![]() |
#121 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
drze sie stare przescieradlo nie ja okej? a poza tym lekarze nie wykonuja bezkrwowej operacji bo do tego potrzeba bardzo duzych umiejetnosci a oni ida na latwizne i wola transfuzje zrobic...
jesli chodzi o wyksztalcenie to nie chodzi tu o to ze rodzice zabraniaja sie ksztalcic absolutnie nie tylko chodzi o to ze wiaze sie to z zmiana miejsca zamieszkania nie korzystne dla "zdrowia duchowego" mlodej osoby , zmiana otoczenia i tylko o to chodzi bo rodzice boja sie ze dzieci ktore sa slabe duchowo ulegna pokusa i odejda od prawdy Edytowane przez Natalyyya Czas edycji: 2009-12-26 o 17:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Rozumiem, że jesteś lekarką i stąd obeznanie, dlaczego to lekarze nie wykonują danych operacji?
![]() I owszem - drzesz się. Wystarczy przeczytać poprzedniego twego posta. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Cytat:
Co do niepogrubionego: bzdura nr 2. Chodzi o kontrolę nad umysłami młodych, które podczas studiownia mogłby się spod tej zręcznej manipulacji wymknąć.Czasem studia skłaniają do samodzielnego myślenia i to nie tylko w zakresie studiowanego przedmiotu,ale ogólnie "otwierają umysł". Wśró ŚJ samodzielne myślenie jest surowo zakazane, a studiowanie od wielu, wielu lat źle widziane, co nie oznacza ,że młodzi ŚJ wogóle nie studiują, ale są do tego zniechęcani.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Ot, po prostu kolejny przykład na to, iż ŚJ mimo wszystko nie są tak doskonale pewni swoich owieczek, czyż nie? Czyżby Ich nauki nie były jednak tak doskonałe?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
hm... tak sie sklada ze ostatnio ogladalam fajny film na dvd z telewizji opolskiej i jest tam bardzo rozszezony wywiad z lekarzami ,miedzyinnymi w krakowie, zabrzu sa wykonywane operacje bezkrwowe wiec to Ty nie plec bzdur jak nie wiesz !! Sa leki ktore zastepuja krew i taka jest prawda ! a poza tym ostatnio bylam na 2dniowym sympozjum SJ i jakos nie mowili o tym ze mlodziez nie moze myslec samodzielnie , tam nikt nie manipuluje ludzmi co wy na sile chcecie udowodnic ze SJ sa sekta i manupulowani przez zbor? heloo?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Cytat:
![]() Ty oglądałaś fajny film na dvd, a ja znam konsekwencje jakie ponoszą ŚJ odmawiając , w niektórych wypadkach, przyjęcia krwi z życia. I wiesz często krew potrzeban jest nie tylko przy operacjach, ale przy leczeniu wielu chorób.Jesli znasz lek, który zastępuje krew to podaj jego nazwę, mój tato jest bardzo chory i przydałaby mu sie jakaś sztuczna krew, bo naturalnej przyjąć nie chce, choć jego stan tego wymaga i jakos spcjaliści onkolodzy-hematolodzy nie potrafią mu zaproponować innej metody....
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Natalyaaa, jesteś doskonałym przykładem na to, jak ŚJ manipulują młodymi ludźmi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Cytat:
Napiszę tyle- byłam ze SJ 3,5 roku, mimo iż naprawdę szedł na ustępstwa to zwiazek nie przetrwał ![]() jego rodzice nie zaakceptowali mnie, byli niemili i tylko czekali aż zmienię wiarę na SJ. W jego zachowaniu zawsze czuc było że jest SJ, taka ciemnota. W ogóle nie brał pod uwagę, że Sj mogą sie mylić, nie no porażka naprawdę. Pozatym czy SJ są tacy super... może dla siebie tak, ale zauważcie jak reagują gdy się im mówi że nie chce się tych ich strażnic, że wierzycie w kościół. Wiele razy spotkałam się w takiej sytuacji z agresją z ich strony, że będę jeszcze żałować itd. Pozatym miałam okazję być na ich zgromadzeniu w Sosnowcu, tym 3 dniowym. Byłam jednego dnia i miałam tam wrażenie że jestem na zebraniu sekty nic innego. I te śmieszne scenki o katolikach, wyśmiewanie wiary katolickiej itd. Ja od tego czasu trzymam się od nich jak najdalej. Są namolni do znudzenia, niemili gdy ktoś wchodzi na ich teren i zaprogramowani na to co słyszą od GÓRY |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
ja nie jestem SJ ,wiec mna nikt nie manipuluje ja tylko dziwie sie dlaczego tak uwazacie, to ze ktos jest czasem zly ze nie chcesz porozmawiac z nimi to kazdy ma swoje gorsze dni i moze na ten gorszy dzien trafilas.. Nikt z nas nie jest idealny i czy to swiadek i czy katolik zdarzaja sie te gorsze osoby tylko jakos tylko o tych zlych swiadkach sie mowi a juz o zlych katolikach nie, dlaczego? Badzcie sprawiedliwe.
Jesli chodzi o nazwe lekow to nie znam nie mam niestety pamieci do nazw. proponuje wam tutaj mala lekture o bezkrwawej chirurgii Bezkrwawa Chirurgia Zyskuje Uznanie Zaloguj się OnetHasło Niepoprawne dane Objaśnienia Loguj się bezpiecznie Zapomniałem hasłaAnuluj Bezkrwawa Chirurgia Zyskuje Uznanie W1996 roku Królewskie Kolegium Chirurgiczne w Anglii wydało publikacjęCode of Practice for the Surgical Management of Jehovah's Witnesses(Postępowanie w leczeniu chirurgicznym Świadków Jehowy). Zamieszczono wniej następującą opinię chirurgów: „Ze względu na niebezpieczeństwa,związan e z transfuzją krwi, pożądane jest — jeśli to tylko możliwe —uwzględnianie alternatywnych metod leczenia”. Zalety bezkrwawejchirurgii omówiono również na łamach czasopisma AHA NEWS, wydawanegoprzez Amerykańskie Stowarzyszenie Szpitalnictwa. „Metoda leczenia,która z początku była podyktowana przekonaniami religijnymi, staje sięnowoczesną techniką, preferowaną w środowisku medycznym” — naprano wtym tygodniku. „Bezkrwawe leczenie zachowawcze i chirurgiczne, doktórego rozwoju przyczyniły się wierzenia Świadków Jehowy, jeststosowne już nie tylko wśród członków tej społeczności religijnej, aleotworzyło sobie drogę do sal operacyjnych w całym kraju”. Powody,dla których tak wielu lekarzy opowiada się za bezkrwawą chirurgia,zastały omówione w artykule, zamieszczonym w jesiennym dodatku dotygodnika Time z 1997 roku. Napisano w nim: „Strach przed AIDS ta tylkojedna z przyczyn”. Artykuł dotyczył przede wszystkimi pracy instytutu wEnglewood w Stanie New Jersey, zajmującego się opracowywaniembezkrwawych metod leczenia (Englewood Hospital's New Jersey Institutefor the Advancement of Bloodless Medicizie and Surgery). „Instytutprzewodzi ponad 50 amerykańskim szpitalom, wykonującym obecniebezkrwawe zabiegi chirurgiczne. Dzięki korzystaniu z technik radykalniezmniejszających (niemal eliminujących utratę krwi) przeprowadza się tambez użycia krwi obcej wiele operacji, podczas których rutynowostosowano by transfuzję” — podał Time. ---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ---------- Silna Dawka Erytropoetyny Wewstępie do wspomnianego artykułu, w czasopiśmie Time, opisano przypadekHenry'ego Jacksona, który wskutek silnego krwotoku wewnętrznego utracił90 procent krwi. Gdy poziom hemoglobiny spadł do 1,7 gramów na 100mililitrów, życie Jacksona zawisło na włosku. Przewieziono go doszpitala w Englewood, ponieważ inny ośrodek w stanie New Jersey niemógł zapewnić mu leczenia bez krwi. Englewood, na polecenie dra AryehaShandera, pacjent otrzymał „dużą ilość środków uzupełniających niedobórżelaza i witamin oraz ‘końską dawkę’ leku wspomagającego wytwarzaniekrwi — syntetycznej erytropoetyny, która pobudza szpik kostny doprodukcji krwinek czerwonych. Podano mu też dożylnie plyny, by wspomócbardzo już słabe krążenie”. Jak donosi Time, kilka dni później„zatelefonowano z pierwszego szpitala, by zapytać, czy Jackson zmarł.Nie skrywając zadowolenia, dr Shander oznajmił: «Nie tylko żyje, aleczuje się dobrze i jest gotowy do wypisu, a wkrótce będzie mógł wrócićdo normalnych zajęć»”. W wywiadzie telewizyjnym z 28 listopada1997 roku, dr Edwin Deitch — dyrektor programu bezkrwawego leczenia wSzpitalu Uniwersyteckim w Newark (stan New Jersey) — wyjaśnił, jakrozwijały się badania nad bezkrwawą chirurgią: „Świadkowie Jehowy (…)włożyli dużo wysiłku w poszukiwanie ludzi, którzy operowaliby ich bezkrwi. Rezultaty badań wskazują, że czuli się lepiej, niż można byłooczekiwać, lepiej (…) [niż] pacjenci, którym przetoczono krew”. Ponadtodr Deitch oświadczył: „Krew może osłabić układ odpornościowy orazdoprowadzić do infekcji pooperacyjnej, a także zwiększyć u kogoś ryzykonawrotu raka. Okazuje się więc, że choć w pewnych okolicznościachpodawanie krwi bywa skuteczne, ma również swoje złe strony”. Rozważaniana temat bezkrwawej chirurgii dr Deitch podsumował w ten sposób:„Wyraźnie poprawia rezultaty leczenia, rzadziej dając powikłania, imniej kosztuje. Dlatego we wszystkich sytuacjach jest tonajkorzystniejsze postępowanie”. W związku z tym „coraz więcejpacjentów domaga się leczenia bezpieczniejszego i skuteczniejszego niżtransfuzja” — podał Time. Zamieścił też następującą informację: „Wedługpewnych obliczeń, 25% transfuzji w USA przeprowadza się niepotrzebnie.Ponadto wygląda na to, że pacjenci nie tolerują tak wysokiego poziomuhemoglobiny, jak sądzono kiedyś, i że zwłaszcza młodzi ludzie mająwewnętrzną rezerwę krwi. (…) [Shander] jest przekonany, iż nieprzyjmowanie krwi to dla większości pacjentów rozsądne i pożądanerozwiązanie”. Transfuzja wiąże się z poważnym niebezpieczeństwem, amianowicie z możliwością zarażenia się jakąś chorobą. Ale istniejąrównież inne zagrożenia. „Po schłodzeniu i zmagazynowaniu w banku, krewnie jest tak zdolna do przenoszenia tlenu jak świeża” — wyjaśnił drShander, a następnie dodał: „Teraz zaczynamy rozumieć, co się dzieje,gdy przeprowadzamy transfuzję”. „Przykład oszczędności” „Wreszcie”— podsumowuje Time — „w grę wchodzą również koszty: jakieś 500 dolarówza każdą transfuzję, nie licząc opłat administracyjnych, co daje wskali rocznej od jednego do dwóch miliardów dolarów — aż nadto, byszukać metod alternatywnych”. Olbrzymie koszty transfuzji wydają sięgłówną przyczyną popularności bezkrwawej chirurgii. Sharon Vernon,dyrektor Centrum Bezkrwawego Leczenia Zachowawczego i Chirurgicznegoprzy Szpitalu Charytatywnym imienia św. Wincentego w Cleveland (stanOhio), tak się wypowiedziała na temat leczenia bez krwi: „Bezkrwawamedycyna się rozwija, ponieważ lekarze dostrzegają, że jest onanajlepszym przykładem oszczędności. Nawet towarzystwa ubezpieczeniowe,które zwykle z nami nie współpracują, przysyłają do nas ludzi, bodzięki temu zaoszczędzają pieniądze”. Jak widać, istnieje wielepowodów, które coraz częściej skłaniają środowisko lekarskie douznawania bezkrwawej chirurgii. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Natalyaaa, a czy ty w ogóle potrafisz określić, czy ten artykuł jest sensowny? Nie znasz się na tym, jak sądzę, równie dobrze to może być lana bzdurna woda
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
HISTORIA TRANSFUZJI KRWI
ZIMĄ1667 roku do Jeana Baptiste Denisa, słynnego lekarza króla FrancjiLudwika XIV, przyprowadzono szaleńca Antoine'a Mauroya. Denis miał natę przypadłość idealne „lekarstwo” — krew zwierzęcą, która jego zdaniempowinna podziałać na pacjenta kojąco. Ale Mauroy nie wyszedł na tymdobrze. Wprawdzie po drugiej transfuzji jego stan się poprawił, leczwkrótce potem znowu ogarnęło go szaleństwo i w końcu zmarł. Chociażpóźniej ustalono, że przyczyną śmierci Mauroya było w rzeczywistościzatrucie arszenikiem, eksperymenty Denisa z krwią zwierzęcą wywołały weFrancji zażarte dyskusje. Ostatecznie w 1670 roku zakazano tego rodzajupraktyk. Z czasem taki zakaz wydał też parlament angielski, a nawet sampapież. Na półtora wieku transfuzje poszły w zapomnienie. Powrótdo transfuzji nastąpił w XIX wieku. Stało się to głównie za sprawąangielskiego położnika Jamesa Blundella. Używał on udoskonalonychtechnik i nowoczesnych narzędzi, a ponadto obstawał przy przetaczaniujedynie krwi ludzkiej, dzięki czemu transfuzje znowu wzbudziły ogólnezainteresowanie. Jednakże odradzający się zapał do tej metody ostudziłw 1873 roku F.Geselius, polski lekarz, który dokonał przerażającegoodkrycia: więcej niż połowa przeprowadzonych transfuzji skończyła sięśmiercią. Kiedy dowiedzieli się o tym znani lekarze, zaczęli potępiaćtę praktykę, wskutek czego popularność transfuzji po raz kolejnyprzygasła. Później, w roku 1878, francuski lekarz Georges Hayemprzygotował roztwór soli kuchennej, który jego zdaniem mógł zastąpićkrew. W przeciwieństwie do niej nie powodował skutków ubocznych, niekrzepł i łatwo go było transportować. Zrozumiałe, że wszedł dopowszechnego użytku. Co zastanawiające jednak, wkrótce krew ponowniezyskała zwolenników. W roku 1900 austriacki patolog Karl Landsteinerodkrył istnienie grup krwi oraz stwierdził, iż daną krew nie zawszemożna zastąpić inną. Nic więc dziwnego, że wcześniej tyle transfuzjikończyło się tragicznie! Teraz można było to zmienić — wystarczyłotylko upewnić się, czy grupa krwi dawcy jest zgodna z grupą krwibiorcy. Dysponując tą wiedzą, lekarze na nowo zaufali transfuzjom.Właśnie wtedy rozpoczęła się I wojna światowa. W czasie Iwojny światowej krew bardzo często podawano rannym żołnierzom. Zewzględu na to, że płyn ten szybko krzepnie, kiedyś przewożenie go napole bitwy byłoby raczej niemożliwe. Ale na początku XX wieku drRichard Lewisohn z Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku dokonał udanycheksperymentów z cytrynianem sodu — środkiem zapobiegającym krzepnięciukrwi. Niektórzy lekarze uważali to niezwykłe, przełomowe wydarzenie zaistny cud. „To prawie tak, jak gdyby zatrzymało się słońce” — pisałówczesny wybitny lekarz dr Bertram M.Bernheim. Zapotrzebowanie na krewwzrosło w trakcie II wojny światowej. Społeczeństwo było bombardowaneplakatami, na których widniały sloganowe hasła typu: „Oddaj terazkrew”, „Twoja krew może go uratować”, „On oddał swą krew. Czy ty oddaszswoją?” Wezwania takie spotykały się z żywym oddźwiękiem. W USA podczasII wojny światowej oddano jakieś 13.000.000 jednostek krwi. Podobno wLondynie zebrano i rozprowadzono przeszło 260.000 litrów krwi. Aletransfuzje niosły ze sobą liczne zagrożenia dla zdrowia, co szybkowyszło na jaw. Po II wojnie światowej w medycynie dokonał sięogromny postęp, dzięki czemu możliwe stały się operacje, którychprzedtem nikt sobie nawet nie wyobrażał. Ponieważ transfuzję uznano zastandardową metodę leczenia chirurgicznego, na całym świecie rozwinąłsię przemysł, który dostarczał potrzebnej krwi, rocznie osiągającobroty rzędu miliardów dolarów. Wkrótce jednak powszechny niepokójwzbudziły choroby, będące rezultatem transfuzji. Na przykład podczaswojny koreańskiej prawie 22 procent osób, którym podano plazmę,zachorowało na zapalenie wątroby — prawie trzy razy tyle, ile w IIwojnie światowej. Amerykański Ośrodek Zwalczania Chorób ocenił, iż wlatach siedemdziesiątych na potransfuzyjne zapalenie wątroby rocznieumierało 3500 ludzi. Inni uważali, że 10 razy więcej czyli 35 tysięcy.Dzięki lepszym testom diagnostycznym oraz staranniejszej selekcjidawców, liczba zakażeń zapaleniem wątroby typu B w końcu zmalała. Alewtedy ogromne żniwo zaczął zbierać nowy i niekiedy śmiertelny wirus,wywołujący zapalenie wątroby typu C. Obliczono, że zakażonych zostałocztery miliony Amerykanów, w tym kilkaset tysięcy przez transfuzjękrwi. Wprawdzie dokładniejsze testy z czasem zmniejszyły to zagrożenie,ale niektórzy obawiają się pojawienia nowych niebezpieczeństw, zktórych zdamy sobie sprawę, gdy już będzie za późno. W latachosiemdziesiątych odkryto, iż krew może być zakażona HIV, wirusemwywołującym AIDS. Początkowo pracownicy banków krwi odrzucali myśl, żemogłoby to dotyczyć ich zapasów; wielu z nich odnosiło się do tegozagrożenia ze sporym sceptycyzmem. Według dr Bruce'a Evatta „to byłotak, jakby ktoś wrócił z podróży po pustyni i powiedział im: ‘Widziałemkosmitę’. Słuchali, ale nie wierzyli”. W jednym kraju po drugimwybuchały skandale związane z krwią zakażoną HIV. Ocenia się, iż wlatach 1982-1985, wskutek przetoczenia krwi, wirusem HIV zaraziło sięod sześciu do ośmiu tysięcy Francuzów. W Afryce transfuzje sąodpowiedzialne za 10 procent zakażeń, a w Pakistanie — za 40 procent.Dzisiaj w bogatszych państwach, dzięki udoskonalonym testomwykrywającym obecność wirusa HIV, zakażenia przez transfuzję zdarzająsię rzadko, ale w krajach rozwijających się, które nie dysponują takimimetodami badania, w dalszym ciągu stanowi to problem. Zrozumiałe więc,że w ostatnich latach XX wieku zwiększyło się zainteresowanie bezkrwawąmedycyną. Ale czy takie leczenie jest bezpieczne? ---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ---------- BEZKRWAWA MEDYCYNA TRAGEDIAwywołana przez AIDS zmusiła naukowców i lekarzy do wzmożenia wysiłków,aby sala operacyjna stała się bardziej bezpieczna. Wiązało się to zdokładniejszymi testami krwi. Ale zdaniem specjalistów nawet one nieeliminują zagrożenia całkowicie. „Mimo że społeczeństwo wydajeolbrzymie sumy na to, by lepiej niż kiedykolwiek przedtem przebadaćzapasy krwi” — podano w czasopiśmie Transfusion — „uważamy, iż pacjenciw dalszym ciągu będą się starali unikać transfuzji alogenicznych[przetaczania krwi pobranej od dawców] — po prostu dlatego, że krewnigdy nie będzie zupełnie bezpieczna”. Nic więc dziwnego, iż sporolekarzy odnosi się do przetaczania krwi z coraz większą rezerwą.„Transfuzje zasadniczo nie są dobre dla pacjentów, toteż usilniestaramy się ich unikać” — mówi dr Alex Zapolanski z San Francisco wKalifornii. Niebezpieczeństwa związane z transfuzją zaczynasobie uświadamiać także społeczeństwo. Sondaż przeprowadzony w 1996roku ujawnił, że 89 procent Kanadyjczyków wolałoby skorzystać z metodalternatywnych. „Nie wszyscy pacjenci będą odmawiać transfuzjihomologicznych, tak jak to robią Świadkowie Jehowy” — czytamy wpublikacji Journal of Vascular Surgery — „ale ryzyko przenoszeniachorób i zaburzeń działania układu odpornościowego wyraźnie wskazuje,że musimy znaleźć inne metody leczenia każdego pacjenta”. Na szczęścieistnieje alternatywa — bezkrwawa medycyna. Sporo pacjentów nie bezpowodu uznaje takie leczenie nie tyle za ostateczność, ile za lepsząmetodę. Brytyjski chirurg konsultant Stephen Geoffrey Pollard zauważył,iż wskaźniki śmiertelności i umieralności wśród osób operowanych bezkrwi są „co najmniej tak dobre, jak u pacjentów, którzy otrzymali krew,a w wielu wypadkach uniknięto pooperacyjnych zakażeń i komplikacji,będących często wynikiem transfuzji”. Jak doszło do rozwojubezkrwawej medycyny? W pewnym sensie jest to nieco dziwne pytanie, boprzecież poprzedzała ona zastosowanie krwi. Właściwie dopiero napoczątku XX wieku ulepszono techniki transfuzji w takim stopniu, żezaczęto ją stosować rutynowo. Niemniej w ostatnich dziesięcioleciachniektórz y znowu popularyzują bezkrwawą chirurgię. Na przykład w latachsześćdziesiątych znany chirurg Denton Cooley przeprowadził pierwszeoperacje na otwartym sercu bez użycia krwi. Gdy w latachsiedemdziesiątych szerzyło się potransfuzyjne zapalenie wątroby, wielulekarzy zaczęło szukać innych rozwiązań. Już w latach osiemdziesiątychsporo dużych zespołów medycznych dokonywało zabiegów bez krwi. Powybuchu epidemii AIDS często konsultowały się z nimi inne, którechciały stosować takie same metody. W latach dziewięćdziesiątych wniejednym szpitalu rozpoczęto realizację programów oferującychpacjentom możliwość leczenia bez użycia krwi. Obecnie postępowilekarze z powodzeniem stosują techniki oszczędzające krew podczasoperacji i w nagłych przypadkach, kiedy to w przeszłości zwykleprzeprowadzano transfuzje. Na łamach czasopisma Canadian Journal ofAnaesthesia David H.W.Wong oświadczył: „Bez krwi i jej pochodnych możnapomyślnie dokonywać poważnych operacji kardiologicznych, naczyniowych,ginekologicz nych, położniczych, ortopedycznych i urologicznych”. Jednąz zalet leczenia bez krwi jest zagwarantowanie lepszej opiekimedycznej. „W zapobieganiu utracie krwi największe znaczenie mająumiejętności chirurga” — mówi dr Benjamin J.Reichstein, ordynatoroddziału chirurgicznego w Cleveland w stanie Ohio. Jak podano wpołudniowoafrykańskim czasopiśmie prawniczym, w pewnych sytuacjachoperacje bez zastosowania krwi mogą być „szybsze, czystsze i tańsze”.Dodano też: „Bez wątpienia opieka pooperacyjna w wielu wypadkachokazała się mniej kosztowna i czasochłonna”. To tylko kilka powodów,dla których obecnie około 180 szpitali na świecie specjalizuje się wbezkrwawej medycynie. Najróżniejsze Rozwiązania „Krewalbo śmierć”. Takie dwie możliwości przedstawiają niektórzy źli lekarzepacjentowi, będącemu Świadkiem Jehowy. Tymczasem oprócz transfuzji,jest wiele innych rozwiązań. Świadkowie Jehowy nie chcą umierać. Pragnątylko, by inaczej ich leczono. Ponieważ Pismo Święte zabraniaprzyjmowania krwi, po prostu w ogóle nie biorą jej pod uwagę. KomisjaPrezydencka ds. Epidemii HIV, w swym raporcie z czerwca 1988 rokuproponuje zapewnienie wszystkim pacjentom tego, o co od lat zabiegająŚwiadkowie. Czytamy tam: „Świadome wyrażenie zgody na podanie krwi lubjej składników, powinno się opierać na objaśnieniu wchodzącego w gręryzyka (…) oraz poinformowaniu o równorzędnych metodach leczenia,innych niż homologiczna transfuzja krwi”. Innymi słowy,pacjentom należy dać możliwość wyboru. Jedno z rozwiązań to odmianatransfuzji autologicznej, polegająca na tym, że podczas operacjiodzyskuje się krew pacjenta, a potem ponownie wprowadza do jego żył.Jeżeli działanie takie sprowadza się do zwykłego przedłużeniakrwiobiegu, dla większości Świadków jest ono do przyjęcia. Chirurdzypolecają też zwiększanie objętości krwi za pomocą niekrwiopochodnychwypełni aczy, co pozwala organizmowi na samodzielne uzupełnienie liczbykrwinek czerwonych. Zastosowanie takich technik, zamiast transfuzji,nie powoduje wzrostu śmiertelności, a nawet może być bezpieczniejsze.Ostatnio zatwierdzono do ograniczonego użytku obiecujący lek —rekombinowaną erytropoetynę. Przyśpiesza ona produkcję krwinekczerwonych w ustroju i w rezultacie pomaga mu lepiej wykorzystać własnąkrew. Naukowcy wciąż poszukują dobrego środka zastępującegokrew, który naśladowałby jej niezwykłą zdolność przenoszenia tlenu. WUSA trudno uzyskać zgodę na wprowadzenie takich preparatów do użytku.Tymczasem pewien ich wytwórca argumentował: „Gdyby ktoś wpadł na pomysłuzyskania w FDA [Urząd ds. Żywności i Leków] atestu dla krwi, niemiałby cienia szansy, żeby pomyślnie przeszła badania — taka jesttoksyczna”. Niemniej są duże szanse na odkrycie skutecznej substancjichemicznej, która zostanie zatwierdzona do użycia jako środekkrwiozastępczy przenoszący tlen. Istnieją zatem różnerozwiązania, choć ymieniliśmy tu zaledwie kilka. Doktor HoraceHerbsman, wykładowca chirurgii klinicznej, napisał w czasopiśmieEmergency Medicine: „Nie ulega wątpliwości, że oprócz podawania środkówkrwiozastępczych, są do dyspozycji inne sposoby. Doświadczenia, jakiemamy w związku z leczeniem Świadków Jehowy, mogą wręcz oznaczać, iżwcale nie trzeba tak polegać na transfuzji — z wszystkimi jejewentualnymi powikłaniami — jak nam się do tej pory wydawało”.Oczywiście to żadna nowość. W periodyku The American Surgeonzaznaczono: „Ostatnie 25 lat dostarczyło mnóstwa dowodów, że poważneoperacje można bezpiecznie przeprowadzić bez krwi”. Skoro jednakstosowanie krwi jest ryzykowne i istnieją równorzędne bezpiecznerozwiązania, to dlaczego milionom pacjentów niepotrzebnie się jąprzetacza — w wielu wypadkach bez ich wiedzy, a w innych nawet wbrewwoli? W raporcie komisji prezydenckiej do spraw AIDS wspomniano, naprzykład, o niedostatecznym zapoznaniu lekarzy i personelu szpitali zinnymi metodami. Wskazano też na jeszcze jedną przyczynę: „Niektóreregionalne banki krwi niezbyt zdecydowanie popierają ograniczanietransfuzji, ponieważ ich bieżące wpływy pochodzą ze sprzedaży krwi ipreparatów krwiopochodnych”. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#132 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
LEKARZE MOGĄ POMÓC
Zdolnilekarze mogą pomóc, gdy wskutek utraty krwi doszło do zmniejszenia sięilości krwinek czerwonych. Po uzupełnieniu jej objętości mogą podaćtlen pod zwiększonym ciśnieniem. W takich warunkach organizm pobiera gowięcej i daje to nadspodziewanie dobre rezultaty. Lekarze brytyjscyzastosowali tę metodę u kobiety, która utraciła tyle krwi, iż „poziomhemoglobiny spadł do 1,8 g/dl. Dobre wyniki przyniosło (…) podwyższeniezawartości tlenu we wdychanym powietrzu oraz przetoczenie dużych ilościroztworu żelatyny [Haemaccelu]” (Anaesthesia ze stycznia 1987). To samodoniesienie informuje o pacjentach z ostrą utratą krwi, skutecznieleczonych w tlenowych komorach hiperbarycznych. Lekarze mogąteż pobudzić organizm chorego do wytwarzania nowych krwinek czerwonych.W jaki sposób? Podając (domięśniowo lub dożylnie) preparaty żelaza,dzięki czemu proces ten może przebiegać trzy- do czterech razyszybciej. Niedawno przybył jeszcze jeden środek. Otóż nerki produkująhormon zwany erytropoetyną (EPO), który pobudza szpik kostny dotworzenia krwinek czerwonych. Obecnie dostępny jest syntetyczny(rekombinowany ) preparat EPO. Lekarze nieraz przepisują go chorym naanemię, co pozwala na bardzo szybkie uzupełnianie liczby czerwonychciałek krwi. Nawet podczas operacji sprawni, sumienni chirurdzy ianestezjolodzy mogą pomóc, stosując najnowsze metody zapobieganianadmiernemu wynaczynianiu krwi. Nie sposób przecenić znaczeniastarannej techniki operacyjnej, w tym przyżegania broczących naczyń wcelu zminimalizowania krwawienia. Niekiedy krew napływającą do ranymożna odessać, przefiltrować i znów skierować do krwiobiegu. Upacjenta podłączonego do płuco-serca, które wypełniono płynemniekrwiopochodnym, krew ulega rozcieńczeniu; może się to okazaćkorzystne, gdyż traci on wtedy mniej krwinek czerwonych. Są jeszczeinne możliwości: Obniżenie temperatury ciała w celu zmniejszeniazapotrzebowan ia na tlen podczas zabiegu; anestezja hipotensyjna;przedoperacy jne podwyższenie krzepliwości krwi; skrócenie czasukrwawienia przez zastosowanie desmopresyny (DDAVP); skalpele laserowe.Lista ta będzie się wydłużać, w miarę jak lekarze i zainteresowani tympacjenci będą szukać sposobów unikania transfuzji. Miejmy nadzieję, żenigdy nie stracisz dużej ilości krwi. Gdyby się to jednak zdarzyło,umiejętni lekarze zapewne zdołają ci pomóc bez jej przetaczania, którejest tak niebezpieczne. Obecnie sporo ludzi nie chceprzyjmować krwi. Z przyczyn zdrowotnych żądają tego samego, o coŚwiadkowie Jehowy zabiegają głównie ze względów religijnych: dobrejopieki lekarskiej z zastosowaniem innych wypróbowanych rozwiązań, bezużycia krwi. Jak wspomniano, wcale nie wyklucza to dużych operacji.Jeśli jeszcze nurtują cię jakieś wątpliwości, to może rozproszą jedalsze dowody z literatury medycznej. W artykule zatytułowanym „Wymianaczterech dużych stawów u Świadka Jehowy” (Orthopaedic Review z sierpnia1986) opisano przypadek pacjenta z niedokrwistością oraz „rozległymuszkodzeni em obu stawów kolanowych i biodrowych”. Przed tą wieloetapowąoperacją i po niej, otrzymywał on dekstran wzbogacony żelazem, co dałopomyślne wyniki. W roku 1982 doniesiono w British Jourrsal ofAnaesthesia o 52-letniej pacjentce będącej Świadkiem Jehowy, u którejpoziom hemoglobiny spadł poniżej 10. W celu zmniejszenia utraty krwizastosowano anestezję hipotensyjną, po czym wymieniono cały stawbiodrowy i barkowy. Zespół chirurgów z uniwersytetu stanu Arkansas(USA) zastosował tę metodę w stu operacjach stawu biodrowego u Świadkówi wszyscy wrócili do zdrowia. Profesor kierujący oddziałempowiedział:„To, czego się nauczyliśmy na tych pacjentach (Świadkach),stosujemy teraz u każdego, komu protezujemy staw biodrowy”. Sumieniepozwala niektórym Świadkom Jehowy zgodzić się na przeszczepienienarządu, jeśli można to wykonać bez użycia krwi. Pod koniec pewnegodoniesienia o 13 transplantacjach nerek powiedziano: „W sumie okazujesię, że większości Świadków Jehowy można bezpiecznie i pomyślnieprzeszczepić nerkę” (Transplantation z czerwca 1988). Co więcej, odmowaprzyjęcia krwi nie przeszkadza nawet w udanym przeprowadzeniuprzeszczep u serca. A co wiadomo o innych rodzajach bezkrwawejchirurgii? W periodyku Medical Hotline (kwiecień/maj 1983) czytamy, żew stanowej klinice uniwersyteckiej w Wayne „u pacjentek będącychŚwiadkami Jehowy przeprowadzono bez przetaczania krwi poważne operacjeginekologiczne i położnicze”. Biuletyn donosi: „Liczba powikłań i zejśćśmiertelnych nie była większa niż u kobiet, które — przechodząc podobneoperacje — otrzymywały krew”. Następnie dodano: „Wyniki tego studiumpozwalają inaczej spojrzeć na stosowanie krwi u kobiet przechodzącychoperacje położnicze lub ginekologiczne”. W kliniceuniwersyteckiej w Getyndze u pacjentów, którzy odmówili przyjęcia krwi,dokonano 30 operacji z zakresu chirurgii ogólnej. „Nie zdarzyły siężadne powikłania, które nie mogłyby wystąpić również u chorychotrzymujących krew. (…) Nie wyolbrzymiajmy faktu, że nie będzie możnapodać krwi. Nie powinno to prowadzić do odstąpienia od zabiegu, któryjest konieczny i z chirurgicznego punktu widzenia uzasadniony” (Risikoin der Chirurgie, 1987). U wielu dorosłych i dzieci przeprowadzono bezkrwi nawet operacje mózgu; podjęto się tego między innymi w centrummedycznym New York University. W roku 1989 dr Joseph Ransohoff,kierujący oddziałem neurochirurgii napisał: „Dobrze wiadomo, że wwiększości wypadków można się obyć bez preparatów krwiopochodnych zminimalnym ryzykiem dla pacjentów, którym przekonania religijnezabraniają korzystania z nich, zwłaszcza jeśli operacja może byćprzeprowadzona bezzwłocznie i trwać stosunkowo krótko. Ciekawe, żeczęsto nie pamiętam, iż pacjent jest Świadkiem Jehowy, i przypominam tosobie dopiero przy pożegnaniu, gdy mi dziękuje za uszanowanie jegowierzeń religijnych”. I jeszcze jedno: Czy u dorosłych idzieci można przeprowadzać bez krwi skomplikowane operacje serca lubnaczyń? Pionierem na tym polu był dr Demon A. Cooley. Na podstawiewcześniejszej analizy doszedł on do wniosku, „że ryzyko operowaniapacjentów będących Świadkami Jehowy w zasadzie nie jest większe niż upozostałych”. Obecnie, po przeprowadzeniu 1106 takich operacji, pisze:„W każdym wypadku dotrzymuję warunków umowy czy kontraktu zawartego zpacjentem”, to znaczy nie stosuje krwi. Poza tym chirurdzy zauważyli,że cechą charakterystyczną Świadków Jehowy jest właściwa postawa.„Postawa tych pacjentów jest wręcz wzorowa” — napisał dr Cooley wpaździerniku 1989 roku — „W przeciwieństwie do większości pacjentów nieobawiają się powikłań, a nawet śmierci. Głęboko i niezachwianie wierząw słuszność swoich przekonań oraz w swego Boga”. Nie znaczy to, jakobyupierali się przy tym, że mają prawo umrzeć. Zabiegają o dobrą opiekę,ponieważ chcą wyzdrowieć. Są przekonani, że posłuszeństwo wobec prawaBożego co do krwi jest mądre; pogląd ten wywiera pozytywny wpływ nawyniki chirurgii bez krwi. Profesor dr V.Schlosser z oddziałuchirurgicznego kliniki uniwersyteckiej we Fryburgu w Niemczechpowiedział: „Częstość krwawień w okresie okołooperacyjnym w tej grupiepacjentów nie była wyższa, a powikłania, jeśli w ogóle wystąpiły,zdarzały się rzadziej. Specyficzna postawa wobec choroby, typowa dlaŚwiadków Jehowy, oddziaływała korzystnie na przebieg okresuokołooperacyjnego” (Herz Kreislauf z sierpnia 1987). ---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ---------- jest to prawda , bo tak jak wczesniej pisalam takie operacje wykonuja u nas w polsce w zabrzu i krakowie to wiem na bank a czy gdzies w innych miastach nie wiem ---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ---------- http://www.szpitaljp2.krakow.pl/publ...P_26.07.07.pdf Edytowane przez Natalyyya Czas edycji: 2009-12-26 o 21:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
O bosze
![]() ======================== Chyba byłoby dobrze, aby moderator usunął te "artykuły", bo to jest demagogia. ========================
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." Edytowane przez karolinkamalinka Czas edycji: 2009-12-27 o 13:50 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
A ja po raz kolejny pytam: jesteś lekarzem? Rozumiem, że stwierdzasz, iż takie zabiegi można zawsze i w każdym przypadku przeprowadzić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
przeciez ten artykul to ze STRAZNICY jest
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Mam pytanie, bo tak słyszałąm, a nie wiem czy wierzyć; to prawda, że jak SJ przyprowadzą kolejnego chętnego na przejście do ich wiary to dostają kasę??
Mam znajomą która jest SJ, owszem należy do osób bardzo uczciwych i wierzących, lubię ją, jednak jej poglądy. np. z transfuzja to mnie go białej gorączki doprowadzają. Tak samo, jak pytałam, czy jak ktoś współżyje przed ślubem to co wtedy> Ona na to: Musi isć do nie wiem jak się nazywal ten gość, Ojcieć? i wszystko mu wyznać ze skruchą, w przeciwnym razie się żegnamy z osobnikiem. ---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ---------- co do transfuzji,, jak kiedyś powiedziałam, ze idę oddać krew, bo nauczyciela bratanek wpadł po tira i stracił jedna nogę, a krew była konieczna, by uchronić drugą, to X spojrzalą na mnie takim wzrokiem, jakbym jej rodzine wytłukła łyżką. Jak zapytałąm, czy pozwoliłaby zabić swoje dziecko, bo transfuzja, powiedziałą, ze jesli nie byłoby wyjścia to tak.Potem jakieś linki powysyłałą. Lubię chłopakó z dreadami, kiedyś kolega zażartował, że jest SJ, a miał dready, więc pytam znó Z. czy to możliwe, wyjęła z torby pismo i otworzyła na fragmencie mniej więcej coś takiego, nie pamiętam dokładnie' Mężczyzna z długimi włosami jest okryty hańbą".;/ W ogóle mnie to się w głowie nie mieści jak można po domach chodzić i namawiać i wciskac jeszcze ta strażnice, bez obrazy, ale ja w niej widzę tylko stek bzdur.. Z. nigdy mnie nie namawiała, ale coś tam wspominałą, zebym zobaczyła itp. Miałąm kiedyś sasiadów SJ, mieli syna na wózku, T. był bardzo chory, zmarł jak miał ok 20 lat. Jak oni go okrponie traktowali;( Tragedia. Jego ojciec kiedyśą mnie i moją siostrę ganiał z pasem, bo nie pozwalał się nam kolegować z jego3 córkami. Niby takie swięte te córeczki,a dwie mają już dzieci z Bułgarami, jedna z nich to nawet Zostawila miesięczne dziecko i wyjechała do Niemiec,poszukiwać tatusia. Niby SJ są taky super, a w piśmie jest konkretniue napisane, ze nie można być próżnym, a malowanie sie, chodzenie na imprezy, solarium to jednak jest po częśći próżniactwem, czyż nie? a jednak mało który SJ tego odmówi. Edytowane przez 201610310857 Czas edycji: 2010-03-29 o 11:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Cytat:
Nie, nie jestes SJ, a swistak siedzi i zawija... Akurat w tej sprawie mialem okazje poznac opinie osob sie tym zawodowo zajmujacych, wiec te teksty, ze Straznicy (?) to jak bajki na dobranoc ![]()
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Cytat:
![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 29
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Zajrzałam na to forum, ponieważ ostatnio spotykałam się ze ŚJ.
Szczerze mówiąc, na początku wcale mi nie powiedział o tym,jakiego jest wyznania, chociaż doskonale wiedział,że ja chodzę na religię, co tydzień wyznaję wiarę w kościele, nie wstydziłam się tego nigdy, więc wiedział o tym od samego początku. O jego wierze dowiedziałam się przypadkiem. Byłam zła i trochę rozżalona, nie wierzyłam,że mógł mi o tak istotnej sprawie nie powiedzieć. Spytałam, jak to jest. Był zły, mówił,że chciał mi o tym powiedzieć. Zaczęliśmy rozmawiać o ewentualnej przyszłości, której tak naprawdę... nie ma. U ŚJ nie wchodzi w grę ślub kościelny, dzieci raczej też nie miałby zamiaru ochrzcić w wierze katolickiej. Dodał,że dzieci powinny same decydować w takim wypadku o wierze, więc spytałam, czy byłby w stanie postawić 12-letnie dziecko przed wyborem ' mama, czy tata?' Powiedziałam mu,że ja nie wyobrażam sobie w przyszłości zrezygnować ze ślubu kościelnego,że moja wiara jest zbyt ważna, a gdyby jego poglądy na niektóre sprawy się zmieniły, czekam na niego. Mogę też dodać,że jego rodzice mają ślub kościelny, zmienili wiarę. Byli katolikami, ten chłopak miał i chrzest i komunię w kościele katolickim, jednak rodzice z czasem 'odnaleźli prawdę', więc on też. Szkoda mi tej znajomości, ale wiem,że jeżeli ktoś jest katolikiem, pragnie ślubu kościelnego, więc nie będzie do końca szczęśliwy ze ŚJ. Nie wyobrażam sobie spędzać w przyszłości świąt bez męża, nie dać dziecku na urodziny zabawki, o której tak marzyło. Tak, może jestem trochę ograniczona, ale mam nadzieję,że dzięki temu,że znajomość się zakończyła (wątpię,że będzie chciał utrzymać znajomość), uniknęłam wielkich rozczarowań i cierpień. : ) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Ograniczona? Nie, raczej rozsądna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
To jest normalne podejscie: związki powinny zawierać osoby o podobnych priorytetach i pogladach, katolicy z katolikami, ateisci z ateistami, jedynie olewaccy pseudokatolicy mogą sobie wybierać
![]() ---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ---------- To jest normalne podejscie: związki powinny zawierać osoby o podobnych priorytetach i pogladach, katolicy z katolikami, ateisci z ateistami, jedynie olewaccy pseudokatolicy mogą sobie wybierać ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Może ktoś odpowiedzieć na pytanie, a raczej kilka, które zadaję w moim poprzednim poście?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Nie sądzę by ŚJ otrzymywał za to kasę.
Ta organizacja działa w odrwotną stronę - zabiera kasę wyznawcom ![]() ŚJ ma obowiązek wspierać swą organizację finansowo, zależnie od wysokości zarobków, kupować ichniejszą Biblię, gazetki, ksiązeczki, broszurki. Dla obserwatora z boku organizacja ta przypomina nieco piramidę finansową czy Amwaya. Dlatego tak ważne jest pozyskiwanie nowych członków i dlatego prozelityzm jest wbudowany w formułę bycia ŚJ i dlatego też braki postępów w nawracaniu sa w taki czy inny sposób karane.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#144 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: zachodnia sąsiadka ;)
Wiadomości: 1 137
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Cytat:
![]()
__________________
I don't need a parachute
Baby, if I've got you ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z daleka;)
Wiadomości: 155
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Cytat:
__________________
1.10.09-bylo 80,6kg ![]() ![]() ![]() 2 cel-65 3 cel-60 12.04-67,15 ![]() 11.06-66,05 ![]() przerwa w odchudzaniu ![]() 2.11.2010-66,5 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Tam gdzie mnie poniesie...
Wiadomości: 602
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Pomijajać "moherowe berety" myślę,że tak.
Poza tym u katolików nawet jeśli są święcie przkonani ,że mają rację nie ma ryzyka śmierci tylko dlatego,że nie chcieli krwi. Ja jestem negatywnie nastawiona do SJ. Bliska mi osoba dla swojego męża zmieniła wyzanie. Wiem,że to dziecinne ponieważ znam z doswiadczenia tylko jeden przykład skutków negatywnych tej propagandy ...ael rzutuję to na całą (DLA MNIE)sektę. ---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ---------- Cytat:
![]() tak byłoby najlepiej ![]() Na początku gdy są różowe okularki to nic nie przeszkadza. Ale potem róznice w wartościach i ppoglądach wysuwają się na pierwszy plan.I już nie jest tak fajnie.
__________________
"Don't let the music die... We're playing songs from different times" Odchudzam się i ujędrniam (od 07.03.10-07.05.10)
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Przyczajenie
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
to przykre widzieć jak niektórzy Twoi rodacy są ograniczeni. Są w stanie akceptować wszystko, tylko nie ŚJ. Każdą inna religie, homoseksualistów, ale w tym jednym konkretnym przypadku przeszkadza im, że ktoś ma swój pogląd, że w coś wierzy.
Spójrzcie jacy to muszą być silni ludzie. Czy gdyby niewielka część katolików znalazła się w kraju, gdzie mieszkają prawie sami ŚJ mieli by odwagę iść i opowiadać o swojej wierze?? Często przy tym być wyśmiewanym, lekceważonym, być może poniżanym? A może jednak on mają rację? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Cytat:
![]() Mnie nie przeszkadza,że ktoś ma swój taki czy innych pogląd, dopóki działania wynikające z tych poglądów czy wierzeń nie stają się niebezpieczne dla innych. ŚJ trzymają się kilku bardzo kontrowersyjnych poglądów, niebezpiecznych dla nich samych, dla ich dzieci, które wyboru nie mają, niebezpieczne, dla tych, których próbują werbować...W tym wątku Wizażanki pisały o swoich opiniach na temat ŚJ, swoich doświadczeniach związanych z tymi ludźmi i ich religią. Jeśli ktoś, np.ja ma bardzo negatywną opinię na temat związków ŚJ - katoliczka nie oznacza,że musi być ograniczony ![]()
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." Edytowane przez karolinkamalinka Czas edycji: 2010-02-17 o 11:07 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Czym innym jest szanowanie i akceptowanie odmienności tak w ogóle a czym innym ścieranie się dwóch odrębnych spojrzeń na świat "pod jednym dachem".
Jedni znajdują na to dość siły, inni nie i mają do tego pełne prawo. A taka szarpanina emocjonalno-światopoglądowa prędzej czy później zabije każde uczucie.
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach. Terry Pratchett Maskarada |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 32
|
Dot.: Świadek Jehowy vs. Katoliczka
Cytat:
---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ---------- Małemu dziecku przy chrzcie narzucana jest wiara ich rodziców, co za tym idzie komunia itd, małe dziecko nie może podjąć samodzielnej decyzji jak i w co chce wierzyc, Jezus miał chrzest w wieku dorosłym i tak polecił nam czynić, czy ludzie mogą sobie zmieniać nakaz Boży według własnych potrzeb?, to kościół katolicki , żeby jak najszybciej zwerbować wierzących zaczął chrzcić małe dzieci , żeby było dużo wyznawców, bo ilu zostało by katolików gdyby ludzie chrzcili się w wieku dojrzałym podejmując samodzielną decyzję?, ilu mamy pseudokatolików praktykujących od święta? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.