!!!Błagam o pomoc!!!

[E.J.]

Napisane przez Wyrak

Nie wiesz wlasnie i to jest kluczowe. Zastanawiajace, ze najwiecej o przezyciach i odczuciach osob ogladajacych xxx wiedza osoby, ktore to uwazaja za cos obrzydliwego i czego kijem nie dotkna.

i ponownie nic takiego nie pisałam a ty uparcie widzisz coś czego nie ma i uparcie wkładasz mi to w "usta" A kluczowe w tym jest, że pisałam OGÓLNIE a nie konkretnie o facecie autorki wątku, gdyby tak byo napisałabym, że o nim piszę, poza tym o nim już wyraziłam swoje zdanie kilka postów wcześniej Oj Wyrak, Wyrak

[iv85]

Wyrak, kolejny wątek w którym muszę się z Tobą zgodzić, chociaż dopiero dziś się zorientowałam, że jesteś facetem (sorry :P), heh... Jeżeli masz zamiar płakać ze wzruszenia, służę chusteczką

Dla dziewczyn, które nie godzą się na pornografię w związku jest opcja - rozstanie i nowy facet (ewentualnie samotność/związek z kobietą. Kobiety są przecież taaakie idealne). Niestety jest prawie 100% szans, że każdy następny też będzie oglądał. A ten, który nie będzie, cóż... ja bym go wrzuciła do wora z napisem "niezdiagnozowany" Wielokrotnie słyszałam od koleżanek/znajomych, że ich Miski to nigdy w życiu, aż następował TEN dzień, wychodziło szydło z wora i był dramat, rwanie włosów z głowy. Faceci ukrywają, kłamią, pytanie więc dlaczego, jak ja bym miała wysłuchiwać od TŻ, że zamiast zająć się pracą ciągle siedzę na wizażu i nie wolno mi tego robić, to by po prostu o tym nie wiedział. Czemu ktoś ma mi zabraniać czegoś, czym nie robię krzywdy jemu czy sobie. Jeżeli więc facet ogląda sobie takie filmy, ale nie przekłada się to negatywnie na związek np. w postaci przemocy itp. To w czym problem? A to że „mam” kompleksy stanowi mój problem, facet ma mnie z tego uleczyć, udawać że jestem jedyną kobietą na świecie jaką dostrzega?? Dziękuję za taką fikcję!!!

Wraz z wynikami ostatnich badań runął pogląd o istnieniu gatunków monoganicznych, w tym także ten zgodnie z którym człowiek jest monogamistą. Mimo wszystko znaczna część ludzi żyjąc z aktualnym partnerem pozostaje mu wierna. Czy to nie jest panowanie nad popędami?

[Wyrak]

Napisane przez E.J.

i ponownie nic takiego nie pisałam a ty uparcie widzisz coś czego nie ma i uparcie wkładasz mi to w "usta" A kluczowe w tym jest, że pisałam OGÓLNIE a nie konkretnie o facecie autorki wątku, gdyby tak byo napisałabym, że o nim piszę, poza tym o nim już wyraziłam swoje zdanie kilka postów wcześniej Oj Wyrak, Wyrak

Ja tez wlasnie pisalem ogolnie i sie zastanawiam, skad Ty wiesz, jesli sie brzydzisz xxx i go nie ogladasz, co kto sobie mysli?

Napisane przez iv85

Wyrak, kolejny wątek w którym muszę się z Tobą zgodzić, chociaż dopiero dziś się zorientowałam, że jesteś facetem (sorry :P), heh... Jeżeli masz zamiar płakać ze wzruszenia, służę chusteczką

To wzruszenie wczesniej wyniklo z tego, ze z Awia sie zgadzamy... no mniej wiecej tak czesto jak pada snieg na Hawajach ... a co mi tam, daj, poleca slozy

[E.J.]

Napisane przez Wyrak

Ja tez wlasnie pisalem ogolnie i sie zastanawiam, skad Ty wiesz, jesli sie brzydzisz xxx i go nie ogladasz, co kto sobie mysli?

co proszę?? czego się brzydzę bo nie rozumiem


iv85 tu nie chodzi tylko o oglądanie, ale o podniecanie się ciałem obcej osoby z ekranu a następnie "używanie" sobie na realnej osobie czyli wykrzystanie tej osoby do zniwelowania podniecenia, dla niektórych ma to znaczenie a dla innych sytuacja jest w porzo....

[iv85]

E.J., tak jak pisałam, moim zdaniem pornografia jest dopuszczalna, o ile nie prowadzi do patologii. A sytuacja o jakiej piszesz, wg mnie, normalna nie jest, ale z drugiej strony nie jest też normą. Jeżeli facet może się podniecić tylko za pomocą filmów porno, to znaczy, że ma problem. A ten problem wpływa na jego relacje z partnerką. Czym innym jest sytuacja, gdy nie wpływa to na jakość i częstotliwosć kontaktów seksulanych między partnerami. Co w sytuacji, gdy kobiety nie ma w domu (albo jest ale nie ma ochoty)? Skoro mnie mężczyzna nie może zmusić do kontaktów fiz wbrew mej woli, ja nie będę mu bronić rozładowywania napiecia seksualnego "na własną rękę" (nomen onem) Każdy normalny facet mając alternatywę kobieta - film porno wybierze kobietę. I to że wcześniej widział blondynkę z mega biustem, która robiła taaakie cuda, nie znaczy, że nie myśli tylko o tej swojej brunetce z miseczką A, dla której pozycja misjonarska z owartymi oczami to już perwersja Czemu wiele kobiet od razu zakłada najgorszy scenariusz? Że już sie nie podoba TŻ, już go nie pociąga? Facet ma potrzebę, brak dziewczyny/żony/kochanki pod ręką, więc ogląda film. Ja tak to widzę.
Dla mnie jak facet twiedzi, że mu się przypadkiem kliknęło na pornosa, jest to wierutna bzdura. Za to należy mu się awantura, bo chyba uważa mnie za skończoną idiotkę. Poza tym lepiej znać prawdę, niż wierzyć w to, w co chciałoby sie żeby było prawdą.

[Wyrak]

Napisane przez E.J.

iv85 tu nie chodzi tylko o oglądanie, ale o podniecanie się ciałem obcej osoby z ekranu a następnie "używanie" sobie na realnej osobie czyli wykrzystanie tej osoby do zniwelowania podniecenia, dla niektórych ma to znaczenie a dla innych sytuacja jest w porzo....

Eeee? Coz to za koncepcja? Kto by tak niby robil (poza przypadkami ktore maja problem?)? Do zniwelowania podniecenia przy porno to jest cos innego wykorzystywane

[E.J.]

iv85 sądzę, że przez kompleksy i niedowartościowanie....Ja też nie miałabym nic przeciwko jeśli mój by chciał ze mną jakiś filmik erotyczny oglądnąć....
P.S. Fajny podpis

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez Wyrak

Eeee? Coz to za koncepcja? Kto by tak niby robil (poza przypadkami ktore maja problem?)? Do zniwelowania podniecenia przy porno to jest cos innego wykorzystywane

nie tylko ręka na sisiorku ale również sisiorek w jakimś gniazdku przepraszam za te szczegóły ale musiałam uściślić by Wyrak zrozumiał o co mi chodzi

[iv85]

No dokładnie, jeżeli facet ma problemy ze sobą, to oglądanie filmów porno najpewniej problemy te spotęguje, tudzież stworzy nowe. Natomiast, jeżeli nie mówimy o dewiacjach, to ja nie widzę przeciwskazań

E.J., tak jak piszesz, kompleksy, niedowartościowanie, a jeżeli dołożymy do tego młody wiek partnerki to już może być dramat.
Co do drugiej części zdania - czy coś stoi na przeszkodzie? Myślę, że w takiej sytuacji najłatwiej się jest przekonać, jak taki film działa na naszego TŻ. Z własnego doświadczenia oraz opowieści koleżanek wiem, że to kobiety często patrzą w monitor "jak sroka w gnat", gdy w międzyczasie ich TŻ-ci sporadycznie zerkają, bardziej koncentrując się na akcji w sypialni, a nie w filmie??

Co do podpisu, heh, to dowcip zasłyszany od Halamy. Drugi brzmiał:
- Dlaczego kobiety udają orgazm?
- Bo myślą, że to kogoś obchodzi.

[wkretarka]

Ja dzisiaj zapytałam mojego TŻta co by sobie o mnie pomyślał, gdybym na wieść, że podczas mojego pobytu w pracy on obejrzał film porno zareagowała tak jak autorka wątku. Usłyszałam : " Uwierz mi, że wolałabyś nie wiedzieć :P".

[panierrka]

Napisane przez emfaza1989

Część z Was zdążyła już wypowiedzieć się na temat, który pojawił się w tym miejscu wczoraj, można go znaleźć w cytatach, na str. 4 umieściłam update, i czekam na Wasze opinie: Czy nie przeszkadza Wam, że masz TŻ ogląda strony pornograficzne?

Czy kiedykolwiek zrobiłyście TŻtowi awanturę dowiedziawszy się, że odwiedza strony porno?

Enjoy.

Nie przeszkadza, bo go nie przyłapałam. Mam nadzieję, że to nie jest zwierzątko, co lubi sobie popatrzeć. Na kwiatki niech sobie popatrzy, albo w niebo, a nie jara się jakąś głupotą.

Napisane przez emfaza1989

Nadal jednak uważam, drogie Panie, że człowiek nie zwierzę i powinien panować nad swoim popędem a nie rzucać się na pornosy kiedy kobieta jest obok, to jest dla mnie mimo wszystko brak szacunku dla ukochanej osoby, nie chodzi o żadne religijne dumania ani ograniczony światopogląd, nie wyobrażam sobie zwyczajnie sytuacji, w której mój TŻ siedzi i ogląda pieprzące się za przeproszeniem panienki a ja wchodzę i klepię go po ramieniu, i z uśmiechem serwuję popcorn i kanapki.

Zaskoczyło mnie to, że tak wiele z Was nie widzi w tym nic złego - przecież on tylko patrzy, to tylko pornole. Podziwiam ogrom Waszej tolerancji idąc tym tropem, hipokryzją jest stwierdzanie, że panie grające w tego rodzaju filmach są prostytutkami, bo przecież one tylko pracują, czyż nie? W dodatku robią to dla Waszych facetów. Może od razu powinnyśmy puszczać naszych mężczyzn do klubów ze striptizem, sprowadzać im panie do towarzystwa? przecież to nic złego, to tylko wzmaga podniecenie...

Ja mimo wszystko mówię NIE.

Zgadzam się z powyższym.

[mish]

Facet ma potrzeby, oprócz podstawowych są jeszcze takie mniej przez nas kobiety akceptowane: picie piwa w duuużych ilościach z kumplami, oglądanie filmów porno i znajdzie się kilka innych charakterystycznych dla danego osobnika
Skoro w związku panuje szczerość i jesteś pewna uczuć faceta pozwól mu czasami na jego "wybryki". Wiadomo nikt nie jest święty, my kobiety również. Każdy z nas robi coś co może się nie podobać drugiej osobie.

Bądźmy mądrzejsze, Twoj facet lubi pić piwo? Daj się namówić na piwko w ogródku, albo podczas ogladania filmu. Zaoszczędzisz stresu związanego z myśleniem i zastanawianiem się, gdzie Twój facet jest i co robi z innymi upitymi browarami kolegami
Zauważyłaś, że ogląda filmy porno? Zapytaj co go kręci, co lubi. Zaproponuj wspólne oglądanie czegoś z serii softporno Uwierz Ty również nabierzesz ochoty! Jeżeli nie, ok. Ale nie rób z tego powodu awantury.

Rzeczy, które odkryłam podczas 2 letniego związku:
-Facet to dziecko, dajmy mu czasami się wybawić, w sposób jaki on chce(nie mam na myśli skrajnych przypadków)
-My też robimy rzeczy które ich bardzo wkurzają
-Facet jest bardziej tolerancyjny, nauczmy się tego
-Może Cie kochać baaaardzo mocno, ale i tak obejrzy się za nieźle wyglądającą laseczką na ulicy, trzeba się z tym pogodzić, oni są wzrokowcami
-Picie piwa wcale nie jest złe, podobnie jak oglądanie filmów porno, bekanie, głupie dowcipy!

Ogólnie stres w związku, nieporozumienia i ciche dni wprowadzają kobiety. Zastanówmy się co możemy zmienić i w jakich sprawach iść na kompromis, żeby obojgu żyło się lepiej. Jeżeli kogoś kochamy to takiego jaki jest, nie staramy się zmienić, bo ludzie nie zmieniają się na tyle na ile tego oczekujemy.
Czasami wiele wysiłku kosztuje szczera rozmowa, nie każdy umie mówić na głos i wprost o swoich uczuciach i potrzebach, ale jak dziewczyny wcześniej napisały to jest jedyne wyjście! Problem sam się nie rozwiąże, przemilczenie tematu jest tylko tymczasowym rozwiązaniem.

Tolerancja...
Facet oglądał filmy pornograficzne zanim z Tobą był, jak jest i jak się rozstaniecie to też będzie to robił. Po co te ciśnienia??

Seks...
Jeżeli szuka dodatkowych bodźców oglądając filmy w internecie, to może czas się zastanowić nad waszymi łóżkowymi igraszkami? ;>

[irie18*]

taak kocham to uogolnienie ze absolutnie wszyscy faceci ogladaja porno mam wrazenie ze usiluja sie tak usprawiedliwiac dziewczyny ktorych faceci to robia. Bez przesady facet to nie zwierzatko i chyba moze sie powstrzymac jesli wie ze jego dziewczynie to przeszkadza. A mi np by przeszkadzalo. I na tyle ze moglabym rozwazac rozstanie jesli bym sie o tym dowiedziała. I wiem ze nie jestem osamotniona w swoich pogladach.
i nie rozumiem porownywania pornoli do piwa

[awia]

Napisane przez irie18*

taak kocham to uogolnienie ze absolutnie wszyscy faceci ogladaja porno mam wrazenie ze usiluja sie tak usprawiedliwiac dziewczyny ktorych faceci to robia. Bez przesady facet to nie zwierzatko i chyba moze sie powstrzymac jesli wie ze jego dziewczynie to przeszkadza. A mi np by przeszkadzalo. I na tyle ze moglabym rozwazac rozstanie jesli bym sie o tym dowiedziała. I wiem ze nie jestem osamotniona w swoich pogladach.
i nie rozumiem porownywania pornoli do piwa

a ja kocham uogólnienie, że kazdej dziewczynie to przeszkadza, tylko stara się być nowoczesna i tłumaczy sobie, ze wszyscy to robią

Jakoś nie moge zrozumieć dopisywania filmom xxx dodatkowych znaczen, ze zdrada, ze juz jej nie kocha, ze mu sie nie podoba, ze go nie zadowala etc etc etc.

Jak pisalam wczesniej, to nie wina filmów porno tylko wina faceta ze nie umie się zająć wlasną kobietą. A niektóre najchetniej wszystkiego by pozakazywaly, zeby miec faceta na wylączność.
to jest zdrowe?

[HollyG]

Napisane przez awia

a ja kocham uogólnienie, że kazdej dziewczynie to przeszkadza, tylko stara się być nowoczesna i tłumaczy sobie, ze wszyscy to robią

Jakoś nie moge zrozumieć dopisywania filmom xxx dodatkowych znaczen, ze zdrada, ze juz jej nie kocha, ze mu sie nie podoba, ze go nie zadowala etc etc etc.

Jak pisalam wczesniej, to nie wina filmów porno tylko wina faceta ze nie umie się zająć wlasną kobietą. A niektóre najchetniej wszystkiego by pozakazywaly, zeby miec faceta na wylączność.
to jest zdrowe?

o właśnie. To kobiety mają problem ze soba jesli czuja się gorsze względem kobiet z tego filmu (mówie kobiet, bo nigdy nie wiadomo, co popchneło jej do takiej działalności, wiec ograniczam przeklenstwa). Uważam, ze facet powinien pomagać podnosić samoocenę kobiety, ale to ze przestanie te panie ogladac tej samooceny nie podniesie tylko zatuszuje chwilowe uczucie bycia gorszą i brzydką. To, ze dziewczyna ma problem ze soba nie oznaczą, ze facet ma rzucic wszystko co mu sie podoba, bo ona ma takie widzimisię. W moim odczuciu on nie robi nc złego. Chyba, ze zaczyna nagminnie klamac nie tylko na ten temat jak facet autorki. no i chyba, ze pani z filmu i reka zastepuja jego kobiete.

[blackbird]

Napisane przez Wyrak

A kobietom ktore ogladaja porno o co chodzi?

nie wiem o co chodzi kobietom które ogladają porno,kiedy mam ochote na seks to kocham się z moim mężem i mogę sobie tylko wyobrażać co mogłoby byc powodem żebym w takiej sytuacji zaczęła oglądać tego typu filmy.Natomiast powody które przychodzą mi do głowy sprawiają ze podobnie jak autorka zareagowałbym mniej lub bardziej histerycznie,jednak jako że mam tu na forum możliwośc dowiedzieć się jak to wygląda z punktu widzenia faceta,to podpytuje i tyle.
Aha jesli dobrze zrozumiałam,to facet emfazy nie "patrzył na sex",jak to napisała lexie ,tylko konkretnie na panienki które sie prezentowały i pręzyły przed kamerkami,co też stawia całą sytuację w trochę chyba innym,gorszym świetle...

[HollyG]

Napisane przez blackbird

nie wiem o co chodzi kobietom które ogladają porno,kiedy mam ochote na seks to kocham się z moim mężem i mogę sobie tylko wyobrażać co mogłoby byc powodem żebym w takiej sytuacji zaczęła oglądać tego typu filmy.Natomiast powody które przychodzą mi do głowy sprawiają ze podobnie jak autorka zareagowałbym mniej lub bardziej histerycznie,jednak jako że mam tu na forum możliwośc dowiedzieć się jak to wygląda z punktu widzenia faceta,to podpytuje i tyle.
Aha jesli dobrze zrozumiałam,to facet emfazy nie "patrzył na sex",jak to napisała lexie ,tylko konkretnie na panienki które sie prezentowały i pręzyły przed kamerkami,co też stawia całą sytuację w trochę chyba innym,gorszym świetle...

fakt, to jest dla mnie mniej zrozumiale niz ogladanie zwylego seksu na ekranie.

[patbar]

A ciekawi mnie co naprzyklad z klubami ze striptizem, czy tez bylybyscie za? Co za roznica, czy na ekranie, czy na zywo. Przeciez nie bedzie dotykal, tylko patrzyl

[irie18*]

Napisane przez awia

a ja kocham uogólnienie, że kazdej dziewczynie to przeszkadza, tylko stara się być nowoczesna i tłumaczy sobie, ze wszyscy to robią

Jakoś nie moge zrozumieć dopisywania filmom xxx dodatkowych znaczen, ze zdrada, ze juz jej nie kocha, ze mu sie nie podoba, ze go nie zadowala etc etc etc.

Jak pisalam wczesniej, to nie wina filmów porno tylko wina faceta ze nie umie się zająć wlasną kobietą. A niektóre najchetniej wszystkiego by pozakazywaly, zeby miec faceta na wylączność.
to jest zdrowe?

alez ja absolutnie nie twierdze ze wszystkim to przeszkadza. Fajnie ze spora czesc kobiet jest tak tolerancyjna, ze czuja sie dobrze z tym ze ich facet zaspokaja sie patrzac na inne, nagie kobiety. Dla mnie to po prostu cos nie do zaakceptowania. Nie twierdze ze to juz zdrada ale ja osobiscie widze w tym pewien element zdrady psychicznej. A na wizazu bylo juz wiele tego typu watkow, wiec jak widac sporo dziewczyn ma z tym problem. I chyba w takiej sytuacji nie wiele da tlumaczie ze wszyscy to robia. Ja poki co wierze ze sa faceci ktorym porno nie jest potrzebne do szczescia. A jak przestane wierzyc to chyba sie poddam i zostane lesbijka
co do drugiego pogrubionego: to tak, pod wzgledem seksualnym chce miec swojego faceta na wylacznosc. i uwazam ze to calkowicie zdrowe

Napisane przez HollyG

o właśnie. To kobiety mają problem ze soba jesli czuja się gorsze względem kobiet z tego filmu (mówie kobiet, bo nigdy nie wiadomo, co popchneło jej do takiej działalności, wiec ograniczam przeklenstwa). Uważam, ze facet powinien pomagać podnosić samoocenę kobiety, ale to ze przestanie te panie ogladac tej samooceny nie podniesie tylko zatuszuje chwilowe uczucie bycia gorszą i brzydką. To, ze dziewczyna ma problem ze soba nie oznaczą, ze facet ma rzucic wszystko co mu sie podoba, bo ona ma takie widzimisię. W moim odczuciu on nie robi nc złego. Chyba, ze zaczyna nagminnie klamac nie tylko na ten temat jak facet autorki. no i chyba, ze pani z filmu i reka zastepuja jego kobiete.

ale problem z porno nie polega tylko i wylacznosc na poczuciu nizszosci wobec ,,aktorek". u mnie np ten element nie wystepuje wogole.

[HollyG]

Każdy ma tu swoje za i przeciw, myślę ze nikt nikogo nie przekona Ja jestem osobą ze sporym dystanesm do życia i rozumiem, ze dla facetów takie coś nie jest oznaką mniejszego zainteresowania swoja kobietą ani powodem dla niej do kompleksów. Kończę temat i życzę autorce powodzenia

[ALEXSIS19]

DZIEWCZYNO! Bardzo dobrze że tak zareagowałaś. To bzdura ża każdy facet ogląda porno. Pomyśl.....pornosy są dla szczeniaków co mają po 16 lat, czy jak facet ma dziewczyne kocha ją, ona mu się na maxa podoba , mają udany sex to po co on ma oglądać takie filmy? no po co? .....heheheh mój chłopak ma 24 lata i sam mi sie przyznaje ze jak miał 17lat to oglądał takie filmy heh ale mówie że teraz nakręca go tylko i wyłącznie myśl o moim ciele i sexsie ze mną, Pomyśl skoro on ogląda taki filmy i jeszcze to ukrywa to juz tu jest cos nie tak, wiem ze to trudne wiem ze go kochasz ale ja bym chociaz na jakis czas sie z nim rozstała i bym powiedziała do niego tak "SKORO TAK CI SIE ONE PODOBAJĄ I TAK LUBISZ NA NIE PATRZEC TO SOBIE ZNAJDZ DZIEWCZYNE OPODOBNA DO NICH PRZY KTOREJ NIE BEDZIESZ SIE MUSIAŁ WSPOMAGAĆ FILMAMI! pozdrowionka i powodzenia*

[iv85]

Napisane przez ALEXSIS19

DZIEWCZYNO! Bardzo dobrze że tak zareagowałaś. To bzdura ża każdy facet ogląda porno. Pomyśl.....pornosy są dla szczeniaków co mają po 16 lat, czy jak facet ma dziewczyne kocha ją, ona mu się na maxa podoba , mają udany sex to po co on ma oglądać takie filmy? no po co? .....heheheh mój chłopak ma 24 lata i sam mi sie przyznaje ze jak miał 17lat to oglądał takie filmy heh ale mówie że teraz nakręca go tylko i wyłącznie myśl o moim ciele i sexsie ze mną, Pomyśl skoro on ogląda taki filmy i jeszcze to ukrywa to juz tu jest cos nie tak, wiem ze to trudne wiem ze go kochasz ale ja bym chociaz na jakis czas sie z nim rozstała i bym powiedziała do niego tak "SKORO TAK CI SIE ONE PODOBAJĄ I TAK LUBISZ NA NIE PATRZEC TO SOBIE ZNAJDZ DZIEWCZYNE OPODOBNA DO NICH PRZY KTOREJ NIE BEDZIESZ SIE MUSIAŁ WSPOMAGAĆ FILMAMI! pozdrowionka i powodzenia*

Na jakiś czas się rozstała, w celu???
To że facet ogląda takie filmy, nie znaczy, że chce miec taką kobietę w swoim łóżku a jego partnerka go nie pociąga. Na Boga, trzeba odróżniać rzeczywistość od fikcji!
Twoja wypowiedź jest dla mnie b. niedojrzała, ale każdy chce wierzyć w to co mu pasuje...

[ALEXSIS19]

Napisane przez iv85

Na jakiś czas się rozstała, w celu???
To że facet ogląda takie filmy, nie znaczy, że chce miec taką kobietę w swoim łóżku a jego partnerka go nie pociąga. Na Boga, trzeba odróżniać rzeczywistość od fikcji!
Twoja wypowiedź jest dla mnie b. niedojrzała, ale każdy chce wierzyć w to co mu pasuje...

Może moja wypowiedz jest niedojrzała ale ja bym tak zrobiła, ja sie ciesze ze mój facet patrzy sie tylko na mnie, i jak bym była na miejscu tej dziewczyny to własnie tak bym zrobiła. ...Tymbardziej że to ukrywał??? Jak by wszystko było ok to by tego nie taił albo by z nią ojbejrzał, tymbardziej ze autorka wątku napisała że jej facet jeszcze nigdy nie był tak podniecony'tak? czyli o czyms to swiadczy

[HollyG]

Napisane przez ALEXSIS19

Może moja wypowiedz jest niedojrzała ale ja bym tak zrobiła, ja sie ciesze ze mój facet patrzy sie tylko na mnie, i jak bym była na miejscu tej dziewczyny to własnie tak bym zrobiła. ...Tymbardziej że to ukrywał??? Jak by wszystko było ok to by tego nie taił albo by z nią ojbejrzał, tymbardziej ze autorka wątku napisała że jej facet jeszcze nigdy nie był tak podniecony'tak? czyli o czyms to swiadczy

wróćiłam bo nie moge
tak, swiadczy o tym ,ze był podniecony alek ochac chciał i chce tylko z nią!! Nie z inna - patrzec sobie może- co z tego? Czulosc i namietnosc okazuje jej. Fikcja to fikcja.

[iv85]

No ja tyż już nie mogę
HollyG - kolejna słuszna uwaga, ale jak widać nikt tu nikogo nie przekona
Dobrze, że zawsze można się rozstać na jakiś czas... facet zrozumie, jak mu się lekko żyje bez GARBA na plecach i pogoni w diabły. Niektórym dziewczynom zdaje się, że są w stanie kontrolować nie tylko z kim umawia się na piwo ich TŻ, ale też jego potrzeby seksualne, fizjologię, częstotliwość mrugnięć powieką na minutę. Wolność i ZAUFANIE są dla mnie fundamentem dla miłości, nie można oczekiwać od osoby, która nas kocha, że zrezugnuje z "siebie" na rzecz dobrego samopoczucia partnera

[ALEXSIS19]

Napisane przez HollyG

wróćiłam bo nie moge
tak, swiadczy o tym ,ze był podniecony alek ochac chciał i chce tylko z nią!! Nie z inna - patrzec sobie może- co z tego? Czulosc i namietnosc okazuje jej. Fikcja to fikcja.

a komu ma okazać jak nie jej? raczej te laski z kompa nie przejdą mu przez ekran do pokou wiec zaspokaja się na niej, niewiem ja tak to widze , kazdy ma swoje zdanie moze sie myle, ale widze ze z jej słów wynika że cierpi i chodz nawet na chwile zrozumie ze to głupie i sie pogodza do cały czas przy kazdej awanturze będzie mu to wypominac będzie to ją męczyć więc ona sama musi wiedziec

[cotynato]

Napisane przez irie18*

alez ja absolutnie nie twierdze ze wszystkim to przeszkadza. Fajnie ze spora czesc kobiet jest tak tolerancyjna, ze czuja sie dobrze z tym ze ich facet zaspokaja sie patrzac na inne, nagie kobiety. Dla mnie to po prostu cos nie do zaakceptowania. Nie twierdze ze to juz zdrada ale ja osobiscie widze w tym pewien element zdrady psychicznej. A na wizazu bylo juz wiele tego typu watkow, wiec jak widac sporo dziewczyn ma z tym problem. I chyba w takiej sytuacji nie wiele da tlumaczie ze wszyscy to robia. Ja poki co wierze ze sa faceci ktorym porno nie jest potrzebne do szczescia. A jak przestane wierzyc to chyba sie poddam i zostane lesbijka
co do drugiego pogrubionego: to tak, pod wzgledem seksualnym chce miec swojego faceta na wylacznosc. i uwazam ze to calkowicie zdrowe


ale problem z porno nie polega tylko i wylacznosc na poczuciu nizszosci wobec ,,aktorek". u mnie np ten element nie wystepuje wogole.

Lepiej bym tego nie napisała. A z pogrubionym się w 100% zgadzam,.

Napisane przez ALEXSIS19

DZIEWCZYNO! Bardzo dobrze że tak zareagowałaś. To bzdura ża każdy facet ogląda porno. Pomyśl.....pornosy są dla szczeniaków co mają po 16 lat, czy jak facet ma dziewczyne kocha ją, ona mu się na maxa podoba , mają udany sex to po co on ma oglądać takie filmy? no po co? .....heheheh mój chłopak ma 24 lata i sam mi sie przyznaje ze jak miał 17lat to oglądał takie filmy heh ale mówie że teraz nakręca go tylko i wyłącznie myśl o moim ciele i sexsie ze mną, Pomyśl skoro on ogląda taki filmy i jeszcze to ukrywa to juz tu jest cos nie tak, wiem ze to trudne wiem ze go kochasz ale ja bym chociaz na jakis czas sie z nim rozstała i bym powiedziała do niego tak "SKORO TAK CI SIE ONE PODOBAJĄ I TAK LUBISZ NA NIE PATRZEC TO SOBIE ZNAJDZ DZIEWCZYNE OPODOBNA DO NICH PRZY KTOREJ NIE BEDZIESZ SIE MUSIAŁ WSPOMAGAĆ FILMAMI! pozdrowionka i powodzenia*

No właśnie. Ja też uważam że takie filmy powinny pozostać dla osób które mają te 16 lat lub są starymi kawalerami i tylko takie rzeczy pozwalają im na "sex", ale jeżeli facet jest zajęty . Uprawia sex i to w wieluprzypadkach częęęsto to niepotrafie zrozumieć?

Napisane przez ALEXSIS19

Może moja wypowiedz jest niedojrzała ale ja bym tak zrobiła, ja sie ciesze ze mój facet patrzy sie tylko na mnie, i jak bym była na miejscu tej dziewczyny to własnie tak bym zrobiła. ...Tymbardziej że to ukrywał??? Jak by wszystko było ok to by tego nie taił albo by z nią ojbejrzał, tymbardziej ze autorka wątku napisała że jej facet jeszcze nigdy nie był tak podniecony'tak? czyli o czyms to swiadczy

Dla mnie to też powód do zakończenia związku. ponieważ to także jego egoizm i nieliczenie się z tym że rani 2 osobę. Faktycznie chore by było gdybym sama nie chciała z nim sypiać i zabraniała oglądania pornoli i zaspakajania się , ale bez przesady kiedy to jednak wygląda inaczej.
Mimo wszystko chciałabym żeby sex i wszystkie czynności z tym związane, orgazm itp.kojarzył mu się ze mną a nie ze mną i monitorem kompa i (w najgorszych przypadkach) jeszcze jakąś blądyną z sylikonami.

[blackbird]

Napisane przez HollyG

wróćiłam bo nie moge
tak, swiadczy o tym ,ze był podniecony alek ochac chciał i chce tylko z nią!! Nie z inna - patrzec sobie może- co z tego? Czulosc i namietnosc okazuje jej. Fikcja to fikcja.

dlaczego tak uważasz ?a może kochał sie z nią bo miał ją pod reką(sądzę zreszta ,że tak się poczuła autorka i z tąd cała afera),to że sie nie kocha z innymi a tylko je ogląda może wynikac z tego ze te super atrakcyjne dla niego babki nawet by na niego nie spojrzały,autorka ngdy nie bedzie miała pewnosci że tak nie jest

[HollyG]

Napisane przez blackbird

dlaczego tak uważasz ?a może kochał sie z nią bo miał ją pod reką(sądzę zreszta ,że tak się poczuła autorka i z tąd cała afera),to że sie nie kocha z innymi a tylko je ogląda może wynikac z tego ze te super atrakcyjne dla niego babki nawet by na niego nie spojrzały,autorka ngdy nie bedzie miała pewnosci że tak nie jest

tylko, ze cały czas rozchodzi się o to jak my, kobiety to widzmy. Kwestia jest taka, ze faceci nie traktuja tych kobiet w kategorii "chcialbym taką przeleciec", to jest raczej jednen z bodźców. Psychika ludzka ma kilka poziomów i w psychice niektórych kryje się też chęc obejrzenia czegoś takiego. Zdarzyło mi się widziec taki film, bedac w megaszczęsliwym zwiazku ze świetnym seksem i gwarantuje, ze nawet przez chwile w łózku nie pomyslalam o taki facecie z filmu to troche tak jak z tancem - salsa np prowokuje tanecznych partnerów do dotykania isę, pewnego rodzaju cielesnej bliskosci, a mnie wieloletnie uprawianie tanca nauczyło teog, ze moj facet, bo obejmowac i dotykac jakas kobiete w tancu, ale wróci do mnie po ustaniu muzyki, prawdziwy ogien bedzie ze mną i to co taniec latino symbolizuje (ludzką namietnosć) zrealizuje ze mna, myslac tylko o mnie

[blackbird]

Napisane przez HollyG

tylko, ze cały czas rozchodzi się o to jak my, kobiety to widzmy. Kwestia jest taka, ze faceci nie traktuja tych kobiet w kategorii "chcialbym taką przeleciec", to jest raczej jednen z bodźców. Psychika ludzka ma kilka poziomów i w psychice niektórych kryje się też chęc obejrzenia czegoś takiego. Zdarzyło mi się widziec taki film, bedac w megaszczęsliwym zwiazku ze świetnym seksem i gwarantuje, ze nawet przez chwile w łózku nie pomyslalam o taki facecie z filmu to troche tak jak z tancem - salsa np prowokuje tanecznych partnerów do dotykania isę, pewnego rodzaju cielesnej bliskosci, a mnie wieloletnie uprawianie tanca nauczyło teog, ze moj facet, bo obejmowac i dotykac jakas kobiete w tancu, ale wróci do mnie po ustaniu muzyki, prawdziwy ogien bedzie ze mną i to co taniec latino symbolizuje (ludzką namietnosć) zrealizuje ze mna, myslac tylko o mnie

i tu sie z tobą zgodzic niemoge-bo faceci traktują te kobiety w kategorii:chciałbym taka przeleciec"- być może nie jako "zrobiłbym wszystko żeby ja przelecieć" ani "przelecę ją",ale napewno chciałbym i dlatego ich to podnieca bo też by tak chcieli i uważam że może to być problem w zwiazku i nie ma nic dziwnego wkobiecie która sie tym przejmuje

[Carya]

Pewnie faceci tak myślą "taką to bym mógł przelecieć"... ale jak zapytać czy by chciał z taką być to odp będzie "pobzykać tak, ale co ja bym z nią potem robił?"