Uzależnione od muzyki... ???

[Anethka]

Wszyscy uważają, że jestem uzależniona od komputera, ale tak naprawdę moim uzależnieniem jest muzyka. Mam pełno piosenek na kompie, które mogę słuchać godzinami. Ostatnią piosenką jaką pokochałam jest "Llegar a ti". Słucham ją ile wlezie - zresztą resztę mojej kolekcji również. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to mnie tak wciąga.

[natalii87]

oj zdecydowanie jestem uzależniona od muzyki. ale to mój najlepszy narkotyk. Szczególnie od utworu Archive- again.<umieram jak tego słucham

[*Claire*]

zdecydowanie taaaak
w mojej kolekcji jest ponad 2000 piosenek,z ktorych tak z 1/4 kocham i słucham nałogowo

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

500 kochasz? niezle łoo

[martini.]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;6202852]

A jakie masz odczucia co do twórczości Nory słuchając tej płyty,i w porównaniu z jej innymi krążkami?

[/quote]

Wydaje mi się, że Not Too Late jest dojrzalsza niż pozostałe płyty. Ale chyba brakuje mi w niej takiej jednej myśli przewodniej, która scaliłaby piosenki. Bo dla mnie to są właśnie piosenki, płyta nie opowiada historii, nie jest spójna.

Niemniej jednak, czerwona Norah jest odważniejsza niż inne. Nie tylko muzycznie, ale i też tematycznie. Muzycznie, bo jest dużo bardziej surowa niż pozostałe krążki (definitywnie mniej melodyjna niż niebieska i bardziej okrojona niż żółta, z wyraźnym motywem przewodnim). Piosenki poruszają różne tematy, od śmierci po politykę (kocham My Dear Country zawsze myślę, że ten utwór idealnie pasuje do naszego kraju ).

Ogólnie lubię, tę płytę. Ale zajęło mi najwięcej czasu, żeby się do niej przekonać, ze wszystkich płyt Norah.

Napisane przez Couver de Neige

dziekuje. Uczy mnie śpiewu pewna kochana pani magda
a teraz uwaga uwagaa^^ jade na konurs z what a wonderful world i sarą brightam
http://pl.youtube.com/watch?v=_AI83gQBVOc
CUDOWNA JEST zainteresuje sie nia

A nie Sarah Brightman?

[maniutek-mania]

Napisane przez natalii87

oj zdecydowanie jestem uzależniona od muzyki. ale to mój najlepszy narkotyk. Szczególnie od utworu Archive- again.<umieram jak tego słucham

Ostatnio miałam przyjemność wysłuchać w radiu (! Moja kochana Trójeczka ) 16 minutowej wersji .Nie powiem, ma coś w sobie .

[szemilia]

ja jestem totalnie, nieprzerwanie z namiętnością i nieustanną potrzebą kontynuowania i pogłębiania przypadłości, UZALEŻNIONA od muzyki.

cisza, dźwięki miasta są tylko od święta, resztę wypełnia najlepszy wynalazek wszechświata !!!

pozdrawiam

[hecate]

jestem uzalezniona od muzyki...
ale nie kazdej.

Muzyka sprawia mi radosc, daje kopa... kiedy jest mi smutno uciekam w refleksyjne klimaty, wylapuje dzwieki i teksty dlatego to musi byc 'moja' muzyka. Nie ograniczam sie bo lubie dosyc rozna muzyke aczkolwiek niestrawialna jest dla mnie 'muza z radia' czyli gowniane hity na czasie, przynajmniej wiekszosc takiej muzyki.

muzyki slucham w domu i poza nim, w torebce znajduje sie telefon napakowony muza 'w razie W' oraz Ipod... uwielbiam sluchac muzyki poza domem, na ulicy czy w srodkach transportu.

Sa utwory, ktorych fragmenty przyprawiaja mnie o gesia skorke, sa albumy, ktore nigdy sie nie 'starzeja' i po wielu latach slucham z taka sama radoscia. Sa utwory, ktore oddaja to co czuje...

Gdybym nie mogla czegos powiedziec wlasnymi slowami wybralabym fragment textu.

[spadam_z_dachu]

Mało kto lubi wszelakie rodzaje muzyki

Ale koleżanka Hecate, jak widzę, wykazuje podobne uzależnienie, jak ja... PLACEBO!

[hecate]

Napisane przez spadam_z_dachu

Mało kto lubi wszelakie rodzaje muzyki

Ale koleżanka Hecate, jak widzę, wykazuje podobne uzależnienie, jak ja... PLACEBO!

w chwili obecnej przezywam uniesienia zasluchujac sie Placebo

[narimono]

Jestem maxymalnie uzależniona od muzyki !
Oczywiście tylko od tej, której słucham.
Alternatywny rock, punk-rock (głównie) i te klimaty.
To jest cały mój świat ! <3
Słucham jej all the time.
Od narodzin uważam to za największy cud tego świata )

A teraz mam w głośnikach śliczny, gitarowy utwór Flyleaf - Believe in dreams <3 !!

[GOśka T.]

dla mnie zdecydowanie DZIEŃ BEZ MUZYKI DNIEM STRACONYM!!! musze musze musze słuchac muzyki , budze sie rano to pierwsza rzecz oczywiście włąCzam muzykę)

jeszcze pare godzin bez muzyki wy3mam<chociaż i tak gdzie nie pójde to słyszę albo po prostu sobnie coś nucę> ale parę dni??? nie do pomyślenia!!! NIE DO WYKONANIA!!!

dla mnie muzyka jest rozrywką, relaksem, odstresowywaczem, umilaczem życia, przyjemnoscią <jakże nieszkodliwym uzależnieniem
"łądowaczem baterii" no i wogóle z muzyką w tle wykonuje wszystkie czynnosci <a przynajmniej większość>

MJUZIK IS MY EXTASY MJUZIK IS MY LIFE

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez martini.

Wydaje mi się, że Not Too Late jest dojrzalsza niż pozostałe płyty. Ale chyba brakuje mi w niej takiej jednej myśli przewodniej, która scaliłaby piosenki. Bo dla mnie to są właśnie piosenki, płyta nie opowiada historii, nie jest spójna.

Niemniej jednak, czerwona Norah jest odważniejsza niż inne. Nie tylko muzycznie, ale i też tematycznie. Muzycznie, bo jest dużo bardziej surowa niż pozostałe krążki (definitywnie mniej melodyjna niż niebieska i bardziej okrojona niż żółta, z wyraźnym motywem przewodnim). Piosenki poruszają różne tematy, od śmierci po politykę (kocham My Dear Country zawsze myślę, że ten utwór idealnie pasuje do naszego kraju ).

Ogólnie lubię, tę płytę. Ale zajęło mi najwięcej czasu, żeby się do niej przekonać, ze wszystkich płyt Norah.

Odniosłam takie samo wrażenie, ale jest w niej jeszcze coś takiego co zdołałam już uchwycić, ale nie potrafię jeszcze tego nazwać...

Napisane przez hecate

Sa utwory, ktorych fragmenty przyprawiaja mnie o gesia skorke, sa albumy, ktore nigdy sie nie 'starzeja' i po wielu latach slucham z taka sama radoscia. Sa utwory, ktore oddaja to co czuje...

Napisane przez spadam_z_dachu

PLACEBO!

Placebo się starzeje....

(tableteczki są przeterminowane )

Teraz mnie tu zabiją...

[miu miu]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;6233497]Placebo się starzeje....

(tableteczki są przeterminowane )

Teraz mnie tu zabiją... [/quote]

[spadam_z_dachu]

Ja też uważam, że trochę Placebo "przygasło" na przestrzeni twórczości, jeszcze do tego ta cała afera z odejściem perkusisty... Ale i tak uwielbiam ich twórczość i życzę im szczęścia. Oby im się dalej układało. Nikogo nie zamierzam zabijać, bo każdy ma swój gust. Czekam na nową płytę i choćby nawet im maksymalnie nie wyszła to i tak będe cenić zespół za to, że chociaż kiedyś potrafili coś zrobić. Jednak przede wszystkimw ierzę w to, że IM SIĘ UDA Niech robią to, co kochają, a fani będą to kochać wraz z nimi. A reszta... Cóż, nie musi ich kochać. Każdy ma swój własny obiekt uwielbienia

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez miu miu

Napisane przez spadam_z_dachu

Ja też uważam, że trochę Placebo "przygasło" na przestrzeni twórczości, jeszcze do tego ta cała afera z odejściem perkusisty... Ale i tak uwielbiam ich twórczość i życzę im szczęścia. Oby im się dalej układało. Nikogo nie zamierzam zabijać, bo każdy ma swój gust. Czekam na nową płytę i choćby nawet im maksymalnie nie wyszła to i tak będe cenić zespół za to, że chociaż kiedyś potrafili coś zrobić. Jednak przede wszystkimw ierzę w to, że IM SIĘ UDA Niech robią to, co kochają, a fani będą to kochać wraz z nimi. A reszta... Cóż, nie musi ich kochać. Każdy ma swój własny obiekt uwielbienia

Ja to lubię starsze piosenki Tableteczek.... Wszelkie Tejsty in Meny, Pjure Morningi i Beter Endy.... ( ) Czyli lubię takie 'Klasyczne Placebo' . inne Placebo niech spada na drzewo....

[martini.]

Napisane przez spadam_z_dachu

Ja też uważam, że trochę Placebo "przygasło" na przestrzeni twórczości, jeszcze do tego ta cała afera z odejściem perkusisty... Ale i tak uwielbiam ich twórczość i życzę im szczęścia. Oby im się dalej układało.

To Steve już z nimi nie gra?? (i tak zawsze kochałam Olsdala ).

[moniska]

Pasjonuję się muzyką więc jest ona nieodzownym elementem mojego dnia codziennego. Kiedys sporo oglądałam telewizji muzycznej teraz troche czasu mi brakuje no i wogóle telewizor z programami muzycznymi jest w innym pokoju. Ale radio włączam codziennie, albo płytkę jakąś. Internet tez jest pomocny. Lubię słuchać muzyki, owszem mogłabym wytrzymać bez niej, ale zastanawiam sie po co? przecież ją uwielbiam!. Jedynym momentem kiedy nie słucham muzyki jest wyjazd np. wakacyjny, choć i wtedy jest przecież radio samochodowe i wiele innych sposobów na zaaplikowanie sobie ulubionej muzyki...

[czarna_wiki]

Ja nie wyobrażam sobie dnia bez choćby jednej piosenki po prostu musi coś lecieć w tle

[hania811]

Zdecydowanie uzależniona.
Ipod jest zawsze w mojej torebce, grajka do auta kupilam zanim jeszcze miałam auto.
Nie słucham radia i wszelakich programów muzycznych...na szczeście potrafię wyłaczyć się i po prostu nie slyszeć wylewajacych się z glosników u mnie w pracy radiowych hitów.
Słucham bardzo róznych gatunków muzyznych od jezzu przez soul, rap do wszelkiej elektroniki.
W moim domu muzyka rozbrzmiewa od rana do wieczora...z racji tego ze moj TZ ja tworzy.
Mozna nawet powiedziec ze dzięki muzyce żyje

[Andriotti]

aaaaa!!! Szykuje mi się odwyk. Mp4 do naprawy. Z allegro więc to troche potrwa!!! Nosz ja zwariuje przecież!

[spadam_z_dachu]

Napisane przez martini.

To Steve już z nimi nie gra?? (i tak zawsze kochałam Olsdala ).

Nie, już nie. Narazie nowy perkusista nieznany...

[GreenDress]

jak siedzę na kompie to nie leci, kiedy gdzieś idę tak

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez moniska

Ale radio włączam codziennie,

Jaką stację polecasz?

Napisane przez moniska

Lubię słuchać muzyki, owszem mogłabym wytrzymać bez niej, ale zastanawiam sie po co?

No właśnie jeszcze nie wiemy...

Napisane przez czarna_wiki

po prostu musi coś lecieć w tle

W tle jako podkład muzyczny do życia?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Podbijam sobie wątek.... a co mi tam....

Uwaga, uwaga...... up! up!

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

no i dobrze a u mnie muzyczka gra

[Atka87]

Bardzo lubię słuchać muzyki, aczkolwiek są takie dni, kiedy nie włączam nic.
Z playerem na uszach po ulicy raczej nie chodzę, bo jakoś tak muszę słyszeć, co się dookoła mnie dzieje. Natomiast do pociągu w podróż - wymarzony

Nie potrafię się uczyć niestety przy muzyce, po prostu mnie rozprasza, w wyobraźni mimowolnie śpiewam razem z wokalistą itp chyba, że coś bez słów, sama melodia, np. mam taki kawałek z TweanPeaks albo Watermark Enyi

[olala90]

ojj tak uzależniona zupełnie.,
dzień beż muzyki dniem straconym jest..
szczególnie bez Foo fighters, nirvany albo T-Rex .

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

odezwała się uzależniona, która właśnie w tym momencie słucha muzyki
leci piosenka dido... taka romantyczna

[martini.]

A ja czekam, aż przyleci do mnie następny singiel AMJ i międzynarodowe "ID".

A w planach następne zakupy .