Adopcja - wątek zbiorczy - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-06-17, 15:52   #121
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

nie sądzę, żeby mieli was nie zaakceptować

Wszystko pójdzie dobrze, i mimo, że nie jestem przesądna, to trzymam kciuki
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 11:32   #122
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Ilonka, miałaś rację. Poszło dziś bardzo pozytywnie. W poniedziałek zbierają się pracownicy ośrodka, ale powiedziano nam, że kwalifikację na rodziców w zasadzie mamy w kieszeni.

Jestem taka happy...
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 11:59   #123
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

gratulki ogromne!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To juz prawie rozwiązanie

Czekam z niecierpliwością na jakąś wiadomość o dzieciątu.

I troszkę ci zazdroszczę. Chciałabym już być na Twoim miejscu. Tak blisko dzieciaczka. Tylko, że jeszcze za młoda jestem i dopiero w trakcie studiów

Ale trzymam kciuki. I myślę o was cały czas
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 12:02   #124
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
gratulki ogromne!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To juz prawie rozwiązanie

Czekam z niecierpliwością na jakąś wiadomość o dzieciątu.

I troszkę ci zazdroszczę. Chciałabym już być na Twoim miejscu. Tak blisko dzieciaczka. Tylko, że jeszcze za młoda jestem i dopiero w trakcie studiów

Ale trzymam kciuki. I myślę o was cały czas
Do dzieciaczka jest pewnie jeszcze jakaś droga. Ale ja też się cieszę. Cieszymy się jak wariaci.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-27, 09:12   #125
bachab
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 54
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Ukrycior,
zazwyczaj tylko czytam wizaz ale rzadko się odzywam ale to musze napisać
jesteś wspaniałą kobietą pełną ciepła i miłości której starczy nie tylko dla jednego dzieciaczka. Czego Ci życzę
Trzymam kciuki za szybkie pojawienie się maluszka w Twoim domu.
Ja mam 2 dzieci i od kiedy się pojawiły wiem, że mam dla kogo żyć

Edytowane przez bachab
Czas edycji: 2011-06-17 o 13:46
bachab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:24   #126
Michaline
Raczkowanie
 
Avatar Michaline
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Czasem z Grodu Kraka czasem z uroczej górskiej doliny :)
Wiadomości: 226
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez bachab Pokaż wiadomość
Ukrycior,
zazwyczaj tylko czytam wizaz ale rzadko się odzywam ale to musze napisać
jesteś wspaniałą kobietą pełną ciepła i miłości której starczy nie tylko dla jednego dzieciaczka. Czego Ci życzę
Trzymam kciuki za szybkie pojawienie się maluszka w Twoim domu.
Ja mam 2 dzieci i od kiedy się pojawiły wiem, że mam dla kogo żyć
Amen

To co robicie jest niesamowite. Życie w bidulu nie jest sprawą prostą a i decyzja na taką drogę zostania rodzicem również. Wybacz, ale nie przeczytałam Całego wątku. Wydaje mi się, że jesteś bardzo młodą osobą dlatego zastanawiam się co skłania do wzięcia maluszka z domu dziecka?
__________________
69...68...67...66...65...64...63...62...61...60...59...58...57...56...55...54...53...52

CEL: 12kg/6mcy
Michaline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 09:45   #127
gayenka
Zakorzenienie
 
Avatar gayenka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 269
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Ilonka, miałaś rację. Poszło dziś bardzo pozytywnie. W poniedziałek zbierają się pracownicy ośrodka, ale powiedziano nam, że kwalifikację na rodziców w zasadzie mamy w kieszeni.

Jestem taka happy...
Ukryciorku mam nadzieje ,ze juz niedlugo napiszesz nam jaka cudowna jest twoja coreczka cudoewnie ye wsyzstko sie tak uklada
__________________
Se spánky z břidlicových střech
se zády rtutě na oknech,
páry z broušenýho skla,
se stehny váhy, tě každej zná,
tě každej zná, tě každej zná
a když Tě ochutná,
ví, že víš, že...



gayenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-01, 17:11   #128
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez bachab Pokaż wiadomość
Ukrycior,
zazwyczaj tylko czytam wizaz ale rzadko się odzywam ale to musze napisać
jesteś wspaniałą kobietą pełną ciepła i miłości której starczy nie tylko dla jednego dzieciaczka. Czego Ci życzę
Trzymam kciuki za szybkie pojawienie się maluszka w Twoim domu.
Ja mam 2 dzieci i od kiedy się pojawiły wiem, że mam dla kogo żyć
Nie wiem jak Wam dziewczyny dziękować za takie ciepłe słowa, które piszecie do mnie w wątku. Bardzo dziękuję, czuję że mam tu na wizażu megawsparcie.

Cytat:
Napisane przez Michaline Pokaż wiadomość
Amen

To co robicie jest niesamowite. Życie w bidulu nie jest sprawą prostą a i decyzja na taką drogę zostania rodzicem również. Wybacz, ale nie przeczytałam Całego wątku. Wydaje mi się, że jesteś bardzo młodą osobą dlatego zastanawiam się co skłania do wzięcia maluszka z domu dziecka?
Skłoniła mnie wielka potrzeba miłości do małego człowieczka. A jestem osobą chorą, z uszkodzonymi genami, moje dziecko ma ogromną szansę urodzić się bardzo uszkodzone lub po prostu nie dożyć pierwszego roczku. Nie chcę przechodzić w życiu koszmarów, które były doświadczeniem kobiet w mojej rodzinie. Nawet nie próbuję.

Cytat:
Napisane przez gayenka Pokaż wiadomość
Ukryciorku mam nadzieje ,ze juz niedlugo napiszesz nam jaka cudowna jest twoja coreczka cudoewnie ye wsyzstko sie tak uklada
Gayenko, Twoje słowa jak zwykle są jak miód na moje serce.

Byliśmy z wizytą u teściów i siostry męża, która ma dwójkę rojbrów (2 i 4 lata). Uwierzcie mi, że całą noc po wizycie przepłakałam, czułam wielką pustkę, a potem we śnie widziałam rączki, które wyciągały się do mnie z łóżeczka. Obudziłam się cała roztrzęsiona, musiałam odbyć dłuuugą rozmowę z mężem, żeby dojść jakoś do siebie. Jednak oczekiwanie robi swoje...
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-01, 19:15   #129
gayenka
Zakorzenienie
 
Avatar gayenka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 269
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Oj kochanamam nadzieje ze jest juz lepiej
Ukryciorku wiesz dlacego ci to pisze,dlaczego cie wspieram.Bo jestes niesamowitym,dobrym czlowiekiem.Bo wciaz jest tak malo ludzi ktorzy potrafia sie wyzbyc wlasnych potrzeb i wlasnego egoizmu.Bo znam mnostwo kobiet ktore bezmyslnie pozachodzily w ciaze celowo ( i celem nie bylo tu bynajmniej dziecko)i potem nawet o te ciaze nie dbaly ,nie dbaly o dziecko nie robily badan mowiac " a tam napewno bedzie zdrowe przeciez dobrze sie czuje" albo "nawet jak bedzie chore to przeciez go nie oddam".Tylko tu nie chodzi o dylemat oddam czy nie ale o fakt ze wczesnie wykryte wady plodu daja szanse na uleczenie czasem w lonie matki.I ty kochana zdajac sobie sprawe ze twoje dziecko moze byc chore nie zdecydowalas sie go urodzic.Wyzbylas sie wlasnego egoizmu ktory zawsze gdzies tam szepce : a moze jednak bedzie zdrowe,sprobuj nic sie nie stanie...Tylko ze ty wybralas pewnosc a nie moze.Pewnie ze fajnie jest miec malenstwo i urodzic je samemu.Ale jeszcze fajniej jest nie pozwolic na to by cierpialo.To jest najwieksza milosc do dziecka a nie urodzic je...zwlaszcza przy tak silnym instynkcie macierzynskim jak twoj.Podziwiam cie za to z calego serca,zwlaszcza ze przy tym dasz dom kruszynce,ktora tego potrzebuje...
__________________
Se spánky z břidlicových střech
se zády rtutě na oknech,
páry z broušenýho skla,
se stehny váhy, tě každej zná,
tě každej zná, tě každej zná
a když Tě ochutná,
ví, že víš, že...



gayenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-01, 19:31   #130
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez gayenka Pokaż wiadomość
Oj kochanamam nadzieje ze jest juz lepiej
Ukryciorku wiesz dlacego ci to pisze,dlaczego cie wspieram.Bo jestes niesamowitym,dobrym czlowiekiem.Bo wciaz jest tak malo ludzi ktorzy potrafia sie wyzbyc wlasnych potrzeb i wlasnego egoizmu.Bo znam mnostwo kobiet ktore bezmyslnie pozachodzily w ciaze celowo ( i celem nie bylo tu bynajmniej dziecko)i potem nawet o te ciaze nie dbaly ,nie dbaly o dziecko nie robily badan mowiac " a tam napewno bedzie zdrowe przeciez dobrze sie czuje" albo "nawet jak bedzie chore to przeciez go nie oddam".Tylko tu nie chodzi o dylemat oddam czy nie ale o fakt ze wczesnie wykryte wady plodu daja szanse na uleczenie czasem w lonie matki.I ty kochana zdajac sobie sprawe ze twoje dziecko moze byc chore nie zdecydowalas sie go urodzic.Wyzbylas sie wlasnego egoizmu ktory zawsze gdzies tam szepce : a moze jednak bedzie zdrowe,sprobuj nic sie nie stanie...Tylko ze ty wybralas pewnosc a nie moze.Pewnie ze fajnie jest miec malenstwo i urodzic je samemu.Ale jeszcze fajniej jest nie pozwolic na to by cierpialo.To jest najwieksza milosc do dziecka a nie urodzic je...zwlaszcza przy tak silnym instynkcie macierzynskim jak twoj.Podziwiam cie za to z calego serca,zwlaszcza ze przy tym dasz dom kruszynce,ktora tego potrzebuje...

Kochana, zrozumiałaś dokładnie co czuję i moje pobudki. Jesteś kochana, naprawdę
Wiesz, na początku spotykałam się z takim czymś, że znajomi mi mówili, że oni by jednak próbowali, że nie wykorzystałam wszystkich szans, że nie walczę. A o co tu walczyć? Oni nie widzą miny mojej mamy, kiedy idzie na grób swojego dziecka, oni nie czytali listów mojej babci do siostry z relacjami z agonii mojego brata. Oni nie widzieli miny cioci, która staje nad grobem dwójki dzieci i babci - nad piątki. Nie ma o co walczyć. Trzeba kochać. A moja Marysia po prostu gdzieś tam jest. Musimy się w trójkę odnaleźć.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-01, 20:15   #131
gayenka
Zakorzenienie
 
Avatar gayenka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 269
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Kochana, zrozumiałaś dokładnie co czuję i moje pobudki. Jesteś kochana, naprawdę
Wiesz, na początku spotykałam się z takim czymś, że znajomi mi mówili, że oni by jednak próbowali, że nie wykorzystałam wszystkich szans, że nie walczę. A o co tu walczyć? Oni nie widzą miny mojej mamy, kiedy idzie na grób swojego dziecka, oni nie czytali listów mojej babci do siostry z relacjami z agonii mojego brata. Oni nie widzieli miny cioci, która staje nad grobem dwójki dzieci i babci - nad piątki. Nie ma o co walczyć. Trzeba kochać. A moja Marysia po prostu gdzieś tam jest. Musimy się w trójkę odnaleźć.
Jest ,jest napewno i moze nawet nie tylko MarysiaA ludzie lubia oceniac sytuacje w jakich nigdy nie byli..i czesto takie w jakich nie beda.Tak jest im prosciej...jak ktos ma zdrowe dziecko to nie zna bolu i ciezaru choroby..zna tylko jeden stan i trudno mu zrozumiec ze moze byc inaczej...i namawiajac na sprobowanie mysli ze robi dobrze.. tylko ze takie dziecko to nie jest dorosly czlowiek tylko mala niewin na istotka..i strasznie ciezko sobie to uswiadomic ale nie mozna decydowac za nia..chocbysmy ja nie wiem jak kochali nie uchronimy ja przed zlem..choroba..i ty to wiesz bardzo dobrze.Ale Ty ukryciorku jestes przewlekle chora a takie osoby widza swiat zupelnie inaczej niz innii.Skas to znam
__________________
Se spánky z břidlicových střech
se zády rtutě na oknech,
páry z broušenýho skla,
se stehny váhy, tě každej zná,
tě každej zná, tě každej zná
a když Tě ochutná,
ví, že víš, že...



gayenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-01, 20:18   #132
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez gayenka Pokaż wiadomość
Jest ,jest napewno i moze nawet nie tylko MarysiaA ludzie lubia oceniac sytuacje w jakich nigdy nie byli..i czesto takie w jakich nie beda.Tak jest im prosciej...jak ktos ma zdrowe dziecko to nie zna bolu i ciezaru choroby..zna tylko jeden stan i trudno mu zrozumiec ze moze byc inaczej...i namawiajac na sprobowanie mysli ze robi dobrze.. tylko ze takie dziecko to nie jest dorosly czlowiek tylko mala niewin na istotka..i strasznie ciezko sobie to uswiadomic ale nie mozna decydowac za nia..chocbysmy ja nie wiem jak kochali nie uchronimy ja przed zlem..choroba..i ty to wiesz bardzo dobrze.Ale Ty ukryciorku jestes przewlekle chora a takie osoby widza swiat zupelnie inaczej niz innii.Skas to znam
Powiedzmy to tak - na razie Marysia.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-01, 21:40   #133
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

ale mnie rozmowa ominęła

Cóż ja mogę dodać od siebie? Jedynie chyba to, że zgadzam się z wami w stu procentach

Osobą chorą nie jestem, ale targa mną chęć adopcji. Szczerze mówiąc, już od nastolatki.

Podziwiam i kibicuję, ale to już wiesz Ukryciorku. Ciepło myślę o Tobie i Twoim mężu. U mnie w rodzinie nie było śmierci dzieci. Praktycznie ani jednej, więc nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego, co czują kobiety w Twojej rodzinie. Ale cieszę się, że chcesz stworzyć rodzinę. I Przyjąć dzieciątko, które zasłużyło sobie na domek. Bo każde z nich zasługuje.

Mam tylko nadzieję, że Twoja Marysia pojawi się już bardzo niedługo Żebyś nie musiała przepłakać ani jednej nocy więcej
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-02, 16:24   #134
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
...A moja Marysia po prostu gdzieś tam jest. Musimy się w trójkę odnaleźć.
Ależ to pieknie napisałaś...
Nie wypowiadałam się jeszcze w tym wątku, ale podczytuję go od pewnego czasu i jestem chyba na bierząco.
Ukrycior cały czas trzymam mocno kciuki za waszą trójkę. Obyście się jak najszybciej odnaleźli...
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-02, 18:03   #135
uleule
Raczkowanie
 
Avatar uleule
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 34
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Witajcie, ja rowniez sledze z ukrycia wasze rozmowy.
Musze Ci Ukryciorku powiedziec, ze jestes madrym i dobrym czlowiekiem, rezygnujac z wlasnego dziecka aby nie zadac mu cierpienia a do tego jeszcze pragniesz obdarowac miloscia inne dziecko -piekne jest to co robisz. Bede sledzic twoje losy i wierze, ze juz niedlugo zamiast budzic sie w nocy i plakac, bedziesz budzic sie w nocy do Marysi, i ze niedlugo zobacze na tym forum wasza fotke z Marysia=>szczesliwa rodzinke.
uleule jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-02, 20:17   #136
evitka21
Zakorzenienie
 
Avatar evitka21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

cudny wątek, popłakałam się strasznie...

Wspaniale się was czyta, tyle tu ciepła, mądrości i dobroci....

Ukryciorku, jestem całym secrem z tobą, i czekam razem z wami na Marysię

Rufciu, nie umiem sobie nawet wyobrazić co czujesz, ale powiem ci że jesteś dojrzałą i mądrą osobą i to piękne że znalazłaś dom dla swojej kruszynki... . Jestem z tobą
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić



evitka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-02, 22:13   #137
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Dziewczyny, bardzo dziękuję. Ja tu dostaję takie megawsparcie, które w ogóle ciężko wyrazić słowami.

Tylko tak się zastanawiam... czy nie ma innych dziewczyny, które chcą adoptować lub myślą o tym, czy po prostu cięzko o tym mówić... bo mi nieciężko, dlatego się zastanawiam.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 06:47   #138
juleczka1980
Zadomowienie
 
Avatar juleczka1980
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Goleniów/ k. Szczecina
Wiadomości: 1 202
GG do juleczka1980
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Witajcie dziewczyny
Ukryciorku, my z mężem też myślimy o adopcji, ale to chyba gdzieś za 2 lata. W chwili obecnej mamy synka 11 mies. Mateuszka. Urodził się on z wadą stópek (końsko - szpotawe). Jest to wada do wyleczenia, ale jak sobie przypomnimy z mężem przez co musieliśmy przejść i nasz biedny synek to nam się odechciewa rodzić drugie dziecko. Jest bardzo duża szansa, że kolejne nasze dziecko miałoby również tą wadę, choć częściej występuje ona u chłopców.
Mój mąż natomiast pochodzi z patologicznej rodziny, gdzie matka pijaczka wygoniła go z domu jak miał 12 lat. Zaatakowała go z nożem. Siostra matki (chrzestna męża) zaopiekowała się nim i stali się dla niego rodziną zastępczą, w której wychowywał się aż do pełnoletniości. W tej chwili jest dzięki nim wykształconym, mądrym człowiekiem. Tym sposobem oboje chcielibyśmy spłacić jego dług . Mi generalnie jedno dziecko by wystarczyło, ale mój mąż zawsze pragnął mieć 2 dzieci .
Ja natomiast muszę trochę odsapnąć bo macierzyństwo od początku było dla mnie nie lada wyzwaniem, i dopiero teraz zaczynam się wysypiać i mieć więcej radości z synka .
Pozdrawiam serdecznie.
Julia
juleczka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 10:52   #139
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Juleczko to pewnie Twój Mateuszek w avatarze? Śliczny jest.

Jeżeli chodzi o mnie to w ogóle o macierzyństwie jeszcze nie myślę, nie czuję po prostu bym już do tego dojrzała mimo że mam prawie 27 i warunki ku temu sprzyjające. Nie mniej jednak nigdy nie myślałam o adopcji w kategoriach "to nie dla mnie", "chcę mieć koniecznie własne dziecko". Podchodzę do tego jakoś tak zupełnie normalnie. Nie traktuję też osób ubiegających się o adopcję jako ludzi wspaniałych, decydujących się na czyn godny podziwu. Dla mnie to po prostu inna droga do bycia rodzicem, równie fajna co posiadanie biologicznego potomstwa. Jedyny dodatkowy plus adopcji to chyba tylko to, że daje się dom komuś, kto np. nigdy wcześniej tego domu nie miał, daje się temu małemu człowiekowi jakby drugą szansę na normalne życie w kochającej rodzinie.
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-03, 19:05   #140
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez juleczka1980 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
Ukryciorku, my z mężem też myślimy o adopcji, ale to chyba gdzieś za 2 lata. W chwili obecnej mamy synka 11 mies. Mateuszka. Urodził się on z wadą stópek (końsko - szpotawe). Jest to wada do wyleczenia, ale jak sobie przypomnimy z mężem przez co musieliśmy przejść i nasz biedny synek to nam się odechciewa rodzić drugie dziecko. Jest bardzo duża szansa, że kolejne nasze dziecko miałoby również tą wadę, choć częściej występuje ona u chłopców.
Mój mąż natomiast pochodzi z patologicznej rodziny, gdzie matka pijaczka wygoniła go z domu jak miał 12 lat. Zaatakowała go z nożem. Siostra matki (chrzestna męża) zaopiekowała się nim i stali się dla niego rodziną zastępczą, w której wychowywał się aż do pełnoletniości. W tej chwili jest dzięki nim wykształconym, mądrym człowiekiem. Tym sposobem oboje chcielibyśmy spłacić jego dług . Mi generalnie jedno dziecko by wystarczyło, ale mój mąż zawsze pragnął mieć 2 dzieci .
Ja natomiast muszę trochę odsapnąć bo macierzyństwo od początku było dla mnie nie lada wyzwaniem, i dopiero teraz zaczynam się wysypiać i mieć więcej radości z synka .
Pozdrawiam serdecznie.
Julia
Julko, ślicznego masz synka. Tylko pozazdrościć. Niech się zdrowo chowa Maluch, mam nadzieję, że problemy już za Wami. Jak pomyślę, że czeka się na adopcję trzy lata to dziś się tylko cieszę, że my już mamy za sobą 9 miesięcy. Bo ten czas ma szansę jakoś zlecieć.

Dziś byliśmy na spotkaniu z rodzinami i ich adoptowanymi dziećmi. Były bliźniaczki 4 letnie z rodzicami i 3 letni Kubuś, którego biologiczny ojciec był ciemnoskóry, piękny chłopczyk. Dzieciaki łobuzowały, a ich rodzice opowiadali o wszystkim, co ich potkało. Ryczałam 2 razy, raz ze wzruszenia, raz ze śmiechu (Ula do babci: babciu czy mogę Cię pogrzebać? mozesz, ale jeszcze nie teraz. teraz, teraz!!! czy mogę cię pogrzebać grzebieniem? ALBO a gdzie jest pan Jezus? pan Jezus jest w kościele na krzyżu. A tak, widziałam, przeciąga się). Jak sobie pomyślałam ile jeszcze czekania... nawet nie chce mi się myśleć. Ale było wspaniale. Mam nadzieję, że nasz ośrodek w tym najgorszym czasie oczekiwania nie zostawi nas samych, że będą spotkania i nie będzie z nami tej potwornej pustki. Nie opanowałam się, weszłam po spotkaniu do sklepu i oglądałam kocyki dziecięce. Można dostać zupełnego fioła.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 18:09   #141
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Dziewczyny, wiadomość z dzisiaj jest taka, że formalności stało się zadość i zostaliśmy oficjalnie zakwalifikowani na rodzinę adopcyjną. To był ten pierwszy telefon, pozostaje czekać na ten drugi... chociaż ja się nie łudzę, że to będzie szybko. Swoje trzeba odczekać niestety.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 18:17   #142
evitka21
Zakorzenienie
 
Avatar evitka21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wiadomość z dzisiaj jest taka, że formalności stało się zadość i zostaliśmy oficjalnie zakwalifikowani na rodzinę adopcyjną. To był ten pierwszy telefon, pozostaje czekać na ten drugi... chociaż ja się nie łudzę, że to będzie szybko. Swoje trzeba odczekać niestety.
UKRYCIORKU, MOJE OGROMNE G*R*A*T*U*L*A*C*J*E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

cieszę się razem z wami
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić



evitka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 18:47   #143
gosiala
Zadomowienie
 
Avatar gosiala
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 158
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Nawet się nie obejrzysz , a bedziesz tulić swoje wymarzone dzieciątko! Trzymam kciuki!!!!
__________________
szukam pomysłu na życie
gosiala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 19:46   #144
gayenka
Zakorzenienie
 
Avatar gayenka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 269
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wiadomość z dzisiaj jest taka, że formalności stało się zadość i zostaliśmy oficjalnie zakwalifikowani na rodzinę adopcyjną. To był ten pierwszy telefon, pozostaje czekać na ten drugi... chociaż ja się nie łudzę, że to będzie szybko. Swoje trzeba odczekać niestety.
__________________
Se spánky z břidlicových střech
se zády rtutě na oknech,
páry z broušenýho skla,
se stehny váhy, tě každej zná,
tě každej zná, tě každej zná
a když Tě ochutná,
ví, že víš, že...



gayenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 20:24   #145
kaolinait
Zadomowienie
 
Avatar kaolinait
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: nyc
Wiadomości: 1 881
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Kochane, uwazam ze robicie cos cudownego, chcecie dac dom i milosc dzieciaczka ktore tego potrzebuja. Sama wiem, ze gdybym z jakichkolwiek powodow nie mogla miec wlasnego malenstwa, to zdecydowalabym sie na adopcje. Trzymam za Was wszystkie kciuki zebyscie bez problemu przeszly przez wszystkie procedury adopcyjne i byscie mogly jak najszybciej usciskac Wasze kruszynki!
__________________
  
[/CENTER]
kaolinait jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 15:32   #146
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Ukryciorku: D


Gratuluję, chociaż zdziwiona nie jestem I tak wiedziałam, że was zakwalifikują

Może to, że teraz nie ma innych mam, które czekają na dziecko jak ty, to jedynie strach pzred ujawnieniem? Albo zapeszeniem? Z pewnością już niedługo inne mamy będą się dzieliły z nami swoimi przeżyciami. A ty, jako już mama, będziesz mogła pomóc im i doradzić
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 21:07   #147
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Ukryciorku: D


Gratuluję, chociaż zdziwiona nie jestem I tak wiedziałam, że was zakwalifikują

Może to, że teraz nie ma innych mam, które czekają na dziecko jak ty, to jedynie strach pzred ujawnieniem? Albo zapeszeniem? Z pewnością już niedługo inne mamy będą się dzieliły z nami swoimi przeżyciami. A ty, jako już mama, będziesz mogła pomóc im i doradzić
Też tak myślę.

A reakcje na wiadomość o adopcji są naprawdę różne. Dziś koleżanka w pracy mnie zapytala czy to dziecko będzie mówiło do mnie "mamo". Dla mnie zdziwienie, bo to takie oczywista, ale widocznie takie oczywiste to nie jest.

Rodziny adoptujące opowiadały na spotkaniu, że jak urodzi się komuś dziecko to zbiera gratulacje, a jak adoptuje to zbiera wyrazy uznania dla tego postępku. A ja dziś otrzymałam gratulacje.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-09, 12:48   #148
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

możemy ci nawet cygara kupić Chociaż to raczej ty powinnaś je nam rozdawac
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 13:06   #149
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
możemy ci nawet cygara kupić Chociaż to raczej ty powinnaś je nam rozdawac
Mogę rozdawać, bo chyba bym umarła po zapaleniu
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-10, 21:51   #150
milajo
Raczkowanie
 
Avatar milajo
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Odrzykoń
Wiadomości: 130
Dot.: Adopcja - wątek zbiorczy

Przeczytałam cały wątek, oczywiście poryczałam się jak bbr. BUdujące jest to że są jeszcze na ziemi ludzie tacy jak Ty Ukryciorku. Będę się modlić za Ciebie i za Marysię. Pierwsze dziecko urodziłam mając 18 lat - łatwo nie było, klasa maturalna. Tym gorzej że ojciec dziecka niestety nie stanal na wysokości zadania - więcej było przez niego problemów niż pozytku. Teraz jestem w ciąży z ukochanym człowiekiem który pokochał mnie i mojego synka - a teraz bedzie nas jeszcze więcej do kochania. Zyczę wszystkiego dobrego i pozdrawiam gorąco, będe do Was zaglądac i trzymać kciuki.
milajo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-30 10:05:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.