Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.II

[dzidziadziumdzia]

Witam letnie Mamunie .
Ja nieśmiało dziś zajrzałam, bo nadal mam obawy, czy się uda...
Termin na 25 sierpnia, ale rozwiązanie (cc) raczej wcześniej- mam podwójną macicę, niemal żadnych szans na naturalny poród.
Dwoje dzieci w zeszłym roku odeszło, za chwilę zaczynam 12 tydzień i marzę, by się udało.

Co do objawów. Od czasu do czasu lekkie kłucie w prawej macicy (tam leżakuje maluszek), mdłości były tylko 3 tygodnie- bez wymiotów, smaki i głód- oj taaaaak. Piersi- od kilku dni sutki znów zaczęły pogrywać, choć była długa przerwa. Duże śpię, jestem leniwa, często siusiam.
A ból "dupny" jak go nazywacie, to ponoć od tyłozgięcia. Też to odczuwam. I na środku plecków jeszcze .

Mam sporą nadwagę, ale od zajścia w ciążę nie przytyłam ani 100gram, choć obwody się powiększają. Brzuszka raczej za szybko nie zobaczę :P.

Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że uda mi się zostać z Wami do lata .

[anoxa]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witam letnie Mamunie .
Ja nieśmiało dziś zajrzałam, bo nadal mam obawy, czy się uda...
Termin na 25 sierpnia, ale rozwiązanie (cc) raczej wcześniej- mam podwójną macicę, niemal żadnych szans na naturalny poród.
Dwoje dzieci w zeszłym roku odeszło, za chwilę zaczynam 12 tydzień i marzę, by się udało.

Co do objawów. Od czasu do czasu lekkie kłucie w prawej macicy (tam leżakuje maluszek), mdłości były tylko 3 tygodnie- bez wymiotów, smaki i głód- oj taaaaak. Piersi- od kilku dni sutki znów zaczęły pogrywać, choć była długa przerwa. Duże śpię, jestem leniwa, często siusiam.
A ból "dupny" jak go nazywacie, to ponoć od tyłozgięcia. Też to odczuwam. I na środku plecków jeszcze .

Mam sporą nadwagę, ale od zajścia w ciążę nie przytyłam ani 100gram, choć obwody się powiększają. Brzuszka raczej za szybko nie zobaczę :P.

Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że uda mi się zostać z Wami do lata .

witam! a mialas problemy z zajsciem w ciazy? bo mam bliska kolezanke ktora rowniez ma podwojna macice i ma problemy z zajsciem juz sie staraja od jakiegos czasu i nic a jestes na zwolnieniu? bo chyba powinnas szczegolnie na siebie uwazac trzymam za Was kciuki!

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

a ja sie zabieram do tego lekarza odezwe sie po

a basienka jak sie dzisiaj czujesz? dostalas zwolnienie??

aniaa mam nadzieje ze mu szybko przejdzie bo ja tez kicham i smarkam a nie chciala bym sie mocniej rozlozyc

[Zuziunia]

Napisane przez agravka

a najlepsze/najgorsze (niepotrzebne skreslic)) jest to ze teraz juz z tygodnia na tydzien, a nawet z dnia na dzien te brzuchy nam beda rosly jak na drozdzach))

fajnie, a na wiosnę mam sporo ciuszków typu baby doll, tuniki, sukienki...
więc będę dumnie pokazywać brzuszek...

[dzidziadziumdzia]

Wszystkie 3 ciąże zaszłam w 1 cyklu starań.
Mimo nie najlepszych wyników i choroby jąder mojego Ukochanego.
Miałam w styczniu przechodzić laparoskopię i histeroskopię, ale zaszłam... I po operacji .
Ja nie pracuję, studiuję zaocznie.
Poza tym poza początkowymi plamieniami (okazało się, że od zbliżeń) na nic nie narzekam. Widać twardzielka ta moja macica .

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witam letnie Mamunie .
Ja nieśmiało dziś zajrzałam, bo nadal mam obawy, czy się uda...
Termin na 25 sierpnia, ale rozwiązanie (cc) raczej wcześniej- mam podwójną macicę, niemal żadnych szans na naturalny poród.
Dwoje dzieci w zeszłym roku odeszło, za chwilę zaczynam 12 tydzień i marzę, by się udało.

Co do objawów. Od czasu do czasu lekkie kłucie w prawej macicy (tam leżakuje maluszek), mdłości były tylko 3 tygodnie- bez wymiotów, smaki i głód- oj taaaaak. Piersi- od kilku dni sutki znów zaczęły pogrywać, choć była długa przerwa. Duże śpię, jestem leniwa, często siusiam.
A ból "dupny" jak go nazywacie, to ponoć od tyłozgięcia. Też to odczuwam. I na środku plecków jeszcze .

Mam sporą nadwagę, ale od zajścia w ciążę nie przytyłam ani 100gram, choć obwody się powiększają. Brzuszka raczej za szybko nie zobaczę :P.

Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że uda mi się zostać z Wami do lata .

Witaaamy
I kciuki trzymamy, żeby wszystko było dobrze.

Co do dupnego bólu to nie wiem czy od tyłozgięcia (ja nie mam) bo mnie kłuje w prawym pośladku a nie nadwyrężałam siedziska

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Siala_Bala

Witaaamy
I kciuki trzymamy, żeby wszystko było dobrze.

Co do dupnego bólu to nie wiem czy od tyłozgięcia (ja nie mam) bo mnie kłuje w prawym pośladku a nie nadwyrężałam siedziska

No mnie boli po prostu jak siedzę, założę nogi i potem np. chcę wstać.
A jak usiądę po turecku, to "broń Cię.." wstawać bez czyjegoś wsparcia.
Choć zauważyłam, że boli bardziej, jak dużo chodzę.

[eleonoremio]

Napisane przez hexa84

a oto moj brzuch w 18tc dla porownania wklejam tez zdjecie z 17 tygodnia ( brzuch urusl w ciagu 5-6dni
1) 17tc
2)18tc

No super śliczny

[katia_]

Hej! Ja dziś ledwo żyję, całą noc męczyłam się z katarem, 3 razy musiałam zmieniać koszulkę bo pociłam się okropnie, rano jak wstałam zjadałam na śniadanie 2 ząbki czosnku na kanapce z serkiem a teraz jestem po inhalacji z Amolu i wrzątku, mam nadzieję, że to wszystko jakoś mi pomoże i obędzie się bez jakiś leków. Siedzę owinięta kocem ale zaraz zabieram się za krojenie ziemniaczków, kiełbaski marchewki itp. bo dziś na obiad pieczonki!!!uwielbi am ich smak a szczególnie tych listków kapusty, którymi wykładam wkoło garnek mniam!

hexa-faktycznie widać różnicę
dziadziadziumdzia – witaj! życzę powodzenia i dużo optymizmu!

a co do rosnącego brzuszka to cieszę się, że takie fajne będziemy mieć w sezonie wiosenno letnim kiedy można swobodnie z nimi paradować, a nie tak ja teraz jest -10 i tony ubrań trzeba na siebie zakładać...

[jusdan77]

Napisane przez Siala_Bala

O szajse...ani nawet nie mówże takie rzeczy się dzieją..

Nie zamartwiaj się na zapas to nie zdarza się każdemu i nie każdy ma takie problemy z karmieniem Niektórzy w ogóle nie ściągają i mają w sam raz pokarmu.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez anoxa

ech... a u mnie maz sie rozchorowal mam nadzieje ze to nie angina ale bardzo mocno boli go gardlo a dzisiaj to juz ma problemy z mowieniem moj biedaczek

a ja chyba musze isc do ginka bo cos zaczyna mnie swedziec w miejscu intymnym i nie wiem czy to nie jakis grzybek i taki jest u nas ginek ktory przyjmuje na kase bo moj dopiero jutro przyjmuje i chyba sie do niego wybiore

wklejam obiecane zdjecia ubranek ten jeden dresik jest wiekszy bo go od siostry dostalam kupila corce i ani razu go nie zalozyla
ta brazowa bluzke i skarpetki kupilam w h&m te kompleciki w carfeourze po 15 zl

Śliczne ubranka, najbardziej spodobał mi sie komplecik z ostatniej fotki ....a tak na marginesie mnie też coś od rana swędzi ale zobaczę do wieczora jak będzie, najwyżej będę smarować Clotrimazolum

[hd2005]

dzidziadziumdzia witaj! życzę powodzenia

[jusdan77]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witam letnie Mamunie .
Ja nieśmiało dziś zajrzałam, bo nadal mam obawy, czy się uda...
Termin na 25 sierpnia, ale rozwiązanie (cc) raczej wcześniej- mam podwójną macicę, niemal żadnych szans na naturalny poród.
Dwoje dzieci w zeszłym roku odeszło, za chwilę zaczynam 12 tydzień i marzę, by się udało.

Co do objawów. Od czasu do czasu lekkie kłucie w prawej macicy (tam leżakuje maluszek), mdłości były tylko 3 tygodnie- bez wymiotów, smaki i głód- oj taaaaak. Piersi- od kilku dni sutki znów zaczęły pogrywać, choć była długa przerwa. Duże śpię, jestem leniwa, często siusiam.
A ból "dupny" jak go nazywacie, to ponoć od tyłozgięcia. Też to odczuwam. I na środku plecków jeszcze .

Mam sporą nadwagę, ale od zajścia w ciążę nie przytyłam ani 100gram, choć obwody się powiększają. Brzuszka raczej za szybko nie zobaczę :P.

Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że uda mi się zostać z Wami do lata .

Trzymam za Ciebie o tak mocno kciuki!!! Musi być dobrze, bardzo duże znaczenia ma nastawienie psychiczne, staraj sie myśleć pozytywnie a na pewno wszystko będzie dobrze i dotrwasz z nami do lata!!

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez anoxa

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------
a ja sie zabieram do tego lekarza odezwe sie po

a basienka jak sie dzisiaj czujesz? dostalas zwolnienie??

aniaa mam nadzieje ze mu szybko przejdzie bo ja tez kicham i smarkam a nie chciala bym sie mocniej rozlozyc

Czekam na wiadomości po twoim powrocie, koniecznie się odezwij!!


No właśnie ciekawe jak tam dzisiaj bassienkaw ??? chyba leżakuje jak planowała

[kwiatuszekk88]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witam letnie Mamunie .
Ja nieśmiało dziś zajrzałam, bo nadal mam obawy, czy się uda...
Termin na 25 sierpnia, ale rozwiązanie (cc) raczej wcześniej- mam podwójną macicę, niemal żadnych szans na naturalny poród.
Dwoje dzieci w zeszłym roku odeszło, za chwilę zaczynam 12 tydzień i marzę, by się udało.

Co do objawów. Od czasu do czasu lekkie kłucie w prawej macicy (tam leżakuje maluszek), mdłości były tylko 3 tygodnie- bez wymiotów, smaki i głód- oj taaaaak. Piersi- od kilku dni sutki znów zaczęły pogrywać, choć była długa przerwa. Duże śpię, jestem leniwa, często siusiam.
A ból "dupny" jak go nazywacie, to ponoć od tyłozgięcia. Też to odczuwam. I na środku plecków jeszcze .

Mam sporą nadwagę, ale od zajścia w ciążę nie przytyłam ani 100gram, choć obwody się powiększają. Brzuszka raczej za szybko nie zobaczę :P.

Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że uda mi się zostać z Wami do lata .

Witam i trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez papeteria

ja dzis tez mam taki plan, tylko oprocz mieska dodam jeszcze czerwona papryke.Albo placki zrobie jutro a dzis gulasz z ryzem hmmm...musze pomyslec

Po moich plackach nici, bo nie kupiłam wszystkich składników, bo myślałam, ze mam, a jednak nie mam i nie chce mi się znowu do sklepu wychodzić dlatego dzisiaj zrobie spaghetti, a jutro placki

[kociamborek]

I ja sie melduje w II czesci watku
Przez weekend mnie nie było, a tu tyle zmian
Jaki fajny tytuł wybrałyście

dzidziadziumdzia witaj trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze!
hd2005 tworzysz niesamowite rzeczy, na prawdę super!

A ja już pisze z Holandii, wczoraj wieczorkiem przyjechalismy. Droga minela nam spokojnie, mielismy wyjechac w sobote ale byla taka sniezyca, drogi zasypane ze nie mielismy szans. A tutaj sniegu zero, temperaturka na plusie, tylko pada deszcz..

[kwiatuszekk88]

hd2005 wszystko jest przepiękne

[Misiulka1]

Ale rzeście mamuśki naprodukowały od rana. Muszę się Wam wyżalić, jak już pisałam wcześniej mimo, że jestem na L4 chodzę co jakiś czas do pracy bo laska, która ma mnie zastąpić nie radzi sobie jeszcze i wiecie co ona sobie chyba wogóle nie poradzi bo dziś zadzwonili do mnie z pracy (a jutro mam jechać), że ona wykasowała jakieś pliki systemowe z mojego komputera i nic nie działa!!! A ona nie wie jak to zrobiła i dlaczego wogóle jej się tak stało - normalnie masakra a najgorsze to to, że tam program magazynowy firmy miałam i program z kosztorysami i nie wiadomo czy uda to się odzyskać czy trzeba będzie wgrywać nowe ale programy będą puste Chyba ją jutro , ale staram się nie denerwować chociaż najgorsze jest to, że mój kierownik bardzo ją chwali do prezesa i wszystko co ona spie...... bierze na siebie (chociaż tego nie wziął - podobno). Przez to wszystko zastanawiam się czy nie pójść do pracy bo nie wiem co jeszcze mi tam nabroi, ale z drugiej strony tam się jeszcze bardziej stresowała, a mój gin mi nie pozwoli. Dlatego mam L4 bo za nerwowa jestem. I nie wiem co mam robić A jeszcze odebrałam dzisiaj wyniki i niby wszystko w normie tylko granulocyty przekroczone - norma do 65 a ja mam 69,5 i hematokryt norma od 37,7 a ja mam 35,2 więc niższe i nie wiem czy to źle czy tak może być w ciąży a do gina dopiero w piątekSorrki że wam tyle naględziła ale mi teraz ulżyło jak się wygadałam.

Hexa jaki brzusio fajniusi
hd2005 bardzo oryginalne mieszkanko
Siala-bala wkońcu będziesz mieć w domku kontakt z bazą jak ci neta założą
dzidziadziumdzia witaj i tzrymamy kciuki na pewno teraz będzie wszystko dobrze
anoxa daj znać jak po wizycie

[Siala_Bala]

No kurde bo tak to nic w pracy nie robię tylko czytam i piszę. A moja praca polega na pilnej obserwacji różnych obiektów.
Łącze z bazą będzie jeszcze dziś jak nie spartolę instalacji. Już wiem gdzie mam odebrać paczkę z routerem,mam nadzieję,że dali tam szczegółowe informacje jak to popodłączać i poinstalować tak,żeby mi sąsiedzi neta nie kradli i nie podpinali sie na lewo

a teraz zmykam bo o 14:30 kończę pracę
Muszę zatankować, jechać do hurtowni po biustonosz ślubny - kupić jak będzie dobry i po paczkę do kurierowni ;] A zaraz po tym podłączam się, tz niech zapomni o obiedzie

[dzidziadziumdzia]

Misiulka1 są programy, które odzyskują wszystkie dane.
Nawet jeśli komputer nie startuje, wystarczy dysk podłączyć do innego i dostać się do jego zawartości. Wbrew pozorom nic trudnego.

[Misiulka1]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Misiulka1 są programy, które odzyskują wszystkie dane.
Nawet jeśli komputer nie startuje, wystarczy dysk podłączyć do innego i dostać się do jego zawartości. Wbrew pozorom nic trudnego.

Skoro tak dzidziadziumdzia to może informatycy to zrobią. Oby im się udało

[hd2005]

Napisane przez kociamborek

hd2005 tworzysz niesamowite rzeczy, na prawdę super!

Bardzo dziękuję

[dzidziadziumdzia]

Mój Ukochany jest informatykiem.
Jeśli są dobrzy w swoim fachu, to nie będzie problemu- nie denerwuj się, bo to nie Twój problem . Zrelaksuj się, dzidziuś na pewno będzie Mamie wdzięczny

[hd2005]

Napisane przez kwiatuszekk88

hd2005 wszystko jest przepiękne

ponownie dziękuję
Ale dzisiaj jest miły dzień )))))))))))

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez Misiulka1

Ale rzeście mamuśki naprodukowały od rana. Muszę się Wam wyżalić, jak już pisałam wcześniej mimo, że jestem na L4 chodzę co jakiś czas do pracy bo laska, która ma mnie zastąpić nie radzi sobie jeszcze i wiecie co ona sobie chyba wogóle nie poradzi bo dziś zadzwonili do mnie z pracy (a jutro mam jechać), że ona wykasowała jakieś pliki systemowe z mojego komputera i nic nie działa!!! A ona nie wie jak to zrobiła i dlaczego wogóle jej się tak stało - normalnie masakra a najgorsze to to, że tam program magazynowy firmy miałam i program z kosztorysami i nie wiadomo czy uda to się odzyskać czy trzeba będzie wgrywać nowe ale programy będą puste Chyba ją jutro , ale staram się nie denerwować chociaż najgorsze jest to, że mój kierownik bardzo ją chwali do prezesa i wszystko co ona spie...... bierze na siebie (chociaż tego nie wziął - podobno). Przez to wszystko zastanawiam się czy nie pójść do pracy bo nie wiem co jeszcze mi tam nabroi, ale z drugiej strony tam się jeszcze bardziej stresowała, a mój gin mi nie pozwoli.

hd2005 bardzo oryginalne mieszkanko

Na Twoim miejscu zostawiłabym te sprawy. Niech sobie radzą... Tym bardziej, że bardzo ją chwalą... Ty powinnaś się skupić na sobie i na maleństwie. To najważniejsze. Miejmy nadzieję, że zatęsknią za Tobą i za jakością Twojej pracy

Przyznam się, że ja mam baaaardzo stresująca pracę i nie wyobrażam sobie abym pracowała podczas ciąży. Na szczęście jestem na zwolnieniu.

Przy okazji: dziękuję za miłą opinię

[lazurowa]

Cześć Mamuśki.
I ja się melduję na nowym wątku. Ciekawe ile jeszcze napiszemy do naszych porodów

Właśnie odebrałam wyniki badań moczu i krwi.
Ogólnie nie jest źle. Toxoplazmozy nie przechodziłam, HBsAg typu B ujemny, VDRL ujemny. W morfologii mam podwyższone dwie wartości:WBC (białe krwinki) 8,40 K/uL norma 4,00-8,00; i PLT 400,00 K/uL norma: 150,00-300,00. Poziom cukru w normie. W moczu mam obecne jakieś azotyny i liczne bakterie.
Ciekawe co na to powie mój lekarz na dzisiejszej wizycie o 19tej.
Już panikuję...

[hexa84]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witam letnie Mamunie .
Ja nieśmiało dziś zajrzałam, bo nadal mam obawy, czy się uda...
Termin na 25 sierpnia, ale rozwiązanie (cc) raczej wcześniej- mam podwójną macicę, niemal żadnych szans na naturalny poród.
Dwoje dzieci w zeszłym roku odeszło, za chwilę zaczynam 12 tydzień i marzę, by się udało.

Co do objawów. Od czasu do czasu lekkie kłucie w prawej macicy (tam leżakuje maluszek), mdłości były tylko 3 tygodnie- bez wymiotów, smaki i głód- oj taaaaak. Piersi- od kilku dni sutki znów zaczęły pogrywać, choć była długa przerwa. Duże śpię, jestem leniwa, często siusiam.
A ból "dupny" jak go nazywacie, to ponoć od tyłozgięcia. Też to odczuwam. I na środku plecków jeszcze .

Mam sporą nadwagę, ale od zajścia w ciążę nie przytyłam ani 100gram, choć obwody się powiększają. Brzuszka raczej za szybko nie zobaczę :P.

Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że uda mi się zostać z Wami do lata .

witaj bedziemy mocno trzymac kciuki zeby Wam sie udalo

Napisane przez anoxa

ech... a u mnie maz sie rozchorowal mam nadzieje ze to nie angina ale bardzo mocno boli go gardlo a dzisiaj to juz ma problemy z mowieniem moj biedaczek

a ja chyba musze isc do ginka bo cos zaczyna mnie swedziec w miejscu intymnym i nie wiem czy to nie jakis grzybek i taki jest u nas ginek ktory przyjmuje na kase bo moj dopiero jutro przyjmuje i chyba sie do niego wybiore

wklejam obiecane zdjecia ubranek ten jeden dresik jest wiekszy bo go od siostry dostalam kupila corce i ani razu go nie zalozyla
ta brazowa bluzke i skarpetki kupilam w h&m te kompleciki w carfeourze po 15 zl

słodkie ubranka na bol gardla pomaga gripex ale w syropie moze nie jest najlepszy w smaku ale przynajmniej ten okropny bol przechodzi

ja slyszalam ze wystarczy ze kobieta ma infekcje drog oddechowych np katar a w strefie intymnej zmienia sie sklad bakterii i wrazliwe koniety moga zalapac infekcje tak z niczego ze tak to ujme


Ciesze sie ze Wam sie podoba brzuszek a nie mowilam ze wystrzelil jak z procy?? moj M teraz mowi ze moze dopiero zaczac mowic do brzuszka i masowac go bez przerwy bo wreszcie widac a tak to wczesniej wiedzial ze jest ale to nie to samo co zoabczyc juz ta pileczke

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

anoxa, lazurowa trzymam mocno kciuki za wizyty dajcie znac po co i jak

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Misiulka nie denerwuj sie Ty jestes na L4 i to ta dziewczyna powinna sie stresowac tym co nawywijala!! Ty mysl o dzidziusiu on jest najwazniejszy zobaczysz bedzie dobrze

[lazurowa]

Napisane przez hexa84

anoxa, lazurowa trzymam mocno kciuki za wizyty dajcie znac po co i jak

Dam znać wieczorem, na pewno.

A teraz gotuję obiadek: kartofelki i jajeczko sadzone.

[aniaa22]

dzidziadziumdzia witaj mam nadzieje ze zostaniesz z nami do konca. trzeba byc pozytywnie nastawionym

lazurowa daj znac jak po wizycie

a tu macie mojego brzuchola

[hexa84]

aniaa22 roznica spora fajniue jak wkleja sie foty z roznica z innego tygodnia ja wkleilam tylko z poprzedniego zeby pokazac jak baaaardzo sie powiekszyl masz ladny okraglutki brzuszek

[vette]

No sluchajcie gdyby nie nasz watek to ja bym chyba, az tak zroznicowanych zachcianek nie miala....
Najpierw lody, potem truskawki...a dzis placki ziemniaczane

Ten watek powinien nazywac sie..."jesli jeszcze nie masz zachcianek w ciazy wszystko przed Toba- od tego jest watek mamusie lipcowo-sierpniowe"

Napisane przez katia_

a co do rosnącego brzuszka to cieszę się, że takie fajne będziemy mieć w sezonie wiosenno letnim kiedy można swobodnie z nimi paradować, a nie tak ja teraz jest -10 i tony ubrań trzeba na siebie zakładać...

Tez tak mysle zwlaszcza, ze teraz jest taki wybor ubran dla kobiet w ciazy....

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witam letnie Mamunie .
Ja nieśmiało dziś zajrzałam, bo nadal mam obawy, czy się uda...
Termin na 25 sierpnia, ale rozwiązanie (cc) raczej wcześniej- mam podwójną macicę, niemal żadnych szans na naturalny poród.
Dwoje dzieci w zeszłym roku odeszło, za chwilę zaczynam 12 tydzień i marzę, by się udało.

Witam serdecznie Ty 25, ja 24 sierpnia bedzie dobrze!

[kociamborek]

aniaa śliczny brzusio!

[farminka]

Kurcze jak patrzę na te Wasze brzuchy to zaczynam się martwić,że z moim coś nie tak,że taki mały.Dzisiaj zaczynam 20 tydzień,czyli mamy półmetek,a brzuń mniejszy niż większości z Was.Wg tego kalkulatora wagi też ważę za mało,bo powinnam już parę kilo przytyć,a przytyłam 0,8kg.Żeby nie było to całą ciążę nie wymiotuję i jem na potęgę,bynajmniej się nie głodzę... Dzidzi biednej ciasno będzie.

A tak z innej beczki to dzisiaj odkryłam,że maleństwo też budzi budzik.Najpierw oberwałam jak rano zadzwonił budzik TŻta,a potem drugi raz jak za godzinę dzwonił mój. Ale jak wyłączyłam to za chwilkę z powrotem zasypiało Śpioch mój kochany

[aniaa22]

Napisane przez vette

No sluchajcie gdyby nie nasz watek to ja bym chyba, az tak zroznicowanych zachcianek nie miala....
Najpierw lody, potem truskawki...a dzis placki ziemniaczane

Ten watek powinien nazywac sie..."jesli jeszcze nie masz zachcianek w ciazy wszystko przed Toba- od tego jest watek mamusie lipcowo-sierpniowe"

no masz racje a wczesniej arbuzy śliwki i inne tam duperele