|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#121 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 156
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XI
Cytat:
Ja zaczęłam jak miałam 13 - na własną rękę pod wpływem słów rodziców. Obecnie mam 24 lata i jestem kompulsywna. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 172
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
![]()
__________________
NIE MA MNIE TU!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#123 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska.
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
![]() dostałam ostrzeżenie za swój błąd, dobrze. Ale pomóżcie mi go naprawić ![]() Tak bardzo chciałabym już jeść normalnie.. poza tym lekarz powiedział, że dobrze się odżywiam ![]() powiedzcie mi jak mam stopniowo zwiększać te tłuszcze i kalorie żeby nie przytyć, pomóżcie mi.. a nie od razu mnie krytykujecie ![]() nie jestem tak dobrze doświadczona w tych sprawach.. jeśli jadałam do tej pory 25g tłuszczy, to nie mogę od razu zacząć jeść 2 razy więcej.. Na śniadanie zjadłam jajecznicę z 2 jaj, pomidorów, papryki, czosnku i cebuli. Do tego 2 wasy i jedna kromka chleba słonecznikowego... W tym jest 15g tłuszczy. Ile mogę jeszcze zjeść? Pomóżcie mi, a nie krytykujecie i wystawiacie od razu ostrzeżenia za łamanie regulaminu ![]() EDIT: nie jestem rocznik 88. 8 to moja ulubiona liczba, nie wskazuje na to, że zaraz jestem z tego rocznika. Mam mniej niż 22 lata. To na litość boską, pomóżcie mi, a nie odsyłacie do KZ ![]()
__________________
![]() `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler Edytowane przez morphine88 Czas edycji: 2010-09-25 o 08:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#124 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
Apokalipsa idzie!!!!!! W dniu końca świata będziesz myśleć ile węgli jeszcze możesz zjeść? Wizaż na prawdę zwariował, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#125 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska.
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Na prawdę mogę?
Proszę o szczere odpowiedzi, zależy mi na tym, by jeść normalnie.. wymagam jedynie nieco cierpliwości. Mój przypadek jest inny, bo w sierpniu niepotrzebnie zeszłam do tego 1000kcal. Uwierzcie, że chcę się odżywiać zdrowo i racjonalnie.. ale nie wiem, jak do tego dojść i jak utrzymać. Jeśli tylko ktoś byłby w stanie powiedzieć mi, ile mogę jeść tłuszczy dziennie - byłoby mi dużo łatwiej. ![]()
__________________
![]() `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler |
![]() ![]() |
![]() |
#126 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
Po co ci to obliczanie wszystkiego? Po co? Nie lepiej się zająć czytaniem książki niż wyliczeniem ilości tłuszczy? Ja jadłam dużo mniej niż 1000 kcal,a kilka razy już gwałtownie zwiększałam węgle, tłuszcze, i waga stała, spadała, lekko zwiększała (jak chcesz jeść więcej po takiej 'diecie' to musisz się pogodzić z tym, że waga może wzrosnąc o jakiś kilogram)... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#127 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska.
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
![]() ![]() ![]() EDIT: co do tego liczenia.. to nawet nie wiesz, jak marzę o tym, żeby przestać. Tłuszcze liczę, bo nie chcę przytyć teraz z tego deficytu tłuszczy... a kalorie, bo codziennie mam ich za mało i brakuje do 1400 kcal ![]() Widzisz, codziennie staram się jeść co najmniej 1350 kcal. A wczoraj ten jadłospis, co Wam wysłałam (za który zostałam tak skrytykowana) wymyśliłam bez liczenia kalorii, za to z liczeniem tłuszczy. I co wyszło? Niecałe 1200 kcal. ![]() ---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ---------- Cytat:
Powiedzcie też, czy lepiej rozłożyć tłuszcze na cały dzień, czy lepiej na śniadanie jeść więcej, a im bardziej wgłąb dnia, tym mniej. Zależy mi na tym, żeby nie przytyć, bo naprawdę załamałabym się.. mam teraz problemy w życiu prywatnym, przez co wiele smutku. Przytycie tak by mnie jeszcze zdołowało, że mogłabym się załamać.. ---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- EDIT: dowiedziałam się, że 30% kalorii powinno pochodzić z tłuszczy. W takim razie przy dawce 1400 kcal dziennie będzie to 45g. Mam rację? Jeśli tak, to bardzo się cieszę. W jakim tempie powinnam do tego dojść, aby nie przytyć? Dodam, że zmieniłam nieco dzisiejsze II śniadanie. Przez co w moim dzisiejszym menu będzie 30g tłuszczy, a nie 25. Mam nadzieję, że to niezbyt szybko. A więc, na drugie śniadanie zamiast jabłka, 2 kiwi i 3 marchewek zjem pół pomarańczy, jedno kiwi, 3 marchewki oraz 175g jogurtu naturalnego ze zbożem 2% tłuszczu. Wyjdzie więc 290 kcal, w tym 4g tłuszczu. Na III śniadanie będzie ta sałatka z ryżem (nie będę jadła do niej żadnej wasy i pieczywa, ale zjem 3 łyżki ryżu zamiast 2. To będzie ok. 4g tłuszczu. Kalorii nie chce mi się obliczać. ![]() Na obiad niezmiennie leczo z łyżeczką oleju lnianego - warzywa i pół piersi z kurczaczka. Kolacja - jednak pozostanie ten twaróg tak jak było, ponieważ mam daleko do sklepu, a nie wybieram się do niego dzisiaj. Dojem ten twaróg 0%, kupię jutro kolejny 0% oraz 1,5%, abym mogła jeść trochę takiego i trochę takiego. Podam Wam teraz mój plan na jutro.. panicznie boję się Waszej reakcji, nie bijcie mnie proszę za wszystko, co robię, wierzcie, że staram się postępować dobrze. śniadanie - 2 plasterki (ok. 70g) łososia wędzonego z twarożkiem i jogurtem naturalnym (takie 2 roladki ![]() II śniadanie - pewnie będzie 150g serka wiejskiego 3% (uwielbiam go) z tartym jabłkiem i cynamonem. 3 marchewki ![]() III śniadanie - kolba kukurydzy (3g tłuszczu) obiad - grillowane udko z kurczaka z buraczkami/surówką/sałatką bez majonezu (będę u rodziny na obiedzie, nie wiem, co będzie można dodać do tego mięsa, więc zobaczę ![]() kolacja - no co tu dużo mówić.. pewnie pół piersi z kurczaka (grillowanej) i jakieś warzywka ![]() ![]() W sumie: jakieś 31g tłuszczu. Może tak być? Nie bijcie mnie proszę za to, jeśli coś źle wymyśliłam ![]()
__________________
![]() `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler Edytowane przez morphine88 Czas edycji: 2010-09-25 o 09:13 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#128 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
Wiesz ja nawet w najgłębszym stadium ED nie liczyłam na gramy tłuszczu, który jem... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#129 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska.
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
Właśnie przygotowuję sobie II śniadanie ![]() Nie będę chodzić do psychologa, bo nie mam takiej potrzeby, uważam, że źle mnie rozumiecie. Jeśli przytyję 1kg, ale potem go zrzucę - ok. Jednak wolałabym przytyć jak najmniej, dlatego proszę o radę. Wracając do cytatu.. przepraszam, przesadziłam z "załamaniem się" ![]() Po prostu myślę, że każdy po diecie chciałby utrzymać swoją wagę. Ja także, to tyle ![]() EDIT: poza tym odchudzam się do zdrowej wagi, lekarz powiedział, że 48kg (nie dietetyk, tylko normalny lekarz specjalista) to idealna waga. Dlatego do niej dążę. ![]()
__________________
![]() `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler Edytowane przez morphine88 Czas edycji: 2010-09-25 o 10:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#130 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 745
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
U Ciebie chorobliwe jest nie tyle dążenie do "idealnej" wagi, bo to sprawa względna (ja mam najlepszą wagę wtedy gdy BMI wskazuje poniżej normy, to kwestia budowy), ale paniczny strach przed tłuszczem, zbyt ścisłe trzymanie się gramów i % oraz ogólna obsesja na tym punkcie. Jesli nie wyluzujesz, to może się serio skończyć ED.
|
![]() ![]() |
![]() |
#131 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret |
|
![]() ![]() |
![]() |
#132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 5 456
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Dokładnie. Mi lekarka wyznaczyła wagę 48kg, z tym że ja mam 158cm wzrostu a nie 166..
|
![]() ![]() |
![]() |
#133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Co tu się dzieje... :O aż nie mogę tego czytać bo mi się słabo robi.
Ludzie... tu mamy sobie pomagać więc Morphine88 - jeśli ktoś modyfikuje Twój jadlospis (i to osoby, które były w podobnej sytuacji) a Ty z panika odpowiadasz "Na litość boską, na tłuszczu i jeszcze z dwoma kromkami tego chleba? Chyba żartujesz. To będzie 23g tłuszczu na raz." to cos jest nie teges. W ogóle kilkakrotnie rozpisywałaś sie na ten sam temat co nie sprzyja innym... I tak bedziesz robiła swoje. Rozumiem, ze jest cieżko ale coś za coś. Piszesz, że chcesz jeśc normalnie - to zacznij cos robić w tym kierunku. Tłuszcz NIE gryzie!
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna" |
![]() ![]() |
![]() |
#134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Iza może przeniesiesz te posty na KZ?
|
![]() ![]() |
![]() |
#135 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 548
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
![]() Poza tym chyba czytałam, że nie masz okresu. I ty w tym momencie martwisz się o tłuszcze?! Sama nie jestem dobrym przykładem do naśladowania ale obudź się. Z ED nie ma żartów...
__________________
Blog kulinarny Co mi zostało w życiu prócz czterech ścian Nigdy nie chciałam wiele, co dzisiaj mam Dobry sen znikł wchłonięty w czerń Nie został nikt co kochał mnie Nie mam już nic Nie ma już nic Nie ma już mnie... Edytowane przez lovelykate Czas edycji: 2010-09-25 o 11:58 |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#136 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 847
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
|
![]() ![]() |
![]() |
#137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 440
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
racja.
szczerze jestem w szoku po przeczytaniu postów morphine. i nie chce mi się wierzyć, że jakikolwiek lekarz wyznaczyłby jej wagę 48 kg do 1,66 m wzrostu. ![]() flamme, dziękuję za Twój komentarz. zdecydowanie powinnam poprawić te swoje śniadania. ![]()
__________________
feed me love
Rozsunąć suwak, by Zdjąć skafander ciała Zapomnieć Wejść w nowe życie W zwiewnej sukience Edytowane przez Phynn Czas edycji: 2010-09-25 o 12:37 |
![]() ![]() |
![]() |
#138 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska.
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
Chcę to tylko zrobić stopniowo, dlatego liczę te tłuszcze na zasadzie "pi razy oko". Gdy dojdę do dziennej normy (to ile to w końcu ma być? Niecałe 50? Chyba tak ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Poza tym powiedział, iż jedząc tak jak jem i stopniowo zwiększając kalorie dobrze postępuję i że niekoniecznie muszę przez to przytyć. Cytat:
![]() Chcę dojść do normalnego żywienia, tylko stopniowo. Trochę przeraziłam się po prostu tą ilością tłuszczy w śniadaniu, to w końcu byłby taki nagły skok. Chcę dojść do normalnej ilości stopniowo, a nie od razu jeść ich 2 razy więcej, bo chcę uniknąć przytycia, to tyle. Proszę, nie.. pomóżcie mi zwiększyć racjonalnie to, a nie wysyłać do KZ, nie rozumiecie, że chcę dojść do normalnego żywienia a nie przebywać między anorektyczkami, do których mi daleko? I umysłowo, i fizycznie? Cytat:
Martwię się o tłuszcze, że jem ich za mało. I martwię się, że nie mogę dostać odpowiedzi, jak bezpiecznie je zwiększyć i do jakiej ilości. Dlatego proszę o pomoc, a w zamian dostaję odpowiedzi "Przenieść do KZ!". ![]()
__________________
![]() `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
#139 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 548
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
Pomyśl. Czy NORMALNY człowiek zastanawia się nad tym ile zjadł tłuszczy? Czy 30 g czy może już 31 ? Odpowiem ci - nie. Normalny (przeciętny) człowiek, je tak jak przystało na normalnego człowieka. Je to na co ma ochotę. Nie zwraca uwagi na to ile dany produkt ma tłuszczy i czy mieści się w jego deficycie kalorycznym. Jeżeli tak bardzo się tego boisz, radzę zacząć jeść te zdrowe tłuszcze w postaci orzechów, oliwy z oliwek, tłustych ryb. Nikt nie każe zjadać ci czegoś co ocieka tłuszczem. Najważniejsze w tym wszystkim (szczególnie w odchudzaniu) jest zdrowe podejście. Bo gdy go nie ma, kończy się to bardzo, bardzo źle...
__________________
Blog kulinarny Co mi zostało w życiu prócz czterech ścian Nigdy nie chciałam wiele, co dzisiaj mam Dobry sen znikł wchłonięty w czerń Nie został nikt co kochał mnie Nie mam już nic Nie ma już nic Nie ma już mnie... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#140 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska.
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Mam zdrowe podejście.
Nie liczę żadnych tłuszczy z przybliżeniem do 1g. Tak jak napisałam: liczę to "pi razy oko". Chcę dojść do normalnego żywienia i jeść tak, jak to określiłaś: jak normalny człowiek, czyli to, na co mam ochotę. Orzechy też podjadam, dzisiaj jem leczo robione na oleju lnianym, przed chwilą zjadłam sałatkę z ryżem, zieleniną, oliwkami i jogurtem naturalnym, a na wieczór twaróg z warzywami. Pomóżcie mi tylko i odpowiedzcie na pytanie, które zadaję po raz enty: ile tłuszczy powinnam jeść dziennie? Chcę wiedzieć, do jakiej normy dążyć.. ---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ---------- Cytat:
![]()
__________________
![]() `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler |
|
![]() ![]() |
![]() |
#141 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
![]() ile masz lat? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#142 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
u mnie dziś było:
twaróg z kakao - mam dziwnie pomieszane kubki smakowe :d dwie marchewki winogrono - 2 kiście surówka ogórkowo-pomidorowa- cała miska zaraz będzie pudding ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 22 119
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
![]()
__________________
BLOG - zdrowe odżywianie, ćwiczenia, motywacja Jeżeli chcesz się ze mną szybko skontaktować napisz mail ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Morphine, po pierwsze nie ma anorektyczek, tylko są osoby chore na anoreksję
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#146 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
I zgadzam się z dziewczynami we wszystkim już nawet nie chce mi się tego powtarzać, bo widzę, że do ciebie to i tak nie dociera. Jedz sobie 25g tłuszczu, żeby nie przytyć. Najlepiej też nie jedz węgli i białka. Wody też nie pij, bo jeszcze przypadkiem ci się trochę zatrzyma i waga nieznacznie na chwilkę wzrośnie. Tylko nie płacz w przyszłości, kiedy zęby zaczną ci wypadać, włosy będą rzadkie, a o dzieciach będziesz mogła tylko pomarzyć. Nikomu nie będziesz się podobać, prócz sbie, bo przecież będziesz ważyć 48kg. ![]() Dziewczyny, dokąd ten świat zmierza? Przecież to wszystko jest chore. Czemu zamiast skupiać się na miłości, przyjaźni, szczęściu czy spełnianiu marzeń, wszyscy myślą tylko o swoim wyglądzie i o tym by mieć jak najniższe BMI. Ja chce spotkać kogoś, dla kogo te pierwsze wartości będą ważniejsze!
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować; |
|
![]() ![]() |
![]() |
#147 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska.
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
![]() Po drugie, skoro ten wątek jest w dziale "Zdrowe Odchudzanie" to podpowiedzcie mi jak zdrowo się odchudzić zamiast wysyłać do wątku, gdzie mogę spotkać same jadłospisy osób z ED. Cytat:
![]() Cytat:
![]() Nie zwracam zbytniej uwagi na to, co jem, nie mam żadnych wyrzutów sumienia (ho, ho! daleko mi do tego ![]() ![]() Tak więc podam Wam swój jutrzejszy jadłospis i proszę Was z całego serducha o radę i ewentualne poprawy bez odsyłania do KZ czy psychologa... śniadanie - 2 kromki chleba ze słonecznikiem z szynką i papryką ![]() II śniadanie - 150g serka wiejskiego 3% (nie bijcie mnie za te procenty, po prostu bardziej smakuje mi ten, niż tłustszy..) ze startym jabłkiem i wkrojonymi 2 śliwkami suszonymi + cynamon. III śniadanie - sałatka z ryżem, szynka warzywami i oliwkami z jogurtem naturalnym (tak mi dzisiaj posmakowała, że jutro chyba powtórka ![]() obiad - udko z kurczaka z jakąś surówką i warzywami (jak już pisałam - będę u rodziny na obiedzie i nie wiem, co tam będzie do jedzenia ![]() kolacja - myślałam nad połowią piersi z kurczaka + jakieś warzywa (brokuły, kalafior, marchewka) lub o twarogu z rzodkiewką. Posmakował mi ![]() ![]() Nie liczę tłuszczy ani kalorii.. poprawcie, jak coś jest nie tak, jak powinno. ![]() Z góry dzięki.
__________________
![]() `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#148 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 548
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
Troszkę nad interpretujesz. A co do wypowiedzi morphine88 o 'anorektyczkach'. Szczerze zrobiło mi się trochę przykro. Choruję na anoreksję dosyć długo (choć to też pojęcie względne) i dosyć smutne jest, kiedy ktoś pisze, jakby uważał ludzi CHORYCH za coś w rodzaju zarazy. Izo ja również proszę o przeniesienie wszystkich postów związanych z tematyką ED na KZ.
__________________
Blog kulinarny Co mi zostało w życiu prócz czterech ścian Nigdy nie chciałam wiele, co dzisiaj mam Dobry sen znikł wchłonięty w czerń Nie został nikt co kochał mnie Nie mam już nic Nie ma już nic Nie ma już mnie... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#149 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska.
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII
Cytat:
![]() Nie uważam ludzi chorych jako zarazy, broń Boże! Tylko po prostu widzisz.. Ty chorujesz na anoreksję, a ja nie. I mi każą przejść do Krzywego Zwierciadła się leczyć, a Ty jesteś tutaj by nauczyć się zdrowo odżywiać. Dlaczego ja nie mogę? Dlaczego mi każą przejść na forum, gdzie opisywane są diety poniżej 1000 kcal, skoro chcę się zdrowo odżywiać i jeść 1800-2000 kcal? Jak "normalny człowiek" - jak to było wcześniej napisane? Bardzo proszę o nie przenoszenie moich postów do KZ. Zależy mi na unormowaniu mojego jadłospisu, a tam raczej to się nie stanie. Z góry dziękuję i proszę o pomoc w ocenie i poprawie mojego żywienia.
__________________
![]() `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler |
|
![]() ![]() |
![]() |
#150 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
brak słów.
nie było mnie dwa dni, a to, co działo się na forum przechodzi ludzkie pojęcie. Morphine, zasady to zasady,nie obchodzi mnie , że nie masz ochoty by Twoje posty znalazły się w miejscu dla "anorektyczek". Jeśli zdradzają chorobowe myślenie, oraz propagują dążenie do niedowagi -a tak właśnie w moim odczuciu jest-zostaną przeniesione na KZ bezdyskusyjnie. nie traktuj tego personalnie, po prostu, nie będę tolerować oswajania strachu przed jedzeniem i T chorobliwej restrykcji w odżywianiu jakie prezentujesz. To nie jest normalne,a przedstawione przez Ciebie sprawia wrażenie jakby takim było. Osobiście mówię "dość" pielęgnowaniu chorych nawyków przez społeczeństwo. I kropka. a tak na marginesie: skoro jesteś krucha, nie ma obfitych bioder i piersi to po co Ci redukcja? aha, i przenieść na KZ mogę nie tylko jadłospisy o zbyt niskiej kaloryczności. Uwierz,że o wiele "mniej szkodliwa" jest dziewczyna jedząca dajmy na to 800 kcal, nieświadoma błędów jakie popełnia, niż panna ze stanowczością i uporem demonstrująca swoje zaburzone poglądy nt odżywiania,dodatkowo z równie mocnym uporem twierdząca przy tym,że wszystko z nią okej. (to jest właśnie OSWAJANIE ed jako normalności) Twoje błędy zostały wskazane, jednak to nie one powinny Cię martwić,lecz Twoje podejście do cielesności i jedzenia. Strach przed kaloriami normalnym nie jest i ja na Twoim miejscu posiedziałabym chwilę i pomyślała nad sobą. pozdrawiam.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:45.