Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! Część 3!!!

[Iwa_iw]

Nabuko:
www.pieluchy.net

[agnes23]

Napisane przez 4n3t4

Próbowałaś na tą infekcję krem Clotrimazolum? Mi na infekcję gin przepisał właśnie ten krem, on jest dostęny bez recepty, i globułki popochwowe, bo miałam przy tym obfite upławy.

próbowałam Tormentiol, Clotrimazolum, Sudocream, teraz się posmarowałam Linomagiem i żeby nie zapeszyć...narazie spokój

Napisane przez nabuko

Lija28, Agnes23 , Dorotka śliczne brzuszki i mamusie też kwitnące

dziękuję w imieniu swoim i brzusia

Napisane przez Iwa_iw

www.pieluchy.net

Dzięki, mnie się też przydadzą, właśnie je zamówiłam.

[jaroszania]

wozek jeszcze nie do konca zlozony, ale kola juz wczepione i prowadzi sie BOSKO. bardzo skretny, wygodny, torba z przewijakiem super, gondola moze lekko waska, ale trudno. baaardzo mi sie podoba chcoiaz moi rodzice mowia, ze kolor troche smutny - dla mnie ok

[Iwa_iw]

no to czekamy na zdjęcia

[magflieg]

Napisane przez jaroszania

wozek jeszcze nie do konca zlozony, ale kola juz wczepione i prowadzi sie BOSKO. bardzo skretny, wygodny, torba z przewijakiem super, gondola moze lekko waska, ale trudno. baaardzo mi sie podoba chcoiaz moi rodzice mowia, ze kolor troche smutny - dla mnie ok

włąsnie zakochałąm się w jego zwrotnosci na tych targach jak sobie pojeżdziłam...może inny model trstowałam ale one ogólnie wszystkie mają podobne te kółka...


Jaroszaniu Ty ipjesz tą herbatkę z liści malin???? pamietasz jakie to było dawkowanie??? ja dzisiaj kupiłam sobie

[nabuko]

Napisane przez Iwa_iw

Nabuko:
www.pieluchy.net

dzięki

Napisane przez jaroszania

wozek jeszcze nie do konca zlozony, ale kola juz wczepione i prowadzi sie BOSKO. bardzo skretny, wygodny, torba z przewijakiem super, gondola moze lekko waska, ale trudno. baaardzo mi sie podoba chcoiaz moi rodzice mowia, ze kolor troche smutny - dla mnie ok

a jaki kolorek masz? chyba gdzieś mi umknęło

[jaroszania]

ok wstawiam brzuch i wozek narazie to tylko taka prowizorka bo nie dostalam instrukcji i sobie nie radze:/ spacerowke jak zmontuje wrzuce pozniej.

magflieg - pytalam w 3sklepach i nigdzie tego nie mieli. zaraz poszukam jak to sie pilo.

[magflieg]

Napisane przez jaroszania

ok wstawiam brzuch i wozek narazie to tylko taka prowizorka bo nie dostalam instrukcji i sobie nie radze:/ spacerowke jak zmontuje wrzuce pozniej.

magflieg - pytalam w 3sklepach i nigdzie tego nie mieli. zaraz poszukam jak to sie pilo.

wózek juz komentowałam, a brzuszek masz super kurcze zazdroszcze wam tych figurek i zgrabnych brzuszków u mnie już zdecydowanie gorzej

ja kupiłam tą herbatkę w zielarskim pierwszym do którego weszłam (Herbapolu) 2,80 zł kosztowała wiec moge pic duże ilości hehehe

[nabuko]

Kolor super - może nie za wesoły, ale idealny na jesienną polską pluchę. nie będziesz miała problemów z jego czyszczeniem. a brzusio pierwsza klasa

[jaroszania]

dziekuje

a tu dawkowanie:
3 łyżki
suszonych liści malin, ½ l wody, zagotować,
gotować przez 3 min.), pić 3 razy dziennie.

[Mylka]

jaroszania brzuszek śliczniutki i zgrabniutki i super fura
Ja dziś nie najlepiej się czuję, w nocy co chwila wstawałam na siusiu a teraz coś brzuszek mnie boli

[madziwnia]

Cześc mamuski wy niedługo konczycie ja zaczynam na marcowych jestem.
Ale wy wszystkie doswiadczone wynikami mam pytanie co to może być w morfologi inne mam ponizej normy bo 1,9% a dopuszczalne 3,0- 4,0%
I jeszcze w Biochemii Wr mam ujemny co to znaczy
i w osad moczu mam:
nabłonki płaski liczne
leukocyty 41 mm^3 i to jest podwyzszone bo norma 0-5 ???? pomożecie?

[agnes23]

Napisane przez madziwnia

Cześc mamuski wy niedługo konczycie ja zaczynam na marcowych jestem.
Ale wy wszystkie doswiadczone wynikami mam pytanie co to może być w morfologi inne mam ponizej normy bo 1,9% a dopuszczalne 3,0- 4,0%
I jeszcze w Biochemii Wr mam ujemny co to znaczy
i w osad moczu mam:
nabłonki płaski liczne
leukocyty 41 mm^3 i to jest podwyzszone bo norma 0-5 ???? pomożecie?

Witaj madziwnia! Ja sobie wyniki sprawdzałam zawsze tutaj:
krew: http://badaniamedyczne.fm.interia.pl/krew.html
mocz: http://badaniamedyczne.fm.interia.pl/moczogolnie.html

Mam nadzieję, że Ci chociaż troszkę pomogłam

[jaroszania]

wr ujemne jest ok. o to chodzi zeby miec "-"

mylka - dziekuje

[madziwnia]

Napisane przez agnes23

Witaj madziwnia! Ja sobie wyniki sprawdzałam zawsze tutaj:
krew: http://badaniamedyczne.fm.interia.pl/krew.html
mocz: http://badaniamedyczne.fm.interia.pl/moczogolnie.html

Mam nadzieję, że Ci chociaż troszkę pomogłam

dziękuję za pomoc

[Dorotka@]

Napisane przez jaroszania

dziekuje

a tu dawkowanie:
3 łyżki
suszonych liści malin, ½ l wody, zagotować,
gotować przez 3 min.), pić 3 razy dziennie.

mi Pani w sklepie zielarskim poleciła, by pić raz dziennie wywar z jednej łyżeczki liści

[Dorotka@]

Napisane przez madziwnia

Cześc mamuski wy niedługo konczycie ja zaczynam na marcowych jestem.
Ale wy wszystkie doswiadczone wynikami mam pytanie co to może być w morfologi inne mam ponizej normy bo 1,9% a dopuszczalne 3,0- 4,0%
I jeszcze w Biochemii Wr mam ujemny co to znaczy
i w osad moczu mam:
nabłonki płaski liczne
leukocyty 41 mm^3 i to jest podwyzszone bo norma 0-5 ???? pomożecie?

nabłonki- to może być infekcja bakterią

[anuhaaaaaaaaaa]

Jaroszaniu wózek rewelacja, a brzunio cudny! Ja też zazdroszczę pięknej figurki! to mówię ja - kuleczka o obwodzie 110cm

[Dorotka@]

Jaroszaniu - brzuszek pierwsza klasa...Antoś na pewno juz chciałby wozić się tą bryką.

[izzi]

Witam.

To i ja się melduję na rozkaz
Chyba będę sie powtarzać ale brzuszki macie cudne!
Anuhaaa, pokoik super, jak apartament w 5 gwiazdkowym hotelu
Jaroszaniu, hehe widzę że zdobyłaś wymarzony pojazd ,,bojowy" dla Antka

Nabuko, daj znaka na kiedy masz to c.c. - ja będę miała 29 sierpnia, jutro idę jeszcze omówić szczegóły i dopytam jak to wszystko technicznie wygląda. Gdybyś miała jakieś pytania to pisz na priva.

A ja dziś piorę pościel i chyba przymierzę się do spakowania torby. Jutro mojego męża czeka prasowanie ubranek bo ja nie dam rady stać przy żelazku

Materacyk mamy kokosowo-piankowo-gryczany i już leży w łóżeczku i się wietrzy

Co do wstawania w nocy na siku to ja mam standardowo codziennie 4.50... nawet nie muszę patrzeć na zegarek. A poza tym to trochę mnie dziwi mój brak apetytu.. jakoś do tej pory jadłabym non stop a od jakiegoś tygodnia to kolacji wogóle nie jadam i waga na razie w miejscu - jestem 11 kg na +...

Idę jutro do ginki zobaczymy co tam u mojej szyjki słychać ... może jednak znając jej magiczne właściwości jakoś się wydłużyła i zamknęła ?

Co do nazwy wątku na odchowalni to wszystkie propozycje są świetne! Hmm może jednak już czas ten wątek założyć jednak A czy któraś z Was się może tego podjąć? bo ja to kompletnie nie mam pojęcia jak to zrobić

Buziaki!

[nabuko]

Napisane przez izzi

Nabuko, daj znaka na kiedy masz to c.c. - ja będę miała 29 sierpnia, jutro idę jeszcze omówić szczegóły i dopytam jak to wszystko technicznie wygląda. Gdybyś miała jakieś pytania to pisz na priva.

Dopiero za dwa tyg. (21 sierpnia) jadę wszystko ustalać i nie mam pojęcia o co pytać, więc jeśli będziesz miała chwilkę, to może takie ważniejsze zagadnienia byś mi napisała? nawet nie wiem , co jest istotne...

trzymam kciuki za szyjkę

Dziewczyny, na tej stronie możecie za darmo wydrukować zdjęcia (strona canona) - 10x15, po jednej sztuce na jednej drukarce. warto!!! szybko przysyłają
http://www.yourprint.canon-europe.com/print_image/

[gosiaizbyszek]

Cześć dziewczyny!!! Trochę mnie nie było, ale niestety nie obeszło się bez szpitala.
We wtorek dostałam skierowania i w środe rano zameldowałam się na położniczej izbie przyjęć. Dużo dziwnych pytań, KTG pierwszy raz w życiu. Fajnie było posłuchać serducha Adasia przez pół godziny, mały strasznie się denerwował, nie lubi być ściśnięty, trochę miał podwyższone tętno, ale macica beż najmniejszych skurczów. Potem krew, mocz, usg. Moja kruszyna w 31 tygodniu ważyła prawie 1,5 kg!!
Szyjka ściśnięta na amen
Przebadali mnie na wylot Zrobili test glukozy 75g po 2 godz, i wyszedł w normie!!! potem dobowy profil cukru i też w normie!! Mam stosować dietkę, zero cukrów prostych, ograniczyć owocki i soki i jeść dużo błonnika i tyle!!!! w piatek w południe już byłam w domku
Najlpesze było to, położnicza izba przyjęć jest na porodówce i gdy wypełniałam te wszystkie papiery to słyszałąm jęki rodzącej kobiety, masakra brrr... ale potem ..... jak juz mnie przypięli pod ktg to nagle rozległ się płacz nowo narodzonego dzidziusia myslalam ze się rozpłaczę. Jak to cudnie brzmiało
Trochę się nasłuchałam na oddziale o porodach, ale za bardzo mnie to rusza. Każdy poród jest inny i nie można się sugerować bo człowiek by świra dostał )
Pod wpływem szpitala zaczełam zbierać rzeczy do szpitala i dzisiaj dokonałam pierwszych zakupów!!! Kupiłam majtki siateczkowe (jak to mówi nasza położna na szkole rodzenia "majtki kabaretki"), podkłady na lóżko poporodowe (3 sztuki na próbe), wkładki laktacyjne, koszule do karmienia (jeszcze 1 musze dokupic) i podpaski poporodzie. Właściwie te podpaski to pieluszki z belli dla dzieci, polecone przez położną. Naturalne, przewiewne, bez żadnych siateczek, powłok itd. które ograniczałyby dopływ powietrza do fredzi, zobaczymy jak się sprawdz.a) reszta rzeczy później najważniejsze ze zaczełam, teraz poleci)

[nabuko]

ooo, jakie piękne informacje

[Liatris]

Napisane przez gosiaizbyszek

podpaski poporodzie. Właściwie te podpaski to pieluszki z belli dla dzieci, polecone przez położną. Naturalne, przewiewne, bez żadnych siateczek, powłok itd. które ograniczałyby dopływ powietrza do fredzi, zobaczymy jak się sprawdz.a) reszta rzeczy później najważniejsze ze zaczełam, teraz poleci)

dobrze że wszystko w porządku . Gdzie kupiłaś te pieluszki Belli ? U mnie też je polecają a nigdzie nie mogę znaleźć.

Aniu brzuszek okrąglutki a wózek pierwsza klasa.

No to będziemy miały mamy sierpniowe . Już się nie mogę doczekać pierwszych maluszków na naszym wątku.

[jaroszania]

dzieki za mile slowa! dorzucam jeszcze zlozona spacerowke. super sie jedzi, tez chce

akurat magflieg pytalas o liscie i poskarzylam sie, ze nie moglam dostac a wieczorem mama mi kupila (nawet jej nie prosilam). tak wiec jestem po pierwszej szklaneczce. nie wiem czy dobrze ja zrobilam bo inne przepisy sa w necie a inne na opakowaniu. moze to zalezy od tego czemu ma ta herbatka sluzyc. narazie zalalam 2lyzeczki wrzatkiem, parzylam 15min i wypilam. nie byla niesmaczna

gosiaizbyszek pewnie jak my bedziemy rodzic i krzyczec to nie jedna ciezarowka bedzie chciala uciekac wyszly Ci jakies skurcze na ktg?

znalazlam cos takiego:
"Przepis mojej położnej: sześć łyżek stołowych na 0,5 litra wody. Wrzucić do wrzątku i gotować jakieś 10-15 min. Rozlać na 3 porcje - i wypić je w ciągu dnia. MOżna podgrzewać, a można i zimne. Mi to całkiem smakowało

Liscie malin mają zmiękczyć szyjkę macicy i spowodować jej łatwiejsze rozwieranie w trakcie porodu. U mnie trwał 3,5h ale na oksy, więc nie wiem czy to załuga liści " chyba bede stosowac ten przepis

[GoniaJ]

hej kochane!
jaroszaniu woz pierwsza klasa, my wciaz nie mamy pojazdu dla naszego malego. tatus mu cos zakupi jak wroci, narazie bede zamawiac tylko fotelik + chuste. Na poczatek mi wystarczy.

Ja bylam dzis na 3 godzinnej glukozie, myslalam ze zejde z tego swiata i puszcze mega pawia w klinice tyle godzin siedzenia bez jedzenia i o wodzie, non stop twardniejacy brzuch i glukoza podchodzaca do gardla. I 4ry klucia

Od 3 dni leze plackiem dziewczyny, bo gdy tylko wstaje nawet na siu siu czy po cos do lodowki moj brzuch zamienia sie w skale i normalnie sie boje robic cos wiecej, chce zeby moj maz zdazyl sie z maly pobawic jeszcze przez brzuszek.

Jutro mam wizyte u mojego lekarza wymarudze mu sie za wszystkie czasy, ale mam to gdzies zdrowie malego najwazniejsze.

Milej nocki kochane!

[gosiaizbyszek]

Liatris, ja te pieluszki kupilam w aptece przyszpitalnej, w jednym opakowaniu jest 10 sztuk, jak braknie to zawsze można dokupic. Musisz pytać w aptekach lub sklepach medycznych, na pewno znajdziesz. pozdr.
Jaroszaniu, tak szczerze mowiac to nie chcialam uciekac, tylko podejsc tam i zobaczyc jak to wygalda w naturze, ale rodząca chyba nie byłaby zadowolona z tego faktu u mnie na razie na ktg cisza, nie ma skurczy, macica spokojna, jeszcze jest troche czasu wiec bedzie czas na skurcze
nabuko trzymam kciuki za Anielke, może zdarzy się cud.

a ja dzisiaj juz w pracy, strasznie ciężko było wstać, ale cóż zrobić, chcę jeszcze trochę pochodzić, póki dobrze się czuję, właśnie wszamałam w pracy śniadanko i popijam kefirek, teraz na tej diecie muszę w miarę regularnie się odżywiać. 6 posiłków dziennie i duuużo błonnika. chyba tym sniadaniem obudziłąm Adasia bo zaczyna wariacje kruszyna

[gosiaizbyszek]

GoniaJ 4 kłucia to i tak nieźle. U mnie był robiony tzw. dobowy profil glukozy. Polega to na tym, że przed każdym posiłkiem (śniadanie, obiad, kolacja) i godzinę po posiłku jest kłucie w palec i badania cukru i na dokładkę jeszcze raz między 2 a 4 w nocy. Razem 7 pików w palec. Masakra, boli jak nie wiem co. a glukoza owszem owszem pyszniutka ja tez myslałam że zalicze pawika buziaki i pozdrawiam

[GoniaJ]

Napisane przez gosiaizbyszek

GoniaJ 4 kłucia to i tak nieźle. U mnie był robiony tzw. dobowy profil glukozy. Polega to na tym, że przed każdym posiłkiem (śniadanie, obiad, kolacja) i godzinę po posiłku jest kłucie w palec i badania cukru i na dokładkę jeszcze raz między 2 a 4 w nocy. Razem 7 pików w palec. Masakra, boli jak nie wiem co. a glukoza owszem owszem pyszniutka ja tez myslałam że zalicze pawika buziaki i pozdrawiam

Gosiu to tobrze ze chociaz jesc moglas, mi tak welbie sie krecilo jak wracalm do domu autkiem ze zatrzymalam sie w macdonaldzie i jadac zdazylam wszamac frytki. Bo jak mnie na pawia bierze to tylko moge albo chleb albo cos z ziemniakow inaczej paw morowany. Maly tak mi daje dzis popalic chyba mam wielkoluda w brzuchu ojojoj....

[anuhaaaaaaaaaa]

Gosiaizbyszek super, że badania wyszły ok i macica cichutka!

Gonia strasznie współczuję tych twardnień, leżeć leżeć leżeć! Moja macica też szaleje, ale ty musisz jeszcze przynajmniej z miesiąc przetrzymać. Mi i tak się wydaje, że te szalejące macice to jeszcze najdłużej wytrzymają Założę się, że po 37 tygodniu moje skurcze ucichną i donosze do pażdzirnika

ale w nocy miałam przeżycia! musiałam tak leżeć, że jedna noga po wewnętrznej stronie uda mi zmarzła, a druga była ciepła. I jak położyłam nogę na nogę to miałam wrażenie, że jest mokro i mi wody odeszły. Normalnie zerwałam się na równe nogi w tempie ekspresowym hihihi ale mówię wam - ciśnienie mi skoczyło strasznie

ja też dziś czekam na kuriera ale mam pietra z tym wózkiem...

wczoraj wieczorem Piotrek nie chciał skopać tż, więc go stukam pukam a tu nic. Naprawdę zaczełam się martwić... ale w końcu przeciągnął się leniwie i dał kilka kopów w żebro Za to dziś zrobił sobie dyskotekę już przed 7 i rozbudził mamuśkę.