|
|
#121 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 623
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Heloł babeczki,
no widzicie, wy sobie tu gadu gadu a ja wpadam od czasu do czasu tylko. Zwykle nie pamiętam co jadłam, bo kartkę po policzeniu kalorii wyrzucam, ale spróbuję odtworzyć wczorajsze: 7.00 200 g winogron + brzoskwinia + kawa z mlekiem sojowym i cukrem 12.00 (nie wiem czy to już obiad) - owsianka: po 200 g płatków owsianych, rodzynek i orzechów włoskich, pół banana, 1 łyżeczka miodu i 100 ml mleka sojowego. Pycha. Kiedyś poczytałam o zbawiennych właściwościach takiego zestawienia owsiankowego i jem dla cery, włosów, perystaltyki i innych plusów 14.00 ugotowane udko kurczaka + trochę rosołu z kluseczkami lanymi (dojedzone po dziecku więc naprawdę niewiele) 17.00 pół bułeczki z Florą i duuużo pomidora z wieloma listkami bazylii (uwielbiam świeżą bazylię i nawet wsadziłam tżtowi ostatnio do kanapek, za co miał do mnie żal )20.00 80 g sałatki jarzynowej z majonezem, ale jeszcze bez jajek, więc prawidłowo skomponowanej (robiłam na kolację a jajca się gotowały, więc dziubnęłam tyle, majonezu dużo nie było, więc nie mam wyrzutów). Generalnie wyszło 1250 kcal, grzechy przeciwko zasadom niełączenia - 1 - lane kluski w rosole, które są mieszanką jajka i mąki, ale to biało z weglami w jednym w tak małej ilości że nie poświęcam temu uwagi. Uffff, to sie napisałam. Acha, łykam jeszcze błonnik, bardzo wspomaga płaski brzuszek. Co do brzuszka i dbania o niego to ja stosowałam tylko jeden preparat, zanim kupiłam, poczytałam w necie który ma najlepsze efekty i z różnych forów wyszło mi że Elancyl, cellu reverse. Kupiłam po porodzie nie wierząc że kiedyś zdołam zgubić ten wór który miałam poniżej cycuszków no i gubienie trochę trwało, więcej bieganie mi go wytrząsało niż kosmetyki, ale ten preparet ujędniał cudownie, skóra była napięta jakbym codziennie machała brzuchy. Naprawdę polecam.Ale to prawda, że ćwiczenia najlepiej napinają, ostatnio poprawia mi się figura (laski na wizażu na forach poświęconych ćwiczeniom Tamilee Webb wiedzą naprawdę co piszą) w szybkim tempie, co oczywiście sprzyja ocieplaniu mych uczuć do tych zestawów ćwiczeń, kocham je bo to tylko 0,5h dziennie, więcej nie udaje mi się wygospodarować dla siebie. No i się napisałam jak dzika, nie pamiętam już jakie jeszcze tematy poruszałyście. Oczywiście wasze jadłospisy cudne, tylko się wzorować ![]() Acha, mi niestety podczas odchudzania lecą cycuszki, dlatego jade na preparatach, obecnie Pharmaceris Bustfirm, efekt szybki pogrubienia skóry, przez co piersi sprawiają wrażenie jędrnych, ale wolę Mustelę. Co prawda wybierałam ostatnio te dla karmiacych, Pharmaceris też w tym celu, ale mimo pozornie atrakcyjniejszej ceny niż Mustela, jest go sporo mniej. Trzymajcie się babeczki! |
|
|
|
|
#122 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
To ja szybka spowiedź z wczorajszego dnia:
kawa z mlekiem, śniadanie - płatki fitness z mlekiem, łyżka sera z warzywami 2 kawa z mlekiem II śniadanie - jogobella obiad - dwa placki ziemniaczane z kefirem podwieczorek - serek z owocami, 1 ciasteczko (takie z czterech malutkich herbatników przełożonych kremem) kolacja - kilka plasterków szynki konserwowej, 2 kieliszki białego wina suma kalorii - ok. 1400 Wyciągam z szafy coraz więcej rzeczy ![]() Miłego dnia! ---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ---------- Agnieszkaanka, pisałyśmy w tym samym czasie Zgadzam się w 100% że sylwetkę najlepiej poprawia ruch! Dlatego tak się nie mogę doczekać siłowni we wrześniu, bo w domu nie mam motywacji, kiedyś ćwiczyłam z CIndy, fajne ćwiczenia, tylko motywacja się szybko skończyła, a jak mam karnet, to już chodzę Więc zaraz po powrocie z wakacji zaczynam drugie "uderzenie" na sylwetkę po diecie - TRENING I plan zrobię sobie bardziej ambitny - w 7 rocznicę ślubu (w sylwestra) mam ważyć 55 kg Tyle nie ważyłam nigdy w dorosłym życiu, ale może właśnie dlatego warto powalczyć
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... Edytowane przez Poletta Czas edycji: 2009-08-21 o 08:58 |
|
|
|
|
#123 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
hejka
Dlaczego ja nie umiem liczyć kalorii Kurcze tyle teraz czytam o odżywianiu, staram się zmienić nawyki. Co więcej, wiele rzeczy poprawiłam, pomimo moich grzeszków (dawniej naprawdę było ich znacznie więcej), do tego biegam, robię po 100 brzuszków i efekty marne Może za dużo uwagi skupiam na odchudzaniu? Aż boję się myśleć, co by było jak bym przestała ćwiczyć. Wprowadzam zaostrzenia: Na śniadanie I i II po 200ml kefiru (od pn-pt), w weekend normalne śniadania tzn. chlebuś z czymś tam... Obiad: normalnie, tylko zgodnie z metodą MŻ (wprowadzam od nowa ziemniaki do mojego menu, bo wyrzeczenie się ich w niczym nie pomaga). Zacznę gotować pierogi i kluchy, które uwielbiam, a z których w ostatnich miesiącach zrezygnowałam. A popołudniu to już tylko: kawa, sok "Kubuś" lub z warzyw, jakiś owoc. Do tego dalej biegańko 7,70km + brzuszki. Jak to nie pomoże, to walnę tym wszystkim i... koniec
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#124 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Coś mnie martwi - idę rano na śniadanie (czuję, że jestem dość głodna, bez kolacji), wybór w restauracji w pracy duży, a ja nie mam na nic ochoty
Biorę coś, co mi w miarę smakuje i ma niedużo kalorii... Niby fajnie, bo utrzymuję niski bilans energii i chudnę, ale z drugiej strony to chyba nie jest normalne / rozsądne Coś jak niechęć do jedzenia generalnie.Czytam co pisze Bettix, o pieczywie w weekendy, kluskach, ziemniakach... Wszystko to jadałam ze smakiem (zwłaszcza pieczywo), teraz mi tego absolutnie nie brakuje... A może to się zmieni jak zacznę na nowo ćwiczyć i zapotrzebowanie organizmu wzrośnie? Na szczęście mam jeszcze sporo do zrzucenia, zanim zacznę się zamieniać w kościotrupa
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
|
|
|
|
#125 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto, ja jak zaczęłam ograniczać ziemniaki, to bardzo mi ich brakowało. A teraz będzie już z rok, jak ich prawie nie jadam i mi ich nie brakuje. Dzisiaj coś się we mnie zbuntowało... Dawniej często gotowałam kopytka z sosem, kluski śląskie, placki po węgiersku, pierożki ruskie, zapiekanki makaronowe i notorycznie objadałam się ciastkami (teraz okazjonalnie jak przyjdą goście), chipsy 2x d. paka w tygodniu (teraz 1 na dwa tygodnie), biegałam tylko 2,5km dziennie, a moja waga była na poziomie 60-62kg. Teraz te kluchy i ziemniaki zastapiłam kaszą gryczaną, niekiedy ryżem, zwiększyłam dystans do 7,70km, dodałam brzuszki, lecz efekty nijakie. Może nasza psychika ma na to wpływ
Im bardziej chcemy schudnąć, tym bardziej organizm się broni?! ![]() Bardzo przykro mi czytać, że pojawiła się u Ciebie niechęć do jedzenia. Bo to może prowadzić do problemów zdrowotnych. Niestety moja koleżanka z ławki, tak się załatwiła, że popadła w anoreksję. Ważyła 63kg przy wzroscie 172cm. Wyglądała naprawdę ładnie Chciała zgubić tylko troszkę... spadła do 43kg (oczywiście wszystko było rozciągnięte w czasie, nie od razu). Kilka razy wylądowała w szpitalu, gdzie karmili ją kroplówkami. Niby jest lepiej, waży 50kg, ale jej cera jest trupiobiała, zniszczona i chociaż wygląda chudo, to niestety BRZYDKO Dlatego ja nie chcę narzucać sobie rygorystycznych ograniczeń... od czasu do czasu pozwalam sobie na grzeszki, by zachować zdrowy rozsądek. A teraz tak jak pisałam wracam do dawnego jedzenia. Proszę Cię, postaraj się jakoś przemóc i czerp radość z jedzenia, bo naprawdę ładna z Ciebie kobieta i szkoda by było, jakbyś miała to zmarnować. A teraz jeszcze nie jest za późno
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#126 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Dzięki za dobre słowo
.Będzie dobrze, jadę na wakacje, mam zamiar się wyluzować także z myślenia o jedzeniu
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
|
|
|
|
#127 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletta, zakukałam przed chwilką do Twojego albumu, normalnie "cud, miód i orzeszki"
Gdybyś nie wspomniała o tej niechęci do jedzenia, to nie napisałabym takiego poematu. Bo w odchudzaniu nie niczego złego, pod warunkiem, że nie doprowadzi się do zaburzenia łaknienia. Ale skoro sama napisałaś, że Cię to martwi... to znaczy, że trzeba się nad tym zastanowić i od razu podjąć odpowiednie środki Fajnie, że wyjeżdżacie ![]() Ja już jestem po kefirku, teraz popijam zieloną herbatę
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#128 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Dziękuję za komplement
Ja dziś na śniadanko zjadłam dwie łyżki sałatki z tuńczyka, jajka i żółtego sera (tłusta, bo z majonezem) i pół pomidora, II śniadanie wafel ryżowy, obiad - pierś kurczaka pieczona + surówka z kiszonej, w międzyczasie dwie kawy z mlekiem. Zaraz lecę na poszukianie ciuszków na wyjazd Buziaczki!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
|
|
|
|
#129 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
Pewnie nie było problemu Wczoraj nie pisałam, bo byłam u brata w szpitalu, a wieczorem oglądałam festiwal w Sopocie. Ale już nadrabiam zaległości... Jeśli chodzi o jedzonko to: Wczoraj 9,00 - 2 kromki razowca z pomidorem, ogórkiem, cebulą i szczypiorkiem (po raz pierwszy bez majonezu i muszę przyznać, że bardzo mi smakowało i tak teraz będę jadać) 12,30 - 2 gruszki 14,00 - kawa mrożona z lodami 16,30 - 3 knedle ze śliwkami, polane śmietaną i posypane cukrem ![]() 18,30 - kawa capuccino + mały kawałek szarlotki (od teściowej mąż przywiózł, mniam) 23,20 - biegańko, a później brzusie. Trzeba było spalić te wszystkie węglowodany Dzisiaj 8,30 - 2 kromki razowca z pomidorem, ogórkiem, cebulą i szczypiorkiem 11,00 - kawa capuccino + mały kawałek szarlotki 15,20 - łosoś pieczony w piekarniku + surówka: marchew, jabłko, por, pietruszka zielona, majonez. A wieczorkiem pewnie znowu capuccino, ale bez szarlotki - bo nie ma No i pewnie jakiś drink lub winko podczas oglądania Sopotu Kurcze miałam dzisiaj w planach wybrać się na Garden Party do knajpki niedaleko domu, aby trochę potańczyć (bo dzisiaj jest dzień odpoczynku od biegania), ale pogoda nie dopisała i pewnie się nie odbędzie Będziemy musieli jakoś inaczej się poruszać ![]() papa
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
|
#130 |
|
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
hej laseczki
witam sie i znikam, bo mam taki szalony i zawalony weekend ze nie wiem gdzie rece włożyć nie przytyłam!!!!!!!!!!!!!!! chociaz zjadłam pare rybek, hod-dogów, kebaba, gofra, loda ![]() jak chcecie zobaczyc najszybciej pare fotek to zapraszam na nk napiszcie do mnie na priv i dajcie namiary Aga tak do Niemiec było rzut beretem
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
|
|
|
#131 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
hej hej
![]() wpisuję się do Waszego wątku i witam serdecznie ![]() wprawdzie w zasadzie wypadałoby mi się w przyszłym roku wpisać do wątku 40+ (w maju 2010 skończę 40 lat) ale póki co jeszcze przez rok mogę tu popisać no i myslę, ze wtedy już nie bedę musiała się odchudzać. Plan mam ambitny, chciałabym schudnąć 16kg do mojej idealnej wagi 58 kilogramów. Jak łatwo obliczyć ważę 74 kilo i jestem malutka (160cm) więc lekko pulpetowata. Na szczęście nie widać po mnie aż takiej nadwagi tak bardzo. Zaczęłam dzisiaj bo mój Tżet zaczął się odchudzać no i przy okazji też nabrałam ochoty. Mam grupę krwi 0 więc mogę stosowac wszelkie tłuszczowe diety i dobrze się na nich czuję.... Dzisiaj zjadałam w zasadzie jeden posiłek - a był obiad u Mojej Kochanej Teściowej - rosołek (ale makaroniku malutko) + kotlet schabowy i fura sałatki z pomidorów, papryki, porów i serka feta (mało). Generalnie zaplanowałam całkowite wyrzucenie pieczywa, ziemniaków, kaszy, makaronów, klusek itd. oraz ciastek (lubię ciasta i ciastka) Na szczęście nie przepadam za pieczywem, ziemniakami, cukierkami i czekoladą ale uwielbiam ciastka ![]() Póki co nawet nie bardzo mogę się wspierać lekami - Meridia, Zelixa itd... chociaz kiedyś je zażywałam i ładnie chudłam, ale od kilku lat mam straszne nadciśnienie i nie mogę jeść takich leków. Może znacie jakieś tabletki które odchudzająco działają a jednocześnie nie podnoszą cisnienia? I jeszcze taki mit: otyłość powoduje nadcisnienie Bzdura na kółkach - jak byłam w ciązy i przytyłam pod koniec ciązy 9 kilogramów (niewiele przybrałam w sumie tylko 9 kg) to moje ciśnienie im byłam grubsza tym bardziej spadało i w trzecim trymestrze miałam ksiązkowe 120/80 a teraz mam nawet do 180/110 (przec.150/95), całe 9 kilogramów znikło i znów ważę 74kg. Niestety to cały czas za dużo
|
|
|
|
|
#132 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
wklejam moją fotkę z czerwca tego roku
mam nadzieję, że za rok o tej porze już będę laska
|
|
|
|
|
#133 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Dobradada, witaj w wątku
To jest 30+, więc nawet jak przekroczysz 40 to i tak będziesz "na miejscu" ![]() Ja wpadłam na chwilę zajrzeć co się dzieje, u mnie generalnie weekend imprezowy, więc dietka zawieszona Na serio od restrykcyjnej diety wrócę po powrocie z Egiptu.Ale i tak pieczywa i skrobii zero, dziś wyjątkowo ze słodyczy coś zjadłam. Największym grzechem tego weekendu jest piwo ![]() Trzymajcie się kobietki, ja zaczynam się pakować
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
|
|
|
|
#134 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Magnolia79, witaj
Napisz coś więcej, bo ciekawa jestem Zaraz odezwę się na priv ![]() Dobrarada super, że się dopisałaś ![]() Nie znam środków wspomagających odchudzanie, bo nie stosuję takich. Jedynym "polepszaczem" jaki stosuję jest picie zielonej herbaty ![]() Poletta, a Ciebie to chyba będę trochę molestować po powrocie z Egiptu ![]() Wczoraj nie udało się potańczyć ze względu na pogodę Pomimo tego, że niedziela jest dniem wolnym od biegania, tak nas nosiło, że złamaliśmy zasadę i przebiegliśmy ok. 6km. Trochę ciężko było, bo wiał nieprzyjemny wiatr i była mżawka, ale satysfakcja tym większa ![]() Dzisiaj: 7,00 kromka razowca z masłem i dżemem porzeczkowym (własnej produkcji) 7,30 kawa parzona 11,00 twarożek wiejski + ryba w oleju, razem 350ml + herbata zielona 13,00 gruszka 15,30 zupa rybna z makaronem (dość treściwa, będzie przez 3 dni, bo nagotowałam cały gar )A popołudniu to się jeszcze zobaczy... I jeszcze się pochwalę "rybaczki", które kupowałam w lipcu przed wyjazdem zrobiły się luźniejsze
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#135 |
|
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
dobrarada - witaj
!!!też nie znam żadnych leków, gdyż sama nie stosowałam poletta, ale ci zazdroszcze wyjazdu zrób dużo fotekbettix, a jak gotujesz zupke rybną? aga, czytam co pisałać i najbardziej zapamietałam - cycuszki ![]() ja się wcale nie obrażę jak mi schudną, juz troszeczkę sie zmniejszyły ja mam Lirene do talii i brzucha, smaruje sie nim tez gdzie indziej, bardzo fajnie ujędrnia i pięknie pachnie pomarańczami, jest to krem a nie żel, co mi bardzo sie podoba po wakacjach musiałam zjeść cos normalnego i klasycznego, wiec zafundowałam sobie karkówke w panierce oczywiście , ziemniaczki i szpinak z twarożkiemrano była tylko kanapka z serkiem, pomidor, kawałek banana i winogrona a kolacja bedzie juz dietetyczna, obiecuję
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf Edytowane przez magnolia79 Czas edycji: 2009-08-24 o 18:18 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#136 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Magnolia, zupkę rybną gotuję wtedy, gdy uda mi się kupić świeżego łososia. Odcinam głowę i ogon, tak z kawałkiem "mięsa", wrzucam do garczka, zalewam małą ilością wody (bardziej aromatyczna), dodaję 3 duże cebule przekrojone na 4 części, seler, pietruszkę, marchewkę i gotuję minimum 1-1,5h. Następnie wywar przecedzam, aby pozbyć się ewentualnych ości.. Jarzynki wrzucam z powrotem do wywaru - miksuję. Dodaję majeranek, oregano, czosnek, sok z 1/2 cytryny, kostkę rosołową i vegetę, troszkę podbijam mąką + śmietana. Wszystko zagotować. Można dodać troszkę masła (przewodnik smaku). W oddzielnym garku gotuję makaron świderki z Lubelli (świetnie pasuje) i dodaję do zupy. Makaron jeszcze w niej urośnie, będzie taki mięciutki i wielki
Na koniec "obieram" rybkę z mięsa dorzucam do zupki i gotowe. Aaaa i na talerzu pieprzę Jeśli za bardzo się obcięło głowę i nie ma na niej mięsa, to można dodać jakąś inną rybę np. parę filetów z Soli lub z Mintaja. Ostatnio gotowałam z 2 łebów i 2 ogonów, więc wyszło mi strasznie dużo tej zupki, ale jest tak pyszna, że mogę ją jeść nawet przez kilka dni Nie dość, że jest pyszna, to jeszcze ładnie wygląda, bo mięsko z Łososia jest różowe ![]() Próbowałam różne warianty: z innym makaronem (muszelki), z ziemniakami, ale to nie jest ten smak... Ja dzisiaj jedzonko mam takie samo jak wczoraj, tylko na II śniadanie mam kefir 400ml, zamiast serka z rybką. Wczoraj było biegańko + brzusie i z każdym dniem waga pomalutku spada... wczoraj zobaczyłam 63,65kg. A jak u Was?
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#137 |
|
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
dziewczyny, nie wierze własnym oczom --------- 59kg
i jak to wytłumaczyć???? w domu brak chlebka, duzo białka, waga 60, a po kebabach i smażonych rybkach 59 normalnie nie moge uwierzyć bałam sie zważyc po przyjeździe a tu taka niespodzianka mój mąż stwierdził jedno: jak nie myslisz o odchudzaniu to chudniesz, a jak myslisz to tyjesz :p Bettix, kusisz tą zupką!!! i gratuluje spadku wagi ja jeszcze nigdy nie gotowałam zupy rybnej, kiedys trzeba bedzie spróbować, za to jadłam w tamtym roku w Miedzyzdrojach zupę rybną na rosołku, z posmakiem paprykowym, było w niej sporo owoców morza i kawalki ryby, lekko ostra, do tego grilowany chlebek z masłem czosnkowym, poezja... Aga, co u ciebie? Poletta juz sie szykuje do wyjazdu
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
|
|
|
#138 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Magnolia, ale Ty masz cudne oczy
Weszłam wczoraj na NK i podziwiałam ![]() Myślę, że Twój mąż ma rację... ja do takiego samego wniosku doszłam niedawno i wprowadzam normalne obiady. Czytaj mało dietetyczne Zresztą pisałam o tym wyżej. Jeśli pogoda dopisze to 5.09 planujemy wyjazd na tydzień do Sopotu. Już się nie mogę doczekać smażonych i wędzonych rybek Tylko, że ja napewno przywiozę ze sobą dodatkowe kilogramy, bo tak jest zawsze. Mój organizm tak się przyzwyczaił do biegania, że jak tylko z niego zrezygnuję to tyję A zupę rybną zaczęłam gotować dopiero w tym roku, bo uwielbiam łososia pieczonego w piekarniku lub na grillu. Łeb i ogon zawsze wyrzucałam, aż któregoś dnia TŻ zapytał czy nie ugotowałabym na nich zupy? Poszperałam trochę w Necie za przepisem, zmodyfikowałam go pod nasz gust kulinarny i ugotowałam. Bardzo nam posmakowała i na stałe weszła w nasze menu. Prawdę pisząc nigdy nie jadłam zupy rybnej w restauracji, więc nie mam porównania ![]() Czyli co...Ty od dzisiaj przechodzisz na dietę pt. "kebab"? ![]() Brawo za zrzucony kilogram
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#139 |
|
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix
![]() powiem szczerze ze teraz sama juz nie wiem co mam jeść, na razie śniadań nie jem, bo nie moge nic rano ruszyc, wiem, że powinnam, ale zmuszac chyba tez sie nie będę ja chyba bardziej cieszę sie z tego ze waga w ogole sie ruszyła, niz ze zrzuconego kilograma, bo juz ostatnio jak byk stała w miejscu wiec na razie myśle co tu by zjeść, a i tak lodówa pusta, mysle co na obiad... mam zakamuflowane dwa słoiki gołąbków , wiec obiore troche ziemniaczków i bedzie obiad, takie obiadki bardziej gotuje ze względu na mojego męża, niech chłop zje sobie porządnie, ale odchudzanie tez by mu sie przydało ![]() Bettix, dziekuje za komplement ale na piekne oczy to wszystko załatwia mój mąż, nie wiem jak on to robi moje wymalowane, a takiego działania nie mają ![]() tez chciałam jechać nad morze wczesną jesienią, ale nam nie wyszło podobno ma byc piekna złota jesień, tak z plotek usłyszałam mam nadzieje zee to prawdaw ogóle to ja strasznie kocham jesień, jesienne kolory, lawendę, wrzosy juz nie moge sie doczekac kiedy wywale swoje surfinie i posadze fuuullll wrzosików ![]() dobrarada, jestes z nami jeszcze? Aga? Poletta jest usprawiedliwiona. Moona - zagladasz tu jeszcze?
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf Edytowane przez magnolia79 Czas edycji: 2009-08-26 o 10:36 |
|
|
|
|
#140 | ||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
Śniadania zaczęłam jadać dopiero od czerwca tego roku Wcześniej to tylko w weekendy. Twierdziłam, że ich nie potrzebuję, a z drugiej strony myślałam... przecież zjem mniej kalorii. Dopiero jak poczytałam na Wizażu jak powinno się zabrać za odchudzanie, to zmieniłam ten zły nawyk. Teraz biorę I i II śniadanie do pracy, he he. Co się zmieniło? Nie mam problemów z zaparciami. Codziennie chodzę do WC, a wcześniej raz na 3-4 dni. Tak podkręciłam sobie metabolizm, że o 7,00 włącza mi się ssanie i MUSZĘ zjeść śniadanie, a i tak chudnę. A wiesz, że moje obiadki do dietetycznych póki co nie należą Cytat:
![]() Cytat:
U mnie dzisiaj torticia... czy jak to tam się pisze Zapiekanka ze smażonych ziemniaków z boczusiem, kiełbaską, papryką i zalane roztrzepanymi jajkami. Proste i szybkie danie, lecz nie odchudzające Ale waga leci sobie w dół, więc pozwolę sobie na szaleństwo ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
||||||
|
|
|
|
#141 |
|
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
hej
u mnie narazie tylko kawusia ![]() Bettix, widze za narazie zostłyśmy same na polu bitwy ![]() wszystkie laski gdzieś sie pochowały, poletta szaleje a my bedziemy chude laski
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
|
|
|
#142 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Jasne, że tak
![]() Ja jestem dzisiaj bardzo zadowolona, bo założyłam do pracy sukienkę, w której jeszcze 2 tygodnie temu wyglądałam beznadziejnie. Waga leci, że aż miło, ale po tym weekendzie napewno troszkę przybiorę, bo wyjeżdżamy na "Air show" do Radomia. Wyjazd jutro po pracy, a powrót w niedzielę. Będziemy nocować u babci koleżanki, więc planowany jest grill i inne przyszności Dzisiaj będę piekła muffinki czekoladowe, co by było, co przy kawce przegryźć ![]() Poletta wróci czekoladkowa i wypoczęta, więc pełna zapału do dalszego odchudzania. Napewno się odezwie Tym bardziej, że ładnie jej idzie Ja zauważyłam taką regułę, jak powstaje nowy wątek to ludziska się zapisują na hip-hura, a potem jakoś im zapał szybko mija. I mało kto zostaje
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#143 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Dziewczyny wybaczcie nieobecnosc, jakos nie mam czasu na wizazowanie, wrocilam do pracy na caly etat, po pracy chce spedzic jak najwiecej czasu z dzieckiem, potem domowe sprawy i pora spania. Za 3 tyg zmieniamy mieszkanie wiec na glowie mam pakowanie, przegladanie kazdego kata, szukanie rzeczy ktorych mozna sie pozbyc, bo nie wiem jakim cudem tyle zachomikowalismy
Do tego laptop mi odmowil posluszenstwa a nie znosze sleczec przy komputerze (o ile bedzie gdzie, bo Wy juz pewnie wszystkie szczuple bedziecie )Dieta ma sie dobrze ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
|
#144 |
|
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Moona nie zazdroszcze przeprowadzki
![]() jak juz sie zadomowisz na nowym mieszkanku, to wracaj tu jak najszybciej u mnie dzis kawa i kilka łyzek owsianki, które w siebie wmusiłam rano nie moge nic ruszyc
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
|
|
|
#145 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cześć dziewczynki
Moona, jak fajnie że się odezwałaś Spoko... spoko nigdzie się nie wybieramy i we wrześniu napewno będziemy ![]() Magnolia, wielkie brawa za owsiankę ![]() Jest tylko jeden malutki minus przyzwyczajenia się do śniadań, a mianowicie... w weekendy kiedy mogłabym pospać, budzę się przed godz. 8 bo jestem głodna. A gdy zjem śniadańko, to mogę iść z powrotem spać ![]() Plan wczorajszy wykonany: biegańko i brzuszki zaliczone. Wiecie co, wczoraj mąż słuchał jakiejś audycji w radio i mówili, że bieganie uzależnia! I chyba coś w tym jest, bo na początku nie raz walczyłam ze swoim wewnętrznym leniuszkiem by ruszyć pupę, a teraz biegam z przyjemnością i nie wyszukuję już powodów, aby nie biegać. Muffinki upiekłam, cały wieczór pachniały, ale o dziwo nie zjadłam ani jednej. To jest nie do pomyślenia wprost, bo ja zawsze byłam łasuch na ciasto! Pewnie "trzymała" mnie ta zapiekanka ziemniaczana. Dzisiaj: 7,00 kromeczka razowca z dżemem + 2 muffinki czekoladowe ![]() 9,00 kawa czarna (wcześniej nie było prądu) 11,00 sałatka: gotowany kalafior + pomidor + ogórek + jajko + kukurydza -> na majonezie, herbata zielona 15,30 zapiekanka ziemniaczana (zostało z wczoraj) A o 18,00 wyjeżdżamy do Radomia. Wieczorem pewnie coś podrinkujemy ![]() Bieganie zawieszamy na 3 dni. Aktualna waga: 63,45kg No to moje jedzonko niezbyt dzisiaj zgodne z dietą niełączenia, a prawdę mówiąc CAŁKOWICIE NIEZGODNE JEST Ale chciałam wyczyścić lodówkę z warzywek przed wyjazdem.Miłego weekendu Wam życzę Do poniedziałku
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#146 |
|
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
heeeeeeeej
weekend przeleciał szybko... jadłam mało ale nieregularnie, zaszalałam z watróbką z kurczaka i kaszanką, same pyszności ![]() Bettix, jak tam po wypadzie? pojadłaś i podrinkowałaś? a kiedy wraca Poletta? bo nie wiem albo mi gdzieś umknęło... Aga? halo, halo... zgłoś sie ![]() Moona - na ciebie czekamy... ![]() Dobrarada - moze jeszcze tu poklikasz z nami ![]() narazie tylko kawusia, od kilku dni cos mnie pobolewa zołądek, dzisiaj wziełam juz rano "pigułkę" czuc juz jesień, wczoraj normalnie zmarzłam
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
|
|
|
#147 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
W sobotę troszkę pogrilowaliśmy i poświętowaliśmy ze znajmymi, bo pokaz w Radomiu trwał tylko chwilkę i z powodu ulewy(adidasy mam jeszcze dzisiaj mokre) został przerwany.
Jeśli oglądałaś wczoraj wiadomości, to pewnie wiesz, że rozbił się białoruski myśliwiec Su - 27 i zginęlo 2 pilotów Sorry, że to taki smutny post, ale jeszcze dzisiaj mnie "trzyma"... jak bym nie widziała ich z bliska i nie machalibyśmy do siebie, może tego tak bym nie przeżywała.
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#148 |
|
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix
![]() ogladałam TV ![]() chyba w tamtym roku na takich pokazach też zgineło dwóch pilotów kurcze życie jest takie ulotne... człowiek jest i nagle może go już nie być Bettix, nie smutaj się... wierzę, że musiało cie to bardzo poruszyć, sama jestem tez bardzo "tkliwa", ale życie dalej musi gnać do przodu...
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
|
|
|
#149 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Magnolia, masz rację
![]() Ty zmarzłaś, a ja się wybieram nad polskie morze, ha ha. Wczoraj zarezerwowałam kwaterę w Sopocie i wyjeżdżamy w piątek wieczorem O opalaniu pewnie nie będzie mowy, aż taką optymistka to chyba nie jestem, ale i tak jest co tam robić, byle by nie padało.Od dzisiaj zaczynam stosować zasadę niełączenia, nawet w obiadach. No zobaczymy co z tego wyjdzie. Na urlopie biegać nie będę, więc chociaż może uda się trochę nie łączyć A po powrocie będę molestować naszą kochaną Polletę, aby mnie pilnowała Mam nadzieję, że do tego czasu już wróci? ![]() No chyba, że zastosuję Twoją dietę "kebab i smażone rybki"? ![]() Napewno na obiad będziemy chodzili do tej przystani co 2 lata temu, serwowali tam pyszne dania z ryb, mniam mniam. I piwo też było dobre No co, jakieś grzeszki muszą być, hi hi.A jak tam Twoja waga? Spada dalej? U mnie po weekendzie wzrosła 64,30kg, no ale mnie to nie dziwi, bo grzeszyłam... ojj grzeszyłam. Placek ze śliwkami upieczony przez babcię koleżanki był pyszny. A do tego grill (na kolację w sobotę). Koleżanka zaprosiła dwie kuzynki i było bardzo wesoło Największą furrorę na grillu zrobił mój chlebek z masłem czosnkowym, he he. Jeszcze nigdy nie byłam tak chwalona. Karkówka i kiełbasa zostały, a chleb 1,20kg został skonsumowany. Do czego to doszło?
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#150 |
|
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix jak zastosujesz diete "kebab, frytki, rybki" to na pewno schudniesz
![]() a o pogode sie nie martw, najważniejszy dobry humor ja ostatnio przyznaje sie ze zaniedbałam swoja diete, jem tylko 3 razy dziennie, a wczoraj tak opchałam sie ciasteczkami z ciasta francuskiego, ze normalnie nie mogłam sie opamietac dzisiaj bułeczka zytnia z ...salcesonikiem , sałatą i konserwowa paprykąobiad - rosołek a kolacja, jeszcze pod znakiem zapytania waga stoi w miejscu, a przynajmniej nie rośnie
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:38.



)
no i gubienie trochę trwało, więcej bieganie mi go wytrząsało niż kosmetyki, ale ten preparet ujędniał cudownie, skóra była napięta jakbym codziennie machała brzuchy. Naprawdę polecam.


Więc zaraz po powrocie z wakacji zaczynam drugie "uderzenie" na sylwetkę po diecie - TRENING
60-59-58-57-56-55-54
Biorę coś, co mi w miarę smakuje i ma niedużo kalorii... Niby fajnie, bo utrzymuję niski bilans energii i chudnę, ale z drugiej strony to chyba nie jest normalne / rozsądne
.

Będziemy musieli jakoś inaczej się poruszać 
i jestem malutka (160cm) więc lekko pulpetowata. Na szczęście nie widać po mnie aż takiej nadwagi tak bardzo. 

, ziemniaczki i szpinak z twarożkiem
Tylko, że ja napewno przywiozę ze sobą dodatkowe kilogramy, bo tak jest zawsze. Mój organizm tak się przyzwyczaił do biegania, że jak tylko z niego zrezygnuję to tyję 
Ale waga leci sobie w dół, więc pozwolę sobie na szaleństwo 

