Ze skrajności w skrajność... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-09-05, 09:23   #121
***kami***
Raczkowanie
 
Avatar ***kami***
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 170
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

kruszynko ty nam sie zaglodzisz
__________________
bo byc szczesliwym czlowiekiem to umiec patrzec na najmniejszy szczegol istnienia
***kami*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-05, 09:25   #122
kruszynka :*
Raczkowanie
 
Avatar kruszynka :*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 44
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

ja i tak mam wyrzuty ze za duzo zjadlam :-(
__________________
jestem silna , mam cel i osiagne go...
kruszynka :* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-05, 09:26   #123
***kami***
Raczkowanie
 
Avatar ***kami***
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 170
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

jejku cwiczysz tyle i tak malo jesz przeciez z tego co zjadlas nie bylo nic wartosciowego dla organizmu praktycznie .,co to sa owoce,,,, nic
__________________
bo byc szczesliwym czlowiekiem to umiec patrzec na najmniejszy szczegol istnienia
***kami*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-05, 09:32   #124
inch
Zakorzenienie
 
Avatar inch
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 287
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Cytat:
Napisane przez kruszynka :* Pokaż wiadomość
a ja wczoraj milam taki dziwn dzien pod wzgledem menu...
s. serek wiejski pokidor
O. kotlet z kurczaka pomidor
przed silka godz. 15. 1 duze jablko
16-21 praca na silowni w tym wlasny trening
21.30 brzoskwinia troche winogrona kolka kuleczek moze z 5

i o 1.30 w nocy budze sie przerazliwie gloda i wsuwam kisc winogrona kilka sliwek ;/
Kruszyna to na takiej diecie Ci to wszystko urosło? Nie wierzę.

Ty przecież wiesz, co masz robić i co jeść
inch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-05, 10:16   #125
kruszynka :*
Raczkowanie
 
Avatar kruszynka :*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 44
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

wczesniej jadlam lepiej teraz jakos tak zacelam schizowac... od 2 tygodni jakis kryzys mam

ale mysle ze to przejdzie... po examinie...
__________________
jestem silna , mam cel i osiagne go...
kruszynka :* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-05, 18:51   #126
***kami***
Raczkowanie
 
Avatar ***kami***
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 170
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

i znow sie opchalam ;] 2 talerze mleka z musli ,chleb z miodem ,jajecznica z pomidorem ,chleb i cale opakowanie ciastek z nadzieniem .normlanie bosko
__________________
bo byc szczesliwym czlowiekiem to umiec patrzec na najmniejszy szczegol istnienia
***kami*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-05, 20:19   #127
klaudynka4
Zakorzenienie
 
Avatar klaudynka4
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Wiadomości: 7 096
GG do klaudynka4 Send a message via Skype™ to klaudynka4
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

dziecwzynby jak ja bym chciała żebybyło jak mkiedyś... Kiedy jeszcze kierowało mną odżywianie intuicyjne.. a nie jakieś chore myślenie
__________________
Moja wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=878926
klaudynka4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-05, 20:26   #128
***kami***
Raczkowanie
 
Avatar ***kami***
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 170
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

tez dzis poleglas klaudynko?
__________________
bo byc szczesliwym czlowiekiem to umiec patrzec na najmniejszy szczegol istnienia
***kami*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-06, 12:10   #129
kruszynka :*
Raczkowanie
 
Avatar kruszynka :*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 44
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

powiem wam co dzis zjadlam...
3 plastry sera zoltego kilka sliwek i chyba z 10 sporych brzoskwin... (ponad kg uuuuu) i nadal czuje sie nie nasycona... do tego jutro ten exam... eh...
__________________
jestem silna , mam cel i osiagne go...

Edytowane przez kruszynka :*
Czas edycji: 2006-09-06 o 14:29
kruszynka :* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-06, 14:28   #130
***kami***
Raczkowanie
 
Avatar ***kami***
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 170
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

ja mailam wrazenie ze w tym watku jest mowa o pozadnym napchaniu sie a nie zjedzeniu sliwek wybacz ale sie nie dziwie ze czujesz sie glodna po tym ,ja jak sie opycham to potrafie naraz zjesc wszytskie slodycze,pol litra mleka z platkami ,jajka ubite .kilka bulek ,pasztetke ,miod ,loda ,to jest opychanie a nie to co ty ,twoj etap to glodowka .
__________________
bo byc szczesliwym czlowiekiem to umiec patrzec na najmniejszy szczegol istnienia
***kami*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-06, 14:38   #131
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Cytat:
Napisane przez ***kami*** Pokaż wiadomość
ja mailam wrazenie ze w tym watku jest mowa o pozadnym napchaniu sie a nie zjedzeniu sliwek wybacz ale sie nie dziwie ze czujesz sie glodna po tym ,ja jak sie opycham to potrafie naraz zjesc wszytskie slodycze,pol litra mleka z platkami ,jajka ubite .kilka bulek ,pasztetke ,miod ,loda ,to jest opychanie a nie to co ty ,twoj etap to glodowka .
Ja też tak mam Już wiem czemu wczoraj było mi tak ciężko wytrzymać, bo byłam przed okresem a wtedy zawsze mam ochote na wszystko co słodkie i niezdrowe. Ale jako tako dałam radę. Dzisiaj dostałam okresu i mimo,że nie miałam ataku tylko jadłam jak sobie zaplanowałam(tego się boję,bop znów planuje i gdy zjem gryza chociaz czego nie zaplanowałam to już jestem zła:/) czuję się źle. Ociężała i w ogóle Dzisiaj wreszcie pójdę na fitness po tygodniowej przerwie
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-06, 14:58   #132
kruszynka :*
Raczkowanie
 
Avatar kruszynka :*
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 44
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

kami o to chodzi... za ja mam te ataki zjadam caly bochenek chleba 2-3 porcje obiadu ide do sklepu kupuje siatke slodyczy i prubuje z tym walczyc wlasnie przez "zapychanie" sie owocem itp...
__________________
jestem silna , mam cel i osiagne go...
kruszynka :* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-06, 19:22   #133
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

A no to wszystko jasne
Kiedyś (rok temu) też próbowałam w ten sposób,ale mnie to nic nie dało. Właściwie może tylko mniejsze wyrzuty sumienia,ale i tak sie meczyłam psychicznie. Nie wiem czy ja dobrze robię,ale staram się nawet mniej jeść (choć powoli jem po ciutce więcej) niż zapychać sie czymkolwiek,bo kiedys nie bede miała tego owoca i napcham sie "tradycyjnie". Teraz tylko boje się żebym znów w anoreksje nie wpadła. Ale jestem pod opieką specjalisty i powinnam sobie poradzić.
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-06, 19:47   #134
Sol Freya Angelica
Raczkowanie
 
Avatar Sol Freya Angelica
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 68
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Ehh... Widze, ze nie tylko ja mam schiza na pukcie odzywiania... Moge Was dziewczyny chyba tylko pocieszyc, ze nie jestescie chyba az w tak tragicznej sytuacji jak ja Moj koszmar ciagnie sie juz cale 6 lat i jak bede miala wiecej czasu zapoznam Was z moja historia. Mam tylko pytanie: Jak dlugo sie tak meczycie?
Sol Freya Angelica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-06, 21:00   #135
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Ja ponad półtora roku.
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-09-07, 18:11   #136
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Ja ciągle się trzymam i jestem z siebie bardzo dumna Zaraz minie pół roku bez tego koszmaru Też myslałam, że nigdy to się nie zmieni, a jednak mi sie udało. Nie traćcie nadziei i walczcie
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-07, 21:43   #137
***kami***
Raczkowanie
 
Avatar ***kami***
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 170
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

ja juz nie mam sily zyc ,po co ,by codzinnie opychac sie do bolu nie chce zyc
__________________
bo byc szczesliwym czlowiekiem to umiec patrzec na najmniejszy szczegol istnienia
***kami*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-08, 12:14   #138
suzuranka
Zadomowienie
 
Avatar suzuranka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 1 851
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Moja "przygoda" trwa już 4 lata... dla mnie to już"trochę'' za długo... Wczoraj znów miałam napad i zżarłam na raz: talerz kurczaka w potrawce( od niego sięwsystko zaczęło; od trzech dni się głodziłam i jak rano ledwo wstałam to strasznie mi się ręce trzęsły i kręciło mi się głowie, zrobiłam sobie tego kurczaka, no i.... poleciało), 3 kotlety mielone, dwa ciepłe lody, snikersa, michę kruchych ciastek... a po pół godziny poleciałam do sklepu po jeszcze trzy ciepłe lody, zupę chińską, kolejnego batona i to był mój drugi "posiłek" po pół godzinie od tamtego... I cały dzień bolał mnie zołądek, a wieczorem.. znów się zaczęło( nie będę Was już zamęczać rozpisywaniem się, co jadłam, bo by wyszło kilka linijek...) kupa!
__________________
Jak porządny wariat z miejsca odrzucam podejrzenia o moje szaleństwo.


I'd rather hurt than feel nothing at all...


LC - Suzuranka
suzuranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-08, 12:30   #139
***kami***
Raczkowanie
 
Avatar ***kami***
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 170
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

suzuranka mam to co ty tyle ze ja staram sie jesc normalnie a i tak miewam napady (((( dzis narazie sie trzymam (( jak z tego swinstaw wyjsc ,no jak ?
__________________
bo byc szczesliwym czlowiekiem to umiec patrzec na najmniejszy szczegol istnienia
***kami*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-08, 13:02   #140
BabciaWeatherwax
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Cytat:
Napisane przez kruszynka :* Pokaż wiadomość
a ja wczoraj milam taki dziwn dzien pod wzgledem menu...
s. serek wiejski pokidor
O. kotlet z kurczaka pomidor
przed silka godz. 15. 1 duze jablko
16-21 praca na silowni w tym wlasny trening
21.30 brzoskwinia troche winogrona kolka kuleczek moze z 5

i o 1.30 w nocy budze sie przerazliwie gloda i wsuwam kisc winogrona kilka sliwek ;/
No nic dziwnego, ze sie budzisz głodna, bo masz typową dietę niedoborową, ubogą we wszystko, co potrzebne organizmowi. Zapychasz się owocami zawierajacymi cukry, a w diecie prawie nie ma białka, warzyw. Naprawdę nie tędy droga Jesteś na najlepszej drodze do zagłodzenia się i naprawdę POWAŻNYCH kłopotów. Nie tylko z jedzeniem, ale takze z organizmem - za kilka lat będziesz miała kłopoty ze zdrowiem, wierz mi.

Większosć z Was dziewczyny jest miesiacami na głodowej diecie, organizm jest tak wyposzczony, że nic dziwnego, że miewacie napady obżarstwa. To najłatwiejsza droga, ale ślepa - zamiast głodówek trzeba zwiększyc ilosć ruchu, a jeść racjonalnie i regularnie - wtedy bedą efekty Przed miesiączką i podczas ochłodzenia temperatury na dworze organizm potrzebuje wiecej energii - może dopuście sobie kilka dni w miesiącu "rozpustnych" , bez wyrzutów sumienia - wtedy też je sie mniej, "bo wolno"

Wiem, ze to brzmi jak pouczanie, ale też miałam taki etap - i naprawdę on prowadzi donikąd. A najlepszą figurę miałam biegając ok. 45 minut kilka razy w tygodniu
Pozdrawiam
__________________
liberalny
<tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny>
(Słownik Języka Polskiego PWN)

Jędrek ma...

Forum techniczne dla katalogu kosmetyków
BabciaWeatherwax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-08, 15:47   #141
klaudynka4
Zakorzenienie
 
Avatar klaudynka4
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Wiadomości: 7 096
GG do klaudynka4 Send a message via Skype™ to klaudynka4
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Hej dziewczyny... widze że was troche zaniedbałam... Ale mam trudna sytuacje, jak ktoś czyta moj wątek na plotkowym..
No dobra, myslałam już że skończyłam z tym głupim odżarstwem.. Z tydzien było spoko, bez wyrzutów sumienia, jadłam gdy byłam głodna.
Ale przyszedł problem - przyszło i obżeranie
Zaczełam "zajadać" problemy.. Prosze pomóżcie
__________________
Moja wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=878926
klaudynka4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-08, 15:55   #142
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Cytat:
Napisane przez BabciaWeatherwax Pokaż wiadomość
No nic dziwnego, ze sie budzisz głodna, bo masz typową dietę niedoborową, ubogą we wszystko, co potrzebne organizmowi. Zapychasz się owocami zawierajacymi cukry, a w diecie prawie nie ma białka, warzyw. Naprawdę nie tędy droga Jesteś na najlepszej drodze do zagłodzenia się i naprawdę POWAŻNYCH kłopotów. Nie tylko z jedzeniem, ale takze z organizmem - za kilka lat będziesz miała kłopoty ze zdrowiem, wierz mi.

Większosć z Was dziewczyny jest miesiacami na głodowej diecie, organizm jest tak wyposzczony, że nic dziwnego, że miewacie napady obżarstwa. To najłatwiejsza droga, ale ślepa - zamiast głodówek trzeba zwiększyc ilosć ruchu, a jeść racjonalnie i regularnie - wtedy bedą efekty Przed miesiączką i podczas ochłodzenia temperatury na dworze organizm potrzebuje wiecej energii - może dopuście sobie kilka dni w miesiącu "rozpustnych" , bez wyrzutów sumienia - wtedy też je sie mniej, "bo wolno"

Wiem, ze to brzmi jak pouczanie, ale też miałam taki etap - i naprawdę on prowadzi donikąd. A najlepszą figurę miałam biegając ok. 45 minut kilka razy w tygodniu
Pozdrawiam
Owszem tak się zdarza,ale ja się wcale nie głodzę Kiedyś niestety tak. Ale wtedy chorowałam na anoreksje. Później chorowałam na bulimię (przeczyszczanie ale nie zwracanie) a teraz kompulsy. Więc wydaje się,że zdrowieje powolutku.

Teraz boję się mało jeść ale tak całkowicie normalnie nie umiem Ale powoli się nauczę. Wiem to, bo nawet zaczęłam brać jedzenie do szkoły (co prawda są to głównie kefiry albo soki warzywne ale w klasie maturalnej mam mało lekcji więc starcza mi).
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-08, 15:57   #143
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Cytat:
Napisane przez klaudynka4 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny... widze że was troche zaniedbałam... Ale mam trudna sytuacje, jak ktoś czyta moj wątek na plotkowym..
No dobra, myslałam już że skończyłam z tym głupim odżarstwem.. Z tydzien było spoko, bez wyrzutów sumienia, jadłam gdy byłam głodna.
Ale przyszedł problem - przyszło i obżeranie
Zaczełam "zajadać" problemy.. Prosze pomóżcie
Będzie dobrze Musisz uwierzyć,że dasz sobie radę. Nie wiem jaki masz problem (mam zbyt mało czasu i wchodze głównie na dietetykę) ale poradzisz sobie Musisz sama uwierzyć w to,że i problem się rozwiąże i Ty poradzisz sobie ze stresem. Przecież masz siłe żeby wygrać ze stresem Ja w Ciebie wierzę
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-08, 19:41   #144
jakasx
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 59
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

ja znowu zaczynam od jutra i ewnie znowu nic z tego nei bedzie :/ no ale moze jednak musze byc stanowcza bo jak siue najem to nei moge ćwiczyć a ćwiczyć bardzo lubie .... eh co za życie... przytyłam juz 13kg ale znajm\omi mówią "to dobrze" i ja głupia chwle im wierze i zaczym\anm jesć a ja nei moge sie obrzerać jak oni... ale nikt tego nei rozumie
jakasx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-08, 20:08   #145
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Ja bede miała jutro mały sprawdzian mej wytrzymałości... Bo zostaje na cały weekend sama. Rodzina wyjezdza do dziadków (ja nie moge jechac przez moja chorobe bo ciagle jedzenie i te sprawy a dziadkowie nic nie wiedza zeby ich nie martwic). A dzisiaj pod wieczór miałam małe załamanie i zjadłam 3 kromki chleba razowego i troche małych pierdół. W zasadzie od tego nie przytyjhe ale włączyły mi się wyrzuty sumienia.
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-08, 21:10   #146
paulinka_vel_paulinka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinka_vel_paulinka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Witam! Czytam wasze wypowiedzi i czuje się jakbym czytała swoje własne słowa. Męcze się z kompulsywnym objadaniem się od dokładnie roku, narazie przez 2 tyg. się jakoś trzmam, ale nie moge się oszukiwać że jest wszystko oki...więc moje pytanie jest takie, może któraś z was wie do kogo się moge zwrócić o pomoc ??? może zancie jakiegoś specjaliste w Warszawie i macie jakieś doświadczenia z tym związane ?? bo ja już wiem, że sama moge sobie z tym nie poradzić...a w taki sposób to sama sobie kopie grób....
__________________
Dbam o siebie dieta od 3.09.2010!!!
20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!!
paulinka_vel_paulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-10, 15:01   #147
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Dzisiaj lekko zawaliłam sprawę, wczoraj szło mi doskonale,ale dzisiaj o 13 zjadłam chrupki;( Zaczynałam jeść orzeszki ale przestałam i wyrzuciłam paczke. I teraz mam wyrzuty sumienia :/

A jak u Was? mam nadzieje że lepiej
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-11-03, 11:03   #148
madzia_g
Zakorzenienie
 
Avatar madzia_g
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Cytat:
Napisane przez suzuranka Pokaż wiadomość
Wizażanki... mój problem polega na tym, że nie potrafię jeść normalnie... Gdy biorę się za odchudzanie, jem jedynie mało, staram się nietłusto, zdrowo... ale jak zjem coś słodkiego( batonik, ciastko...) to nie robię tak, że później zjem mniej kaloryczny posiłek lub poćwiczę sobie więcej, tylko do końca dnia się opycham, bo " skoro już zjadłam coś takiego to mogę jeść do końca dnia bo ten dzień i tak jest już stracony"... A wiem, że tak być nie powinno... Albo jem super zdrowo, albo po jednym małym grzeszku kulinarnym puszczają mi więzy i "jem" ( czyt. opycham się) już TYLKO tłusto i niezdrowo... Nie potrafię inaczej! Pomóżcie, jak sobie z tym poradzić??
tez tak mam :/
__________________
wymiana ciuchy+ kosmetyki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post33278604
madzia_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-03, 19:24   #149
magiolka
BAN stały
 
Avatar magiolka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 220
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

" skoro już zjadłam coś takiego to mogę jeść do końca dnia bo ten dzień i tak jest już stracony"
o matko, ja mam identycznie! jak juz mi sie zdaży zjesc np.kawalek ciasta to poźniej juz idzie wszystko co mam pod ręką (cos jak bulimia ale bez wymiotów) Mam takie pytanko z tym związane, czy taki dzien objadania sie (normalnie staram sie ograniczać ww, głównie slodycze, bialy chleb i ziemniaki) niweczy np tydzień 'zdrowego' jedzienia i ograniczania kalorii?? mam wrazenie ze wtedy wszedzie gdzie czegoś ubyło wypełnia sie od nowa i cała dieta poszla na marne
magiolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-05, 10:53   #150
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Ze skrajności w skrajność...

Magiolko, to są własnie kompulsy...

W ciągu jednego dnia nie jest to możliwe by tak przytyć. Ale pamiętaj,że nagle pochłaniając taką ilość jedzenia obciąża sie żołądek. Ja mam ze swoim straszne problemy. Muszę jeść jak najbardziej lekkostrawnie. Najtrudniej jest nie jeść gdy się już raz zgrzeszyło. Ale trzeba walczyć o siebie Pamiętaj: jeden kulinarny grzeszek nie psuje całego dnia! Postaraj się wtedy o nim jak najszybciej zapomnieć
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.