|
|
#121 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
A ja się zgadzam z miphuhiz
Jesteś śmieszny. Jak nie wyjdzie z jedną to z drugą i lepiej, żeby o sobie nie wiedziały? A może paranoja Twojej dziewczyny nie była nieuzasadniona? bo jednak prowadzisz gierki. Bardzo, bardzo dojrzałe...
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
|
#122 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 323
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Ja wiem ze to nie na temat i przepraszam za to, ale na 1 stronie byl wspomniany ten watek.
Moj chlopak nie ma wcale wielu kumpli - ma paru, ale jest klasycznym domatorem. Ja jestem podobna - otoz nie mam przyajciolek, a kolezanki?jak tkolezanki raz sa raz ich nie ma. Nie mamy wcale wielu ludzi "obok" (przyajciol etc.) . I co? Cos w tym dziwnego ? Jestesmy razem rok, dobrze nam ze soba i sie nie nudzimy soba. Przepraszam ale to mnie zaintrygowalo ![]() Bartek18 z tego co napisales widac, ze musicie od siebie odpoczac a pozniej zadecydowac czy ciagniecie to dalej czy juz 'dziekujecie' sobie. Poza tym oklamywaniem dziewczyn nic dobrego nie zyskasz- najpredzej stracisz je obie. Słoneczkooo_ a za Ciebie to trzymam kciuki zeby wszystko wyszlo Wam na dobre
|
|
|
|
|
#123 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
A za kciuki dziekuje na pewno sie przydadza
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#124 | |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
P.S. Nie znasz mnie, więc mogłabyś mnie nie obrażać, bo robisz to tak naprawdę bezpodstawnie. Chyba że mój problem wydaje Ci się śmieszny.
__________________
Some things will never change . . . |
|
|
|
|
|
#125 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Witam wszystkich
szczegolnie Ciebie "Sloneczkooo"...Mam podobny problem do Ciebie ale troszke sie rozniacy ![]() Z moim chlopakiem jestem juz rok w sumie 13 miesiecy, poznalismy sie w dziwnej sytuacji poniewaz jest to zwiazek na odleglosc ja od roku jestem w za granica wiec widujemy sie co kilka miesiecy ale postanowilam wrocic do Polski w przyszlym roku bo tylko wtedy mam taka mozliwosc. No to tak wlasnie jak u Ciebie na poczatku wszystko bylo ladnie pieknie, w wakacje bylam w PL spedzilismy ze soba troche czasu wiecej niz wczesniej Kocham go bardzo mocno mimo tej odleglosci jest dla mnie wszystkich i bardzo mi na nim zalezy dlatego postanowilam wrocic do Polski wsumie dla niego wydawalo mi sie to dobra decyzja poniewaz pragne byc blisko niego. Problem w tym ze minely 2 miesiace od wakacji i naszych cudownie spedzonych razem chwil a on nie dawno wyznal mi, ze nie wie co juz czuje do mnie i czy chce byc ze mna i ma wlasnie takie same watpliwosci jak twoj TZ nie ma juz opisow dla mnie nie slodzi mi tak czesto jak kiedys nie mowi kocham bo juz nie wie czy dalej kocha ja wiem to odleglosc i uczucie wygasa ale w koncu mozemy byc razem zaniedlugo. To strasznie boli, mowi ze nie chce mnie skrzywdzic i zebym lepiej go rzucila ale ja nie potrafie bo go za bardzo kocham i nie poradzilabym sobie z tym. Chce walczyc o ta milosc i bede o jego uczucie aby znow je odzyskac mysle, ze jak mnie znow zobaczy, przytuli,pocaluje to wszystko wroci...przynajmniej mam taka nadzieje bo jak nie to ja bez niego umre ;( chcialabym byc z nim juz na zawsze tak bardzo go kocham ;( i tobie Sloneczkoo tez radze walczyc wiem,ze to boli i dobrze to rozumiem ale warto na pewno odzyskasz to wszystko. I dbaj o siebie co prawda ja tez czasami juz jestem bliska zalamania z tego wszystkiego bo nawet nie mam tu nikogo komu moge sie wygadac ani wyplakac ale jakos daje rade. Nie poddawaj sie Pozdrawiam |
|
|
|
|
#126 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
probowalam staralam sie...od niedzieli pisal ze nie moze sie spotkac bo a to plecy go bola i musi sie nasmarowac mascia rozgrzewajaca i lezec na twardym, a to ma nauke...dzis jak wrocil ze szkoly to zasnal i dopiero teraz wstal i musi sie uczyc. I w tym momencie w cos we mnie wstapilo i tak jakby nienawidze go. Gdyby chcial to by przeciez znalazl ta godzine ale nie chce wiec jego strata. Ja juz daje sobie spokoj. Zyje swoim zyciem i w staram sie go olewac. Wczorajsze zakupy udaly sie i tak sie jutro odwale ze mu oko zbieleje
zemsta bedzie slodka
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
#127 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Wiesz co bylam w podobnej sytuacji napisz 2023374, pomoge
|
|
|
|
|
#128 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
No itak trzymaj xD Bedzie zalowal co stracil )) Skoro mu nie zalezy to jego strata Niczyja inna Na jednym chlopaku swiat sie nie konczy
|
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#130 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
Dasz rade napewno,wierze w Ciebie! Poprostu zacznij zwracac uwage tez na innych chlopakow, zacznij rozmawiac z kolegami To tak jakby spowoduje ze ulzy Tobie troche Na poczatku pewnie nie bedziesz miala ochoty bo pewnie bedziesz miala w glowce "kazdy facet jest taki sam" ale uwierz tez to kiedys przechodzilam, jak rozstalam sie z moim bylym chlopakiem ale po 2-3 tyg byla juz lepiej Jeszcze dodam ze pozniej wyjechalam do mojeje siostry za granice i bedac u niej dwa tygodnie ani razu nie pomyslalam o nim ! Co bylo dla mnie szokiem no a jak wrocilam do Polski to zaczelam wychodzic znow sobie z kolegami na piwko, zaczelam sie z nimi spotykac,rozmawiac na gg Bo ja zawsze lubialam towarzystwo facetow niz kolezanek Nie wiem jak tam jest u Ciebie :P Teraz to np wszystko przeminelo bo mam swojego skarba i zaden inny mi do szczescia nie jest potrzebny
|
|
|
|
|
|
#131 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
i zawsze lubilam ich kokietowac hehe u mnie minal juz miesiac....ale mam ochote 'przyciagnac' kogos do siebie tylko ze jak narazie nikt nie wpadl mi w oko:P hehe
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#132 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
ale poflirtowac niewinnie mozesz
|
|
|
|
|
|
#133 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
od dzis zaczynam wszystko od nowa a na pierwszym miejsu stawiam siebie egoistyczne wiem ale ostatnio troszke sie zaniedbalam:P
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#134 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
no pewnie przez faceta To teraz zacznij znow dbac o siebie jak najbardziej to jest bardzo dobry pomysl
)
|
|
|
|
|
#135 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Dzis zdziwilam sie bo TZ napisal czy chce sie spotkac z nim?? Zgodzilam sie. Przyszedl do mnie no i zaczela sie rozmowa o szkole o maturze studniowce moim zdrowiu itp. Potem zaczelismy sie rzucac poduszkami. Lezelismy zmeczeni na lozku. A ze kilka dni temu mowilam ze mnie boli kregoslup TZ zaproponowal masaz. Wszystko bylo ok, az w pewnym momencie zaczal mnie calowac po plecach, karku...potem odwrocil i w usta...tylko pocalunki-nie pozwolilam na nic wiecej. Po jakims czasie powiedzial ze nie moze sie powstrzymac i usiedziec przy mnie w miejscu...Zapytal czemu chce sie z nim spotykac. Powiedzialam ze sama nie wiem...Zaczelismy rozmawiac o 'nas'. Ciagle mnie o to pytal wiec powiedzialam ze we mnie w srodku nic nie nie zmienilo od czasu kiedy bylismy razem...Ze zaluje swojego bledu i czemu nie chce dac mi drugiej szansy. Odpowiedzial ze po tamtym smsie co chcialam z nim zrywac cale uczucie do mnie wypalilo sie...ze nie mialoby sensu gdyby byl ze mna a nic nie czul...ze napewno nie potrwalo by to dlugo...
Gdy mnie pocalowal na pozegnanie powiedzialam ze to ostatni raz...ze juz sie nie spotkamy tak poza szkola....![]() Ale tak jakby ciesze sie z tego bo juz wiem na czym stoje nie robie sobie nadziei i zludzen...Jednak zal i smutek jest
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#136 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
eh jestes taka mloda...myslalam szczerze powiedziawszy ze przeczytam tu post jakiejs dojrzalej kobity ze stazem malzenskim..trudno w takim wieku tworzyc cos w czym moglaby zamieszkac rutyna
|
|
|
|
|
#137 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#138 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
Trudno jego strata ! Tak jak mowisz wiesz juz na czym stoisz i naprawde jest to lepsze od nieustannego czekania co dalej?? latwiej mozna zapomniec o takiej osobie. Mnie moj byly trzymal w nieswiadomosci 3 tygodnie, mimo, iz wiedzialam,ze to niedlugo sie skonczy,to jednak ta iskierka nadziei byla, ze moze jednak nie wszystko stracone?? no ale w koncu gdy juz wiedzialam na czym stoje latwiej bylo mi zapomniec o nim i od tamtego momentu go znienawidzilam ze tak mnie potraktowal (bo bylismy kiedys ze soba pozniej ja zerwalam bo nie wiedzialam co tak naprawde czuje Pozniej jak go zobaczylam po jakims czasie chcialam do niego wrocic znow bylismy razem ze soba.. jednak znow klotnie,niezrozumienie,ro zstalismy sie,on wrocil do bylej a ja chcialam po dwoch mcach wrocich do niego,opuscil ja i byl ze mna lecz nie dlugo,choc wszystko zaczelo sie ukladac..) Jak wychodzil to jak cos do mnie mowil to patrzylam w sufit i sobie poszedl.. Tak samo radze Tobie traktuj go jak powietrze Zorganizuj sobie maksymalnie czas wolny na spedzanie czasu ze znajomymi tak abys sama nie byla,nie miala czasu na rozmyslania,na dolki Przebyuwaj w towarzystwie No i zacznij dbac o siebie Tak jak wyzej napisalas Jestem z Toba
|
|
|
|
|
|
#139 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
ehhh....
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#140 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
nie musza to byc kumpele
|
|
|
|
|
|
#141 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#142 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Moze zrob sobie jakas wycieczke, wyjazd ? Nie ma lepszego lekarstwa na serduszko jak zmian miejsca.
Jesli nie da sie, to moze polaz po jakis nowych miejscach w miescie... albo zapisz sie na jakis kurs czy zacznij jakis sport... zrob cos dla siebie, badz dla siebie najlepsza przyjaciolka. Nie pozwol by to cie zdolowalo. Jesli ktos sie nie poznal na Twojej wartosci i sercu pelnym milosci, to jego strata !!!
__________________
|
|
|
|
|
#143 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
|
|
|
|
|
#144 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Zajec pozalekcyjnych teraz mam az za nadto wiec czas mam juz rozlozony ale niestety ciagle w glowie siedzi mi tylko on cokolwiek bym nie robila....:/
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
#145 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
Podobnie jak ja nawal nauki,a nawet nie mam czasu na mature... To jest dobre... tak wogole jestem w technikum i stad ten problem Ale w piatek mozna chyba gdzies sie wyrwac ? nie sadzisz ? napewno znajdziesz czas
|
|
|
|
|
|
#146 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
z dnia na dzien powinno byc lepiej najgorsze sa pierwsze dni Pewnie ciagle masz w glowie jego slowa Dasz rade
|
|
|
|
|
#147 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
no a piatek hm.... zobaczymy kogo da sie wyciagnac z domu hehe
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#148 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
uuuuu nie jest Tobie napewno latwo matura i prawko Mnie tam raczej nie ciagnie jak narazie na zdanie prawka Ja piatek spedze sama nikt nie ma dla mnie czasu A mojemu powiedzialam zeby nie przyjezdzal bo sie nie oplaca na kilka godzin (jest z innego miasta :P) lepiej spotkac sie w sobote Dlatego tez chyba w piatek posiedze przy lekcjach bo w weekend nie bedzie znow kiedy
|
|
|
|
|
|
#149 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
![]() Normalnie mam taka ochote poderwac jakiegos chlopaka ale nie przypadkowego tylko znowu poczuc mocniejsze bicie serca. Chociaz zeby spodobal mi sie fiozycznie..ale niestety nie ma tak latwo:/
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
Wielu jest wspanialych facetow na ziemie jesli chodzi o wyglad zewnetrzny ale mniej jest takich z ktorymi naprawde mozna o czyms porozmawiac :PP Znajdzie sie tam jakis ) Tylko nie szukaj na sile Ale niewinnie poflirtowac mozna
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:33.







na pewno sie przydadza


Niczyja inna



