L-karnityna a efekty ?

[emilkar]

witam to nie o to chodzi ,ze karnityna dziala euforyzująco.podczas cwiczen wytwarza sie serotonina nazwywana hormonem szczescia to on sprawia ,ze czujemy sie zadowoleni z tego co robimy.

tak czytam wasze wypowiedzi, wiele mozna przeczytac ,ale wydaje mi sie ,ze pierwszym krokiem w deyzji o tym czy bedziemy suplementowac czy nie sa informacje na temat danego produktu i jego dzialania. ludzio latwiej jest kogos zapytac niz samemu poszukac informacji, a to nie jest trudne poniewaz sa one w necie. odchudzanie...odwieczny problem kobiet...to zmiana naszego stylu zycia.nikt nie da gwarancji na skutecznosc suplementow bo to zalezy od czlowieka czy beda dzialaly. wg mnie nielogiczne jest chudniecie samo w sobie bez ksztaltowania masy miesniowej...to dzikie wymysly nastolatek,katowanie sie,niedostarczanie prawidlowo zbilansowanych posilkow a pozniej anoreksja i bulimia.

[2724fc39232e7d7e714caae7afe31b7bba2006d5_62c613f34a28b]

Stosuję l-karnitynę w płynie tuż przed aerobikiem i bieganiem, czasem przed długimi wyprawami a mój chlopak przed pływaniem. Mam po niej więcej energii, mogę dłużej ćwiczyć i rzeczywiście poprawia mi sie nastrój ale to chyba trzeba przypisać głównie wysiłkowi fizycznemu a potem l-karnitynie. Natomiast bardzo poprawiła mi się wydolność i schudłam - widzę po ubraniach. Jestem zadowolona ze stosowania, bo takich efektów się spodziewałam.

[Avelon]

Napisane przez chanel92

Cześć wszystkim
W przyszły poniedziałek zamierzam kupić l-karnitynę 500 forte.Dodam że strosuje diete 1200 kcal+3x w tyg aerobic i 4h w-f.Słyszałam że forumowiczka stosujac l-karnityne przez 2 miesiące schudła 5 kg.To trochę mało.Czy w połączeniu z l-karnityną schudnę mniej czy więcej jak nie będę jej stosować.Czy obejdzie się bez niej ;> Byłabym wdzięczna gdyby ktoś mógł odpowiedzieć na moje pytanie...

Słuchaj,5 kilo na dwa miechy to bardzo dużo. Organizmu nie można zmuszać do spalenią większej ilości Sama bym tak chciała,ale to niestety jest zbyt duże obciążenie. Diety to na ogół sporo zachodu i malutkie osiągnięcia i długa jazda do zadowalającej mety. Wiem po sobie. Idealnie,że stosujesz dietę i ĆWICZENIA,a więc mądrze się odchudzasz i wiesz,że nie wystarczy nic nie jeść lub to jedzenie ograniczyć,a z tego co wiem Karnityna to coś dobrego ;]

[2724fc39232e7d7e714caae7afe31b7bba2006d5_62c613f34a28b]

Od pół roku piję l-karnitynę przed aerobikiem i biaganiem. Zwiększa mi wydolność organizmu, poprawia dotlenienie, nie mam zakwasów, zmniejszyła mi się arytmia i do tego schudłam bez zauważalnego efektu nabrania masy ciała. Nastrój to się głównie poprawia po ćwiczeniach, a nie od samego zażywania preparatu. Wszystko zgodnie z opisami. Kupuję tylko w płynie i choc nie jest tanie, to dla mnie warte wydanych pieniędzy.

[neitka]

Ja stosuję dietę i ćwiczenia - jeśli chodzi o dietę to nie ograniczam się za bardzo ilościowo, ale zmieniłam znacznie jakość pożywienia na zdrowsze, jeśli chodzi o ćwiczenia to wychodzi mi około 8 lub więcej godzin tygodniowo róznych ćwiczeń - sporo aerobów. Widzę już duże efekty (nie wiem, jak to się przekłada na wagę, bo się nie ważyłam i nie to mnie interesuje), i chciałabym jakoś sobie pomóc w spalaniu tłuszczu w bezpieczny sposób i żeby nie kolidowało z antykoncepcją doustną... myślałam o l-karnitynie, ale teraz to już mi się namieszało... Czy ktoś może mi w wolnej chwili sprostować? serdecznie proszę...

[MissPearl]

ja biorę l-karnityne i czuję wyraźny efekt euforyzujący
nie dość że jestem w dobrym humorze to mam wiecej energi do ćwiczeń

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

ja też zażywam tabletki hormonalne i z tego co wiem l-karnityna nic w tym nie przeszkadza
l-karnityna powoduje to że podczas wysiłku fizycznego w pierwszej kolejności spala sie tkanka tłuszczowa, w żaden sposób nie wpływa na zwiększenie masy

[SouthernSun]

Ja podobnie, nie wiem czy to pic na wode czy placebo czy nie, ćwiczyłam bez l-karnityny i ciezko mi było, szybko sie męczyłam, mam słabą wydolność. a gdy brałam l-karnityne dalam rade cwiczyc duzo dluzej, miałam siły, zapał, nie męczyłam się tak szybko... a no i schudłam sporo.

I mam pytanie, czy to, że nie jem mięsa praktycznie całe życie moze powodowac jakiestam drobne niedobory l-karnityny? to tak z ciekawości tylko

[MissPearl]

wydaje mi się, że tak, bo to właśnie mięso jest głównym zródłem l-karnityny
ale to tylko moje zdanie

[lilimaer]

mam pytanie - czy to prawda, że przy nieszczególnie zdrowych nerkach (bola mnie od czasu do czasu, czasem raz na miesiąc, czasem co kilka dni-nie mam jeszcze diagnozy od lekarza bo musze prosić sie o skierowania) czy w takim przypadku można przyjmować ten preparat??

Dodam, że zależy mi na zrzuceniu raptem 2-3 kg, a raczej na doprowadzeniu moich ud i brzucha do normalnego wyglądu (przytyło mi się, mam cellulit na tyłku). Nie forsuję sie z ćwiczeniami, pedałuje na rowerku i robie brzuszki.
Jeśli miałabym ja brać to góra 2 miesiące, ponieważ generalnie nie jestem zwolenniczka przyjmowania tego typu specyfików i nie chciałabym zrobic sobie krzywdy.
ps myślałam o L-K 1000 albo 600

ok, drogie BRAVO pomocy!!!

[ARLET]

Przyłączam się i ja do wątku, który już trochę zamarł, ale może przecież się jeszcze komuś przydać ;D Intensywnie ćwicze od jakiś 3-4 miesięcy i dotychczas nie przyjmowąłam żadnych odżywek ani nic... Co do efektów- fakt mięśnie mi sie troche zarysowałay, ale to jeszcze nie to. Teraz postanowiłam zażywać L-karnitynę w postaci płynnej. Zależy mi na zrzuceniu tłuczyku by wyrzeźbić sylwetkę, tylko dodam, ze jestem raczej szczupłą osobą. W niedługim czasie napewno pomyślę też o jakimś białku. Co do efektów po zażywaniu L-karnityny narazienie moge nic powiedziec, bo biorę ją dopiero od dwóch dni, ale faktycznie treningi są batdziej intensywne to raz. A dwa jak któraś z was wspominał logiczne jest to, że wtedy bardziej się pocimy bo o to w zarzywaniu tego środka przecież niejako chodzi

[lilimaer]

Chciałabym kupic na allegro l-karnityne 1500, czy to nie za dużo?
mam 28 lat, przy wzroście 168 ważę 62 kg. Jak dla mnie dramat, ponieważ mam pracę siedzącą, w biurze, i z nudó często podjadałam sobie to czipsiki, to wafelki przeświadczona o tym ze nie utyje (w wieku 20 lat po 2-3 tyg niewysiłkowego jeżdżenia na rowerze schudłam o 2 rozmiary i jakieś 8 kg-nie przesadzam, sama nie mogłam w to uwierzyć - od tamtego czasu praktycznie nie tyłam do czasu tego "zasiedzenia") Obecne wakacje i zdjęcia w stroju kąpielowym a także za ciasne ciuchy, które dotąd były luźniejsze uświadomiły mi że muszę wziąć sie za siebie. Od stycznia przez jakieś 3-4 miesiące ćwiczyłam brzuszki...ok 200-250 dziennie. I nic. Nic.
Postanowiłam jeszcze przez jakis miesiąc pojeżdzic codziennie na rowerze (dopuki pogoda na to bedzie pozwalała a potem albo zapisze sie na basen albo jakis aerobik) jednak chciałabym cios zrobic z tłuszczykiem zalegajacym na brzuchu i udach bo patrzec na siebie nie mogę......

ok postanowiłam więc zaopatrzyc sie w ta l-karnityne 1500.
Dobry pomysł?

[joanna975]

Moje drogie l-karnityna działa jeśli człowiek dużo ćwiczy. Jest ona odpowiedzialna za transport tłuszczy w naszym organizmie do mitochondriów gdzie następuje jego spalanie. Im jej więcej tym więcej tłuszczu jest transportowanego i tym szybciej spalanego podczas wysiłku fizycznego! Tym samym mamy więcej energii stąd może ta euforia. Pomaga. Tylko sport, regularny i w dużych ilościach jest niezbędny. Sama nic nie daje. Ja osobiście wspomagam się taką, tylko w formie proszku (Direct) i ćwiczę kilka razy w tygodniu. Efekty są

[wioletap]

specjalnej diety nie trzymam, wychodzę z ed. staram się jeść duże ilości białka i pić conajmniej 2 litry wody i parę litrów innych płynów [tak z 2 kubki yerby, zielonej, na trawienie i kubek kawy dochodzi przynajmniej ; )]. do tego od 8 dni chodzę CODZIENNIE na aerobik [po godzinie lub dwie ćwiczeń] suplementując się przed 3 kapsułkami CLA z zieloną herbatą plus L-Karnityna [firmy Olimp, to jest jeden produkt]. efekty szybko widoczne przy codziennym treningu - już na ten weekend skóra wyraźnie bardziej napięta, brak nierówności i tłuszczyk zamienia się w mięśnie co widać w lustrze ale mniej wyraźnie na wadze [mięśnie więcej ważą od tłuszczu]. jeśli pewnie bym dołączyła do tego dietę redukcyjną, to pewnie szybko bym zleciała z kilogramami, ale i tak mam przy dolnej optymalnej granicy. ; ) ogólnie POLECAM!

[joanna975]

Ale ćwiczysz, co prawda jak widzę od niedawna, ale za to regularnie. I to jest ten warunek do spełnienia. Ja moją direct zaczęłam włączać do treningu po dłuższym czasie ćwiczeń, kiedy efety przestały być już tak widoczne.

[joanna975]

A ja jeszcze przyznam racje temu, że l-karnityny głównie brakuje tym, którzy nie jedzą mięsa. To głównie dzięki niemu jesteśmy wyposażani w nią w naturalny sposób.

[joanna975]

A ja po direct już świetne efekty widzę w zmianie wyglądu, i chyba to nie jest tylko moja wyobraźnia mam nadzieję

[wizazer]

A czemu konkretnie tą Direct polecasz? Bo ja z kolei 3 razy w tygodniu staram się "pakować" na siłowni i tak sobie myślę, że może też by mi taki suplement nie zaszkodził...

[joanna975]

Polecam, nie polecam, podrostu jej używam A jeśli chcesz wiedzieć dlaczego akurat tą wybrałam to powiem Ci, że jest łatwo przyswajalna, wsypujesz proszek prosto do buzi, bez potrzeby rozpuszczania w wodzie. A trafiłam na nią z polecenia i sprawdziłam, ze działa.

[Dog-Rose]

Napisane przez joanna975

Polecam, nie polecam, podrostu jej używam A jeśli chcesz wiedzieć dlaczego akurat tą wybrałam to powiem Ci, że jest łatwo przyswajalna, wsypujesz proszek prosto do buzi, bez potrzeby rozpuszczania w wodzie. A trafiłam na nią z polecenia i sprawdziłam, ze działa.

Rozumiem, że ćwiczysz jednocześnie? Czyli efekty pojawiły się dopiero jak zaczęłaś ją zażywać, a wcześniej nie było? Po jakim czasie je zauważyłaś? No i czy zmieniła się waga?

[joanna975]

ćwiczę chodząc na fitness, podstawowy sposób uprawiania sportu dla kobiety, 3 razy w tygodniu a l-karnityna przyśpiesza spalanie. Pocisz się bardziej, czujesz, ze jest ten trening bardziej efektywny. Wcześniej ten proces przebiega wolniej. Waga spada po jakimś czasie, 2-3 tygodnie ćwiczeń z tym wspomagaczem, różnica polega na tym, że ubywa więcej .

[Dog-Rose]

Napisane przez joanna975

ćwiczę chodząc na fitness, podstawowy sposób uprawiania sportu dla kobiety, 3 razy w tygodniu a l-karnityna przyśpiesza spalanie. Pocisz się bardziej, czujesz, ze jest ten trening bardziej efektywny. Wcześniej ten proces przebiega wolniej. Waga spada po jakimś czasie, 2-3 tygodnie ćwiczeń z tym wspomagaczem, różnica polega na tym, że ubywa więcej .

Ja od dzisiaj zaczęłam, więc mam nadzieję, że też odczuję różnicę

[wizazer]

Oj kusicie dziewczyny, kusicie To w takim razie chyba nie będę gorszy, tylko też się zaopatrzę i wypróbuję na własnej skórze, tj. na własnym tłuszczu

[joanna975]

Jeśli tylko naprawdę się przyłożysz i postarasz tzn. będzie regularnie ćwiczyć to na pewno odczujesz Nie chodzi o to, żeby raz w tygodniu ćwiczyć 4 godziny, to nic nie da, jedynie zakwasy, musisz ustalić sobie regularne np. godzinne ćwiczenia co drugi dzień i przed nimi l-karnityna. Wtedy efekty będą widoczne. A Ty wizazer też sprubój, zaszkodzić nie zaszkodzi napewno

[wizazer]

No jeśli faktycznie wystarczy to, że 3 razy w tygodniu chodzę na siłownię i już będzie mi ta l-karnityna przynosić efekty, to brzmi dość rozsądnie i obiecująco

[joanna975]

Nie gryzie a efekty będą

[Kubomil]

Ja używałem i naprawdę są efekty. Spróbuj

[wizazer]

A Ty Kubomil jaką stosowałeś? Co i jak często trenowałeś? No i last but not least, jakie konkretnie efekty odczułeś? Robię sobie taki mały "risercz", zanim sam spróbuję

[joanna975]

werkaa to czekamy na sprawozdanie, ja na razie zostaje przy mojej Direct

[wizazer]

Dobra, to ja też chyba tą Direct sobie zamówię... Ale powiedz, ile razy w tygodniu trzeba ćwiczyć, żeby to dawało jakieś realne efekty? I zażywasz to jak, tylko przed wysiłkiem?

[Karlitooo]

Ludzie nie osmieszajcie sie i nie kupujcie tych pseudoproduktow odchudzajacych. One w zaden sposob nie wplywaja na spalanie tluszczu. Jedynym skladnikiem, ktory wplywa na spalanie tluszczu jest efedryna. Kiedys byly produkty z tym skladnikiem, ale jest on juz zabroniony. Dlatego powtarzam, nie ma produktow bezefedrynowych wyplywajacych na redukcje tluszczu. Juz lepiej wydajcie ta kase na odzwyke bialkowa i pijcie ją przed snem, dobrze to wam zrobi niz jakas l karnityna od 7 bolesci