Kiedyś proste-teraz kręcone???

[Eloe77]

Napisane przez Beatriceee

A w jaki sposób na dobre wydobyć te fale? wystarczy szampon bez sls, silikonu i detergentów? czy można zrobić dla nich cos wiecej zeby stały sie faliste?
Nieraz są proste jak druty.

Materiał na porządne fale masz na głowie, ale bez samodzielnego przygotowania nie dasz rady. Odpowiedzi na Twoje pytania są na forum - wystarczy przeanalizować pigułkę i FAQ. Później zapraszamy do wątku pielęgnacyjnego.
Linki znajdziesz w moim podpisie.

To, że fale są czasem proste, to akurat normalne, szczególnie zimą. Jednak niewłaściwymi kosmetykami również możesz sprawić, że nie będą chciały falować.

[nicole89]

Cześć dziewczyny! Mam do Was pytanie, a zarazem prośbę - jak myślicie, czy z moich włosow da się wydobyć jakieś ładne fale ( w załącznikach zamieszczam zdjęcie - przepraszam za jakość, zdjecia zrobione telefonem, aktualnie nie mam mozliwosci skorzystania z aparatu). Prostowałam je przez jakieś 2 lata i intensywnie rozjaśnialam, od 5 miesiecy nie uzywam prostownicy, olejuję, unikam silikonów. Metody OMO, ani mycia odżywką jeszcze nie probowałam. Włosy z tyłu dziwnie sie odgniataja i jakby falują, czasami bardziej intensywnie, czasami mniej. Niestety susze je suszarka. Pozdrawiam i dziekuje

[Eloe77]

Napisane przez nicole89

jak myślicie, czy z moich włosow da się wydobyć jakieś ładne fale ( w załącznikach zamieszczam zdjęcie - przepraszam za jakość, zdjecia zrobione telefonem, aktualnie nie mam mozliwosci skorzystania z aparatu)

Czy one są na zdjęciach prostowane, rozczesane, suszone na szczotce? Wyglądają dość... nienaturalnie. Czy mogłabyś je po prostu umyć, odżywić i dać im wyschnąć? Nie tarmoś ich podczas suszenia, ale po spłukaniu odciśnij w gładki materiał. Odciśnij jakbyś ugniatała. I tak daj im wyschnąć albo wysusz suszarką z dyfuzorem (jeśli posiadasz), ponieważ inna suszarka może rozwiać włosy i znów będziemy mieć taki nie za porządny materiał poglądowy.

Prostowałam je przez jakieś 2 lata i intensywnie rozjaśnialam, od 5 miesiecy nie uzywam prostownicy, olejuję, unikam silikonów

Czy już odrosło to, co zniszczyłaś?
Bo jeśli nie, to ta część, która wykazuje tendencję do falowania, może być po prostu najbardziej zniszczoną i zachowywać się nieprzewidywalnie. Ale ta cecha nie świadczy jeszcze o tendencji do kręcenia.

Niestety susze je suszarka

Chłodny nawiew i nierozdmuchiwanie włosów to podstawa, by skutecznie i bez zniszczeń wysuszyć włosy.
ja susze włosy suszarką każdorazowo od czerwca 2010 roku i nie mam zniszczonych włosów.

Czekam na zdjęcia włosów umytych i wysuszonych według instrukcji powyżej. Wtedy powiem coś więcej.

[nicole89]

Napisane przez Eloe77

Czy one są na zdjęciach prostowane, rozczesane, suszone na szczotce? Wyglądają dość... nienaturalnie. Czy mogłabyś je po prostu umyć, odżywić i dać im wyschnąć? Nie tarmoś ich podczas suszenia, ale po spłukaniu odciśnij w gładki materiał. Odciśnij jakbyś ugniatała. I tak daj im wyschnąć albo wysusz suszarką z dyfuzorem (jeśli posiadasz), ponieważ inna suszarka może rozwiać włosy i znów będziemy mieć taki nie za porządny materiał poglądowy.
Czy już odrosło to, co zniszczyłaś?
Bo jeśli nie, to ta część, która wykazuje tendencję do falowania, może być po prostu najbardziej zniszczoną i zachowywać się nieprzewidywalnie. Ale ta cecha nie świadczy jeszcze o tendencji do kręcenia.
Chłodny nawiew i nierozdmuchiwanie włosów to podstawa, by skutecznie i bez zniszczeń wysuszyć włosy.
ja susze włosy suszarką każdorazowo od czerwca 2010 roku i nie mam zniszczonych włosów.

Czekam na zdjęcia włosów umytych i wysuszonych według instrukcji powyżej. Wtedy powiem coś więcej.

Dziękuję za odpowiedź.

Wlosy na tym zdjeciu zostały wymodelowane na suszarce, ale po jakimś czasie ( ok godzinie) zaczeły się odgniatać z tyłu głowy.

Jak miałam dłuższe i naturalne (niezniczone), też robiło mi się takie coś z tylu głowy.

Zniszczone konce obciełam, w mojej ocenie wlosy sa teraz dość zdrowe, chociaż na zdjeciach wyglądają nieciekawie.

Jak najszybciej postaram sie wrzucic lepsze zdjecia

[nicole89]

Ok, wrzucam jeszcze raz zdjęcia
Teraz są jaśniejsze, wrociłam do blondu, poprzednie zdjęcia są sprzed ok 2 miesiecy.

Włosy lekko podsuszone suszarką, umyte normalnie, nałożona odżywka.

Z góry dziękuję !

[Eloe77]

Napisane przez nicole89

Jak miałam dłuższe i naturalne (niezniczone), też robiło mi się takie coś z tylu głowy.

To coś - a mianowicie fale - robi Ci się na całych włosach. Widać to na nowych zdjęciach

Zniszczone konce obciełam, w mojej ocenie wlosy sa teraz dość zdrowe, chociaż na zdjeciach wyglądają nieciekawie.

Rzeczywiście na poprzednich sporo nadaje się pod nożyczki... Ale to też często wina naszej stylizacji.

Napisane przez nicole89

Ok, wrzucam jeszcze raz zdjęcia
Teraz są jaśniejsze, wrociłam do blondu, poprzednie zdjęcia są sprzed ok 2 miesiecy

Końcowki - tak od karku do ramion - masz jednak popalone Oczywiście da się to jakoś zniwelować, ale w efekcie i tak trzeba będzie obciąć. Co było oprócz rozjaśniacza? Prostownica?

Jak dla mnie Twoje włosy:
potrzebują delikatności (a jeśli rozjaśniasz to już szczególnej),
potrzebują długości,
potrzebują optymalnej pielęgnacji,
by ujawnić fale, które w nich drzemią.

Co Ty na to?

[linka_12]

A ja chciałam się pochwalić stanem moich włosów i podziękować tobie, Eloe77, za wszystkie rady, jakie mi dałaś i których stosowanie bardzo przyczyniło się do zmiany widocznej na zdjęciu ponizej

[Eloe77]

WOW! No proszę! Się dzieje!

[Dotka z OZ]

Teraz ja nieśmiało proszę o pomoc, bo od pewnego czasu moje włosy zachowują się coraz gorzej Nawet nie wiem od czego zacząć.
Jakiś czas temu (5 miesięcy) zeszłam z rudego na jasny blond, dwa razy odrosty były robione, przez koleżankę fryzjerkę. Dwa tygodnie temu zafarbowałam średnim blondem, który był kolorem docelowym.
Końcówek nie mam ani po rozdwajanych ani z białymi kropkami. Są lśniące i miękkie, tyle, że się wywijają na zewnątrz. Wywijały się tylko końcówki. Mam włosy pocieniowane i wygląda to nie ciekawe. Stwierdziłam, że włosy są najwidoczniej przesuszone, więc zaczęłam akcje odżywianie. Odstawiłam suszarkę. Włosy oczyściłam szamponem z sodą, kupiłam wtedy szampon dla dzieci babydream i odżywkę z rossmana alteria do tego biowax, olejek rycynowy i inne oleje, nafta kosmetyczna, naturalne maseczki z żółtkiem i miodem itp... tyle, że zamiast być lepiej... jest gorzej...
Wczoraj nałożyłam biowax i olejek kokosowy, spłukałam, nałożyłam na 10 minut olej z pestek winogron umyłam ziają z aloesem, odżywkę z rossmana z granatem zostawiłam do wyschnięcia i włosy mi się tak poskręcały na zewnątrz jakbym je specjalnie tak ułożyła.

Dzisiaj nałożyłam olejek kokosowy na pół godziny, umyłam głowę odżywką Mr Potter z aloesem i jedwabiem, nałożyłam odżywkę z rossmana z granatem, zawinęłam z tetrę (według instrukcji powyżej), rozpuściłam włosy po pół godzinie rozczesałam delikatnie raz szerokim grzebieniem i o to co mi wyszło na głowie. Każdy włos w inną stronę. Na zdjęciu chyba nie widać, ale grzybka pod spodem jest dłuższa i delikatnie faluje.

Zawsze miałam włosy względnie proste. Wystarczyła suszarka z zimnym nawiewem i odpowiednio ukierunkowane suszenie, a włosy wyglądały jak od fryzjera, bez żadnych produktów do stylizacji. Suszarka też specjalnie nie była potrzebna.
Zgadzam się włosy mogą być zniszczone. Tylko dziwi mnie, że zamiast być lepiej to jest gorzej. Jeszcze bardziej się podkręcają Pewnie bez fryzjera się nie obejdzie.

[nicole89]

Napisane przez Eloe77

To coś - a mianowicie fale - robi Ci się na całych włosach. Widać to na nowych zdjęciach
Rzeczywiście na poprzednich sporo nadaje się pod nożyczki... Ale to też często wina naszej stylizacji.
Końcowki - tak od karku do ramion - masz jednak popalone Oczywiście da się to jakoś zniwelować, ale w efekcie i tak trzeba będzie obciąć. Co było oprócz rozjaśniacza? Prostownica?

Jak dla mnie Twoje włosy:
potrzebują delikatności (a jeśli rozjaśniasz to już szczególnej),
potrzebują długości,
potrzebują optymalnej pielęgnacji,
by ujawnić fale, które w nich drzemią.

Co Ty na to?

Tak, oprocz rozjasniacza (no może nie rozjaśniacza, ale farb blond na jego bazie) była prostownica przez ok 1.5 roku. Regularnie obcinam koncowki, ostatnio poszło jakieś 5-6 cm, staram się podcinać ok 1 cm co miesiąc, bo nie chce ich za bardzo skracać (i tak to zrobiłam, bo jakieś 1,5-2 lata temu mialam wlosy prawie do łokci).

Opytmalna pielegnacja - metoda CG, czy coś pomiedzy - np OMO?

[Wariat18]

Witam.Mam taki problem kiedyś gdy byłem mały tak do 12-13 roku zycia mialem proste fajne włosy.Ale od tamtej pory zaczeły mi sie krecić lekko że strasznie źle to wygląda najgorzej na grzywce.Czym to może być spowodowane i czy da się coś z tym zrobić ? obecnie mam 18 lat.

[devil inside]

Wyprostuj sobie prostownicą i po problemie ;]

[mysia m]

Napisane przez devil inside

Wyprostuj sobie prostownicą i po problemie ;]

tak? a potem za pol roku bedzie pytał czemu włosy wygladaja jak sucha miotła i co z nimi zrobic..

podkreslaj skret uzywajac produktow dla zakręconych--> podstawowe info w pigułce w dziale dla zakreconych albo obetnij na krótko, nie beda sie falowac.

[Ilsa Lund]

ja bym ścinała co tydzień w domu jakąś maszynką, loki u facetów są paskudne

[mysia m]

Napisane przez Ilsa Lund

ja bym ścinała co tydzień w domu jakąś maszynką, loki u facetów są paskudne

e tam, loki u facetów są super sexy, szczegolnie na długich włosach..

[Miss Transept]

Napisane przez mysia m

e tam, loki u facetów są super sexy, szczegolnie na długich włosach..

O tak, zgadzam się

[mysia m]

dotka, jak dla mnie to masz tak strasznie wychapane wlosy brzytwa czy czyms podobnym, ze one musza sie tak wykręcac na zewntrz, bo sa ciete po łuku. dobrze traktowane staja sie bardziej miekkie, wiec podatniejsze na to, jak zostały wycięte.

Zapusc włoski conajmniej do ramion i zobaczysz, czy one faktycznie faluja czy to kwestia przesuszenia i cięcia. Dobra pielegnacja z pewnoscia im nie zaszkodzi

[Dotka z OZ]

Napisane przez mysia m

dotka, jak dla mnie to masz tak strasznie wychapane wlosy brzytwa czy czyms podobnym, ze one musza sie tak wykręcac na zewntrz, bo sa ciete po łuku. dobrze traktowane staja sie bardziej miekkie, wiec podatniejsze na to, jak zostały wycięte.

Zapusc włoski conajmniej do ramion i zobaczysz, czy one faktycznie faluja czy to kwestia przesuszenia i cięcia. Dobra pielegnacja z pewnoscia im nie zaszkodzi

Myślę, że jednak to proste i podatne włosy w dodatku źle pocieniowane i trochę przesuszone.
Ostatnio po oleju lnianym, odwrót o 180 stopni. Praktycznie proste jak druty... Po za grzywką i innymi pozostałościami po cieniowaniu, bo układają się w falę na okularach i to tylko po jednej stronie. Ale przynajmniej jakoś się układają a nie wywijają jakbym w papilotach spała.

[mysia m]

Napisane przez Dotka z OZ

Myślę, że jednak to proste i podatne włosy w dodatku źle pocieniowane i trochę przesuszone.
Ostatnio po oleju lnianym, odwrót o 180 stopni. Praktycznie proste jak druty... Po za grzywką i innymi pozostałościami po cieniowaniu, bo układają się w falę na okularach i to tylko po jednej stronie. Ale przynajmniej jakoś się układają a nie wywijają jakbym w papilotach spała.

pamietaj, ze fale nie lubia złej pielegnacji i moze byc tak, ze jakies oleje czy jakies skladniki będa je prostowac na drut, wiec sie tym nie sugeruj. zapuszczaj spokojnie włosy i zobaczysz. fale i tak potrzebuja miejsca, a wiec i długosci, zeby sie porzadnie ujawnic. jesli zawsze byłas prostowłosa i w miedzyczasie nie zdazyło sie nic 'hormonalnego' ciaża, poród , to raczej nie faluja, tylko sa tak obciete, ze sie wyginają na zewnątrz. ale nie jestem ekspertem i moge sie mylic. sama mialam całe zycie proste włosy i dopiero po urodzeniu dziecka się sfalowały. a miałam ekstremalnie proste. zaczelo się od tego, ze sie własnie wyginały i puszyły, az sie maz smiał, ze robie sobie naumyslnie hełmofon na głowie..

[rockandrollqueen]

Napisane przez mysia m

dotka, jak dla mnie to masz tak strasznie wychapane wlosy brzytwa czy czyms podobnym, ze one musza sie tak wykręcac na zewntrz, bo sa ciete po łuku. dobrze traktowane staja sie bardziej miekkie, wiec podatniejsze na to, jak zostały wycięte.

Zapusc włoski conajmniej do ramion i zobaczysz, czy one faktycznie faluja czy to kwestia przesuszenia i cięcia. Dobra pielegnacja z pewnoscia im nie zaszkodzi

zgadam się i wydaje mi się, że włoski są raczej proste.

Napisane przez mysia m

pamietaj, ze fale nie lubia złej pielegnacji i moze byc tak, ze jakies oleje czy jakies skladniki będa je prostowac na drut, wiec sie tym nie sugeruj. zapuszczaj spokojnie włosy i zobaczysz. fale i tak potrzebuja miejsca, a wiec i długosci, zeby sie porzadnie ujawnic. jesli zawsze byłas prostowłosa i w miedzyczasie nie zdazyło sie nic 'hormonalnego' ciaża, poród , to raczej nie faluja, tylko sa tak obciete, ze sie wyginają na zewnątrz. ale nie jestem ekspertem i moge sie mylic. sama mialam całe zycie proste włosy i dopiero po urodzeniu dziecka się sfalowały. a miałam ekstremalnie proste. zaczelo się od tego, ze sie własnie wyginały i puszyły, az sie maz smiał, ze robie sobie naumyslnie hełmofon na głowie..

u mnie z kolei jest tak, że im krótsze tym bardziej się falują, szczególnie jeśli jeszcze są pocieniowane.

a hełmofon skąd ja to znam, mam od zawsze . chyba będę musiała częściej zaglądać na zakręcone forum, aby go jakoś okiełznać.

[SceneQueene]

Napisane przez mysia m

e tam, loki u facetów są super sexy, szczegolnie na długich włosach..

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

weszłam przypadkowo na to forum i normalnie oniemiałam bo mam tak samo... znaczy się, zapuszczam teraz włosy. wcześniej miałam je ścięte na boba i codziennie katowałam je prostownicą ale latem miałam w prostowaniu przerwę, ostatnio (bez jednego dnia) nie prostuję włosów od dni 20). mam teraz włosy za ramiona, zawsze jednak (jak byłam dzieckiem i potem zanim ścięłam się na pazia) miałam idealnie proste włosy. a teraz kiedy nie używałam prostownicy - właśnie podczas tych przerw - włosy mi się falują i wyginają. jak ich nie rozczesuję od rana to wieczorem mam loki normalnie... podobają mi się jednak takie włosy i stąd pytanie - można ten skręt jakoś wydobyć, wzmocnić? z góry dzięki

[tigrinio]

Oj skąd ja to znam. Jak byłam mała miałam włosy zupełnie proste i niepodatne na układanie, jak to się mówi żyły swoim życiem. Teraz w wieku 30 lat postanowiły się zmienić. Kiedy nie suszę ich suszarka kręcą sie niemiłosiernie, a że nie specjalnie mi to odpowiada stylizuję je na gorąco, najpierw suszarką potem lokówka z mega grubą szczotką. Moje włosy mają też tendencję do puszenia szczególnie w deszczowe dni. Ale tak naprawdę podstawa dobryto szampon i odżywka!

[rousse]

Oto moje włosy tuż po umyciu, wysuszone na powietrzu, nic nie robione oprócz odżywki. Nie mam zupełnie pomysłu co z nimi zrobić nie mogę tak zostawić, bo unosi się warstewka puchu, więc zwykle rozczesuję, żeby wyprostować, i robi się mniej lub bardziej gęsty puch...
Od dzieciństwa mi się kręciły, ale bardzo długo nosiłam prawie proste, za zasługą silikonów, częstego czesania i suszarki. Będę wdzieczna za wszystkie rady i sugestie jaki to typ i co z nimi robić? Czy da się coś wydobyć z tego skrętu, czy prostować, sama juz nie wiem...
(srry za kropelki wody na lustrze w łazience )

[pat0]

Prosze o polecenie odzywki do wlosow falowanych/kreconych do splukiwania lub bez splukiwania , ktora podkresli fale/ loki i utrzyma je przez jakis czas? uzywalam ostatnio nivea do slpukiwania z rozwymi napisami byla ok ale moze jest cos lepszego :P

[kascysko]

Napisane przez rousse

Oto moje włosy tuż po umyciu, wysuszone na powietrzu, nic nie robione oprócz odżywki. Nie mam zupełnie pomysłu co z nimi zrobić nie mogę tak zostawić, bo unosi się warstewka puchu, więc zwykle rozczesuję, żeby wyprostować, i robi się mniej lub bardziej gęsty puch...
Od dzieciństwa mi się kręciły, ale bardzo długo nosiłam prawie proste, za zasługą silikonów, częstego czesania i suszarki. Będę wdzieczna za wszystkie rady i sugestie jaki to typ i co z nimi robić? Czy da się coś wydobyć z tego skrętu, czy prostować, sama juz nie wiem...
(srry za kropelki wody na lustrze w łazience )

Cho do nas na pielęgnacyjny Pigułkę i FAQ sobie czytnij, u mnie po jakiś 3 miesiącach puch się wyniósł Pewno, że da się wydobyć I jakie długie

[tigrinio]

Polecam serię MATRIX curl life, dla mnie bezkonkurencyjna na puszace si ę włosy!

[kuleczkka]

Zacznę od tego czy to są faleczy może iść do okulisty??

Postanowiłam jakiś miesiąc (może ciut dłużej) temu zadbać o moje 3 włoski na krzyż....

zawsze były proste, to co na zdjęciu to po wtarciu żelu lnianego. Nie wyschnięte jeszcze.
Jak nie dam nic po myciu to się prostują...

Powiedzcie mi czy to warto spróbować wydobyć skręt (sfalowanie raczej) czy to się nie da.

nie używam silikonów (prócz jedwabiu na końcówki)
myje metoda kubeczkową zmodyfikowaną
sls co jakiś czas (szampon z rzepą Malwy)
używam
BD szampon, altera szmpon z bambusem, odżywka altera z pszenicą, odżywka Garniera z avocado
wax do ciemnych zagraniczny
olejek migadłowy hipp, olej kokosowy vatika, jojoba (uczula mnie)
woda brzozowa rossman
jedwab chi

[WarOfWorlds]

Mam podobny problem z włosami. Wiem, że są falowane, zawsze były tylko przy silikonowych szmponach tego nie było widać, teraz takich nie używam i mam fale, ale nie wiem jaki dokładnie typ. Tylko, że takie włosy mam po umyciu (myję wieczorem) a rano już wyglądają jakby były proste tylko z odgnieceniami... nie przypomina to już fal... Co zobić, żeby rano też tak wyglądały jak wieczorem? I mam pytanie odnośnie czesania fal... Czy czesanie na sucho im SZKODZI czy po prostu się wtedy mniej falują? Jak uczeszę na mokro to następnego dnia jak nie czeszę wyglądam na rozczochraną, mam bardzo cienkie włosy... Zdjęcia w albumie
Marzą mi się takie włosy http://www.coolbuddy.com/gallery_pic...ry.asp?id=1434

[kuleczkka]

Napiszcie mi proszę co myślicie
Może być tak, że jak by były długie to się będą falować??

[201703170938]

Hey moje drogie Wizażanki
Moje biedne włosy już sporo w życiu przeszły - dekoloryzacje, farbowanie na wiele kolorów (prawie blond, czekolada, rudy, czerwony, prawie czarny), oczywiście brak w ogóle jakiejkolwiek odpowiedniej pielęgnacji też (niespłukiwanie morskiej wody, codzienne prostowanie, mycie agresywnymi szamponami nawet tymi z SLS, odżywki typowo silikonowe typu Syoss). Teraz ich stan jest taki, że nawet po silikonowej odżywce nie mają jakiegokolwiek połysku, są szorstkie w dotyku i koleżanki mówią że to jest siano, nie włosy. Załączam zdjęcia, dużo słyszałam o pielęgnacji Curly Girl czyli tej bez silikonów, dużo odżywiania, mycie odżywką. Mogłybyście mi tylko powiedzieć czy takie włosy jak moje to już się kwalifikują pod pielęgnacje typowo włosów kręconych? + może jakieś porady jak je doprowadzić do stanu używalności.

Za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuje
W zdjęciach zupełny misz masz, na niektórych w ogóle nie mam makijażu (proszę na to nie patrzeć), na niektórych tak jak powiedziałam włosy wyprostowane bo do niedawna prostowalam codziennie, teraz 3 razy w tygodniu.