Akcja:Kto ze mną od 1.10? :D

[mariposa84]

Witam Was dziewczyny.ja tez sie przylacze,mam nadzieje ze tym razem dam rade,w sumie nie jest zle bo juz 5kg mam mniej ale jeszcze duzo pracy przede mna ale wierze ze z wami dam rady. Pomozecie?

[ninaad]

NO a ja dzisiaj znowu skusiłam się na czekoladki. Ale na dziś już koniec z jedzeniem (co najwyżej jakieś jabłko jeszcze- bo lubię). NO i jakoś ostatnio zaczęłam się trochę ruszać- niby nie dużo, bo a6w codziennie, wczoraj rowerek no i próbuję wzmocnić swoje słabe łapki (ciężarki w ruch poszły). Gdyby tylko jakoś poradzić sobie z tym łakomstwem...

[niunia88]

A ja dzisiaj trzymam się dzielnie ... Nie skusiłam się na nic zakazanego i troszkę ćwiczyłam .. Jeszcze poćwiczę później callanetics oglądając tv .. kurcze tlyko hula-hop mi się popsuło ...

Fragolka nie martw się jedynm dniem nie popsujesz całej diety .. ważne by się nie poddać i iść dalej do przodu .. Ja ostatnio miałam parę dni takich, że coś mi nie szło.. Jednak nie zamierzam się poddać i biorę się solidniej za siebie .. Tzn. mam taki zamiar

Mariposa witamy w naszych skromnych progach .. pewnie, że damy radę, bo nie ma innej opcji ... Już jestes krok od sukcesu, mając mniej te 5 kg gratulacjee i oby tak dalej

NinoD .. a ile już robisz a6w ?? widzisz może jakieś efekty, czy dopiero zaczęłaś.. Bo się zastanawiam.. Już raz wzięłam się za to i skończyłam jakoś na 10-12 dniu ... Heh a co do tego łakomstwa, to nie jesteś sama z tym porblemem

[ninaad]

Napisane przez niunia88

A ja dzisiaj trzymam się dzielnie ... Nie skusiłam się na nic zakazanego i troszkę ćwiczyłam .. Jeszcze poćwiczę później callanetics oglądając tv .. kurcze tlyko hula-hop mi się popsuło ...

No to gratuluję i zazdroszczę


NinoD .. a ile już robisz a6w ?? widzisz może jakieś efekty, czy dopiero zaczęłaś.. Bo się zastanawiam.. Już raz wzięłam się za to i skończyłam jakoś na 10-12 dniu ... Heh a co do tego łakomstwa, to nie jesteś sama z tym porblemem

Niedawno zaczęłam, ale efekty już widać trochę

[Amelia_bm]

mariposa witamy
niunia ja tez dzisiaj byłam twarda, ale coś czuje ze zaraz sie rzuce na czekolade... pomocy...

[Pusiak89]

Nie poddawajcie sie i nie dajcie . Amelia Spróbujesz mi tą czekolade po 23 zjeść to będę biła po tyłku. Ładnie ćwiczcie dziewczyny i trzymajcie dietę to będą ładne efekty . Aha... czytałam ze któraś z was je na wieczór owoce... nie można, gdyż to same prawie węglowodany i to tuczy!! Kolacja powinna być białkowa . Pozdrawiam

[ninaad]

Napisane przez Pusiak89

Aha... czytałam ze któraś z was je na wieczór owoce... nie można, gdyż to same prawie węglowodany i to tuczy!! Kolacja powinna być białkowa . Pozdrawiam

Pewnie o mnie chodziło. Ale ja nie jadam na kolację owoców, tylko czasem sobie zjem jabłko wieczorem- nie wydaje mi się, żeby mnie to specjalnie utuczyło. A kolacje zaczełam jadać właśnie białkowe

[Amelia_bm]

no i sie udało, przeżyłam bez czekoladki dzisiaj nawet pobiegałam troche będzie dobrze trzymajcie sie

[nesia29]

ja to od dzis zaczełam biegac dawno nie biegalam i myslam ze bedzie ciezko ale jakos sie rozkrecam

[niunia88]

oooj co tu tak cichutkoo się zrobiło ?? ..chyba się żadna nie wyłamała ??

[ninaad]

No właśnie też się zastanawiam, co tu takie pustki? MOże poprostu babeczki tak ostro ćwiczą, że nie mają już siły pisać?
Ja dzisiaj jestem po kolejnym dniu a6w- mam nadzieję, że chociaż w jakimś stopniu uda mi się poprawić wygląd mojego brzuszka - bo jestem z niego chyba najmniej zadowolona. I diety też na niego nie pomagają- chudnę, a brzuszysko jak było tak jest.
No i jeszcze mam w domu ciężarki 2-kilogramowe i ćwiczę moje bicepsy, tricepsy i inne takie.
A z racjonalnym odżywianiem jakoś nie wychodzi (tzn. i tak plus- bo jedyny "słodycz", na który się skusiłam, to pyszna szarlotka (muszę się pochwalić, mojej roboty).

[mariposa84]

Nie wiem jak inne dziewczyny ale ja sie nie wylamalam i nie mam zamiaru tego robic tylko ostatnio troche czasu mi brakuje :/ z cwiczeniami ostatnio tez troche na bakier ale bedzie lepiej!
Jedyny plus to to ze sie za bardzo nie objadlam dzisiaj

[miiee]

Ja sie też tam mogę przyłączyć.Trochę sportu, bo zrzucić już wszystko zarzuciłam, ale jestem nieuformowana jak galaretka. A teraz zajadam zupę kalafiorową, bo mam mga stresy, mega apetyt... wrr.. moze troche ruchu podziala też na humor

[Amelia_bm]

ja na razie nie mam siły na ćwiczenia... głowa boli, uczyć sie trzeba duuużo... mam do Was pytanie dziewczyny: skąd wam najszybciej ubywa? bo mi z talii zeszło ze 3 cm a w biodrach nawet milimetra

[niunia88]

Mi też się ćwiczyć nie chce i też mam dużo nauki .. i niekoniecznie zawsze odżywiam się zdrowo .. wrrrrr .. Coś mi ciężko idzie, jak nigdy ...

A najszybciej ubywa mi również z tali i to dzięki hulaniu.. ale teraz cos mi sie ostatnio popsulo ... a na uda dobry jest rowerek, basen i bieganie.. TO ostatnie mam zamiar zacząć.. ale róznie, to jest z moimi zamierzonymi planami

[ewqaa]

hej wszystkim
ale mnie dlugo nie bylo.. nie mialam internetu ;D a co jutro jest? 1.10 trzymamy sie dziewczeta razem razniej

[Monika=]]

Ja się jeszcze przyłączam!! Od dawna ustaliłam ten termin, wytwamy kochaniutkie!!!!

[neuilly.]

No to ja też do Was dobijam ! Od jutra się odchudzam - tak jak w topicu od 1.10 . Właśnie zaczęłam się oczyszczać Body Pure - 5 saszetek co dwie godziny przez sobotę i niedzielę od 17.00 do 8.00 - jutro pędzę na basen i siłownię . Muszę schudnąć Pozdrowionka wszystkim Zbieram siły na jutrzejszy dzień Pierwszy dzień diety

[pysiamn]

Jak fajnie razem łatwiej, obiecuję sobie od tygodni, zbieram siły i od jurta męcze się razem z Wami, damy radę

[mariposa84]

No to od jutra zaczynamy na maksa Cieszycie sie prawda Razem damy rade na pewno. Trzymam za Was kciuki
Buzka

[layla_lbn]

I ja się przyłączam od juro . Już dawno zaplanowałam, że 1 października zaczynam się ochudzać Zobaczymy ile wytrwam (tym razem...) . Mam nadzieję, że wreszcie dojdę do celu

[maryd]

Boję się jutrzejszego dnia, nie wiem czy wytrzymam bez słodyczy. Nie wiem czy poćwiczę, czy w końcu coś ze sobą zrobię

[layla_lbn]

Napisane przez maryd

Boję się jutrzejszego dnia, nie wiem czy wytrzymam bez słodyczy. Nie wiem czy poćwiczę, czy w końcu coś ze sobą zrobię

Nie ma się czego bać Będzie dobrze . Ja też nie wiem, czy wytrzymam bez słodyczy (to mój nałóg) i czy będę ćwiczyć, poczekamy zobaczymy

[Sheena_]

też się przyłączam, wprawdzie próbuję od paru tygodni wziąć się za siebie ale jakoś marnie to wychodzi..
ciągle mówię sobie że będę się odchudzać od jutra ale koniec tego dobrego, może przy Was się zmotywuję
najgorsze że nie chce mi się ćwiczyć..jeszcze zaczęłam studia i to całe latanie na zajęcia, wczesne wstawanie mnie strasznie męczy i potem nie mam siły na trening ale mam nadzieję że jednak uda mi się jakoś to wszystko pogodzić i nareszcie schudnąć
buziaki!

[maryd]

Napisane przez Sheena_

najgorsze że nie chce mi się ćwiczyć..jeszcze zaczęłam studia i to całe latanie na zajęcia, wczesne wstawanie mnie strasznie męczy i potem nie mam siły na trening ale mam nadzieję że jednak uda mi się jakoś to wszystko pogodzić i nareszcie schudnąć
buziaki!

\
mi przez studia doszło pare kilo, po zajęciach nie chce mi sie nic Spać najwyżej

[ania_lovely]

ja się dopisuję! ewidentnie! świetny termin!! po wakacjach trudno byłoby nam się przestawić poza tym ja właśnie wróciłam z imprezy, pierwszy raz wstydziłam się swojego brzuszka, zawsze był smukły i umięśniony a teraz... pff myślałam, że wrzesień, szkoła, klasa maturalna i stresy spowodują że strace pare kilogramów, a straciłam tylko paznokcie kurcze... pięknie, mamy juz 1 października - koniec tego dobrego! pozdrówka!

[shinsa]

Dzis jest pierwszy, ale ja zaczynam od 2 bo dzisiaj urodziny mam wiec nie odmowie kawalka ciasta

[Sunniva]

shinsa: mój brat też ma dziś urodziny i od wczoraj imprezka jest (zawsze robi razem z mamą ktora ma 11 października urodziny)

A więc i ja sie przyłącze choć już od dłuższego czasu próbuje schudnąć.

[Aliachna]

To ja też się przyłącze jeśli możnaOd jakiegoś czasu zabieram sie do ochudzania ,czas przejść do czynów.Zobaczymy co z tego wejdzie,w grupie zawsze razniej.

[Amelia_bm]

no i nadszedł dzień ostateczny dzisiaj biorę się w garść odchudzam się co prawda od ponad miesiąca, ale jak od dzisiaj ktoś do mnie podejdzie z jakimś cukrem to będę agresywna postanowiłam że ostatni raz w życiu się odchudzam i zamierzam zrobić wszystko żeby osiągnąć cel 5.10 mam ważenie i te sprawy, mam nadzieję że mnie nie zniechęci to co zobaczę
witam wszystkie dziewczyny i życzę wszystkim powodzenia