Biżuteryjny cennik ;)

[nikki999]

Viris moje palce są całe pocharatane i jak ktoś wybrzydza to pokazuje i już nic nie mówi Dolicz sobie za uszczerbek na drowiu

[nikki999]

Aeterna z jednej strony tak, ale "cena wstępna" a "cena końcowa" mogą się różnić wiadomo nie kosmicznie, ale zawsze

[Germini]

Napisane przez Aeterna

Gorzej, że jak tu siedzę, to mi się nic robić przez to nie chce .

czy to znaczy, ze odechciewa Ci sie wszystkiego, jak sie napatrzysz na nasze prace?

a jak tam dlubanie? zebralas sie w koncu?

[Aeterna]

Wariatki

No, jeden zrobiłam , a taki piękny dzień dziś był.
Mówię sobie - dziś dzień leniwca, coś sobie popłodzę; niczym się nie zajmuję.
No to się nie zajęłam.

Wiem, z tymi cenami to różnie bywa, ale to dla mnie trochę niezręczna sytuacja zmieniać warunki w trakcie czy po wykonaniu.
Jeśli z kimś się umawiam, to na ileś się szykuję.
Każdy się później strasznie cieszy, jak się dowie, że ma wydać więcej.
Wkurzyłabym się trochę, gdybym zamówiła u kogoś czapkę i szalik, a potem ten ktoś by mi powiedział: wiesz, robiłam 4 dni a nie 2, będzie o 50 % droższe... Co mnie to obchodzi, że ''źle się ktoś obliczył''. Wkurzyłabym się, bo jeśli umawiam się, gdy coś robię za pieniądze - to nie ma dla mnie znaczenia, ile czasu więcej na coś mi poszło. Kalkuluję to przy późniejszych zleceniach i błędu już nie popełniam. Ale tak...
Szczególnie, że Viris wspomniała o bliskiej koleżance (nie wiem, co przez to mam rozumieć) a dla takiej w ogóle chyba bym robiła po kosztach, więc nie wiem. Ale nie chcę nikomu mącić w głowie.
Jeśli uważasz, że ok - to spoko , podnieś cenę, to w końcu Twoja praca.

[Viris]

Zapomnialam jeszcze wspomniec ze skaleczylam sie drutem w NOS!

A tak na serio - umawialam sie z nia i bralam pod uwage zrobienie samych kolczykow. Pozniej zamowila jeszcze zawieszke. Wiec to nie wyglada tak ze jej powiedzialam ze kolczyki beda kosztowac nie wiecej niz 20 zl a pozniej jej mowie ze 50.

Pozatym nie mialam jeszcze kamieni do tego kompletu, wiec wchodzilo w gre wszystko od szkla/drewna po jakies bardzo drogie koraliki.

I nie podnosze ceny o 50%

[Aeterna]

Luzik Viris

Nie no, serio, nie ma co sobie dawać zrobić krzywdę, przecież już się o tym naopiewałyśmy tutaj dość. Poza tym, złożyła w końcu dodatkowe (nowe) zamówienie, więc b.prz.
Przypuszczam, że i tak masz za miękkie serce .

[Germini]

Napisane przez Aeterna

Przypuszczam, że i tak masz za miękkie serce .

podpuszczasz ja?

[Aeterna]

Nie. Wprawdzie jestem wpółprzytomna od gorączki więc moje neurony strasznie sapią ale jednak dobrze kojarzę .

Napisane przez Viris

Ja to jakas dziwna jestem, bo wcale nie chce sprzedac jak najwiecej. Oddalabym za darmo wiedzac ze kogos to bardzo ucieszy (czesto tak robie) .... I to KURDE sprawia mi najwieksza frajde. (nie jestem milionerem, czesto nie mam za co kupic drucika czy koralikow)

Stąd moja uwaga.

[ola_gie]

Viris no nie wiem... skoro jest to BLISKA kolezaka to moze jej wyjasij sutyacje i podaj troszke wyzsza cene. nie wiem... zalezy jakie macie kontakty... trudno cos doradzic. ale trzymam kciuki, ze jakos z tego wybrniesz

[AneciaG]

Viris, koleżanka czy nie, ale zawieszkę jeszcze zamówiła. Dolicz jakieś 40%. Wkońcu zawieszka to jak jeden kolczyk, nie?

[Aeterna]

Napisane przez AneciaG

Viris, koleżanka czy nie, ale zawieszkę jeszcze zamówiła. Dolicz jakieś 40%. Wkońcu zawieszka to jak jeden kolczyk, nie?

[Viris]

Kolezanka poinformowana. Podalam cene ktora bym chciala dostac ale podalam tez cene ktora bym "przelknela" powiedziala ze zgadza sie na te pierwsza

[nikki999]

Viris to dobrze

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja mam pytanie-prośbę Na ile wyceniłybyście te prace? Biorac pod uwagę materiały (fimo, gumka lycra, bigle srebrne, koraliki szklane prezważnie empikowskie Rayher lub Knorr) no i pracę - samodzielne wykonanie również poszczególnych elementów - fimowa lepieninka

1. Fioletowe korale - dugosć 112cm
2. Komplet kolczyki + zawieszka
3. Czerwono-czarne korale - długość 90cm
4. Bransoletka kostka
5. Bransoletka liście
6. Kolczyki czekoladki


Proszę o wycenę, bo po prostu znacie się na tym. Wiecie, jakie są koszta, ile trzeba pracy w to włozyc. No i - patrząc na reakcję ludzi kompletnie nie wiem, czy podaję zbyt niską czy zbyt wysoką cenę. A wczoraj zrobiłam nowe wzory, dzisiaj nawlekam i chce się zorientować, czy coś w cenach zmieniać...

[Candi]

nie wiem.. DUŻO A poważnie, to nie orientuję się, ile zajmuje lepienie fimo, ale podejrzewam, że jest szalenie upierdliwe [potem trzeba wypalić, polakierować bla bla bla]. Ja bym wzięła 20 i więcej za każdą rzecz.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Co do czasu samego tworzenia korali fimowych: nie mam piekarnika, więc umawiałam się z różnymi ludźmi na korzystanie z ich piekarnika Dlatego też, by ich na koszty nie narażać, robiłam 6-7 wzorów - cała wielka blacha i piekłam. I zrobienie całej blachy korali to u mnie około 8 godzin.

[Maggie_90]

Ceny dla obcych

1. 35- 40 zł
2. komplet kolczyki + przywieszka 30 zł
3. 30-35 zł
4. 20 zł
5. 20 zł
6. 18 zł


Nie wiem, sama mam problemy z wycenieniem moich prac, ale zazwyczaj robię tak- materiały + 45% koszty jak przelewy, przekazy żeby kupić korale itp, 100% marza (a co, rękodzieło )- i to jest cena hurtowa, + 46% - cena detaliczna

Robocizny nie liczę, bo to dla mnie przyjemność
Jeśli po tym wszystkim wyjdzie mi np. 8 zł to zaokrąglam do 10 zł, ja ni stoję na bazarze . A jak wydaje mi się, że mimo wszystko produkt nie jest wart tej ceny, która mi wyszła, obnizam do ceny hurtowej.


Policz sobie w ten sposób, zobacz, ile Ci wyjdzie. Ja licze każdy koralik, cm drutu, modelinkę- wszystko

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Maggie, to ja pierwsza naiwna jestem Wszystko wyceniłam nizej Ale za to na L4 zaszalałam - od 2 dni nieprzerwanie dłubię, i wydłubałam kilka szalenie pracowitych rzeczy - ceny dałam odpowiednie, zobaczymy. A jak fotki porobię dzisiaj, to tu wrzucę

A tak sobie pomyślałam, że niektóre rzeczy to robię po kilka godzin. Taki fioletowy naszyjnik ostatnio robiłam, z korali fimo samodzielnie robionych i szklanych kupnych, wiązany na kilku sznurkach bawełnianych i samo to nawlekanie zajeło mi ponad półtorej godziny. Doliczajac czas robienia korali fimo - drugie półtorej. Więc zrobienie tego naszyjnika to lekko 3 godziny (bez wypiekania korali). A wyceniłam go na 35zł. I teraz po odliczeniu kosztów to taki zarobek na godzinę niekoniecznie różni się od tego, ile zarabia pani w biurze. A pisze to tylko dla tych kobietek, które nie robią biżuterii same, a może wchodzą tutaj i to przeczytają i wreszcie nie będą się dziwić "wysokim" cenom recznie robionych rzeczy

[Candi]

No tak.. ja swój naszyjnik [ten co CI się podobał :P ] robiłam łącznie pewnie koło 4 h... mimo, że korale drewniane, a nie wypalane, ale to się maluje, wiec tak samo wychodzi. No i mam zamiar sprzedać też za 35, co mi się nie uśmiecha za bardzo za tyle godzin pracy plus koszt materiałów.. wychodzi mniej, niż na kasie w supermarkecie...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

prawda? Ale wiesz, pocieszam się myślą, że nam ta robota dostarcza tyle frajdy...

[Candi]

Bardzo słusznie zgadzam się w 100%

[o000agus]

Napisane przez Candi

No tak.. ja swój naszyjnik [ten co CI się podobał :P ] robiłam łącznie pewnie koło 4 h... mimo, że korale drewniane, a nie wypalane, ale to się maluje, wiec tak samo wychodzi. No i mam zamiar sprzedać też za 35, co mi się nie uśmiecha za bardzo za tyle godzin pracy plus koszt materiałów.. wychodzi mniej, niż na kasie w supermarkecie...

no widzisz - a za moje zwierzaki choc to tyle samo pracy (3/4 h) nikt nie zaplaci wiecej niz 20 zl (nie mowiac o 35 zl - to juz by bylo szalenstwo). takze nie martw sie nie jest to az tak malo.

[czarny kot]

Tak,skad ja to znam. Sprzedaje moje misie po 10zl za takiego malutkiego, 4-5cm. Taki kosztuje mnie conajmniej 2h pracy. Zalezy od rodzaju kordonka, z niektorymi pracuje sie wygodniej.

[Maggie_90]

Jak ktoś mi mówi, ze za drogo, to zaraz zaczynam mędzic, że wcale nie takie drogie, materiały mnie tyle wyszły, robiłam to 3 dni.... Bajeruję po prostu Ludziom potem robi się mnie żal, a na końcu pada pytanie: i Tobie bidulko chce się to jeszcze robić?


W każdym razie- zawsze usprawiedliwiam się tym, że nikt inny nie bedzie miał takich samych kolczyków

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wrzucam to, o czym wcześniej pisałam Robiłam lekko licząc 3 godziny bez wypalania, wyceniłam, jak wyceniłam, ciekawa jestem, na ile to ocenicie?

[naila]

35-40zł? Wg mnie jeszcze więcej

[Aeterna]

Nie wiem, średnio lecę na fimo, nie znam się.
Ale ten naszyjnik to bym chętnie zjadła.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A w ogóle to miały wyjść z tego muszelki. Wyszło, co wyszło - jak widać

[Germini]

a ja tak troche z innej beczki

rozumiem, ze hendmejd to hendmejd i ze powinno sie cenic i wliczac w cene wyrobu poswiecony czas i wysilek... ale jak na to patrze, to sama juz nie wiem http://www.wylegarnia.pl/sklep/showitem.php?id=38186
efekt chyba tez sie liczy?
nawet gdyby ta osoba filcowala ten sznur bite pol roku, to i tak nie dalabym tych 63zl, pomimo spedzonego czasu.

co o tym myslicie?

[Ciekawska Nimfa]

Ja o tym mysle: AHUEHUEHEHUEHUE, genialne