|
|
#121 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Cytat:
![]() Świniaczek, wyobrażam sobie, ze z tym hamowaniem to było dramatyczne;/ Ale tak śmiesznie to opisałaś, ze wybacz... ale
|
|
|
|
|
|
#122 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
opowieść jak z komedii ,ale wyobrażam sobie ile cię to kosztowało
ale teraz ciąg dalszy "inteligentnego inaczej" kierowcy:na jakim biegu poruszacie się w korkach.wiem że to banalne pytanie ,ale miałam ostatnio taką sytuację że ruszałam ,więc jedynka,za chwilę dwójka i stop znowu korek ,więc znów jedynka i znowu stop.więc tak się zastanawiam czy można się poruszać na jedynce?przecież ja za pół roku zarżnę to biedne auto.a kiedy trójka?wiem że to podstawy ,ale ja tak długo nie jeździłam że właściwie zaczynam od zera
|
|
|
|
|
#123 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 496
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Ja mam prawko od 7 lat, ale nie jeździłam prawie wcale. Wpadek miałam kilka, ale tą najlepszą na egzaminie
![]() Otóż: jako jeden z manewrów na egzaminie wylosowałam ruszanie pod górkę. Jedziemy z egzaminatorem, ustawia mi autko. Ja wsiadłam, gazu daję, a auto ryczy, ryczy i nic. Wściekła próbuję drugi raz: to samo: auto ryczy i się stacza. Oblałam egzamin, wracam do domu i wkurzona mówię Tacie, że egzaminator to straszna świnia, łapówkę chyba chciał, bo mi trzymał sprzęgło i nie mogłam ruszyć.... ![]() ![]() Druga wpadka (ta jakoś bardziej mi się podoba): odebrałam ostatnio auto. Jadę do rodziców, chcę się pochwalić. Mówię bratu, żeby się przejechał, zobaczył co i gdzie tam jest. Mówię mu, że coś jest nie tak, bo nigdzie nie mogę znaleźć tylnej wycieraczki. Mówię, że dusiłam wszystkie przyciski i szarpałam wszystkie rączki, ale nie mogę znaleźć. Brat obiecał, że sprawdzi. Przejechał się, wraca i wyje ze śmiechu...Okazało się, że w moim aucie NIE MA tylnej wycieraczki i pewnie dlatego nie mogłam znaleźć dźwigienki ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Raz nalałam sobie benzynę w buty, ale to akurat dosyć typowe
__________________
PM 2011 |
|
|
|
|
#124 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 599
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
.
Edytowane przez Demri Czas edycji: 2008-09-24 o 00:49 |
|
|
|
|
#125 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Cytat:
tylko nie trzymaj nogi na sprzęgle! A jak juz musisz dodać gazu to dwójeczka, no a trójka to się czuje jak silnik męczy się na dwójce i są wyzsze obroty. W moim to tak ok 30km/h
|
|
|
|
|
|
#126 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Dziękuję Claris,jeżdżę już cały tydzień sama i jakoś mi idzie,czasami mi silnik troszkę zawyje przy zmianie biegu i brak płynności w tym momencie ,ale co tam nie od razu Rzym zbudowano
a dzisiaj to byłam z siebie dumna ,bo zaparkowałam pod uczelnią za samochodem a później następny za mną ale prawie na zderzaku i musiałam wyjeżdżać pierwsza i udało mi się ,oj nakręciłam się żeby nie pyknąć w tego za mną ,ale teraz widzę jak ważny jest odstęp od innych samochodów.Na pewno nie będę parkowała komuś na zderzaku
Edytowane przez pani_sylwia Czas edycji: 2008-04-12 o 15:15 Powód: błędy w pisowni |
|
|
|
|
#127 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Claris, teraz to nawet ja się z tego śmieję, bo moja mina za kierownicą musiała być bajeczna
Ale sytuacja była zdecydowanie nieprzyjemna ![]() Demri, właśnie z ABSami w tym aucie są cyrki ogólnie, nie wiem dokładnie, ale wiem, że jakby ABSy były w nim sprawne to by nie wjechał, a przynajmniej słabiej, a on przez to, że coś tam nie tak się robi, to prawie wcale nie hamuje momentami Na szczęście już tego samochodu nie mamy (wuja go kupił, ostatnio miałam okazję jechać i przy hamowaniu tak rzuca na boki, że to nieporozumienie, ponoć też przez ABSy), dziwię się, że nikt tego nie naprawił do teraz :/ Co do parkowania na czyimś kuprze, jakaś durna baba (inaczej akurat tej nazwać nie mogę, bo popisała się nieumiejętnością myślenia) zastawiła mnie wzdłuż i wszerz. Stałam na samym końcu parkingu, przy budynku. Przede mną samochód, z boku samochód, a z drugiego boku ściana A pani "inteligentna" stanęła sobie za mną Co ja się tam natrąbiłam i nawyzywałam zanim przyszła, powiedziałam jej, żeby następnym razem patrzyła jak parkuje i nie blokowała innych w tak perfidny sposób, nawet przepraszam nie powiedziała, trochę kultury by się przydało skoro myśleć się nie potrafi Ale jakby to był facet, to chyba bym go opieprzyła, jej tylko uwagę zwróciłam, a faceta to bym chyba od góry do dołu zjechała Ogólnie ja mam obsesję na punkcie parkowania, nigdy nie zaparkuję tak, żeby zastawić kogoś Staram się jak mogę, żeby nikogo nie zastawić i nie stanąć tak, żeby ktoś miał jakikolwiek problem z wyjechaniem Nie licząc oczywiście sytuacji jak ktoś na pustym parkingu stanął na 2 pasach, tak jakby ciężko było trafić w jeden. W takich sytuacjach staję tak, żeby zmieścić się na którymś z tych dwóch pasów, no chyba, że ktoś stanie tak, że pas rozdzielający ma centralnie na środku samochodu, to wtedy się nie da Ale ogólnie to jestem strasznie złośliwa, jak widzę, że komuś strasznie ciężko poprawić to, jak zaparkował, no bo ciężko wrzucić wsteczny i lekko pokręcić kierownicą
|
|
|
|
|
#128 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 35
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Ja kiedyś wyjeżdzałam z bardzo małego parkingu od kolegi, i w miejscu jak sie kończy parking to jest "spad" na chodnik no a, ze mam dlugie autko ( kombi) to oczywiście nie wyczułam tego momentu i przód samochodu normalnie był na parkingu a tylne koła wisiały w powietrzu zahaczone nad tym chodnikiem ;p na szczęście znajomi byli u tego kolegi, zadzwoniłam i pomogli mi wyciągnąc go ;p ale naśmiewają się do dziś;p
raz jak wyjeżdzalam w zimię spod banku to na końcu parkingu była ogromna zaspa sniegu ...tzn. myslalam ze to śnieg ... i wjechałam sobie , żeby nie otrudniać manewru ale jak sie okazało to był lód a tylko na wierzchu troszkę sniegu...cały tylni zderzak miałam zgnieciony ;p na szczęscie tatę mam wyrozumiałego i powiedział, że chrzest przeszłam ;p a i tak moja mama jest najlepsza bo kiedyś pomyliła gaz z hamulcem i wjechała w szklane drzwi na stacji benzynowej ![]() super wątek |
|
|
|
|
#129 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 13
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Cytat:
Ja w tej chwili nie potrafie sobie przypomniec swoich wpadek ale na pewno jakieś były
__________________
|
|
|
|
|
|
#130 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Edinburgh/Lbn
Wiadomości: 3 641
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
up up
|
|
|
|
|
#131 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z lapka:)
Wiadomości: 216
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
No dziewczyny ...wpadki super
ale na pocieszenie i ja się mogę do czegoś przyznać....kiedyś wziąłem z firmy służbowe auto (to był pierwszy raz) jeździłem, jeździłem- gra muzyka, zimny łokieć itp....wszystko było fajnie do momentu jak podjechałem na stację benzynową no i zatankowałem benzynkę....i wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt, że to był diesel |
|
|
|
|
#132 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 193
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
jak na razie miałam tylko jedną wpadkę -mój pierwszy wyjazd do miasta moim autkiem
![]() wjechałam w coś takiego biało czerwonego / jak na zał./ przejechałam zwyczajnie!! A TO JEST WIELKIE
|
|
|
|
|
#133 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
o kurcze
a jak swietnie zobrazowane hehe. chociaz auta nieuszkodziłas?
|
|
|
|
|
#134 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Hej
![]() ja zawsze gdy widzę w pobliżu policję to zaczynam wyprawiać za kółkiem głupoty i dostaje białej gorączki ![]() tak też było kilka miesięcy temu kiedy nagle zauważyłam, że skręciła za mną policja.. a przede mną akurat światła !! tyle, że światła na przejściu dla pieszych.. Zobaczyłam przed sobą te migające pomarańczowe kółeczko i panika !! zatrzymać się czy nie ? przecież nikogo nie ma na przejściu ani przed nim.. zatrzymać się czy jechać ? kurde, ale jak przejadę i mi jeszcze dadzą mandat ?! niee.. nie mogę, muszę stać.. i stoję, stoję, stoję. Myślę sobie chyba dobrze robię bo policjanci z tyłu na mnie nie trąbią... aż nagle zauważam babkę, która stoi autem na przeciwko, patrzy na mnie i się śmieje... wtedy Madzia zdała sobie sprawę, że jednak chyba może ruszyć jak przez pasy nikt już nie ma zamiaru przejść..
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen ![]() |
|
|
|
|
#135 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 193
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Ani ryski nie ma, golfy 3 nie mają lakierowanych zderzaków, więc wytarłam [od tej czerwonej farby trochę było] ale od tego czasu zaczęła mi migać kontrolka ręcznego [mechanik mówi, ze to niemożliwe , że od tego, ale dziwny zbieg okoliczności]. Może jakiś kabelek, albo coś, postawię na dłużej jak wrócę z Zakopca [na szczęście nie jadę swoim tylko fabią mamy] i wtedy może się wyjaśni. W każdym bądź razie huk dało taki, że myślałam, że cały przód mam rozwalony, ale jechałam jeszcze ok. 10 km zanim się zatrzymałam , wysiadłam i z ulgą odetchnęłam. Jeszcze koleś w mercedesie jechał za mną [strasznie przystojny] i wszystko widział i jak się ulica z jednopasm. zrobiła dwupasm,. to mnie wyprzedził i zaczął się nabijać , a ja sinoczerwona ze wstydu
|
|
|
|
|
#136 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 290
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Ja sie dopiero ucze jezdzic ( 11 godzina dzis za mna ) ale juz wpadek mialam oooooooo
duzo. Jedna ze smieszniejszych - niedziela, pozne popoludnia, znikomy ruch i ja z instruktorem w Elce. Szło juz mi calkiem znosnie, dojezdzamy do skrzyzowania, moj instrukotr cos zapisywal na kartce, zaufal mi bo pustki byly na miesice a mi sie za duzo gazu wcisnelo i za szybko sprzeglo wyszlo z czego wyszedl pisk czyli tzn "palenie opon" (?). Tak sie przestraszylam, ze sama sobie trabnelam ALE! nie zauwazylam tego i sie rozgladalam kto to tak na mnie trabi Jaki ubaw mial ze mnie moj instrukor nie musze pisac...:P
__________________
|
|
|
|
|
#137 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Fajne te Wasze wpadki, Dziewczyny
Moja mama przyszła do pokoju i spytała z czego tak rechoczę Ja co prawda mam mało kobiet za kółkiem w swojej rodzinie i wśród znajomych, ale na pocieszenie mogę Wam opisać wpadki facetów, którzy mają prawko od ponad 20 lat ![]() 1. Mój tata cofa samochodem dostawczym koło sklepu. Jakaś pani postawiła tam wózek (dobrze, że dziecko wzięła ze sobą). Ok wycofał i okazało się, że hakiem zaczepił o wózek i ciągnął go za sobą Ktoś biegnie za nim i krzyczy, że wózek mu się do samochodu przyczepił.2. Jakiś dziadzio zaparkował swoim cienkocienko i poszedł do sklepu, mój tata zaparkował dupą do niego. Dziadek wychodzi ze sklepu, cofa i walnął mojemu tacie w pakę. Ojciec wychodzi z samochodu, dziadek przerażony i mówi "Pana tu nie było!!!!!!!!". Mój tata w śmiech. Z jego autem wszystko ok, za to dziadek miał do wymiany zderzaki ![]() 3. Mój chrzestny, największa sierota wśród kierowców- naprawdę, laski, nie wstydźcie się swoich wpadek, bo mój kochany wujaszek po prostu bije rekordy- jedzie sobie, pełen luzik, rozbujany i wyhamował dosłownie pół metra przed jadącą przed nim nowiuteńką Alfa Romeo. Wujcio się zagapił, bo dłubał w nosie |
|
|
|
|
#138 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 193
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
-
Edytowane przez dahufka Czas edycji: 2008-08-07 o 00:43 |
|
|
|
|
#139 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 255
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
ja z kolei mialam dwie powazniejsze wpadki :P jechalam sobie samochodem TŻta, on oczywiscie obok mnie
zagadalam sie a on nagle uwazaj, ja ni z tego ni z owego hamulec do dechy a samochod jedzie bylo slisko po burzy kola sie zablokowaly bo ABSu nie bylo , juz w glowie slyszalam trzask uderzanego samochodu, no doslownie milimetr przed czerwona vectra zatrzymalam sie. Co sie potem okazalo tak sie zagadalam ze nie zauwazylam ze czerwone swiatlo sie zaczelo jak pas zmienialam to widzialam ze gosciu z vectry taki przestraszony zreszta ja potem przez tydzien nie wsiadlam do auta bo sie balam ![]() kolejna sytuacja bylam tak zaaferowana tym ze jade na zakupy samochodem TŻta ( to bylo kiedy pierwszy raz dal mi samochod do poprowadzenia ) a TŻ obok mnie. no wiec tak wypatrywalam tego zjazdu do galerii handlowej ze nie zauwazylam ze przed nia sa w ogole swiatla no i w ostatniej chwili zobaczylam ze ludzi hamuje a ja wielka zdziwiona jakos w ostatniej chwili sie zatrzymalam ja patrze a tu swiatla hehe w dodatku czerwone ale mialam wtedy stracha a z tydzien mnie TŻ przekonywał zebym znowu wsiadla i jechala ![]() ![]() No byl juz taki moment ze bardzo sie czulam pewnie w samochodzie ze juz myslalam ze poprostu super ze mnie kierowca hehehe do czasu az gdy cofalam do tylu nie zauwazylam slupka i walnelam w niego heheh az lusterko sie samo zlozylo hehhe od tamtej pory a bedzie jakis rok wiekszych wpadek nie zarejestrowalam |
|
|
|
|
#140 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
lunita
ale Twój TŻ ma do Ciebie dużo cierpliwości
|
|
|
|
|
#141 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 255
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
no ma cierpliwość i to anielską
hehehe
|
|
|
|
|
#142 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 255
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
wczoraj jadąc samochodem przypomniały mi sie dwie sytuacje z kursu , wszystkie z pierwszej lekcji jazdy.
1) jechałam sobie pierwszy raz po drodze głównej, ja jak najbardziej przejęta, a tu nagle instruktor do mnie - co ty tak tańczysz tym samochodem po całej ulicy ![]() a ja na to - ćwiczę przed studniówką ![]() ![]() 2) jechałam sobie również na pierwszej jeździe no i oczywiście musiałam spojrzeć w lusterko, no to najpierw jedna reka otworzylam lusterko ( to w samochodzie ta klapka taka ) no i jak sie juz lusterko otworzyło to pościłam kierownice i poprawiałam bodajże włosy ![]() a instruktor wielce przestraszony -Matko Boska ty nigdy nie puszczaj kierownicy z rąk ![]() hehe takie były moje początki za kółkiem
|
|
|
|
|
#143 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: oklice Koszalina
Wiadomości: 35
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Cytat:
![]() Mój wsadził by Cię za kierownicę do starego malucha bez hamulców (samą) i patrzył jak sobie poradzisz Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
#144 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 255
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
hehehe oj nie jeden raz sie na mnie wydarł hehe tylko w sumie to było tak, pokrzyczał coś a za minute dowcipy opowiadał
|
|
|
|
|
#145 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 362
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
uwielbiam takie historie! poplakalam sie ze smiechu. od niedawna mam swoje autko i kazda "podroz" w miasto jest wielkim przezyciem. Ostatnio ze stresu zablokowalam cala uliczke ;/ na dodatek autobus mnie porbowal wyminac - co mu zncznie utrudnilam - chcac pomoc wycofalam w tyl <tak jakbym chciala koperte zrobic> i wjechalam w kwietnik, Kierowca autobusu otworzyl drzwi zeby na mnie pokrzyczec, ale zmiekl kiedy zobaczyl za kierownica bezradna blondynke z autem w krzakach
) wpadka - taka słaba. Ale rozczulilo mnie to ze gosciu otworzyl drzwi i chcial na mnie nakrzyczec i zmiekl.Lepsza wpadke mialam jeszcze na kursie. Instruktor mowi do mnie "paulina skrecamy pierwsza w lewo" no to ja kierunek skrecam i co? jestem na zajezdni autobusowej <na dodatek pod prad> ;D patrze na mine instruktora ktory umiera ze smiechu i mowie "no co pierwsze w lewo to pierwsze w lewo prosze bardziej precyzowac " Za to na na egzaminie walnelam tez adekwatnie do koloru moich wlosow czekam na placu na moja kolei. widze dziewczyna z ktora przed chwila gadalam, wsiada do auta i zaczyna prezentowac wszystkie swiatla po kolei, wlacza awaryjne, a ja do dzieczyny obok "jezuuuu jak sie włącza dwa kierunkowskazy na raz?!" masakra ;D
__________________
mów mi Sza |
|
|
|
|
#146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
to ostatnie- umarłam
|
|
|
|
|
#147 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Cuuuudny wątek
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#148 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 255
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Cytat:
wymiatasz ![]() ![]()
|
|
|
|
|
|
#149 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
czytam ten wątek i płaczę
jaka ulga, że nie tylko ja...![]() hamulec ręczny - normalka... http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=123 tutaj przestraszyłam się lusterka ![]() http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=136 a jeszcze na kursie, parę lat temu - instruktor ciągle mi zwracał uwagę, że powinnam jechać bliżej prawej krawędzi jezdni, a nie środkiem drogi. Za nic nie mogłam tego wyczuć. W końcu wykombinowałam, że muszę widzieć prawy krawężnik w połowie prawej wycieraczki. Jakiś czas było ok. Dopóki nie przyszedł deszczowy dzień... Włączyłam wycieraczki i straciłam orientację Instruktor był przerażony: - co się z panią dzieje??? Już tak dobrze pani szło... i nie mógł zrozumieć, że jak deszcz pada, to nie wiem, jak mam jechać
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują. |
|
|
|
|
#150 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 255
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
dobre z tymi wycieraczkami
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:17.







ale teraz ciąg dalszy "inteligentnego inaczej"
kierowcy:na jakim biegu poruszacie się w korkach.wiem że to banalne pytanie ,ale miałam ostatnio taką sytuację że ruszałam ,więc jedynka,za chwilę dwójka i stop znowu korek ,więc znów jedynka i znowu stop.więc tak się zastanawiam czy można się poruszać na jedynce?przecież ja za pół roku zarżnę to biedne auto.a kiedy trójka?wiem że to podstawy ,ale ja tak długo nie jeździłam że właściwie zaczynam od zera



Co ja się tam natrąbiłam i nawyzywałam zanim przyszła, powiedziałam jej, żeby następnym razem patrzyła jak parkuje i nie blokowała innych w tak perfidny sposób, nawet przepraszam nie powiedziała, trochę kultury by się przydało skoro myśleć się nie potrafi
Ale jakby to był facet, to chyba bym go opieprzyła, jej tylko uwagę zwróciłam, a faceta to bym chyba od góry do dołu zjechała

Moja mama przyszła do pokoju i spytała z czego tak rechoczę
, juz w glowie slyszalam trzask uderzanego samochodu, no doslownie milimetr przed czerwona vectra zatrzymalam sie. Co sie potem okazalo tak sie zagadalam ze nie zauwazylam ze czerwone swiatlo sie zaczelo


