Ciąża i poród w Irlandii

[martadellaSligo]

Witam wszystkie mamuśki.
Własnie dołączam do Waszego grona.
Termin porodu miałam 26.01 i jeszcze nic sie nie dzieje.
Bedzie to moje pierwsze dziecko i nie mam żadnego porównania z Polską ale ja jestem baaaaardzo zadowolona z opieki w Sligo.
Mój GP jest Irlandczykiem i to wspaniały lekarz. Za żadne wizyty ani badania nie płaciłam(nawet za pierwsze) W szpitalu opieka jest super. Miałam robione 3XUSG, 2X KTG badania ginekologiczne itd. Także nie kozystałam z opieki polskich lekarzy bo nie było takiej potrzeby.
Wystarczyło powiedzieć na kontroli, że np zle sie czuje a oni od razu podłączyli mnie pod monitor. podczas ostatniego USG (34 tydz) poprosiłam gin o sprawdzenie czy to chłopczyk czy dziewczynka Bez problemów wydrukowała mi zdjęcie małego fiutka z podpisem "i'm a boy" Od czasu mojego terminu byłam już 2x w szpitalu na kontroli( druga wizyte miałam akurat dzisiaj) i gin powiedziała ze jak sama nie urodze do poniedziałku to we wtorek mam sie zgłosić na oddział z torbami.
Co do cesarki na zyczenie to nie robią czegoś takiego. Cesarka jest robiona tylko w przypadkach zagrożenia lub jak kobieta na prawde nie jest w stanie sama urodzić.
Od znajomej, która urodziła 10 dni temu dowiedziałam sie, że sam poród był super. Najpierw trafiła do dużej sali gdzie juz były 3 panie. Sala ta była zaopatzrona w piłki, drabinki, łózka itd i czekały tam na pełne rozwacie. Jak już rozwarcie było duze kazda trafiała do osobnego pokoju gdzie rodziły sie ich pociechy. Póznej dzidzia na brzuch, do piersi i do pani doktor. POwiedziała mi równiez ze jak chciała miec dziecko przy sobie to miała a jak poprosiła pielegniarki zeby zabrały malucha to zabierały pod swoje skrzydełka. BYła to jej pierwsza ciaza wiec spedziła w szpitalu 3 doby podczas której pielegniarki i położne uczyły ja i jej meza jak sie ma maluchem opiekować jak prawidłowo karmic i co zrobic w razie goraczki, wysypki itd. Takie ekstra zajecia poza szkoła rodzenia.
No to chyba na tyle. Tyle wiem i moze przydadza sie te informacje komus.
Ja dzieki opisie mojej znajomej znacznie sie uspokoiłam.
Jestem tylko strasznie zniecierpliwiona bo ile mozna czekać na dzidzie??????

[smerfetka781]

najkrocej czekalam 1,5 h a najdluzej wyszlam ze szpitala po 3 h. tak ze trzeba uzbroic sie w cierpliwosc bo godzina ktora jest podana przy umawianiu sie nie jest ta o ktorej nas przyjma..

[smerfetka781]

Napisane przez martadellaSligo

Witam wszystkie mamuśki.
Własnie dołączam do Waszego grona.
Termin porodu miałam 26.01 i jeszcze nic sie nie dzieje.
Bedzie to moje pierwsze dziecko i nie mam żadnego porównania z Polską ale ja jestem baaaaardzo zadowolona z opieki w Sligo.
Mój GP jest Irlandczykiem i to wspaniały lekarz. Za żadne wizyty ani badania nie płaciłam(nawet za pierwsze) W szpitalu opieka jest super. Miałam robione 3XUSG, 2X KTG badania ginekologiczne itd. Także nie kozystałam z opieki polskich lekarzy bo nie było takiej potrzeby.
Wystarczyło powiedzieć na kontroli, że np zle sie czuje a oni od razu podłączyli mnie pod monitor. podczas ostatniego USG (34 tydz) poprosiłam gin o sprawdzenie czy to chłopczyk czy dziewczynka Bez problemów wydrukowała mi zdjęcie małego fiutka z podpisem "i'm a boy" Od czasu mojego terminu byłam już 2x w szpitalu na kontroli( druga wizyte miałam akurat dzisiaj) i gin powiedziała ze jak sama nie urodze do poniedziałku to we wtorek mam sie zgłosić na oddział z torbami.
Co do cesarki na zyczenie to nie robią czegoś takiego. Cesarka jest robiona tylko w przypadkach zagrożenia lub jak kobieta na prawde nie jest w stanie sama urodzić.
Od znajomej, która urodziła 10 dni temu dowiedziałam sie, że sam poród był super. Najpierw trafiła do dużej sali gdzie juz były 3 panie. Sala ta była zaopatzrona w piłki, drabinki, łózka itd i czekały tam na pełne rozwacie. Jak już rozwarcie było duze kazda trafiała do osobnego pokoju gdzie rodziły sie ich pociechy. Póznej dzidzia na brzuch, do piersi i do pani doktor. POwiedziała mi równiez ze jak chciała miec dziecko przy sobie to miała a jak poprosiła pielegniarki zeby zabrały malucha to zabierały pod swoje skrzydełka. BYła to jej pierwsza ciaza wiec spedziła w szpitalu 3 doby podczas której pielegniarki i położne uczyły ja i jej meza jak sie ma maluchem opiekować jak prawidłowo karmic i co zrobic w razie goraczki, wysypki itd. Takie ekstra zajecia poza szkoła rodzenia.
No to chyba na tyle. Tyle wiem i moze przydadza sie te informacje komus.
Ja dzieki opisie mojej znajomej znacznie sie uspokoiłam.
Jestem tylko strasznie zniecierpliwiona bo ile mozna czekać na dzidzie??????

witamy...twoj opis jest pelen optymistycznych wiadomosci Gratuluje takich lekarzy u mnie w szitalu nie mowia plci dziecka. Gdy zapytalam to lekarka odpowiedziala tylko ''to niespodzianka'', i nie dala sie przekonac. Ja mam zglosic sie do lekarza dopiero jak nie urodze 11 dni po terminie wiec troche inaczej jest u ciebie ale co szpital to obyczaj...

[rock star]

Napisane przez martadellaSligo

Witam wszystkie mamuśki.
Własnie dołączam do Waszego grona.
Termin porodu miałam 26.01 i jeszcze nic sie nie dzieje.
Bedzie to moje pierwsze dziecko i nie mam żadnego porównania z Polską ale ja jestem baaaaardzo zadowolona z opieki w Sligo.
Mój GP jest Irlandczykiem i to wspaniały lekarz. Za żadne wizyty ani badania nie płaciłam(nawet za pierwsze) W szpitalu opieka jest super. Miałam robione 3XUSG, 2X KTG badania ginekologiczne itd. Także nie kozystałam z opieki polskich lekarzy bo nie było takiej potrzeby.
Wystarczyło powiedzieć na kontroli, że np zle sie czuje a oni od razu podłączyli mnie pod monitor. podczas ostatniego USG (34 tydz) poprosiłam gin o sprawdzenie czy to chłopczyk czy dziewczynka Bez problemów wydrukowała mi zdjęcie małego fiutka z podpisem "i'm a boy" Od czasu mojego terminu byłam już 2x w szpitalu na kontroli( druga wizyte miałam akurat dzisiaj) i gin powiedziała ze jak sama nie urodze do poniedziałku to we wtorek mam sie zgłosić na oddział z torbami.
Co do cesarki na zyczenie to nie robią czegoś takiego. Cesarka jest robiona tylko w przypadkach zagrożenia lub jak kobieta na prawde nie jest w stanie sama urodzić.
Od znajomej, która urodziła 10 dni temu dowiedziałam sie, że sam poród był super. Najpierw trafiła do dużej sali gdzie juz były 3 panie. Sala ta była zaopatzrona w piłki, drabinki, łózka itd i czekały tam na pełne rozwacie. Jak już rozwarcie było duze kazda trafiała do osobnego pokoju gdzie rodziły sie ich pociechy. Póznej dzidzia na brzuch, do piersi i do pani doktor. POwiedziała mi równiez ze jak chciała miec dziecko przy sobie to miała a jak poprosiła pielegniarki zeby zabrały malucha to zabierały pod swoje skrzydełka. BYła to jej pierwsza ciaza wiec spedziła w szpitalu 3 doby podczas której pielegniarki i położne uczyły ja i jej meza jak sie ma maluchem opiekować jak prawidłowo karmic i co zrobic w razie goraczki, wysypki itd. Takie ekstra zajecia poza szkoła rodzenia.
No to chyba na tyle. Tyle wiem i moze przydadza sie te informacje komus.
Ja dzieki opisie mojej znajomej znacznie sie uspokoiłam.
Jestem tylko strasznie zniecierpliwiona bo ile mozna czekać na dzidzie??????

witamy
fajnie, ze nie tylko ja mam pozytywne wrazenia co do opieki podczas ciazy.
Slyszalam, ze rodzenie po terminie jest bardzo czestw, w koncu to tylko przypuszczalna data kazda z nas jest inna, a medycyna poki co nie potrafi ustalic dokladnego momentu zaplodnienia

[pakusia86]

rock star ale ci zazdroszcze ja tez chcialam niespodzianke ... nie chcialam znac plci dziecka ale moj tz bardzo chcial poznac... wiec sie zgodzilam bo pewnie by i tak mi powiedzial... moze nie swiadomie ale pewnie by mu sie wymsknelo przy nastepnym dziecku ustalilismy ze nie bedziemy chcieli wiedziec az do porodu... a jak wyjdzie to zobaczymy

kamelia1985 ja zamierzam w fairy.. ale podobnie jak pani z herbata nie w proszku tylko w plynie... bede sie bala ze sie nie rozpusci... przez jakis czas uzywalam proszku i czesto mialam ubranka cale biale bo sie nie rozpuszczal... teraz stosuje kapsulki zelowe i nie ma problemu... dla dzidzi tez bede ich uzywac ale oczywiscie non-bio

wcale nie dziwnie... z tego co mi mowila polozna to prawie wszystkie kobietki ciezarne za pierwszym razem przychodza na 8 ja mialam na 8:05 a przychodnie otwieraja o 8


ja popelnilam blad bo wiedzialam ze ma byc mocz badany wiec nic nie jadlam bo w polsce oddaje sie mocz naczczo siuski pobrali mi dopiero o 11 i dotego czasu bylam potwornie glodna... dostalam od poloznej ochrzanke ze nic nie jadlam i ze nastepnym razem mam sie najesc hehehe badania skonczylam po 12... straszne .... troche czasu zeszlo... najdluzej czekalam na usg jakies 30 min... a reszta szybciutko

martadellaSligo witaj trzymam kciuki zeby dziecie jak najszybciej na swiecie sie pojawilo... pewnie strasznie stresujaca sytuacja jak maluszek nie ma ochoty wyjsc... swoja droga jest mu dobrze w brzuszku

u mnie powiedzieli co bedzie bo maz nie dal za wygrana powiedzial poloznej ze chce wiedziec czy to chlopczyk czy dziewczynka.... pani pokazala "interes" i sie pyta meza "co pan tu widzi??" ... maz sie usmiechnal i mowi " no chlopak... watpliwosci nie mam"

[kamelia1985]

im wiecej mysle o przygotowaniach tym mam coraz wiecej pytan

nastepne jakie mi sie nasuwa: jakich chusteczek i pieluszek uzywacie lub planujecie uzywac??

pozdrowienia

[pakusia86]

Napisane przez kamelia1985

im wiecej mysle o przygotowaniach tym mam coraz wiecej pytan

nastepne jakie mi sie nasuwa: jakich chusteczek i pieluszek uzywacie lub planujecie uzywac??

pozdrowienia

chusteczek napewno pampers ... a pieluszek nie wiem ... na poczatek pewnie pampers bo wypróbowane a z czasem sie zobczy co lepsze dla dziecka...

[rock star]

chyba kazda z nas ma milion pytan

co do husteczek i pieluch to kupilam pampers i huggies, zobacze co bedzie lepsze.

Ja z kolei chcialm zapytac, czy macie jakies preferencje co do mleka w proszku. Generalnie chce karmic piersia, ale chcialam sie zorientowac tak na wszelki wypadek Moze macie jakies pojecie, ktore z mlek dostepmych w IR jest dobre?

[pakusia86]

Napisane przez rock star

chyba kazda z nas ma milion pytan

co do husteczek i pieluch to kupilam pampers i huggies, zobacze co bedzie lepsze.

Ja z kolei chcialm zapytac, czy macie jakies preferencje co do mleka w proszku. Generalnie chce karmic piersia, ale chcialam sie zorientowac tak na wszelki wypadek Moze macie jakies pojecie, ktore z mlek dostepmych w IR jest dobre?

nie mam pojecia ale tez sie podlaczam pod pytanie tez chce karmic piersia ale nie wiadmo co bedzie wiec tez sie zastanwaiam nad dobrym mlekiem...

moj tesc zaczal mi nawet kupowac mleka kupil mi 7 opakowan nurture heintz ale nie wiem czy to mleko jest okej... on mowi ze tak... ale to facet

[smerfetka781]

Napisane przez kamelia1985

im wiecej mysle o przygotowaniach tym mam coraz wiecej pytan

nastepne jakie mi sie nasuwa: jakich chusteczek i pieluszek uzywacie lub planujecie uzywac??

pozdrowienia

Ja kupilam chusteczki i pieluszki Pampers

[Judy_21]

Napisane przez rock star

Zreszta nigdy w zyciu nie bylam u lekarz tak zeby nie czekac. Niezaleznie czy panstwowo czy prywatnie

Wiesz, u mnie w przychodni (i nie tylko) zawsze było tak, że wyznaczona godzina oznaczała godzinę przyjęcia, więc dlatego jestem zaskoczona tak długim czekaniem...
No chyba, że jechaliśmy do szpitala albo do specjalisty w publicznej placówce...

A co do czekania.... ja pierwszą wizytę miałam około 14.30 nic nie jadłam, bo u nas trzeba być na czczo, okazało się, że niepotrzebnie... Ja to dopiero byłam głodna...
No ale cóż, człowiek uczy się na błędach

Napisane przez pani z herbata

kropelki nazywaja sie INFACOL i sa na kolki ale na zatwardzenia tez i wszelkie bole brzuszka

dziękuję

Napisane przez martadellaSligo

Witam wszystkie mamuśki.

Witamy, witamy
I trzymamy kciuki, żeby maleństwo jak najszybciej wyszło

Napisane przez pakusia86

nie mam pojecia ale tez sie podlaczam pod pytanie tez chce karmic piersia ale nie wiadmo co bedzie wiec tez sie zastanwaiam nad dobrym mlekiem...

moj tesc zaczal mi nawet kupowac mleka kupil mi 7 opakowan nurture heintz ale nie wiem czy to mleko jest okej... on mowi ze tak... ale to facet

Napisane przez rock star

chyba kazda z nas ma milion pytan

co do husteczek i pieluch to kupilam pampers i huggies, zobacze co bedzie lepsze.
Ja z kolei chcialm zapytac, czy macie jakies preferencje co do mleka w proszku. Generalnie chce karmic piersia, ale chcialam sie zorientowac tak na wszelki wypadek Moze macie jakies pojecie, ktore z mlek dostepmych w IR jest dobre?

W szpitalu dostaniecie próbki Więc nie macie się co martwić, a poza tym to w polskim sklepie widziałam nasze rodzime Bebiko

A co do chusteczek, to też z czasem dojdziecie, nie wszystkie dzieci tolerują wszystkie kosmetyki.... mój syn nie tolerował innych pieluch jak Pampers, a chusteczki tylko Jahnsona albo wodę...
Podobno i Pampers i Johnson sa najbardziej uczulające, a temu akurat przypasowały...
teraz kupiłam po paczce Pampers i Huggies i będę próbować, a co mojej królewnie do gustu przypadnie, to sie okaże... Oby nie miała skóry tak wrazliwej skóry jak jej brat...

[lop]

tez huggiesy i pampersy bede testowac. zobaczymy co sie okaze lepsze... nie moge spac. buuuuu

[Sweet_21]

ja też nie moge

[Judy_21]

Oj Wy nocne marki
Może meliskę przed spaniem wypijcie, czy coś...

Lop a jak z Twoimi dziąsłami???

[pani z herbata]

ja uzywam pieluszek pampersa a pozniej sie zobaczy, kumpela uzywa bez firmowek i pupka male jnie odpada a odparzen tez nie ma

chusteczek nie uzywam tylko kuleczki watki mocze w cieplej wodzie
w ogole wsrod irlandek panuje przekonanie ze dziecka nie trzeba kapac codziennie czy nawet co 2 dni robia ta 2x na tydzien albo i rzadziej bo myja dziecko wlasnie chusteczkami

meczko aptamila bo takie dostawala w szpitalu (jest jeszce cow&gate i jescze jakies) a nie chcialam jej zmieniac zeby rewelacji pieluszkowych/brzuskzowych nie bylo

[lop]

dzien dobry dziewczeta !! dopiero zwleklam sie z lozka przez te nocne niespanie
moje dziasla sa wielkie i czerwone plukalam szalwia, uzywalam innej pasty, szczoteczki ale ciagle sa takie rozpulchnione. lekarz mi powiedzial ze nic na to nie da zrobic. po ciazy samo sie usatkuje.mam nadzieje ze nie wypadna mi do tego czasu

[smerfetka781]

Judy_21 meliska moze pomoze na spanie ale co zrobic jak bola zebra i nie mozna spac na zadnym boku ....

[rock star]

Napisane przez Judy_21

Oj Wy nocne marki
Może meliskę przed spaniem wypijcie, czy coś...

Lop a jak z Twoimi dziąsłami???

hej dziewczyny, tez nie moge spac..... wlasnie wstalam, dobrze ze nie pracuje obecnie bo nie wiem jak by to bylo...
Co do ziol - radze nie pic zadnych, sa niewskazane w ciazy, moga wywolac poronienie lub przedwczesny porod. Wyczytalam w ksiazkach Tak ze troche sie trzeba przemeczyc.

Co do krwawiacych dziasel podobnie, nic z tym nie da sie zrobic, czas zaleczy rany W ciazy mamy ok 40-50% wiecej krwi niz zwykle, wiec wszystkie organy i tkanki sa przekrwione.

Dziewczyny czy was tez tak straszne boli kregoslup w okolicach ledzwi? ja czasem jak sie przewracam z boku na bok az slysze chrupniecia bu
A moze cwiczycie cos?

[rock star]

Napisane przez lop

dzien dobry dziewczeta !! dopiero zwleklam sie z lozka przez te nocne niespanie
moje dziasla sa wielkie i czerwone plukalam szalwia, uzywalam innej pasty, szczoteczki ale ciagle sa takie rozpulchnione. lekarz mi powiedzial ze nic na to nie da zrobic. po ciazy samo sie usatkuje.mam nadzieje ze nie wypadna mi do tego czasu

Lop, o jak dobrze ze to napisalas- o tym poznym wstawaniu- ja mam to samo i duze poczucie winy, ze kwitne w wyrku do poludnia. Ciesze sie, ze jednak nie jestem sama

[martadellaSligo]

Napisane przez rock star

Lop, o jak dobrze ze to napisalas- o tym poznym wstawaniu- ja mam to samo i duze poczucie winy, ze kwitne w wyrku do poludnia. Ciesze sie, ze jednak nie jestem sama

Na prawde cudownie wiedzieć, że nie tylko ja wyleguje sie do 12stej w wyrku Aż mam czasami wyrzuty sumienia....chociaz z drugiej strony????
Trzeba łapać kazdą okazje bo jak sie juz nasze maluchy urodzą to czasu na sen za duzo nie zostanie

[martadellaSligo]

Napisane przez rock star

hej dziewczyny, tez nie moge spac..... wlasnie wstalam, dobrze ze nie pracuje obecnie bo nie wiem jak by to bylo...
Co do ziol - radze nie pic zadnych, sa niewskazane w ciazy, moga wywolac poronienie lub przedwczesny porod. Wyczytalam w ksiazkach Tak ze troche sie trzeba przemeczyc.

Co do krwawiacych dziasel podobnie, nic z tym nie da sie zrobic, czas zaleczy rany W ciazy mamy ok 40-50% wiecej krwi niz zwykle, wiec wszystkie organy i tkanki sa przekrwione.

Dziewczyny czy was tez tak straszne boli kregoslup w okolicach ledzwi? ja czasem jak sie przewracam z boku na bok az slysze chrupniecia bu
A moze cwiczycie cos?

Witaj
Też mam to samo. Za pierwszym razem az sie przestraszyłam jak mi chrupnęło( myslałam ze coś sobie złamałam)
Stawy, kosci, cala miednica nam sie rozszeza i nic na to nie poradzimy
Czasami az spac nie moge...no ale coz. To tylko blaski i cienie macierzynstwa

[pakusia86]

Napisane przez lop

dzien dobry dziewczeta !! dopiero zwleklam sie z lozka przez te nocne niespanie
moje dziasla sa wielkie i czerwone plukalam szalwia, uzywalam innej pasty, szczoteczki ale ciagle sa takie rozpulchnione. lekarz mi powiedzial ze nic na to nie da zrobic. po ciazy samo sie usatkuje.mam nadzieje ze nie wypadna mi do tego czasu

no ja tez mam nadzieje ze moje tez nie wypadna trzymam kciuki za twoje a ty trzymaj za moje

Napisane przez rock star

Lop, o jak dobrze ze to napisalas- o tym poznym wstawaniu- ja mam to samo i duze poczucie winy, ze kwitne w wyrku do poludnia. Ciesze sie, ze jednak nie jestem sama

oj podlaczam sie do grona.... ja wczesniej niz o 10 nie wstaje nie mam potrzeby pozatym robie to dla synka!!!!!

[pakusia86]

wchodze na watem mamus styczniowo-lutowych a tam wiadmosc :


wiadomosc od Kellyss: urodzilam dzisiaj o 7.30 porod sn trwal ponad 25h, malego wyciagali przy uzyciu kivi, cos podobnego do wakum. bylo ciezko, opowiem jak wroce do domku..aa maly wazy 4250 a ile mierzy to nie wiem, sprawdze w domku"

KELLYSS : WSZYSTKIEGO DOBREGO KOCHANA!!! WIELKIE GRATULACJE... ZUCH DZIEWCZYNKA ZYCZE SZYBKIEGO POWROTU DO DOMKU Z TWOIM SKARBEM : jupi:

[pani z herbata]

kellyss chyle czola
25h.a ja myslalam ze moje 14 to duzo

dziewczyny probowalyscie cwiczyc z pilka?? pamietam ze mi to bardzo pomagalo na bole plecow

[pakusia86]

Napisane przez pani z herbata

kellyss chyle czola
25h.a ja myslalam ze moje 14 to duzo

dziewczyny probowalyscie cwiczyc z pilka?? pamietam ze mi to bardzo pomagalo na bole plecow

ta wiadmosc chyba od ciebie byla??? troszke ja podkradlam bo sie strasznie ucieszylam a ze sledze wasz watek z ukrycia to nie bylo trudne... w kazdym razie mam nadzieje ze sie nie gniewasz

25 h to strasznie duzo... biedactwo musiala sie nameczyc... twoje 14 h to tak samo... ja bym chciala tak z godzinke ale to marzenia


nie mam niestety pileczki.... mowisz ze oplaca sie kupic pileczke i na niej ciwczyc?? a znasz moze jeszcze jakies przydatne cwiczenia??

a jak sie corcia ma??? czekamy na kolejne zdjecia pieknej Polinki (chyba dobrze pamietam?)

[lop]

Napisane przez pakusia86

wchodze na watem mamus styczniowo-lutowych a tam wiadmosc :


wiadomosc od Kellyss: urodzilam dzisiaj o 7.30 porod sn trwal ponad 25h, malego wyciagali przy uzyciu kivi, cos podobnego do wakum. bylo ciezko, opowiem jak wroce do domku..aa maly wazy 4250 a ile mierzy to nie wiem, sprawdze w domku"

Witam nocne marki
Gratulacje dla Kellys!!!
ale 25 godz?? o rety,rety to juz mnie troszke przeraza. ale w sumie dzidzius swoje wazyl.

[rock star]

gratulacje Kellys
skoro swieza mamuska miala sile zajrzec na forum to chyba czuje sie dobrze! super

ja mam pilke, siedze na niej przy kompie, bujam sobie pupa, ale jakos mi to nie pomaga na bole plecow....ale samo siedzenie jest wygodne. Cwiczenia takie, gdzie sie kleczy i opiera rekami na pilce nie odpowiadaja mi, poniewaz biust zrobil mi sie bardzo wrazliwy. Pilki sa w argosie po jakies 8 euro mozna sie pokusic

i znow nie spie....

[smerfetka781]

ja tez jeszcze nie spie ale chyba reszta mamusiek juz smacznie chrapie

[pani z herbata]

ja siadalam i kiwalam miednica
ale jak mnie baaardzo bolalo to sie kladlam na pilce, kregi sie pieknie rozciagaly i super super bylo
pzy porodzie tez mi pileczka pomogla

pakusia nie ma sprawy

[pakusia86]

Napisane przez pani z herbata

ja siadalam i kiwalam miednica
ale jak mnie baaardzo bolalo to sie kladlam na pilce, kregi sie pieknie rozciagaly i super super bylo
pzy porodzie tez mi pileczka pomogla

pakusia nie ma sprawy

a tak z ciekawosci... gdzie kupowalyscie pileczki??