Szczepienia niebezpieczne

[agnesle]

Według mnie, tak samo jak wśród dzieci szczepionych może się zdarzyć NOP tak wśród dzieci nieszczepionych któreś może zachorować na gruźlicę. Póki co i jedno i drugie to mniejszości, a rozwiązania idealnego nie ma.

[houseofcolours]

Napisane przez scorpionec

a błąd ..

grypa to choroba wywoływana przez wirusy ..a nie przez brak szalika

i co więcej można się przeciw niej zaszczepić

i specjalnych kosztów leczenia nie ma.. bo de facto jej sie nie leczy tylko trzeba przeczekać..biorąc na własny koszt paracetamol na zbicie temperatury

W okresie grypowym przychodnie są przepełnione pacjentami bo większość z nich nie leczy się na własną rękę tylko leci do lekarza (na koszt podatników)

A skoro skoro grypa to choroba wirusowa to może jakoś karać tych, którzy te wirusy rozprzestrzeniają i powodują większą liczbę chorych, większą liczbę pacjentów w przychodniach i na których idą nasze podatki?

Niestety nie da się chorób klasyfikować. I osoby nieszczepiące mają takie samo prawo do leczenia ich dzieci bo są tak samo 'nieodpowiedzialne' jak te które palą czy roznoszą wirusy i to nie powinno nie tylko nie powodować oburzenia ale także zainteresowania osób trzecich (na co idą ich składki, bo to są także składki samego chorującego)

[scorpionec]

Napisane przez houseofcolours

W okresie grypowym przychodnie są przepełnione pacjentami bo większość z nich nie leczy się na własną rękę tylko leci do lekarza (na koszt podatników)

A skoro skoro grypa to choroba wirusowa to może jakoś karać tych, którzy te wirusy rozprzestrzeniają i powodują większą liczbę chorych, większą liczbę pacjentów w przychodniach i na których idą nasze podatki?

Niestety nie da się chorób klasyfikować. I osoby nieszczepiące mają takie samo prawo do leczenia ich dzieci bo są tak samo 'nieodpowiedzialne' jak te które palą czy roznoszą wirusy i to nie powinno nie tylko nie powodować oburzenia ale także zainteresowania osób trzecich (na co idą ich składki, bo to są także składki samego chorującego)

są kolejki w przychodniach bo lekarz musi grypę rozpoznać..(no i wykluczyć np zapalenie oskrzeli czy anginę) ale leku jako takiego nie ma.. nie ma leczenia szpitalnego które generuje największe koszty a już w przypadku np raka płuc takie koszta są ogromne..

oczywiście ,ze prawo do leczenia każdy powinien mieć jednakowe..ale prawo to jedno a koszty( i to kto powinien je ponosić) to inna sprawa..

[dacn]

Napisane przez houseofcolours

A liczą się chorzy na grypę, którzy zimą nie założyli czapki i szalika a robiąc to zapobiegliby chorobie, i na których idą pieniądze ze składki?

Nie, dlatego że mały % tych bez czapki złapie grypę, natomiast prawie 100% z rakiem ( określonymi typami raka) płuca pali lub paliło przez dziesiątki lat, tak samo z rakiem krtani, POCHP to choroba JEDYNIE palaczy, tak więc tu można założyć że palisz= godzisz się na niszczenie swojego zdrowia, czego nie można powiedzieć o noszeniu lub nienoszeniu czapki ( o przegrzewani chyba słyszałaś )

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez scorpionec

są kolejki w przychodniach bo lekarz musi grypę rozpoznać..(no i wykluczyć np zapalenie oskrzeli czy anginę) ale leku jako takiego nie ma.. nie ma leczenia szpitalnego które generuje największe koszty a już w przypadku np raka płuc takie koszta są ogromne..

oczywiście ,ze prawo do leczenia każdy powinien mieć jednakowe..ale prawo to jedno a koszty( i to kto powinien je ponosić) to inna sprawa..

Lub po zwolnienie. Niestety u nas nie można po prostu zadzwonić do pracodawcy " jestem chory" ale trzeba dostarczyć druk.

Co do drugiej części, wiedza o tym firmy ubezpieczeniowe, wiedzą w cywilizowanych krajach, ale zanim wprowadzą to w tym pięknym, populistycznym kraju to mina dekady.

[scorpionec]

moim zdaniem było by idealnie gdyby szczepienia były dobrowolne..ale matka która nie szczepi dziecka powinna podpisać dokument, że jest świadoma swej decyzji w razie wystąpienia choroby na która mogła by zaszczepić..poniesie koszty leczenia..

w takiej sytuacji zaraz firmy ubezpieczeniowe rozszerzyły by swe pakiety o ubezpieczenie w razie wystąpienia takiej choroby..i można by se dziecko nie szczepione dodatkowo ubezpieczyć za odpowiednia opłatą..albo w ogóle po podpisaniu tego dokumentu w przychodni rodzic z automatu płacił by wyższe ubezpieczenie zdrowotne na dziecko

tak samo ludzie którzy przekraczają jakąś tam umowna wagę z automatu powinni płacić wyższe stawki ubezpieczenia.. a dla palaczy w cenie fajek dodatkowy podatek..


i wtedy owszem można było by powiedzieć ze żyjemy w wolnym kraju każdy robi co uważa i nikogo innego to nie powinno obchodzić bo innych osób to wtedy by nie dotyczyło

[houseofcolours]

Napisane przez dacn

Nie, dlatego że mały % tych bez czapki złapie grypę, natomiast prawie 100% z rakiem ( określonymi typami raka) płuca pali lub paliło przez dziesiątki lat, tak samo z rakiem krtani, POCHP to choroba JEDYNIE palaczy, tak więc tu można założyć że palisz= godzisz się na niszczenie swojego zdrowia, czego nie można powiedzieć o noszeniu lub nienoszeniu czapki ( o przegrzewani chyba słyszałaś )

Nieważne jaka jest przyczyna choroby, wyziębienie, przegrzanie, złe odżywianie, picie alkoholu, palenie. Pewnie większość chorób wynika z ludzkiej ignorancji, niewiedzy, wyboru i pewnie większości dałoby się uniknąć lub zapobiec.Ale tak nie jest. I to w większości na takie choroby idą nasze składki. Dlatego nie powinno się być zbulwersowanym faktem, że idą składki na takich 'nieodpowiedzialnych', którzy nie szczepią bo składki idą na leczenie także wszystkich innych chorób, których, gdyby ktoś chciał (np. nie palił) dałoby się uniknąć.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez scorpionec

moim zdaniem było by idealnie gdyby szczepienia były dobrowolne..ale matka która nie szczepi dziecka powinna podpisać dokument, że jest świadoma swej decyzji w razie wystąpienia choroby na która mogła by zaszczepić..poniesie koszty leczenia..

w takiej sytuacji zaraz firmy ubezpieczeniowe rozszerzyły by swe pakiety o ubezpieczenie w razie wystąpienia takiej choroby..i można by se dziecko nie szczepione dodatkowo ubezpieczyć za odpowiednia opłatą..albo w ogóle po podpisaniu tego dokumentu w przychodni rodzic z automatu płacił by wyższe ubezpieczenie zdrowotne na dziecko

tak samo ludzie którzy przekraczają jakąś tam umowna wagę z automatu powinni płacić wyższe stawki ubezpieczenia.. a dla palaczy w cenie fajek dodatkowy podatek..


i wtedy owszem można było by powiedzieć ze żyjemy w wolnym kraju każdy robi co uważa i nikogo innego to nie powinno obchodzić bo innych osób to wtedy by nie dotyczyło

No ja tego raczej nie widzę, bo dajmy na to ktoś zatruł się jedzeniem z macdonalda, to jeszcze podchodzi pod ubezpieczenie podstawowe czy już 'mógł nie jeść, zjadł, zatruł się, nie se sam płaci za leczenie' no chyba, że też byłby pakiet dla ryzykujących ale jedzących w fast foodach. Całe nasze otoczenie stanowi większe lub mniejsze zagrożenie dla naszego zdrowia i życia, dlatego takie dodatkowe pakiety ubezpieczeniowe musiałyby obejmować naprawdę dużo: wspomniane przez ciebie palenie czy przekroczenie wagi, za szybka jazda samochodem czy nawet rowerem, uprawianie jakichś niebezpiecznych sportów, albo trzymanie w domu psów, które też przecież mogą nas pogryźć, ale się na nie zdecydowaliśmy więc my jesteśmy odpowiedzialni za to jeśli nas ugryzą i tym samym tylko my za to leczenie płacimy. Takie ubezpieczenia czy pakiety, które masz na myśli na moje oko nie zdałyby egzaminu

[iizabelaa]

Napisane przez houseofcolours

W okresie grypowym przychodnie są przepełnione pacjentami bo większość z nich nie leczy się na własną rękę tylko leci do lekarza (na koszt podatników)

Czyli mam iść do pracy i tam zarażać współpracowników?
Bo bez wizyty u lekarza od obowiązku pracy nie ucieknę.

Napisane przez houseofcolours

Nieważne jaka jest przyczyna choroby, wyziębienie, przegrzanie, złe odżywianie, picie alkoholu, palenie. Pewnie większość chorób wynika z ludzkiej ignorancji, niewiedzy, wyboru i pewnie większości dałoby się uniknąć lub zapobiec.Ale tak nie jest. I to w większości na takie choroby idą nasze składki. Dlatego nie powinno się być zbulwersowanym faktem, że idą składki na takich 'nieodpowiedzialnych', którzy nie szczepią bo składki idą na leczenie także wszystkich innych chorób, których, gdyby ktoś chciał (np. nie palił) dałoby się uniknąć.

Ale tak jak w każdym temacie, tak i w tym każdym może sobie zgodnie ze swoim poglądami gradować,
szeregować głupotę od mniejszej do większej.

To naturalne, że inaczej ocenię nie noszenie czapki (czego ja nigdy nie robię) od palenia papierosów (tego też nigdy nie robiłam).

I mnie bulwersują te sprawy, które ocenię jako wysoko "głupie", skrajnie nieodpowiedzialne,
jak np. nie szczepienie.

[scorpionec]

Napisane przez houseofcolours

Nieważne jaka jest przyczyna choroby, wyziębienie, przegrzanie, złe odżywianie, picie alkoholu, palenie. Pewnie większość chorób wynika z ludzkiej ignorancji, niewiedzy, wyboru i pewnie większości dałoby się uniknąć lub zapobiec.Ale tak nie jest. I to w większości na takie choroby idą nasze składki. Dlatego nie powinno się być zbulwersowanym faktem, że idą składki na takich 'nieodpowiedzialnych', którzy nie szczepią bo składki idą na leczenie także wszystkich innych chorób, których, gdyby ktoś chciał (np. nie palił) dałoby się uniknąć.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------



No ja tego raczej nie widzę, bo dajmy na to ktoś zatruł się jedzeniem z macdonalda, to jeszcze podchodzi pod ubezpieczenie podstawowe czy już 'mógł nie jeść, zjadł, zatruł się, nie se sam płaci za leczenie' no chyba, że też byłby pakiet dla ryzykujących ale jedzących w fast foodach. Całe nasze otoczenie stanowi większe lub mniejsze zagrożenie dla naszego zdrowia i życia, dlatego takie dodatkowe pakiety ubezpieczeniowe musiałyby obejmować naprawdę dużo: wspomniane przez ciebie palenie czy przekroczenie wagi, za szybka jazda samochodem czy nawet rowerem, uprawianie jakichś niebezpiecznych sportów, albo trzymanie w domu psów, które też przecież mogą nas pogryźć, ale się na nie zdecydowaliśmy więc my jesteśmy odpowiedzialni za to jeśli nas ugryzą i tym samym tylko my za to leczenie płacimy. Takie ubezpieczenia czy pakiety, które masz na myśli na moje oko nie zdałyby egzaminu

kierowca ma obowiązkowe dodatkowe ubezpieczenie (oc czy nw)

mc donaldsa możesz pozwać na gruba kasę jak sie tam zatrujesz, to samo właściciela psa..

podstawowe ubezpieczanie nie pokrywa kosztów leczenia po wypadkach przy sporcie ekstremalnych..np alpiniści muszą ubezpieczać się dodatkowo

[houseofcolours]

Napisane przez scorpionec

kierowca ma obowiązkowe dodatkowe ubezpieczenie (oc czy nw)

mc donaldsa możesz pozwać na gruba kasę jak sie tam zatrujesz, to samo właściciela psa..

podstawowe ubezpieczanie nie pokrywa kosztów leczenia po wypadkach przy sporcie ekstremalnych..np alpiniści muszą ubezpieczać się dodatkowo

Ja nie mówię o żadnym pozywaniu czy odszkodowaniach. Jak się zatrujesz to leczysz się także z moich składek a to co dostaniesz od mcdonalda w ramach odszkodowania trafia do twojej kieszeni. I nie mówię tu także o sportach ekstremalnych, jadąc na rowerze można z niego spaść i się połamać i leczyć w ramach składek, które płacimy wszyscy. Dlatego ja nigdy nie powiem nikomu 'jak możesz nie szczepić dziecka, jak zachoruje, to na jego leczenie będą szły także moje pieniądze', bo ktoś może mi odpowiedzieć 'a mi się nie podoba, że moje pieniądze być może będą szły na twoje jedzące fast foody dziecko, które może się czymś zatruć/być otyłe'.

[OYE]

Napisane przez houseofcolours

Ja nie mówię o żadnym pozywaniu czy odszkodowaniach. Jak się zatrujesz to leczysz się także z moich składek a to co dostaniesz od mcdonalda w ramach odszkodowania trafia do twojej kieszeni. I nie mówię tu także o sportach ekstremalnych, jadąc na rowerze można z niego spaść i się połamać i leczyć w ramach składek, które płacimy wszyscy. Dlatego ja nigdy nie powiem nikomu 'jak możesz nie szczepić dziecka, jak zachoruje, to na jego leczenie będą szły także moje pieniądze', bo ktoś może mi odpowiedzieć 'a mi się nie podoba, że moje pieniądze być może będą szły na twoje jedzące fast foody dziecko, które może się czymś zatruć/być otyłe'.

zatrucie w mcdonaldzie to nie to samo co otylosc bo sie je bez opamietania, i to tez nie to samo leczenie otylosci niesie z soba choroby ktore sie leczy latami

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez scorpionec

tak samo ludzie którzy przekraczają jakąś tam umowna wagę z automatu powinni płacić wyższe stawki ubezpieczenia.. a dla palaczy w cenie fajek dodatkowy podatek..


i wtedy owszem można było by powiedzieć ze żyjemy w wolnym kraju każdy robi co uważa i nikogo innego to nie powinno obchodzić bo innych osób to wtedy by nie dotyczyło

u nas tak jest z ubezpieczeniem prywatnym, jak sie jest w grupie wysokiego ryzyka to placi sie wieksze skaldki

sadze ze ludzie ktorzy moga cos zmienic a nie chce to dobrze niech tak maja ale czemu inni maja za nich placic. Wkoncu palacz moze skonczyc z paleniem a ktos otyly schudnac i ryzyko chorob spada.

Nie dawno bylo cos podobnego w wiadomosciach bo linie lotnicze zaczynaja wymagac 2 biletow od otylych osob, ale oczywiscie wiekszosci to nie pasuje bo nie chca placic podwojnie

[houseofcolours]

Napisane przez OYE

zatrucie w mcdonaldzie to nie to samo co otylosc bo sie je bez opamietania, i to tez nie to samo leczenie otylosci niesie z soba choroby ktore sie leczy latami

Żeby zrozumieć o czym piszę musiałabyś przeczytać moje posty także z poprzedniej strony. Bo różnica między otyłością a zatruciem nie ma w tym kontekście najmniejszego znaczenia.

[OYE]

Napisane przez houseofcolours

Żeby zrozumieć o czym piszę musiałabyś przeczytać moje posty także z poprzedniej strony. Bo różnica między otyłością a zatruciem nie ma w tym kontekście najmniejszego znaczenia.

jest, nie zatruwasz sie z wlasnego wyboru, oczywiscie wybeirasz to jedzenie ale nie wiesz ze sie nim zatrujesz, a to czy bedziesz otyly czy nie masz wybor i mozesz cos z tym zrobic
jak by ktos wiedzieal ze jedzac to jedzenie w mcdonaldzie zatruje sie nim ....nie zje go

[houseofcolours]

Napisane przez OYE

jest, nie zatruwasz sie z wlasnego wyboru, oczywiscie wybeirasz to jedzenie ale nie wiesz ze sie nim zatrujesz, a to czy bedziesz otyly czy nie masz wybor i mozesz cos z tym zrobic
jak by ktos wiedzieal ze jedzac to jedzenie w mcdonaldzie zatruje sie nim ....nie zje go

To dokładnie jak ze szczepieniami. Nie szczepisz ale nie wiesz czy zachorujesz. Tylko mało kto krytykuje jedzących w mcdonaldzie a chętnych do krytykowania nieszczępiących jest pewnie znacznie więcej.

[micha_linka]

Wracając do tematu, zdecydowałam się na pełen zakres szczepień dla mojego dziecka. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam kalendarz szczepień zaniepokoiła mnie tylko liczba koniecznych szczepień, ale ostatecznie mały dobrze je znosi (dostaje skojarzeniowe). Co do zagrożeń - według mnie jest ich o wiele więcej, jeśli nie zaszczepimy dziecka.

[kyte]

Witajcie dziewczyny, jeśli chodzi o szczepienie na ospe, ja sądzę że dziecka szczepić nie będę.Przeżyłam tę chorobę jako dziecko, i jakoś dałam rade. Zresztą nie wiem czy ta szczepionka nie jest ważna tylko 10 lat...Kurcze powiem Wam że boję się tych szczepień, tyle się mówi o zawartej rtęci w nich, a to podobno jest między innymi odpowiedzialne za chorobę autystyczną u dzieci.Ehh..no sama nie wiem.

[kala__20]

odświeżam
niebawem przed nami mmr i się naczytałam mnóstwo nieprzyjemnych rzeczy na jej temat :/
a czym akurat ta szczepionka się różni od innych co są np. 3 wkłucia? To robi różnicę, że 3 w jednym wkłuciu lub w trzech?
Szczerze mówiąc to już sama nie wiem co myśleć. Młoda po wcześniejszych szczepieniach nie miała żadnych niepożądanych objawów

[cloche]

kala, a co takiego wyczytalas?
roznice beda takie: pojedyncze szczepienie chyba bardziej symuluje chorobe, bo na raz trzy choroby przejsc to chyba niezbyt realistyczne. a skojarzone to mniej substancji pomocniczych przede wszystkim.
ja mam zamiar szczepic. dzialania niepozadane sa znacznie rzadsze niz trwale ubytki na zdrowiu spowodowane przejsciem jednej z tych chorob.

[kala__20]

Napisane przez cloche

kala, a co takiego wyczytalas?
roznice beda takie: pojedyncze szczepienie chyba bardziej symuluje chorobe, bo na raz trzy choroby przejsc to chyba niezbyt realistyczne. a skojarzone to mniej substancji pomocniczych przede wszystkim.
ja mam zamiar szczepic. dzialania niepozadane sa znacznie rzadsze niz trwale ubytki na zdrowiu spowodowane przejsciem jednej z tych chorob.

no niby są rzadsze....
czytałam między innymi, że szczepionka mmr, może uaktywnić autyzm jeśli jest utajony. Potem czytałam, że to jednak nieprawda. Poza tym jakieś historie o śmierci dzieci zdrowych zaszczepionych tą szczepionką

[Glodomorek]

Napisane przez kala__20

odświeżam
niebawem przed nami mmr i się naczytałam mnóstwo nieprzyjemnych rzeczy na jej temat :/
a czym akurat ta szczepionka się różni od innych co są np. 3 wkłucia? To robi różnicę, że 3 w jednym wkłuciu lub w trzech?
Szczerze mówiąc to już sama nie wiem co myśleć. Młoda po wcześniejszych szczepieniach nie miała żadnych niepożądanych objawów

MMR jest tylko w wersji 3w1 nie ma możliwości rozłożenia tych szczepień. Albo bierzesz wszystko (odra, świnka, różyczka), albo nic.

Z tych szczepionek co podawałaś wcześniej to dtp też jest 3w1 ale różnica jest taka że mmr jest "żywa" a dtp nie. Czyli może powodować np zachorowanie poronne.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez kala__20

no niby są rzadsze....
czytałam między innymi, że szczepionka mmr, może uaktywnić autyzm jeśli jest utajony. Potem czytałam, że to jednak nieprawda. Poza tym jakieś historie o śmierci dzieci zdrowych zaszczepionych tą szczepionką

Polecam ci poczytać "charakterystykę produktu leczniczego mmr". Poczytaj też o chorobach przeciwko którym chcesz zaszczepić i zastanów się czy np świnka albo różyczką faktycznie są takie niebezpieczne dla dziecka i czy nie lepiej zaszczepić dorosłą kobietę, która nie przechorowała różyczki i nie miała możliwości nabyć dożywotniej odporności.

[kala__20]

Napisane przez Glodomorek

Polecam ci poczytać "charakterystykę produktu leczniczego mmr". Poczytaj też o chorobach przeciwko którym chcesz zaszczepić i zastanów się czy np świnka albo różyczką faktycznie są takie niebezpieczne dla dziecka i czy nie lepiej zaszczepić dorosłą kobietę, która nie przechorowała różyczki i nie miała możliwości nabyć dożywotniej odporności.

No ja jako dziecko miałam rozyczke i swinkę i chyba raczej nic mi po nich nie jest

Ale gdzieś czytałam, że te choroby dziś są groźniejsze niż te kiedyś

[dacn]

Napisane przez kala__20

No ja jako dziecko miałam rozyczke i swinkę i chyba raczej nic mi po nich nie jest

Ale gdzieś czytałam, że te choroby dziś są groźniejsze niż te kiedyś

Taaa bo statystyka jest bazowana jedynie na jednostkowych przypadkach. Jak już zaczynamy lekturę to polecam powikłania po w/w chorobach.

[Glodomorek]

Napisane przez kala__20

No ja jako dziecko miałam rozyczke i swinkę i chyba raczej nic mi po nich nie jest

Ale gdzieś czytałam, że te choroby dziś są groźniejsze niż te kiedyś

I oczywiście szczepionka wyprodukowana x lat temu chroni przed tymi zmutowanymi wirusami

[_vixen_]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...#BoxSlotII3img

Natomiast odnośnie powikłań po odrze proponuję poczytać o tym znanym przypadku (powikłania po odrze doprowadziły do zaniku mózgu):

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarz...jego-syna.html

Radzę jednak sceptycznie patrzeć na przeciwników szczepień, który ukończyli jedynie słuszny University of Youtube...

[cloche]

Napisane przez _vixen_

Radzę jednak sceptycznie patrzeć na przeciwników szczepień, który ukończyli jedynie słuszny University of Youtube...

w niemczech znany pediatra napisal ksiazke o szczepieniach. ani za, ani przeciw - tylko fakty, badania, rodzaje szczepionek. taka fachowa pomoc w podjeciu decyzji. jeszcze nie mialam czasu przeczytac, ale przeczytam. dwie znajome czytaly i doszly do wniosku, ze beda szczepic swoje maluchy na to, co zaleca komisja niemiecka. dla mnie 5w1 + pneumo nie poddaje dyskusji, wzw u nas sie przesunie. a zanim reszte bede szczepic, to juz ksiazke przeczytam i bede miala jakas sensowna opinie. ale pewnie i tak wyjscia nie mam - w przypadku Florka kazda choroba jest niebezpieczna i jesli mozna czegos uniknac, to trzeba probowac

[_vixen_]

Brakuje takiej książki i u nas, w Polsce.

Jeszcze co do tej różyczki, to ona jest groźna przede wszystkim dla kobiet w ciąży, więc niejako zrozumiałe jest, że szczepi się także małe dzieci, żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się tej choroby (a dzieci, wiadomo, łapią wszystko najszybciej, najłatwiej się choroby wśród nich przenoszą). Tak ja to rozumiem.

[Luba]

Napisane przez cloche

w niemczech znany pediatra napisal ksiazke o szczepieniach. ani za, ani przeciw - tylko fakty, badania, rodzaje szczepionek. taka fachowa pomoc w podjeciu decyzji. jeszcze nie mialam czasu przeczytac, ale przeczytam. dwie znajome czytaly i doszly do wniosku, ze beda szczepic swoje maluchy na to, co zaleca komisja niemiecka. dla mnie 5w1 + pneumo nie poddaje dyskusji, wzw u nas sie przesunie. a zanim reszte bede szczepic, to juz ksiazke przeczytam i bede miala jakas sensowna opinie. ale pewnie i tak wyjscia nie mam - w przypadku Florka kazda choroba jest niebezpieczna i jesli mozna czegos uniknac, to trzeba probowac

Ja szczepiłam na wszystko zalecane, tym bardziej, że Młoda urodziła się chora (teraz już spoko) i trzeba było na nią bardziej uważać. Książki nie czytałam, ale w sumie i tak bym szczepiła.
Ja miałam ospę w wieku 30 lat w 9 miesiącu ciąży i nikomu nie życzę, szczególnie mojej córce takich nerwów.

[cloche]

Napisane przez _vixen_

Brakuje takiej książki i u nas, w Polsce.

Jeszcze co do tej różyczki, to ona jest groźna przede wszystkim dla kobiet w ciąży, więc niejako zrozumiałe jest, że szczepi się także małe dzieci, żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się tej choroby (a dzieci, wiadomo, łapią wszystko najszybciej, najłatwiej się choroby wśród nich przenoszą). Tak ja to rozumiem.

no tez o to chodzi z tym szczepieniem. niektorzy ludzie nie moga byc szczepieni z roznych powodow i wtedy szczepiac siebie chronimy jakby tez ich.
moj szkrab nie moze byc jeszcze szczepiony przeciwko grypie, wiec powinnam sie zaszczepic z mezem. tylko teraz juz za pozno, a jak sie dalo, to mialam inne zmartwienia. teraz bede musiala unikac ludzi w zimie...

Napisane przez Luba

Ja szczepiłam na wszystko zalecane, tym bardziej, że Młoda urodziła się chora (teraz już spoko) i trzeba było na nią bardziej uważać. Książki nie czytałam, ale w sumie i tak bym szczepiła.
Ja miałam ospę w wieku 30 lat w 9 miesiącu ciąży i nikomu nie życzę, szczególnie mojej córce takich nerwów.

chorobska w ciazy w ogole nie sa fajne... dobrze, ze wyszliscie na prosta!

[pieleszka]

ja też szczepiłam dziecko - te "obowiązkowe" szczepienia zalecane w kalendarzu szczepień to bez mrugnięcia okiem - nawet z nakazu kardiolog! , z tych samych powodów, co cloche żeby chronić małą prze ewentualnym przebyciem chorób), z dodatkowych na razie u nas były tylko pneumokoki, ale przed nami szczepienia na ospę i zastanawiam się nad meningokokami...

żałuję, że córeczki jako niemowlaka nie zaszczepiłam na rotawirusa - przeszliśmy okropną infekcję rota u córeczki, z pobytem w szpitalu... nie życzę nikomu...

[gda]

Napisane przez cloche

no tez o to chodzi z tym szczepieniem. niektorzy ludzie nie moga byc szczepieni z roznych powodow i wtedy szczepiac siebie chronimy jakby tez ich.
moj szkrab nie moze byc jeszcze szczepiony przeciwko grypie, wiec powinnam sie zaszczepic z mezem. tylko teraz juz za pozno, a jak sie dalo, to mialam inne zmartwienia. teraz bede musiala unikac ludzi w zimie...

chorobska w ciazy w ogole nie sa fajne... dobrze, ze wyszliscie na prosta!

Kochana, mi moja pediatra na wizycie domowej wczoraj, powiedziała, że teraz jest idealny moment na szczepienie przeciwko grypie! Nie jest absolutnie za późno.

Ja z mężem będziemy się szczepić po weekendzie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pieleszko, ale szczepienie na rota nie dałoby ci ŻADNEJ gwarancji, że byłoby lepiej lub wcale by nie chorowała. Moją Agatkę złapał rota gdy miała niespełna 7mcy, była w szpitalu bo biegunka mocna i nie bardzo chciała jeść, kroplówki konieczne, ale... wymioty 2 razy, tem. poniżej 39 2 dni, a pediatrzy i tak orzekli, że młoda znacznie lepiej przechodzi niż wiele szczepionych nawet dzieci. Szczepisz na kilkanaście szczepów, a ich jest ok. 90, więc...