Urodzone w 1989 :) cz. III

[shatje]

pierwsza!!

zaklepałam sobie tylko miejsce i teraz bede nadrabiać

[laylaaa]

dziendobry

Napisane przez marta6704

Ja mam podobnie tyle,ze moja rodzina i TŻ mowią,ze idealnie pasuje na prawą i widzą mnie w zawodzie adwokata,prawnika itp.
Za to ja jakoś nie jestem do końca przekonana.Wiem,że trzeba mieć predyspozycje do tego i to nie chodzi do końca o nauke.
Ja na psychologa bym sie nie nadawała...Ale powiem ci szczerze,ze wydajesz mi się taką spokojna,szczerą kobietą,która potrafi wysłuchać,doradzić i mi też bardzo pasujesz na tą psychologie.Ogólnie widze Cię w zawodzie w którym masz kontakt z ludzmi.
Mam nadzieje,że nie uraziłam Cię moim postem.

mi tez sie tak wydaje, nija, ze bylabys dobrym psychologiem.
sama o tym myslalam (przez chwile kiedys tam) ale wiele osob mi odradza psychologie (m.in dlatego, ze ostatnio zrobil sie ten kierunek popularny).
tak samo odradzaja mi dziennikarstwo, wszelkie filologie, politologie.
to prawo tez nie do konca mi sie widzi, nie mam w rodzinie prawnika, a wiadomo jak jest ciezko w tym zawodzie kiedy nie ma sie plecow.

Napisane przez uhahana

Powiem tak:
Jak je najpier zobaczyłam, to na pierwszy rzut oka mi się nie spodobały, ale po 10 sekundach stwierdziłam, że są bardzo fajne
No takie dość neutralne, bez udziwnień, a jednak mają swój styl. Przód mi się podoba [zresztą w swoich mam podobny ]. Podeszwa okej, jedyne, co trochę psuje efekt, to ten charakterystyczny wzór Pumy po bokach, ale da się przeżyć. A ja bardzo wybredna jestem, jeżeli o buty chodzi hehehe.
Kurde, gdybym miała akurat kupić adidasy, to chyba bym się napaliła
Tylko... 3 bańki? Poczekam, aż stanieją

Wiesz może jak nazywa się ten model?


Przybijmy Hehe, ja zawsze jak ognia unikałam różu i tych wszystkich brązujących rzeczy, bo sądzę, że nie umiałabym się tym umalować.
A ostatnio właśnie chodzi mi po głowie coś takiego, szczególnie ze względu na nieopalanie twarzy...


Ja też lubię zupki Tzw. chińskie, ale Vifona, produkowane w Wietnamie właśnie Składników odżywczych to ona praktycznie w ogóle nie mają, ale jedna taka zupka ma niecałe 50 kalorii [liczyłam ], więc jak mam ochotę na coś niesłodkiego, to je wcinam.
Na sucho, a czasem na mokro
W sumie są to jedyne 'zupy', jakie jem

to jest model puma le set. tez wlasnie nie widzi mi sie tez wzor po bokach, no i wybor kolorow jest imponujacy.. (az dwa - biale z zielonym i biale z zoltym) ale na nodze wygladaja dosc zgrabnie (co wazne przy moim numerze ). szkoda mi bedzie (jesli je kupie) bo tyle innych wydatkow teraz jest.. ale znowu jakichs do 100 zl nie chce, zeby zaraz sie rozwalily i przemokly.
chyba ze kupie jakies jesienne kozakowate buty

i zupy vifona tez lubie kiedys jadlam tylko pikantne, i wygladalo to tak, ze siedzialam z ta zupa a obok stala szklanka wody, kazda lyzka zupy = szybko duzy lyk


dalej mi cos ta choroba nie przechodzi

wczoraj sobie spie i nagle budzi mnie sms, czytam i myslalam ze padne - "o 18 poczulem, ze wiatr mnie wzywa, o 18:52 bylem juz w pociagu i tak sie bede tułał po spiacym kraju, ale rano bedzie nagroda, 6 bofortow z zachodu, aloha!"
pewnie ktos sie pomylil.

[Independent Women]

Napisane przez Veiovis

Eh... Po prostu odnoszę wrażenie, ze w ogóle mu na mnie nie zależy. Od jakiego czasu nie stara sie, traktuje mnie jak zużyty przedmiot... Powiedziałam mu o co chodzi, ale raczej nie przychodzi mu do głowy by cokolwiek zmienić..
Wiem, ze nie jestem idealna, ale czasami potrzebuje, żeby zobaczyć kogoś kto oszalał na moim punkcie tak jak ja na jego... Żeby przytulił mi i powiedzial, że jestem wyjątkowa i jedyna. Chyba jestem strasznie niedowartościowana.

Ja Cię doskonale rozumiem.
Ale naprawdę mogę polecić zachowanie odwrotne; Ty zacznij się zachowywać jak on. Być może za bardzo go rozpieściłaś .
Jego obowiązkiem jako Twojego partnera jest Cię dowartościowywać!
Dobrze, ze powiedziałaś mu o co chodzi. Na pewno to zrozumie za jakiś czas.
Głowa do góry!

Napisane przez Veiovis

On ciągle chce żebym do niego pisała, dzwoniła i się nim interesowała. Ale nie lubię kiedy nie ma odzewu... Przecież ja też potrzebuje odrobiny czułości. Widzicie, Wy to rozumiecie bez problemu. On niekoniecznie.

Bo on jest chłopczykiem i nic nie rozumie.
A my jesteśmy dziewczynkami i wszystko rozumiemy.


Dzisiaj się widzę ze swoim byłym. To chyba błąd. Jestem już więcej niż pewna, że nie będziemy razem. Jak zrobiłam sobie smutny opis to napisał, że jeśli mam się smucić to może lepiej żebyśmy się nie widzieli dzisiaj.
No ale zobaczymy się...
Bardzo się boję i mi smutno.
Popełniłam tyle błędów, tyle razy zachowywałam się nieodpowiednio, zniszczyłam to wszystko na własne życzenie...

[blaque]

Napisane przez Nija_

Ja też mam takie dylematy co do kierunku... koleżanki stwierdziła wczoraj, że mam się nie obrazić, ale zupełnie nie widzi mnie na prawie - nie ze względu na naukę, bo w kuciu to nawet jestem dobra, ale ze względu na osobowość nie wiem co to znaczy... a jej zdaniem idealnie pasuję na psychologię... idealnie...
ja chyba też tak myślę ja już nic nie wiem

Z tego co Cię poznałam, to też Cię nie widzę na prawie
A ty jesteś taka strasznie miła, opiekuńcza i sympatyczna a tam to trzeba chyba umieć naprawdę być chamem i mieć ostry charakter, żeby przetrwać..
Żeby być prawnikiem to albo trzeba mieć naprawdę super plecy, żeby w ogóle się dostać do jakiejś kancelarii to albo właśnie plecy czyli rodzina, albo kasa czyli wkupienie się.

Ale psycholog z Ciebie byłby niezły

Napisane przez Rozyczka-89

oki ja lece sie myc i spac bo mam angine ropna i moj ksiaze gna mnie do lozka ale ja tak lubie siedziec na wizazu oki lece trzymajcie sie dobranoc wszystkim

Uuu..Wracaj do zrowia szybko

Napisane przez marta6704

Ja oglądalam po raz 5 DD2
I zawsze mam po nim dziwny nastrój...

Ja też zawsze po DD2 jestem taka...dziwnie rozbita..
W ogóle zawsze po jakimś fajnym filmie, i jeszcze gdzie jest wielka miłość itp.. A jak w tym jest koszykówka albo taniec to mnie skręca..
I myślę, czemu mi się coś takiego nie zdarzyło, czemu tam nie mieszkam itp..

Napisane przez uhahana

Wiesz, mam podobne odczucia.
Tylko, że u mnie to jest tak, że uważam, że cały czas jadę na jakimś życiowym fuksie. Inni się uczą, a mi się jakoś 'udaje' mieć dobre oceny.
O samo to, że mam te czerwone paski i takie bzdety. Wydaje mi się, że to dlatego, że zawsze trafiałam na mało wymagających nauczycieli, że to po prostu szczęście, a tak naprawdę, to umiem dużo dużo mniej, niż powinnam.

I boję się, że kiedyś, kiedy będę musiała polegać tylko na sobie, braknie mi tego szczęścia.
W sumie to boję się, że nie wyjdzie mi w życiu... Tak pokrótce.

Dokładnie tego się boję..

[Tralala a w czwartek będę się widziała z Niją, a Wy nie HA

A... ugryź się w nos, wiesz!

A ja będę się (kiedys) widziała z laylaaa i super karo, ha!
A Wy nie, niah niah niah!

No widzisz! Suuper!;* Gadaliście o jakimś spotkaniu?Hm.. : >

Eee malinówka przyszła:/ Ej i nie wiem czemu, bo w lipcu miałam jakoś 22, w sierpniu miałam coś koło 8, i teraz jeszcze mam..


W ogóle to cześć
U Was też tak zimno? Bo ja się czuję, jakby zima przyszła

A wiecie co?
Martusia mi się śniła! Ja powinnam się naprawdę na głowę leczyć, bo co noc będziecie mi się wszystkie po kolei śniły

[shatje]

jesteście szalone z tym pisaniem

Napisane przez uhahana

Witamy w klubie posiadaczek Collinsa Hehe, chyba 80% Polaków ma te słowniki

ja tez mam

Napisane przez laylaaa

ode mnie jeden koles nie przeszedl chyba z.. 4-5 przedmiotow? w 1 klasie jakos go przepchneli
ale on opuscil tyyyle godzin, na miesiac to moze ze dwa razy w szkole byl.

u mnie koleżanka nie zdała z 8 przedmiotów , nie dopuścili jej do poprawy, więc przeniosła się do innej szkoły i musiała powtarzać klasę....ale potem też oblała i teraz też wita ją 1 klasa
(Pomidorku, to ta , co się wyglebiła przed sklepem)

Napisane przez Durga

Dziewczyny ja mam kolejne kosmetyczne pytanie (ja Was zamęcze )
Czy jak uzywacie rozu to uzywacie go z drobinkami czy takiego niemalże matowego?

ja mam z drobinkami W każdym razie błyszczy się ładnie

Napisane przez Veiovis

Strasznie pokłóciłam się z TŻetem...
Słucham sobie Turnaua i jestem myślami raczej gdzieś daleko...

Napisane przez blaque

Dzięki kochana Może tak nawet o tym nie myślę, ale patrzę jakie ludzie mają ambicję (mam i ja), tylko że oni potrafią dojść do czegoś, potrafią uczyć się, starają się, są mądrzy.. A ja? Nie chce mi się uczyć, muszę się zmuszać. W niczym nie jestem super extra..;|

Ja mam tak samo....jak sobie pomyślę, ze tyle mądrych i inteligentnych ludzi ( w wiekszosci kujony ) czyha na moje miejsce na studiach, to naprawdę momentami jestem załamana....

Napisane przez krasulka7399

O to może pokuszę się na biologię podstawową
Jak się uda to wtedy może na dietetykę albo weterynarie
Ale co do angielskiego rozszerzonego to się strasznie boję

ja miałam zdawać rozszerzony Miałam 5 na koniec roku (jako jedyna w klasie) chodziłam na korki , ale stwierdziłam, że na moich studiach nie jest wymagany rozszerzony wiec na co mi to....poza tym uważam, ze jestem na tyle dobra, ze sie wszedzie dogadam Tylko, żebym jeszcze nie bała sie odezwać.....bo pisanie idzie mi swietnie

Napisane przez Nija_

no coś Ty, jak uraziła
mi się też wydaje, że bym się nadawała na psychologa, ale jakbym miała np. pracować z takimi skrzywdzonymi () maluchami, to bym się chyba zapłakała... ale z drugiej strony zobaczyć uśmiech na twarzy takiego dziecka i czuć, że masz w tym też swój mały udział to aż się chce pracować na psychologię chcę

ja też Cię tam widzę

laylaaa-butki ładne Chociaż białe troszkę niepraktyczne



hahahahah, zarąbisty SMS


ale mi w brzuchu burczy....idę cos zjesc

[Independent Women]

Napisane przez blaque

t
Eee malinówka przyszła:/ Ej i nie wiem czemu, bo w lipcu miałam jakoś 22, w sierpniu miałam coś koło 8, i teraz jeszcze mam..

Ja w sierpniu dostałam po 36 dniach :O
A w lipcu po 35 :O

Ile max POWINIEN trwać cykl?

[laylaaa]

blaque to juz wiem dlaczego m.in lubisz OTH koszykowka

wlasnie, my sie spotkamy we 3, zbojkotujemy Kraków

[blaque]

shatje-o dokładnie A nawet jakbym poszła na te studia, to czułabym się tam głupio bo wiem, że tyle mądrych ludzi więc co ja tu robię?

IW-ok 28 dni. Noo, to dosyć długo

laylaaa-heheh no jasne, że też dlatego
Ale ogólnie OTH bardziej przypada mi do gustu, jest tj. bardziej realistyczny, i 'sympatyczniejszy'
I większość aktorów mi się podoba. A w The O.C. np. Adam Brody, Rachel Bilson-najbadrdziej ich lubię.

Taaak! Ogłaszamy bojkot!

[shatje]

Napisane przez blaque

shatje-o dokładnie A nawet jakbym poszła na te studia, to czułabym się tam głupio bo wiem, że tyle mądrych ludzi więc co ja tu robię?

laylaaa-heheh no jasne, że też dlatego
Ale ogólnie OTH bardziej przypada mi do gustu, jest tj. bardziej realistyczny, i 'sympatyczniejszy'
I większość aktorów mi się podoba. A w The O.C. np. Adam Brody, Rachel Bilson-najbadrdziej ich lubię.

Taaak! Ogłaszamy bojkot!

Ja OTH tez wolę.....O.C oglądalam na tamtych wakacjach, ale tam była Marissa...teraz bez niej podejrzewam, ze serial bedzie sredni....
poza tym wydaje mi się, ze O.C jest strasznie naciągany.....zwłaszcza jesli chodzi o Setha i Summer..bo oni co chwile się są razem i sie rozstają...ona sie obraża, on sie stara, zeby ją odzyskać i tak w kółko...ble...nie oglądam tego:P
W OTH nie lubiłam Brooke, ale potem ją polubiłam No i resztę of course tez uwielbiam



fajnie teraaz sobie tańczą flamenco na TVP Kultura

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez shatje

czemu ostatnich?

No potem będą studia, wakacje 4 miesięczne, bez rozpoczęcia i zakończenia roku szkolnego Coś zupełnie innego

Napisane przez blaque

Ale dlaczego? Ot tak czy miała jakieś pretensje o coś?
Nie przejmuj się- ze starszymu naprawdę ciężko jest się dogadać

Wkurzyła sie, że nie śmieszą mnie jej żarty

Napisane przez laylaaa

co sadzicie o tych butach?

Też ie lubiestyle sportowego, ale te są całkiem fajnego

Napisane przez blaque

A wiecie co?
Martusia mi się śniła! Ja powinnam się naprawdę na głowę leczyć, bo co noc będziecie mi się wszystkie po kolei śniły

Mi też sie sniła!!
Niesamowite, nie wiem co ona nas dzisiaj tak w nocy nawiedzała

[uhahana]

Przyszłam się tylko pochwalić, że zdałam

A teraz hardłorking, biorę się za dokumenty. Obiecuję, że jak skończę, to wszystko nadrobię

[Independent Women]

Napisane przez shatje

W OTH nie lubiłam Brooke, ale potem ją polubiłam No i resztę of course tez uwielbiam

Ja bardzo lubię Brooke Za jej pewny krok i fajne miny .
Bez niej byłoby nudno.
Najmniej lubię Peyton i Nathana (nie bijcie).

Mi się wydaje, że w OTH się więcej dzieje niż w O.C.

[laylaaa]

uhahana gratuluje

ja sie zbieram i iiide.

[kasia89]

Napisane przez Veiovis

Już traktuje go tak od dwóch dni. Jestem nieczuła, a nawet chamska.
Szczerze? to nic nie daje.
Dokładnie powiedziałam o co mi chodzi... On uważa, ze przesadzam.
Dzisiaj nawet wybral kolegów ode mnie.
Czuje się jak 14-latka z problemami.

Ja miałam tak samo ze swoim Ex-em. Ja stroiłam fochy, on obiecywał, że się poprawi, czego nie zrobił, więc z nim zerwałam. Było mi przykro, ale nie żałuję tego, tym bardziej, że on już się pocieszył jakąś "królewną" :| Nie wiem jak mogłam z nim być. A co do Twojego to musicie na spokojnie pogadać, aż oboje dojdziecie do wniosków i starać się podtrzymać Wasz związek

Napisane przez super_karo

ja bym chyba wolala studiiowac dziennie, a pieniadze zaabiac na wakacjach( co na pewno zrobie po maturze, zeby zarobic na studia ,na zycie ,na mieszkanie).

tak bym chciala juz miec zdana mature i byc przyjeta na moj wymarzony kierunek

Też bym tak chciała. Mimo wszystko studia dzienne mają całkiem inną rangę niż te zaoczne czy wieczorowe. W końcu dzięki swojej wiedzy się na nie dostałeś, a nie dzięki kasie.

Napisane przez uhahana

Powiem tak:
Jak je najpier zobaczyłam, to na pierwszy rzut oka mi się nie spodobały, ale po 10 sekundach stwierdziłam, że są bardzo fajne
No takie dość neutralne, bez udziwnień, a jednak mają swój styl. Przód mi się podoba [zresztą w swoich mam podobny ]. Podeszwa okej, jedyne, co trochę psuje efekt, to ten charakterystyczny wzór Pumy po bokach, ale da się przeżyć. A ja bardzo wybredna jestem, jeżeli o buty chodzi hehehe.
Kurde, gdybym miała akurat kupić adidasy, to chyba bym się napaliła
Tylko... 3 bańki? Poczekam, aż stanieją

Też w miniaturce mi się nie podobały, ale jak otworzyłam załącznik to się nawet całkiem całkiem wydają

Napisane przez shatje

u mnie koleżanka nie zdała z 8 przedmiotów , nie dopuścili jej do poprawy, więc przeniosła się do innej szkoły i musiała powtarzać klasę....ale potem też oblała i teraz też wita ją 1 klasa
(Pomidorku, to ta , co się wyglebiła przed sklepem)

O lol Ona to jest jakaś szczęściara

uhahana super!

[Veiovis]

Napisane przez Ywonula

Matura... Przeraza mnie bo chyba nie bede zdawac chemii tylko gegre bo zastanawiam sie nad geodezja. TYlko powiedzcie mi jak mam sie jej nauczyc skoro nie mam zadnych notatek w zeszycie a czytanie podrecznika ograniczalo sie jedynie do wyszukiwania w niej odp na sprawdzianie. Zgon

Ja też chyba zdecyduje się na geografię. Miałam zdawać matematykę, ale chyba mnie to trochę przeraża. A z geografii też mam straszne braki :P

Napisane przez laylaaa

veio Nam zawsze mozesz sie wypisac
i doradzimy jak umiemy, ale jak rozwiazesz sprawe z tztem to juz zalezy od Ciebie tylko.
chyba trzeba mu powiedziec o co Ci chodzi w kilku prostych slowach, ale czy zda sobie sprawe..

Faceci są naprawdę tępi.
I dziekuje, ze mogę się tu wypisać :P

Napisane przez uhahana

Nie jestem znawczynią, nie mam doświadczenia, ale... to chyba rutyna się wkradła. Może coś by się polepszyło, gdyby on miał jakiś powód do zazdrości, albo co? Może coś by się zaczął starać?
Ech, głupoty gadam

Nie gadasz głupot! Bo to własnie chyba byłby najlepszy sposób. Muszę przestać siedzieć w domu jak go nie ma. Wychodzić gdzieś i w ogóle...

Napisane przez Independent Women

Dzisiaj się widzę ze swoim byłym. To chyba błąd. Jestem już więcej niż pewna, że nie będziemy razem. Jak zrobiłam sobie smutny opis to napisał, że jeśli mam się smucić to może lepiej żebyśmy się nie widzieli dzisiaj.
No ale zobaczymy się...
Bardzo się boję i mi smutno.
Popełniłam tyle błędów, tyle razy zachowywałam się nieodpowiednio, zniszczyłam to wszystko na własne życzenie...

Ale skoro chce się z Tobą spotkać... A nie chciałabyś tego wszystkiego kochana naprawić?

[Independent Women]

Napisane przez Veiovis

Ale skoro chce się z Tobą spotkać... A nie chciałabyś tego wszystkiego kochana naprawić?

Ale on się ze mną chyba spotyka jako z koleżanką... Z resztą widać, że mu nie zależy skoro piszę, że może będzie lepiej jak się nie będziemy widzieć... Bo nie będę się smucić. A to świadczy o tym, że on nie chce mi robić nadziei...
Ja bym oddała wszystko, żeby to naprawić i z nim być.

[Nija_]

eee nie umiem wielocytować

:/

[uhahana]

Uwaga, nadrabiam
To już paranoja, żeby musieć nadrabiać posty z 2 godzin

Przede wszystkim dziękuję za gratulacje i ewentualne kciuki

Napisane przez laylaaa

blaque jasne ze w sklepie, butow na allegro w zyciu nie kupie. nawet patrzylam i sa 3 z tego modelu wystawione, jakies male rozmiary.
lazilam juz, zadne mi sie nie widza..pewnie dlatego ze nie lubie sportowego stylu.

Nie wiem dokładnie, jaki masz rozmiar buta, ale pamiętam, że narzekałaś, w każdym razie znalazłam te Pumy na Allegro rozm. 40 za 229 Bez przymiarki nie ma co kupować, ale jak jest możliwość przymierzenia w 'żywym' sklepie...

Napisane przez blaque

A... ugryź się w nos, wiesz!

A ja będę się (kiedys) widziała z laylaaa i super karo, ha!
A Wy nie, niah niah niah!



Eee malinówka przyszła:/ Ej i nie wiem czemu, bo w lipcu miałam jakoś 22, w sierpniu miałam coś koło 8, i teraz jeszcze mam..

Da się ugryźć w nos? Pewnie tak samo, jak polizać własny łokieć
Kiedyś i tak spotkamy się wszystkie NARAZ HA!

Trochę masz lipę, że tak często, ale może to po prostu przez jakąś wakacyjna aurę albo co... No ale ostatecznie chyba lepiej to, niż przez długi czas nie mieć, no nie?

Gadało się bardzo miło, temat spotkania się niestety nie pojawił [ale nie dam za wygraną haha]. Swoją drogą trochę się przed nim otworzyłam, aż sama się sobie dziwię. Nie wiem, czy to prawidłowo, no ale zrobiłam, co czułam, heh.
2h nam zeszło

Napisane przez Independent Women

Ja w sierpniu dostałam po 36 dniach :O
A w lipcu po 35 :O

Ile max POWINIEN trwać cykl?

Nie wiem, ile max, ale sama przez dość długi czas [z rok?] miałam takie długie cykle [nooo tak z 33] i całkiem mi to pasowało.
A teraz jakoś samo się przestawiło na 28/29.
Nie bój nic

Napisane przez Independent Women

Ja bardzo lubię Brooke Za jej pewny krok i fajne miny .
Bez niej byłoby nudno.
Najmniej lubię Peyton i Nathana (nie bijcie).

Mi się wydaje, że w OTH się więcej dzieje niż w O.C.

Ja na swój sposób lubię chyba wszystkich, nawet ojca tych chłopaków [Dana?]. Jedyna, co mnie wkurza, to ta młoda żonka Nathana [Hailey?].

A The OC nie oglądam, więc się nie wypowiem

Napisane przez Nija_

eee nie umiem wielocytować

:/

Praktyka czyni mistrza, tak więc próbuj


Ej, jak to jest... myślałam, że każdy, jak znajdzie sobie KOGOŚ [no wiecie...], to zaczyna zaniedbywać kontakty ze znajomymi. A mam jednego kolegę, który od niedawna ma dziewczynę, a właśnie w ostatnim czasie coraz więcej z nim gadam, na coraz bardziej osobiste tematy i w ogóle jakoś tak chłopak z dnia na dzień robi się coraz bardziej przyjazny... Hehe.
Nic z TYCH rzeczy, jakby co Życzę im jak najlepiej, w 100% chodzi tu o przyjacielskie stosunki
Upadła moja teoria Albo to wyjątek potwierdza regułę.


EDIT: Jestem nienormalna, słucham Last Christmas Hahah!

[Martusia B.]

Dobra jestem i jestem podłamana, bo przeczytałam wszystkoe w poprzedniej części wątku chciałam sobie wielocytować, a tam koniec wątku
Więc z tego, co pamiętam
Mathilda wysłałam zdjęcia niby teraz już miały dojść i śliczne prezenty dostałaś, i fajnie, że impreza się udała
Durga u mojej babci są też takie zamykane śmietniki i ja zawsze boję się tam chodzić
i więcej nie pamiętam
Woczraj an zakupach byłam i kupiłam sobie dwie torby, płaszczyk i baleriny

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez uhahana

Ej, jak to jest... myślałam, że każdy, jak znajdzie sobie KOGOŚ [no wiecie...], to zaczyna zaniedbywać kontakty ze znajomymi. A mam jednego kolegę, który od niedawna ma dziewczynę, a właśnie w ostatnim czasie coraz więcej z nim gadam, na coraz bardziej osobiste tematy i w ogóle jakoś tak chłopak z dnia na dzień robi się coraz bardziej przyjazny... Hehe.
Nic z TYCH rzeczy, jakby co Życzę im jak najlepiej, w 100% chodzi tu o przyjacielskie stosunki
Upadła moja teoria Albo to wyjątek potwierdza regułę.

Ale to bardzo dobrze, niech takie Twoje teorie upadają jak najczęściej
I ogólnie dobrze jest, cieszę się : *

Napisane przez Independent Women

Ja w sierpniu dostałam po 36 dniach :O
A w lipcu po 35 :O

Ile max POWINIEN trwać cykl?

Mi też sie w sierpniu spóźnił 10 dni.
Ale ale akurat to mnie nie zdziwiło, raczej to, że w ogóoe dostałam, bo przy moim wakacyjnym trybie życia, nic dziwnego, że mój organizm wariował
Ogólnie z malinówka mam problemy jakoś od marca, jak zaczęłam sie zdrowiej odzywać(czyt. jeść mniej i chudnąć)
Potem przytyło mi się, dostawałam, ale tak nieregularnie.
A kiedyś miałam tak wszystko pięknie

Zmykam do fryzjera

EDIT: Uhahana- jast Last Christmas miałam do przez pół roku jako Granie na czekanie w swoim telefonie bo nie umiałam tego usunąć Wszyscy sie ze mnie nabijali, że święta w lipcu obchodzę

[kasia89]

Napisane przez uhahana

EDIT: Jestem nienormalna, słucham Last Christmas Hahah!

Mnie ostatnio rozwalił Pan, byłam u doktora a tam słyszę że dzwoni komórka melodia "We wish you a merry christmas" ale mi się śmiać zachciało Pewnie sobie Pan nie umie zmienić

Napisane przez krowa_bez_mleka

EDIT: Uhahana- jast Last Christmas miałam do przez pół roku jako Granie na czekanie w swoim telefonie bo nie umiałam tego usunąć Wszyscy sie ze mnie nabijali, że święta w lipcu obchodzę

Ja też się rozregulowałam z okresem, przez te wszystkie odchudzania Dawniej miałam dłuższy cykl, a teraz po 25-26 dni.

Wie ktoś co się dzieje z pameliją Bo jej coś dawno tutaj nie widziałam

[Martusia B.]

Krówka zdjęcia się do Ciebie właśnie wysłały na wp

[Veiovis]

Jeżeli kiedy wrócisz, nakryję biały stół...

Dzisiaj po prawie dwóch latach zwiazku, po dwóch latach starania się dowiedziałam się, ze podoba mu się inna dziewczyna. Że mnie nie kocha.

Dałam mu cały świat, którym on był dla mnie.
Jestem w koszmarnym stanie.
Nie chce życ....

[uhahana]

Napisane przez Veiovis

Jeżeli kiedy wrócisz, nakryję biały stół...

Dzisiaj po prawie dwóch latach zwiazku, po dwóch latach starania się dowiedziałam się, ze podoba mu się inna dziewczyna. Że mnie nie kocha.

Dałam mu cały świat, którym on był dla mnie.
Jestem w koszmarnym stanie.
Nie chce życ....

Kurde. Najchętniej zabrałabym Cię na piwo.
Nie umiem pocieszać.
Wjedziemy mu na chatę w najbliższym czasie.
Trzymaj się



A co do telefonicznych melodyjek, to ja od około roku mam na dzwonku motyw z Reksia.

[krasulka7399]

Cześć dziewczynki
Wpadłam się tylko przywitać i lecę malować drzwi. papa

[Martusia B.]

Veiovis przykro mi z powodu chłopaka... trzymaj się jakoś

[patitcz]

Napisane przez blaque;5130697



[COLOR=black

Eee malinówka przyszła:/ [/COLOR]

do mnie tez : /

Napisane przez shatje

jesteście szalone z tym pisaniem

tez tak pomyslalam .
moze jak im zzaspiewamy "jestes szalona nanana"
to przestana tak szybko pisac zebysmy tylko przestaly spiewac

Napisane przez Independent Women

Ja w sierpniu dostałam po 36 dniach :O
A w lipcu po 35 :O

Ile max POWINIEN trwać cykl?

ja mam okres zawsze tak mniej wiecej co 40 dni : o

no w lipcu mialam szybciej ..ale to pewnie przez zmiane "klimatu" (nie zeby jakos sie tam bardzo zmienil , bo bylam nad morzem ..ale podobno jak sie zmienia otoczenia to to ma wplyw na cykl), wakacje itd

[Independent Women]

Napisane przez Veiovis

Jeżeli kiedy wrócisz, nakryję biały stół...

Dzisiaj po prawie dwóch latach zwiazku, po dwóch latach starania się dowiedziałam się, ze podoba mu się inna dziewczyna. Że mnie nie kocha.

Dałam mu cały świat, którym on był dla mnie.
Jestem w koszmarnym stanie.
Nie chce życ....

Białego stołu słucham od tygodnia... Piękne...

Bardzo Ci współczuję. Gdybyśmy mogły Ci pomóc na pewno byśmy to zrobiły, ale w takich sytuacjach się nie da. Trzeba to przeżyć, przetrwać...
Ja nie usłyszałam słów 'nie kocham Cię' ale to chyba wynika z jego tchórzostwa...
Domyślam się jak to Cię zabolało, tym bardziej patrząc na to kim on jest dla Ciebie.
Nie będę Cię pocieszać, bo to i tak nic nie da... Kochałaś go, więc pisanie, że nie jest Ciebie wart na nic się zda.
Ja to czasem, żałuję, że nie można kogoś zmusić, przekonać do uczuć.
Dlaczego kochamy tych którzy nie kochają nas... ?!
3MAJ SIĘ !!

Za parę godzin go zobaczę... I coś czuję, że rzucę mu się na szyję

[Veiovis]

Jeszcze kilka dni temu mówil, że jestem jego perelką...
Nie potrafię sobie wyobrazić, żeby jakaś inna dziewczyna leżała na jego poduszce... Żeby wtulała się w jego ramiona. nie potrafię sobie wyobrazić, żeby go przy mnie nie było...
Przez ostatnie dwa miesiace dawałam mu każdą cząstkę siebie. Wszystko co robiłam to dla niego, w ogóle nie myśląc o sobie.

[Ywonula]

Napisane przez Veiovis

Jeżeli kiedy wrócisz, nakryję biały stół...

Dzisiaj po prawie dwóch latach zwiazku, po dwóch latach starania się dowiedziałam się, ze podoba mu się inna dziewczyna. Że mnie nie kocha.

Dałam mu cały świat, którym on był dla mnie.
Jestem w koszmarnym stanie.
Nie chce życ....

Pamietaj ze po kazdej burzy zawsze swieci slonce... I jak to napisala do mnie ktoras z Was "zawsze znajdzie sie ktos lepszy od nas i trzeba sie z tym pogodzic" Wiem, ze to nie jest pocieszajace ale sama prawda. Trzymaj sie dzielnie

Co do matury to zdjae jednak ta chemie i biologie. Popatrzylam na akrusz z rozsz geografii i stwierdzilam ze mam braki nie tylko z 3 lat ale tez z tych 3 poprzednich...