|
|
#121 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
u niektórych te pogaduchy to jest właśnie obiad + kolacja + pogaduchy przy nalewce i to wystarcza. moja rodzina sobie nie wyobraża, żeby nie było ze mną mojego faceta podczas takich spotkań, bo on stał się już częścią mojej rodziny i to mimo że nie mamy ze sobą ślubu ani dzieci. w zeszłym roku na przykład ja miałam komunię u siebie, a mój facet u siebie tego samego dnia, więc każde z nas poszło do siebie na komunię i zarówno jego rodzina, jak i moja, była bardzo zawiedziona, że tak wyszło. Cytat:
fajnie że się wyjaśniło, ale to zastanawiające, że sami zadzwonili do Was. może zrobili taki numer wszystkim gościom, niektórzy z gości zaczęli dzwonić i pytać, czy mogą zabrać os. tow., więc się skapnęli i postanowili zatelefonować do wszystkich? Edytowane przez motyla Czas edycji: 2019-05-21 o 15:30 |
||
|
|
|
|
#122 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 124
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
mozesz nie lubic meza kuzynki, ale to w zaden sposob nie zmienia tego, ze ona go kocha. wiec robiac sobie przyjemnosc poprzez niezapraszanie go, robisz przykrosc jej. osobie, ktora podobno lubisz. |
|
|
|
|
|
#123 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Jakaś muzułmańska rodzina sobie nie wyobraża, że można obcym ludziom pokazywać włosy. Czy jej zdanie też uszanujesz? Jeśli nie, to po co wyciągasz swoją rodzinę jako argument? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#124 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
ponieważ wizażanka, z którą rozmawiałam, napisała: Cytat:
wystarczy Ci takie wyjaśnienie? już naprawdę nie masz się czego przyczepić? |
||
|
|
|
|
#125 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 417
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Ale serio roztrząsacie całą sprawę, jakby to było wesele, a nie komunia. Ktoś napisał, że partner na imprezie rodzinnej (nie tylko weselu) jest potrzebny, by pogadać, nawiązać kontakt, bo można nie złapać tematu z ciotkami. Uo matko. Jak nie jesteście w stanie pójść do kościoła, zjeść obiad i pogadać z rodziną (także tą dalszą) przez 4 godziny to serio marnie to widzę. Dobrze, że nie robią corocznych spędów rodzinnych, np. na święta, bo już byście się totalnie pogubili.
Ja w tym roku biorę ślub i wiecie co? Zaprosiliśmy siostrę TŻta bez partnera. Skandal, nie? A kolesia znamy ponad 9 lat. A wiecie czemu? Bo nasza historia otarła się o policję i sąd, najchętniej byśmy zdobyli zakaz zbliżania się. Samo zaproszenie siostry TŻta było wątpliwe z tego samego powodu, ale koniec końców to siostra. Jeśli się nas spyta, wyjaśnimy jej cierpliwie dlaczego podjęliśmy taką decyzję. Podczas jednego z najważniejszych dni w naszym życiu nie mam zamiaru się denerwować, że jakiś psychol zaatakuje nas lub jakichś najbliższych. |
|
|
|
|
#126 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ---------- Cytat:
Edytowane przez valerisss Czas edycji: 2019-05-21 o 16:41 Powód: dopisanie |
||
|
|
|
|
#127 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#128 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 417
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Pomijam sam fakt, że robienie wystawnej komunii to wydawanie niepotrzebnie pieniędzy, ale no jeśli nie zaproszono z chłopakiem to pewnie cięli koszty i tyle. Nie ma co robić wielkiej afery ze zjedzenia niedzielnego obiadu z rodziną bez Misiaczka. Cytat:
Edytowane przez kicimordka Czas edycji: 2019-05-21 o 16:48 |
||
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#130 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#131 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Cytat:
Ja części rodziny nie zaprosiłam na wesele, bo nie czułam takiej potrzeby i rozwaliłyby mnie telefony "a mogę jednak przyjść", no ludzie, nie masz zaproszenia to nie możesz, to nie jest skomplikowane |
||
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#132 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
wydaje mi się, że nie możemy się zrozumieć, bo Ty patrzysz ogólnie na kwestie zapraszania, a ja konkretnie na przypadek Autorki. ogólnie kwestii zapraszania roztrząsać nie będę, bo to nie ma sensu, uważam, że każdy przypadek jest inny i każdy rządzi się swoimi prawami. (btw. Autorka się nie wprasza, bo ona zaproszenie dostała, według Twojego rozumowania to ona może co najwyżej wpraszać swojego faceta, ale siebie wprosić nie może na coś, na co jest już zaproszona) ja to widzę tak: 1) partner Autorki nawiązał jakąś tam relację z jej rodziną. jej rodzina wie, że ona ma poważnego faceta, bo on już bywał z nią na rodzinnych uroczystościach (m.in, na chrzcie). 2) matka komunisty zna jej faceta i ma go dodanego do znajomych na portalu społecznościowym. 3) robią imprezę na 100 osób, więc ciężko zakładać, że tną koszty. 4) Autorka wie, że będzie zaproszona na komunię i spodziewa się zaproszenia z osobą towarzyszącą, bo już takie dostawała. 5) dowiaduje się, że dostała zaproszenie, ale bez faceta. 6) naturalnym odruchem jest (uważam) chęć dowiedzenia się, co się stało. czy to pomyłka, czy może rodzice komunisty nie lubią partnera Autorki. i teraz co ja bym zrobiła w takiej sytuacji - zadzwoniłabym grzecznie zapytać, co się stało. kulturalnie. bez spiny. bez bicia piany i jakichkolwiek pretensji (tak, tak można prowadzić tego typu rozmowy, trudne do uwierzenia, wiem). nie mówiłabym, że ja to chcę przyjść z chłopem i że bez niego nie przyjdę. jeśli by się okazało, że z jakiegoś powodu nie lubią mojego faceta i dlatego go nie zaprosili, to po jakimś czasie zadzwoniłabym znowu, żeby wyjaśnić sytuację, bo uważam, że tego typu kwestie trzeba dusić w zarodku, zanim urosną do absurdalnych rozmiarów (chyba że to jedna z sytuacji nie do rozwiązania, wtedy bym się z tym pogodziła). naprawdę można zadzwonić do członka rodziny i zadać zwykłe pytanie. grzecznie i kulturalnie. bez wpraszania kogokolwiek. serio. nie wiem, dlaczego uważasz, że nie można. wszystko zależy od człowieka. z drugiej strony uważam również, że jeśli zaprosiłabym na wesele brata bez żony (gdzie nie miałabym z nią jakiejś patologicznej relacji), to ma on jak najbardziej prawo zadzwonić i zapytać, co się stało. bo to jest zwyczajny, naturalny odruch, z którym bym się jak najbardziej liczyła, podejmując taką, a nie inną decyzję. mamy różne spojrzenie na tę sprawę i git. mi to nie przeszkadza. ja tam chwalę sobie ciąganie wszędzie faceta na rodzinne uroczystości, bo dzięki temu on jest z nimi bardzo zżyty i wszyscy traktują go już praktycznie jak członka rodziny. nie każdy musi to lubić oczywiście i ja to szanuję. Edytowane przez motyla Czas edycji: 2019-05-21 o 18:01 |
|
|
|
|
|
#133 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Gorzej gdyby zadzwonił właśnie z pretensjami. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#134 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
tu się zgodzę, to już byłby szczyt buractwa. |
|
|
|
|
|
#135 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
No i jeśli dzwoni po wyjaśnienie, to je też dostanie. A niektórym się może ono nie spodobać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
#136 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
ludzie są różni, to i reakcje będą różne, zdaję sobie z tego sprawę. obstawiam, że więcej osób będzie miało pretensje, ale mogę się równie dobrze mylić. |
|
|
|
|
|
#137 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Ale ja już nic na to nie poradzę. Lubienie cioci nie obliguje mnie do lubienia jej męża. Ale nie wszyscy są w stanie na spokojnie to zrozumieć. Podobnie jak jeden ze znajomych mojego chłopaka nie lubi mnie. No i on nie zaprasza mnie do siebie na imprezy, ja na nie nie chodzę, wszyscy szczęśliwi. I nie ma potrzeby traktować tego jako osobisty afront do niego, jego przecież lubi. Nie jesteśmy jednością. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#138 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
gdyby moja znajoma nie lubiła mojego partnera, też bym to pewnie olała, mój partner olałby na pewno, natomiast w przypadku rodziny już odczuwam potrzebę wyjaśnienia sytuacji, oczywiście nie na siłę. ale próbę bym podjęła. nie wierzę w zamiatanie takich problemów pod dywan, bo moim zdaniem one potrafią po jakimś czasie wrócić i ugryźć człowieka w pupsko. |
|
|
|
|
|
#139 | ||||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Cytat:
Nie zapraszając ludzi na SWOJĄ imprezę nie zabraniasz im żyć razem, więc nie rozumiem co ma tutaj jakikolwiek szacunek do rzeczy. Zresztą nie musisz tylko jednej pary "rozdzielić", możesz tak zrobić ze wszystkimi nielubianymi. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||
|
|
|
|
#140 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86834979]Gdybym nie brała pod uwagę tego, co piszesz, to bym w ogóle ignorowała twoje posty. Ale jednak na nie odpowiadam i sorry, ale mogę odpowiedzieć co mi się się podoba. I to jest forum internetowe. Pojęcie "siły" w ogóle tutaj nie obowiązuje, więc i żadnego przekonywania na siłę nie ma.
Sprawdź sobie znaczenie słowa ignorant, bo używasz go niepoprawnie. Nie zapraszając ludzi na SWOJĄ imprezę nie zabraniasz im żyć razem, więc nie rozumiem co ma tutaj jakikolwiek szacunek do rzeczy. Zresztą nie musisz tylko jednej pary "rozdzielić", możesz tak zrobić ze wszystkimi nielubianymi. Nie rozumiem co to jest wg ciebie "usuwanie się od trudnych decyzji". Zapraszam ludzi, z którymi chcę spędzić własną imprezę. Nie ma w tym nic trudnego. Nie potrzebuję konsultować z gośćmi kto zasługuje na zaproszenie, bo ja to już dobrze wiem z góry. A skąd wiesz, że jest krzywdzące? Dla mnie zaproszenie solo nie jest krzywdzące. Tak samo u mnie. Co więcej, mam sporo takich, których widziałam np. 3 razy w życiu i ich też na nic nie zaproszę, bo to obcy ludzie. Jeśli ona się obraża, że nie lubię jej chłopaka i nie chcę z nim spędzać czasu, to nie mam z nią o czym więcej gadać, bo prezentuje komiczny dla mnie światopogląd i mentalność.[/QUOTE] Dla mnie zapraszanie dorosłych osób bez osób towarzyszących jest dziwne a jeśli się chce w ten sposób uszczuplić w ten sposób grono ludzi to po prostu się nie robi przyjęcia. Towarzystwo w którym ja się obracam raczej nie wiem czy by się znalazła jedna osoba w co wątpię, która by poszła bez partnera lub męża/żony na wesele aczkolwiek komunia to trochę inna bajka. Edytowane przez MATRIX266 Czas edycji: 2019-05-21 o 20:57 |
|
|
|
|
#141 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Zresztą nie ma czegoś takiego, że "się nie robi". Się robi co się chce, bo to prywatne przedsięwzięcie. Cytat:
|
||
|
|
|
|
#142 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Skoro ma go na fejsie, czemu tłumaczyli się, że nie znali jego imienia? :O Też bym raczej nie zapraszała młodych par nastolatków ( znaczy, z osobą towarzyszącą ) na komunię, żadna to impreza z tańcami, tylko obiad i do widzenia, zawsze to jakaś oszczędność i zmniejszenie kosztów. |
|
|
|
|
|
#143 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#144 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86834979]Gdybym nie brała pod uwagę tego, co piszesz, to bym w ogóle ignorowała twoje posty. Ale jednak na nie odpowiadam i sorry, ale mogę odpowiedzieć co mi się się podoba. I to jest forum internetowe. Pojęcie "siły" w ogóle tutaj nie obowiązuje, więc i żadnego przekonywania na siłę nie ma.
Sprawdź sobie znaczenie słowa ignorant, bo używasz go niepoprawnie. Nie zapraszając ludzi na SWOJĄ imprezę nie zabraniasz im żyć razem, więc nie rozumiem co ma tutaj jakikolwiek szacunek do rzeczy. Zresztą nie musisz tylko jednej pary "rozdzielić", możesz tak zrobić ze wszystkimi nielubianymi. Nie rozumiem co to jest wg ciebie "usuwanie się od trudnych decyzji". Zapraszam ludzi, z którymi chcę spędzić własną imprezę. Nie ma w tym nic trudnego. Nie potrzebuję konsultować z gośćmi kto zasługuje na zaproszenie, bo ja to już dobrze wiem z góry. A skąd wiesz, że jest krzywdzące? Dla mnie zaproszenie solo nie jest krzywdzące. Tak samo u mnie. Co więcej, mam sporo takich, których widziałam np. 3 razy w życiu i ich też na nic nie zaproszę, bo to obcy ludzie. Jeśli ona się obraża, że nie lubię jej chłopaka i nie chcę z nim spędzać czasu, to nie mam z nią o czym więcej gadać, bo prezentuje komiczny dla mnie światopogląd i mentalność.[/QUOTE] Użyłam źle słowa ignorant? Myślę, że jednak użyłam go bardzo dobrze. Bo to również osoba nie zdająca sobie sprawy z czegoś = np. nie zdająca sobie sprawy z tego jak może się ktoś źle z tym czuć. Proponuję następnym razem nie czepiać się słówek, a chwilę pomyśleć, a pouczając kogoś, zerknąć do źródeł, nie tylko tego pierwszego w internecie Oczywiście, że nie potrzebujesz konsultować, bo jesteś sobie i wodą i okrętem. Mam zupełnie inne podejście i widać, że w ogóle byśmy się nie dogadywały. Ale to podejście osób wyzwolonych, hedonistycznych (piękne słowo od egoista, więc go użyję, bo lżejsze i chyba znam znaczenie), często chcących pokazać, że nie muszą zważać na nikogo żeby być szczęśliwymi. No i super, możesz tak żyć, nie mam nic do tego. Jednak w momencie gdy wytaczasz powoli coś co nie jest wg mnie kulturalne, bo ja nikomu nie skakałam do gardła, nawet jak przekręcaliście moje słowa, co również wiele znaczy w kwestii czytania ze zrozumieniem, to ja byłam naprawdę spokojna i tłumaczyłam dalej swoją kwestię. Dlatego po tym co tu piszesz, jak również Limonka, wydaje mi się, że próbujecie siebie same trochę oszukiwać. Bo strasznie bronicie swoich ideałów, dziwne przykłady, jakieś misiaczki, że żyć ktoś bez nich nie potrafi. Jak ktoś wyżej słusznie zauważył- dla mnie rodziną jest mój chłopak, dużo ważniejszą wręcz niż ci ludzie, do których ja tam mam iść. To z nim się każdego dnia śmieję, to z nim płaczę, spędzam czas. Oni są z doskoku, od uroczystości. Skoro jednak wiem, że to się praktykuje tak a nie inaczej w tej rodzinie, to chciałam grzecznie zadzwonić i zapytać czy mogę przyjść z chłopakiem, bo wiem, że na wcześniejszych imprezach był ktoś dużo młodszy z partnerem (jak i wszyscy, którzy mieli), więc nie widziałam nic dziwnego w grzecznościowym pytaniu. Komu bym tym krzywdę zrobiła? Osobie, która wiedziała co robi i dlaczego, zapraszając mnie samą? To by mi to powiedziała, ja bym to uszanowała i tyle. Myślicie, że dzwoniłabym z pretensjami? Tak czytaliście mój wstępny post, jak i dalsze odpowiedzi i stąd dywagacje na różne tematy. ---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ---------- Cytat:
2. W tej rodzinie to pierwsza komunia. Impreza na 100 osób. 3. Byłam na chrzcinach w tej rodzinie, każda impreza z masą gości. Nie tylko obiad, kawa i do domu. Tam robią normalnie tańce. 4. Udawanie, że go nie znają jest co najmniej śmieszne i mam tego świadomość. Jednak ostatecznie sami zadzwonili. Ja mogę się domyślać czemu jest taki zwrot akcji. Jednak moja mama, powiedziała mi, że jak zostawiali zaproszenie, to mówili to samo z imieniem. Więc może dla nich to było oczywiste, że mamy iść razem. Ale dla mnie to nie było oczywiste, bo nie było słowa w stylu - nie napisałam, ale niech przyjdą razem. Więc, zważywszy na wszystkie okoliczności, chciałam zadzwonić i miałam to zrobić, jednak mnie ubiegli telefonem. |
|
|
|
|
|
#145 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Zakładanie, że jeśli impreza jest na X osób to nic się nie stanie jak dopłacą kilkaset złotych za kolejną jest buractwem. Można oczywiście zrobić wszystko, ale naprawdę nie jest trudno się domyślić, że dzwoniąc i dopytując stawia się gospodarza pod ścianą i może zmienić zdanie chcąc uniknąć otwartej konfrontacji i kwasów w rodzinie. Zresztą według mnie dokładnie to się tutaj stało, nagle niby zapomnieli imienia chłopaka, którego mają dodanego na fejsie, jasne. Dotarły do nich wieści, że autorka złapała ból tylnej części ciała i żeby nie zaogniać sytuacji postanowili jednak wybulić te kilka stów na kolesia, którego na imprezie początkowo nie chcieli. Można świętować, że się dopięło swego, ja bym się spaliła ze wstydu. Fajnie, że sobie chwalisz ciąganie faceta na imprezy, za które ktoś inny płaci, ale zażyłość z rodziną można też budować w inny sposób. |
|
|
|
|
|
#146 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#147 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
Nikt poza moją mamą o tym nie wiedział. A moja mama nie miała z nimi kontaktu. Może czują, że mam ból dupy
|
|
|
|
|
|
#148 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
No nie wiem, na przykład stąd, że opisałaś to ze szczegółami na jednym z najbardziej popularnych polskich forów xD
Edytowane przez amillia Czas edycji: 2019-05-21 o 23:26 |
|
|
|
|
#149 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Zaproszenie bez chłopaka
Cytat:
- ze ja, autorka, nakręciłam rodzinę, dowiedzieli się i byli zmuszeni mnie z misiaczkiem zaprosić ![]() ---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ---------- Nie czytałeś? Przecież tu koleżanki to na śluby mężów z żonami rozdzielają A co dopiero komunia. No aż ciężko się czyta. Ale wszystko po to żeby nie przyznać się przed samym sobą, że ludzie mogą różne mieć podejścia. Musi być ich na wierzchu. Nie lubi kogoś tam i nie zaprosi. Pomijam jedną osobę, która miała poważny powód i tej kobiecie się naprawdę nie dziwię. Ja gdybym miała patrzeć na każdego z rodziny przez pryzmat 'lubię / nie lubię' to bym się z niektórymi osobami chyba nie witała.
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:22.













Nikt poza moją mamą o tym nie wiedział. A moja mama nie miała z nimi kontaktu. Może czują, że mam ból dupy
- ze ja, autorka, nakręciłam rodzinę, dowiedzieli się i byli zmuszeni mnie z misiaczkiem zaprosić 
