|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#121 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Dziewczyny ... brak mi słów
![]() Przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja. Moich rodziców nie było na 2 tygodnie, ja sama w mieszkaniu, nadchodzi weekend. Było to w okresie, kiedy nasz związek zaczął podupadać, więc nawet nie zdziwiłam się, że zamiast przyjechać do mnie w weekend pojechał do jakiegoś klubu z najlepszymi kumplami ![]() ![]() ![]() Oczywiście po tej akcji co tygodniowe wyjście z kumplami to norma. W telefonie zapisane jakieś nowe dziewczyny np. Ania-(nazwa dyskoteki) i tak właśnie skończył się nasz związek...a jak ja rozpaczałam przy rozstaniu ... ![]()
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
![]() ![]() |
![]() |
#122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
ja miałam pana inteligencika kiedys ,który to przy kazdej okazji raczył mnie uświadamiać tekstem:"Ale ty to głupia jesteś!"
Kiedyś prosto po wizycie u fryzjera(ścięłam włosy na króciutko-pinknie mi było ![]() ![]()
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
![]() ![]() |
![]() |
#123 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 903
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
A jest gdzies watek w ktorym mozemy ponarzekac na facetow i powyzywac ich troche?
__________________
Czarodziejka ![]() -15 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#124 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]()
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#125 |
Zadomowienie
|
![]()
Dziewczyny na pocieszenie powiem wam, ze tak czytajac wasze historie sobie mysle "gdzie ja sie uchowalam, chyba mam farta - tylu facetow sie przewinelo i jakis bardzo ekstremalnych sytuacji nie kojarze, moze co najwyzej kilka smiesznych...." (w sumie bardzo pamietliwa tez nie jestem) ....no i tak mysle o tych smiesznych i dochodze do wnisku ze chyba jednak MEGA NAIWNIARA jestem bo do dzis sie nie domyslilam, ze gosc mnie wkrecil
![]() no mialam moze wtedy ze 21 lat, pewien "sympatyczny" portal bil rekordy popularnosci. Przyplatal sie mily facet, klika lat starszy, 250km ode mnie.. Sympatyczne listy, rozmowy, on mna zachwycony jakby conajmniej nowa pasje w swym zyciu odkryl. ktoregos dnia zaprasza mnie na kawe u mnie w miescie w niedziele- czemu nie?! randka w ciemno - bo ja nie widzialam jego zdjecia(lubie przygode) Pamietam byl maj, wyszlam z domu wyfiokowana az milo, 150m od bloku zerwala sie burza i zanim doszlam do przystanku(jakies 100m) bylam prawie cala mokra. Wskoczylam do autobusu a w chwili gdy zamknely sie drzwi zadzwonila mi komorka - On ze sie spozni jakies 1,5h bo zabladzil... wysiadlam na nastepnym przystanku. Sciana deszczu byla, ja juz mokra do ostatniej nitki, wsiadlam do tax'y i spowrotem na mieszkanie (studenciara sie wozila ![]() po przerzuceniu calej szafy wskoczylam w jeansy i biala koszule, zwiazalam wlosy(wczesniej sie meczylam pol dnia z walkami ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() po 2 tygodniach wielka powtorka spotkania, umowilismy sie blizej mojego mieszkania wiec nie spieszylam sie z wyjsciem, a on mi mial dac znac jak juz do miasta wjedzie... i czekam i czekam telefon, jeden - juz dojezdzam, jeszcze jakies 10-15km - no oki, to zadzown jak juz bedziesz... mija pol godziny drugi telefon - sluchaj jestem na stacji benzynowej przy wjezdzie do miasta, cos mi auto nie robi, chyba je do domu odholuje ![]() ![]() ![]() Wczesna jestem, no nie?? druga historia - rowniez zapoznalismy sie na owym sympatycznym portalu, pamietam pierwsza wiadomosc dostalam w dniu ataku USA na IRAK... on mieszkal w USA, byl polakiem z Opola, tarktowalam ta znajomosc baaaaaaaardzo luzno, bez zadnych zobowiazan, ot taka sieciowa znajomosc. po kilku miesiacach korespondowania pierwsza telefoniczna rozmowa i tak polecialo, rozmawialismy czasami po kilka godzin przez telefon, czeste maile, takie plany ze jak on na wakacje przyjedzie to sie spotkamy na kawke (nie byl w kraju 12 lat wiec w to nie wierzylam ze przyjedzie). W polowie lipca wyjechalam do Wloch do pracy(oslawione w tym roku "obozy pracy") na pocztaku jakies 2 sms'y, bo tam oczywiscie dostepu do kompa nie bylo, a potem cisza. jakos nie rozpaczalam. Wyslalam widokowke i tyle. Wrocilam do domu, rzucilam sie na e-mail a tam 2 listy - w jednym ze byl w kraju i ze sie nudzil ze wielka szkoda ze mnie nie bylo.... i ze teraz juz jest spowrotem w USA.... oki, mowi sie trudno. zaraz gdy wrocilam tylko na uczelnie zadzwonil, znowu dluga rozmowa, o tym jak wakacje zlecialy, ja mowie ze kogos poznalam ,ze taki maly wakacyjny romans, ale ze to pomylka bez przyszlosci.... a Pan Sympatyczny wiece zaskoczony z tekstem ze go rozczarowalam ze on ze mna przyszlosc wiazal, ze tak powaznie o mnie myslal i ze jak ja tak moglam.... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Tu akurat wiedzialam, ze gosc mnie olal, ale tak po latach dalej mi smutno z tego powodu... A mowia ze kobieta to skomplikowane stworzenie!! ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Mam ciało boga ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#126 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ze związku z eks/em.
![]() 2. Nieraz tak było(pare lat temu),że jak się pokłóciliśmy,to potrafił tylko powiedzieć,ja nie chce cie słuchać,jade domu.To był typ,który rozmawiać/rozwiązywać problemów niepotrafił=taki z niego zwykły tchórz.A,że ja zakochana/naiwna stawałam w drzwiach od pokoju,twardo mówiłam,że nigdzie nie pojedzie,prosiłam abyśmy pogadali.Zdarzyło mi się z tego powodu nawet poryczeć,wybłagać aby został. ![]() ![]() 2. Były też sytuacje,że jak się pokłóciliśmy to szedł spać,albo siedział na kompie,słuchawki na uszy i zagłuszał co mówiłam. ![]() 3. Za to raz zdarzyła nam się sytuacja (patrz pkt 1) że się pożarliśmy,on zaczął się ubierać.To spytałam się tylko gdzie idziesz,odpowiedział że po papierosy.Pomyślałam wtedy, a idz sobie.W oknie wypatrywałam czy idzie,jak już widziałam że tak,to szybko wyszłam z domu,schowałam się na wyższym piętrze i czekałam.Noi sobie chłoptaś postukał i poczekał przez pare minut pod drzwiami.Aż żałuje,że sobie poprostu gdzieś nie wyszłam/poszłam. |
![]() ![]() |
![]() |
#127 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Mojego numeru to chyba nic nie przebije
![]() ![]() Kręciłam z takim jednym, okazało się, że łaskawca ma na oku mnie i jeszcze inną laskę. Umówiłam się z nim na następny weekend, a on mi dzisiaj powiedział, że idzie do kuzyna i na siłownię. OK, wszystko fajnie, a okazało się, że poszedł na spacer z tą drugą laską. Od razu jak wszedł na gg podłączyłam się do niego i zaczęła się rozmowa. On powiedział, że to było "czysto koleżeńskie spotkanie". Co za cham ![]() ![]() Emocjonalny niedorostek, myślał, że zrobi mnie w chu... ![]()
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
![]() ![]() |
![]() |
#128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
![]() a prawde powiedziawszy, to nic nie przebije jego matki (no chyba, że mamusia była nieobecna), która pozwoliła synkowi zaspokoic ciekawość. Swoją drogą, to ja Cię, Wanda, w jakiś sposób podziwiam, dla mnie to byłby koniec. Nooo, ale za taki debilizm to naprawdę dałabym facetowi obłędnie popalić (nie mówię, że tak natychmiast ![]() ![]()
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#129 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
|
![]() ![]() |
![]() |
#130 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Wreszcie jakiś temat dla mnie. W swoim życiu trafiałam na samych buraków, więc jest co pisać.
Mój 1 facet:
![]()
__________________
"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę...cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnień..." |
![]() ![]() |
![]() |
#131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Mój ex był zapalonym piłkarzem, treningi 2 razy w tygodniu, w weekendy mecze a po nich wypady z kumplami. Zdarzało się że nie miał dla mnie czasu nawet przez... miesiąc (o moja naiwności, a ja to znosiłam i wierzyłam
![]() któregoś wieczora byłam w domu sama, miałam atak koszmarnej migreny, a w domu ani pół tabletki, wisiałam nad sedesem wymiotując z bólu. Zadzwoniłam do niego z prosbą, żeby się na chwilkę od kolegów urwał i podrzucił mi jakieś tabletki, bo nie byłam w stanie się z domu wyczołgać. Siedział w ogródku piwnym po meczu wtedy. Odpowiedział zatroskany, że za jakieś 15 min przyniesie. Minęła godzina, jego nie ma. Zadzwoniłam i co? telefon wyłączony. Ja przerażona, czy mu się nic nie stało, do północy próbowałam się z nim skontaktować. Nie dość że ledwo żyłam z bólu, to jeszcze się o tego głąba zamartwiałam. Rano łaskawie zadzwonił że nie przyszedł bo .... zaczął padać deszcz. Głupia byłam, że po tym wszystkim nadal z nim nie skończyłam. Dadam, że byliśmy razem 6 lat. Kiedyś powiedział że się spotkać nie możemy, bo u siebie na osiedlu grają w piłkę. Mówię ok, trudno innym razem. Wtedy wpadła do mnie siostra i pyta czemu K nie przyszedł? To tłumaczę jej, że ma jakiś ważny mecz i w ogóle, a ona mi mówi że przed 10 minutami widziała go w ogródku piwnym jakieś 200 metrów od mojego domu. Myślałam że się ze wstydu zapadnę pod ziemię. Potem się dziwił, że moja rodzina go nie lubi. O tym, że praktycznie wymusił na mnie zerwanie, bo nie miał dla mnie rzekomo czasu przez treningi, a w tym czasie obracał inną nie wspomnę. Dowiedziałam się o wszystkim jakieś 2 miesiące po zerwaniu na dwa tygodnie przed jego ślubem (zrobił pannie dziecko) ![]() Dobrze że się od pajaca uwolniłam i nareszcie wiem jak powinien wyglądać szczęśliwy związek |
![]() ![]() |
![]() |
#132 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 141
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Astra 24 , laurka 23 SZOK, dobrze ze już z tymi palantami nie jesteście..
__________________
Każda przeżyta chwila ma swoje znaczenie, bo bez niej, nie bylibyśmy tym, czym jesteśmy..
|
![]() ![]() |
![]() |
#133 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: ciężko określić ;)
Wiadomości: 432
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
To niewiarygodne ile można usłyszeć z zamkniętymi oczami
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#134 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]()
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie! Przyczyną połowy naszych blędów życiowych jest to, że odczuwamy tam, gdzie powinniśmy myśleć, a myślimy tam, gdzie powinniśmy odczuwać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#135 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Dawno to już było i takie szczeniackie, ale zawsze...
W gimnazjum umówił się ze mną chłopak za którym szalałam...była zima, a umówiliśmy się na ławce koło parku, wiadomo zima, więc ciemno i mroźno. Ja się wyszykowłam, czapki nie zakładałam bo przecież fryzure sobie popsuje, z szalikiem bede kiepsko wyglądała, wiec taka na wpół ubrana poszłam...czekam na tej ławce 5, 10, 15 min. Dygocze z zimna, uszy odmarzają, sama koło tego parku, nie wiem co się dzieje, nagle po ok.30 min, dostaje od niego SMSa, że sorki ale jemu zostały jeszcze 2 życia w (tu nazwa gry komputerowej) i jego chyba nie bedzie. Tak skończyła się moja wielka miłość do niego. Aha jeszcze na drugi dzień, jak nie odzywałam sie do niego to stwierdził, że w takim razie mogłam do niego przyjść jak mi się nudziło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#136 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
|
![]() ![]() |
![]() |
#138 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 089
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ale wątek - i śmieszny, i straszny.
Wydrukuję go ku przestrodze i za 10 lat przekażę mojej córce w ramach rozmów o facetach. Dołożę jedną historię, ale kiepściutka jest, zwłaszcza przy buraku stulecia i burakach roku. Zaczęło się w liceum. Podobał mi się jeden chłopak, ale niestety ciągle był zajęty - fakt, że dziewczyny zmieniał jak rękawiczki. A my się tylko kumplowaliśmy, choć skrycie się podkochiwałam. Nasza znajomość trwała kilka lat, spotykaliśmy się i plotkowaliśmy o różnych sprawach, głównie dodawałam mu otuchy po kolejnych zerwaniach. I teraz trzy beznadziejne sytuacje z jego udziałem. 1. impreza u niego w domu. Siedzę na kanapie z jego dziewczyną i gadamy sobie. On podchodzi, kuca przy nas i z błogością w oczach mówi "Teraz mam was obie" (współczuję jego dziewczynie) 2. Spotykał się z jedną dziewczyną, zerwali, a on zostawił u niej łańcuszek lub sweter (nie pamiętam, bo zawsze zostawiał łańcuszek lub sweter, żeby mieć pretekst do wizyty, gdyby dziewczyna nie chciała się z nim więcej spotkać - widzicie - Przezorny Zawsze Ubezpieczony). W każdym razie trzeba było odebrać ten łańcuszek i do tego byłam potrzebna ja. Podjechaliśmy pod blok dziewczyny, on zostawił włączony silnik w samochodzie i mnie do pilnowania auta. A do niej wszedł na górę odebrać "zastaw" i powiedział, że nie może wejść, bo ma popsuty samochód, nie chce mu odpalać i musiał zostawić zapalony. 3. jakoś kolega się mną nie interesował jako kobietą, więc w końcu przestałam robić sobie nadzieję, znalazłam innego, sporo starszego i pokochałam go z wzajemnością. Kiedy więc kolego kiedyś odwiedził mnie ponownie, żeby się wyżalić po jakieś nieszczęśliwej miłości, pocieszyłam go słowami, że może musi jeszcze poczekać, dojrzeć i wtedy spotka go prawdziwa miłość, tak jak mojego faceta, który długo czekał zanim spotkał mnie (też beznadziejnie powiedziałam, no nie?). Wtedy kolega wstał i powiedział, że myślał, że ze mnie to jeszcze dzieciak, a tutaj weselisko się szykuje (???). Wyszedł i więcej się nie odezwał. Oto koniec kilkuletniej znajomości. |
![]() ![]() |
![]() |
#139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Abuba coś mi się wydaje,że kolega pouczuł się urażony,że już po cichu do niego nie wzdychasz i w dodatku masz innego
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#140 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 089
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Też tak myślę - że poczuł sie urażony, i że nie mam czego żałować. Czasem tylko wspominam z rozrzewnieniem...
|
![]() ![]() |
![]() |
#141 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Ja kiedys poznalam takiego jednego na dyskotece ,zaczepil mnie a ,ze bylam wolna to czemu nie ,dalam mu swoj tel. Zadzwonil umowilismy sie i tak to trwalo z kila tygodni.Raz bylismy umowinieni a on nie przyjezdza ,dzwonie co jest grane ,telefon wylaczony.Zostawilam mu wiadomosc ,ze jak nie mogl przyjechac to mogl zadzwonic i powiedziec ,ze nie moze ,swiat sie nie zawali,A nie poprostu wylaczyc tel. Na drugi dzien zadzwonil ,przepraszal tlumaczyl sie ,ze zlapala go policja i zabrali mu samochod za cos tam ,ze musial potem ten samochod odebrac i takie tam Ok nie ma problemu ,powiedzialam mu ,ze nastepnym razem jak cos mu sie przytrafi to ma poprostu mnie o tym powiadomic a nie marnowac mi wieczor na czekaniu i staniu przy oknie. Za tydzien umowilismy sie na dyskotece ,ja nie moglam przyjechac wczesniej ,wiec on juz na mnie tam czekal.Wchodze do dyskoteki ide do lozy gdzie powinien na mnie czekac ale go nie bylo ,jego znajomi powiedzieli mi ,ze on gdzies tam jest i mam na niego tu poczekac. za jakis czas przyszedl jakis taki dziwny podszedl do mnie i mowi "Wiesz nie bede mogl dzis sie z Toba bawic ,bo moja zona sie uparla zeby przyjechac ze mna i za nic nie moglem sie jej pozbyc" ![]() ![]() ![]() Bylam w takim szoku ,ze zanim doszlam do siebie to on mi zniknol. Mimo tego incydentu bawialam sie swietnie i dziekowalam w duchu ,ze do niczego takiego miedzy nami nie doszlo ,no moze troche bylam na siebie zla ,ze nic nie zauwazylam.W kazdym razie opowiastka o Policji nabrala innego znaczenia ,przypuszczam ,ze byl z zona nie mogl sie wyrwac no i zadzwonic tez nie a ,zebym ja nie zadzwonila to wylaczyl telefon.Cwana bestia.Po tej dyskotece zadzwonil zeby sie umowic do kina ,tak jakby nic sie nie stalo, powiedzialam mu ze to koniec i ,ze jest swinia.Stwierdzil ,ze niewie o czym ja mowie ,byl zdziwony ,ze jestem zla i sie jeszce na mnie do tego obrazil bo sie dziwnie zachowuje. No tak dziwnie bo nie chce sie zadawac z zonatym.Zal mi tej jego zony bo pewnie nie bylam pierwsza ani ostatnia. Ach Ci faceci... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#142 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pomerania :)
Wiadomości: 2 363
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ja też dołozę zasłyszany "numer"...
Znajoma mi opowiadała, że jej kuzyn zostawił swoją narzeczoną tydzień przed ślubem..Ile byli razem?! UWAGA - !!!!!!!!!!!! 8 lat !!!!!!!!!! ![]() ![]()
__________________
maniaczko-fanka mundurowych
![]() Moja książkowa wymiana. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630571http:// |
![]() ![]() |
![]() |
#143 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. Edytowane przez Arethaf Czas edycji: 2007-11-17 o 20:48 Powód: dopisek, poprawka |
||
![]() ![]() |
![]() |
#144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Czytam i po prostu nie mogę uwierzyć
![]()
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
![]() ![]() |
![]() |
#145 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() Sama się nad tym zastanawiam. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#146 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
To taka inna odmiana świni - ma ogonek z przodu
![]()
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie! Przyczyną połowy naszych blędów życiowych jest to, że odczuwamy tam, gdzie powinniśmy myśleć, a myślimy tam, gdzie powinniśmy odczuwać. |
![]() ![]() |
![]() |
#147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Nie obrażajmy świnek
![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#148 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Koleżanka ostatnio mi opowiadała o swoim byłym już chłopaku... Gdy nadszedł Dzień Kobiet, zapytał ją, czy chciałaby 5 złotych, czy ma jej kupić za to kwiatka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#149 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() Wybrałabym 5zł ![]() ![]()
__________________
najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe.
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 67
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
nie wiem, czy mam pogrążać facetów, czy też ratować ich honor... więc może zacznę od tego, że na szczęście znalazłam i poślubiłam naprawdę wyjątkowego mężczyznę (mam nadzieję, że się nie zmieni na gorsze i będzie taki cudowniutki) przed nim było kilku innych -parę porzuceń z mojej strony (święta nie byłam) i dwa bolesne zerwania z innymi facetami... Jednak to, co chcę opisać wydarzyło się tydzień temu. Wraz z moim świeżo poślubionym mężem pojechaliśmy na wesele jego kuzynki. Zabawa była by przednia, gdyby nie jeden z gości... facet był na tym weselu wraz ze swoją żoną i dwoma małymi córeczkami (wiek 5-7), zamiast się z nimi bawić non stop kleił się do mnie... zaczęło się od miłej rozmowy o byle, czym (jak to na weselu goście siedzący koło siebie się zapoznają), jednak poczuł się on tak pewnie, że kilka godzin później siedząc koło swojej małżonki zaczął mi się oświadczać po angielsku (na szczęście mojego męża nie było przy mnie, a jego żona nie rozumiała). Wyśmiałam gościa angielszczyznę i ogólnie go skrytykowałam, ale nie dawał za wygraną i cały czas zagadywał... Mojego małżonka zaczęło nieco to irytować, więc jak tamten poprosił mnie do tańca mój małżonek w moim imieniu odmówił (byłam mu bardzo wdzięczna) tłumacząc się zazdrością... Jednak tamten się nie poddawał i gdy mój mąż pojechał z parą młodych na zdjęcia korzystając z tej okazji tamten ponowił propozycję tańca, broniłam się przez tym przez jakiś czas, jednak był bardzo natarczywy, więc pomyślałam sobie, że jak z nim zatańczę to da sobie w końcu spokój, więc jak znowu jęczał, że chciałby zatańczyć -zgodziłam się na taniec... oj żałowałam!!! Ten typ w najlepsze mnie obmacywał... wszystko oczywiście przez przypadek, bo to przy obrocie jego ręka "niechcący" spoczęła na moim pośladku, lub otarła się o pierś... nigdy w życiu też nie nasłuchałam się, jaka to jestem niesłychanie piękna, jaki on szczęśliwy, że może mnie trzymać w ramionach i takie tam bajery... normalnie niedobrze się robiło. Na szczęście z opresji wyratował mnie małżonek, który, gdy wrócił, widząc, co się dzieje "odbił" mnie.
Źle się czułam, że gościu tak bezceremonialnie przy swojej rodzinie tak się beznadziejnie i niepoprawnie zachowuje. Było mi szkoda jego żony, której na pewno było przykro, że zamiast nią facet chce „zajmować” się mną robiąc przy okazji z siebie kompetnego kretyna. Było to tym bardziej smutne, że jak jego małe córeczki przychodziły do niego, by z nimi zatańczył, to on im odmawiał, bo z nimi to on nie chciał tańczyć... (palant!!!) Podziwiam mojego małżonka za opanowanie, bo widziałam jak go nosi, ale nie chciał robić przykrości kuzynce i wszczynać bójki (na szczęście). No cóż niektórzy faceci są beznadziejni.... na szczęście jest kilka skarbeczków... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:33.