|
|
#121 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 76
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
...
|
|
|
|
|
#122 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 622
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
To ja moze tak z zycia wziete: z takiego wynajmu "bo na dwoje taniej" to ja mam bratowa ;P F
Co bym zrobila w takiej sytuacji? Pewnie bylabym zazdrosna, ale ja niestety wiem, ze chocby sie walilo, palilo i mialby pod mostem mieszkac nie wynajalby mieszkania z jakas XYZ... balby sie wlasnie scen zazdrosci itp, itd. Cytat:
Maciupki offtopik: dobrywieczor wyrakos... *przyglada sie awkowi* eee... soczewka Ci wypadla :P
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
|||
|
|
|
|
#123 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 865
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#124 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
Ja bym to ujęła tak- nie ma sensu z góry kończyć związku- daj się tej sytuacji rozwinąć. Jeśli do czegoś między nimi dojdzie- wierz mi, od razu to zauważysz. Wtedy będzie powód żeby się rozstać. Póki co, powinnaś to potraktować jako sprawdzenie waszego związku. Przeszkód w związkach nie wolno omijać- będziesz mu tak każdą laskę sprzed drogi usuwać "bo coś może zajść"? Przeszkodom trzeba stawiać czoła. Jeśli on się sprawdz i w tej sytuacji to może da ci tym samym powód żeby mu zaufać? Także nie stresuj się, pomyśl o tym mądrze a byćmoże wyjdzie to Twojemu związkowi na dobre.
Pozdrawiam i życze siły z walką z zazdrością. |
|
|
|
|
#125 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
Cytat:
Podsumowując..., chyba problem tkwi głębiej.
__________________
|
|
|
|
|
|
#126 |
|
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 11 491
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
|
|
|
|
|
#127 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
Cytat:
To nie soczewki, to natura (wiem, strach sie bac )
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
|
|
|
|
#128 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
Cytat:
Mylisz pewne sformułowania koleżanko. Na pewno ważniejsze od partnera byłoby poczucie, że nikt nie będzie sterował moim życiem wbrew mojej woli, a ni tym bardziej szantażował - co to za partner, który szantażuje? Nie mam zamiaru być z kimś, kto będzie chorobliwie zazdrosny - opisałam w skrócie, jak moim zdaniem to się potoczy: najpierw mieszkanie, później praca i tak dalej. Więc tak: wybieram spokojne życie, a nie osobę z objawami chorobliwej zazdrości.
|
|
|
|
|
|
#129 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 409
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
Cytat:
To, ze z kims dzieli sie dom, nie znaczy ,ze rowniez dzieli sie z ta osoba lozko! To ,ze jak chodze w szlafroku po domu, to nie znaczy, ze kazdy facet sie na mnie rzuci!!!! A jesli facet bedzie probowal sie podwalac, to to juz swiadczy o nim i o problemach w jego zwiazku. Wszyscy moi znajomi wynajmuja pokoje w mieszakaniach/domach z innymi osobami, czesto obcymi. Zadna z nich nie wlazila nikomu do lozka!!!! Moj facet tez mieszkal z dziewczynami, i jakby jakas sie do niego zalecala , a on sie z nia zabawial, to dalabym sobie z nim spokoj! Najlepiej to w zlotej klatce zamknac tzta, zeby zadna laska go dosiegnac nie mogla! i oczy mu wydlubac , zeby na zadna spojrzec nie mogl! ---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ---------- Cytat:
Tez sie chetnie odnose do tego postu. Gdyby moj facet zabronil mi wynajmowania pokoju, tylko dlatego ,ze w tym samym domu mieszkaja faceci, to wysmialabym go prosto w twarz!! Tz, wie ,ze go nie nie zdradze i jest na tyle rozsadny, ze wie, ze nie trzeba mieszkac z obcym facetem,zeby sie znim przespac!!! Z rozumowania niektorych dziewczyn wynika, ze tz jest super uczciwy i wierny, ale jak tylko zamieszka z obca dziewczyna to spodnie w dol i bedzie uzywal ile moze( bo taka okazja sie nadarzyla!!! ). No ale to nie winna tz, tylko dziewczyny ktora tak kusila i tak sie do niego zlecala, ze chlopak juz sie nie mogl powstrzymac!!! |
||
|
|
|
|
#130 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 926
|
Dot.: nie umiem tego zaakceptować.
abstrahując od glownego problemu.
Tak sie boicie obcych dziewczyn, a co jesli np. facet pod wplywem biegajacego w gaciach wspolokatora nagle zacznie miec ciagotki do facetow?
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.







To nie soczewki, to natura
(wiem, strach sie bac 



Nie mam zamiaru być z kimś, kto będzie chorobliwie zazdrosny - opisałam w skrócie, jak moim zdaniem to się potoczy: najpierw mieszkanie, później praca i tak dalej. Więc tak: wybieram spokojne życie, a nie osobę z objawami chorobliwej zazdrości.

