienie to też mam, czasem nawet mnie brzuch boli tak na samym środku na dole, ale to zazwyczaj dlatego ze dziecko sie źle ułoży i uciska (bo jak poleżę to przechodzi), albo jak mam zaparcie (rzadko mi sie zdarza ale jednak).

Moje dziecko to mnie wali czasami raczkami i nóżkami jednocześnie - bo czuję go z prawej i z lewej strony.

[muffinka90]

hej laseczki wrocilam z glukozy, fuuuu ostatnio poszlo mi lepiej...
moja ulubiona pani pielegniarka na dzien dobry: ale ci brzuszek urosl miesiac temu wg niej wygladalam tylko jak do dobrym obiedzie

zachcialo mi sie lazanii i zlazlam pol miasta za makaronem, padam...

gosiaczek dobrze, ze to nic powaznego, pobyt w szpitalu to nic przyjemnego, ale lepiej miec lekarzy pod reka w razie czego. A to laske to niezle strasza, wiadomo, ze musi powiedziec co i jak, ale tak jakos prosto z mostu kobiecie w ciazy, ktora martwi sie o swoje dziecko

bienioka to sie dowiedzialas, nie powiem, tyle co i ja, ale chociaz jakies kroplowki dostalas, bo ja tylko 2 dni ostatnie luteine i nic wiecej. Jak przyjezdzaly laski rodzic to tez mialam ciary, dobrze, ze porodowka i polozniczy korytarzem od ginekologii oddzielone

[Chawa]

Napisane przez glamourous

kurcze tego wlasnie sie boje ze skoncze jak ta Twoja kobitka z sali...
no ale dobra ja nie jestem taka stara wiec moze moja szyjka wiecej wydoli

glamourous ani się waż tak myśleć, masz wytrzymać i tyle - innej opcji nie przyjmuję

[glamourous]

Napisane przez Chawa

glamourous ani się waż tak myśleć, masz wytrzymać i tyle - innej opcji nie przyjmuję

musi byc dobrze co nie?

[muffinka90]

Napisane przez glamourous

musi byc dobrze co nie?

Bedzie dobrze i tyle, na naszym watku wczesniakow nie przyjmujemy, wszystkie maluchy musza czekac na swoja kolej i tyle

[Anusiak 83]

Napisane przez Chawa

Moje dziecko to mnie wali czasami raczkami i nóżkami jednocześnie - bo czuję go z prawej i z lewej strony.

A mnie wczoraj lekarz na ziemię sprowadził, bo pytał się czy czuję już ruchy dziecka
to mu pokazałam na dole brzucha i tak na wysokości pępka z lewej, to stwierdził, że to drugie to co najwyżej jelita moge czuć bo dziecko jeszcze jest niżej. A ja jak głupia się tam głaskałam jak coś poczułam i mówiłam do brzucha

glam - zobaczysz, jeszcze ci będą wywoływać bo chłopaki nie będą chciały wychodzić tak im dobrze u mamusi będzie

muffinko czemu drugi raz robiłaś to badanie? czegoś chyba nie doczytałam

[glamourous]

Bienioka ten lek co wspominalas- Partusisten ma dokladnie ten sam skladnik aktywny co Fenoterol o ktorym pisala Myszeczka i ja

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=865
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=865

tylko nam lekarze dodatkowo daja isoptin- to jest obnizajacy cianienie i niwelujacy niby te skutki uboczne o jakich piszesz- kolatanie serca drzenie rak itd...a teraz poczytalam- pewnie ten Twoj Belok to bedzie odpowiednik Ispotinu naszego

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

wiecie co mi sie 22 tydzien zaczal, nie wierze sama jak ten czas szybko leci

[Myszeczka86]

Napisane przez glamourous

Bienioka ten lek co wspominalas- Partusisten ma dokladnie ten sam skladnik aktywny co Fenoterol o ktorym pisala Myszeczka i ja

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=865
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=865

tylko nam lekarze dodatkowo daja isoptin- to jest obnizajacy cianienie i niwelujacy niby te skutki uboczne o jakich piszesz- kolatanie serca drzenie rak itd...a teraz poczytalam- pewnie ten Twoj Belok to bedzie odpowiednik Ispotinu naszego

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

wiecie co mi sie 22 tydzien zaczal, nie wierze sama jak ten czas szybko leci

Oj mi to sie wlecze strasznie , jeszcze ta pogoda to juz wogóle.

[Chawa]

Napisane przez glamourous

musi byc dobrze co nie?

Nie ma innej opcji

Napisane przez Anusiak 83

A mnie wczoraj lekarz na ziemię sprowadził, bo pytał się czy czuję już ruchy dziecka
to mu pokazałam na dole brzucha i tak na wysokości pępka z lewej, to stwierdził, że to drugie to co najwyżej jelita moge czuć bo dziecko jeszcze jest niżej. A ja jak głupia się tam głaskałam jak coś poczułam i mówiłam do brzucha

To ja właśnie czuję takie walenie po prawej i po lewej na dole

[goldika]

Napisane przez Anusiak 83

A mnie wczoraj lekarz na ziemię sprowadził, bo pytał się czy czuję już ruchy dziecka
to mu pokazałam na dole brzucha i tak na wysokości pępka z lewej, to stwierdził, że to drugie to co najwyżej jelita moge czuć bo dziecko jeszcze jest niżej. A ja jak głupia się tam głaskałam jak coś poczułam i mówiłam do brzucha

glam - zobaczysz, jeszcze ci będą wywoływać bo chłopaki nie będą chciały wychodzić tak im dobrze u mamusi będzie

muffinko czemu drugi raz robiłaś to badanie? czegoś chyba nie doczytałam

to też miło, że gładziłaś jelitka i mówiłaś do nich

ja tez czest oczuje jakby Olek jednoczesnie pukal nozkami i raczkami.

Macie racje!!! Wszystkie zaciskamy nogi i czekamy na 40tc!!!! I rodzimy same zdrowe maluszki!!!

[glamourous]

Napisane przez Myszeczka86

Oj mi to sie wlecze strasznie , jeszcze ta pogoda to juz wogóle.

mi sie pierwsza ciaza tak wlekla...pamietam co sobota sobie czytalam w necie kalendarz rozwoju ciazy tydzien po tygodniu i doczekac sie nie moglam kolejnych tygodni...a teraz tak zlatuje- dzis dostalam smsem powiadomienie ze sie kolejny tydz zaczyna no i zdziwona bylam ze juz tydzien uplynal...

no a ja zaczynam 22 tc- i przyszlo mi do glowy ze od 22 drugiego tc traktuja jako porod przedwczesny- bo wczesniej jako poronienie/ pozne poronienie

[basiula19]

a ja zapomniałam, że dziś świętujemy STUDNIÓWKE heheh ja z Mikołajem oczywiście soczkiem

ja pikole normalnie coraz bliżej już do porodu.....nie moge sie doczekać już, a mój Tż to sie chyba boi porodu gorzej niż ja hehhe chciałby już miec Mikołaja w domu ale żeby on tak szybciutko ze mnie wyskoczył i żeby mnie czasem nic przy tym nie zabolało bo on to strasznie jest wyczulony na mój ból...jak miałam @ to czasami chłopak miał łzy w oczach bo mówił, że tak chciałby mi pomóc a nie może...ale on kochany

czytałam kiedyś o pasach poporodowych co o nich myślicie. Niby szybciej sie w nich skóra na brzuchu schodzi i wogóle.

[Myszeczka86]

Napisane przez Chawa

Nie ma innej opcji



To ja właśnie czuję takie walenie po prawej i po lewej na dole

Ja jak biore ten Fenoterol to czuje bicie serduszka maluszka

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez glamourous

mi sie pierwsza ciaza tak wlekla...pamietam co sobota sobie czytalam w necie kalendarz rozwoju ciazy tydzien po tygodniu i doczekac sie nie moglam kolejnych tygodni...a teraz tak zlatuje- dzis dostalam smsem powiadomienie ze sie kolejny tydz zaczyna no i zdziwona bylam ze juz tydzien uplynal...

no a ja zaczynam 22 tc- i przyszlo mi do glowy ze od 22 drugiego tc traktuja jako porod przedwczesny- bo wczesniej jako poronienie/ pozne poronienie

Moja siostra urodziłą w 22 tygodniu i jej powiedzieli że to poronienie bo chyba poród przedwczesny jest od 23-24 tydzien :conf used:

[joamic1]

Na stronie smyka cuś takiego znalazłam http://smyk.com/art/dla_rodzicow/wyp...lista-zakupow/

[Myszeczka86]

Napisane przez basiula19

a ja zapomniałam, że dziś świętujemy STUDNIÓWKE heheh ja z Mikołajem oczywiście soczkiem

ja pikole normalnie coraz bliżej już do porodu.....nie moge sie doczekać już, a mój Tż to sie chyba boi porodu gorzej niż ja hehhe chciałby już miec Mikołaja w domu ale żeby on tak szybciutko ze mnie wyskoczył i żeby mnie czasem nic przy tym nie zabolało bo on to strasznie jest wyczulony na mój ból...jak miałam @ to czasami chłopak miał łzy w oczach bo mówił, że tak chciałby mi pomóc a nie może...ale on kochany

czytałam kiedyś o pasach poporodowych co o nich myślicie. Niby szybciej sie w nich skóra na brzuchu schodzi i wogóle.

Ja napewno kupie bo to jest dobre takie cacko noi majtki takie tez zakupie miałam i polecam bo warto

[glamourous]

Napisane przez Myszeczka86

Moja siostra urodziłą w 22 tygodniu i jej powiedzieli że to poronienie bo chyba poród przedwczesny jest od 23-24 tydzien :conf used:

ojej to wspolczuje siostrze... nie wiem ja tak ostatnio czytalam i to sie podobno tez niedawno zmienilo np w kwestii pogrzebu dzieciatka-teraz mozna juz chyba niezaleznie od wieku ciazy


takie cos znalazlam

Nie da się jednoznacznie rozgraniczyć poronienia od porodu. Dla kobiety każdorazowo jest to ogromna tragedia utraty oczekiwanego dziecka. W szpitalnej praktyce przywykło się uważać iż do 22 tc nastąpiło poronienie, zaś po 22 tc jest to poród. Inne szpitale kierują się podziałem wagowym, wg którego dopiero powyżej 600 gram uważa się, iż nastąpił poród. Tymczasem znanych jest kilka przypadków dzieci urodzonych poniżej tej wagi, gdzie dzieci mające przy narodzinach zaledwie 450 gram żyją z niewielkimi tylko wadami i dobrze się rozwijają.

Podział na poronienie i poród jest niezbędny dla potrzeb statystyki. W wielu krajach niższa śmiertelność okołoporodowa jest spowodowana faktem, iż do 15-16 tc ciąża nie jest w żaden sposób podtrzymywana, zaś dopiero po tym terminie uważa się, że warto walczyć o utrzymanie zagrożonej ciąży i uratowanie dziecka. W Polsce wg zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dziecko (a tym samym ciąża) chronione jest już od poczęcia i powinno być otoczone opieką medyczną. Jednak w przypadku jego przedwczesnej śmierci bywa i tak, iż by poprawić szpitalne statystyki niekiedy czas trwania ciąży jest zaniżony (np. z 25 tc wpisuje się iż dziecko przestało się rozwijać w 22 tc), w skutek czego w karcie szpitala następuje adnotacja, iż nastąpiło poronienie.

Rozgraniczenie to ma dla rodziców także skutki prawne. Dopiero bowiem gdy następuje poród rodzicom przysługuje wydanie aktu urodzin dziecka (jeśli zmarło to z adnotacją o zgonie). Na podstawie tego dokumentu rodzice mogą zarejestrować dziecko w USC, otrzymać ciało dziecka oraz je pochować. Zdarzają się też szpitale, które na prośbę rodziców o wydanie ciała dziecka nie stosują żadnych rozgraniczeń, wychodząc z założenia, że śmierć dziecka jest dla rodziców wystarczająco tragicznym przeżyciem, by je pogłębiać dodatkowymi procedurami i biurokracją.

[Myszeczka86]

Napisane przez joamic1

Na stronie smyka cuś takiego znalazłam http://smyk.com/art/dla_rodzicow/wyp...lista-zakupow/

Dużego maluszka już masz fajnie sie tak teraz patrzy jak mały rosnie

[joamic1]

Napisane przez Myszeczka86

Dużego maluszka już masz fajnie sie tak teraz patrzy jak mały rosnie

Waga może być błędna bo u dwóch różnych lekarzy było robione USG zobaczymy jak będzie 22.08

[Ona231]

Kobiety bo Was potraktuję, takie tematy poruszacie.
U nas będzie wszystko dobrze, żadnych wcześniaków, dobra mogą być ale najwcześniej od 38 tc

basiula teraz to już z górki

gosiaczek współczuję, ale lepiej być pod opieką lekarzy.

[Myszeczka86]

Napisane przez glamourous

ojej to wspolczuje siostrze... nie wiem ja tak ostatnio czytalam i to sie podobno tez niedawno zmienilo np w kwestii pogrzebu dzieciatka-teraz mozna juz chyba niezaleznie od wieku ciazy


takie cos znalazlam

Nie da się jednoznacznie rozgraniczyć poronienia od porodu. Dla kobiety każdorazowo jest to ogromna tragedia utraty oczekiwanego dziecka. W szpitalnej praktyce przywykło się uważać iż do 22 tc nastąpiło poronienie, zaś po 22 tc jest to poród. Inne szpitale kierują się podziałem wagowym, wg którego dopiero powyżej 600 gram uważa się, iż nastąpił poród. Tymczasem znanych jest kilka przypadków dzieci urodzonych poniżej tej wagi, gdzie dzieci mające przy narodzinach zaledwie 450 gram żyją z niewielkimi tylko wadami i dobrze się rozwijają.

Podział na poronienie i poród jest niezbędny dla potrzeb statystyki. W wielu krajach niższa śmiertelność okołoporodowa jest spowodowana faktem, iż do 15-16 tc ciąża nie jest w żaden sposób podtrzymywana, zaś dopiero po tym terminie uważa się, że warto walczyć o utrzymanie zagrożonej ciąży i uratowanie dziecka. W Polsce wg zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dziecko (a tym samym ciąża) chronione jest już od poczęcia i powinno być otoczone opieką medyczną. Jednak w przypadku jego przedwczesnej śmierci bywa i tak, iż by poprawić szpitalne statystyki niekiedy czas trwania ciąży jest zaniżony (np. z 25 tc wpisuje się iż dziecko przestało się rozwijać w 22 tc), w skutek czego w karcie szpitala następuje adnotacja, iż nastąpiło poronienie.

Rozgraniczenie to ma dla rodziców także skutki prawne. Dopiero bowiem gdy następuje poród rodzicom przysługuje wydanie aktu urodzin dziecka (jeśli zmarło to z adnotacją o zgonie). Na podstawie tego dokumentu rodzice mogą zarejestrować dziecko w USC, otrzymać ciało dziecka oraz je pochować. Zdarzają się też szpitale, które na prośbę rodziców o wydanie ciała dziecka nie stosują żadnych rozgraniczeń, wychodząc z założenia, że śmierć dziecka jest dla rodziców wystarczająco tragicznym przeżyciem, by je pogłębiać dodatkowymi procedurami i biurokracją.

Moim zdaniem to powinni tygodnie a nie wage liczyc bo jedne sie mniejsze a drugie wieksze rodzą wrrr.
Zresztą nas to nie dotyczy bo My urodzimy o terminie

[glamourous]

no ja mam taka nadzieje ze wszystkie szczesliwie do konca ciazy dobrniemy ale naprawde czasem mniei takie leki dopadaja ze szkoda gadac...

[owieczka86]

Nayhde - śliczne ubranka, też musze na allegro popatrzeć za ciuszkami dla maleństwa

Kami5 - gratuluję syneczka.ja też dla mojego wybrałam imię Filip

Seona - też oglądałam ten wywiad z Przybylską straszne jest to co przeżyła
ona tam mówiła że po urodzeniu pierwszego dziecka zaszła w ciążę po pół roku.

Ela - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Gosiaczekkk85 - cieszę się że wszystko dobrze

Goldika - też bym chciałabym mieć konie pamiętam jak byłam mała i przeprowadzałam się z rodzicami z kamienicy do domku to myślałam że mi konia kupią domek niedaleko centrum miasta hehehe ale miałam fantazję

Bienioka - witam najważniejsze że z maleństwem wszytsko dobrze.

Widze ze Witaminka się nie odezwała Martwię się .

Ja jutro wybieram się z TŻ na glukozę... eh, odwlekam to badanie i odwlekam ale w końcu trzeba zrobić, mam nadzieję że nie oddam tego wynalazku co wypije Kupiłam pojemniczek glukozy i tego jest strasznie duuuużo :/ oooo mam pytanie a jak z jedą cytrynką będzie za słodkie to mogę dodać drugą???
Po słodkim mnie muli i obawiam się tego badania

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez glamourous

no ja mam taka nadzieje ze wszystkie szczesliwie do konca ciazy dobrniemy ale naprawde czasem mniei takie leki dopadaja ze szkoda gadac...

też mam czasem dziwne lęki

[goldika]

Owieczko rodzinka juz przyjechala?
To Ty masz włoskie korzenie?

Mi wystarczylo pol cytrynki na 50gram glukozy. Ale mialam dwie polowki w razie co

[owieczka86]

Napisane przez goldika

Owieczko rodzinka juz przyjechala?
To Ty masz włoskie korzenie?

Mi wystarczylo pol cytrynki na 50gram glukozy. Ale mialam dwie polowki w razie co

Rodzinka juz jest Odwiedzili mnie wczoraj z okazji imienin
Nie, nie mam Włoskich korzeni, ale przez kilka lat mieszkałam u cioci we Włoszech ona tam już prawie 20 lat mieszka Fajny kraj

Ja mam 75gram tej glukozy i wygląda to potężnie wezme sobie 2 cytrynki żebym się nie musiaął męczyć któraś z dziewczyn pisała że to smakuje jak sprite - mam taką nadzieję bo sprite akurat lubie