DZiECIACZKI 2004

[ewa74]

Witam serdecznie mamy dzieci 2004!
Moja córeczka, Julka, w sierpniu skończy trzy lata. Jest bardzo pogodnym i stale uśmiechniętym dzieckiem; ładnie mówi. Niestety nie umiem wkleić zdjęcia do wątku, bo chętnie bym Wam przedstawiła.
Acha, też cały czas zajmuję się nią sama; tz. nie pracuję.

[Lala1]

Hej witamy nowa mame Ewe74 jest juz nas coraz wiecej i wiecej-super!!

Dziewczyny nie macie juz dosc siedzenia w domu i zajmowania sie tylko dzieckiem lub dziecmi, domem itd?? Ja czasem tak

A wracajac do temamtu dentysty to ja z moim wybiore sie jeszcze niebawem jak zawitam w Polsce

A Kasiu co do fryzjera to tez mam z glowy bo sama go obcinam-maszyneczke i juz-wystarczy ze powie "mama-cyk", bo tez musi miec na to odpowiedni dzien
Ach te nasze "bobasy" Pozdrawiam

[Tygrysek333]

Moje dziecko tez boi sie fryzjera ale my z męzme bierzemy maszynke i jakos daje radę- oczywiscie dostaje smakołyki np czekoladę- wówczas tak bardzo sie nie boi.
A to siedzenie w domu z dzieckiem jest meczace- ja od pół roku juz nie pracuje i nie potrafię tak siedziec bezczynnie,.

[ewa74]

Moja córeczka uwielbia chodzić do fryzjera. Kiedy ja siedzę na fotelu i fryzjerka "tworzy" coś na mojej głowie Julka siedzi z boku i uważnie się wszystkiemu przygląda. Siedzi grzecznie, a ostatnio to nawet "czytała" gazetę. Kiedy ona ma usiąść do obcięcia to nie chce siedzieć na moich kolanach tylko sama na takim wysokim krzesełku. Bardzo jej się to podoba. Tak sobie myślę, że jak dziecko widzi, że nikomu nic złego się nie dzieje podczas takich "dziwnych" czynności (fryzjer, dentysta) i jest tym zaintrygowane to się nie boi, a nawet jest tym zainteresowane. Chociaż u dentysty to jeszcze z nią nie byłam. Ale była ze mną podczas mojej wizyty. Ale jakie wyniosła z stamtąd wrażenia to się pewnie później okaże .
Pozdrawiam serdecznie.

[kasia1361]

EWA74 -08.2004-córka JULKA
MARISA-22,10,2004-synekBORYS

ELISEK-09,2004-córka BLANKA

MONIKA777-04,2004-córka MAGDALENA

LALA1-11,01,2004-syn DAWID

MONIOLLA-15,01,2004-syn MARCIN

LALINKA-11,07,2004-córka LAUREENKA

NANKA-07,2004-córki NADIA,NIKOLA

TYGRYSEK333-01,2004-syn MICHAŁ

KASIA1361-27,05,2004-syn KACPER

[kasia1361]

zebrałam wszystkich tylko prosze abyście podały daty urodzin szkrabów.
A te mamusie,które do nas dołączą dopisze.
POZDRAWIAM

[Tygrysek333]

Napisane przez kasia1361

zebrałam wszystkich tylko prosze abyście podały daty urodzin szkrabów.
A te mamusie,które do nas dołączą dopisze.
POZDRAWIAM

Moj Michas urodził się 5 lutego 2004 roku. pozdrawiam

[ewa74]

Julka urodziła się 26.08.2004r.
Zauważyłam, że na wątku najwięcej dzieci jest ze stycznia i lipca.

Pozdrawiam serdecznie.

[Lala1]

Moj Dawid 11.01.2004 - o a moja jest w calosci

[moniolla]

super lista
na razie przewaga dam .....może jakies mamy jeszcze się odezwą ...nie wierze że taka mało "facecików"......

[Marisa]

Jest i facet jestem mamą Borysa ur.22.10.2004 r

[Lala1]

Hej Marisa, witamy

[moniolla]

super ze nas przybywa
czy wasze dzieciaczki mają jakies ulubione instrumenty?????kurcze pytam bo od kilku dni nie moge już wytrzymac z marcinem...byliśmy u taty,zobaczył organy i tak mu się spodobały że sobie pozyczylismy...i to chyba był błąd bo katuje mnie całymi dniami pinkaniem i puszczaniem dema....
normalnie jakis wirtuoz mi rosnie bo tylko by grał i grał ...ja jestem antytalent muzyczny,mój mąz grał kiedyś na organach i może w niego się wdał ???
zobaczcie same

[Lala1]

Hej dziewczyny!!


Moj maly nie ma ulubionego instrumentu, ale dzisiaj znajomi tez przywiezli takie organki male, tez dorwal i brzadakal pol dnia. Bawil sie dopoki mu sie nie znudzily A teraz wrocil do samochodow

[moniolla]

Napisane przez Lala1

Hej dziewczyny!!

dorwal i brzadakal pol dnia.

oj to brzdąkanie mnie wykańcza... nie wiem ile jeszcze wytrzymam ale cos czuje ze szybko oddam pozyczone organy ....

[Tygrysek333]

Moj maluch grał na flecie, przebierał paluszkami aby jakies dźwieki były. Poza tym duzo spiewa- odziedziczył po mojej rodzinie talent muzyczny. Z nim mam spacery rozśpiewane.

[kasia1361]

Ewa 74 -26,08,2004 -córka Julka

Marisa -22,10,2004 -syn Borys

Elisek _09,2004 -córka Blanka

Monika777 -04,2004 -córka Maggdalena

Lala1 -11,01,2004 -syn Dawid

Moniolla -15,01,2004 -syn Marcin

Lalinaka -11,07,2004 -córka Laureenka

Nanka -07,2004 -córki Nadia i Nikola

Tygrysek333 -05,02,2004 -syn Michał

Kasia1361 -27,05,2004 -syn Kacper
barbaratwarowska-21.08.2004-córka Paulinka

[moniolla]

Napisane przez kasia1361

Ewa 74 -26,08,2004 -córka Julka

Marisa -22,10,2004 -syn Borys

Elisek _09,2004 -córka Blanka

Monika777 -04,2004 -córka Maggdalena

Lala1 -11,01,2004 -syn Dawid

Moniolla -15,01,2004 -syn Marcin

Lalinaka -11,07,2004 -córka Laureenka

Nanka -07,2004 -córki Nadia i Nikola

Tygrysek333 -05,02,2004 -syn Michał

Kasia1361 -27,05,2004 -syn Kacper

no i prawie mamy równowage damsko-męską

[ewa74]

Dziewczyny!
A jak u waszych dzieci wygląda sprawa smoczków? Moja Mała ciągle nie może obejść się bez swojego "moczka". I żeby tylko używała go do spania! Ale w ciągu dnia też po niego sięga. Co prawda ostatnio jakoś rzadziej ale zawsze... Trochę mnie to martwi, bo co będzie jak pójdzie do przedszkola.
A o sobie samej mówi, że jest już taaaaaaka duża . Pozdrawiam serdecznie.:c mok:.

[Tygrysek333]

Moje dziecko od urodzenia nie lubiło smoczka wiec nie wiem jak oduczyc. Moze posmarowac smoczek czosnkiem?
Za to od urodzenia lubil spac z pielucha tetrowa jako przytulanke i do tej pory to czyni. Poki co nie odiczam go bo czuje sie bezpiecznie. natomiast co do smoczków wiem ze one bardziej szkodza na zgryz niz pomagają. Moze porozmawiac z pediatrą? sa sposoby na oduczenie. Albo zastapic smoczek czyms innym?

[moniolla]

Napisane przez ewa74

Dziewczyny!
A jak u waszych dzieci wygląda sprawa smoczków? Moja Mała ciągle nie może obejść się bez swojego "moczka". I żeby tylko używała go do spania! Ale w ciągu dnia też po niego sięga. Co prawda ostatnio jakoś rzadziej ale zawsze... Trochę mnie to martwi, bo co będzie jak pójdzie do przedszkola.
A o sobie samej mówi, że jest już taaaaaaka duża . Pozdrawiam serdecznie.:c mok:.

u nas pomogło przegryzienie pewnego wieczoru ostatniego smoka -niesmakował taki dziurawy i do kosza.
kilka dni zasypiał z rogiem podusi w buzi ,troche marudził ale zapomniał.to było jak miał ok 20 miesięcy.
dłużej nie mógł się rozstać ze smoczkiem z butelki i pił soczek tylko z butli ze smokiem...tu pomogła wizyta u pediatry która wytłumaczyła że na smoczkach mieszkają małe robaczki i gryzą ząbki i języczek.po tej rozmowie marcin obrzydzony wyrzucił smoka do kosza,wymył ząbki i koniec ze smokami (to było jak miał 2,5 roku)
teraz pije w domu z kubeczka,na spacerach z buteleczek typu jupik albo shrek
bardzo mnie to ucieszyło bo strasznie mnie raża takie duże dzieci ze smoczkami...chyba nie przeszkadza mi tak bardzo pielucha u 3latka jak smoczek....(z pieluchą juz tez się rozstaliśmy ok 24-26 miesiąca)
mysle że czym prędzej się pożegnac z "niemowlaczkowymi sprzętami" tym lepiej -w końcu nasze dzieci to juz 3 latki!!!!!

[kasia1361]

Witajcie
u nas sprawa smoczka okazała sie prostsz niz myślałam.Pewnego dnia poprostu Kacper wzioł swojego moniusia a tam koncówka obcięta i dziurka.
I w płacz,wytłumaczyłam dziecku ,ze robaczki zjadły kawałek i teraz to juz najlepiej wurzucic.Poszedł i wyrzucił do kosza.I po sprawie.Teraz jak młodszy brat ssa smocia to Kacper mu zabiera i mówi blleee nie dobe.

[kasia1361]

No no Tygrysek odwiedziłam twój wątek.
Zdolna bestia z Ciebie,wszystko takie śliczne.
Ja nie mam talentu do tego typu prac.
pozdrawiam

[Tygrysek333]

Dziękuję Ci Kasiu, miło mi ze odwiedziłaś moj wątek. Zapewniam Cię, ze sa zdolniejsi ode mnie i robia fantastyczne rzeczy. Moje prace to namiastka tego co inni robią. Jeszcze raz dziekuje.

[Lala1]

Hej dziewczyny, ja problemu ze smoczkiem nie mialam, bo nigdy go nie dostal, bo nie bylo takiej potrzeby

Natomiast co do pieluszki tetrowej, owszem spal z nia, ale i z misiem, ale jak spi teraz bez niej nawet nie wiem, jakos "samo zaniklo". Zdaje sie, ze poprostu pewnego dnia zapomnialam mu jej dac, a on sie nie upomnial. Teraz spi ze "sterta" samochodow pod poduszka

A co do butli, tak owszem jadl, bodajze do pazdziernika tamtego roku, ale ze wzgledu na to ze nie bylo tu takiego mleka jak mu kupowalam w Polsce robilam mu manne i jakos mu nie smakowala-nie wiem czemu, bo kilka razy jadl i bylo ok. Poprostu przez tydzien czasu wieczorem wolal butle, a ja mu dawalam manne, mowilam ze innego mleczka nie ma, to mowil ze to ble i stalo tak kolo niego a on usypial bez jedzenia butli. Po tygodniu czasu przestal wolac I tak jakos bezbolesnie sie skonczylo

A ja mam do Was pytanko dziewczyny odnosnie zasypiania, czy Wasze dzieci zasypiaja przy zapalonym swietle?

Moj maly dlugi czas zasypial normalnie, gasilam swiatlo wychodzilam i bylo ok. Teraz zasypia tylko przy zapalonym swietle...

[ewa74]

Witajcie!
Co do zasypiania to sama nie wiem jak jest lepiej. Moja córeczka zasypia raz przy zaświeconym świetle, a raz przy zgaszonym. Może to zależy od tego jak dziecko spędziło dzień, jaki ma nastrój. Ale zawsze na noc zostawiam jej zaświeconą małą lampkę w korytarzyku. Bywa, że w nocy się obudzi i wtedy czasami przychodzi do nas.
Dzięki za rady co do smoczka. Postaram się je wykorzystać. Chociaż może jeszcze nie w tej chwili. Dopiero miesiąc temu odstawiłam ją od piersi i może na odstawienie smoczka nie jest jeszcze gotowa.
Za to pożegnanie z pieluszką poszło nam gładko. W ubiegłym roku, latem, jak było ciepło nie zakładałam jej pieluszki. Kilka razy posiusiała się w majteczki ale kilka razy udało mi się ją posadzić na nocniczku w odpowiednim momencie. I załapała!!!!!!! Miała, owszem, jeszcze kilka "wpadek" ale nauczyła się korzystać z nocnika w ciągu zaledwie jednego tygodnia. Byłam z niej bardzo dumna! A na noc przestałam jej zakładać pieluszkę od razu jak przestała z niej korzystać w dzień. I do tej pory zesiusiała się w łóżko tylko raz i to w dodatku jak wyjechaliśmy na wczasy.
Pozdrawiam wszystkie mamusie .

[kasia1361]

Moje dzieci śpia przy zgaszonum świetle.Od urodzeniatak byłoi jak narazie tak jest.Gałki oczne odpoczywają w ciemności tak czytałam.Kacper czasami w nocy przychodzi do nas,droge do naszego łózka zna chyba na pamięć więc swiatło nie jest mu potrzebne.My juz tez bez pampersa na noc,jak do tej pory nie zsikał sie w łózko.
Bliznięta mojej przyjaciółki są o rok starsze i zdarza im sie sikać do łóżka.
Pojęcia nie mam dlaczego tak.Kacper nawet w nocy obudzi sie jak chce siku.
Spokojnej nocy i słodkich snów

[Lala1]

Wczoraj moj Dawidek, powiedzial po swojemu-troche pokazujac-ze nie chce na noc pieluchy, bo jest juz duzy No i dzis wstal suchutki-nie zsikal sie i wcale go w nocy nie budzilam
Ale to tez duzo zalezy ile dziecko wypije na wieczor

A wiec mamy juz dorosle dzieci w domu Jeszcze mowa zostanie, no i od wrzesnia ja tez prowadze mojego "maluszka" do przedszkola

Pozdrawiam wszystkie mamusie

[kasia1361]

lala świetnie Wielkie BRAWA i Gratulacje dla DAWIDKA
Och ta mowa u nas tez opornie idzie,a od września obowiązkowo do przedszkola marsz.

[Lala1]

Zobaczymy jak bedzie dzis bez pieluchy

Czy Wasze "maluchy" chca Wam pomagac w kuchni? Bo moj synek caly czas, a to pije kawe z mama, a to tacie jesc szykuje,a to z mama robi obwarzanki Oprocz tego tez sprzata chetnie, jak narazie-zobaczymy jak dlugo.