Skąpstwo czy roszczeniowa panna 🤦🏼☠♀️

[alicjaross]

Napisane przez Pedro94

Dlaczego uważasz że bycie w związku który ostatecznie się nie uda z jakichś powodów to strata czasu? Przecież w tym czasie przeżywa się dużo cudownych chwil, przeżywa się miłość, można bardziej poznać siebie, dowiedzieć się co nam pasuje, a co nie pasuje itp. Itd.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------



No właśnie nie ma problemu. Problem mam w tym że jestem antagonizowany przez wizażanki za to że się z nimi spotykam i chciałem poruszyć ten temat i zrozumieć dlaczego jest to odbierane jako złe i negatywne

No nie, sam tu rozpaczasz, że od pół roku szukasz. To sobie ogarnij tę 20, ona będzie szczęśliwa i Ty.


Ja uważam, że jeśli obu stronom pasuje taka znajomość, to nic mi do tego. Chociaż z czasów liceum albo studiów kompletnie nie kojarzę par z dużą różnicą wieku. Na studniówkę jedna specyficzna dziewczyna przyszła z facetem, który miał pewnie koło 40 i nauczycielka rzuciła do niego tekstem(kompletnie nieświadoma), że to fajnie, że rodzice przyszli.
To już bardziej pokolenie moich dziadków, gdzie dziadek był starszy od babci 10 lat, a wujek od ciotki 17

[karawanna]

Napisane przez alicjaross

No ale skoro te atrakcyjne 20-tki na Ciebie lecą, chcą imprezować i pasuje im Twój tryb życia, to gdzie problem? Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?

Bo czasem Pedro w niektórych postach wspomina, że chciałby stworzyć stabilny związek partnerski, nawet ze starsza niż 20 lat kobieta, ale ot żadna go nie bierze na poważnie, co już po jego wypowiedziach się wyjaśniło czemu No i pewnie frustracja się pojawiła, stąd takie żale i ciśnięcie po starszych (cellulit, rozstępy, zmarchy, obżeranie się)

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[alicjaross]

Napisane przez karawanna

Bo czasem Pedro w niektórych postach wspomina, że chciałby stworzyć stabilny związek partnerski, nawet ze starsza niż 20 lat kobieta, ale ot żadna go nie bierze na poważnie, co już po jego wypowiedziach się wyjaśniło czemu No i pewnie frustracja się pojawiła, stąd takie żale i ciśnięcie po starszych (cellulit, rozstępy, zmarchy, obżeranie się)

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Ale po co mu te starsze z cellulitem i zmarszczaki

[Pedro94]

Napisane przez alicjaross

No nie, sam tu rozpaczasz, że od pół roku szukasz. To sobie ogarnij tę 20, ona będzie szczęśliwa i Ty.


Ja uważam, że jeśli obu stronom pasuje taka znajomość, to nic mi do tego. Chociaż z czasów liceum albo studiów kompletnie nie kojarzę par z dużą różnicą wieku. Na studniówkę jedna specyficzna dziewczyna przyszła z facetem, który miał pewnie koło 40 i nauczycielka rzuciła do niego tekstem(kompletnie nieświadoma), że to fajnie, że rodzice przyszli.
To już bardziej pokolenie moich dziadków, gdzie dziadek był starszy od babci 10 lat, a wujek od ciotki 17

Nie mogę znaleźć dziewczyny która by myślała w ko tekście mnie o poważnej długoterminowej relacji. Tylko o to mi chodzi. To samo co sprawia, że jestem super egzotycznym mężczyzna z pasjami i dużym bagażem doświadczeń sprawia jednocześnie że nie jestem materiałem na męża i budowanie rodziny.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez alicjaross

Ale po co mu te starsze z cellulitem i zmarszczaki

Przecież już mówiłem że to zupełnie normalne i ludzkie i nie sprawia, że ktoś przestaje mi się podobać. No ale rozumiem, że do tak skomplikowanych myśli wasze mózgi nie dorosły.

[PumpkinEyes]

Napisane przez Pedro94

Dlaczego uważasz że bycie w związku który ostatecznie się nie uda z jakichś powodów to strata czasu? Przecież w tym czasie przeżywa się dużo cudownych chwil, przeżywa się miłość, można bardziej poznać siebie, dowiedzieć się co nam pasuje, a co nie pasuje itp. Itd.[COLOR="Silver"]

Jeżeli dla kogoś przy wyborze partnera głównym kryterium jest jędrność itp. to taki związek raczej ma marne szanse na przetrwanie, bo nikt nie jest wiecznie młody, zdrowy itd. Trwale długoletnie związki raczej oparte są na porozumieniu dusz i zbieżnych celach, a nie przede wszystkim fizyczności.

A co przeszkadza ci poznawać się i dowiedzieć co wam pasuje z kobietami w zbliżonym wieku do ciebie? A tak... spore zmarchy, rozstępy i cellulit.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez Pedro94

Przecież już mówiłem że to zupełnie normalne i ludzkie i nie sprawia, że ktoś przestaje mi się podobać. No ale rozumiem, że do tak skomplikowanych myśli wasze mózgi nie dorosły.

Nie dość, że pomarszczone, zakompleksione to jeszcze głupie. Nie, wcale nie brzmisz jak incel

[alicjaross]

Napisane przez Pedro94

Nie mogę znaleźć dziewczyny która by myślała w ko tekście mnie o poważnej długoterminowej relacji. Tylko o to mi chodzi. To samo co sprawia, że jestem super egzotycznym mężczyzna z pasjami i dużym bagażem doświadczeń sprawia jednocześnie że nie jestem materiałem na męża i budowanie rodziny.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------



Przecież już mówiłem że to zupełnie normalne i ludzkie i nie sprawia, że ktoś przestaje mi się podobać. No ale rozumiem, że do tak skomplikowanych myśli wasze mózgi nie dorosły.

No ale to musisz szukać dalej. Ale co tym kobietom przeszkadza? to jednak chcą po czasie dzieci czy im nie pasuje tryb Twojego życia?

[skara]

Napisane przez Pedro94

Dlaczego uważasz że bycie w związku który ostatecznie się nie uda z jakichś powodów to strata czasu? Przecież w tym czasie przeżywa się dużo cudownych chwil, przeżywa się miłość, można bardziej poznać siebie, dowiedzieć się co nam pasuje, a co nie pasuje itp. Itd.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------



No właśnie nie ma problemu. Problem mam w tym że jestem antagonizowany przez wizażanki za to że się z nimi spotykam i chciałem poruszyć ten temat i zrozumieć dlaczego jest to odbierane jako złe i negatywne

Jeśli wchodzisz w taki związek i otwarcie mówisz, że się nie zmienisz, nie chcesz dzieci, ślubu, rodziny to ok. Natomiast jeśli nie wspominasz o tym ani słowa, oraz nie wyprowadzasz dziewczyny z błędu kiedy snuje wizje wspólnej przyszłości na innym poziomie, to jest to zwyczajne draństwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pedro94]

Napisane przez PumpkinEyes

Jeżeli dla kogoś przy wyborze partnera głównym kryterium jest jędrność itp. to taki związek raczej ma marne szanse na przetrwanie, bo nikt nie jest wiecznie młody, zdrowy itd. Trwale długoletnie związki raczej oparte są na porozumieniu dusz i zbieżnych celach, a nie przede wszystkim fizyczności.

A co przeszkadza ci poznawać się i dowiedzieć co wam pasuje z kobietami w zbliżonym wieku do ciebie? A tak... spore zmarchy, rozstępy i cellulit.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------



Nie dość, że pomarszczone, zakompleksione to jeszcze głupie. Nie, wcale nie brzmisz jak incel

Przecież wielokrotnie napisałem w tym wątku że chętnie spotykam się z kobietami w podobnym wieku do mojego i to w takie właśnie celuje. Czytasz tylko to co Ci pasuje czy jak?

A te relacje wyglądają tak, że jak poznaje kobietę koło 30, podobamy się sobie, zaczynamy się spotykać, dobrze się dogadujemy to zaczynają poznawać moje życie bliżej i szybko okazuje się, że po prostu ja nie jestem tradycyjnym facetem, nie chce mieć dzieci, zakładać rodziny i albo ucinają te znajomość, albo np przechodzimy na coś mniej formalnego typu jakiś seks bez zobowiązan. Pewnie gdzieś tam są takie kobiety dla których celem nie jest założenie rodziny tylko np zwiedzenie całego świata i rozwój kariery zawodowej No ale ja na takie nie trafiam

[alicjaross]

Napisane przez Pedro94

Przecież wielokrotnie napisałem w tym wątku że chętnie spotykam się z kobietami w podobnym wieku do mojego i to w takie właśnie celuje. Czytasz tylko to co Ci pasuje czy jak?

A te relacje wyglądają tak, że jak poznaje kobietę koło 30, podobamy się sobie, zaczynamy się spotykać, dobrze się dogadujemy to zaczynają poznawać moje życie bliżej i szybko okazuje się, że po prostu ja nie jestem tradycyjnym facetem, nie chce mieć dzieci, zakładać rodziny i albo ucinają te znajomość, albo np przechodzimy na coś mniej formalnego typu jakiś seks bez zobowiązan. Pewnie gdzieś tam są takie kobiety dla których celem nie jest założenie rodziny tylko np zwiedzenie całego świata i rozwój kariery zawodowej No ale ja na takie nie trafiam

może celuj w takie, które mają dzieci, jeśli Tobie dzieci partnerki nie przeszkadzają. Sama tak mam, mój facet nie chce dzieci, ja mam dziecko z poprzedniego związku i mi odpowiada, że on nie chce dzieci

[Sodalite]

Napisane przez Pedro94

Nie mogę znaleźć dziewczyny która by myślała w ko tekście mnie o poważnej długoterminowej relacji. Tylko o to mi chodzi. To samo co sprawia, że jestem super egzotycznym mężczyzna z pasjami i dużym bagażem doświadczeń sprawia jednocześnie że nie jestem materiałem na męża i budowanie rodziny.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------



Przecież już mówiłem że to zupełnie normalne i ludzkie i nie sprawia, że ktoś przestaje mi się podobać. No ale rozumiem, że do tak skomplikowanych myśli wasze mózgi nie dorosły.

dziwisz się, że żadna dziewczyna nie myśli o Tobie na poważnie, skoro w pierwszych postach rozprawiałeś o jędrności ciała jako podstawowym kryterium wyboru?
naprawdę się dziwisz?

i skąd przekonanie, że jesteś taki super egzotyczny i że to coś atrakcyjnego? może, a raczej na pewno, to tylko Twoje wybujałe wyobrażenie o sobie, a tak naprawdę poza brakiem stabilności i nieprzewidywalnością, to nie masz nic innego do zaoferowania kobiecie, nie ważne czy 20 czy 30-letniej.



z kilometra zalatuje tutaj wybujałym ego

[Pedro94]

Napisane przez Sodalite

dziwisz się, że żadna dziewczyna nie myśli o Tobie na poważnie, skoro w pierwszych postach rozprawiałeś o jędrności ciała jako podstawowym kryterium wyboru?
naprawdę się dziwisz?

i skąd przekonanie, że jesteś taki super egzotyczny i że to coś atrakcyjnego? może, a raczej na pewno, to tylko Twoje wybujałe wyobrażenie o sobie, a tak naprawdę poza brakiem stabilności i nieprzewidywalnością, to nie masz nic innego do zaoferowania kobiecie, nie ważne czy 20 czy 30-letniej.



z kilometra zalatuje tutaj wybujałym ego

Nigdzie nie powiedziałem że to jest moje podstawowe kryterium wyboru. To tylko wasza pokraczna interpretacja

[Sodalite]

Napisane przez Pedro94

Nigdzie nie powiedziałem że to jest moje podstawowe kryterium wyboru. To tylko wasza pokraczna interpretacja

jeśli coś tutaj jest pokraczne, to Twoje argumenty

chlip chlip, jestem aż taki wyjątkowy i egzotyczny, że nie umiem sobie znaleźć partnerki we własnym wieku, chlip chlip
wizażanki napisały, że to trochę chore, że 30-latek ugania się za nastolatkami, to chlip chlip, będę biadolił przez X stron, jak to się nie znają na życiu, bo jak prosto skonstruowane argumenty do mnie nie trafiają, chlip chlip.

tak brzmisz. jak antyspołecznik zamknięty w piwnicy, który boi się kobiet i koło żadnej dłużej nie stał. i teraz płacze w internecie, bo ktoś mu napisał, że to nienormalne uganiać się za nastolatkami

[Pedro94]

Napisane przez Sodalite

jeśli coś tutaj jest pokraczne, to Twoje argumenty

chlip chlip, jestem aż taki wyjątkowy i egzotyczny, że nie umiem sobie znaleźć partnerki we własnym wieku, chlip chlip
wizażanki napisały, że to trochę chore, że 30-latek ugania się za nastolatkami, to chlip chlip, będę biadolił przez X stron, jak to się nie znają na życiu, bo jak prosto skonstruowane argumenty do mnie nie trafiają, chlip chlip.

tak brzmisz. jak antyspołecznik zamknięty w piwnicy, który boi się kobiet i koło żadnej dłużej nie stał. i teraz płacze w internecie, bo ktoś mu napisał, że to nienormalne uganiać się za nastolatkami

Przepraszam. Ale co ty ☠☠☠☠☠☠☠isz xd?

[Stysia21]

Napisane przez alicjaross

No nie, sam tu rozpaczasz, że od pół roku szukasz. To sobie ogarnij tę 20, ona będzie szczęśliwa i Ty.


Ja uważam, że jeśli obu stronom pasuje taka znajomość, to nic mi do tego. Chociaż z czasów liceum albo studiów kompletnie nie kojarzę par z dużą różnicą wieku. Na studniówkę jedna specyficzna dziewczyna przyszła z facetem, który miał pewnie koło 40 i nauczycielka rzuciła do niego tekstem(kompletnie nieświadoma), że to fajnie, że rodzice przyszli.
To już bardziej pokolenie moich dziadków, gdzie dziadek był starszy od babci 10 lat, a wujek od ciotki 17

A to właśnie mnie niezbyt przeszkadza taka różnica wieku, bo znam kilka takich par w moim otoczeniu. na studniówce to chyba z połowa dziewczyn była z takimi starszymi facetami (ale to też specyficzne środowisko było :p) xd Moja koleżanka mając 18 lat spotykała się z 38 latkiem, rok temu jedna 24 letnia wzięła ślub z 37 latkiem bodajże, właśnie na dniach im się dziecko urodziło. Między moimi rodzicami była też bardzo duża różnica wieku. Więc jakoś przywykłam, nic mi do tego jak inni ludzie żyją.
Ale jakaś roszczeniowość dorosłej kobiety wobec nastolatka z problemami, albo lecenie na młodziutkie dziewczyny, bo mają jędrne ciało to nie... :/

[Sodalite]

Napisane przez Pedro94

Przepraszam. Ale co ty ☠☠☠☠☠☠☠isz xd?

mózg się przegrzał do próby zrozumienia kilku prostych zdań?

to napiszę prościej - zamiast biadolić w internetach jak to nie rozumiesz co złego jest w umawianiu się starych oblechów z nastolatkami, to wyjdź z tej swojej piwnicy i najpierw poznaj jakąś kobietę, to może będziesz brzmiał wiarygodniej w następnych dyskusjach

[Pedro94]

Napisane przez Sodalite

mózg się przegrzał do próby zrozumienia kilku prostych zdań?

to napiszę prościej - zamiast biadolić w internetach jak to nie rozumiesz co złego jest w umawianiu się starych oblechów z nastolatkami, to wyjdź z tej swojej piwnicy i najpierw poznaj jakąś kobietę, to może będziesz brzmiał wiarygodniej w następnych dyskusjach

Uff. Dobrze wiedzieć że 29 latek to stary oblech
Ale odklejka xd

I nie z nastolatkami tylko z dorosłymi 20 latkami

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez Stysia21

A to właśnie mnie niezbyt przeszkadza taka różnica wieku, bo znam kilka takich par w moim otoczeniu. na studniówce to chyba z połowa dziewczyn była z takimi starszymi facetami (ale to też specyficzne środowisko było :p) xd Moja koleżanka mając 18 lat spotykała się z 38 latkiem, rok temu jedna 24 letnia wzięła ślub z 37 latkiem bodajże, właśnie na dniach im się dziecko urodziło. Między moimi rodzicami była też bardzo duża różnica wieku. Więc jakoś przywykłam, nic mi do tego jak inni ludzie żyją.
Ale jakaś roszczeniowość dorosłej kobiety wobec nastolatka z problemami, albo lecenie na młodziutkie dziewczyny, bo mają jędrne ciało to nie... :/

W końcu ktoś normalny

[PumpkinEyes]

Napisane przez Stysia21

A to właśnie mnie niezbyt przeszkadza taka różnica wieku, bo znam kilka takich par w moim otoczeniu. na studniówce to chyba z połowa dziewczyn była z takimi starszymi facetami (ale to też specyficzne środowisko było :p) xd Moja koleżanka mając 18 lat spotykała się z 38 latkiem, rok temu jedna 24 letnia wzięła ślub z 37 latkiem bodajże, właśnie na dniach im się dziecko urodziło. Między moimi rodzicami była też bardzo duża różnica wieku. Więc jakoś przywykłam, nic mi do tego jak inni ludzie żyją.
Ale jakaś roszczeniowość dorosłej kobiety wobec nastolatka z problemami, albo lecenie na młodziutkie dziewczyny, bo mają jędrne ciało to nie... :/

To że takie relacje mają miejsce to jeszcze nie znaczy, że dobrze funkcjonują.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

A kiedyś to w ogóle inaczej postrzegano takie związki. Jak do mojej babci po maturze przyszedł się oświadczać jakiś facet po 30 to moi pradziadkowie się cieszyli i byli bardzo niezadowoleni, że uciekła z takiego aranżowanego spotkania, bo przecież idealny kandydat na męża.

[Pedro94]

Napisane przez PumpkinEyes

To że takie relacje mają miejsce to jeszcze nie znaczy, że dobrze funkcjonują.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

A kiedyś to w ogóle inaczej postrzegano takie związki. Jak do mojej babci po maturze przyszedł się oświadczać jakiś facet po 30 to moi pradziadkowie się cieszyli i byli bardzo niezadowoleni, że uciekła z takiego aranżowanego spotkania, bo przecież idealny kandydat na męża.

No a teraz jak dziewczyna po maturze będzie się spotykała z 30 latkiem i będzie szczęśliwa w tej relacji i zakochana to przyjdą wizażanki i powiedzą jej że ich relacja jest nieodpowiednia i jej partner prawdopodobnie wykorzysta ich różnice wieku żeby ją kontrolować xd

[PumpkinEyes]

Napisane przez Pedro94

Przepraszam. Ale co ty ☠☠☠☠☠☠☠isz xd?

To w końcu jest dyskusja hipotetyczna o starszych facetach, którzy próbują wyrwać nastolatki czy o tobie? Bo chyba sam się pogubiłeś. Najpierw płaczesz, że nie możesz znaleźć partnerki w podobnym wieku do związku przez ich wymagania dotyczące stabilności finansowej i zobowiązań, rzucasz jakimiś groomerskimi tekstami o byciu dojrzałym jak na swój wiek w przypadku dziewczyn 19/20 lat, pleciesz bzdury o braku jędrności ciała i sporych zmarszczkach u 29 latek, a jak cię dziewczyny zaczynają podsumowywać na postawie teorii przez ciebie głoszonych jako po prostu odpychającego faceta z nadmiernie wybujałym ego i dzidzię piernika co chce imprezować z licealistami to nagle płacz, że to nie tak, że ty nie to miałeś na myśli, że nie możesz znaleźć partnerki, bo jesteś taki egzotyczny, a reszta za głupia żeby to zrozumieć, a wcześniej to pisałeś o potencjalnych powodach jakiś hipotetycznych gości, a nie o sobie, chociaż to ciebie oburza krytyka facetów w okolicach 30 latających za nastolatkami, bo od tego zaczęła się dyskusja, że nie rozumiesz, że ktoś może mieć obiekcje do takich związków XD

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez Pedro94

No a teraz jak dziewczyna po maturze będzie się spotykała z 30 latkiem i będzie szczęśliwa w tej relacji i zakochana to przyjdą wizażanki i powiedzą jej że ich relacja jest nieodpowiednia i jej partner prawdopodobnie wykorzysta ich różnice wieku żeby ją kontrolować xd

Nie, my nie jesteśmy od przekonywania kogokolwiek. Dziewczyna może być nawet wyjątkiem potwierdzającym regułę. Co nie zmienia faktu, że nie ma co normalizować dorosłych ludzi, którzy celowo szukają sobie partnerów na zupełnie innym etapie życia i liczą, że sobie ich wychowają do związku (tak jak autorka z tym podejściem do finansów).

[Gravitsappa]

Napisane przez Pedro94

No a teraz jak dziewczyna po maturze będzie się spotykała z 30 latkiem i będzie szczęśliwa w tej relacji i zakochana to przyjdą wizażanki i powiedzą jej że ich relacja jest nieodpowiednia i jej partner prawdopodobnie wykorzysta ich różnice wieku żeby ją kontrolować xd

Ja powiem tak: zdarzyć się może i się zdarza, że takie pary się spotkają, żyją razem i są szczęśliwe. Ale nigdy w przypadku takim, że facet specjalnie szuka kobiet młodszych od siebie. Tacy ich szukają w konkretnym celu i takie relacje nigdy nie są w pełni partnerskie.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez Pedro94

No ale taki jest mój plan. Że szukam sobie wśród dziewczyn 25-30 lat, tylko że nie znajduje. Wszystkie które trafiam chcą już znaleźć misia, ojca dzieci. Z kolei te które nie chcą są zainteresowane tylko seksem a nie długotrwałym związkiem. Więc jak już mam budować z kimś relacje oparta o seksie która nie przetrwa długo to wolę je nawiązywać z młodszymi dziewczynami z powodów które wymieniłem

Jasne, wszystkie kobiety po 30 chcą mieć dzieci i żadnej nie interesuje podróżowanie po świecie, dlatego nie możesz se babki znaleźć

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez Pedro94

No właśnie nie ma problemu. Problem mam w tym że jestem antagonizowany przez wizażanki za to że się z nimi spotykam i chciałem poruszyć ten temat i zrozumieć dlaczego jest to odbierane jako złe i negatywne

Wcale nie chciałeś zrozumieć, takie kity to uczennicom wciskaj

[Pedro94]

Napisane przez Gravitsappa

Ja powiem tak: zdarzyć się może i się zdarza, że takie pary się spotkają, żyją razem i są szczęśliwe. Ale nigdy w przypadku takim, że facet specjalnie szuka kobiet młodszych od siebie. Tacy ich szukają w konkretnym celu i takie relacje nigdy nie są w pełni partnerskie.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------



Jasne, wszystkie kobiety po 30 chcą mieć dzieci i żadnej nie interesuje podróżowanie po świecie, dlatego nie możesz se babki znaleźć [COLOR="Silver"]

Nie wszystkie. Ale nie da się poznać wszystkich kobiet xd

Generalnie to trochę was tutaj podkręciłem żeby zobaczyć druga stronę medalu. Sam osobiście nie widzę nic złego w relacjach z młodszymi kobietami i bardzo je lubię. Nie byłem w takim związku, bardziej po prostu je poznawałem ale faktycznie coś nie pykało ze względu na różnice w dojrzałości, tym co się robi w życiu itp. Kilka rzeczy wyolbrzymilem na rzecz ciekawości rozmowy. Wysiadam z pociągu, umililem sobie podróż ta ciekawa wymiana wiadomości. Kończę temat. Buziaczki :p

[4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd]

Napisane przez Pedro94

Nie wszystkie. Ale nie da się poznać wszystkich kobiet xd



Generalnie to trochę was tutaj podkręciłem żeby zobaczyć druga stronę medalu. Sam osobiście nie widzę nic złego w relacjach z młodszymi kobietami i bardzo je lubię. Nie byłem w takim związku, bardziej po prostu je poznawałem ale faktycznie coś nie pykało ze względu na różnice w dojrzałości, tym co się robi w życiu itp. Kilka rzeczy wyolbrzymilem na rzecz ciekawości rozmowy. Wysiadam z pociągu, umililem sobie podróż ta ciekawa wymiana wiadomości. Kończę temat. Buziaczki :p

Ale przecież my o tym doskonale wiemy, że realną kobietę to Ty co najwyżej na ulicy widujesz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Pedro94

Nie wszystkie. Ale nie da się poznać wszystkich kobiet xd

Generalnie to trochę was tutaj podkręciłem żeby zobaczyć druga stronę medalu. Sam osobiście nie widzę nic złego w relacjach z młodszymi kobietami i bardzo je lubię. Nie byłem w takim związku, bardziej po prostu je poznawałem ale faktycznie coś nie pykało ze względu na różnice w dojrzałości, tym co się robi w życiu itp. Kilka rzeczy wyolbrzymilem na rzecz ciekawości rozmowy. Wysiadam z pociągu, umililem sobie podróż ta ciekawa wymiana wiadomości. Kończę temat. Buziaczki :p

po twoich postach widac ze bys chcial ale wlasnie nie wychodzilo
takim ktore leca na 10 lat starszych facetow kiedy same sa nastolatkami to trzeba imponowac czyms wiecej niz egzotycznym zamilowaniem do wycieczek,ty nie wpisujesz sie w te wysokie standardy ktore pociagaja takie panny

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Limonka2738]

Napisane przez Pedro94

Pod niektórymi względami wyglądam lepiej niż 10 lat temu a pod niektórymi gorzej. Wiadomo że mam więcej zmarszczek itp, ale np ja mocno dbam o siebie, mam lepsza cerę, zadbany zarost, lepiej się ubieram i mam wyrzeźbione ciało

Ja nie wiem dlaczego was tak boli to co mówię, czy próbujecie się ie same oszukiwać czy jak ale to oczywiste że kobiety są najatrakcyjniejsze w wieku 21-23 lat

Oczywiście, że 29-latka nie wygląda tak samo jak wtedy, kiedy była nastolatką. Skóra wygląda inaczej, ale nie z powodu zmarszczek, jest po prostu mniej "nabita" i "świeża" - nie wiem jak to ująć.


Ale ciebie ponosi w drugą stronę.


Mi tam nie jest przykro, nie zależy mi na twojej opinii o mnie. Podobam się, komu mam się podobać. Mam też do zaoferowania trochę więcej niż twarz bez zmarszczek (bo rozstępy to zawsze miałam, cellulit chyba też, ale mi ciężko stwierdzić, bo nigdy się sobie tak mocno nie przyglądałam, żeby go zauważyć, po prostu statystycznie go podejrzewam).

[Stysia21]

Napisane przez PumpkinEyes

To że takie relacje mają miejsce to jeszcze nie znaczy, że dobrze funkcjonują.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

A kiedyś to w ogóle inaczej postrzegano takie związki. Jak do mojej babci po maturze przyszedł się oświadczać jakiś facet po 30 to moi pradziadkowie się cieszyli i byli bardzo niezadowoleni, że uciekła z takiego aranżowanego spotkania, bo przecież idealny kandydat na męża.

No, ale podałam Ci przykład, że znam relacje, które z tą różnicą wieku funkcjonują normalnie (chociażby moi rodzice, no jakby znałam tę parę bardzo dobrze i żyli razem i mieli się dobrze xd czy ta moja koleżanka, która teraz dziecko urodziła, oboje zakochani w sobie i szczęśliwi). Ja sama starszego faceta bym nie chciała, no ale nie zamierzam też nikogo oceniać, nie jestem od tego.
I pary, gdzie nie ma żadnej różnicy wieku mogą nie funkcjonować normalnie.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Pedro94

Pod niektórymi względami wyglądam lepiej niż 10 lat temu a pod niektórymi gorzej. Wiadomo że mam więcej zmarszczek itp, ale np ja mocno dbam o siebie, mam lepsza cerę, zadbany zarost, lepiej się ubieram i mam wyrzeźbione ciało

Ja nie wiem dlaczego was tak boli to co mówię, czy próbujecie się ie same oszukiwać czy jak ale to oczywiste że kobiety są najatrakcyjniejsze w wieku 21-23 lat

Trzeba prowadzić mocno niezdrowy tryb życia, aby w wieku 29 lat mieć jakieś szczególne zmarszczki.

[Miss_Suze]

Już pomijając, że nasza gwiazda dyskusji sama przyznała się do trollingu to uważam, że związek z dużą różnicą wieku może się udać. No i wcale to nie zawsze musi być sytuacja, że facet szuka 'młodego mięsa', a laska sponsora. Znam małżeństwo z dużym stażem, teraz mają piątkę dzieci, różnica wieku pomiędzy nimi to 24 lata. Mam znajomą na studiach, która w wieku 15 lat związała się z 23latkiem, teraz są narzeczeństwem. Te związki wyglądają normalnie.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Miss_Suze

Już pomijając, że nasza gwiazda dyskusji sama przyznała się do trollingu to uważam, że związek z dużą różnicą wieku może się udać. No i wcale to nie zawsze musi być sytuacja, że facet szuka 'młodego mięsa', a laska sponsora. Znam małżeństwo z dużym stażem, teraz mają piątkę dzieci, różnica wieku pomiędzy nimi to 24 lata. Mam znajomą na studiach, która w wieku 15 lat związała się z 23latkiem, teraz są narzeczeństwem. Te związki wyglądają normalnie.

Pytanie, co oznacza "wyglądają". Nikt mi nie powie, że relacja dziecka jakim jest 15 latka z 23 jest ok.

[Miss_Suze]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89570632]Pytanie, co oznacza "wyglądają". Nikt mi nie powie, że relacja dziecka jakim jest 15 latka z 23 jest ok.[/QUOTE]

W takim sensie, że ich związek nie różni się niczym szczególnym od innych relacji z mojego otoczenia. Nie mam pojęcia jak ich związek wyglądał jak ona miała 15 lat, bo poznałam ją już na studiach.