|
|
#121 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 101
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Jakby mi facet tłumaczył zdradę tym że ona zaspokoila go oralnie ale przecież on jej nie dotknął bo kocha żonę to bym pomyślała że wyszłam za mąż za amebę. Samo to że mimo wszystko zatajał fakty świadczy o tym że myśli tylko o sobie i ratuje swój tyłek
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#122 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Cytat:
Ja bym pewnie się rozstała z jeszcze jednego względu, to co facet zrobił świadczy o tym jak przedmiotowo traktuje kobiety, a brzydzę się takimi facetami i nie chciałabym aby córka czy syn sądzili że się na to zgadzam. |
|
|
|
|
#123 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Jezeli autorka rzeczywiscie postanowila kontynuowac ten cyrk to nie wiem z jakiego powodu mi jej bardziej szkoda - z powodu tego co jej zrobil maz czy z powodu tego jakie bedzie miala teraz z nim zycie
Edytowane przez KiszkaPasztetowa Czas edycji: 2018-10-02 o 12:16 |
|
|
|
#124 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
A czemu ma Ci być jej szkoda? To jej świadomy wybór, jeśli chce budować dalsze życie ze zdrajcą, to niech buduje. Nikt jej pistoletu do głowy zapewne nie przystawił.
|
|
|
|
#125 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Cytat:
Szkoda mi jest tylko osób nieświadomych. Nawet nieświadome kochanki mi szkoda. Bo zostały oszukane. Ale jesli ktos wie, ze facet zdradzał tym bardziej je same i decydują sie na „danie szansy” to mi nie szkoda tych osób. One wiedziały z czym to sie je. |
|
|
|
|
#126 | |
|
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Cytat:
Autorka ma wszystko czarno na białym. Podejrzewam, że z wielu względów zostanie z partnerem, ale pretensje za złe strony takiego życia może mieć już tylko do siebie.
__________________
![]() ![]() |
|
|
|
|
#127 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 533
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Mnie przy takich tematach zawsze zastanawiają teksty typu "wyrzuć go z domu"
niby jak waszym zdaniem to można zrobić jeśli chata jest małżeństwa? przecież nawet jak jedna osoba jest najemcą to druga z racji łączącego je związku małżeńskiego zyskuje prawo do zamieszkiwania w nim bez konieczności wskazywania jej w umowie. Nie można sobie ot tak wykopać niewiernego faceta z mieszkania, które jest także jego.A co do wybaczania - ja byłam zdradzona i nie wybaczyłam. Ale ja wtedy nie miałam żadnych zobowiązań na głowie. Teraz jak jestem po ślubie, mamy kredyt, mieszkanie, dzieci to pewnie bym inaczej do tego podchodziła. Wszystko zależałoby od okoliczności.
__________________
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#128 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Mówisz facetowi - panu dziękujemy. Wracasz do mamy albo do hotelu. Zdradziłeś to jesteś winny i ty opuszczasz dom.
Jak nie dobrowolnie to sądownie. Sa takie sytuacje gdzie kredyty, dzieci i inne sprawy nie sprawia iz bede żyła z kimś. Zdrada do tego należy. |
|
|
|
#129 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 533
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85941987]Mówisz facetowi - panu dziękujemy. Wracasz do mamy albo do hotelu. Zdradziłeś to jesteś winny i ty opuszczasz dom.
Jak nie dobrowolnie to sądownie. Sa takie sytuacje gdzie kredyty, dzieci i inne sprawy nie sprawia iz bede żyła z kimś. Zdrada do tego należy.[/QUOTE] Nie każdego stać na hotel. Nie każdy ma rodzinę, do któej może wrócić. Sądownie nie wykopiesz męża z domu ot tak bo cię zdradził. Nawiasem mówiąc sprawy o rozwód z orzekaniem o winie ciągną się masakrycznie długo, a jak mąż oznajmi, ze nie wie o co chodzi żonie z tymi zdradami, bo nic się nie działo + kochanka też powie, że nic się nie działo, a nie masz innych dowodów to przegrywasz z kretesem. Jak wymienisz zamki i spakujesz męża podczas jego nieobecności to bach pozew o naruszenie posiadania z wnioskiem o zabezpieczenie i małżonek z powrotem w lokalu. Ja nie twierdzę, że musisz z kims takim zyc, po prostu rzucacie tu sobie te swoje "wyrzuc go z domu" a to w ogole nie ma oparcia w przepisach i zamiast ulatwic sobie zycie byscie tlyko je dodatkowo komplikowaly.
__________________
|
|
|
|
#130 | |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Cytat:
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
|
#131 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Cytat:
O ja Cie. Niech spada do kochanki. Ona pewnie sie ucieszy, ze będzie mogła pocieszyć biednego misia co ma zła żonkę. Dlaczego to osoba zdradzona ma kombinowac, ze misio ma mieszkać? Niech będzie dorosły i odpowiedzialny. Skoro wolał jeść na mieście to niech spada. Pokoj nie kosztuje majątek aby wynająć. Sa hostele tez sa tanie. Znając mnie to jakby nie chciał sie wynieść bo „to tez moje mieszkanie” to sama bym sie wyniosła. |
|
|
|
|
#132 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Nie, ale zaakceptowanie tego, że nie każdy może sobie pozwolić na załatwienie sprawy w dwa dni, czego bardzo często się w wątkach tego typu oczekuje.
---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ---------- [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85942622] Znając mnie to jakby nie chciał sie wynieść bo âto tez moje mieszkanieâ to sama bym sie wyniosła.[/QUOTE] Pod warunkiem, że byś miała gdzie. Z dwu czy trzymiesięcznym dzieckiem może to nie być takie hop siup przenieść się do hostelu, no bądźmy jednak realistami.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#133 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Zasięgnięcie porady prawnej i zrobienie wszystkiego legalnie.
Będzie dłużej, ale porządniej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
#134 | |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Cytat:
Padają propozycje, a już konkretna osoba rozważy na co może sobie pozwolić, czy co w ogóle zdecyduje. Krytykować rady innych jest łatwo, ale już zaproponować coś w zamian trudniej. Ja w ogóle nie proponuje nic w tym wypadku, bo sytuacja jest zbyt trudna ze względu na malutkie dziecko. Sama nie wiem co bym zrobiła, a tym bardziej nie ma co się mądrzyć jak się nie zna sytuacji rodzinnej i finansowej Autorki.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
|
#135 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Mąż mnie zdradził 😞
Cytat:
Oczywiście. Jednak facet bez dziecka śmiało moze spadać do hostelu czy na pokoj Kochanka misia nie przygarnie? Chciała miec pana to niech mu pierze gacie. I to byłyby moje argumenty do męża. Zreszta mój maz wie co i jak będzie kiedy będzie miał ochotę iść do innej. Rownież nie mam w zwyczaju radzić - wywal go za drzwi. Tylko aby odejść od takiej osoby. Co nie oznacza, ze pakowanie ciuchów. Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2018-10-03 o 09:25 |
|
|
|
|
#136 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Cytat:
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85942792]Oczywiście. Jednak facet bez dziecka śmiało moze spadać do hostelu czy na pokoj [/QUOTE] Może. Ale jak nie zechce, to guzik mu w przypadku wspólnoty mieszkaniowej zrobisz. Mam nadzieję, że autorka się za jakiś czas odezwie i napisze nam co postanowiła.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#137 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
przecież liczy się dobra wola małżonka, nie musi jej mieć, żądać wyprowadzki to sobie można, jest szansa że się uda. W najgorszym razie łachudra bedzie wygodna i się nie wyniesie bo to też jego dom, w najlepszym nie bo będzie o ciebie walczył!
![]() To jest taka sama sytuacja jak wraca do domu jakiś andrzej i mówi do ciebie ''od dziś sypiam z kadrową krystyną a ty się wynieś bo nie mogę na ciebie patrzeć''. ''tak tak andrzeju juz pakuję walizkę''.
|
|
|
|
#138 | |
|
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 307
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Cytat:
Po tym, jakie komentarze padały na ostatnich stronach, niestety jakoś wątpię.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
|
|
|
#139 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85941987]Mówisz facetowi - panu dziękujemy. Wracasz do mamy albo do hotelu. Zdradziłeś to jesteś winny i ty opuszczasz dom.
Jak nie dobrowolnie to sądownie. Sa takie sytuacje gdzie kredyty, dzieci i inne sprawy nie sprawia iz bede żyła z kimś. Zdrada do tego należy.[/QUOTE] Chyba żartujesz Nie możesz sądownie wywalić kogoś komu mieszkanie wynajmujesz jeśli Ty nie zapewnisz mu odpowiednich warunków. Nie daj boże ta osoba jest zameldowana a chcesz wywalić człowieka z własnego mieszkania Trzeba być w nerwach ,żeby coś takiego palnąć i idiotą ,żeby przystać. Powiem więcej, możesz wystawić mężowi walizki i zmienić zamki a on przychodzi ze ślusarzem lub nawet policją i możesz sobie pogadać. Ja bym się nie wyprowadziła. Chciałabym sprzedania domu lub mieszkania lub spłaty przez współmałżonka. Nawet ustalenie winy nie powoduje innego podziału majątku niż po połowie. Bycie zdradzonym nie upoważnia do bycia złodziejem i działania ponad prawem |
|
|
|
#140 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Mąż mnie zdradził 😞
Sądownie mam na myśli - rozwod z jego winy. No i wtedy jest pozamiatane jesli wygram.
![]() Nawet jesli podział będzie pol na pol. Ale mogę zadać alimentów i wtedy mam lepszy start. Tez bym zażyczyła sprzedania domu albo szybkiej spłaty mojej połowy. Tylko to trwa... a facet moze sie ociągać. Itd. Zameldowanie nic nie daje. tego wizaz mnie nauczył. Ze zameldowanie nie daje prawa do zamieszkania. Jesli ktos u mnie mieszka i wynajmuje ja mam prawo mu dać miesiąc, dwa na wyprowadzkę i nie interesuje mnie gdzie pojdzie. Ale tez zalezy jaka jest umowa pisemna. Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2018-10-03 o 10:19 |
|
|
|
#141 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Mąż mnie zdradził 😞
Cytat:
Nikt zdradzającego nie zmusi ale tak szczerze jak ktoś np. ma kasę na dziwki to powinien uwzględniać potrzebę kasy na wynajęcie mieszkania do czasu aż sprawy majątkowe zostaną podzielone. A jak ktoś ma kochankę to dobrze by kochanka w razie wu przyjęła go chętnie. Albo niech sobie coś jw wynajmie. Zresztą, nie każda zdradzona osoba będzie chciała wyprowadzki, niektórzy to by właśnie woleli by wiarołomca został i 'odbudowywał' związek. |
|
|
|
|
#142 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Mąż mnie zdradził 😞
Cytat:
I tu sie zgodzę. Tak jak zdradzający nagle żałuje i chce walczyć... on juz kochanki nie chce. |
|
|
|
|
#143 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Mąż mnie zdradził 😞
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85943039]Sądownie mam na myśli - rozwod z jego winy. No i wtedy jest pozamiatane jesli wygram.
![]() Nawet jesli podział będzie pol na pol. Ale mogę zadać alimentów i wtedy mam lepszy start. Tez bym zażyczyła sprzedania domu albo szybkiej spłaty mojej połowy. Tylko to trwa... a facet moze sie ociągać. Itd. Zameldowanie nic nie daje. tego wizaz mnie nauczył. Ze zameldowanie nie daje prawa do zamieszkania. Jesli ktos u mnie mieszka i wynajmuje ja mam prawo mu dać miesiąc, dwa na wyprowadzkę i nie interesuje mnie gdzie pojdzie. Ale tez zalezy jaka jest umowa pisemna.[/QUOTE] Otóż prawnie daje. Nie wiem czego wizaż uczy ale nie stanowi prawa Nie masz absolutnie żadnego prawa wyrzucić kogoś tym bardziej jeśli jest zameldowany. Tylko ta osoba może się wymeldować osobiście. Nie wiem jak jest teraz jeśli chodzi o przemoc w związku. Z tego co wiem sytuacja była patowa ,bo kobieta i tak dzieliła nawet po rozwodzie mieszkanie z katem. W sądzie nawet jak masz ustalenie winy to podział majątku ustalany przez sąd jest 50/50. Chyba ,że udowodnisz ,że mąż być hazardzistą albo wydawał tysiące na prostytutki. Jeśli chodzi o alimenty to też nie jest taka prosta sprawa. Z tego co wiem to o alimenty sądzą się najczęściej panie które dobrze zarabiają i same spokojnie dadzą sobie radę. Są mściwe i stać je na całą batalię sądową. Tak mawia moja koleżanka ,która jest sędzią sądu rodzinnego. Alimenty są zasądzane najczęściej z przystania na nie małżonka. Moją koleżankę mąż za zdradę też chciało alimenty pozywać. Ona zarabiała więcej a mimo to sąd oddalił pozew. Wyroki sądu zapewniają godne życie a nie luksusy Takie było mniej więcej uzasadnienie.
|
|
|
|
#144 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Mąż mnie zdradził 😞
Cytat:
Rozwód z orzeczeniem o winie daje jakieś alimenty tylko jeśli sytuacja drugiego małżonka rzeczywiście byłaby fatalna finansowo albo bardzo się pogorszyła. Mówimy o Żorach milionerów i ludziach, którzy sami sobie nie mogą zapewnić bytu. Nikt nie da alimentów zdrowej kobiecie, jeśli mąż zarabia normalne stawki. A nawet jak zarabia bardzo dużo to kwestia szczęścia i rzadko się udaje. I jeśli ktoś jest gdzieś zameldowany to eksmisja ciągnie się bardzo długo. Nie można go tak po prostu wystawić za drzwi i wymienić zamki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
#145 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Mąż mnie zdradził 😞
Dopoki ktos jest twoim mezem/żona to ma prawo mieszkac z toba w nawet tylko twojej nieruchomosci
art. 281☠Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ( w skrócie â K.r.io.). Zgodnie z tym artykułem âjeżeli prawo do mieszkania przysługuje jednemu małżonkowi, drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przedmiotów urządzenia domowegoâ. Nie możesz go ot tak wyrzucić a rozwod z orzeczeniem winy trwać może latami a później latami podział majątku bo to nie jest załatwiane automatycznie przy rozwodzie (chyba że ludzie się dogadają co do podziału majatku) |
|
|
|
#146 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 533
|
Dot.: Mąż mnie zdradził 😞
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85943606]Dopoki ktos jest twoim mezem/żona to ma prawo mieszkac z toba w nawet tylko twojej nieruchomosci
art. 281☠Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ( w skrócie â K.r.io.). Zgodnie z tym artykułem âjeżeli prawo do mieszkania przysługuje jednemu małżonkowi, drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przedmiotów urządzenia domowegoâ. Nie możesz go ot tak wyrzucić a rozwod z orzeczeniem winy trwać może latami a później latami podział majątku bo to nie jest załatwiane automatycznie przy rozwodzie (chyba że ludzie się dogadają co do podziału majatku)[/QUOTE] dokładnie, nie można sobie ot tak eksmitować małżonka, bo się okazał niewierny. Ja nie wiem co bym zrobiła w sytuacji gdybym nie miała gdzie się podziać i do kogo zwrócić o pomoc, a miałabym jeszcze na głowie małe dziecko. Pewnie spałabym w innym pokoju i trwała w tej sytuacji dopoki nie poprawiłabym swojej sytuacji finansowej na tyle żeby się wynieść. Być może przez ten czas serce by mi zmiękło przez jego skruchę, a być może tylko bym dojrzała do tego żeby się rozwieść. Ewentualnie robiłabym wszystko żeby męża zmusić do wyprowadzki. Nie wiem, to jest takie gdybanie, wiadomo że pewnie bym mu kazała się wynosić ale jakby tego nie zrobił to co własciwie mozna zrobic?
__________________
|
|
|
|
#147 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mąż mnie zdradził 😞
A ja dorzucę coś jeszcze: nie wiadomo, czy pan szanowny nie zdradzał wcześniej. Są dwa typy zdradzaczy: jeden perfidny, potrafiący długo kłamać, zwodzić, nigdy się nie przyzna i drugi - okazjonalny, moze zrobić to raz, ale zaraz po tym ma takie wyrzuty sumienia, że przyzna się partnerce, wyciągnie wnioski, żałuje. Ewentualne wybaczenie moim zdaniem jest możliwe tylko w drugim przypadku (ale ja i tak bym nie wybaczyła). Jeśli pan nie miał problemu z długim zwodzeniem żony, z okłamywaniem, oszukiwaniem, umawianiem sie na randeczki, to jestem pewna, że nieraz ja zdradził, pewnie jeszcze przed ślubem. To, że nikt tego nie wykrył, nie znaczy, że nie mogło tak być. Widać, że ma doświadczenie w oszukiwaniu. I to jest przykre, bo gdyby miał choć trochę przyzwoitości to sam by się przyznał i chciał nad tym pracować. Tymczasem nie wiadomo, ile było takich "stażystek" albo jednonocnych przygód. Tego autorka nigdy sie nie dowie i zawsze będzie ją to męczyć.
__________________
http://pustamiska.pl/ JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik to słowo(nie "te słowo") bynajmniej=wcale, w ogóle |
|
|
|
#148 | |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Cytat:
Zgodzę się natomiast z tym, że zdrada nie jest przesłanką do zasądzenia eksmisji.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
|
#149 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 901
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Jestem w szoku jak czytam te wszystkie Wasze wiadomości. Skąd zaraz przypuszczenie, że mu wybaczyłam i na własne życzenie zepsułam sobie życie? Nie, nie wybaczyłam. Na chwilę obecną wyjechałam z małą do rodziców i na razie chcę to wszystko sobie poukładać. To wcale nie jest takie proste jak Wam się może wydawać. Też zawsze uważałam, że zdrada = koniec związku, dopóki sama nie znalazłam się w tej sytuacji. Jego mama wie o całej sytuacji, a jest to kobieta, która nie toleruje zdrady, zakochana w swojej wnuczce. Zadzwoniła do mnie, była zdruzgotana tym wszystkim, powiedziała że starała się go wychować na porządnego faceta, i że sama muszę podjąć decyzję, i jeśli zdecyduję się go zostawić to ona stanie po stronie mojej i małej.
Jeśli chcecie wiedzieć co postanowię, to nie jestem w stanie się Wam nic powiedzieć, na chwilę obecną moje małżeństwo nie istnieje i zastanawiam się nad rozwodem. Wiem, że wina leży tylko i wyłącznie po jego stronie.. bo miał wszystko, jak mówi nic mu nie brakowało i nie jest w stanie powiedzieć dlaczego to zrobił. Co z tego że teraz się stara? Trochę na to za późno, ja już do końca życia będę o tym pamiętała, nie da się ot tak wymazać tego z pamięci.. Boli mnie to przeokropnie. Jeszcze nigdy nie czułam się tak jak teraz. Jeszcze mam jedno pytanie: Czy Wy serio uważacie, że jeśli dziewczyna pcha się do łóżka facetowi, który ma żonę i dziecko nie jest niczemu winna? Jest w pełni świadoma tego co robi, i dla mnie to jest chore, bo ja nigdy w życiu nie wskoczyłabym do łóżka facetowi, który ma rodzinę. Tak jak ktoś napisał, on już nie chce tej kochanki. My jesteśmy młodzi, ona może była z rok, czy ze 2 lata ode mnie młodsza. I staż w jego firmie wygląda trochę inaczej, niż w klasycznych przedsiębiorstwach. To jest służba mundurowa i to nie jest taki typowy staż. I wiecie co, ja się naprawdę mu dziwię. Nie jestem zapatrzoną w siebie dziewczyną, ale podobam się facetom. Widziałam jej zdjęcia na insta i ona dość że jest mało ładna to jeszcze ma słabą figurę.. Dołuje mnie to podwójnie. Myślałam że jak ktoś zdradza to chce sobie polepszyć, a nie pogorszyć. Obrzydza mnie to mega, jak sobie pomyślę o tym wszystkim, a myślę cały czas. Jak on w ogóle mógł ją dotknąć...? Dlaczego nie pomyślał wtedy o nas? Nikomu nie życzę czegoś takiego. Chyba najgorsza rzecz jaką może ci zrobić ktoś kogo kochasz najbardziej na świecie i dałabyś sobie łeb za niego obciąć.
__________________
Zakochaj się, a każdy wszędzie, wszystkie rzeczy, wszystkie słowa oznaczać będą „miłość”. To samo dzieje się, kiedy kogoś utracisz. J Carroll |
|
|
|
#150 |
|
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
|
Dot.: Mąż mnie zdradził :(
Bo on nie zdradził dlatego, że ona mu zawróciła w głowie. Zdradził, bo chciał zdradzić, a ona akurat była obok, chętna. Nie musiała być ładniejsza, lepsza, fajniejsza. Była, to wystarczyło, była czymś innym. Niektórzy zdradzają, bo pociąga ich po prostu zdrada, podwójne życie, dreszczyk.
---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ---------- I to jest moim zdaniem najgorszy typ, taki, który po prostu chce zdradzać, bo lubi dreszczyk i tę atmosferę zdrady. Bo to siedzi w jego charakterze. Jak poczuje się bezpiecznie, to nic go nie powstrzymuje.
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:53.







niby jak waszym zdaniem to można zrobić jeśli chata jest małżeństwa? 











