|
|
#121 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 942
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#122 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
__________________
. . .
|
|
|
|
|
|
#123 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#124 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;86502904]Mi mama z troską ostatnio powiedziała, że mam wracać do domu rodzinnego, bo TŻ pewnie ma dość utrzymywania mnie
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Szkoda, że się nikt nie pochylił z taką troska nad tym czemu człowiek się zwalnia z pracy i nie zapyta czy nie potrzebuje jakiejkolwiek pomocy... Za to złote rady typu zacisnij zęby i wytrzymaj albo inni mają gorzej i nie narzekają to na porządku dziennym
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Edytowane przez Amazoniak Czas edycji: 2019-02-15 o 16:03 |
|
|
|
|
#125 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Kiedy ja się zwalniałam to też słyszałam tylko, że głupia jestem, jak to się zwalniam i co dalej? A to dlaczego się zwalniam to już nikogo nie interesowało. Mobbing? Jaki mobbing? Wymyślam. Dawniej czegoś takiego nie było, dopiero teraz ludzi popie.....ło, przewrażliwieni są itd.
|
|
|
|
|
#126 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
|
|
|
|
|
|
#127 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Tak samo beznadziejne jest to, że jak sama się zwalniasz to nie masz zasiłku. Już pomijając jego wysokość. Bo przecież skoro się zwalniasz to znaczy, że nie chce ci się pracować a jak nie chcesz pracować to zasiłku niet.
|
|
|
|
|
#128 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
to powoduje, że ludzie traktują zwolnienie się jak jakieś przestępstwo, a już na pewno wykroczenie...
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Edytowane przez Amazoniak Czas edycji: 2019-02-15 o 16:13 |
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
Dramat. Ogólnie polska mentalność zawodowa jest wyjątkowo paskudna. Ja np. jestem jedną nogą w czasach studenckich a drugą w "prawdziwej" dorosłości i myślę o przebranżowieniu się. Za granicą jest to normalne, że ludzie szukają swoich pasji, zmieniają pracę, uczą się itd. U nas osoby w wieku +40 lat boją się zmian bo ciężej na rynku pracy itd itd. I wiele jest zapewne takich osób, co to się męczą, ale strach ich paraliżuje..
__________________
A tam, od jutra. |
|
|
|
|
|
#130 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#131 | |||
|
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|||
|
|
|
|
#132 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 570
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
O! To mój problem pierwszego świata. Praca i życie kręcące się wokół pracy.
Nie cierpię rozmawiać o pracy, jak z niej wychodzę to mam milion innych, ciekawszyh spraw. Nie lubię pracy dla idei, gdyby nie konieczność pozyskania środków do życia i na zachcianki to dnia bym nie przepracowała. Nie rozumiem ludzi, którzy o niczym innym nie pogadają, tylko o pracy. I tak poznając kogoś nowego zwykle rozmowa kręci się wokół "czym się zajmujesz". I tyle, o niczym więcej nie porozmawiasz, bo nic wicej niektórych nie interesuje. Rzadko kiedy poznaję kogoś, kto nie zaczyna znajomości od "gdzie pracujesz?", tak jakby to mnie miało definiować i koniec. A jak się zdarzy, że akurat nigdzie, to o matko bosko, tragedia, za co wy żyjecie, jak ci się w ogóle chce z łóżka wstawać jak nie masz celu?
|
|
|
|
|
#133 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8650484 9]O! To mój problem pierwszego świata. Praca i życie kręcące się wokół pracy.
Nie cierpię rozmawiać o pracy, jak z niej wychodzę to mam milion innych, ciekawszyh spraw. Nie lubię pracy dla idei, gdyby nie konieczność pozyskania środków do życia i na zachcianki to dnia bym nie przepracowała. Nie rozumiem ludzi, którzy o niczym innym nie pogadają, tylko o pracy. I tak poznając kogoś nowego zwykle rozmowa kręci się wokół "czym się zajmujesz". I tyle, o niczym więcej nie porozmawiasz, bo nic wicej niektórych nie interesuje. Rzadko kiedy poznaję kogoś, kto nie zaczyna znajomości od "gdzie pracujesz?", tak jakby to mnie miało definiować i koniec. A jak się zdarzy, że akurat nigdzie, to o matko bosko, tragedia, za co wy żyjecie, jak ci się w ogóle chce z łóżka wstawać jak nie masz celu? [/QUOTE]Siostro! ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
|
|
|
|
#134 |
|
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8650484 9]O! To mój problem pierwszego świata. Praca i życie kręcące się wokół pracy.
Nie cierpię rozmawiać o pracy, jak z niej wychodzę to mam milion innych, ciekawszyh spraw. Nie lubię pracy dla idei, gdyby nie konieczność pozyskania środków do życia i na zachcianki to dnia bym nie przepracowała. Nie rozumiem ludzi, którzy o niczym innym nie pogadają, tylko o pracy. I tak poznając kogoś nowego zwykle rozmowa kręci się wokół "czym się zajmujesz". I tyle, o niczym więcej nie porozmawiasz, bo nic wicej niektórych nie interesuje. Rzadko kiedy poznaję kogoś, kto nie zaczyna znajomości od "gdzie pracujesz?", tak jakby to mnie miało definiować i koniec. A jak się zdarzy, że akurat nigdzie, to o matko bosko, tragedia, za co wy żyjecie, jak ci się w ogóle chce z łóżka wstawać jak nie masz celu? [/QUOTE]Tez tego nie rozumiem, praca to sposob na zarobienie pieniedzy na zycie, zebym mogla w ogole to zycie prywatne miec i moc pozwolic sobie na przyjemnosci. Zeby zyc praca musialabym zarabiac na tyle, zeby po maksymalnie kilku latach takiej egzystencji nie musiec juz wcale pracowac.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
|
|
|
#135 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 570
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
I jeszcze dopiszę, że jak mi ktoś mówi, że nie mógłby nie pracować, bo by mu się nudziło w życiu to robię tak: . Mi by się może nudziło jakby mnie zamknąć na całe życie w pustym pokoju bez okien, a tak to zawsze coś ciekawego do zrobienia/zobaczenia się znajdzie.
|
|
|
|
|
|
#136 |
|
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8650492 2]
I jeszcze dopiszę, że jak mi ktoś mówi, że nie mógłby nie pracować, bo by mu się nudziło w życiu to robię tak: . Mi by się może nudziło jakby mnie zamknąć na całe życie w pustym pokoju bez okien, a tak to zawsze coś ciekawego do zrobienia/zobaczenia się znajdzie. [/QUOTE]Otoz to, w pracy cierpie, bo jest tyle ciekawych rzeczy, ktore moglabym robic, ale musze na nie najpierw zarobic Nigdy sie nie nudze poza praca, wrecz brakuje mi czasu na wszystko, co chcialabym zrobic.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
|
|
|
#137 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Niepopularna opinia, ale jestem z tych co do pracy wstawac musza. Zanim zaczelam obecna prace mialam 3 miesieczna przerwe. Co by nie wdawac sie w nudne szczegoly, podpisalam kontrakt, ale okazalo sie, ze swiezo oddany do uzytku budynek nie przeszedl jakis testow i musza wymienic podlogi czy cos tam. W kazdym razie rezultat byl taki, ze firma musiala mi placic za siedzenie w domu i czekanie az remont sie skonczy. Pierwszy miesiac super, w koncu moglam sie wyspac do oporu, oblecialam wszystkie galerie i muzea, co drugi dzien w gymie, znalazlam czas dla wszystkich znajomych. Drugi miesiac zaczynalo mi sie nudzic, wstawalam o 12, przestalo mi sie chciec przebierac z pizamy, po co robic makijaz i myc glowe. Trzeci miesiac zaczelam dostawac powoli do glowy, glupie mysli, wymyslanie problemow z tylka i wygladem przypominalam bezdomna. Brak pracy mi nie sluzy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#138 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 570
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Ja wiem czy taka niepopularna? Mi się wydaje, że to jest właśnie popularne, bo patrzę z drugiej strony barykady i wiadomo - kontrasty bardziej rzucają nam się w oczy.
Ja sobie zdaję sprawę, że część ludzi tak ma i już. Potrzebują zewnętrznej motywacji, takiego kopa, żeby iść do przodu. Mój mąż taki jest. Siedział teraz na kilkumiesięcznym zwolnieniu lekarskim i po dwóch miesiącach już widziałam jak uchodzi z niego para. To nic, że miał wreszcie masę czasu na nadrobienie wszystkich zaległości czytelniczych, filnowych, towarzyskich, zdrowotnych itp. On zaczynał gnuśnieć chociaż niby wszystko mógł (nie musiał siedzieć w domu) a nic nie musiał. Ja klapcieję jak coś muszę, a nie wszystko mogę - ot prawdziwe problemy ludzi pierwszego świata.
|
|
|
|
|
#139 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 376
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Skończyły mi się czyste majtki i chodzę w pidżamie (pranie już nastawione) a po mieszkaniu łażą jacyś obcy :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#140 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
Nie mogę. Przepraszam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#141 | |
|
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
|
|
|
|
#142 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
![]() ![]() 🤣Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
|
|
|
|
|
#143 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
Ja nawet mając pracę nie widzę powodu, żeby robić makijaż, jeśli nie wychodzę z domu. |
|
|
|
|
|
#144 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86505647]Ja nawet mając pracę nie widzę powodu, żeby robić makijaż, jeśli nie wychodzę z domu.[/QUOTE]
wychodząc z domu do pracy nie widzę powodu żeby robić makijaż |
|
|
|
|
#145 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86505668]wychodząc z domu do pracy nie widzę powodu żeby robić makijaż[/QUOTE]
Ja zasadniczo też nie, ale jednak mi się zdarza czasem. Jak mi się chce. Czyli ostatnio ze 3-4 miesiące temu
|
|
|
|
|
#146 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86505678]Ja zasadniczo też nie, ale jednak mi się zdarza czasem. Jak mi się chce. Czyli ostatnio ze 3-4 miesiące temu
[/QUOTE]też maluję wtedy kiedy mi się chce - zwykle na imprezy |
|
|
|
|
#147 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Ja często maluję się kiedy siedzę w domu i nigdzie nie wychodzę
|
|
|
|
|
#148 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86505647]Ja nawet mając pracę nie widzę powodu, żeby robić makijaż, jeśli nie wychodzę z domu.[/QUOTE]
Po domu nie nosze makijazu, wiadomo. Mialam na mysli bardziej socjalne okolicznosci. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#149 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
![]() Ja zwłaszcza wtedy robię wymyślne makijaże - bo tylko siedząc w domu mam na to czas do pracy to szybka klasyka ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
|
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy)
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:08.











to powoduje, że ludzie traktują zwolnienie się jak jakieś przestępstwo, a już na pewno wykroczenie...
Poszukiwania dobrego tuszu do rzęs... to jest dopiero problem pierwszego świata 




. Mi by się może nudziło jakby mnie zamknąć na całe życie w pustym pokoju bez okien, a tak to zawsze coś ciekawego do zrobienia/zobaczenia się znajdzie.
Ja sobie zdaję sprawę, że część ludzi tak ma i już. Potrzebują zewnętrznej motywacji, takiego kopa, żeby iść do przodu. Mój mąż taki jest. Siedział teraz na kilkumiesięcznym zwolnieniu lekarskim i po dwóch miesiącach już widziałam jak uchodzi z niego para. To nic, że miał wreszcie masę czasu na nadrobienie wszystkich zaległości czytelniczych, filnowych, towarzyskich, zdrowotnych itp. On zaczynał gnuśnieć chociaż niby wszystko mógł (nie musiał siedzieć w domu) a nic nie musiał. Ja klapcieję jak coś muszę, a nie wszystko mogę - ot prawdziwe problemy ludzi pierwszego świata. 



do pracy to szybka klasyka 

