Kopiowanie - czyli obcinanie uszu i ogonów

[Xenia]

...

[GuSiaTcz]

Witam,
ten temat wogóle zszedł na inne tory... Mam amstaffa, który nie ma obciętych uszu. Odkąd w życie wszedł przepis o niekopiowaniu uszu coraz więcej widzę psiaków "z ucholami". Tej rasie od DAWNA obcinało się uszy. Dlatego też może zdarzyć się sytuacja, że uszko zacznie poprostu robić się chore. Mojej suni rodzice, dziadkowie etc. miały poobcinane uszy, a teraz ja mam z tymi uszami straszne problemy. Nie mówcie więc, że to okaleczanie psa, bo historii nie da sie przeskoczyć... Trzeba wszystko robić powoli. Nie piszcie też o spanielach, które mają śliczne długie uchole "co by było gdyby im je obcięto".. Pisząc dalej o amstaffach była to rasa wykorzystywana do walk dlatego uszy się przycinało jak najbliżej głowy, aby poprostu drugi pies nie wyrwał go w całości..
Wiec prosze zakończcie ten temat, bo nie wnosi on NICZEGO do tego forum.. Wasze kłotnie na nic się zdadzą, bo zawsze będą głosy podzielone.
Jest zakaz więc należy go stosować. PROSTE.
P.S. kopiowanie wykonuje się gdy pieski są bardzo młode, a rany goją sie szybciutko.. więc nie jest to dla nich szok i szybko się przyzwyczajają do "nowego" wyglądu.

[karateczka000]

mysle,że jesli danej rasie jest lepiej (nie tylko pod wzgledem estetycznym) z krótszym uchem itp. to tak, ale jesli jest to robione tak sobie ot bo tak. to nie np, takie spaniele , moim zdaniem nie powinny miec kopiowanych ogonów, bo zle wygladaja z kikutami, a ich naturalne ogony sa piekne i nie potrzebne jest im z zadnego wzgledu podcinanie ich.........

[Juda]

Mam dobermankę bez przyciętych uszu.
I muszę powiedzieć że wygląda o wiele lepiej niż z przyciętymi
Jest słodka, kochana i przezaje biście zaje bista

[Abhorsen]

Pomijajac wszelkie aspekty moralno-(...)
Doberman niekopiowany to juz chyba inna rasa ?

[Rodolphe Lindt]

Napisane przez Juda

Mam dobermankę bez przyciętych uszu.
I muszę powiedzieć że wygląda o wiele lepiej niż z przyciętymi
Jest słodka, kochana i przezaje biście zaje bista

Juda pamietasz moj PW w sprawie psa? Sasza ma juz ponad 5 miesiecy, jest sliczna, madra, kochana i oszalalam na jej punkcie Ciesze sie ze zdecydowalam sie na ta rase. OCZYWISCIE ma NIEkopiowane uszka i wyglada super. Niestety ogon ma przyciety bo taka juz kupilismy. Nie rozumiem jak ludzie moga okaleczac swoje zwierzeta i jeszcze sie tlumacza ze je kochaja bo sprzataja kupki w schroniskach czy placza nad rozjechanym ptakiem. Nie rozumiem i juz. Dla mnie to jest snobizm bo chyba psu nie zalezy na amputacji czesci ogona czy uszu.

[bangsa]

dlatego tez kopiowanie zostało prawnie zabronione i jest w tej chwili nielegalne. Weterynarzowi który dokona kopiowanie grozi z tego co mi wiadomo grzywna bądź pozbawienie wykonywania zawodu,a właścicielowi takowego psa kara pieniężna.
Mnie nieraz straż miejska zaczepiała z pytaniem ile mój pies ma lat,bo wygląda na młodego i kiedy uszy były obcinane.Moja ma juz 10 lat i mam ja ze schrona wiec ja w obcinaniu jej uszów palców nie maczałam.Ale dawniej u astów kopiowane uszy były bardzo pożądane na wystawach z uwagi iż głowa była bardziej widoczna i lepsza do oceny. Teraz w niektórychkrajach kopiowane psy sa nie dopuszczane wogule do wystaw.

[zanka205]

ja mam w domu 6 letniego sznaucerka z przyciętym ogonem i bardziej mi się taki podoba. Kupiłam go już takiego. Widziałam psa po przycięciu uszu i nie cierpiał wcale. Wiem, że to nielegalne i zabronione, jednak niektóre rasy psów bez przyciętych ogonów czy uszu jakoś nie podobają mi sie.

[bangsa]

Jesli bardziej zależy ci na wyglądzie psa niz na jego bólu to prosze bardzo,moga sie takie uszy i ogony podobać.
nie iwem na jakiej podstawie stwierdzasz ze "Widziałam psa po przycięciu uszu i nie cierpiał wcale" rozumiem ze spytałas sie go?? i mzoe widziałabys jego cierpienie jakbys widziała go w trakcie obcinania a nie po.
Ja uważam ze gdyby byłoby to humanitarne i rzeczywiście psa nie bolało to byłoby legalne.A ludzie znający sie na tym uznali to za nielegalne,napewno na jakiejś podstawie a nie z powodu swojego "widzimisie"

[zanka205]

Napisane przez bangsa

Jesli bardziej zależy ci na wyglądzie psa niz na jego bólu to prosze bardzo,moga sie takie uszy i ogony podobać.
nie iwem na jakiej podstawie stwierdzasz ze "Widziałam psa po przycięciu uszu i nie cierpiał wcale" rozumiem ze spytałas sie go?? i mzoe widziałabys jego cierpienie jakbys widziała go w trakcie obcinania a nie po.
Ja uważam ze gdyby byłoby to humanitarne i rzeczywiście psa nie bolało to byłoby legalne.A ludzie znający sie na tym uznali to za nielegalne,napewno na jakiejś podstawie a nie z powodu swojego "widzimisie"

wyraziłam tylko swoją opinię, że mi się podobają przycięte.
Nie sądzę żeby pies podczas kopiowania uszu czy ogona cierpiał, przecież jest uśpiony. A po dostaje środki znieczulające i też go nie boli, jedyne to chyba trzeba uważać żeby nie wyrwał sobie szwów. Wiesz gdyby cierpiał po, to nie koniecznie piszczałby z bólu, ale przynajmniej unikał kontaktu z ludźmi, zaszyłby się gdzieś w kącie. A po dobrze wykonanym zabiegu nie cierpi, zachowuje się tak samo jak przed.
Opisuję co widziałam i to wiem, a nie wiadomo czy gdzieś w Polsce czy na świecie takie zabiegi nie są czasem wykonywane zupełnie nie humanitarnie i wręcz bestialsko, nie można uogólniać. Rozumiem, że są nielegalne i zabronione, tego nie neguję, nie twierdze żeby znieśli zakaz kopiowania. Po prostu wyraziłam swoje egoistyczne zdanie, co mi się podoba. Przecież nie ucinam uszu i ogonów psom.

[bangsa]

Po to jest forum aby kazdy wyraził swoja opinie.
"Opisuję co widziałam i to wiem, a nie wiadomo czy gdzieś w Polsce czy na świecie takie zabiegi nie są czasem wykonywane zupełnie nie humanitarnie i wręcz bestialsko, nie można uogólniać"-oczywiście,uogólniać nie można,tylko gdyby te wykonane profesjonalnei nie bolały a przycinanie "nożyczkami" przez bylekogo bolały to lekarzom weterynari którzy znają sie na tym i robia to w elni jak nalezy nie dostaliby zakazu kopiowania i nie groziłyby im tak wysokie kary,a ściganoby tych pseudoznawców.

[zanka205]

Napisane przez bangsa

Po to jest forum aby kazdy wyraził swoja opinie.
"Opisuję co widziałam i to wiem, a nie wiadomo czy gdzieś w Polsce czy na świecie takie zabiegi nie są czasem wykonywane zupełnie nie humanitarnie i wręcz bestialsko, nie można uogólniać"-oczywiście,uogólniać nie można,tylko gdyby te wykonane profesjonalnei nie bolały a przycinanie "nożyczkami" przez bylekogo bolały to lekarzom weterynari którzy znają sie na tym i robia to w elni jak nalezy nie dostaliby zakazu kopiowania i nie groziłyby im tak wysokie kary,a ściganoby tych pseudoznawców.

właśnie o to mi chodzi, że gdybym kiedykolwiek miała się zdecydować na kopiowanie czegokolwiek u mojego psa, chciałabym mieć pewność, że zabieg jest wykonany profesjonalnie, czyli tak jak ludzie chodzą do renomowanych chirurgów plastycznych, a nie bez znieczulenia, w niesterylnych warunkach i byle jakim sprzętem. To mogłoby grozić powikłaniami prowadzącymi do śmierci psa. Widocznie byli tacy specjaliści którzy kopiowali byle jak, byle czym oby mieć z tego kasę, i dlatego zostało to zakazane. Sama oczywiście nie zamierzam kopiować, jakby kogoś zmyliło moje pierwsze zdanie w tym poście. A jeśli chodzi o to że wiem że pies nie cierpiał, to opiekowałam się właśnie takim psem, zaraz po zabiegu, widziałam jak się wybudzał z narkozy. Bólu na pewno nie czuł, jedyne co było "niefajne" to to, że zanim narkoza przestała zupełnie działać był ospały i miał spowolnioną reakcję, ale zaręczam, że nie cierpiał.

[bangsa]

"Widocznie byli tacy specjaliści którzy kopiowali byle jak, byle czym oby mieć z tego kasę, i dlatego zostało to zakazane"-ja sądze że nie to było powodem uznania kopiowania za nielegalne.Wiadomo ze w wielu krajach na wystawy nie przyjmowane są psy kopiowane.A czy hodowca mający wystawiac psa,gdzie to jak uszy byłyby obcięte jest bardzo ważne w wyglądzie psa,mógłby rzeczywiście isc i spaprac uszy psu?? według mnie musiałby miec co najmniej nierówno pod sufitem,zeby oszpecic psa wystawowego u bylekogo.Wiec czemu kopiowane psy nie są przyjmowane na wystawy,skoro kopiowania w hodowlach,z których psy mają byc na wystawy,dokonują profesjonalni weci ??

[zanka205]

Napisane przez bangsa

"Widocznie byli tacy specjaliści którzy kopiowali byle jak, byle czym oby mieć z tego kasę, i dlatego zostało to zakazane"-ja sądze że nie to było powodem uznania kopiowania za nielegalne.Wiadomo ze w wielu krajach na wystawy nie przyjmowane są psy kopiowane.A czy hodowca mający wystawiac psa,gdzie to jak uszy byłyby obcięte jest bardzo ważne w wyglądzie psa,mógłby rzeczywiście isc i spaprac uszy psu?? według mnie musiałby miec co najmniej nierówno pod sufitem,zeby oszpecic psa wystawowego u bylekogo.Wiec czemu kopiowane psy nie są przyjmowane na wystawy,skoro kopiowania w hodowlach,z których psy mają byc na wystawy,dokonują profesjonalni weci ??

skoro zakazali mieli powody, może nie tylko sposób wykonywania zabiegów jak i często cierpienia psa. Nie wiem czemu, ale jak zakazali to jest nielegalne i ok. Mi chodzi jedynie o estetykę, tzn. niektóre rasy psów podobają mi się kopiowane. Może dlatego, że większość swojego życia widziałam np. dobermany bez ogonów i z przyciętymi uszami i dlatego teraz, po zakazie kopiowania "naturalne" wydają mi się dziwne. Kwestia przyzwyczajenia, ale bron boże nie namawiam do kopiowania. Tylko tak jakoś mi się przyzwyczaiło. Nie umiem tego wytłumaczyć inaczej. Jak byłam mała (czyt. dzieckiem małym) byłam przekonana, że niektóre psy po prostu mają krótsze uszy, o ogonach jakoś wiedziałam, że są przycięte, i tak jakoś przywykłam do ras kopiowanych.

[bangsa]

najpierw piszesz "Nie sądzę żeby pies podczas kopiowania uszu czy ogona cierpiał, przecież jest uśpiony." ciesze sie ze jednak zmieniłas zdanie "skoro zakazali mieli powody, może nie tylko sposób wykonywania zabiegów jak i często cierpienia psa".
zdażały sie równiez przypadki ze psy umierały dosłownie na stole,bo jak wiadomo psy które poddawane sa kopiowaniu najlepiej aby były jak najmłodsze.Zdażało sie że nie wytrzymywały narkozy i było po psie,Wiec nieraz warto zastanowic sie czy ładny wygląd cenniejszy jest od życia.przypadki umierania (pies chyba dostaje jakby zawału o ile dobrze pamiętam) zdarzają sie stosunkowo żadko,ale jednak sie zdarzają.
a wiadomo że większość przyzwyczaiła sie do kopiowania konkretnych ras,tworząc takie "kanony mody",ale moze warto porzucic przyzwyczajenia

[zanka205]

Napisane przez bangsa

najpierw piszesz "Nie sądzę żeby pies podczas kopiowania uszu czy ogona cierpiał, przecież jest uśpiony." ciesze sie ze jednak zmieniłas zdanie "skoro zakazali mieli powody, może nie tylko sposób wykonywania zabiegów jak i często cierpienia psa".
zdażały sie równiez przypadki ze psy umierały dosłownie na stole,bo jak wiadomo psy które poddawane sa kopiowaniu najlepiej aby były jak najmłodsze.Zdażało sie że nie wytrzymywały narkozy i było po psie,Wiec nieraz warto zastanowic sie czy ładny wygląd cenniejszy jest od życia.przypadki umierania (pies chyba dostaje jakby zawału o ile dobrze pamiętam) zdarzają sie stosunkowo żadko,ale jednak sie zdarzają.
a wiadomo że większość przyzwyczaiła sie do kopiowania konkretnych ras,tworząc takie "kanony mody",ale moze warto porzucic przyzwyczajenia

no to napisalam, że nie każdy pies cierpi, czasem zabieg nie pozostawia śladów ani w psychice ani jakiś problemów zdrowotnych, czasem kończy sie nawet śmiercią. Ja nie zamierzam kopiować, ale tak jak pisałam już mnóstwo razy podoba mi się czasem efekt kopiowania. Czemu mam porzucić przyzwyczajenia? przecież to że mam takie a nie inna przyzwyczajenia do wyglądu psów nie skłoni mnie do poddawania psa kopiowaniu. Tak ogólnie to wolałabym, żeby niektóre rasy miały naturalnie krótsze ogonki czy uszy ale wiem, że to nie możliwe, jednak nie będę ingerowała w wygląd psa. Ciężko mi wytłumaczyć Tobie, że to tylko takie zwykłe upodobanie a nie staranie się kogoś do tego zachęcać. Jestem na nie, tym bardziej że to nielegalne. Mam wizje ras psów już wyrobione na tyle, że nie umiem ich zmienić. Ale napiszę jedno, nie kopiujcie uszu ani ogonów psom bo może się to skończyć śmiercią. Czasem ma się to szczęście, że wszystko jest wręcz idealnie, a czasem niestety nie.

[bangsa]

hmm to o porzucaniu przyzwyczajeń kierowałam ogólnie do ludzi którzy mieliby zamiar kopiowac psa.Lepiej stracić przyzwyczajenia niz musieć stracic psa.
Mi samej jako iż upodobałam sobie amstaffy bardziej podobają sie psy z uszami kopiowanymi bo ładniejsza wtedy staje sie głowa i wyraźniejsze ma rysy (kiedys kopiowane uszy u astów były na wystawach porządane).Ale na kopiowanie swojego psa bym sie nie zdecydowała tak czy tak.
Oczywiście co sie komu podoba to kwestia gustu,a o gustach sie podobno nie rozmawia
chociaz w kwesti odradzania kopiowania sie zgadzamy.

[punia10]

Ja jestem na nie!czytałam o tym ostatnio na jakiś forach i okazało się że psy z kopiowanymi uszmi i ogonami przez całe życie odczuwają bóle fantomowe.Sądze że ludzie którzy obcinają swoim zwierzętą uszy i ogony to barbarzyńcy

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez nika135

To teraz ja
ZA- łądny wygląd, mniej kłopotu z czesaniem, żeby nie zawadzały psom mysliwskim i psom które walczą, etc
PRZECIW- okaleczenie zwierzęcia fizycznie i psychicznie, ogon to narząd równowagi- szczeniak szybciej się uczy chodzić, obcinanie uszu ( przycinanie) wskazuje na ich szybsze wyprostowanie się w górę u szczeniaka - a każdemu psu w odpowiednim wieku same staną do góry, etc

Esfira - ja to też słyszałam

Skoro sądzisz że dlatego żeby nie przeszkadzały w czasie polowania to dlaczego goldenom nie kopiuje się uszu i ogonów

[Chocolover]

Ekhem...
Chciałabym napisać co o tym sądzę.
Oczywiście jestem PRZECIW kopiowaniu. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zrobić swojemu pupilowi coś takiego. Dobra, dobra, że niby to nie boli? Ale co z tego? I tak jest to okaleczanie swojego psa. Niektórzy piszą, że podobają im się psy kopiowane albo z przyciętymi uszami albo z ogonem. To tak dziwny tok myślenia... Okaleczę swojego psa, bo podoba mi się jak ma przycięte uszy. A sobie przyciąłbyś? A gdybyśmy mogli spytać się naszych pupili o zdanie? Nie wiem czy chciałyby być okaleczane, tylko po to by zmienić wygląd swojego ciała. Moim zdaniem jest to takie nieludzkie. Zadaję sobie pytanie. Po co ludzie kupują psy skoro im się nie podobają, więc je kopiują. Nie lepiej kupić od razu rasowego? No ale cóż przecież może się to wiązać z większymi wydatkami? Ehh.

Podkreślam, że to tylko moje zdanie.

[rimlora]

Jestem przeciwna obcinaniu uszu i ogonow.Szkoda zwierzecia , byla bym w stanie zrozumiec to jeszcze gdyby kopiowanie wplywalo pozytywnie na zdrowie , dlugosc zycia ,ale argument ze pies wyglada ladniej do mnie kompletnie nie przemawia.Dobrze ze chociaz prawo tego zabrania.

[Donka94]

Napisane przez punia10

Ja jestem na nie!czytałam o tym ostatnio na jakiś forach i okazało się że psy z kopiowanymi uszmi i ogonami przez całe życie odczuwają bóle fantomowe.Sądze że ludzie którzy obcinają swoim zwierzętą uszy i ogony to barbarzyńcy

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------


Skoro sądzisz że dlatego żeby nie przeszkadzały w czasie polowania to dlaczego goldenom nie kopiuje się uszu i ogonów

zgadzam się ;-)
A dlaczego jamnikom się nie obcina? sa to wspaniałe psy na borsuki i lisy

[szarobure]

Jamnikom nie, ponieważ były tresowane na: posokowce, psy zaganiające, buszujące, norowce. Zazwyczaj używane do wypłaszania borsuków i lisów z nory. Im akurat długie przyległe uszy pomagają w momencie kopania, żeby ziemia im do ucha nie wpadła .

A tak na marginesie, ktoś wyżej wspominał, ze w Niemczech jest zakaz kopiowania.Otóż nie zupełnie. Zakaz obowiązuje od 1.05.1992 roku ,ale z wyjątkiem psów pracujących. Czyli np.wyżły weimarskie nadal mają kopiowane ogony, jako psy myśliwskie.

[olcik_07]

Witam

ja popieram zdanie puni10, to jest barbarzyństwo. W życiu nie zrobiłabym czegoś podobnego mojemu psu. Dziwie się, ze są ludzie którzy obcinają uszy czy ogony swoim pupilom;/

[Monifash34]

Jestem przeciwko kopiowaniu.
Mam psa rasy cocker spaniel i nie zdecydowałam się na obcięcie mu ogonka.Uważam,że z takim jaki ma wygląda pięknie.
Ponieważ jest to pies o długiej sierści,więc jedyne co mu przycinam to właśnie ta sierść.

[Chocolover]

Napisane przez Monifash34

Jestem przeciwko kopiowaniu.
Mam psa rasy cocker spaniel i nie zdecydowałam się na obcięcie mu ogonka.Uważam,że z takim jaki ma wygląda pięknie.
Ponieważ jest to pies o długiej sierści,więc jedyne co mu przycinam to właśnie ta sierść.

Cocker Spaniele są cudne Dobrze, ze nie zdecydowałaś się na obcięcie mu ogona.

[olcik_07]

Napisane przez Monifash34

Jestem przeciwko kopiowaniu.
Mam psa rasy cocker spaniel i nie zdecydowałam się na obcięcie mu ogonka.Uważam,że z takim jaki ma wygląda pięknie.
Ponieważ jest to pies o długiej sierści,więc jedyne co mu przycinam to właśnie ta sierść.

Brawo! szczęśliwy piesek, że ma tak odpowiedzialną i kochającą Panią

mój wlaśnie leży do góry brzuchem na łózku i śpi, i cieszę się ze ma wszystkie części ciała naturalnie naturalne

[Monifash34]

I owszem jest szczęśliwym psem bo trafił do mojego domu
I jest naturalnie naturalny

[zartownis]

Napisane przez zanka205

ja mam w domu 6 letniego sznaucerka z przyciętym ogonem i bardziej mi się taki podoba. Kupiłam go już takiego. Widziałam psa po przycięciu uszu i nie cierpiał wcale. Wiem, że to nielegalne i zabronione, jednak niektóre rasy psów bez przyciętych ogonów czy uszu jakoś nie podobają mi sie.

Tobie dedykuje ten film http://www.youtube.com/watch?v=NVvIn...eature=related

[MadisonCounty]

Zastanawiam sie kto jest odpowiedzialny za pomysł, by zwierzęta w taki sposób ,,podrasowywać", bo przeciez ktoś kiedys ustalił jak dana rasa ma wygladać....

[olcik_07]

Napisane przez MadisonCounty

Zastanawiam sie kto jest odpowiedzialny za pomysł, by zwierzęta w taki sposób ,,podrasowywać", bo przeciez ktoś kiedys ustalił jak dana rasa ma wygladać....

racja z tego co ja wiem, to kiedyś kopiowano psy żeby usprawnić ich prace np. u psów pasterskich kopiowano uszy aby czuwając przy owcach doznały mniejszych obrażeń np. w wypadku ataku wilków.

Masakra