Kopiowanie - czyli obcinanie uszu i ogonów

[201804200947]

Nie znalazlam takiego watku a mysle ze jest to wazny temat.
Wiele z nas jezeli nie stanelo przed tym problemem,nie spotkalo sie to mysle ze predzej czy pozniej sie spotka.
Mysle ze warto ten problem poruszyc.
Ja osobiscie chociaz mam 2 suki i obie maja uszy przyciete jestem temu zabiegowi absolutnie przeciwna.
Zanim doszlo do zabiegu u pierwszej z suk-nie bylam przeciwna bo nie rozumialam dokladnie jak to wyglada.
Na drugi zabieg,u drugiej suki nie zgodzilam sie ale niestety byl zrobiony bez mojej zgody.
Moim zdaniem dobrze ze juz coraz wiecej weterynarzy nie robi tego zabiegu.
Wiem,ze jest wielu przeciwnikow tego zabiegu ale jest tez i wielu zwolennikow,ktorzy chca aby pies wygladal groznie.
Ja zawsze staram sie tlumaczyc i odciagac ich od tego pomyslu.
Co Wy na to?
Jakie macie Wy na ten temat zdanie?

[201704240951]

Ja tez jestem przeciw przycinanie uszu polega na tym żeby uszy szybciej stanęły w górę a moje psy nigdy nie miały przycinane a co tam nawet i jak by jedno nie poszło w górę to i tak super by wyglądał piesek

[Laura2112]

To chyba jest w ogóle nielegalne, podobnie zresztą jak usuwanie kotom pazurów:

"Warszawa, dn. 27 stycznia 2005 r.

Inspekcja Weterynaryjna
Główny Lekarz Weterynarii

GIWz.III.401/AW – 16/2005

Wojewódzcy Lekarze Weterynarii
- wszyscy -

W związku z pismem Stowarzyszenia „Empatia” z dnia. 24 stycznia 2005 r., w sprawie kopiowania ogonów i uszu u psów, ponownie proszę o podjęcie kroków mających na celu wykonywanie przez organy Inspekcji Weterynaryjnej stopnia powiatowego obowiązku zadań związanych z nadzorowaniem przestrzegania przepisów ustawy z dnia 23 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2003 Nr 106, poz. 1002 z poźn. zm.). Treść ww. pisma wskazuje, że nie wszyscy powiatowi lekarze weterynarii świadomi są obowiązków ciążących na nich na podstawie art. 34a ww. ustawy.

Jednocześnie przypominam, iż zgodnie z art. 27 ust. 1 ww. ustawy dopuszczalne jest dokonywanie na zwierzętach zabiegów lekarsko-weterynaryjnych wyłącznie dla ratowania ich życia lub zdrowia oraz dla koniecznego ograniczenia populacji. Naruszenie powyższego przepisu, stosownie do art. 37 ust. 1 ww. ustawy, podlega karze aresztu lub grzywny, a w razie ukarania jedną z tych kar można ponadto, w myśl ust. 3 tego artykułu, orzec przepadek narzędzi lub przedmiotów służących do popełnienia wykroczenia oraz przedmiotów z niego pochodzących , jak również można orzec przepadek zwierzęcia. Zgodnie z ust. 4 tego artykułu można również orzec nawiązkę w wysokości 1000 PLN na cel związany z ochroną zwierząt.

Ponadto należy podkreślić, iż na organach Inspekcji Weterynaryjnej ciąży obowiązek określony w art. 304 par. 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555 z późn. zm.), zgodnie z którym instytucje państwowe, w przypadku, gdy w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, obowiązane są niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, tak aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.

Główny Lekarz Weterynarii
z up.
dr Andrzej Rudy
Z-ca Głównego Lekarza Weterynarii

Do wiadomości:

1. Stowarzyszenie Empatia
2. Krajowa Izba Lekarsko – Weterynaryjna, 00-565 Warszawa, Al. Przyjaciół 1
3. Departament Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii, MRiRW
4. Biuro Organizacyjno-Prawne, GIW
5. Biuro Kontroli, GIW"

http://empatia.pl/str.php?dz=61&id=306&str=3

[201704240951]

taak słyszałam że nielegalne.......

[lalesia]

ja jestem absolutnie przeciwko obcinaniu uszu i ogonow u jakiejkolwiek z ras nie widze powodu, aby wyrzadzac psu taka krzywde. Rozumiej, jesli jest to uzytkowy pies np na polowania, to przyciecie ogona jest obowiazkiem. W przeciwnym razie moglby sie gdzies zaplatac iz robic sobie krzywde. Ale jakie ma to znaczenie u typowych kanapowcow

widzialam, jak moje szczeniaczki cierpialy przy znakowaniu uszu plakalam razem z nimi a jeszcze sama musialam je przy tym trzymac, bo mama uciekla gdzie pieprz rosnie, jak uslyszala skowyt pierwszego pieska jesli tak przezywaly tatuaz, to nie wyobrazam sobie, jak takie maluszki moga zniesc obcicanie uszu czy ogona

dla mnie to niepotrzebne katowanie psa. Jestem przeciw

[esfira]

kopiowanie uszu oraz obcinanie ogonów to nieuzasadnione okrucieństwo.
pies bez ogona czy uszu nie wygląda ładnie, po prostu juz przywyklismy do tego, że niektóre rasy nie mają ogonów, ale jest to zła i nie-le-gal-na praktyka.
szczególnie, że niektórym psom przycina się uszy (np. bullikom) prawie do głowy, że tylko ogryzki starczą, taki zabieg przeprowadza się na kilkudniowych szczeniętach
no k***a ogona nie ma, uszu nie ma tylko jeszcze łapy i nos obciąć i pies idealny

[lalesia]

Napisane przez esfira

kopiowanie uszu oraz obcinanie ogonów to nieuzasadnione okrucieństwo.
pies bez ogona czy uszu nie wygląda ładnie, po prostu juz przywyklismy do tego, że niektóre rasy nie mają ogonów, ale jest to zła i nie-le-gal-na praktyka.
szczególnie, że niektórym psom przycina się uszy (np. bullikom) prawie do głowy, że tylko ogryzki starczą, taki zabieg przeprowadza się na kilkudniowych szczeniętach
no k***a ogona nie ma, uszu nie ma tylko jeszcze łapy i nos obciąć i pies idealny

zgadzam sie z Toba

widzialam ostatnio amstaffa z nieobcietymi uszkami i wygladal przecudnie taka lagodna ciapa

[Laura2112]

Właśnie szukając tego wyżej (na potwierdzenie) natknęłam się na "piękną" wypowiedź: "Jesli chcesz obcinać sam, zrób jak nawcześniej, młodziutki pies nie czuje tak bólu" - Jeszcze bardziej w świetle wypowiedzi Lalesi.
BTW czy wetów nie obowiązuje żaden kodeks? Bo takie czasem odnoszę wrażenie, ciągle znajdzie się chętny na obcięcie uszu, usunięcie pazurów czy wlepienie hormonów w nieuzasadnionej sytuacji

[Ivvonka]

Jestem przeciwko, to musi byc bardzo bolesne! Moj bokserek Bertis nie ma przycinanych uszu, ale mial juz obciety ogon zanim go kupilysmy. :/

[esfira]

Napisane przez Laura2112

BTW czy wetów nie obowiązuje żaden kodeks? Bo takie czasem odnoszę wrażenie, ciągle znajdzie się chętny na obcięcie uszu, usunięcie pazurów czy wlepienie hormonów w nieuzasadnionej sytuacji

ależ oczywiscie, że obowiązuje
jest cos takiego jak naczelna izba lekarsko weterynaryjna, pewnie komisja etyki zawodowej też
jak się "poinformuje" (złozy donos) na takiego weterynarza roztropka, to można mu pewnie smrodu narobić, ale to tak samo jak z lekarzami- solidarnośc zawodowa
ja bym nogi z dupy powyrywała i dyplom w **** wsadziła wetom co pazury wycinają, obcinają ogony i uszy, namawiaja do rozmnażania zwierzat, bo" to zdrowe dla suni"

są weterynarze z miłosci dla zwierzat i są ci khe khe khe hmmm... z innych powodów=="

[201701160947]

Jestem przeciwna .To okrutne

[Laura2112]

Esfira - musiałabym donieść na połowę wetów w moim mieście
Zresztą ja do nich nie chodzę i nie zaryzykuję raczej. A jest ich niewielu i zapewne masz rację - ręka rękę myje :/

[Etiuda]

Nielegalne a u sznaucerów standard. Miniatury bywają jeszcze naturalne, ale w życiu nie widziałam żadnego średniego i dużego sznaucera z długim ogonem. Zupełnie inaczej by te psy wyglądały, ciekawe jakieś grubości by były? Może miałyby kitę puszystą równie jak brodę? A sznaucery się strzyże przecież-ogon też by się goliło i zostawał taki cieńki czy zostawiało nie strzyżone przez co wyglądałyby jak pudle? Nie wyobrażam sobie.

[desti]

jestem przeciwko obcinaniu uszu lub ogonow... u mnie wszystkie psy biegaja z ogonami i jakos to nikomu nie przeszkadza...

tak samo jak obcinaja ogonek pewnej kociej rasie... i po co... jak mozna kota pozbawic ogona...

jak mozna... okaleczac zwierzaka tylko dlatego, ze nam sie tak bardziej podoba i ktos sobie wymyslil, ze tak ma wygladac... ehhhh...

[et-ka]

oczywiście, że jestem przeciwna takim zabiegom. i mój sznaucer ma piękne oklapnięte uszka i do tego 10 cm ogonek. tak, może nie wygląda w 100% rasowo, ale i tak jest piękny
poza tym, mądrzy ludzie na zachodzie, odeszli już od mody obcinania pieskom czegokoliwek. może i do nas kiedyś taka świadomość i zachowanie dotrze?

[desti]

ogon jak ogon ... i wcale zle nie wyglada... jak widac sznaucer z ogonem tez moze wygrywac na wystawach ...

[Etiuda]

O ja, coza widok. Sznaucery też się strzyże krócej-na foczkę, taki ogon wtedy chyba nie wygląda za ładnie. Broda z przodu, ogon jak u szczura?. Co do kocich ogonów...mojej znajomej ojciec sam w domu obciął kociakowi nożyczkami ogonek...bo miał skaleczony i robaki czy larwy jakieś się zalęgły...straszne. Ludzie pewnie też sami obcinają przedłużenie kręgosłupa psom bo tyle się widzi obciętych z kręgiem za dużo. (Miałam 13 lat sznaucera i zawsze obserwuję inne).

[desti]

wszystko to kwestia przyzwyczajenia... mnie juz nie dziwia psiaki z ogonami i uszami... i wcale nie odbiera to im urody... ...

[a_na]

Zdecydowanie jestem przeciwna kopiowaniu - i uszu i ogonów...

Napisane przez esfira

szczególnie, że niektórym psom przycina się uszy (np. bullikom) prawie do głowy, że tylko ogryzki starczą, taki zabieg przeprowadza się na kilkudniowych szczeniętach

Uszu nie tnie się kilkudniowym szczeniętom (poza tym ten zabieg przeprowadza się pod narkozą...w wieku ok 3-4 miesięcy - przy źle podanej narkozie szczenię może się nie wybudzić - gojenie się uszu bywa bolesne i pojawiają się komplikacje )
Bullteriery mają uszy naturalne.
Ogony cięło się kilkudniowym maluchom - całe szczęście,że moje szczenięta ominął już ten pskudny obowiązek - zresztą mamusia maluchów tez jest już ogoniasta.
Tatuaże to faktycznie bolesny zabieg,a na dodatek często bez sensu,bo źle zrobiony tatuaż znika...dlatego jechałam ze szczeniakami kawał drogi,żeby zrobić im czytelny i bezbolesny tatoo
Dołączam fotkę moich "ogoniastych" ...

[desti]

a_na sliczne sa ... i jak dla mnie z ogonami wygladaja o wiele lepiej ...

[Kiya]

Napisane przez Etiuda

...mojej znajomej ojciec sam w domu obciął kociakowi nożyczkami ogonek...bo miał skaleczony i robaki czy larwy jakieś się zalęgły...straszne.

o matko aż mnie ciarki przeszły.

[a_na]

Oczywicie,że lepiej - a ile więcej spanielowej radości w domu !
Jeszcze mam teraz takie ogoniaste stwory

Kiya- zdarzają się tacy "mądrzy",którzy sami tną ogony...bo szkoda kasy na weta (pomijam już to,że żaden sznujący sie wet już nie kopiuje) - to są pseudohodowcy...np. spaniele bez papierów zazwyczaj maja uciachane ogonki-na dodatek źle...

[esfira]

mnie szlag trafia, jak widzę kundelki w stylu pinczerko-ratlerków bez ogona
może u psów rasowych wymagano obcięcia ogona, ale u kundli??
czy ktos mi może wytłumaczyc, po co?
szczególnie, że psiaki maja zazwyczaj ogony skasowane dokumentnie, ze dwa kręgi zostawione

co do obcinania ogonów kotom, to na miau często się trafiaja kociaki, które miały nieprzyjemnośc spotkac tak dobrych ludzi, ze je pozbawili ogonków, ot tak, nawet bez powodu

[a_na]

Napisane przez esfira

mnie szlag trafia, jak widzę kundelki w stylu pinczerko-ratlerków bez ogona
może u psów rasowych wymagano obcięcia ogona, ale u kundli??
czy ktos mi może wytłumaczyc, po co?
szczególnie, że psiaki maja zazwyczaj ogony skasowane dokumentnie, ze dwa kręgi zostawione

Jak to po co...żeby wyglądały bardzie "rasowo",żeby wcisnąć je komus naiwnemu jako "rasowego" szczeniaka..niestety pseudohodowcy i rozmnażacze posuwają się do okropnych rzeczy,byleby tylko opchnąć "towar"

Napisane przez esfira

co do obcinania ogonów kotom, to na miau często się trafiaja kociaki, które miały nieprzyjemnośc spotkac tak dobrych ludzi, ze je pozbawili ogonków, ot tak, nawet bez powodu

Oj...ja zawsze mówię,że takim,którzy znęcają się nad zwierzętami zrobiłabym to samo - uwiązałeś psa do drzewa skazując go na pewną śmieć - to teraz siedź przykuty do drzewa...z woda w zasięgu zwroku,ale tak żeby nie sięgnąć!
Wiele lat temu miała kota z obciętym ogonem - ale on miał pecha,chadzał sobie jak to kot,własnymi drogami i komuś się nie spodobał...wrócił do domu z przetrącowym ogonkiem tak,że trzeba było aputować u weta...

[elly2]

Rowniez jestem temu zabiegowi przeciwna, tak samo jestem przeciwna by pieskom obcinac ogony. W koncu pies to zwierze a nie model (tak wiem, sa rozne wystawy psow itp.). Powiem nawet, ze zupelnie mi sie to nie podoba, piesek o wiele ladniej wyglada ze swoimi naturalnymi uszkami.

[a_na]

Napisane przez elly2

W koncu pies to zwierze a nie model (tak wiem, sa rozne wystawy psow itp.).

Są już kraje,gdzie nie wiolno wystawiać psów kopiowanych. W mojej rasie młode psy są już ogoniaste - zdarzają się wyjątki.ale to jest minimalny odsetek - bo cięty ogon zamyka drogę do kariery wystawowej np.w Niemczech (są co prawda pewne wyjątki...).
Druga strona medalu jest taka,że nikt dawniej nie zwracał szczególnej uwagi na sposób noszenia ogona,bo on i tak był cięty - teraz zdarzaja się cockery biegające "a'la husaria" czyli ogon pionowo do góry,a to nie jest najlepiej widziane przez sędziów.

Powiem szczerze,że nic bardziej mnie nie rozbraja,jak spanielowy długi ogon "a'la grzechotnik" - a wygląda to tak - pies siedzi,ja coś do niego mówię bardzo powaznie,on patrzy skupiony na mnie...a obok ogon żyje własnym życiem...sama końcóweczka stuka jak opętana

Chyba Was zanudziłam...

[desti]

Napisane przez a_na
Powiem szczerze,że nic bardziej mnie nie rozbraja,jak spanielowy długi ogon "a'la grzechotnik" - a wygląda to tak - pies siedzi,ja coś do niego mówię bardzo powaznie,on patrzy skupiony na mnie...a obok ogon żyje własnym życiem...sama końcóweczka stuka jak opętana

i to jest wlasnie ten urok ... cala psia radosc skupia sie w ogonie ... wiec jak mozna go obcinac...

[Etiuda]

Napisane przez desti

i to jest wlasnie ten urok ... cala psia radosc skupia sie w ogonie ... wiec jak mozna go obcinac...

Przecież kikutem pies też macha.

[a_na]

Napisane przez Etiuda

Przecież kikutem pies też macha.

Heh..jak siedzi to raczej mu trudno....

[swist]

Jestem przeciwna,ale o dziwo wielu weterynarzy uwaza to za normalna rzecz a wrecz wskazana w przypadku kilku ras
jak bylam z moim dogiem u weterynarza to sam powiedzial,ze wypadałoby skopiowac uszy,zeby pies dobrze wygladał tzn groznie. Na pytanie czy to legalne , zaobaczyłam uśmiech na twarzy weterynarza i usłyszałam, że w karcie mozna wpisac grzybice uszu i wtedy wszystko bedzie ok
i... ostatni raz bylam u tego weterynarza
a moj dog wyglada przeslicznie ze swoimi duzymi uszami