Przyszłe i obecne mamusie z USA

[CzarnyElf]

Ray-dziekujeNo dla mnie to szok ze zaszlam

Co do Twojego pytania gdyby Wam sie dziecko urodzilo podczas pobytu w Usa to dostaloby obywatelstwo chyba,ale niewiem jakby wygladaly inne formalnosci....

Co do ubezpieczenia-to u mnie zapewnia firma-placi sie skladki ,odciagaja jakas tam sume z kazdego czeku.

[Ray]

czarny elf to cos podobnie jak w Polsce nas by ubezpieczala firma tz z tego co mi wiadomo.

zobaczymy jak to wyjdzie

tak czy siak tz bedzie pewnie niedlugo znow w usa to muszemu zrobic liste ciuchow hehe najlpiej ciazowych

[schoolcraft]

Ray, jezeli chodzi o urodzenie dziecka w USA, to CzarnyElf dobrze pisze - niewazne jaki jest status rodzicow, gdyz dziecko tak czy owak automatycznie dostaje obywatelstwo
Ja sie tylko smieje, ze mi powinni chociaz zielona karte dac za to, ze dla panstwa 2 obywateli urodzilam

Co do ubezpieczenia, to nas ubezpiecza pracodawca meza. Ale czasem jest tak, ze nie ma ubezpieczenia z pracy i trzeba samemu wykupic. Mysle, ze jesli przyjedziecie do Stanow na wizie pracowniczej, to firma dla ktorej pracuje maz powinna wszystko dla Was zalatwic.

[leleth]

Napisane przez Alguien

nie zamartwiaj sie schoolcraft, na pewno jakos da sie to wyprostowac. a z sadzeniem meza korporacji, to nie wiem, czy taki dobry pomysl...
jak tam dzis sie czujecie? jak impreza sie udala leleth?

hmmmm impreza byla dziwna ... czesc zaproszonych osob nie przyszla (ale uprzedzali wczesniej, ze nie sa pewni czy dadza rade) ... i w sumie bylo 4rech facetow i ja w sumie proporcje mi odpowiadaly ale fajnie byloby gdyby pojawila sie jakas dziewcyna bo moze nie skonczyloby sie na grze w karty i piciu whiskey ... o 11.30pm stwierdzilismy, ze mamy ochote isc do kina na Avatara wiec musialam prowadzic 40 min w ulewie do kina w ktorym grali film o 12.25 ... film byl ok ale spodziewalam sie czegos lepszego.... jak dla mnie byl za bardzo przewidywalny... no i do tego dopatrzylam sie strasznie duzo podobienstw do pewnej ksiazki w bibliotece tzta......
najdziwniejsze bylo to, ze w kinie bylo conajmniej dziesiecioro dzieci... i to mniej wiecej w wieku malego..... co za idioci zabieraja dzieci do kina o tej porze? i to w dodatku na taki film..... paranoja jakas......
wrocilismy do domu o ok 4 am. A dzis pojechalismy do tescow na obiad wiec nastroj mam odpowiedni....

Napisane przez Ray

dziewczyny a jak to jest jak my jestesmy polakami i bym nam sie urodzilo dziecko w trakcie pobytu w usa???

pytam z ciekawosci..

zastanawiam sie czy jesli bedzie mozliwosc w ogole skorzystam z tej szansy, mala ma 2 lata nie chce duzej roznicy wieku i chcielismy sie starac o kolejne dziecko a tak wyjazd to blokuje

a z tym ubezpieczniem to jak to w zasadzie wygada? kazdy wykupuje sobie indywidualnie? czy to firma zapewnia, odciaga od pensji czy sie placi jedorazowo samemu co rok czy jak???

Tak jak juz dziewczyny wspominaly dziecko bedzie miealo automatycznie obywatelstwo amerykanskie.. oprocz tego automatycznie dostaje tez polskie chyba, ze sie go zrzekniesz o ile pamietam w ciagu miesiac od narodzenia dziecka....

jesli chodzi o ubezpieczenie to dodam jeszcze, ze stawki sa zroznicowane w zaleznosci od firmy... i firmy ustalaja swoje limity..tzn ile zaplaca za dane procedury.. np u mnie standardowo placa 90% za lekarzy ale w praktyce czasem jest to 50% a czasem 100% i nie mam zielonego pojecia na jakiej zasadzie ustalaja te swoje liczby...
poza tym ma sie tzw. 'co-pay' czyli sume ktora placisz z kieszeni przy kazdej wizycie.. u mnie jest to 25$....
poza tym mam limit wydatkow na czlonka rodziny 750$ na rok.. czyli gdy w ciagu roku oplaty medyczne, ktore oplacam z wlasnej kieszeni za jednego czlonka rodziny przekrocza ta sume to ubezpiecznie bedzie pokrywac wszystkie nastepne rachunki w 100%...
no i musisz pamietac, ze nie kazdy lekarz akceptuje wszystkie rodzaje ubezpieczenia....
ubezpiecznie dentystyczne dziala na odrobine innych zasadach (w ogole nie kazda osoba z ubezpieczniem ma pakiet dentystyczny) bo nie placi sie 'co-pay' tylko ma sie z gory ustalony limit na rok.... np 1000$ ....
mam nadzieje, ze napsialam najwazniejsze rzeczy.... niestety slabo widze na oczy bo w nocy spalam jakies 4 godziny

[leleth]

co tu taka cisza dzisiaj?

ja odpoczywam po swietach..spalam w nocy 12 godzin....
w ogole dzis strasznie zmarznieta jestem i w ogole nie wstawalabym z kanapy
maly nie mial dzisiaj drzemki wiec chyba zaraz padnie wiec jest szansa, ze bede miala fajny wieczor z mezem bo zwykle on pada z mlodym o 10 a ja siedze sama conajmniej do polnocy....

[schoolcraft]

Hej!

Ja jestem, ale dopiero teraz mam chwile by cos napisac.

Leleth, ciesze sie, ze impreza sie jako tako udala Dobrze wiedziec, ze ten film Avatar nie jest fajny - nie bedziemy w takim razie marnowac kasy na ogladanie tego filmu
My ostatnio zamawiamy filmy na Pay Per View na Dish Network i sa to takie "lekkie" filmy-komedie - np. Four Christmases albo Julie & Julia (chyba tak sie pisze). Na Sylwestra chce obejrzec nowy Ice Age

Dzisiejszy dzien zaliczam do udanych, gdyz dowiedzialam sie, ze korporacja meza sie zgodzila na odkrecenie tej calej sytuacji z ubezpieczeniem i za 10-14 dni wszystko maja pokryc. Tak wiec jutro idziemy z mala na wizyte i na szczepienia. Wogole to z tego wszystkiego zapomnialam sie pochwalic, ze moja coreczka w sobote skonczyla 3 miesiace! Niesamowite jak ten czas leci - ja nie chce zeby ona tak szybko rosla

Leleth, czy Ty sie moze orientujesz ile u Was sie placi za day care za godzine? Bo ja sie zastanawiam nad tym by juz teraz wyslac Adasia wlasnie do day care (tak zwanego pre-preschool), gdyz on wogole nie ma kontaktu z innymi dziecmi, no i wypadalo by zeby zaczal sie uczyc troche angielskiego. Zadzwonilam dzis do takiego day care blisko naszego domu, ktory ma bardzo dobre opinie, i sie okazuje, ze biora 10$ za godzine. Nie jest to duzo, ale problem polega na tym, ze ja chcialam by zeby Adas chodzil tylko 2 razy w tygodniu na 2-3 godzinki. A oni powiedzieli, ze ma byc minimum 10 godzin tygodniowo - czyli 100$ na tydzien. Nie za bardzo mi sie taka opcja usmiecha, gdyz ja nie potrzebuje nianki dla Adasia, poniewaz sama jestem w domu i moge go pilnowac, ale tak jak wspomnialam - chodzi mi o kontakt z dziecmi i o angielski dla niego.
Nie wiem teraz czy mam szukac innego day care, gdzie byc moze sa inne zasady (w sensie, ze mniej obowiazkowych godzin) czy sie nie fatygowac, bo wszedzie jest tak samo

Alguien & CzarnyElf, co tam u Was dziewczyny? Jak sie czujecie?

Pozdrawiam i dobrej nocy zycze

[CzarnyElf]

Leleth-dzieki za opinie co do AvatoraMy jednak pojdziemy-napalona jestem strasznie na ten film-ciekawe czy mi sie spodoba?

Schoolcraft-u mnie nic nowego-w srode mam usg,pozatym czuje sie dobrze tylko jakas nerwowa jestem ale to chyba norma w moim stanieI wszystko mi smierdzi a szczegolnie lodowka-ciagle bym cos myla itp

Ciesze sie ze sytuacja z ubezpieczeniem sie wyjasnila
Niemoge uwierzyc ze Ewusia juz skonczyla 3 miesiace-ale ten czas leci-dopiero pokazywalas zdjecia jak wyszla ze szpitala

[Alguien]

Dopiero wrocilismy od rodzinki ze swiat, takze zajrze jutro na spokojnie tutaj a z nowosci to tyle, ze chyba zaczynam przybierac na wadze i brzuszek mi rosnie juz niezaprzeczalnie
Dobranoc dziewczyny

[leleth]

Napisane przez schoolcraft

Hej!

Ja jestem, ale dopiero teraz mam chwile by cos napisac.

Leleth, ciesze sie, ze impreza sie jako tako udala Dobrze wiedziec, ze ten film Avatar nie jest fajny - nie bedziemy w takim razie marnowac kasy na ogladanie tego filmu
My ostatnio zamawiamy filmy na Pay Per View na Dish Network i sa to takie "lekkie" filmy-komedie - np. Four Christmases albo Julie & Julia (chyba tak sie pisze). Na Sylwestra chce obejrzec nowy Ice Age


Leleth, czy Ty sie moze orientujesz ile u Was sie placi za day care za godzine? Bo ja sie zastanawiam nad tym by juz teraz wyslac Adasia wlasnie do day care (tak zwanego pre-preschool), gdyz on wogole nie ma kontaktu z innymi dziecmi, no i wypadalo by zeby zaczal sie uczyc troche angielskiego. Zadzwonilam dzis do takiego day care blisko naszego domu, ktory ma bardzo dobre opinie, i sie okazuje, ze biora 10$ za godzine. Nie jest to duzo, ale problem polega na tym, ze ja chcialam by zeby Adas chodzil tylko 2 razy w tygodniu na 2-3 godzinki. A oni powiedzieli, ze ma byc minimum 10 godzin tygodniowo - czyli 100$ na tydzien. Nie za bardzo mi sie taka opcja usmiecha, gdyz ja nie potrzebuje nianki dla Adasia, poniewaz sama jestem w domu i moge go pilnowac, ale tak jak wspomnialam - chodzi mi o kontakt z dziecmi i o angielski dla niego.
Nie wiem teraz czy mam szukac innego day care, gdzie byc moze sa inne zasady (w sensie, ze mniej obowiazkowych godzin) czy sie nie fatygowac, bo wszedzie jest tak samo

wiesz nie interesowaly mnie nigdy ceny day care ale wiem ze wahaja sie od 300 do 400$ za tydzien.....

Napisane przez CzarnyElf

Leleth-dzieki za opinie co do AvatoraMy jednak pojdziemy-napalona jestem strasznie na ten film-ciekawe czy mi sie spodoba?

Schoolcraft-u mnie nic nowego-w srode mam usg,pozatym czuje sie dobrze tylko jakas nerwowa jestem ale to chyba norma w moim stanieI wszystko mi smierdzi a szczegolnie lodowka-ciagle bym cos myla itp

Ciesze sie ze sytuacja z ubezpieczeniem sie wyjasnila
Niemoge uwierzyc ze Ewusia juz skonczyla 3 miesiace-ale ten czas leci-dopiero pokazywalas zdjecia jak wyszla ze szpitala

ohh chyba niejasno napisalam...Zdecydowanie warto obejrzec Avatara... po prostu spodziewalam sie czegos wiecej...... moj maz byl na premierze i przez pierwsze dni chodzil otumaniony.... wciaz szuka kolejnych informacji o filmie...ogladal trailery itp....
ale my mamy inny gust... ja nie lubie typowego amerykanskiego kina... sceny walki mnie draznia ...tak samo jak przewidywalnosc....
ja wlasnie ogladam z szwagrem 'Pride and Prejudice' nigdy nie sadzilam, ze ten film mi sie spodoba ale widzialam go chyba 10 razy w tym roku.... widzialyscie go?

[Alguien]

hello
Wyspana, wypoczeta, najedzona super jedzonkiem przez swieta, tak sie dzisiaj czuje

schoolcraft co do daycare, to mysle, ze to dobry pomysl dla Adasia, jesli on nie ma stycznosci z innymi dziecmi i angielskim. To bedzie dla niego najlepsza nauka. Ja bym podzwonila w kilka miejsc i popytala o ceny i warunki.
To mozesz odetchnac z ulga, ze firma pokryje wszystkie koszty. Rozumiem Cie doskonale, ze buntowalas sie przed placeniem za cos, za co nie powinnas (i to jeszcze taka suma).

leleth a my w sobote razem z siostra meza i jejmezem wybralismy sie do kina. Plan byl, by obejrzec avatar (chociaz ja sie bardzo opieralam, gdyz fantasy filmy sa zupelnie nie dla mnie, no ale jakos mnie namowili). Okazalo sie, ze wszystkie bilety wyprzedane na ta godzine, na ktora chcielismy. Wiec 5 min pozniej Sherlock Holmes - rowniez wyprzedane Nie moglismy zostac, zeby poczekac na kolejne seanse, gdyz oni podrzucili roczne dziecko do rodzicow, wiec nie chcieli znikac na zbyt dlugi czas. Takze nasza wyprawa do kina jeszcze lepsza

Wstawiam zdjecie mojego malego brzuszka w 16 tyg

[schoolcraft]

Hej dziewczyny!

Bylam dzisiaj z moja malutka u pediatry i tak naprawde ona juz nie jest az taka malutka gdyz wazy 15 funtow i 14 uncji (6kg i 800 gram) oraz ma prawie 26 inchy dlugosci (czyli ok. 66 cm)
Dostala 1 szczepionke i tak biedna plakala, ze az nie moglam jej uspokoic. Teraz lezy w lozeczku i cos do siebie gada, ale za nic nie chce zasnac

CzarnyElf, trzymam kciuki za jutrzejsze USG Na ktora masz wizyte?

Alguien, super brzusio Taki malutenki Pamietam, ze mnie w pierwszej ciazy wywalilo dopiero w 22-23 tygodniu, a wczesniej caly czas bylam plaska jak deska i malo kto mi wierzyl, ze rzeczywiscie bylam w ciazy.
Za to w drugiej ciazy prawie od poczatku brzuszek zaczal sie zaokraglac

Leleth, no tutaj tez tak jest, ze za przedszkole sie placi po 300-400$ na tydzien. Ale to wtedy, kiedy dziecko calymi dniami jest w przedszkolu, a mi zalezy tylko na kilku godzinach tygodniowo. Musze podzwonic po innyc przedszkolach i sie popytac, tyle ze to przedszkole o ktorym pisalam wczesniej jest bardzo blisko domu i moglam by pieszo chodzic tam z Adasiem.

Dziewczyny, co planujecie na Sylwestra? My bedziemy siedziec w domu i pewnie bedziemy ogladac jakis film. Podlaczylimy kilka polskich kanalow, wiec tak jak w tamtym roku bedziemy ogladac koncerty

[leleth]

Alguien brzusio super juz niedlugo pewnie wyskoczy

Napisane przez schoolcraft

Leleth, no tutaj tez tak jest, ze za przedszkole sie placi po 300-400$ na tydzien. Ale to wtedy, kiedy dziecko calymi dniami jest w przedszkolu, a mi zalezy tylko na kilku godzinach tygodniowo. Musze podzwonic po innyc przedszkolach i sie popytac, tyle ze to przedszkole o ktorym pisalam wczesniej jest bardzo blisko domu i moglam by pieszo chodzic tam z Adasiem.

Dziewczyny, co planujecie na Sylwestra? My bedziemy siedziec w domu i pewnie bedziemy ogladac jakis film. Podlaczylimy kilka polskich kanalow, wiec tak jak w tamtym roku bedziemy ogladac koncerty

my bedziemy siedziec w domu ... w zeszlym roku pojechalismy na impreze i swietnie sie bawilismy ale w tym roku towarzystwo nie moglos ie zdecydowac na jeden klub i wszyscy sie jakos porozdzielali... do tego ja nie chce placic 100$ za osobe skoro nawet nie pije alkoholu .. wole w domu posiedziec tym bardziej ze mlody sie na pewno przebudzi jak uslyszy fajerwerki .....

my dzis od rana jezdzimy po sklepach... szagier kupil sobie dwie pary butow i sweter ... ja jakos nic nie znalazlam dla siebie..tylko rekawiczki kupilam malemu...... a teraz pojedziemy do ksiegarni to sie chlopcy wyszaleja (tzn mlody i szwagier ...)
czy u was jest tez tak zimno jak u mnie? bo u nas jest chyba -5 stopni i straszny wiatr.....

[schoolcraft]

leleth, u nas wczoraj bylo tak zimno. Bylo tez -5C, ale wiatr mocny wial i sie wydawalo, ze jest conajmniej -10C. Maz z synkiem poszli na spacer i by pojezdzic na sankach, ale wrocili chyba po 10 minutach, gdyz wiatr tak mocno wial, ze mieli snieg w oczach jak byli na zewnatrz.

Do nas na Sylwestra chcieli przyjsc znajomi, ktorzy przez rok sie nie odzywali, a teraz nagle sie im przypomnialo. Maja 2 dzieci - 10 i 8 lat, sa to chlopcy i sa bardzo glosni. Probowalam im delikatnie odmowic, gdyz wiem, ze oni cicho nie potrafia sie zachowac, a ja nie chce zeby Adas z Evcia sie obudzili w srodku nocy i potem ja zamiast powitania nowego roku bede miala urwanie glowy z obudzonymi dziecmi.
I jeszcze taki jeden znajomy (ma prawie 60 lat ) chcial przyjsc, ale jego nie zaprosze specjalnie, gdyz on dziwnie sie zachowal na Wigilie. Siedzi sam, wiec zaprosilismy go do nas, a on na to, ze nie przyjdzie bo nie chce czuc Swiat i ze wogole Wigilia kojarzy sie mu z bezdomnymi Wiec ok, prosilismy go kilka razy, ale nie przyszedl. Ja sie wtedy przygotowalam i bylo sporo jedzenia. Teraz jak chce sie zrelaksowac na Sylwestra by nic nie gotowac, to on dzwoni wczoraj i mowi, ze co robimy na Sylwestra i ze moze cos bym zorganizowala. O nie, co to to nie - trzeba bylo przychodzic jak go zapraszalismy

[Alguien]

u mnie tez tak zimno brrrr dzis jest najzimniejszy dzien, bo rano bylo 7F, ale odczuwalna -8F

my jeszcze nie wiemy, co na sylwestra, bo teraz wrocilismy do siebie (musielismy), wiec nie wiem, czy wybierzemy sie z powrotem do rodzinki.

Wlasnie, polujecie na jakies sales after christmas?

[leleth]

Schoolcraft ja powiedzialabym wszystkim ze maz jest przeziebiony albo cos wiec potrzebujecie spokoju w sylwestra......

Alguien ja przeszlam dzis przez malla ale nic ciekawego nie znalazlam... w H&M na przecenie sa same szmaty doslownie..... w innych sklepach tez nie zauwazylam nic ciekawego....

[CzarnyElf]

Leleth-Pride and prejudice tez ogladalam kilka razy
Schoolcraft-wizyta jest o 3:30,czyli wieczorem powinnam juz cos wiedziec-odezwe sieA co do znajomego i Sylwestra to po prostu powiedz ze w tym roku nie masz sily na przygotowywanie imprezy
Alguien-fajny brzuszek-u mnie tez chyba taki maly bedzie-no ale moze pozniej wyskoczy

Co do Sylwestra-to jezeli rodzina przyjedzie z Colorado Springs to bedziemy z nimi-maja przyjechac w czwartek i zostac do soboty-ale przyjada z 2 malych dzieci wiec nie bedziemy balowacAle jak snieg spadnie to nie przyjada i bedziemy sami siedziec z TZ

Co do wyprzedazy-to ja chcialabym cos upolowac-chcialabym jakas sukienke odcinana pod biustem,pare tunik.Z TZ bede sie wybierac na zakupy bo on potrzebuje nowych ubran

[Alguien]

Dzien dobry kobietki
Wlasnie cos slyszalam, ze w tym roku nie bedzie wielkich wyprzedazy. Podobno mniej pozamawiali, przygotowujac sie na slabsza sprzedaz, wiec i przecen bedzie mniej.

CzarnyElf nie pamietam, czy tu pisalas, czy na naszym watku ciazowym, ale czemu nie bylas w pl przez 7 lat?

schoolcraft zal Ci, ze corcia rosnie? zawsze mozna postarac sie o kolejne malenstwo

[CzarnyElf]

Napisane przez Alguien

Dzien dobry kobietki
Wlasnie cos slyszalam, ze w tym roku nie bedzie wielkich wyprzedazy. Podobno mniej pozamawiali, przygotowujac sie na slabsza sprzedaz, wiec i przecen bedzie mniej.

CzarnyElf nie pamietam, czy tu pisalas, czy na naszym watku ciazowym, ale czemu nie bylas w pl przez 7 lat?

schoolcraft zal Ci, ze corcia rosnie? zawsze mozna postarac sie o kolejne malenstwo

Oj to szkoda ze nie bedzie fajnych wyprzedazy...ale wczioraj weszlam na Macys.com i maja fajne tuniki

Pisalam chyba ze nie bylam przez 7 lat na Swieta Bozego Narodzenia/Sylwestra-wybieram raczej swieta Wielkanocne albo inne miesiace na wyjazd.Ogolnie w Polsce bylam juz chyba 3 razy-ostatnio w kwietniu tego roku

[schoolcraft]

Witajcie dziewczynki!!!

Jak milo tu zagladnac i widziec, ze i Wy tutaj zagladacie

leleth, dzisiaj maz bedzie gadal z tymi znajomymi odnosnie Sylwestra i im powie, ze w tym roku raczej nie jestesmy nastawieni na wielkie imprezowanie.

Mam do Ciebie pytanko - czy Twoj maly spi juz w "doroslym" lozeczku? Jesli tak, to jakie kupiliscie? Mi Adas ostatnio wypadl ze swojego lozeczka Na szczescie nic sie mu nie stalo i widac bylo, ze bardzo sie wystraszyl i poki co nie probuje wiecej z niego wylazic, ale obawiam sie, ze trzeba bedzie go przeniesc z "crib" do zwyklego lozka.

Alguien, ja sie na zakupy po Swietach nie wybieram, gdyz po 1, nie mam jak sama pojsc, a z 2 dzieci nie chce za bardzo lazic po mall'ach. No i po 2, probuje troche schudnac, zeby bez problemu zmiescic sie w rzeczy przed ciazowe, wiec narazie nie umialam by znalezc odpowiedniego rozmiaru na siebie.

Co do tego, zeby postarac sie o kolejne malenstwo to powiem Ci tak - z ogromna przyjemnoscia Ja uwielbiam byc w ciazy, uwielbiam wszystko co jest z ciaza zwiazane i moglam by cale zycie byc w ciazy I dlatego po cichu zazdroszcze kazdej ciezarnej Ale realia sa takie, ze juz raczej nigdy nie przyjdzie mi zaznac tego stanu blogoslawionego, gdyz bardzo ciezko jest/bedzie wychowac ta 2 dzieci ktora juz mam, a chce im zapewnic godne zycie pod kazdym wzgledem.
Byc moze jeszcze przed moja 30-tka zafunduje sobie ta przyjemnosc bycia mama po raz kolejny, jesli wszystko sie ulozy tak jak zaplanowalam (chodzi mi o moje wyksztalcenie, przyszla prace i inne plany). Ale wiadomo jak to jest - ja sobie moge planowac, a zycie pokaze.

Elfiku, Ty juz wkrotce bedziesz miala USG, wiec trzymam kciuki mocno zacisniete Idziesz z mezem na to USG czy sama?

Aaaa i cos takiego dzis przeczytalam na onet.pl - czytalas moze?

http://wiadomosci.onet.pl/2103130,12...enie,item.html

Dziewczyny, jakos tak mi ciezko jest zegnac ten stary rok... tyle sie w nim wydarzylo i tyle nam przyniosl, ze troche serce boli ze smutku. Ale mam nadzieje, ze nastepny rok bedzie jeszcze lepszy - dla kazdej z nas

[leleth]

Napisane przez schoolcraft

Witajcie dziewczynki!!!

Jak milo tu zagladnac i widziec, ze i Wy tutaj zagladacie

leleth, dzisiaj maz bedzie gadal z tymi znajomymi odnosnie Sylwestra i im powie, ze w tym roku raczej nie jestesmy nastawieni na wielkie imprezowanie.

Mam do Ciebie pytanko - czy Twoj maly spi juz w "doroslym" lozeczku? Jesli tak, to jakie kupiliscie? Mi Adas ostatnio wypadl ze swojego lozeczka Na szczescie nic sie mu nie stalo i widac bylo, ze bardzo sie wystraszyl i poki co nie probuje wiecej z niego wylazic, ale obawiam sie, ze trzeba bedzie go przeniesc z "crib" do zwyklego lozka.

hej dziewczyny
mam spokoj bo maly spi od 4-rech godzin.... i co ciekawsze nie ma zamiaru sie obudzic.....
schoolcraft maly spi na razie w zwyklym lozeczku z IKEI, ktore posniej mozna niby zmieniac na lozko (ale nie bedziemy kombinowac bo brzydko to wyglada) zreszta maly uwielbia nasze lozko wiec jak tylko przestanie sie tak masakrycznie krecic w nocy to dostanie normalne lozko dla duzego chlopca z tym, ze ja wiem, ze kupimy bardzo niskie lozko....... takie platform bed..... bo my wlasnie takie mamy i nie wybrazam sobie spania na wyzszym lozku.......

ide budzic mlodego bo w ile mozna tak spac

[Alguien]

Slyszalam wczoraj w tv w newsach o tym 'cudzie'

Ciaza to jest rzeczywiscie wyjatkowy stan. Zgodze sie z Toba, ze nie mozna do tego jednak podchodzic bez rozwagi. Ja tez chcialabym, by moje dzieci miale godne zycie, nie mowie tu o nie wiadomo jakich warunkach, ale zebym nie musiala martwic sie codziennie, jak przezyjemy. U mnie sytuacja z planami odnosnie dzieci jest bardzo ciekawa, poniewaz ja zawsze chcialam miec 3, natomiast moj maz startowal z 7, ale po wielokrotnym sprowadzaniu go na ziemie, twierdzi, ze 5 mu wystarczy
Bylam dzisiaj w banku i nie chca mnie dopisac do konta meza, bo nie mam ssn jeszcze To cale zalatwianie formalnosci z aos jest doslownie od tylu niz powinno byc. Poniewaz gdziekolwiek sie pojdzie, zeby cos zalatwic, to wymagaja dokumentow wystawionych przez rzad, ktorych ja jeszcze nie posiadam na nowe nazwisko, poniewaz dopiero jestem w trakcie tego procesu, a na interview wymagaja dowodow typu bank statements. Czyli wyglada to tak: uscis kaze isc i zalatwiac rozne papiery, a w tychze urzedach robia problemy, bo nie mam przeciez ani green card jeszcze, ani ssn, bo dopiero aplikowalam o pozwolenie na prace, ktore dostalam, ale na karte sie czeka troche, ani amerykanskiego prawa jazdy bo do niego ssn jest potrzebne. No a jak przyjde na interview bez tych dokumentow, to mi powiedza, ze mam za malo dowodow. Bledne kolo...

[leleth]

Napisane przez Alguien

Slyszalam wczoraj w tv w newsach o tym 'cudzie'

Ciaza to jest rzeczywiscie wyjatkowy stan. Zgodze sie z Toba, ze nie mozna do tego jednak podchodzic bez rozwagi. Ja tez chcialabym, by moje dzieci miale godne zycie, nie mowie tu o nie wiadomo jakich warunkach, ale zebym nie musiala martwic sie codziennie, jak przezyjemy. U mnie sytuacja z planami odnosnie dzieci jest bardzo ciekawa, poniewaz ja zawsze chcialam miec 3, natomiast moj maz startowal z 7, ale po wielokrotnym sprowadzaniu go na ziemie, twierdzi, ze 5 mu wystarczy
Bylam dzisiaj w banku i nie chca mnie dopisac do konta meza, bo nie mam ssn jeszcze To cale zalatwianie formalnosci z aos jest doslownie od tylu niz powinno byc. Poniewaz gdziekolwiek sie pojdzie, zeby cos zalatwic, to wymagaja dokumentow wystawionych przez rzad, ktorych ja jeszcze nie posiadam na nowe nazwisko, poniewaz dopiero jestem w trakcie tego procesu, a na interview wymagaja dowodow typu bank statements. Czyli wyglada to tak: uscis kaze isc i zalatwiac rozne papiery, a w tychze urzedach robia problemy, bo nie mam przeciez ani green card jeszcze, ani ssn, bo dopiero aplikowalam o pozwolenie na prace, ktore dostalam, ale na karte sie czeka troche, ani amerykanskiego prawa jazdy bo do niego ssn jest potrzebne. No a jak przyjde na interview bez tych dokumentow, to mi powiedza, ze mam za malo dowodow. Bledne kolo...

Alguien czemu jeszcze nie masz SSN ? ja dostalam go jakies 2-3 miesiace przed interview.... w dodatku wiem, ze w Polish and Slavic FCU nie trzeba miec SSN aby miec konto wspolne...... wiec naprawde nie powinnas miec z tym problemu....

[schoolcraft]

leleth, dziekuje za odpowiedz w sprawie lozeczka.
Twoj maly naprawde bardzo dlugo dzis pospal Ciekawe kiedy w nocy pojdzie Ci spac

Alguien, Twoj maz ma bardzo ciekawe plany jezeli chodzi o dzieci - chce miec az 5, wow ! Zobaczymy co powie po tym jak pierwsze sie urodzi - ciekawe czy nadal tyle dzieci bedzie chcial

A czemu nie mozesz miec prawa jazda bez ssn? Ja nie mam ssn i mam prawo jazdy Poprostu dostalam list z Social Security Administration, ze ssn mi sie nie nalezy, gdyz nie pracuje (nie mam pozwolenia na prace). Z tym listem poszlam i zalatwilam prawo jazdy. Poza tym jest cos takiego jak State ID - uzywalam tego jako dowodu z nowym nazwiskiem zanim jeszcze dostalam prawo jazdy.

[leleth]

Napisane przez schoolcraft

leleth, dziekuje za odpowiedz w sprawie lozeczka.
Twoj maly naprawde bardzo dlugo dzis pospal Ciekawe kiedy w nocy pojdzie Ci spac

Alguien, Twoj maz ma bardzo ciekawe plany jezeli chodzi o dzieci - chce miec az 5, wow ! Zobaczymy co powie po tym jak pierwsze sie urodzi - ciekawe czy nadal tyle dzieci bedzie chcial

A czemu nie mozesz miec prawa jazda bez ssn? Ja nie mam ssn i mam prawo jazdy Poprostu dostalam list z Social Security Administration, ze ssn mi sie nie nalezy, gdyz nie pracuje (nie mam pozwolenia na prace). Z tym listem poszlam i zalatwilam prawo jazdy. Poza tym jest cos takiego jak State ID - uzywalam tego jako dowodu z nowym nazwiskiem zanim jeszcze dostalam prawo jazdy.

Schoolcraft nie ma sprawy...
Alguien ja chyba prawo jazdy zrobilam juz z SSN ... bo pamietam ze ejzdzilam do nich chyba 10 razy dowozac rozne papiery...
i jeszcze mi sie przypomnialo, ze we wszystkich urzedach wystarczylo przyniesc akt slubu ze starymi dokumentami i nikt nic nie mowil ...

poza tym w waszym przypadku bardzo wazne bedzie to, ze jestes w ciazy wiec nie zpomnij przyniesc jakiegos zaswiadczenia od lekarza..... ja jak zalatwialam to wszystko to korzystalam z informacji na immigrationportal.com .... na pewno znalazlabys tak odpowiedzi na swoje pytania

[CzarnyElf]

Hej dziewczyny-no niestety nie mam dobrych wiesci( moje sny niestety sie sprawdzily)

Okazalo sie ze ciaza malutka-facetka okreslala na 6 tygodni-brak bicia serca no i juz zaczyna sie krwawienie-mam czekac na samoistne poronienie-jezeli nie odbedzie sie w ciagu kilku tygodni to mam sie zglosic na zabieeg.
Wiedzialam- wczoraj snil mi sie malutki chlopczyk i ze nie byl on moj...

No coz takie zycie-szkoda mi tylko Tz-byl taki smutny....

Pozdrawiam Was

[Alguien]

CzarnyElf raz jeszcze mi przykro, pisalam juz tez w drugim watku. Trzymaj sie dzielnie

A teraz tak... co do ssn - bez ssn nie wyrobi sie prawa jazdy to fakt, bylam i sie dowiadywalam. Mi przysluguje ssn od 2 tyg dopiero, odkad dostalam pozwolenie na prace. Za porada innych nie bylam jeszcze zlozyc aplikacji, bo ponoc przez okolo 2 tyg od otrzymania pozwolenia nie figuruje sie jeszcze w systemie i moga odmowic. Takze chcialam zaoszczedzic sobie niepotrzebnego jezdzenia kilka razy. Takze zamierzam jutro wybrac sie i zlozyc podanie o ssn(mijaja wlasnie 2 tyg), ale czy dotrze karta na czas i czy zdaze z nia pojsc do banku, to juz sie okaze...Wiem, ze w polskim banku nie wymagaja nic, ale chcielismy mnie dopisac do meza konta w BofA, gdyz polskiego nie mamy tu u siebie na miejscu. No i chcialam, zeby zdazyli przyslac jeszcze jakies wyciagi na nasze obydwa nazwiska, tak jak uscis radzi, ale o tym juz moge zapomniec...
Ja wiem, ze nie powinnam sie stresowac, ze przeciez wszystko powinno pojsc dobrze na tym interview, bo nie mamy nic do ukrycia. Ale te cale procedury sa dosc meczace do przejscia i nie chcialabym zeby mi potem robili jakies problemy, bo jednego papierka mi zabraklo...

[schoolcraft]

Elfiku, bardzo mi przykro, ze tak sie stalo Tak sobie siedze i mysle o Tobie i wiesz co... jestem ciekawa, czy juz na 100% potwierdzili to, ze ciaza sie nie rozwija? Bo widzisz, tak naprawde ciezko jest ustalic wiek ciazowy - nawet USG ustala wiek ciazowy wedlug pomiarow, a przeciez kazda ciaza rozwija sie indywidualnie i tak samo jak kazde dziecko - na tym samym etapie jedno jest mniejsze, a drugie wieksze. Nie chce Ci robic nadziei, ale kiedys czytalam watek na poczekalni i jednej z dziewczyn podobno bylo slychac serduszko dziecka po raz pierwszy w ok. 9 tygodniu. Nie wiem na ile to jest mozliwe, ale jesli tak, to byc moze u Ciebie bedzie podobnie?
I w jaki sposob lekarka okreslila, ze juz sie zaczyna krwawienie? Jesli nic sie nie bedzie dzialo w ciagu kilku tygodni, to przed zabiegiem ja bym na Twoim miejscu poprosila o jeszcze jedno USG zeby sie upewnic na 100%, ze nic sie nie zmienilo.

Alguien, trzymam kciuki, zeby Ci sie udalo wszystko zalatwic bezstresowo. W jaki sposob zalatwiasz zielona karte? Przez meza? Przez pracodawce? Ja bede zalatwiac przez meza i sie juz stresuje jakie cuda trzeba bedzie udowadniac, zeby dali mi zielona karte. Tyle sie naczytalam roznych historii, ze az mi niedobrze.

[Alguien]

schoolcraft - tak, przez meza obywatela. Wlasnie to jest najmniej przyjemne, ze powinien to byc najpiekniejszy okres w moim zyciu, bo dopiero co wyszlam za maz, teraz jeszcze spodziewamy sie dziecka, a ta przeprawa z urzedami do najmilszych nie nalezy. No i zawsze istnieje ten strach, bo rozne rzeczy sie slyszy i rozne sytuacje ludzie mieli...Ale miejmy nadzieje, ze wroce 19ego z radosnymi wiesciami i tym sie z Wami podziele

[schoolcraft]

Alguien, jestem pewna, ze bedzie dobrze! Wez na to interview jakies zdjecia ze slubu, ogolnie wspolne zdjecia, nawet kartki zaadresowane do Ciebie i meza... I tak jak pisze leleth - zaswiadczenie od lekarza o tym ze jestes w ciazy tez bedzie wielkim plusem!

Mnie tez czeka to zamo zalatwianie za jakies 1,5 roku. Juz sie zaczynam bac. Ale u nas to juz 2 dzieci, wspolne konto w banku, dom kupiony na meza i na mnie, wiec nie powinno byc problemu.
Tez juz zdazylam pozmieniac nazwisko z panienskiego na nazwisko meza na uczelni, w banku, oraz mam prawo jazdy na nowe nazwisko Czeka mnie jeszcze zmiana nazwiska w paszporcie, no i wszystkie studenckie dokumenty mam na panienskie nazwisko. Powiedz mi, jak Ty zalatwialas zielona karte na nazwisko meza? Tzn. w papierach musialas pewnie podac jakie chcesz miec wpisane nazwisko. Czy musialas cos udowadniac (typu podac kopie paszportu czy swiadectwa slubu) czy dopiero bedziesz musiala to zrobic na interview?

[Alguien]

Napisane przez schoolcraft

Tez juz zdazylam pozmieniac nazwisko z panienskiego na nazwisko meza na uczelni, w banku, oraz mam prawo jazdy na nowe nazwisko Czeka mnie jeszcze zmiana nazwiska w paszporcie, no i wszystkie studenckie dokumenty mam na panienskie nazwisko. Powiedz mi, jak Ty zalatwialas zielona karte na nazwisko meza? Tzn. w papierach musialas pewnie podac jakie chcesz miec wpisane nazwisko. Czy musialas cos udowadniac (typu podac kopie paszportu czy swiadectwa slubu) czy dopiero bedziesz musiala to zrobic na interview?

U mnie wszystko dosc szybko poszlo, tzn komplet dokumentow wyslalam w polowie pazdziernika, teraz w polowie grudnia dostalam pozwolenie na prace i kilka dni po tym przyslali mi zaproszenie na interview. A co do nazwiska - razem z calym pakietem wysylasz kopie swiadectwa slubu z Twoim nowym nazwiskiem i aplikujesz juz rowniez pod nowym nazwiskiem (niewazne, ze np wszystkie inne dokumenty sa na panienskie). Po slubie oficjalnie przeciez mamy nowe nazwisko, mimo iz nie mamy na to innych zaswiadczen niz certificate of marriage. Dla uscis to zupelnie wystarczajace. Takze gc sa wystawiane od razu na nazwiska po mezu